Skocz do zawartości
WIOSENNA PROMOCJA AUDIO 11.03-04.04.2024 Zapraszamy ×

audionanik

Bywalec
  • Postów

    5708
  • Dołączył

  • Wygrane w rankingu

    119

Ostatnia wygrana audionanik w dniu 5 Grudnia 2023

Użytkownicy przyznają audionanik punkty reputacji!

Reputacja

9323 Excellent

7 obserwujących

O audionanik

  • Urodziny 08.08.1888

Ogólne

  • Płeć
    Male

Ostatnie wizyty

68569 wyświetleń profilu
  1. Nie. ROHM siedzi w ibasso. W fiio siedzi sabre.
  2. Ibasso dc elite ma sq na poziomie bdb stacjonarki; cenę na poziomie przeciętnej stacjonarki lub słabego dapa. Wkurzająca jest tylko ta jego skokowa regulacja siły głosu. Prądu nie brakuje - genialna kontrola wszystkich zakresów częstotliwości; dźwięk krystalicznie czysty, przejrzysty, bas zwarty i niskoschodzący. Balans tonalny wyrównany z punktami podparcia na skrajach pasma. Scena spora, źródła narysowane cienką precyzyjną kreską, ale bez szpilek. Zakres napięcia wystarczył na styk do niezbyt czułych dt990 600ohm; do dt990 250ohm jest zapas, t1 (600ohm) również nie odkręciłem do końca - sprawdzone na nagraniach dojcze gramofon z małą kompresją dynamiki. Fiio btr7 również mi się spodobał, przegrał jednak z ibasso w takich konkurencjach jak tajming i neutralność. Kreska dźwiękowa była bardziej aksamitna, powłóczysta ze słodkim posmakiem i pulchniejszym basem. Dopóki @ZebLong mnie nie uświadomił, że siedzi tam sabre założyłbym się o kasę, że siedzi tam jakiś AKM. Obydwa dzyndzle miały lepszą górę niż mojo2, lecz mniej namacalną średnicę i poczucie zanurzenia w dźwięku. Wg mnie nadszedł zmierzch epoki słuchawkowych stacjonarek.
  3. Trzymam. Wczoraj porównywałem na nich mojo2 z btr7 i z Ibasso elite. Różnice między tymi dacampami usłyszałby nawet Rafacio. Na Dave to w ogóle inna bajka.
  4. audionanik

    Muzyczne Zakupy

    A mamy dopiero pierwszą kwadrę - gdzie tam do pełni.
  5. Cena iście gradowska. Czekam na relację; bo choć swoje rs1x wystawiałem, to jednak bez przekonania - przy wielu mankamentach użytkowych i sonicznych potrafią france mamić naturalnością i żywym przekazem. Na dokładkę po wielu porównaniach muszę stwierdzić, że najlepiej gadają do mnie z mojo2 (czego nie mogę powiedzieć np o t1v1; tzn jest spoko, ale w innym towarzystwie bajery potrafią mądrzej się odezwać). @Weird_O próbowałeś swoich 1000 z mojosem? Które?
  6. Można jeszcze dobić trochu czasu kupując lampy (koniecznie stare i drogie) i robiąc sesje zdjęciowe. Bezeski z Balantine miały rozdzielczość staxów/hekse, tylko lepsze holo(😂), dynamikę oraz fazy decay i release. Z lampą zaś poza standardowymi bolączkami baniek (nalot, brumy, spadek rozdzielczości, gongowanie, rozmycie/rozpulchnienie basu), to attack nie istniał, a sutain i release ciągnęły się jak guma w starych kalesonach. Przy eskach do tych atrakcji dochodzi jeszcze ogólne przymulenie - rarytas; nic tylko iść w lampy.
  7. Tekst zamieszczony na początku porusza inną kwestię.
  8. Autor najwyraźniej nie wie z kim tańczy. Wdepnął w środowisko ludzi, którzy od lat pożyczają lub kupują setki zabawek audio, tylko po to żeby odsłuchać te swoje trzy ulubione kawałki jak należy. A tak serio, to autor chyba chciał błysnąć naukowym podejściem do tematu, ale użył specjalnej odmiany logiki skonstruowanej przez dwie siłaczki - Środę i Żukowską, więc sam się zaorał.
  9. Tak. W tym genialnym klocku cała para poszła w naturalność i normalność, przy doskonałej stereofonii i precyzji; a to nie ma dużych szans na zdobycie uznania wśród stałych klientów jarmarku z drogą tandetą, jakim jest rynek hajendów. Dave jest raczej ciemny. To też raczej nie poprawia jego pozycji. Najbliższym krewnym sonicznym Dave’a jest mojo2; co prawda ubogim, jaśniejszym, z gorszym stereo (czy tam holografią, jak mawiają audiofile lub holo, kiedy już mamy do czynienia ze znawcą), ze słabszym basem; nie mniej jednak bliskie pokrewieństwo jest wyraźnie słyszalne. Hugo2 i TT2 to jak dla mnie już inne dźwiękowe geny, inna rodzina, może jakaś boczna linia. Tego drugiego zwyczajnie nie lubię, a Hugo po Dave wywołuje u mnie grymas - eee…nieee…a mojo2 choć gorszy, to nadal jest słuchalny.
  10. Nie. W nhc i drewniakach AQ zastosował takie same żyły, tylko w tych pierwszych obciągnął je grubą gumą, żeby się nie łamały. Po cztery cienkie solidkorki na kanał. Są one miedziane, a najważniejszą ich cechą jest ich wypolerowana powierzchnia…bardzo wypolerowana.
  11. audionanik

    Beyerdynamic t1v1

    Klasyk od Bajera. Stan bdb, pudło, walizka. Cena 2100 plus koszt wysyłki.
  12. Pewno jeszcze się głowią na ile go wycenić 😈
  13. Mi też. Nie jestem członkiem ugrupowania Synergistów; ale muszę stwierdzić że parka ze zdjęcia jest bardzo udana. Słychać wyraźnie ten bufor w klasie A (jak na moje uszy to ten sam co w ta 20 plus) i jako żywo wspomnienie z hegla hd25. Przepiękne, dźwięczne (z lekkim i niedrażniącym blikiem) soprany (lepsze znacznie niż w mojo2), przejrzysta średnica rysowana dość precyzyjnym piórkiem i jak to w klAsycznej klasie A podpompowany i poluzowany trochę bas. Na low gain - precyzja, kultura, spokój, lepsza góra i kompresja dynamiki. Na high gain bardzo dobra dynamika lepszy wykop i nadal świetny klarowny holograficzny przekaz. Dziwi mnie tak mało zachwytów nad tym klockiem. Czy to nie zasługa tych jełopów z ASR przypadkiem? Dzięki @bigmaras za możliwość posłuchania.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Zarejestruj się aby mieć większy dostęp do zasobów forum. Przeczytaj regulamin Warunki użytkowania i warunki prywatności związane z plikami cookie Polityka prywatności