PORÓWNANIE , TEST: Ultrasone Signature PURE , Beyerdynamic DT770 PRO , Sony MDR-7506, Audio-Technica PRO

[jarrro]

Swego czasu miałem równocześnie AQ Nighthawki i th610. Właściwie grały podobnie, tylko że jastrzębie grały przewalonym basem, dlatego je sprzedałem. Ale widzę po latach, że te ptaki ciągle wywołują emocje, chyba dlatego, że są stosunkowo niedrogie używki.

[Rafacio]

7 godzin temu, jarrro napisał(a):

Swego czasu miałem równocześnie AQ Nighthawki i th610. Właściwie grały podobnie, tylko że jastrzębie grały przewalonym basem, dlatego je sprzedałem. Ale widzę po latach, że te ptaki ciągle wywołują emocje, chyba dlatego, że są stosunkowo niedrogie używki.

A czy one w swoim czasie nie były w cenach podobnych i jak na ówczesny czas dość wysokich jednak?

[Robbo]

Niedawno sprawdzałem (testowałem) słuchawki Ultrasone Signature Pure, porównywałem je wiele razy na różnych rodzajach muzyki, przede wszystkim ze słuchawkami Beyerdynamic DT770 Pro 32 Ohm, ale też moimi starymi Aurvanami Live!, które są po recablingu, ponadto z bezprzewodowymi Sennheiserami Momnetum4 i Sony WH-1000XM5. Słuchawki napędzałem odtwarzaczem HIBY R3 Pro Saber 2022. Nastawiony byłem pierwotnie na zakup słuchawek bezprzewodowych z ANC, ale jak posłuchałem Ultrasone Pure, tej szczegółowości, szerokiej sceny, soczystego pięknie kontrolowanego basu, wybrałem Ultrasone Pure i zostawiłem je już na stałe u siebie 🙂 . Moja buzia sama się uśmiechała podczas słuchania w tych słuchawkach! Naprawdę polecam te słuchawki, wiele opinii z powyższej recenzji jest trafnych i prawdziwych. Oczywiście każdy powinien sprawdzić na swoich uszach czy dane słuchawki mu odpowiadają, oczywiście źródło dźwięku jest bardzo ważne.

[Rafacio]

W dniu 17.11.2023 o 23:39, Robbo napisał(a):

ale jak posłuchałem Ultrasone Pure, tej szczegółowości, szerokiej sceny, soczystego pięknie kontrolowanego basu, wybrałem Ultrasone Pure