Search the Community
Showing results for tags 'ultrasone'.
-
Ultrasne Signatutre PRO to słuchawki wokół których ostatnio sporo zamieszania. A postanowiłem o nich opisać gdyż całkowicie przez przypadek się z nimi zetknąłem i bardzo mnie zaskoczyły. Dzięki sklepowi Hi-Fi PRO w Warszawie miałem wyjątkowa okazje wyrwać te słuchawki na nockę gdyż rano miały jechać na recenzje a ponoć to jedyny egzemplarz w kraju. Akurat byłem w sklepie i nabywałem na wakacyjny wyjazd WooAudio WA11 a kolega Filip zaproponował mi odsłuch tychże słuchawek. Z początku nie byłem zainteresowany ale poprosił mnie o opinie na temat tego modelu. Po odsłuchu dowiedziałem się ze słuchawki maja kosztować 800zl. A teraz w pre-orderze można je kupić dużo taniej. Byłem trochę zaskoczony gdyż oceniłbym ich brzmienie w okolicach 2000zl. Po czym okazało się, ze ma być to konkurencja dla Beyerdynamic z serii DT770 PRO. Filipowi dziękuje jeszcze raz za możliwość wypożyczania. Obiecałem też ze coś napiszę i właśnie poniżej tekst. Od sąsiada pożyczyłem Beyery DT770 PRO 80ohm, które ma od dłuższego aby porównać je w starciu z Ultrasone. Do tego dołożyłem mój wysłużony egzemplarz studyjny Sony MDR7506 Starałem się aby mój opis był w miarę czytelny i zrozumiały dla większości osób bez wchodzenia w jakieś „bajońskie” słownictwo 😊. W końcu mają to być słuchawki dla szerokiego grona klientów. Proszę wybaczyć również chaotyczny styl ale pisze to na gorąco i nie mam czasu specjalnie zastanawiać się nad poprawnością wszystkiego tym bardziej, ze nikt mi za to przecież nie płaci.. Ważne jest przesłanie i clue. Popularność Beyerdynamic wzięła się z faktu że są często używane w studiach czy też przy pracy z dźwiękiem, w szczególności w Polce. Stad też opinia ze muszą to być dobre słuchawki skoro używają ich ludzie pracujący z dźwiękiem. Za granicą wygląda to całkowicie odmiennie. A w obecnych czasach często pojawiają się u producentów słuchawki klasy HiFi za kilka tysięcy złotych. Ja swego czasu używałem Audio-Technica M35 a późnej Sony MDR7506, które jeszcze posiadam w wersji Made in Japan. Ale wracając do Beyerdynamicow. Są to słuchawki grające poprawnie, są przyjemne w odbiorze i wygodne co ma duże znaczenie jeśli mówimy o długich sesjach w studiu. Na pewno nie są to słuchawki wybitne, jak dla mnie dźwięk jest dobry ale przeciętny, nie ma tam nic niezwykłego, brakuje duszy.. Oczywiście dla kogoś kto nie miał do czynienia z niczym sensownym do tej pory , to na pewno poczuje różnice w jakości dźwięku, ale trzeba zdać sobie sprawę do czego szukamy słuchawek i czego od nich oczekujemy. Z jakiegoś powodu kiedyś nie poszedłem w Beyerdynamic a w Sony, które sa wg. mnie bardziej szczegółowe, transparentne, brzmienie jest jaśniejsze z pięknie wypracowanymi górnymi partiami. Nie brakuje basu i technicznie wszystko jest tip-top. Graja równo i maja wyważona dynamikę. Są też niezmiernie wygodne głównie z tego względu ze są lekkie a konstrukcja sprawia wrażenie jakbyśmy nic nie mieli na głowie. W porównaniu z Audio-Technica, co pewnie mogę na ślepo odnieść do obecnej ich oferty serii PRO, tam mamy raczej brzmienie chude, bardzo techniczne i szczegółowe. Oczywiście mogę się mylić bo trochę czasu minęło kiedy używałem ATH. Na pewno będą różnice z modeul na model, radzę więc samemu się przekonać. Nie miałem nic z aktualnej oferty do czego mógłbym się odnieść. Beyerdynamic z kolei grają za mgiełką i raczej nudno. Słychać co potrzeba i do pracy przy mixie czy bardziej masteringu faktycznie są dobre bo można w nich długo przesiedzieć a słuch szybko się nie zmęczy. Jak dla mnie są zbyt spłaszczone. Mocne wygładzenie na górze pozwala właśnie na długą pracę, w przeciwieństwie do Sony gdzie z jednej strony wysokie tony mogą trochę męczyć po jakimś czasie a jednocześnie przy dłuższej pracy nie powodują progresywnego zwiększania głośności aby więcej usłyszeć w miarę zmęczenia słuchu. Ogólnie Beyerdynamic to słuchawki, które nie dadzą Nam pełnej przyjemność ze słuchania muzyki w dosłownym znaczeniu tego słowa. Zresztą to samo tyczy se Sony czy ATH. Do pracy z dźwiękiem na pewno będą odpowiednie, nie koniecznie do samego tworzenia muzyki, z kolei aby słuchać muzyki i przeżywać muzykę to znajdziemy wiele innych, lepszych propozycji na rynku, nawet tańszych. I tutaj przechodzimy do tytułowych Ultrasone Pure. Marka znana mi z rynku PRO, kiedyś niedostępna w Polce, podobnie zresztą jak Sony MDR7506 czy nawet Audio-Technica. Trzeba było kombinować z zagranicy. No i cóż, nie owijając w bawełnę to już na wstępie mogę powiedzieć , że te słuchawki namieszają poważnie na rynku. Oferują bowiem znacznie więcej niż wymienione wczesnej modele. Przede wszystkim to słuchawki, które uważam za prawie uniwersalne. I nie boje się użyć tego słowa choć dotychczas nie sadziłem ze takie słuchawki w ogóle istnieją. Nie dość ze mamy tutaj świetne narzędzie do pracy z dźwiękiem, od tworzenia muzyki po jej dalszą obróbkę i finalny szlif, to słuchawki oferują rewelacyjne wręcz w tej półce cenowej walory dźwiękowe. Warto wspomnieć ze to słuchawki, w których można tez wyjść na miasto. Ultrasone są najłatwiejsze do napędzenia , przez co doskonale sprawdzają się ze źródłami mobilnymi. Beyerdynamic są zdecydowanie najcięższe do napędzenia i potrzebuje więcej prądu niż daje jakikolwiek sprzęt przenośny, oczywiście poza już kilkakrotnie droższymi konstrukcjami niż wspomniane słuchawki. Poza tym Beyerdynamic maja bardzo długi kabel , obstawiam ze ok. 2.5-3m przez co używanie ich na mieście byłoby kompletnym nieporozumieniem. Nawet w domu dla niektórych w z pewnością przy biuru wystarczy 1,3m. Tutaj już Sony wypadają lepiej . Pomimo kabla na stale jest on sprężynowy wiec w swoim stanie spoczynkowym ma ok. 1.2, ale możliwości rozciągnięcia go to ok. 3-3,5m. Idealna sprawa przy pracy w studio. Podobna sytuacja jest w Ultrasone, ale tutaj kabel jest odpinany, a z tego co wiem będzie można dokupić do nich również kabel prosty o długości ok. 1,1-1,3m czy tez dłuższy , a ponadto również kabel z zakończeniem 4.4mm czy XLR. Daje to dużo większe możliwości w różnych sytuacjach. Wracając do dźwięku. Słuchawki Ultrasone są znacznie lesze od Beyerów, Sony ATH razem wziętych. Dźwięk jest dociążony i soczysty. Wszystkie dźwięki są pełne i wycagniete. W Beyerdynamkach tego nie uświadczymy. I tutaj to czego brakuje w pozostałych modelach. Mamy istnie audiofilską jakość ale podaną w formie przyjemnej w odbiorze. Dźwięk jest smakowity w odbiorze ale w żadnym wypadku nie słychać tutaj żadnych sztuczek czy cukierkownia. Słuchawki graja żywo, gęsto, z naturalna scena i dużą głębią. Muzyka tworzy ścianę dźwięku, wszystko jest jednak dobrze odseparowane i słyszalne. Słuchawki dają prawdziwą radość ze słuchania i mocną dawkę emocji. Ciarki same przechodzą. Nie uświadczymy tego w pozostałych modelach. Ultrasone nie są tak spłaszczone jak pozostałe, ale i bardzo dobrze. Bas tutaj brzmi jak bas i wtedy kiedy potrzeba. Potrafi być punktowy, delikatny ale także masywny i potężny. Nie dominuje jednak nad resztą pasma gdzie niekiedy potrafi tak wybrzmieć, że mogłoby się tak wydawać. Potrafi być też delikatny i subtelny Trafiłem na nagranie Anny Marii Jopek gdzie bas w Beyerdynamic brzmiał kartonowo, w Ultrasonach zagrał naturalnie i przyjemnie. Sony również sobie z tym poradziły ale nie oddając pełnych możliwości dźwięku. Tutaj warto zaznczyć, ze producent oferuje jeszcze 2 inne rodzaje padów, które mogą mieć wpływ na sygnaturę dźwięku, w szczególności na bas. Ultrasone oferuje czystość rejestrów przez co gitary i bas potrafią być sprężyste i to co wspominałem wcześniej, sam bas nie przykrywa pozostałego pasma. W Sony mamy również sporo szczegółów, nie ma bałaganu a wszystko podane w lekkiej formie. Beyerdynamic z kolei brzmi bardziej rozwlekle co jest na pewno relaksujące ale przez to środek jest bardziej sklejony a skrajne pasma bardziej przykryte kołderka i mniej szczegółowe. Wokale i wysokie rejestry w Ultrasone są czytelne i gładkie, nie tak jazgotliwe jak w Sony i nie tak pozbawione życia jak w Beyerach. Pojedynczy dźwięk w Ultrasone to ta jak 5 dźwięków W Beyerdymic. Porównałbym to do polifonii syntezatora gdzie mamy syntezator który ma 32 głosy polifonii i ten który oferuje 256 głosów polifonii. Sony tez jakby odchudzone w porównaniu z Ultrasone czy Beyerdynamic ale tam czuć w brzmieniu więcej życia i energii Ultrasone w przeciwieństwie do pozostałych modeli zapewniają nam dużo emocji ale też możemy usłyszeć znakomite wybrzmiewanie instrumentów, ich nieokrojona barwę oraz wielowarstwowość, przez co muzyka zyskuje na dynamice a same dźwięki wypełniają przestrzeń po brzegi. Ma to swoje bardzo dobre strony, nie ma dziur ani pustek w przekazywanym brzmieniu a jesteśmy za to świadkami spektaklu który zabiera nas w świat żyjących dźwięków, które współgrając ze sobą wyzwalają emocje potęgując samo przeżywanie muzyki. A to wszystko za 1/3 słuchawek z wyższej półki i możliwością korzystania mobilnie. Poniżej wypunktowałem zalety i wady modeli: Ultrasone Signature Pure plusy Odpinany kable Dobra izolacja Możliwość dokupienia innych padów aby zmienić sygnaturę dźwięku Mięsiste, rasowe i dynamiczne brzmienie Sprawdza się również na mieście Łatwe do napędzenia Świetny pokrowiec w zestawie Made in Germany S-Logic Jakość Audiofilska Możliwość odginania pałąka Cena/jakość minusy Czasem może się wydawać sporo basu (tutaj producent oferuje 3 różne padów , które w różnych stopniu będą miały wpływ na bas) Beyerdynamic DT770 PRO 80ohm plusy Wygodne Niezobowiązujące brzmienie Duża przestrzeń Made in Germany minusy Długi kabel, może czasem być problemem Nieodpinany kabel Trudne do napędzenia Przy dłuższym Suchaniu, nudne Sony MDR-7506 plusy przejrzyste, lekkie granie Sprężynowy kabelek Lekkie Składane w małą kulkę minusy Brak obecnie wersji Made in Japan (różnica w kablu , padach) Brak odpinanego kabla Potrafią być krzykliwe
- 26 replies
-
- 14
-
-
-
- ultrasone
- beyerdynamic
- (and 8 more)
-
Cześć, na sprzedaż mam słuchawki Ultrasone Pro 480i. Kupione dn. 06.06.2023 (jest dowód zakupu - paragon). Słuchawki w pełni sprawne, w zasadzie nowe - pograły może ze 3h. W zestawie, oprócz słuchawek: woreczek, przedłużka, przejściówka na jack 6,3mm, instrukcja. Cena to 279 PLN (KW wliczone - paczkomat). Komentarze do moich transakcji tutaj. Zapraszam!
-
Z przyjemnością zapraszamy na bliższe zapoznanie się ze skomponowanym zestawem, który z łatwością zabierze nas w soniczną podróż bez ruszania się z kanapy! Mowa o lampowym wzmacniaczu słuchawkowym Woo Audio WA6, wykonanym z duchem starej szkoły - metodą point-to-point, pracującym klasie A, wykorzystującym lampy mocy/sterujących triod 13DE7 oraz prostowniczą 5AR4, co w połączeniu z wykorzystaniem dobrej jakości transformatora oraz niesymetrycznego przebiegu sygnału analogowego daje przepis na bardzo przyjemnie brzmiący wzmacniacz. Wzmagający plastyczność stereofonii, dźwięczność instrumentów. Brzmi kameralnie, naturalne. Ale, to nie byłoby możliwe, gdyby nie sparowanie go z odpowiednimi słuchawkami. Słuchawki niemieckiej manufaktury, Ultrasone Edition Eleven, bo o nich mowa, to niemalże ukryty diament pośród innych obiektów. Unikalne, nietuzinkowe rozwiązanie w postaci opatentowanego systemu umieszczenia dynamicznego przetwornika w komorze, w tym wypadku otwartej - S-Logic plus, który ucieleśnia wręcz źródła pozorne, wzmaga doznania akustyczne dając wrażenie niebywałej muzykalności, tutaj technika łączy się z muzyką. Rozmieszczenie instrumentów na scenie, z odpowiednią wagą, formą, możliwe - na wyciągnięcie dłoni. Nie ma w tej prezentacji laboratoryjnej, studyjnej precyzji, wszystko podane dźwięcznie, jak żywe, z odpowiednią dozą emocji, w odpowiedniej odległości. Jest muzyka, przez duże M. Serdecznie zapraszamy do odsłuchów w naszym warszawskim salonie HiFi Pro. https://mp3store.pl/sluchawki/hi-end/ultrasone/2020300165251200504/4043941101128/ultrasone-edition-eleven https://mp3store.pl/wzmacniacze-dac/wzmacniacze-sluchawkowe/woo-audio/2017000434018012743/2021027800006/woo-audio-wa6-2nd-silver-lampowy-wzmacniacz-sluchawkowy
-
Witajcie! Pomóżcie w wyborze słuchawek! Zależy mi przede wszystkim na soczystym, głębokim, mocnym basie. Inne dźwięki aby były czyste. Oczywiście przewodowe. Preferowanie zamknięte, ew. półotwarte. Słucham różnej muzyki, dlatego ciężko coś tutaj określić. Jeśli chodzi o wygodę, to tutaj drugorzędny aspekt. Fajnie jakby by były, jak nie są - trudno - najważniejsza jakość dźwięku. Przejrzałem wiele wątków, forów i natknąłem na pewne słuchawki. Waszym zdanie, które będą najlepsze? Ultrasone HFI 15G; Ultrasone HIFi450; Sennheiser HD238i Precision (te wyjątkowo otwarte); Audio Technica ATH-ES7; AKG K518DJ; Creative Aurvana Live! (tutaj moze brakować basu, natomiast jakość dźwięku jest chwalona i w opiniach i recenzjach). Czy może coś innego? Serdecznie pozdrawiam i dziękuję za porady i opinie.
- 27 replies
-
- ultrasone
- sennheiser hd238
- (and 7 more)
-
Dzień dobry! Zebrałem trochę sprzętów na sprzedaż z mojej kolekcji. Większość w stanie idealnym, więc nie spamuję wątku zdjęciami. Wszystko do ew. obejrzenia lub odbioru osobistego w Warszawie (Mokotów). Wysyłka kurierem. Ceny starałem się ustawić przystępne, ale jakbyś gdzieś coś znalazł taniej - wyrównam. Zapraszam! Przedmiot Stan FV, ew. gwarancja MSRP Cena Uwagi Audio-Technica ADX5000 Idealny 02-08-2021 8-11k 7000 Bonus zapasowe pady (warte kilkaset zł). Opcja kabel 12 żył srebro platerowane złotem 1.2m - 4.4mm trrrs - 2000 zł. Audio-Technica AWKT Idealny 16-06-2020 7-10k 6000 Opcjonalny kabel jw. Audio-Technica AWAS Idealny 16-06-2020 5-8k 5000 Opcjonalny kabel jw. Audeze LCD-XC 2021 (carbon, po rewizji, walizka) Idealny 02-08-2021 8-8,5k (5k bez case'a) 5000 Hifiman HE-R10P Idealny 03-09-2021 25.5-30k 16000 Kabel duży jack przerobiony na 1.2m 4.4mm trrrs; mam 2 kable upgrade - opcja (srebro, srebro platerowane złotem). Lotoo Paw Gold Touch Idealny? 16-06-2020 13k 9000 Piękny futerał Dignis (oryginalny wyrzucony). Astell&Kern SP1000M Gold Idealny? X $3k*4,4=13k? 8000 Piękny futerał Dignis niebieski z wsuwką. Empire Ears Odin - founders edition nr 034 Idealny 24-08-2020 18,5k 11000 Końcówka kabla 2,5mm lekko uszkodzona (trzyma i świetnie działa z prześciówką 4.4 trrrs - gratis). Vision Ears Erlkonig - srebrne Bardzo dobry X 20k 12000 Oryginalny kabel słabo trzyma (słabe 2piny w kablu), gratis kabel premium z kolekcji - lepiej trzyma. Ultrasone Edition 5 limited Idealny 14-10-2020 14-15k 7000
- 2 replies
-
- 8
-
-
- hifiman
- vision ears
-
(and 5 more)
Tagged with:
-
Niezmiernie miło nam poinformować, że po długim okresie wyczekiwania w końcu nadszedł moment, w którym to niemiecka manufaktura z Bawarii, specjaliści od słuchawek, Ultrasone - zdecydowali się wkroczyć w zagęszczony od konkurencji rejon słuchawek bezprzewodowych. Modele iSAR, Lapis ANC TWS oraz Meteor One, to trzy różne modele mające za zadanie spełnić wymagające ucho w trzech różnych aspektach. Model iSAR - bezprzewodowe wokółuszne słuchawki zamknięte wyposażone w opatentowaną technologię S-Logic, doskonałej jakości tłumienie aktywne, Bluetooth 5.0 oraz kodek przesyłania APTX HD, to prawdziwa gratka dla osób ceniących sobie wolność od kabla oraz jakość dźwięku. Słuchawki są zestrojone niesamowicie muzykalnie, jednocześnie dość rozdzielczo z bardzo plastycznie brzmiącą średnicą, co przekłada się na niesamowite wrażenia podczas odsłuchu - a, za sprawą opatentowanego systemu S-Logic, z łatwością zlokalizujemy instrumenty na scenie. Model Lapis z kolei, to prawdziwie bezprzewodowe pojedyncze słuchawki, stricte do użytku mobilnego. Absolutnie niewyczuwalne wręcz w uszach, z dobrze działającym aktywnym wyciszeniem hałasu z zewnątrz, wyposażone w Bluetooth 5.2, z odpornością na pot, słuchawki sprawdzą się wszędzie, gdzie wysoka mobilność oraz jakość dźwięku, w parze mają ogromne znaczenie. Lapis zestrojone są w sposób bardzo muzykalny, mają dość sporo basu, ale po nim przychodzi płynna średnica, która rzeczywiście jest, znowu, jak w modelu iSAR, dość plastyczna (co jest ewenementem jeżeli idzie o TWS) oraz rozdzielcza, a jednocześnie czytelna góra pasma. Niemieccy specjaliści, nie zapomnieli tym razem o tych, którzy dużo czasu spędzają w świecie gier komputerowych, bowiem nowa seria produktów opiewa również w model przeznaczony dla graczy. Mowa o Meteor One, pierwsze słuchawki z przeznaczeniem do użytku w grach komputerowych z systemem S-Logic. Bezprzewodowe, obsługujące Bluetooth 5.0 - które w trybie Tactical mode, pracują bez jakichkolwiek opóźnień, słuchawki zostały wyposażone w dwa jednokierunkowe mikrofony, które zapewniają komunikację doskonałej jakości. Serdecznie zapraszamy do zapoznania się z nową serią produktów od Ultrasone do naszego warszawskiego salonu MP3Store / HiFi Pro, gdzie będzie można ze spokojem spojrzeć oraz wypróbować produkty tej manufaktury.
-
- 1
-
-
- mp3store warszawa
- hifipro warszawa
-
(and 7 more)
Tagged with:
-
Najnowsze bezprzewodowe Ultrasone zawitały do sklepu w Łodzi. Te modele są szczególnie atrakcyjne cenowo tylko u nas w sieci 😀. Wszystkie z wymienionych tutaj słuchawek cec**ją się dynamicznym i podbitym basem nie zalewającym resztę pasma, są to modele idealne dla bassheadów ;). Zapraszam do odsłuchów i przekonania się na własnych uszach jak grają. ISAR – cena SRP: 1100zl, u Nas tylko 849zl Słuchawki wokół uszne z funkcja anc i ambient sound ze stylowym skórzanym wykończeniem na panelach dotykowym Meteor – cena SRP: 950zl, u Nas tyko 749zl Gamingowe słuchawki bezprzewodowe z niezwykle niską latencja i podświetleniem rgb LAPIS – 869zl, u Nas tylko 649zl Słuchawki douszne tws z funkcją anc i ambient sound z małą i ergonomiczna formą, zmieszczą się nawet w małej kieszonce w spodniach! https://mp3store.pl/sluchawki/sluchawki-bluetooth/ultrasone/2022170113747232856/4043941201002/ultrasone-isar-sluchawki-nauszne-bezprzewodowe-bluetooth-z-anc https://mp3store.pl/sluchawki/sluchawki-bezprzewodowe/ultrasone/2022500181868212808/4043941202009/ultrasone-lapis-sluchawki-bezprzewodowe-truewireless-z-anc
-
Cześć wszystkim Sprzedaje swoją parę Ultrasone DJ1 kupioną przez stronę producenta. Użytkowane przez krótki czas, teraz siedzą w pudełku i czekają na właściciela. Pełen zestaw, muszle jeszcze w folii Cena: 299zł z wliczoną wysyłką (Paczkomat) Możliwy odbiór osobisty: Kraków-Podgórze (Rondo Matecznego/Tesco Kapelanka) Więcej na OLX: https://www.olx.pl/oferta/sluchawki-ultrasone-dj1-32-CID99-IDEi0tQ.html
-
HD560 Ovation w pierwszej edycji, jak na mój gust lepsze niż słynne HD540 - 490 470 pln Ultrasone Edition 8 - Ruthenium - 2500 2250 pln Grado SR125 - 320 280 pln Beyerdynamic DT911 - 850 800 pln Przesyłka - 20 zł
-
Słuchawki kupione pod koniec czerwca. Komplet, gwarancja. Cena: $przedane.
- 4 replies
-
- ultrasone
- signature pro
-
(and 1 more)
Tagged with:
-
Witam wszystkich, Zastanawiam się nad kupnem nowych słuchawek, głównie do domowego komputera (pracuje w domu po ok.5-8 godzin). W tym momencie rolę tą spełniają Superluxy HD668b. W celach wyjściowo-wyjazdowych używam Bose QC 25. Chętnie używałbym ich też w domu ale aktywne wytłumianie szumów zdecydowanie nie pasuje mi w domu + nie ukrywając trochę męczy uszy. Chciałbym sprzedać Bose i Superluxy, żeby mieć coś co nada się i do codziennej pracy w domu i ewentualnie na wyjazdy. Moją uwagę przykuły promocje jakie teraz są na słuchawki Ultrasone, więc poszperałem trochę po tych ofertach i moją uwagę mocno przykuły "Ultrasone Performance 880". Wcześniej polecano mi też JBL'e e50bt (bezprzewodowe słuchawki są miłym dodatkiem ale nie jest to niezbędne). Jeżeli chodzi o mnie, to lubię głęboki, może nawet lekko wzmocniony bas i wyraźną scenę. Zależy mi na dobrej jakości dźwięku, ale nie zależy mi jakoś bardzo na 100-procentowej naturalności(może być trochę fun'u hehe:P). Mam też dość spore uszy i raczej preferuję typ naokołouszny. Słuchawki będę podpinał bezpośrednio do kompa. Zakup DACa zewnetrznego albo dodatkowej karty dźwiękowej raczej odłożę na później. Podsumowując: myślicie, że Ultrasone będą lepsze od ww. Bose czy Supelux'ów? Czy nadadzą się na częste użytkowanie w domu i ewentualne wyjazdy? Czy macie może jakieś lepsze propozycję? Może jakieś inne Ultrasone? Pozdrawiam i proszę o pomoc EDIT: Mam do dyspozycji Technics SU-V560 położony blisko kompa. Nie mam jednak pojęcia czy jest sens używać go w połączeniu z komputerem ( nie znam się).
- 40 replies
-
Hej, dziś na sprzedaż: 1) Sennheiser HD265 Linear - stan db+, techniczny idealny, lichy oryginalny kabel zastąpiony kablem z modelu HD650, cena: $$$ 2) Fostex t40RP MK III - Stan bdb, słuchawki praktycznie nowe, pełen komplet + gwarancja, cena: $$$zł 3) Shure SRH 750DJ - Stan idealny, komplet, cena: $$$zł, 4) Ultrasone Pro 900i - Stan bdb, praktycznie jak nowe, gwarancja PL, drugie pady nigdy nie używane, cena: $$$ 5) Trinity Master 4 - Stan perfekt, genialne IEMy deklasujące dużo droższe konstrukcje, pełen fabryczny komplet: $$$zł 6) Muse M20 EX2 - TA2020, T-Amp - zaskakująco dobrze brzmiący mały wzmacniacz, w komplecie zasilacz, cena: $$$zł, 7) Somic V1 - Słuchawek przedstawiać nie trzeba, w tej cenie absolutny best buy, słuchawki w stanie bdb, jeden z elementów mocowania muszli zaraz po zakupie był naprawiany, od tamtej pory wszystko bez problemowo - cena: $$$zł 8) Takstar HD6000 - Stan idealny, nie mają nawet 10h przebiegu, gwarancja pl, cena: $$$zł 9) Sony MDR ZX-700 - Rewelacyjne słuchawki, porównywałem "łeb w łeb" z MDR-Z1000 i na prawdę nie mają się czego wstydzić, stan bdb, cena: 179zł Czekam na przelew 10) Beyerdynamic DT-150 - Stan Bdb, w komplecie nie używane pady welurowe + foamy, cena: $$$ 11) Klipsch Image One - Pełen komplet, stan bdb-, jedynie na padach lekkie ślady używania ale tragedii nie ma, posłużą jeszcze długo, cena: $$$zł. 12) Meier Corda Concerto - Genialny transparentny wzmak, opcja crossfeed, stan bdb, napędza wszystko, cena: $$$ 13) Philips 22AH585 - Swojego czasu bardzo długo na nie polowałem, ciężko było je dostać w stanie "nie po przejściach", genialnie sprawdzają się zarówno jako kolumny podstawkowe jak i monitory bliskiego pola, stan jak na ich wiek bdb, grają pięknie, w komplecie maskownice. Dzięki systemowi MFB mają super podstawę basową, zresztą jest o nich mnóstwo info w sieci - cena: $$$zł Do podanych kwot należy doliczyć wybrany przez siebie sposób wysyłki (Poczta, Kurier, Paczkomat), Zapraszam
- 13 replies
-
- beyerdynamic
- ultrasone
-
(and 4 more)
Tagged with:
-
Focal clear (1m10s), Audeze LCD-MX4 (6:58), MrSpekaers Aeon Flow (13:37), Abyss Diana(3000$ planary, 26:15), Fostex TH900mk2 Emerald Green (33m6s), ZMF Auteur (42,28), Ultrasone eidion 8 ex (46,26), ATH-ADX5000 (2000$, 1:04:00), Final D8000 (1;08'20) Klipsch Heritage HP-3 (1000$ biodyna, 1:09:22), bezpośrednio potem całkiem ładny stacjonarny klocek. https://www.youtube.com/watch?v=YjF38V8Oyjk
-
Słuchawki używane w bardzo dobrym stanie (gdzieniegdzie lekkie ryski), technicznie w pełni sprawne. W zestawie pudełko, dodatkowa para padów, kabel z końcówką 6'3mm Neutrik, karta gwarancyjna i paragon. W karcie gwarancyjnej info o wymianie pałąka (takie kupiłem, wcześniejszy właściciel reklamował niedziałanie jednego kanału), słuchawki bodajże kupione w mp3store, zostało jeszcze kilka ładnych lat gwarancji z 5 lat od Ultrasone. Bardzo dobre słuchawki, w zasadzie to takie nagłowne kolumny z subwooferem w zestawie, tak bym określił ich granie. Chętnie zamienię się na inne słuchawki (Final Audio Sonorous 3,4,6, AQ NightOwl, Denon D7200, Technics RP-F30) ew. dopłata do uzgodnienia Cena: Sprzedane
-
Hej, dziś na sprzedaż: 1) Fostex T40RP MK3 - Kupione w mp3store i tamteż realizowana jest ewentualna gwarancja, stan idealny, niewiele używane, pełen komplet producenta, cena: 425zł, 2) Beyerdynamic DT990 Edition 250 Ohm, stan bdb, kupione w Polskiej dystrybucji, oczywiście tu też ewentualna gwarancja, pełen komplet producenta, cena: 475zł, 3) Beyerdynamic DT990 Edition 32 Ohm Manufactur, w limitowanej edycji wykonywanej na zamówienie, z lepszych materiałów niż te w seryjnej produkcji - np. naturalna skóra pałąka a nie ekologiczna, w dużo fajniejszej wersji kolorystycznej niż stockowe (black & silver), stan idealny, pełen komplet cena: $$$zł, 4) Master & Dynamic MH40 - Mało znane u nas a naprawdę rewelacyjne słuchawki, można poczytać o nich chociażby w recenzji maciuxa: http://zakupek.pl/test/sluchawki/recenzja-masterdynamic-mh40/ sporo bardzo pochlebnych opinii w sieci, nazywane zamniętymi HD600 z lepszym basem, świetna jakość wykonania, same słuchawki + kabel, cena: $$$zł 5) Dwie pary nowych, nie używanych kabli do słuchawek Q-Jays, jeden pod Androida, drugi pod nadgryzione jabłko, bdb wykonane, cena za oba: $$zł. 6) Sennheiser IE80 - Słuchawki oryginalne, z Polskiej dystrybucji i tutaj gwarancja, jedne z najlepszych dynamików, lekkie ślady użytkowania, cena: $$$zł, 7) Zero Audio Carbo Basso - Stan idealny, kupione w AudioHeaven i tam też gwarancja, najlepsze słuchawki w tak niskiej cenie jakie słyszałem, cały komplet, cena: $$$zł Do cen należy doliczyć wybrany sposób wysyłki, zamiany na jakiś ciekawy sprzęt audio nie wykluczone Zapraszam
- 1 reply
-
- beyerdynamic
- master&dynamic
-
(and 3 more)
Tagged with:
-
W sprzedaży Ultrasone Edition 5 Unlimited w bardzo dobrym stanie. Technicznie idealne, wizualnie pady jak na zdjęciach. Pady pochodza z wersji sluchawek limited czyli skóra jest dużo lepszej jakości niż w oryginalnych padach wersji unlimited. Słuchawki mają niecałe 2 lata. W zestawie oryginalny woreczek + kable (4m duży jack, 1,5m mały jack, 1.2m cienki mały jack) Cena 4000 + ship Możliwy odbiór osobisty we Wrocku.
-
Od niedawna używam ATH-MSR7. Świetne słuchawki. Grają bardzo fajnie, szczegółowo, scena wręcz czaruje. Do tego są wygodne (ale bez przesady) a zdecydowanie bardzo estetyczne i fajnie wykonane. Niskie partie nie zalewają innych pasm, bas jest dość mocny i na pewno kulturalny i szczegółowy. Po niemal dwóch miesiącach używania wydają się także nieco cieplejsze, z przyjemniej dociążonym basem ale...to wciąż nie jest to. Brakuje mi jednak mocniejszego dołu, uderzenia, które potrafi zrobić wrażenie. Żeby nie było tak łatwo, oczekuję także utrzymania (na poprawę także nie będę narzekał ) obecnych zalet a zatem sceny oraz kultury dołu. Mile widziana poprawa wygody. Innymi słowy: poszukuję MSR7 z solidnym wykopem z dołu Słuchawek używam w parze z Fiio E10k Olympus 2 (muzyka z lapka, głównie spotify). W pierwszej chwili pomyślałem o zmianie źródła na takie, które dociąży dół i w ten sposób osiągnę to czego chcę. Teraz nie jestem już do takiego rozwiązania przekonany. Raz, że nie widzę godnych, przystępnych cenowo alternatyw dla Fiio (ba, nie widzę nawet w ofertach DACów, które byłyby określane wprost jako zdecydowanie basowe). Dwa, to chyba niewłaściwa droga bo jednak oczekuję korekty mocno zauważalnej a nie szlifu. W ten sposób doszedłem do innego rozwiązania - zmiany słuchawek. Badam sensowność takiego posunięcia zatem. Na wstępnie zaznaczę, że M50x słuchałem i mnie nie przekonują. Za bardzo rozlany i nieprecyzyjny ten bas, na tyle, że nie miałem bardzo ochoty na dłuższe słuchanie i poszukiwanie kopa (może to był błąd). Budżet to rejony tego co można zapłacić za MSR7, ewentualnie z dopłatą, która nie zwielokrotni ceny obecnych słuchawek. Po lekturze recenzji na czoło wysunął się zdecydowany faworyt - Denon D600. Wydaje się, że wszystko jest na miejscu - klarowność dźwięku, scena, lepsza wygoda a wreszcie to co dla mnie jest uwieńczeniem - mocarny bas. Interesuje mnie jak w/w elementy mają się do cech MSR7 - czy bas jest tam zarówno mocny jak i dobry jakościowo? Czy scena jest co najmniej tak porządna? Czy są ewidentnie wygodniejsze? Oczywiście poza w/w modelem interesują mnie także inne propozycje. Mi na tą chwilę jednak nic godnego do głowy nie przychodzi i tu liczę na ewentualną pomoc. Naturalnie porównania z MSR7 będą tutaj dla mnie najbardziej cenne ale będę wdzięczny także za wskazania "na czuja". Nie ukrywam też, że prawdopodobną opcją jest zostawienie MSR7. One kwalifikują się na zdecydowane 9/10 w skali moich oczekiwań. Pytanie czy w sensownym budżecie jestem w stanie uzyskać 10/10 (na podstawie w/w kryteriów)
-
Z prawdą w przestrzeni audio jest jak w życiu – są trzy: cała prawda, też prawda i oczywiście prawda okraszona stosownym epitetem. I tylko nasz punkt widzenia będzie mógł sklasyfikować dany osąd pod jednym z tym trzech określeń, przy czym na te pierwsze, a więc „całą prawdę” monopolu nie ma nikt. Każdy z nas ma inne doświadczenia, zupełnie inne drogi dochodzenia do „swojego” brzmienia, inną jego definicję, a wreszcie inny słuch, spowodowany np. różną natywną tolerancją na częstotliwości lub innym zakresem ich słyszenia. Słuchawki, które innym się podobają, często ganimy, a te ganione – chwalimy. I nie ma potrzeby doszukiwać się w takich sytuacjach drugiego dna, choć wykluczyć go też nie można. Częściej jest to po prostu zależność inne uszy = inne zdanie, które powinno się przede wszystkim uszanować, zwłaszcza gdy nie potrafi się zrozumieć. Przez wszystkie strony. Oto przed Państwem kolejny przedstawiciel kontrowersyjnych modeli słuchawek z wysokiej półki – Ultrasone Edition 5 Limited. http://www.audiofanatyk.pl/recenzja-sluchawek-ultrasone-edition-5-limited/ Serdeczne podziękowania dla Baele, dzięki któremu recenzja ta mogła dojść do skutku.
- 8 replies
-
- 8
-
-
- Audiofanatyk
- Ultrasone
-
(and 1 more)
Tagged with:
-
Na sprzedaż unikalne słuchawki jedne z 555 sztuk z limitowanej edycji Ultrasone Edition 5 Limited. Słuchawki w bardzo dobrym stanie, pady wymienione na nowe oryginalne Ultrasone. Dla zainteresowanych recenzja: http://highfidelity.pl/@main-2149&lang= W zestawie wszystko co w oryginale, skórzany kuferek, stojak, ściereczka, dwa kable, przejściówki, skórzany woreczek, certyfikat, pudełka itd. Cena x preferowany odbiór osobisty, kontakt na PW.
-
Coś zamiast kłujących w uszy ultrasone 580 do 800-1000 zł
RzeznikTCAP posted a question in Co kupić | słuchawki
Witam myślę nad zmianą moich Ultrasone 580 ich wysokie tony są dla mnie męczące i kłują w uszy , chciałbym już to zakończyć , zastanawiam się nad dt 770 , dt 880 , hd 25 , m50x , dt 1350 , shr 840 osobiście słuchałem tylko hd 25 w sklepie lecz jakoś nie powalały swoim dźwiękiem lecz myślę że to kwestia wygrzania słucham głównie trance , zależy mi na pięknych kobiecych wokalach bez sybilizacji której nienawidzę a Ultrasony mają jej za dużo mam fiio e07k jako dac/amp moglibyście mi coś polecić jakie słuchawki były by najlepsze dla mnie ? -
...to zachęcam do czytania moich przygód z wygrzewaniem słuchawek Ultrasone Edition 5. https://muzostajnia.wordpress.com/2014/11/02/ultrasone-edition-5-moje-przygody-z-wygrzewaniem/
-
Wyprzedaję swój słuchawkowy olimp 1. Hifiman HE1000 Cena SPRZEDANE 2. Ultrasone Edition 5 Ltd Kupione w listopadzie '14 w Audioforte w W-wie. Stan idealny. Cena top secret 3. Leben CS300XS Pozyskane w ramach wymiany barterowej. Kupione w PL dystrybucji w 2011 roku. Stan idealny, cały komplet fabryczny z dokumentacją Lampy obecnie założone to BALDWINY, w zapasie pełny komplet SOVTEKów (mocy i sterujące) oraz PSVANE (sterujące) Cena top secret Zdecydowanie odbiór osobisty w Warszawie.
-
Niedawno trafiły w moje ręce Ultrasone Signature Pro. Na początku porównałem je sobie z Ultrasone Edition 5 Ltd, po czym je ...spakowałem :-) Spokojnie, nie dlatego, że są słabe, ale dlatego, że będąc w domu korzystałem z flagowca Ultrasone'a, a Signature Pro zostawiłem sobie na wyjazd. I była to bardzo dobra decyzja! Z kilku powodów. Po pierwsze w trakcie niemal 8 godzinnego lotu miałem je niemal cały czas na łbie (nawet jak szedłem do toalety na pułapie ponad 12 km!). O dziwo nie odczuwałem żadnego dyskomfortu, i co najważniejsze izolacja od otoczenia była na naprawdę wysokim poziomie. Pewnie to zasługa bardzo solidnej konstrukcji tych słuchawek jak również solidnego pałąka i padów. Pewnie każdego interesuje jak też one grają. Może zacznę od krótkiego porównania z Edition 5 Ltd. Signature Pro nie dorównują flagowcowi tak pod względem wykonania jaki i brzmienia, no i byłoby chyba dziwne gdyby było inaczej. Signature Pro są bardzo solidnie wykonane, ale to jednak masywny plastik i skóra, które nawiasem mówiąc świetnie się sprawdzają w podróży, podobnie jak możliwości składania tych słuchawek, tego z Edition 5 już nie da się zrobić ;-) Brzmienie: ten kto słyszał wygrzane Edition 5 Ltd ten wie, że im trudno cokolwiek zarzucić, grają wciągającym wyrafinowanym dźwiękiem z realistyczną sceną i dobrym "napowietrzeniem", świetną górą i znakomitym basem. TEGO NIE ZNAJDZIECIE w Signature Pro, które ani nie mają takiej góry ani nie budują takiej sceny, za to mają jednak lepszą średnicę niż flagowiec Ultrasone (!), i mają więcej basu (co może się podobać, ale nie musi), grają cieplejszym ale nie zamulonym dźwiękiem. To może się podobać, zwłaszcza jeśli ktoś lubi słuchać Rammsteinu lub ...klasycznych wokali :-) Poważnie! Przy okazji, miałem okazję porównać te Signature Pro z Final Audio Design Pandora Hope VI. Ultrasone'y są lepsze od FAD w każdym aspekcie, tak brzmieniowo jak i pod względem ergonomii. A tak gloryfikowane KEF-y M500 przy Signature Pro to po prostu nieporozumienie. Napisałem, że Signature Pro odstają od Edition 5, ale pamiętajcie, że po pierwsze mówimy o słuchawkach, które są tańsze o pięć razy! Po drugie to co oferują Signature Pro deklasuje nie tylko w/w FAD-y czy KEF-y ale również tak lubiane przeze mnie Beyerdynamic DT990 Premium Edition (co było dla mnie sporym zaskoczeniem). Signature (w swojej cenie) mają świetnie zrównoważoną głębię i stereofonię, dźwięk potrafi być masywny, nie są monotonne, i co najważniejsze są bardzo muzykalne i łatwe do napędzenia, chociaż bardzo zyskują na dobrym wzmocnieniu. Headonic je "napowietrzył" :-) Ultrasone Signature Pro grały u mnie w torze stacjonarnym (i na nim dokonywałem porównań również z Edition 5 Ltd): - Headonic by Earstream (najnowsza wersja z akumulatorem i rodowanymi RCA) - Audiolab M-Dac (wersja z najnowszym softem i zasilaniem Tomanka) - IC SunSet by EarStream Z kolei przenośnie grają u mnie na przemian z Fiio X5 lub Cowonem P1. Zestawienie z X5 lepiej się sprawdza w większości rodzajów muzyki. P1 lepiej się sprawdza w muzyce elektronicznej i wokalach w muzyce klasycznej. Podsumowując, Signature Pro to godne polecenia UNIWERSALNE w zastosowaniach słuchawki, które sprawdzą się tak w domu jak i w podróży. Sądzę, że fakt iż tak rzadko występują w sprzedaży z drugiej ręki bierze się również stąd, że ci którzy je zakupili potrafili docenić ich walory brzmieniowo-użytkowe :-) Zdrowych i Wesołych Świąt Wielkiej Nocy!
-
Jest to moja pierwsza recenzja, mam nadzieje że nie popełnię żadnych szczególnych błędów. Na miarę dobrych słuchawek mam zamiar napisać dobrą recenzję.Zwłaszcza że jestem pierwszy w Polsce który zamierza się tego podjąć. 1. Specyfikacja : ● 40 mm membrany z tytanu ● Impedancja: 40 Ohm ● Kabel złoto-platynowy ● Poziom ciśnienia akustycznego: 94 dB/mW ● Pasmo przenoszenia: 8 - 35 000 Hz ● Technologie: MU Metal i ULE oraz S-Logic NSS ● Waga: 295 g ● Odłączany kabel 2. Co mnie przekonało do zakupu? Myślę że najbardziej przekonała mnie funkcja ULE która chroni słuch podobno w 98%, ale nie tylko to. Szukałem słuchawek które były by robione starym stylem - nie tak że mają się zepsuć po okresie gwarancji, tylko tak jak niemieckie firmy jeszcze w roku 2000 - produkty dobre i na lata. Firmę Ultrasone uznałem za godną podziwu patrząc iż najtańsze słuchawki (tej firmy) kosztują obecnie na rynku 300zł. Firma ta ma w zanadrzu słuchawki wysokiej klasy (modele Edition). Nie wiem jak wy ale ja swoich Ultrasone Pro 750 nie uznał bym za wysokiej klasy, bardziej coś pomiedzy średnim a wysokim, choć może zmienicie mi mój tok myślenia swoimi wypowiedziami. Przekonała mnie też wieść o tym że są to słuchawki studyjne, choć nie bardzo rozumiem dlaczego skoro słuchawki studyjne to przecierz Hi-fi. Z pewnością firma Ultrasone ma niepowtarzalny dźwięk i z jakąkolwiek firmą go nie porównacie to właśnie ich produkty będą miały niepowtarzalny dźwięk. 3. Pierwsze wrażenie. W dniu kiedy jakoś szczególnie nie miałem motywacji do życia i był to dzień bardzo nudny i ponury, dostałem telefon że słuchawki są do odebrania. Kiedy sprzedawca wręczał mi pudełko specjalnie przypatrywał się mojemu wyrazowi twarzy, czy ja tak w ogóle jestem podekscytowany słuchawką które kupiłem. Kilka dni wcześniej mówił które on ma i które poleca, myślę że ten jego wyraz twarzy wziął się stąd że kupiłem słuchawki dwa razy droższe od niego. Jakoś miałem kompletnie gdzieś to czy te słuchawki dzisiaj w ogóle odbiore i czy wrócę do domu bo trochę drogi jednak miałem. Nie zanudzając dalej, opakowanie które zobaczyłem było duże. Przez chwilę myślałem że nie zmieszcze go do plecaka ale się udało. Wracając do domu trochę się "napaliłem" na to jaki jednak może być z nich dźwięk, tylko martwiłem się tym że nie mam wzmacniacza, nie usłyszę przez długi czas co tak na prawdę potrafią (piszcie co chcecie, ja wiem że wygrzewanie istnieje, sama firma Ultrasone poleca wygrzewać swoje słuchawki). Po powrocie do domu otworzyłem opakowanie, powyjmowałem wszystko. Czytałem instrukcję przez dłuższy czas po czym zacząłem przeglądać co dokładnie dostałem. Słuchawki na pierwsze wrażenie wydawały się być duże, niemalże ogromne - nie to co na zdjęciach gdzie wydawały się być na styk na moje uszy. Solidnie zbudowane, co prawda widać gdzie są śruby i jak się dobrze przypatrzy to można znaleźć też idący cieniutki kabel do głośniów. 4. Co znajdziemy w środku? Przedewszystkim Słuchawki, ale oprócz tego : - 2 kable jeden z wejściem jack 3,5mm (80cm długości) oraz spiralny kabel z wejściem 6,3mm (3m długości) - Solidne etui - Dodatkowe nausznice - Demo CD - Instrukcję w kilku językach Myślę że nie mam co powiedzieć o kablach, platyny nie widzę ale złoto jest i to widoczne (oczywiście wiem, kto by dawał droższą platynę na wierzch), kabel 1,5m nie spiralny jest do kupienia za 120zł... Euti jest dobrze zbudowane, idealnych rozmiarów z dwoma suwakami co mnie się bardzo podoba, prócz tego zrobili genialną rączkę by nie łapać dwoma rękami jak jakąś przesyłkę. Dodatkowe nausznice mogłby by być jednak z innego materiału tak dla odmianay ale to już jak kto woli. Nausznice kosztują jak dobrze pamiętam 80zł, są zrobione z materiału jaki jest nie tolerowany przeze mnie przez to iż wszystko się do niego lepi, każdy pojedyńczy włos, paproch itp; co z resztą zobaczycie na zdjęciu. Pro 550 wydaję mi się że posiadają lepsze nausznice, i zarówno mogą być wygodniejsze (oczywiście mogę się mylić) 5. Wykonanie. Tak jak wcześniej pisałem podoba mi się konstrukcja i z samej stylizacji jak i pomysłowości. Metal czy też aluminium z zewnątrz słuchawek świetnie wygląda i błyszczy. Zaraz obok mamy plastik który jest pokryty chyba gumą przez co jest świetny w dotyku i pewnie się trzyma same słuchawki. Napis u góry który jest szczególny dla serii "Pro" świetnie wygląda, IMO. Suwak, czy też jak inaczej można by było go nazwać - który służy do regulacji słuchawek jest zbudowany świetnie (13 poziomowy) zsuwając słychać "fajne pstrykanie". Nausznice oraz nie jestem pewien jak nazwazwać tą górną "gąbkę" są zbudowane z oczywiście miłego dla uszu materiału umiejscowione perfekcyjnie. Oznacznik "który to lewy, który prawy" jest umiejscowiony w świetnym miejscu, widoczny i spokojnie po dotyku można rozpoznać który to lewy (co nie ma kompletnie zastosowania, dlaczego? Wyjaśnie później). Słuchawki są składane, mogą być składane tak jak Dj'ejki do wewnątrz, obracają się o jakieś 270 stopni i w zależności jak je włożymy przystosowują się do ucha. 6. "wygoda" Gdy pierwszy raz je założyłem to było uczucie najwygodniejszych słuchawek na świecie, no ale jasne jest że przecierz wszystkich nie przymierzyłem. Ucisk z początku nie występował, teraz kiedy słucham po 5-12h dziennie to po 3h czuje jak uciska mnie za uszami ale od czasu do czasu robię przerwę i jest ok. Nausznice są bardzo miekkie od góry w ogóle nie czuć żeby istaniły. Gdy po pierwszych 5h słuchania zdjąłem sluchawki mój brat zaczął się śmiać bo miałem kompletnie ubite włosy w miejscu gdzie uciskają słuchawki od góry - mimo to nie było tego czuć. Moje uszy wypełniają około 60% miejsca które dają słuchawki, co daje dużo przestrzeni i może nawet lepsze efekty niż u tych ludzi którzy mają te uszy większe. Mimo tych około 40% przestrzeni nie ma luzu, słuchawki nie spadają nie przemiestrzają się podczas chodzenia czy robienia czegoś w kuchni itp. 7. Dźwięk - brzmienie czyli to co najważniejsze. (Odsłuchiwałem przez Sanse Clip + oraz komputer z SRS) "Jeśli Bóg istnieje, to po założeniu tych słuchawek sam by powiedział 'O Mój Boże!' " Nie wygrzane, bez wzmacniacza, z wyłączonym korektorem graficznym sprawdzałem je i byłem w szoku tego co potrafiły. To tak jak by każda piosenka miała inną historię niż na moich poprzednich słuchawkach. Myślałem że jestem audiofilem, na pewno jestem bassheadem ale co do pierwszego się myliłem. Zbyt mało słuchawek przetestowałem żeby móc się nim nazwać. Naukę zaczynając od Sennheiserów HD 202, SM PL11, przez E10M i Ibeats'y oraz "prostackie" SM EH 10. Taki przeskok to był dla mnie szok. Jeszcze bardziej mnie ciekawi jak muszą brzmieć Edition 8 albo Pro 900, może być jeszcze lepiej? Muzyka "traciła się w moich uszach", słucham na prawdę wielu gatunków i każda stawała się nudna, ale nie przy założonych Ultrasonach. Pierwszy utwór jaki puściłem był typowo bassowy i szybki (jak na bassheada przystało), jakoś nie potrafiłem przestać się cieszyć z tego co słyszę. Po ustawieniu korektora i głębszych namysłach, słuchania klasyki, rocka, dubstepu, rapu, metalu, Hardstyle, hardcore, hard trance, trance, drum & bass etc. Doszedłem do wniosku że jednak tego bassu mogło by być trochę więcej, aczkolwiek to z czasem wygrzania zapewne się zmieni, nie potrafiłem wyciągnąć z słuchawek niższych tonów niż 60-70hz Przejdźmy do rzeczy: słuchawki są raczej ciepłe, bass jest jak ktoś to określił "punktowy", widziałem zasadę działania NSS i słychać to że częstotliwości 20-150hz są kierowane do wewnątrz ucha. Bass jak to określił świetnie w swojej recenzji Paczanga : "nigdy nie będzie ciągnął się niczym karmel zagęszczony niemiecką czekoladą". Potrafi zejść na prawdę tak nisko, jak tylko będę chciał zawsze jest tam gdzie powinien być i gdzie ma się skończyć to znika. Werbel jest taki jaki być powinien, wyrazisty i też ma swoje miejsce. Talerze brzmią bardzo naturalnie, tak jak by się stało 3m od perkusji, naturalnie nie zbyt ostro. Gitara jest idealna, taka jaką właśnie potrzebowałem, wyrazista i na tyle bassowa na ile było potrzeba. Klawisze nie są jakieś realistyczne, właśnie w nich brakuje mi realizmu brzmią jak by były z syntezatora, a nie jak z prawdziwego pianina. Hi-haty wreszcie są takie jakie chciałem żeby były, bardziej wyraziste, bardziej czyste. Słuchanie rapu stało się teraz nowym doświadczeniem. Crash zanika szybciej niż w moich poprzednich słuchawkach, ale może właśnie tak powinno być. Ogólnie cała "góra" jest za uchem, nad uchem i jak trzeba to pod nim. Ale jak trzeba to potrafi też się zmieścić tam gdzie siedzą niskie tony. Głos jest oddalony trochę od niskich tonów i ucieka lekko do tyłu. Nie lubię tonów średnich mimo iż znajduje się w nich głos, są one mniej słyszalne co oczywiście mi przypadło go gustu. Gdy słucham starych kawałków klasycznych w utworach często słychać szum pochodzący z nagrań przez stare mikrofony, przez każde moje wcześniejsze słuchawki było słychać go wyraźnie przez co nie miałem takiej satysfakcji z słuchania jak przy Ultrasonach. W Pro 750 ten szum jest o wiele cichszy, to dobrze oczywiście. Mimo iż słuchawki są konstrukcją zamkniętą to scena jest duża. Nie ważne ile było by dźwięków na raz a sprawdzałem utwory które mają ich od 5-8 to każdy i tak będzie miał swoje miejsce. Na pewno dźwiek będzie jeszcze bardziej niesamowity kiedy już kupię Fiio E17 i słuchawki będą wygrzane, (obecnie po około 40h słuchania tony niskie schodzą do 20hz i nie wiem czy nie słyszę niżej czy jeszcze trzeba będzie odczekać, scena się poszerzyła i całe słuchawki mają coraz lepsze barwy) postaram się dopisać nowe wrażenia dotyczące tych słuchawek jak już Fiio będzie. Nie możliwe jest osiągnięcie oczywiście tego co napisałem po wyżej przy słabych jakościach utworów, słuchawki te jakoś specjalnie nie polepszają jakości. Dlatego też w wielu grach nie można wykorzystać potęgi którą niesiemy dzięki Pro 750 (oczywiście piszę tu o starych grach sprzed 2010 roku). Dowodem na działanie S-Logic Natural Surround Sound jest proste doświadczenie, można odwrócić słuchawki tak aby prawa słuchawka była na lewym uchu. Słychać całkowicie co innego, słychać że bass jest kierowany w inną stronę i wysokie tony też gdzieś uciekają (już bez szczegółowych opisów gdzie dokładnie). Ocena dźwięku: (0-10) Bass - 9 (brakuje mi tylko żeby ciut się rozlewał) Tony średnie - 10 Tony wysokie - 9 Głos - 10 Gitara - 10 Klawisze - 7 Scena - 10 8. Porównanie. No i tu właśnie mam duży problem w związku z recenzją, do czego mogę porównać te słuchawki ? Przecierz nie do dokanałowych czy dousznych... A HD 202 to w ogóle nie ta klasa... Nie mam porównania, musicie mi wybaczyć może w przyszłości pokupuje trochę słuchawek Hi-fi albo wyporzyczę jakieś modele które podacie i porównam. Obecnie w kierunku słuchawek nausznych zrobiłem strzał w dziesiątkę i trafiłem dokładnie to co chciałem. Owszem słuchałem z 10 modeli słuchawek nausznych w tym legendarne już Pioneery HDJ-1000 z wzmacniaczem Yamahą (to był bodajże model AX-450) Gdybym miał porównać te dwa modele, to Pioneer wygrywa pod kwestią wygody, moje uszy zatapiały się w tych małych i może nie tak bardzo wypełnionych gąbką nausznicach. Wszystko brzmi lepiej w Ultrasonach co najmniej x2 nie ma niczego lepszego w Pioneerach, w końcu różnica cen miedzy nimi jest ogromna. Różnica jest też w budowie gdzie ładniej wyglądają Ultrasony, Pioneery są bardziej wygodniejsze IMO. Reszta modeli to słuchawki poniżej 200zł... 9. Podsumowanie. Słuchawki są dobrze wykonane, na pewno jakość/cena jest dobrą proporcją i Ultrasone tu nie oszukuje. Słuchawki do studia? Na pewno! Wszystko to czego wcześniej nie mogłem dostrzec, lub na jednych słuchawkach było ok a na drugich nie teraz nie gra roli. Ale produkcja muzyki przez dłuższy czas niż 3h bez przerwy może być dokuczliwa. Polecam te słuchawki do każdego stylu muzyki prócz muzyki klasycznej gdzie raczej będą wygrywać słuchawki Hi-fi. Nie polecam ich bassheadom ponieważ może im brakować tego rozlewania bassu, podobno przez większe przetworniki Pro 550 mają lepszy bass, od 750 osobiście w to nie wierzę. Na pewno nie są to słuchawki typowo do grania w gry komputerowe, przez to że zbyt mocno uciskają, i mają zbyt dużo bassu jak dla mnie (np. w World Of Tanks wybuchy były zbyt intensywne). Zalety: -wygoda (przynajmniej do czasu) -świetny dźwięk -wyposarzenie -świetne etui -perfekcyjny "suwak regulacyjny" -idealnie wymierzony kabel -technologie Wady: -przede wszystkim te nausznice, tragedia, ten materiał jest okropny! -zbyt mocny ucisk po 3h -szkoda że nie można w nich zrobić tak jak dało się w HD 202 (odłączyć całkowicie słuchawkę od szkieletu), dzięki temu można było dać komuś "posłuchać na jedno ucho" -brakuje tego rozlewającego się bassu no ale możliwe że z Fiio E17 się to naprawi Gdyby czegoś wam brakowało, mogę dopisać. Nie jestem niestety dowcipnisiem i moja recenzja to nie kabaret jak u innych osób ale mam nadzieje że miło wam się czytało.