Skocz do zawartości

Ranking

Popularna zawartość

Treść z najwyższą reputacją w 02.02.2024 uwzględniając wszystkie działy

  1. Dzięki uprzejmości @Mayster oraz @kurop mam okazję posłuchać wymienionych w temacie sprzętów. Czas mam niestety tylko do soboty, więc jak macie jakieś konkretne pytania, to piszcie, postaram się odpowiedzieć w tym wątku. Słuchane będzie na wokół usznych planarach, dynamikach oraz IEMach. Wrażenia dźwiękowe: Mojo 2 gra najbliżej pierwszym planem, w akustycznych kawałkach brzmi to najlepiej. Agnes Obel zagra bliżej ucha, intymniej... ale wtedy wchodzi reszta instrumentów i tutaj, moim zdaniem, wychodzi siła Fiio Q15, który dużo lepiej rozstawia je na scenie, dużo lepiej słychać poszczególne plany i miejsce między nimi. "Primative People (Tale of Us remix)", Mano Le Tough - z Q15 scena jest bardziej kulista, otacza mnie z każdej strony, potrafi zagrać z tyłu głowy w momentach, kiedy się tego nie spodziewałem. Mojo2 gra bardziej z przodu, na boki, bez takiej głębii przód-tył. Shanling Q5 jest w tym aspekcie gdzieś pomiędzy ultra rozległym Q15 oraz ciaśniejszym Mojo2 - jest bardzo dobrze, ale brakuje do Q15 sporo. Mojo2 trochę dłużej wygasza bębny w "Dusk - instrumental edit" Pressure Drop. Uderzają też mocniej, energia jest bardziej skoncentrowana, moim zdaniem bębny tutaj brzmią najlepiej w Mojo2. Być może dlatego, że grają bliżej słuchacza, gdzie w H5 i Q15 z trochę dalszej odległości (tutaj siła i czas wygaszania podobne). H5 jest najbardziej oszczędny na basie, przez co w Atomised od GoGo Penguin trochę mi brakowało mięcha na strunach. Ten kawałek najlepiej zagrało mi Q15, każdy instrument był najlepiej odseparowany od reszty, a bas pokazywał najwięcej szczegółów. Q15 ma świetny dół i wydaje mi się najrówniejszy z całej trójki, super oddaje subbas, gdzie Mojo2 moim zdaniem gra bardziej midbasem, Q15 wydaje się też najbardziej szczegółowy (ale znowu może to być wrażenie wywołane lepszą separacją, łatwiej jest śledzić basowe instrumenty w Q15). "Release", Pearl Jam - barwa głosu oddana bardzo dobrze przez wszystkie trzy urządzenia, ale najwięcej szczegółów (chrypka, oddech, oddalanie twarzy od mikrofonu) słyszałem z Q15, głos Eddiego miał też najwięcej miejsca dla siebie właśnie z Q15, co jeszcze potęgowało efekt. "Lonesome Lover", Max Roach - barwowo znów podobnie, Mojo2 gra znów bardziej z przodu słuchacza i na boki, przez co wydaje się, że lepiej separuje kanały lewo-prawo. Q15 gra bardziej kuliście, wokalistka gra bardziej z oddali, a perkusja i saksofon są rozmieszczone dalej od siebie. H5 znowu gdzieś pomiędzy, wszystkie trzy źródła świetnie oddają barwy instrumentów, rozdzielczość talerzy, dęte i klawisze w tle. "Frances Farmer Will Have Her Revenge On Seattle", Nirvana - tu mi się bardziej podobało Mojo2, Kurt ze swoją chrypką i energią bliżej ucha wygrał, zamiast rozległej sceny Q15 i H5 wolałem bardziej dynamiczne granie Chorda. Gitara bliżej głowy lepiej wgryzała się w mózg ;), było słychać wyraźniej jej szczegóły. "Bethoven: Symphony No 7 in a Major, Op 92 - IV Allegro con brio" (to dla Ciebie, @kuman :D) - bardzo podobnie, jeżeli chodzi o barwę instrumentów, Q15 zagrał największym rozmachem I z najlepszą przestrzenią między instrumentami. Na drugim miejscu H5 i później Mojo2, który znowu podał pierwszy plan bliżej mnie, zagrał bardziej transparentnie od Shanlinga. "Surfacing", Slipknot - wychodzi szybkość Q15 i Mojo2 na tle Shanlinga H5. Metalu zdecydowanie lepiej słucha mi się na bardziej transparentnych, rozdzielczych i szybszych Q15 i Mojo2. W tym kawałku słyszę przewagę w tych aspektach Fiio nad resztą, wszystkie powyższe cechy zachowane na wysokim poziomie + jednoczesne lepsze rozplanowanie kapeli w przestrzeni. Bardzo możliwe, że tego kawałka jeszcze nigdy nie słyszałem zagranego tak dobrze. Shanling H5 wydaje się, jakby był z tej trójki najbardziej spokojny i bezpieczny. Jak ktoś zna sprzęty Shanlinga, to wie o czym mówię - jest dosyć gładko i mam wrażenie, że mniej dynamicznie, szczególnie w porównaniu z dosyć porywistym i bardziej konturowym Mojo2. Na plus względem Mojo2 trochę równiejszy dół (Mojo2 moim zdaniem bardziej gra midbasem), szersza i głębsza scena. Trochę gładsze wyższa średnica i soprany względem Mojo2 pewnie będą się parowały lepiej z jaśniejszymi słuchawkami, nie mam takich do przetestowania. Mojo2 ma najmniej z całej trójki wygładzone soprany i wyższą śrenicę, a całość podaje bliżej słuchacza. Przez to czasem można odnieść wrażenie, że jest bardziej rozdzielczy. W związku z tym, że najmniej gra na płaszczyźnie przód-tył ma się wrażenie, że separacja kanałów lewo-prawo jest lepsza. Generalnie super źródło, które cholernie lubię, część kawałków zagrał mi najlepiej, ale... Fiio Q15! jest dla mnie sporym zaskoczeniem - nie spodziewałem się aż tak dobrego grania. Barwa, szczegóły, transparentność, ogromna scena dźwiękowa. Im bardziej skomplikowane nagranie (jak National Anthem od Radiohead), tym bardziej słychać było przewagę nad Mojo2 i Shanling H5. Góra niby gładka, ale bardzo wyraźna, transparentna. Bas niby nie za mocny, ale bardzo czytelny, a kiedy musi też uderzy bardzo dobrze ("Mesa", Zimmer).Wszystkie słuchawki użyte do porównania - Meze Empyrean, Aune AR5000 I Aful Performer 5 zagrały mi lepiej właśnie z Q15. W sumie mogłem się spodziewać, że zagra to rewelacyjnie, bo mamy tu układ z SP3000. Ja trochę lekceważąco podszedłem do tego sprzętu ("bo to jednak tylko Fiio" ) i w nagrodę dostałem w mordę Użytkowo muszę się natomiast przyczepić do Q15 - equalizer jest zbugowany. Przełączanie pomiędzy presetami nie działa tak, jak powinno - czasem jakiś preset w ogóle się nie ładuje, czasem nie da się wyłączyć EQ i trzeba zresetować urządzenie, później znowu wejść w aplikację Fiio I z poziomu telefonu wyłączyć EQ. Mam nadzieję, że poprawią to w aktualizacjach, bo w tym momencie korzystanie z EQ to jest nieśmieszny żart. W porównaniu z DSP w Mojo2 to jest przepaść użytkowa I jakościowa samego EQ. Pokrętło głośności dużo bardziej podoba mi się w Shanlingu H5, a ekran ma dosyć małą rozdzielczość - spełnia swoje zadanie, ale wygląda jak sprzęt sprzed paru dobrych lat. Podsumowanie - dźwiękowo moim zdaniem Q15 jest lepszym urządzeniem od Mojo2 i H5, ale zrozumiałbym, gdyby ktoś wybrałby Chorda, który gra bardziej konturowo, dynamicznie. Były takie kawałki, że każde słuchawki zagrały lepiej z Mojo2 właśnie przez te właściwości. Mój wymarzony dacamp byłby połączeniem tych urządzeń - z Shanlinga wziąłbym możliwość gry z karty pamięci oraz pokrętło głośności. Z Mojo2 wziąłbym DSP, śliczne święcące kulki I gabaryty. Z Fiio wziąłbym jakość dźwięku I moc wyjściową, a także desktop mode, który dużo łatwiej się uruchamia w porównaniu z Mojo2. Jeżeli chodzi o jakość wykonania, to wszystkie produkty są świetne, nie mogę się przyczepić do użytych materiałów, spasowania, przycisków, portów (jedynie ten ekran w Fiio tak se). Ps. Chlip, chlip - wszystkie trzy biją dźwiękowo mojego Hiby R6 III mocno
    12 punktów
  2. Dzięki @side i @dj1978 za EF400 i ST-AMPa. Kupowałem z myślą, by zatrzymać jeden, ale oba są tak fajne i tak różne, że oba zostają. Korzystam właściwie z każdej kombinacji, jaką oferują - osobno jako AiO, stack, tryb OS i NOS. W zależności od muzyki, zastosowania i słuchawek, które akurat podpinam
    11 punktów
  3. Można sobie wykresy oglądać 490pro/560s/hd600. Głosy mocno podzielone w dyskusjach Co do porównania 660s2 mają dociążony dół, ale nie grają tak lekko i równo jak 600. Zapewniają za to fajną zabawę, energię, dynamikę, zejście, których nie ma w 600. Czasem robi się jednak bułowato, bas nadmiernie przejmuje całość przekazu, może to męczyć. Mam taką opcję soundcolor crystal w SMSL. To trochę kontruje ten stan. Przechodząc na 600 brakuje tego walnięcia, mocy. Nie to że go nie ma. Jest kulturalniej, lepiej dostrzega się szczegóły reszty pasma. Bardziej uniwersalnie. Wokale świetne, bliskie, intymne, bardziej szczegółowe niż w 660s2 gdzie są lekko cofnięte. Scena w 660s2 nabiera trochę głębi, 600 takie bardziej lewo prawo tylko. Jednak dostrzegam więcej powietrza. Co do 490 pro. Zejście jest dobre, basu mi nie brakuje, gdzie w 600 jest trochę chudo czasem. a 660s2 trochę się duszą. Klarowność zdecydowanie najlepsza. Swoje pierwsze (tak;P) 600 wydałem, bo w starciu z ,,czarowaniem" zwyciężyła szczegółowość przekazu shure 1840 (i wygoda). Shury jednak mają swoje grzechy. Np. uwielbiają każde potknięcie w nagraniu pokazać, i to boleśnie 490 pro sprawiają że mam taki dźwięk pomiędzy tymi słuchawkami. Gdybym nie wiedział jaki to producent to bym strzelał, że to jakieś nowe shury. Może ja coś tam z uszami mam, ostatnio średnio śpię może to dlatego, jednak trochę mi to przypomina strojenie hifiman x v2 Na pewno w bezpośrednim porównaniu z 600 można im zarzucić brak muzykalności, dźwięk może się wydawać trochę, może nie sterylny, ale po prostu mniej muzykalny. Spora separacja źródeł daje takie lekkie wrażenie braku jednolitego przekazu, chociaż głównie na początku słuchania i biorę wtedy głośniej. Mam wrażenie, że pogłosy są szybko tłumione. Daje to wrażenie większego powietrza, jednak trochę traci muzykalność. Góra przygaszona, dla mnie to plus, chociaż może ciut więcej by się przydało dla lepszej energii. Przyznam, że jestem zdziwiony recenzjami tak ekstremalnie różniącymi się. Chociaż na razie jest ich niewiele. Rozumiem, że to często kwestia preferencji, jednak część wpisów nie przypomina oceny a jakieś sekciarskie teksty Nie śledzę tak nowości, może to norma Ja tylko spisuje moje subiektywne myśli. Drugich padów nie sprawdzałem, zaraz to chyba zrobię. Jednak jak ma być chłodniej, mniej basu, to chyba długo nie posłucham na nich. Ciężko się to porównuje i jeszcze ciężej opisać co się słyszy
    7 punktów
  4. Nico miewa też podobnie Radku... szczególnie o poranku😉 Potem następuje normalizacja😉 Również tak uważam, że z Feliksa piękny kocurek i do tego bardzo towarzyski... nie bał się oraz przyszedł do pogłaskania, chociaż widział mnie pierwszy raz Informacje na jego temat uzyskałem od Pani, która go dogląda oraz karmi. Poniżej jeszcze kilka jego ujęć w śnieżnym otoczeniu❄🐱❄ @_raza_ cudowny psiak💛🐶 Życzę spokojnego dnia🌞
    6 punktów
  5. Drobna porcja popu w południe... Michael Jackson, Speed Demon🎶😉
    6 punktów
  6. The Moody Blues - Long Distance Voyager (Studio Album) 1981 Crossover Prog
    4 punkty
  7. 4 punkty
  8. Ale trzeba pamiętać, że jak ktoś ma je tylko raz to d**a, a nie fan słuchawek😁
    4 punkty
  9. Jeśli mam być szczery to te słuchawki są dla mnie rozczarowaniem. Po tym jak kupiłem Focal Bathys nabrałem apetytu na na jakieś porządne słuchawki douszne które sprawią mi tyle samo radości z grania co Focale, ale będą zapewniały lepszy komfort termiczny w ciepłe dni. Naczytałem się na ich temat samych ohów i ahów, kupiłem porządny DAC Mojo2 i niestety nie uzyskałem efektu który by mnie powalił na kolana, a wydałem na ten duecik 5 razy więcej niż wydał bym na dobre TWSy typu AirPods Pro Gen.2. Nie dość, że nie ma przeskoku jakościowego który by mnie powalił to jeszcze muszę ciągać cały ten majdan ze sobą.
    3 punkty
  10. AüR Audio Ascension, ustrzelone z drugiej ręki na Head-Fi. Świetna scena i pozycjonowanie. W basie nacisk na najniższe rejestry, przeważa jakość nad ilością - choć łupnąć też potrafią. Środki, wokale - nasycone, z odpowiednim ładunkiem. Pozycjonowanie w mixie dokładnie tam, gdzie bym się ich spodziewał - nieco z przodu. Wysokie rejestry podane z lekkością, zwiewnością, dużymi pokładami powietrza. Chyba pierwsza implementacja elektrostatów, która mnie nie kłuje. Większości z Was pewnie dużo to nie powie, ale gdybym je miał do czegoś przyrównać, to w mojej opinii przypominają poprawione Craft Ears Aurum - z delikatną podbitką dB na najniższych częstotliwościach i odrobinę załagodzoną górą, a także o wiele lepszą ergonomią. Grają super nawet z telefonowego 3,5 mm.
    3 punkty
  11. Raczej nie, nam się wydaje że to mieszanka labradora i wyżła - szczególnie kształt mordki ma labkowaty, no i gładka sierść. Miałem kiedyś (jeszcze jak mieszkałem z rodzicami) airedale teriera, jednego z największych terierów - zupełnie inny rodzaj sierści - szorstka. A razem z Duszką mieliśmy też innego pieska z grupy retrieverów - flat coated retrievera o imieniu Mozart, niestety wykończyła go psia angina Mozart i Duszka mieli sporo wspólnych cech charakteru dla retrieverów, czyli podobny temperament - bardzo przyjacielskie i spontaniczne psy, ale na spacerze trzeba uważać, bo lubią jeść najgorsze paskudztwa łącznie z odchodami. Dodatkowo Duszka ma też trochę charakteru wyżła, tzn. próbuje polować na naszą papugę i nie wyciągamy papugi z klatki przy jej obecności, zresztą też oczywiście to samo w obecności kota. Za to spokojnie mogła latać w obecności Mozarta, nawet pozwalał jej łazić po grzbiecie - on to był taki tatuś dla wszystkich zwierzaków w domu, miał skłonności opiekuńcze zwłaszcza w stosunku do kotów, traktował je jak psie szczeniaki. Spróbujemy ten olej z łososia, dzięki za radę Przy okazji zdjęcia naszej papugi nimfy - Polly, oraz dwóch kochanych Chłopaków, którzy od nas odeszli: Mozart i Filemon - tęskno nam za Nimi.
    3 punkty
  12. Andareda — Eksperyment człowiek Andareda — Eksperyment Człowiek 2023
    2 punkty
  13. Bigmaras, ma mieć na dniach ten iBasso CB19, więc będzie na allegro.
    2 punkty
  14. Lajk za szczerość bo tak trudno o nią w tych czasach, a szczególnie w tym hobby ale tak serio to daj jeszcze chwilę bo może pierwsze wrażenia nie były do końca obiektywne. Czasem potrzeba czasu by docenić walory nowego sprzętu - wiele razy dałem się na to złapać. Osłuchaj się bez żadnych porównań przez kilka dni i potem wróć do starej konfiguracji. Wtedy wszystko wyjdzie (lub nie) jak na dłoni
    2 punkty
  15. Na sprzedaż DAP znany na tym forum czyli Sony NW-ZX300. Kupiony tutaj na forum, używany przeze mnie jakieś 3 lata i przez ten czas trochę narobiłem mu śladów użytkowania na obudowie, jednak jeżeli chodzi o samo działanie to jest on sprawny w 100%. Jest to w mojej opinii najlepiej zrobiony DAP który ma być DAPem czyli urządzeniem do obsługi i słuchania muzyki. Interfejs na ekranie jak i fizyczne przyciski są po prostu nie do pobicia przez jakiekolwiek inne urządzenie. Także wodoodporny trochę bardziej niż cokolwiek stworzonego przez Fiio, Cayina czy Shanlinga. Po prostu DAP stworzony z myślą że będzie używany przez człowieka. Jeżeli chodzi o dźwięk to mamy tutaj mody Mr. Walkman które wynoszą go kilka półek w górę niż jego docelowy target. W zestawie samo urządzenie, kabel WMPort i pudełko z dokumentacją. Jest to też wersja z wbudowanym 64 GB ale oczywiście można sobie kartami rozszerzyć Cena: SPRZEDANED Wysyłka oczywiście możliwa przy pomocy Inpostu
    2 punkty
  16. Odrzucenie błędnych pakietów to jest pogodzenie się z tym że nie gramy wiernie, a nie korekcja. To tak jakbyś powiedział że wyrzucenie linijek z błędami ortograficznymi to jest korekcja tekstu. IMO nie jest. No i tu odchodzisz już od twardych danych i zaczynasz luźne interpretacje. Twarde dane: 1 najbardziej znaczący bit w bajcie to może być różnica rzędu 0 vs 256, czyli o... 25600%, prawda? Inne pozycje tego bita dadzą nam różnice o 100%, 1000% itp, prawda? I teraz pytanie co ten bajt kodował właśnie i jak często się to dzieje. Luźne interpretacje: ja z jakiegoś powodu słyszę znaczne różnice na kablach USB (w takich aspektach jak np. nasycenie barwy, kontrast tła) i nie wiem czy te zmiany na bitach są skorelowane, czy nie i jak, ale najprawdopodobniej to nie jest tak proste jak piszesz.
    2 punkty
  17. @rudy1997 obawiam się, że technicznie nie będą tak dobre (od D8k Pro ltd Adam uznał je za odczuwalnie mniej szczegółowe, rozdzielcze, holograficzne, ale były dopiero świeżo rozpakowane), jak D8k OG, chociaż bardziej muzykalne, z łagodniejszą górą strojenie może być ich atutem, szczególnie przy gorszych realizacjach i dłuższych chwilach z muzyką. Też jestem ciekaw, jak wypadłyby pod względem ilości basu oraz jego impaktu (tak jak wspomniałeś na D8k jest świetny) i warto będzie to przetestować @Palpatine sprawdzałem kilka lat temu bezpośrednio na Hugo 2 od Romka i zgadzam się z Pawłem, że nie odczuwa się braków mocy (wręcz było jeszcze trochę zapasu). Również bardzo dobrze wypadły Empyreany w takim połączeniu, które miałem wypożyczone wówczas od Stefana, chociaż nie dawały takiej fizyczności dźwięku jak Finale i było trzeba podnieść głośność. Byłoby na pewno ciekawie zrobić drobną aktualizację z Empyreanami 2, jak wypadną na tle Finali, pierwszych Empyreanów oraz Elite, bo mają podobno znakomite strojenie
    2 punkty
  18. Dlaczego nie staracie się zrozumieć jak to działa, tylko okopaliście się na swoich pozycjach i rzucacie coraz to dziwniejsze argumenty. Transmisja usb audio nie jest aż tak skomplikowana, trzeba najpierw ustalić podstawy i przestać je kwestionować. Jak zaczniecie od tego będzie wam łatwiej się zrozumieć, o ile to w ogóle możliwe. USB audio jest transmisją izochroniczną z sumą kontrolną bez korekcji błędów, odbywa się ze stałą prędkością, która jest uzgadniana pomiędzy urządzeniem nadającym i odbiornikiem, z tego co pamiętam obecnie są to 32 bity niezależnie czy przesyłany jest sygnał 16, 24 czy 32 bitowy, urządzenia uzgadniają ze sobą parametry transmisji takie jak szybkość np. 44,1 czy 48 itd. Standard USB 2.0 to 480 mb/s co jest aż nad to wystarczające do prawidłowej transmisji sygnału audio dwu kanałowego jakości CD i nie powinno być problemów z błędami a najlepiej to sprawdzić puszczając sygnał o wyższej częstotliwości np. 768 i jeżeli przejdzie bez przerw i zakłóceń to nie powinno być problemów z niższym o jakości CD. Jeżeli są błędy transmisji na pozycji pojedynczych bitów a one nie są korygowane to i tak, w przypadku CD jest jedna próbka z 44 tysięcy w ciągu jednej sekundy, błędów musiałoby być dużo aby miały wpływ jakiś skorelowany, czyli sama transmisja powinna być mocno skopana aby było słyszalne. Bardziej słyszalne są szumy przenoszone przy okazji a nie problemy z błędami transmisji oraz jakość odbiornika i przy okazji nadajnika np. zakłócenia od stałej prędkości przesyłu. A tak na prawdę interesujące jest to co dzieje się w samym odbiorniku i jak strumień bitowy audio jest podawany do przetwornika, chyba zwykle przez i2s, który jest bardziej odporny na problemy usb, ale też nie bez wad. Wracając jeszcze do koronnego argumentu jeżeli coś jest poza progiem słyszalności to tego nie słychać, miało to znaczenie w dość dawnych czasach dźwięku mono, ale w przypadku stereo i tego jak człowiek słyszy "przestrzeń" już nie i to nie jest póki co mierzone, no może przez separację kanałów, ale nie wprost. Nie wiem jak wy ale ja słucham zwykle stereo, a to jak człowiek "słyszy" przestrzeń nie jest jeszcze do końca poznane i jest dość złożone zależne od częstotliwości itd. i nie chodzi tu o to że człowiek słyszy powyżej 20kHz, tylko potrafi odróżnić przesunięcie źródła dźwięku o 3 stopnie, na podstawie różnicy opóźnienia dotarcia dźwięku do lewego i prawego ucha, warto sobie przeliczyć o czym mowa z prędkości rozchodzenia dźwięku i odległości pomiędzy uszami…..
    2 punkty
  19. Budgie - Parents 1973 Prog Related
    2 punkty
  20. Tears For Fears, Shout🎶
    2 punkty
  21. Bruce Hornsby & The Range, The Way It Is🎶
    2 punkty
  22. Aż trudno w to uwierzyć, ale już od dwóch ponad tygodni wybija nam przestępczy, tfu, przestępny rok 2024.. Cały dzień więcej na odsłuchy lub pogoń za króliczkiem. Komuś wpadły w ucho już jakieś nowości wydane w tym czasie?
    1 punkt
  23. Witam! Na sprzedaż leci dongle od Cayina, tj. RU6. Dongle w bardzo ładnym stanie i 100% sprawny. Na rynku jest już dostępny RU7 ale jest to kompletnie inne granie i jeżeli wam się podobał RU6 to ten drugi raczej wam nie podejdzie i wice wersa. RU6 to przyjemne i charakterystyczne granie dla R2R, więc jeżeli lubicie te klimaty to macie tutaj podobne odczucia tylko w o wiele bardziej kompaktowej wersji. Sprzedaję, gdyż znalazłem lepszego dongla do sparowania z Nightjar Acoustics Singularity. W zestawie oryginalne etui do niego a także oficjalny kabelek USB-C, jak go znajdę. Cena: SPRZEDANED Oczywiście możliwość wysyłki Inpostem.
    1 punkt
  24. Witam, mam prośbę - widziałem dziś dość charakterystyczne słuchawki u osoby w kawiarni, zaciekawiło mnie co to za model i miałem zapytać ale po powrocie z toalety nie było już ich właściciela. Tak więc do rzeczy - oczywiście mobilne/bezprzewodowe, pady w kształcie litery D (skórzane), 3 SREBNE fizyczne przyciski po jednej stronie (hmm.. może był jeszcze jakiś jeden więcej ale wydawało mi się że były 3), dość cienki pałąk i srebne cieniutkie mocowanie pałąka do padów 😕
    1 punkt
  25. Nie no, nie róbmy jaj Miałem Mest2 kilka miesięcy i słyszałem AirPods Pro 2 - nie ma w ogóle porównania moim zdaniem, jeżeli chodzi o dźwięk. Napisz czego Ci brakuje, to doradzimy inne słuchawki, bo jeżeli aż tak Ci nie podeszły, to zamiast żonglować źródłem trzeba chyba spróbować z innymi dokami.
    1 punkt
  26. WH-1000XM5 czy WH-1000XM4 grają dosyć sensownie jedynie po EQ. Bez EQ dla mnie są średnio słuchalne. Jak ktoś chce fajne EQ do 1000xm4 to moim zdaniem te jest najlepsze: https://imgur.com/a/XLTmsnI Niestety, ale APO EQ wprowadza metaliczność. W XM4, jak i XM5. Pewnie przez to, że korekcja jest po DSP, a nie przed, jak w przypadku korektora w pamięci słuchawek. Kombinowałem na setki sposobów i nie byłem w stanie się tego pozbyć. Po tym EQ 1000XM4 grają nawet nieźle. Na pewno są warte 800 pln (ostatnia promka). Mają prawie najlepsze ANC na rynku (po Bose Ultra), są wygodne i grają jak na te z topowym ANC nawet nieźle po EQ.
    1 punkt
  27. Dzięki za ciekawy opis trzech brzdąców Nie wiem jak daleko H5 pada od H7 ale przynajmniej w tym drugim Shanling mocno albo inaczej, usilnie starał się zmienić typowe cechy dla świetnego chipa AKM 4499EX bo mam wrażenie iż z profesora starał się zrobić DJa i wyszedł z tego dres w operze Przyciemnione, gęste, grubą kreską kreślone, przestrzenne granie z świetną gradacją planów i przyjemnym rozdmuchaniem ale bez tej dynamiki, iskierki szaleństwa i zbyt pobłażliwie. Dobrze go wspominam ale HiBy R6 Pro II na podwójnym 4499EX to kompletnie inna, wyższa liga - Opera Wiedeńska pełną gębą. H7 lubi wyostrzone, jasno grające słuchawki, zaś R6P2 moim zdaniem dogada się z każdymi będąc wzorem neutralności. Podsumowując wiele opisanych cech Q15 pasuje mi właśnie do R6P2
    1 punkt
  28. Osobiście chcąc doświadczyć bardzo otwartej prezentacji to kierowałbym się w stronę SHP9500 i ich equalizacji zamiast w stronę grado. I nawet nie chodzi o dźwięk a o wygodę i trwałość. Grado są chwalone za efekty przestrzenne bo one mają niższe treble podbite od groma, a przynajmniej spora część modeli - to ich charaktrystyczna sygnatura. Niektórzy z tego powodu ich nie lubią bo odbierają to jako ostrość (w pewnym sensie słusznie). No rzeczywiście w kwestii otwartości grado, shp, czy też trochę AKG potrafią się popisać. Choć ja preferuję jednak bardziej akuratny tembr i zwyczajną prezentację. Aby doświadczyć grania tak "całkiem na żywo" to wtedy odpalam sobie nagrania binauralne bo tu efekt mamy znacznie większy niż zwyczajne barwienie słuchawek. Jeśli chodzi o grado, je też idzie wyequalizować i usunąć trochę tej ostrości, ale idealnie nie będzie. https://www.audiosciencereview.com/forum/index.php?threads/grado-sr60x-review-on-ear-headphone.28177/ W SR60x są dwa rażące piki na 2kHz (mnie by to mocno męczyło) i na 5kHz. W dodatku ubytki w basie. Niby da się słuchać, ale dla mnie za dużo kompromisów.
    1 punkt
  29. Napisz to jeszcze w trzech tematach, żeby na pewno każdy to przeczytał.
    1 punkt
  30. Czemu podajesz przykłady technologii której celem jest kompresja? One tak zostały pomyślane, aby wycinać część danych. Jak nie chcesz takich strat to używaj formatu lossless i pozostań przy grafice wektorowej. Wtedy nie będziesz miał problemu z jakością. Jeśli mówisz, że w przesyłaniu danych nie ma mechanizmu korekcji błędów to zwyczajnie mamy odmienne zdanie. Jeśli nawet błędy by występowały to słyszelibyśmy je w formie charakterystycznych zniekształceń, a nie zmianie walorów artystycznych utworu. W zasadzie nie wiem o czym mówisz. Program na kompie ma określone zadanie z którego się wywiązuje. To nie jest kwestia ani artyzmu ani naukowości. Po prostu roboty do wykonania. Część osób chce zostawić element artystystyczny artystom i oczekuje zbliżyć to tego co artysta sam dokonał swoimi staraniami. A inni lubią na obraz artysty wrzucać własne filtry. Tutaj wszystko byłoby ok, z tym tylko, że popisy artystyczne dzieją się często w domenie sugestii i oleju z węża robi się sztukę, którą według mnie ten metaforyczny specyfik nie jest. Ja mam wpis o tym na blogu, nie będę tutaj powielał treści. XD Dane muszą być przetworzone. Trollujesz czy planujesz z czym wyjść? Jeśli to drugie to proponuję przejść od razu do rzeczy.
    1 punkt
  31. Pisałem z pamięci a że mi dzwon bił w kościele ale nie wiem dokładnie jakim to pewnie to zero mi umknęło. Teraz będę każdy przecinek i literówkę sprawdzał czy ktoś nie popełni. 😂
    1 punkt
  32. Moondrop LAN iem Pierwsze wrażenia bardzo dobre, kupiłem w dobrej cenie na Amazon pl, szły tylko tydzień z Chin
    1 punkt
  33. 1 punkt
  34. Zakupy muzyczne z minionych tygodni. Mam ostatnio słabość do niszowych kompilacji.
    1 punkt
  35. Bardzo dziękuję @pablo650 🙂👍 Przyznaję, że Gdańsk pięknie prezentuje się w takiej scenerii Z drugiej strony padający deszcz "trochę" utrudniał robienie zdjęć oraz dawał się we znaki zarówno aparatowi, jak i nam... na szczęście wszystko dobrze się skończyło😉 Poniżej jeszcze kilka ujęć Gdańska wykonanych tego dnia
    1 punkt
  36. Pady sa zrobione z papieru washi. To japonski wymysl minionych epok. Jestem ldrobine sceptyczny co do kwestii jaka bedzie ich ogolna wytrzymalosc. Uzytkowo wyglsdaja na takie ktore beda przylegac i dawac dobry seal. Slyszalem juz o nich i chetnie bym porownal z moimi D8000 na padach G. Zdecydowali sie na jeden magnes zapewne po to, zeby bardziej odsunac membrane od magnesu i ogranicznyc mozliwosc uderzania membran o te magnesy. D8000 to swietne sluchawki ale czasem przy duzym poziomie glosnosci mozna uslyszec jak te membrany terkocza sobie wesolo walac o magnesy w srodku. To sie dzieje przy bardzo duzej glosnosci na mocno basowych kawalkach.
    1 punkt
  37. Co więcej nawet sam Foobar potrafi inaczej brzmieć w zależności od ustawień związanych z pracą dysku, CPU, kontrolą głośności itd. Nie są to jakieś przeogromne różnice, ale moim zdaniem są
    1 punkt
  38. @pablo650 super wyszły Twoje zdjęcia😉👍🥇 T-Rex oraz Triceratops pod śniegiem prezentują się bardzo ciekawie😉 Z mojej strony kilka styczniowych ujęć Starego Miasta w Gdańsku w deszczowej aurze w towarzystwie Krzyśka (dziękuję Przyjacielu)🍻🙂 A także Kamraci 😉
    1 punkt
  39. Dobre te słuchawki są? Akurat mam ochotę zrobić sobie prezent. Można je najpierw wypożyczyć? Od lat służy mi bardzo dobrze AK SR25 i może warto pozbyć się jednej wypłaty żony (mojej mi szkoda), na te cudeńka ?
    1 punkt
Ten Ranking jest ustawiony na Warszawa/GMT+02:00
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Zarejestruj się aby mieć większy dostęp do zasobów forum. Przeczytaj regulamin Warunki użytkowania i warunki prywatności związane z plikami cookie Polityka prywatności