Beyerdynamic Fanklub Beyerdynamic

[manuelvetro]

"Ja miałem okazję :-) ale DT-150 z DT990."

 

i jak wynik ?

z aimem 150 były lepsze, 990 nie łapały z nim synergii, z tego co pamiętam

Edytowane 18 Maja 2015 przez manuelvetro

[FeX]

Ogólnie wydaje mi się, że sam charakter DT990/600Ohm mi nie podszedł, a AIM to spotęgował. DT150 miały swój power, nasycenie, ale nie brakło im detali i sceny. Jednak z czasem wydawało mi się, że DT150 dają od siebie za dużo

Edytowane 18 Maja 2015 przez FeX

[EvilKillaruna]

Warto sobie sprawdzić z DT990 jeszcze jedną rzecz: w Foobarze zbić zakres 5-7 kHz o ok. -3dB. Być może to właśnie tu jest pies pogrzebany.

[BarteqW]

Warto sobie sprawdzić z DT990 jeszcze jedną rzecz: w Foobarze zbić zakres 5-7 kHz o ok. -3dB. Być może to właśnie tu jest pies pogrzebany.

DT990 to teraz twoje główne słuchawki? To znaczy do czasu sprzedaży Audeze .

 

P.S. Będzie kiedyś test Fidelio X2?

Edytowane 19 Maja 2015 przez BarteqW

[FeX]

Z Januszem w weekend porównamy DT990/600Ohm z X2 na paru sprzętach, w tym AIM SC808.

Przynajmniej takie są plany

[EvilKillaruna]

DT990 to teraz twoje główne słuchawki? To znaczy do czasu sprzedaży Audeze .

 

P.S. Będzie kiedyś test Fidelio X2?

 

Na tą chwilę tak Panie Bartku, a przynajmniej przez pewien czas (póki nie zdecyduję się po zakupie tabletu na nowego flagowca, albo zostawienie mimo wszystko trójek i wycofanie oferty). Oczywiście różnica w klasie brzmienia między DT a LCD jest kolosalna, ale gdy człowiek przypomni sobie o cenie, wiele rzeczy łatwiej jest mu puścić mimo uszu. Dla recenzji na blogu jest to moim zdaniem in plus, bo precyzyjniej można określić wtedy wartość tańszych słuchawek. Nie spodziewam się też w najbliższym czasie sytuacji, żeby słuchawki aż takiej klasy były potrzebne bezpośrednio w trakcie recenzji.

 

Kto wie, zależy od okazji i ewentualnego gestu sklepu, który sprzęt na test zaoferuje.

[Herman]

Ponoć 501P są równiejsze, więc mogą być jeszcze fajniejsze. Szkoda, że nauszne.

 

I są fajne Już dawno o tym pisałem to nie wierzyliście To moje ulubione portable. W zasadzie lepszych mi nie trzeba. Zresztą nawet jako nie-portable brzmią super.

[EvilKillaruna]

Dobre wieści - rozszerzanie mechaniczne* nausznic EDT990 V zakończone pełnym sukcesem. Słuchawki znacznie zyskują na wygodzie w przypadku osób z dużymi uszami. V są przyjemniejsze w dotyku w stosunku do VB, ale te drugie nadal grubsze. Jak wrócę z pracy zastosuję ten sam patent na VB.

 

 

 

* "wbicie" nausznic materiałem do góry na dwa plastikowe kubki na tą samą wysokość na 2 dni.

[grubbby]

test dt990 edition 250ohm...

http://audio.com.pl/testy/beyerdynamic-dt-990:11

 

krotki ale tresciwy, IMO calkiem trafny...

[EvilKillaruna]

Raczej notatka, jak to zwykle u nich . Ale co do merytoryki się nie wypowiem, każdy ma bowiem prawo do swojej opinii.

[retter]

test dt990 edition 250ohm...

http://audio.com.pl/testy/beyerdynamic-dt-990:11

 

krotki ale tresciwy, IMO calkiem trafny...

 

Ale Ty to mówisz serio czy z przekorą ?

 

 

 

Beyerdynamic DT990 nie są może idealnie liniowe, ale wcale nie zapominają o dobrym zrównoważeniu, a nawet o ważnej roli środka pasma. "990-tki" mają wiele zalet. Gdybym mógł mieć w domu nie jedną, a kilka par słuchawek na różne okazje - nastrój czy muzykę - to na pewno byłyby wśród nich Beyerdynamiki. Przede wszystkim dlatego, że są pod każdym względem - zarówno fizycznym, jak i akustycznym - bardzo wygodne, niemęczące, można w nich siedzieć i słuchać godzinami.

 

Beyerdynamic DT990, wyjątkowo naturalnie prezentują wokale. Lekko je zaokrąglają, osładzają, poskramiają sybilatny, ostatecznie grają bardziej przyjemnie niż dokładnie, ale bez żadnej przesady. Wysokie tony są delikatne, nienatarczywe, a przy tym otwarte i rozdzielcze.

 

Być może producent miał na uwadze nie ich głośność, ale jakość - tutaj jest się czym pochwalić. Beyerdynamic DT990 nie dostarczą też obszernego, mięsistego basu, niskie tony są dość typowe dla słuchawek otwartych - konturowe, suche, rytmiczne, nie wciskają się do głowy i w każdy dźwięk. Dla mnie w sam raz, ale superbasidła i żyletek proszę szukać dalej. Szukajcie, a znajdziecie.

 

Radek Łabanowski

 

Jak dla mnie to nawet żart miesiąca Może autor stoperów nie wyją albo słuchał po jakimś łomotaniu ultrasonów czy innego młota pneumatycznego

[FeX]

Dwa pierwsze akapity, no może trochę naciągane, ale według mnie trzeci całkiem trafny (no może te żyletki)

Edytowane 20 Maja 2015 przez FeX

[grubbby]

a ja mowie serio - i to juz podkreslalem w paru watkach. Np. zyletki na dt990 edition... woooot ? Zyletki sa bardziej w Pro... tutaj ja tego nie wylapuje na dobrze dobranym torze synergicznie i dobrze napedzajacym!

wokale dla mnie tez w tej polce jedne z naturalniejszych, jak ogolnie cala barwa...

OWszem suchym bym dolu nie nzwal, ale w zaden sposob dobrze napedzone nie maja lomotania... bardziej podpompowany i nachalny dol to znow domena Pro.

 

Ja mowie o 600ohm, ktore sa nieco lepsze w tych aspektach niz opisywane w tekscie 250ohm.

[manuelvetro]

Popieram kolegę, a lajki ukradli...

[Compton]

Słuchałem DT990/600om króciutko, ale po przełożeniu z LCD-2, są łagodniejsze od nich i ogólnie całkiem miłe w odbiorze.

Nie ma mowy o żyletkach.

To co Bartek pisał, tor najważniejszy.

[retter]

DT990@600 jestem w stanie uwierzyć.

Ale nie dt990@250 i teraz uwaga pokażcie w tekście gdzie jest napisane że to edition ? albo PRO ???

[miki_w1]

Ale nie dt990@250 i teraz uwaga pokażcie w tekście gdzie jest napisane że to edition ? albo PRO ???

Po zdjęciu widać, i po cenie Do tego Pro bardziej walą basem, więc nawet by się zgadzało że to jednak Edition.

[majkel]

Nie ma też mowy o skręconym kablu, a poza tym nie da się w manufakturze zamówić wersji Pro.

[grubbby]

W tekscie jest info ze to 250ohm, a chocby po fotkach widac ze to edition

i 250ohm wcale tak daleko nie odbiega od 600ohm zeby nagle sie odwrocil temat sposobu i jakosci ich grania... jest to fajna ewolucja a nie rewolucja.

wiec dobrze napedzone i synergiczne z torem edition 250ohm nadal zagraja bez ostrosci i bez lomotania.

[PENDRAGON]

Nie wiem, czym Wy napedzacie swoje DT990ED, ale u mnie na kazdym torze graly V-ka i sybilowaly, dopiero PRO graly w miare rowno, bez iskier.

Wiec albo jakas magia, albo inny prad, albo "trojkat bermudzki", juz nie wiem co...

[grubbby]

a zamieniales pady tych Pro na edition i na odwrot? bo cierpliwosc i poczekanie az w nowych dt990 pady sie uloza to jest najwazniejsza rzecz...

o sybilacji w dt990 edition 600 nie mialem mowy na ph25.2, rapture, nfb28, espressivo, WBA... na FCL i The Wire bylo z tym gorzej.

 

Powiedz w porownaniu do jakich sluchawek dt990 600ohm graly Ci Vka?

 

najlepiej kontrolowany bas, najprzyjemniejszy bardziej wypelniony (ale nie tak niestety jak w dt880) srodek i najgladsza gora to nie tylko moje zdanie ze ma dt990 w wersji 600ohm:

http://www.head-fi.org/t/513393/guide-sonic-differences-between-dt770-dt990-models-more

 

nie moge znalezc - moze ktos ma wykresy Pro vs 600ohm?

[retter]

Mnie ciekawi jak wygląda porównanie dt990@600 i dt880@600.

[Adrian_Killac]

Podbijam, bo też mnie to ciekawi. Ja w sumie mocno żałuję, że sprzedałem swoje 880, bo po nabyciu levelinow miałbym idealny zestaw do wszystkiego. Ciężko się zdecydować czy wrócić do tego modelu czy próbować coś innego np q701 albo dt990.

[EvilKillaruna]

Bo DT990 to ogólnie V-ka. Też słuchałem ich z Rapture, chociaż bardzo dobrze grają z Aune T1, Iconem HDP (gdy są bez gąbek), nawet z SC808 na LM6172IN, jeśli pominie się górę. Mają nienaturalną barwę w rejonie 5-7 kHz oraz wybity przebieg w rejonie 10+ kHz. Na każdym normalnym torze będą pokazywały swój charakter, mniej lub bardziej widocznie. Można go maskować, ale słuchawek nie odwróci się magicznie o 180'. Porównywane z HD800, T1, LCD-2, LCD-3. Modami polegającymi na przywrócenie im tonalności z DT880 można to łatać i to moim zdaniem jest największa zaleta tego modelu. Po zabiegach są to naprawdę solidne w tej klasie słuchawki, niezwyczajne w swej zwyczajności, że tak się wyrażę.

 

@UP

DT990 to jednak większy fun niż 880. Q701 zagrają ze znacznie większą sceną, ale drażnić mogą ich wybicia w punktach 2-4 i 6-8 kHz. Moim zdaniem:

Bas: ilościowo DT990, jakościowo (rozdzielczość) Q701
Średnica: jako pozycja Q701, jako rozdzielczość DT990
Góra: trochę lepsza w DT990, trudniejsza w korekcji w Q701
Scena: rozmiarowo Q701, w poprawności DT990

Wygoda: pojemność na uszy Q701, całościowo DT990

Edytowane 20 Maja 2015 przez EvilKillaruna

[Adrian_Killac]

990 odpadają w takim razie, bo jednak ilość basu w 880 była w sam raz do lżejszych gatunków. Przydałoby się jakieś rzetelne porównanie między q701 i dt880. Trzeba będzie przewertowac te parę set stron na head-fi po sesji.