Beyerdynamic Fanklub Beyerdynamic

[Rafacio]

55 minut temu, The Grand Wazoo napisał(a):

 masz swoje na własność, czy pożyczone? Nie słuchałem T1v3, ale jak czytam, to może być mój dźwięk  

Lubisz jak jest samo buczenie?

Edytowane 31 Grudnia 2023 przez Rafacio

[Undertaker]

@The Grand Wazoo mam na własność, a kiedyś miałem też stockowe T1v3 które dla mnie grały jak taka stereotypowa lampa do kwadratu. Buczeniem bym nie nazwał ich dźwięku ale tak jak pisałem rozumiem że wielu osobom one zwyczajnie nie podejdą bo przy nich NightHawki nie mają basu. Inna sprawa, że dla mnie NightHawki nie mają jakoś mega dużo basu, a bardziej ta ich akustyka robi tę iście ciemnicową robotę, takie T1v3 jak się wsłuchać to dalej mają swój teslowy sopran tylko mocno basem przykryty, bo Beyer względem T1v2 wydaje się że dodał taką siatkę nad przetwornik i tyle  Więc z T1v2 też dałoby się taki mix Hawków i Crosszone zrobić jak mniemam. 

 

@hammerh34dno T1v1 warto na pewno, szkoda że ich nie ma w regularnej sprzedaży już. Takie zwyczajne ale w pozytywnym sensie słuchawki, bardzo mi w nich pasowała perkusja też. 

[The Grand Wazoo]

@Undertaker jestem ciekaw jak by v3 wypadły w porównaniu z moimi T1v2 z kablem Forza Noir Hybrid, który dociążą brzmienie i temperuje górę. Mam je od wielu lat i razem z Sony Z1R odprawiły do domu sporo nauszników.  

[Perul]

2 godziny temu, The Grand Wazoo napisał(a):

 jestem ciekaw jak by v3 wypadły w porównaniu z moimi T1v2

W sumie w v3 zrobiłem praktycznie taki sam mod jak w v2,

https://forum.mp3store.pl/topic/217780-mod-beyerdynamic-t1-gen-2/#elControls_1984835_menu

tylko jeszcze wyjąłem wkładki przed przetwornikiem, żeby góry nie obcinać.

 

3 godziny temu, Undertaker napisał(a):

dla mnie NightHawki nie mają jakoś mega dużo basu, a bardziej ta ich akustyka robi tę iście ciemnicową robotę,

No coś jest w tej muszli, nawet jak włożyłem przetworniki od TS671, to nadal mają w sobie "to coś", nie wspominając, że góra pasma jest z tymi przetwornikami jeszcze lepsza, a i cała prezentacja po modzie bardziej "live"  .

[Pioj]

6 godzin temu, Undertaker napisał(a):

@The Grand Wazoo mam na własność, a kiedyś miałem też stockowe T1v3 które dla mnie grały jak taka stereotypowa lampa do kwadratu. Buczeniem bym nie nazwał ich dźwięku ale tak jak pisałem rozumiem że wielu osobom one zwyczajnie nie podejdą bo przy nich NightHawki nie mają basu. Inna sprawa, że dla mnie NightHawki nie mają jakoś mega dużo basu, a bardziej ta ich akustyka robi tę iście ciemnicową robotę, takie T1v3 jak się wsłuchać to dalej mają swój teslowy sopran tylko mocno basem przykryty, bo Beyer względem T1v2 wydaje się że dodał taką siatkę nad przetwornik i tyle  Więc z T1v2 też dałoby się taki mix Hawków i Crosszone zrobić jak mniemam. 

 

@hammerh34dno T1v1 warto na pewno, szkoda że ich nie ma w regularnej sprzedaży już. Takie zwyczajne ale w pozytywnym sensie słuchawki, bardzo mi w nich pasowała perkusja też. 

Nighthawki znam tylko z internetu, nie ze słyszenia, ale ilościowo, według moich ulubionych pomiarów na GRAS43AG, mają go bardzo dużo. W zasadzie tak dużo że na sam widok mnie to przeraża

Tak też domniemam, że jeśli słuchawki tak dziwacznie/bezsensownie z punktu widzenia idei Hi-Fi brzmią dobrze, to muszą być niesłychanie dobre technicznie, więc po equalizacji mogłyby okazać się dla posiadaczy podwójnym hitem.

[Rafacio]

Te T1v3 są po prostu koszmarne i ciężko sobie wyobrazić o co konstruktorom chodziło. Może gadali z tymi od Meze99. No nie wiem. Ale najdziwniejsze jest to, że Undertaker tak je chwali.

[hammerh34d]

Tak też domniemam, że jeśli słuchawki tak dziwacznie/bezsensownie z punktu widzenia idei Hi-Fi brzmią dobrze, to muszą być niesłychanie dobre technicznie, więc po equalizacji mogłyby okazać się dla posiadaczy podwójnym hitem.

One wcale nie brzmią dobrze. One brzmią specyficznie. W sposób który niektórym odpowiada, ale biorąc pod uwagę ogólne zasady rządzące hifi zwyczajnie nie jest dobry.

[Pioj]

4 godziny temu, Rafacio napisał(a):

Te T1v3 są po prostu koszmarne i ciężko sobie wyobrazić o co konstruktorom chodziło. Może gadali z tymi od Meze99. No nie wiem. Ale najdziwniejsze jest to, że Undertaker tak je chwali.

Meze 99 słyszałem na początku swojej przygody z audio i już wtedy, po krótkim posłuchaniu pomyślałem sobie że brzmią jakby coś kompletnie było z nimi nie tak. I się nie pomyliłem jak widać. Chociaż dla tzw. bass-headów to mogą być słuchawki marzeń

[Perul]

7 godzin temu, Rafacio napisał(a):

Ale najdziwniejsze jest to, że Undertaker tak je chwali.

Ale on chwali zmodowane, które mają złagodzone u góry "peaki", ale ogólnie góry (zwłaszcza tej wyższej) więcej, bo mają wyjęte wkładki.

Do tego mają też "zdjętą" w znacznej ilości "bułę na basie". Wprost tego w modzie nie napisałem, ale dzięki wstawieniu tej "wkładki" nie tylko zmniejszone zostały odbicia od muszli, ale też zatkane otwory po zewnętrzu grilla (został tylko ten pośrodku), co właśnie wpłynęło na zmniejszenie "buły".

[Edtheduck]

Szukam zamkniętych słuchawek do słuchania muzyki w mieszkaniu. Najlepiej coś podobnego brzmieniowo do DT880, ale z mocniejszym basem.

Zastanawiam się co się lepiej sprawdzi DT700 Pro X czy Sivga Oriole?

Źródło to Aune X1S oraz Little Dot II.

[marekhall]

Jeśli szukasz mocnego basu i musi to być coś ze stajni Beyera, to warto rozważyć to http://headphile.com/page8.html

[Pioj]

W sumie sprawdzone przez lata i polecane są często DT770 PRO 80ohm. Ta wersja ma faktycznie, najwięcej basu z tej starej serii, są do nich części zamienne, przetrwały próbę czasu (dalej są popularne) i są tańsze niż DT700 PRO X.

[neonlight]

7 godzin temu, Pioj napisał(a):

W sumie sprawdzone przez lata i polecane są często DT770 PRO 80ohm. Ta wersja ma faktycznie, najwięcej basu z tej starej serii..

A nie czasem wersja 32ohm ma najwięcej basu?!

[Edtheduck]

11 godzin temu, marekhall napisał(a):

Jeśli szukasz mocnego basu i musi to być coś ze stajni Beyera, to warto rozważyć to http://headphile.com/page8.html

Nie musi być Beyera, rozważam też Sivga Oriole.

Wolałem nowsze DT700 Pro X. bo mają już wymienne kable. Choć DT770 też kuszą 😀

[Edtheduck]

Czy może warto trochę dołożyć i wziąć DT1770?

[Rafacio]

9 godzin temu, Edtheduck napisał(a):

Czy może warto trochę dołożyć i wziąć DT1770?

Nie byłbym tego taki pewien. Mi wydawało się, że grają dziwnie suchym i twardym dźwiękiem, nawet mocno innym niż ich bracia 1990. Gdybym celował w zamknięte Beyery to jednak wziąłbym 770 w odpowiedniej dla mnie wersji. 700X nigdy nie miałem na głowie to nie wiem.

[MrBrainwash]

W dniu 1.01.2024 o 02:34, Pioj napisał(a):

Nighthawki znam tylko z internetu, nie ze słyszenia, ale ilościowo, według moich ulubionych pomiarów na GRAS43AG, mają go bardzo dużo. W zasadzie tak dużo że na sam widok mnie to przeraża

 

Tak też domniemam, że jeśli słuchawki tak dziwacznie/bezsensownie z punktu widzenia idei Hi-Fi brzmią dobrze, to muszą być niesłychanie dobre technicznie, więc po equalizacji mogłyby okazać się dla posiadaczy podwójnym hitem.

 

Da się ich słuchać, ale zdecydowanie nie jest hifim

Tak, po EQ ponoć robią się całkiem niezłe. to są słuchawki z niskimi zniekształceniami o ile dobrze pamiętam. Odjęcie basu to nie problem. 

 

16 godzin temu, Edtheduck napisał(a):

Czy może warto trochę dołożyć i wziąć DT1770?

 

Dźwięk to kwestia subiektywana, a cena nie jest wyznacznikiem dźwięku po za tym, że można sobie myśleć, że producent więcej uwagi poświęcił tworzeniu modelu. Raczej jest tak, że pewnych brzmień nie znajdziejsz w poszczególnych półkach, ale to nie znaczy, że na wyższych on jest lepszy. Naucz się czytać i rozumieć wykresy FR i zastanów się jakiej chcesz tonalności. Potem sobie przejrzyj dane zamieszczone na internecie dotyczące popularnych modeli. Potem możesz wybrany model kupić z możliwością zwrotu i sprawdzić czy Ci pasuje czy jednak chybiłeś. Czyjeś opinie na internecie zwyczajnie będą mało przydane, potrafią być ciekawe i obiecujące, ale muszą za tym stać pomiary, a potem i tak trzeba to samemu zweryfikować.

 

Ostatnio @Silu00 mi zrobił relację z porównań DT770 vs ATH-msr7. Oba modele chwalił, szczególnie za bas. Zdecydował się na msr7 gdyż dla niego miały lepszą scenę. No i doszlifował sobie je EQ. 

 

W kwestii czytania grafów i eq to w sygnaturze powinienem mieć link z poradnikiem. 

 

Model ATH wydaje mi się ciekawy.

[Silu00]

1 godzinę temu, MrBrainwash napisał(a):

Ostatnio @Silu00 mi zrobił relację z porównań DT770 vs ATH-msr7

MSR7b dokładnie, ich następca  

 

@Edtheduck

Obie pary są fajne w swojej cenie, DT770 Pro (250Ohm) to Beyerowska Vka ale z nieprzesadzonym basem. Górę musiałem uspokoić EQ, bo jestem dość wyczulony, średnicy też trochę wydobyłem. Dobra scena jak na słuchawki zamknięte, może nie największa w swojej klasie, ale bardzo realistyczna i świetnie poukładana. Czuć profesjonalny rodowód, trochę rzucają detalami w twarz, ale w taki dość przyjemny sposób. 

 

MSR7b po lekkim EQ brzmią trochę jak zamknięte Anandy minus scena, plus izolacja. Co dla mnie jest fenomenem w tej półce cenowej. Przestrzenne, neutralne brzmienie, ale z wykopem na dole i bardziej muzykalne niż DT770. Nastawione bardziej na melomański odsłuch niż profesjonalny. Pełnią mi obecnie rolę drugich daily driverów obok Edition XS (gdy potrzebuję więcej izolacji) od których nie są daleko strojeniem (jak i Anandy od Ed XS), są nieznacznie bardziej muzykalne.

 

Orioli nie słyszałem, ale słyszałem Robiny i wypadły mi średnio, dla mnie troszkę niedomagają technicznie. Możliwe, że po prostu nie moje granie, chociaż to nie była tylko kwestia strojenia, bo np. Ultrasone Pure, które pomimo że kompletnie mi nie siadły barwą, to ich przekaz był taki mniej... plastikowy?

 

Są jeszcze DT150, one są dość specyficzne, bo z jednej strony mają wygar, z drugiej są analityczne, ale w inny sposób niż DT770 pro. Oba stworzone do studia, ale do innych celów, co słychać. W mojej osobistej hierarchii plasują się za DT770, które plasują się za MSR7b.

 

Tyle że każdy ma inne ucho i preferencje, powyższe to tylko mój subiektywny odbiór także najlepiej samemu odsłuchać

Edytowane 20 Stycznia przez Silu00

[Play]

@audionanik dalej trzymasz dt990? Uważasz, że dobrze się skalują z lepszym źródłem, czy mają swoją granicę, powyżej której nie słychać na nich poprawy?

Edytowane 21 Stycznia przez Play

[audionanik]

Trzymam. Wczoraj porównywałem na nich mojo2 z btr7 i z Ibasso elite. Różnice między tymi dacampami usłyszałby nawet Rafacio.

Na Dave to w ogóle inna bajka.

[Aero79]

Eee tam, nie usłyszałby.

[Rafacio]

Też wątpię. Chyba, że są fabrycznie equalizowane.

[Gorionn]

 

https://www.trustedreviews.com/news/beyerdynamic-celebrates-100-years-with-dt-770-pro-x-headphones-4410751

[Suszec]

No ciekawe jak brzmi taka kombinacja nowego przetwornika i starej budy  

[jouhou]

Lol, pierwsza myśl po rzuceniu okiem na ten render - po ki **uj komu zegarek na pałąku? 😄