Skocz do zawartości

Fanklub Beyerdynamic


Witax

Rekomendowane odpowiedzi

25 minut temu, MrBrainwash napisał:

@marek_m dziękuję za podzielenie się wrażeniami. Konkretnke i na temat. ;)

 

Przed chwilą odebrałem je spowrotem i właśnie sobie ich słucham na padach balanced...... po raz pierwszy :woot: 

 

Kurdę. Na dekoni było nieźle, ale na tych jest niegorzej. W sumie spoko bo z 3 parami padów to tak jakbym miał analogicznie HD600 HD650 i HD58x w jednej parze. 

 

Z DT1990pro + TR-amp pozostaje już tylko odkrywać muzykę. Osobiście wolę je bardziej niż Sundary, ale dobrze, że grają komplementarnie. Sundara mogą być bardziej nasycone i mają bogatsze brzmienie, ale wszystko inne lepsze na Beyerach. 

 

Cudne, najlepszy mój zakup ever :wub: 

 

Wyobrażam sobie, że nie każdemu podejdą, ale mi siadły idealnie. 

Kurde, a mi zagrały Sundary podpięte pod xdp300r w balansie OCC 7n 8żył Perula vs 1990 z kablem 7n Audeos z xdp100r barwowo niemal identycznie. Główne różnice były w dynamice i w tym, że 1990 miały ostrzejszy atak.

Ale to wrażenia z dwukrotnych przepięć między słuchawkami na tym samym utworze, zatem wstęp do wstępu.

Niemniej, znając dobrze 1990 i mając Twoje Sundary na uszach spokojnie mogę powiedzieć, że Sundary = planarne 1990 :D .Dobra, może na takie porównanie za wcześnie, złagodzę stanowisko, żeby @audionaniksię nie denerwował takim afrontem i prowokacją... Jest bardzo wiele podobieństw między nimi :D A jeszcze więcej między Sundarami a he400se... Chyba wtopiłem. Będę się ratował zatem, z kablami Perula, oczywiście :D 

Kto chce pojedynek he400se z kablem Perula vs sztokowe Sundary?

:D 

I jak tu teraz przenieść pół posta do fanklubu HIFIMAN ?🤷‍♂️

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, manuelvetro napisał:

Sundary = planarne 1990 :D 

Słowo klucz. Nie wiem. Być może to jest ten sam poziom, ale dynamiki mi bardziej leżą. Nie to bym planarnych nie doceniał, też mają zalety. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, saudio napisał:

Jeżeli chodzi o ostatnie wypusty PRO Beyera to nie mają porównania ze starymi jeżeli chodzi o jakość, owszem wyglądają dużo lepiej i co za tym idzie cena jest odpowienio większa, ale nie są tak wytrzymałe jak stare serie PRO.

Mówisz o dt1990pro czy o nowych, starych dt990pro ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W moich 1990 , mam 5 rok, na headbandzie delikatne przetarcia eko -niestety - skórki , nie widziałem ich wcześniej, ale traf chciał, że stałem przed lustrem , patrzę, coś tam jest nie tak… Jak mam na łbie, to widać pęknięcia, od  naprężeń, jak zdejmę i oglądam, to są prawie niewidoczne. Reszta jest igła i pancerna. Tak mi się wydaje przynajmniej…

Edytowane przez manuelvetro
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 24.06.2021 o 23:27, manuelvetro napisał:

1990 z kablem 7n Audeos z xdp100r

 

Już na stockowym jest to przepiękne połączenie ❤️ Mój miesiąc miodowy z 1990 dalej trwa. 

 

A przy okazji - ten kabelek z Audeosa co im daje w porównaniu ze stockiem? 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

39 minut temu, joysofjoyc4 napisał:

 

Już na stockowym jest to przepiękne połączenie ❤️ Mój miesiąc miodowy z 1990 dalej trwa. 

 

A przy okazji - ten kabelek z Audeosa co im daje w porównaniu ze stockiem? 

Podejrzewam, że forme prostą, nie skręconą i oplot, ale mogę się mylić. ;)

 

Zasada jest prosta. Miedź ma kolor ciemniejszy, więc gra ciemnym dźwiękiem, a srebro jest jasne więc gra jaśniej. Reszta mieszanek i innych wersji gra tak jak przyjęło się że gra. 

 

Moja rada: Najlepiej nie czytaj o tym tylko wypożycz i posłuchaj na ślepo. 

Jak usłyszysz różnice, spodoba Ci się i ocenisz że warto to kup i ciesz się dopieszczonym dźwiękiem. W innym przypadku będziesz słuchał na stocku i sie nie martwił, że coś tracisz.

 

Wszyscy się jednak zgodzą, że jeśli cały tor będzie mocno podatny na granie kabla czyli zmieni swoje parametry grania to wtedy możesz usłyszeć wyraźną różnicę (tylko czy ktoś Ci to przewidzi jak u Ciebie to zadziała jeśli nie ma identycznego configu?). Jeśli natomiast nie jest podatny to w najlepszym razie usłyszysz róznicę subtelną. Z tego względu taką inwestycję proponuję robić kiedy już wszystkie inne narzędzia strojenia brzmienia zawiodą lub zostaną wyczerpane. 

  • Thanks 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

38 minut temu, marek_m napisał:

DT 1990 Pro co prawda jeszcze nie kupiłem, ale zapytam o kabelek miedziany (ciemno grający) o długości 2m, powiedzmy do 200 PLN. Jest taki kabelek ?

 

 

Może filter?

 

Też bym zamówił.

 

IMG_20210627_133805.jpg

IMG_20210627_133703.jpg

image.png

IMG_20210627_134341.jpg

IMG_20210627_134300.jpg

Edytowane przez MrBrainwash
  • Like 1
  • Thanks 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Poświecę chwile czasu aby opisać jak mi grały Beyery T70p

 

Miałem zmodowane przez Perula Beyery ale też odwróciłem moda i dałem im zwykłe pady dodawane od producenta.

 

T70p po modach

Wygoda bardzo dobra, chociaż mogą trochę grzać w mega upały, na pocieszenie dodam, że w dużych upałach nic nie jest przyjemne jeżeli chodzi o słuchanie czegokolwiek.

Ogółem te pady były wygodne, bardzo głębokie i było wystarczająco miejsca na ucho.

 

Dźwiękowo nie zachwyciły mnie, słuchawki grały dosyć specyficznie, trochę zabrudzonym dźwiękiem, nie było problemu aby przy większej ilości obiektów na scenie był misz masz.

Gdy niewiele rzeczy było na scenie dało się nawet tego słuchać.

Nie podobało mi się budowanie sceny, scena była wąska, jeszcze węższa od planarnych HE560v2.

Na głębokość nie było aż tak źle, ale jakoś zachwytu nie odczułem, lokalizacja obiektów na scenie problematyczna, uważam że te dodatkowe pady są tu winowajcą.

 

Dźwięk był lekko rozmazany, na pewno nie tak precyzyjny, zarysowany co w moich HE560.

Liczyłem na lepszy bas, jak na zamkniętą budowę słuchawek powinno być lepiej, okazało się blado, mało dołu pasma, trochę za chudo, brakowało uderzenia, czy nawet bardziej dociążenia z moich planarów.

 

Średnica trochę bez życia, chyba wpadająca w jasność, ale nie miała tak pięknego wypełnienia co w innych słuchawkach jakie miałem na głowie.

Wokale mnie nie zachwyciły, tyle że sobie grały, tu wyżej stawiam HE560 w sprawie średnicy mimo że planary bywają czasem bardziej chaotyczne w wysokiej średnicy.

Wysokie tony zbyt jasne, ogólnie cała barwa to jasna strona mocy, ostrzejsze sybilanty czasami się pojawiają.

 

Te dodatkowe pady dają charakterystyczny dźwięk..

Jest wąsko na scenie, czuć trochę powietrza między planami, szkoda że bas jest bez wyrazu, właściwie on tylko tam jest a szybko się zapomina o jakichś zaletach dołu pasma.

Te pady też dobrze wygładzają, zaokrąglają kontury, przypomina mi to puszysty, łagodny w dole, lekko rozmazany dźwięk.

 

Beyery T70p wersja bez żadnych modów na zwykłych padach.

Według mnie te słuchawki grają o dziwo czyściej, słyszę bardziej poukładany dźwięk, lokalizacja jest lepsza, scenicznie jest szerzej, ale też pierwsze plany są nieco bliżej.

Beyery mają trochę więcej swojego znanego charakteru, więcej zacięcia w muzyce, niskie tony nieco mocniejsze chociaż dociążenie dołu mogło by być lepsze, średnica jest jaśniejsza, jeszcze więcej ostrzejszych sybilantów.

Wysokie tony jasne, zdecydowanie zbyt jasne.

Wokale bardziej mi się podobały w tym przypadku bez modów, może to dlatego że były bardziej czyste, lepiej zlokalizowane.

 

Podsumowując słuchawki dużo słabsze od T90, tak samo moje planary HE560 sporo lepiej sobie radzą w wielu aspektach.

Trzeba też pamiętać że ta wersja Beyerów to słuchawki typowo portable, więc nie wiem czy jest sens ich porównywać do bardziej wymagających modeli typowo pod stacjonarkę w domu.

 

Clipboard01999.jpg

 

 

 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Aro91 napisał:

Trzeba też pamiętać że ta wersja Beyerów to słuchawki typowo portable

Czyli, że co? Czym to się charakteryzuje wg. ciebie?

 

1 godzinę temu, Aro91 napisał:

więc nie wiem czy jest sens ich porównywać do bardziej wymagających modeli typowo pod stacjonarkę w domu.

Nie rozumiem. Dlaczego?

 

A sama recenzja spoko.

Clipboard01999.jpg

Edytowane przez Rafacio
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 godzin temu, Aro91 napisał:

Trzeba też pamiętać że ta wersja Beyerów to słuchawki typowo portable..

Clipboard01999.jpg

A gdzie tam one portable, słuchawki do użytku w domu, ewentualnie z mocniejszym torem portable i tyle z ich typowego portable.😉

8 godzin temu, Aro91 napisał:

Podsumowując słuchawki dużo słabsze od T90.

👍 Drugi niewypał razem z Amiron'ami, imo. 

Edytowane przez neonlight
  • Thanks 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Też sobie nie wyobrażam pomykania na zewnątrz z T70p na głowie. :)

IMO przenośne to mogą być dokanałówki, pchełki i nauszne w stylu KPP, a w ostateczności coś w stylu Fidelio L2. Jeszcze sens widzę w wokółusznych modelach z ANC, choć sam z takich nie korzystam.

 

2 godziny temu, neonlight napisał:

👍 Drugi niewypał razem z Amiron'ami, imo. 

Ja bym ich chętnie kiedyś posłuchał, choć to chyba dwa bieguny - T90 ostre, dynamiczne i detaliczne, a Amirony podobno takie wygładzone misie w ogóle nie w stylu Beyera.

  • Thanks 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Hustler napisał:

Też sobie nie wyobrażam pomykania na zewnątrz z T70p na głowie. :)

IMO przenośne to mogą być dokanałówki, pchełki i nauszne w stylu KPP, a w ostateczności coś w stylu Fidelio L2. Jeszcze sens widzę w wokółusznych modelach z ANC, choć sam z takich nie korzystam.

 

A kto mówi że pomykać można tylko zewnętrznie? Jako domowe portable są ok. Wygodne, zamknięte, kabel się za człowiekiem nie snuje... No i są jak tablica informacyjna: "Uwaga, słucham, proszę się do mnie nie odzywać".  Chociaż stwierdzam z przykrością że to ostatnie u mnie akurat trochę słabo działa. Może gdyby dorzucić jeszcze jakieś ledy czy coś... 

 

2 godziny temu, Hustler napisał:

Ja bym ich chętnie kiedyś posłuchał

Jeśli chcesz to nie ma sprawy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 godzin temu, domil napisał:

 

A kto mówi że pomykać można tylko zewnętrznie? Jako domowe portable są ok. Wygodne, zamknięte, kabel się za człowiekiem nie snuje... No i są jak tablica informacyjna: "Uwaga, słucham, proszę się do mnie nie odzywać".  Chociaż stwierdzam z przykrością że to ostatnie u mnie akurat trochę słabo działa. Może gdyby dorzucić jeszcze jakieś ledy czy coś... 

Niby tak, ale ja nawet w domu wolę jednak dokanałówki, pchełki i nauszne, bo istotne jest dla mnie trzymanie się w uszach/na głowie. Kiedyś próbowałem sprzątać w kilku modelach pełnowymiarowych, ale się zsuwały i jednak dokanałówki lepiej tłumią hałas odkurzacza. ;)

6 godzin temu, domil napisał:

Jeśli chcesz to nie ma sprawy.

Odezwę się poprzez PW.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja to się czasem zastanawiam po co robić słuchawki trudne do napędzenia?

15 godzin temu, Hustler napisał:

IMO przenośne to mogą być dokanałówki, pchełki i nauszne w stylu KPP, a w ostateczności coś w stylu Fidelio L2

Ja chadzałem z Grado SR60 kiedyś.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 29.06.2021 o 03:05, Aro91 napisał:

Trzeba też pamiętać że ta wersja Beyerów to słuchawki typowo portable,

Pytanie na czym słuchałeś, czy rzeczywiście na portable? 

Jak na stacjonarce, to są stacjonarki z wysoką impedancją wyjściową i przez to mogą zamulać na niskoomowych słuchawkach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, neonlight napisał:

Żeby audiofil miał pod górkę/zabawę. ;)

Najlepsze jest to że wysokoomowych i niskoskutecznych słuchawek to dzisiaj jak kot napłakał i potem trzeba dorabiać legendy starym modelom, że "odpowiednio napędzone są naj" :D

 

A dziś wystarczy niezłą integrę racjonalnie wycenioną, normalnie zestrojone słuchawki i można słuchać. Ciężko jest być audiofilem.

Edytowane przez Undertaker
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Perul Podpinane były pod Xonara ST i za wyjście słuchawkowe robił wzmak T+A PA 1500r, z moich obserwacji przykładowo 50 ohmowe HE560v2 mi na tym źródle lepiej grały niż na CMA400i.

Wydaje mi się że te słuchawki są niespecjalnie udane, i moża próbować z nich coś wyciągać ale kosztem innych zalet.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 godzin temu, neonlight napisał:

@Aro91 Szlifierki typu T70 i T90 tylko z lampą. ;)

Po co aż stawiać farelkę w domu? Wystarczy zmodować słuchawki, co jest dużo tańsze (inwestycja w lampy to zajęcie dożywotnie) i nie kaleczy tak dźwięku. Ponadto dobre źródło i nie dać się wpuszczać w dziwne konstrukcje interkonektów, których dziwność tranzystor potrafi ukazać. 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Zarejestruj się aby mieć większy dostęp do zasobów forum. Przeczytaj regulamin Warunki użytkowania i warunki prywatności związane z plikami cookie Polityka prywatności