Skocz do zawartości

Fanklub Beyerdynamic


Witax

Rekomendowane odpowiedzi

Mi w DT1990 najbardziej podobał się bas, twardy, mocny, szybki, niestety syczały mi tak mocno (bardziej niż T5p i T1) że musiałem używać EQ...

Na padach analityczny nie do słuchania, jasno i chudo.

Jeśli chodzi o wygląd to podobają mi się chyba najbardziej ze wszystkich Beyerów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Corvin74 napisał:

A dlaczego tak myślisz? Na razie jest dobrze, choć nie wiem czy na dłuższa metę nie będą za męczące... to nie są słuchawki na miłe popołudnia, wymagają skupienia i troszkę „ssss” daje się we znaki.

Dla wyjaśnienia na razie słucham na CMA Twelve

Ja je znam z wielokrotnych odsłuchów w domu, wiele razy miałem je u siebie. Z lampą zgrywały się znakomicie. Żadnego "ssss" sobie nie przypominam podczas ich słuchania. Odbierałem je jako jedne z łagodniejszych wśród Beyerdynamic'sów. Dobre, równe, przestrzenne i mocne granie. Są na mojej liście zakupowej...na kiedyś 🙂 Aha, słuchane z kablem od Forzy. 

 

Pzdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, Name44 napisał:

Ja je znam z wielokrotnych odsłuchów w domu, wiele razy miałem je u siebie. Z lampą zgrywały się znakomicie.

Na lampie jest lepiej. Mam pewnie niewygrzany egzemplarz, może zrobią się łagodniejsze? Fakt na niektórych kawałkach potrafią być niesamowite, ale na innych niestety już mi syczą.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niestety, ale dla mnie to podbicie sopranów w DT1990 jest przegięte po prostu. Na A-padach to na 8kHz jest  pik 10 dB w stosunku do średnicy :)

Tak, w sprzyjających warunkach - słuchanie nie bardzo głośno i jeszcze dobrze nagraną płytę to dostajemy fajną, trochę "podkręconą" i wyrazistą górę. Ale w niesprzyjających warunkach te sss potrafi bardzo zmęczyć.

 

Jak dla mnie to wystarczy w equalizerze ściszyć 8kHz o jakieś 5 czy 6 dB i robią się z nich fajne, bardzo równe słuchawki. Po co się torturować? Jak ktoś uważa, że coś takiego to audiofilska herezja, to innym sposobem jest kupno padów Dekoni welurowych do Beyerdynamic, bo one robią to samo, tylko "analogowo" :D

Edytowane przez Kuba_622
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

23 minuty temu, Undertaker napisał:

Mi wszystkie Beyery na Tesli które miałem (T1v1, T1v2 i T5p.2) syczały. T70 nie pamiętam. DT1990 nie znam, ale kto wie, może to podobna historia. 

 

T70 też syczą i to zdrowo. ;)

Nie wiem, jak wyższym beyerom na tesli, ale t70 bardzo dobrze na muzykalność i ogólną analogowość robi obniżenie poziomu sygnału na źródle, a na wzmaku gałka ciut głośniej. Na dacu hegla zjeżdzam do 70-75 procent. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, Rotgut napisał:

 

T70 też syczą i to zdrowo. ;)

Nie wiem, jak wyższym beyerom na tesli, ale t70 bardzo dobrze na muzykalność i ogólną analogowość robi obniżenie poziomu sygnału na źródle, a na wzmaku gałka ciut głośniej. Na dacu hegla zjeżdzam do 70-75 procent. 

 

Jak dla mnie góra w T70 250 była najmniej problematyczna z wszystkich Tesli, jakie słyszałem. Niestety brak basu i kiepska scena (w porównaniu do otwartych braci :)) to były powody, dla których pozbyłem się tych słuchawek.

 

Ogólnie to góra w Teslach 1 gen. mi się jakoś bardziej podobała, niż w 2.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bas może i mają lepszy, tzn. więcej go i rozciągnięty, ale ogólnie to zupełnie mi nie pasują na skórkach. Studnia. Właśnie takie na skórkach słuchałem i kupiłem i w ogóle nie byłem przekonany, wręcz rozczarowany. Założyłem pady odDT770 i było lepiej, więc kupiłem oryginalne i dopiero wtedy t70 zaakceptowałem. 

 

Zresztą w ogóle preferuję welury czy tam inne szmatki. Jak testowałem Owle, to też po pół godzinie zmieniłem pady na materiałowe. 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mi zajęło z pół roku upgradowanie toru, żeby pozbyć się sSsSs z t1v2 - ale udało się, w 99% :) . Moim zdaniem ważne jest dostarczenie czystego, rozdzielczego sygnału plus dobre zasilanie i nie ma syków/sybilantów/esek. Ale dalej czasami góra zagłusza średnicę ;/ ale da się żyć.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

T5 T5v2 T5ak maja ten pogłos, zdejmiesz skórę jest źle, założysz alkantarę jest gorzej ;D
Od strony projektu są fajne (choć headband+pałąk kosztuje 1300zł!) ale nadal bezwładność całej konstrukcji mi przeszkadza.

Fabryczne najpełniejsze były AK ale nadal im coś brakuje, takie poprawne bez finezji i z efektem zakładasz i wiesz ze to słuchawki BD bez znaczenia czy to T1 T5 dt770/880/990.

Ale inni też maja swoje problemy.

pisane mobilnie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Undertaker napisał:

Ja mam daczka i ampa z porządnym zasilaniem i mi zawsze bejery mniej lub bardziej syczały.

To tylko dwa elementy toru. Mówię o kablu antenowym, zasilaniu dla modemu, routera, switcha, filtrze lan, kablach lan, streamerze, zasilaniu streamera, filtrach usb, switchu, routerze, ekranowaniu pola magnetycznego i sieci wifi, kablach zasilających, kondycjonerze itp.

  • Haha 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, prolim napisał:

To tylko dwa elementy toru. Mówię o kablu antenowym, zasilaniu dla modemu, routera, switcha, filtrze lan, kablach lan, streamerze, zasilaniu streamera, filtrach usb, switchu, routerze, ekranowaniu pola magnetycznego i sieci wifi, kablach zasilających, kondycjonerze itp.

Zapomniałeś o jednym, czyli materiale. Niestety gros współczesnych nagrań, ale i tych starszych, szczególnie z lat 80. tak jest nagranych, że jest tam pełno sybilantów i jak je chcemy za wszelką cenę usunąć, to albo musimy je "rozmyć", albo cofnąć pasmo gdzie są, tylko wtedy kastrujemy brzmienie. Dlatego ja uważam, że beyery są super do klasyki, a do rozrywki warto poszukać czegoś innego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dla mnie najbardziej przejrzyste i precyzyjne Beyery to T90. Te nowe 1990/Balerony/T1v2 to już nie to samo, chociaż fakt, że nieco ciemniejsze, gęstsze, z misiem na przełomie basu i średnicy, co się chyba może spodobać większej ilości ludzi. Tylko z drugiej strony mam wrażenie (a w sumie nawet pewność), że te nowe mają podbite soprany nieco niżej i przez to częściej stwarzają problemy z syczeniem. Zresztą to nie tylko kwestia wokali, bo choćby perkusja potrafi na nich brzmieć wręcz boleśnie dla mnie, jak słucham głośno.

 

Chyba nie rozumiem tej nowej filozofii dźwięku Beyerdynamic. Tak jakby poczytali narzekania ludzi z USA, że T90 zbyt analityczne i postanowili zrobić coś bardziej "muzykalnego", przyciemnili trochę dźwięk, dodali trochę pluszu i nagle ktoś tam się puknął w czoło, no przecież jesteśmy Beyerdynamic, to dodajmy do tego pluszu jeszcze pik 10dB na  8kHz, niech mają :P

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Aro91 napisał:

Panowie takie pytanie co robić gdy na skórkowych padach z DT150 lekko zaczyna puszczać klej?

Słuchawki doszły tylko ta rzecz mnie niepokoi hmmm..

Nie przejmuj się tym tylko słuchaj muzy. Moje siedmioletnie pady mają stopioną "skórę", coś tam jest też rozklejone, ale grają świetnie. Jeśli gąbka zacznie się sypać to wtedy przyjdzie czas na nowe pady.

 

Chyba, że to nówki, to trochę słabo w kwestii wykonania, wtedy oddałbym na gwarancję.

  • Thanks 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Zarejestruj się aby mieć większy dostęp do zasobów forum. Przeczytaj regulamin Warunki użytkowania i warunki prywatności związane z plikami cookie Polityka prywatności