marekhall

W takim razie Yeti mi z reki jadl

up!

up!

Up!

Nikt Ci nie bedzie ich wciskal na sile Zauwaz jednak, ze z kablem waza 370g, czyli nieco ponad 1/3 kg.

Skoro pojawia się pojemność to nalezy rownież wspomnień indukcyjnosc. Zatem jesłi zwiniesz kabel w kilka kółek, uzyskasz cewkę. Reaktancja indukcyjna i pojemnościowa mają przeciwne zwroty - jedna znosi drugą. Im wiecej kolek zwojow kabla, tym bardziej staje sie on cewka, wiec w efekcie kabel traci swoj pojemnosciowy charakter.

o, szkoda Kiedys widzialem jak ktos z Polski sprzedawal na Ebay'u drivery do roznych Ultrasone. Nie jestem pewien, czy akurat mial do 750, ale moze warto tam poszukac. Szczerze mowiac kusza mnie rowniez rozne drivery dostepne na Aliexpress, bo oprocz tani, po 5-10 pln maja rowniez i takie po 500 pln i wiecej. Te najdrozsze raczej by sie nie zmiescily do Ultrasow, bo w opisie podaja, ze sa do Dennow 7200/9200. Jednak jesli sie dobrze poszuka, pewnie cos ciekawego mozna znalezc.

Wsadź miedzy bajki te historie a zbawczym wplywie kabla na brzmienie sprzetu. W sluchawkach graja: przetwornik, obudowa razem z membraną pasywna oraz pady, w tym ich wysokosc, material i wypelnienie. Wplyw ma rowniez palak poprzez sile docisku muszli i padowdo uszu. Tylko tam mozesz znalezc potencjal do modyfikacji brzmienia sluchawek zamiast na prozno ludzic sie ze drozszy kabel zmieni brzmienie ulubionych slichawek.

750 i 900 to zamknięte modele. Przypuszczam ze 2400 mają te same co 2500 i 2900

No tak, ale jesli jeszcze nie zauwazyliscie, to pałąk, który najczęsciej stosują pochodzi od Beyerdynamic (użyto go np 2 DT660) a muszle są wzorowane na DT250, lub Sony 7506

A to dlaczego?

Owszem, bo pomysł na to S-Logic opiera się na odpowiednim umieszczeniu przetwornika oraz na budowie kosza/montażu tego przetwornika.

Owszem, HD590 były jeszcze wygodniejsze od 570. Przede wszystkim miały większe muszle i co za tym idzie, pady. Brzmieniowo były słodzą wersją 570, ale bez szału. Nie mniej ani 570 ani 590 nie były jakimiś znaczącymi modelami w historii Sennheiserów i seria dość szybko poszła w niepamięć.

Zatem po kolei: Pro900, jak ich poprzednicy, Pro750 to nie moja szkola brzmienia - V-ka i szklista góra. Co innego ich półotwarte odpowiedniki 2900 i 2500. Nic nie szczypie ani nie dudni. No i fajna przestrzeń. To właściwie jedyne dwa zamknięte modele Ultrasone, ktore mi nie podchodza. Niezła prowokacja z tym pytaniem, czy Ultrasone zrobiło kiedykolwiek zrobiło dobre słuchawki No ba! Zaczynając od jednych z pierwszych ich produkcji, czyli HFI50, poprzez HFI2000, PRO2500/2900, ED8, ED9,Tribute7 aż po Signature Pro i DJ. Te znam, zatem nie teoretyzuję, ale piszę z własnego doświadczenia. A jeśli chodzi o SIgnature Pro, to nie tylko moim zdaniem, ale tez sam producent pisze na FB że są brzmieniowe najbliższe T7. Wspomniane ED12 - to jak na mój gust najmniej ultranowe Ultrasone. Bez wyrazu, ale za to drogie I tu przechodzimy do trudnego tematu, czyli ceny ich flagowych modeli. Już ponad 20 lat temu, w chwili pojawienia sie w sprzedazy ED9 kosztowaly niebagatelne 2000 USD. Cenę miało uzasadniać wykorzystanie luksusowych materiałów, np padów z owczej skóry. To, co odróżnia Ultrasone od 'klasycznych' producentów słuchawek (AKG, Beyer, Sony czy Sennheiser) to fakt, że ci ostatni mają długą historię pracy nad projektowaniem i budowaniem przetworników. Jak przypuszczam Ultrasone korzysta z usług podwykonawców. Dlaczego to ważne? Otóż to jest przede wszystkim to coś, co pcha do przodu rozwój słuchawek. Sęk w tym, większość z 4 firm, które wymieniłem albo nie istnieje (AKG), przestało inwestować w R&D sluchawek, albo zostało podzielone na czesc pro i konsumencką. Zatem trudno spodziewać jakiegokolwiek przelomu w swiecie sluchawek.

Brawo Ty! K240DF to świetne słuchawki. Ich konstrukcja opiera się K240 Sextet, które pojawiły sie w połowie lat 70-tych. Przegub Kardana, który pojawił się w nich jako w jednych z pierwszych słuchawek AKG był stosowany w modelach przez kolejne 40 lat. Przetwornik wykorzystany w tych słuchawkach to 32mm DKK32 o impedancji 600 ohm. Skuteczność to jedyne 88 dB SPL/mW; stąd jak piszesz wymagają elektrowni