Skocz do zawartości

Piotrek84

Zarejestrowany
  • Postów

    1
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Reputacja

2 Neutral

Ostatnie wizyty

Blok z ostatnimi odwiedzającymi dany profil jest wyłączony i nie jest wyświetlany użytkownikom.

  1. Witam, mam prośbę - widziałem dziś dość charakterystyczne słuchawki u osoby w kawiarni, zaciekawiło mnie co to za model i miałem zapytać ale po powrocie z toalety nie było już ich właściciela. Tak więc do rzeczy - oczywiście mobilne/bezprzewodowe, pady w kształcie litery D (skórzane), 3 SREBNE fizyczne przyciski po jednej stronie (hmm.. może był jeszcze jakiś jeden więcej ale wydawało mi się że były 3), dość cienki pałąk i srebne cieniutkie mocowanie pałąka do padów 😕
  2. Dziękuję za wszystkie odpowiedzi. Ostatecznie wybrałem dongla Cayin RU6 na którym słucham w trybie NOS i byłem prawie zadowolony. Jedynym problemem było to, że podłączony jackiem 3.5mm dźwięk był (aż) za miękki i "zamazany", a na zbalansowanym 4.4.mm natomiast było znacznie lepiej, ale problemem były "wybijające się" soprany. Sprawę załatwiła dopiero wymiana okablowania (chciałbym podziękować za radę Panu Filipowi z Warszawskiego sklepu). Wiem że grające kable są kwestią dość sporną, ale całość przekazu muzycznego stała się (dla mnie) bardziej spójna, stonowana na górze, a dodatkowo pojawiło się jakby odrobinkę więcej subbasu. Słuchawki zaczęły grać hmm.. nie wiem czy dobrze to określę - "ciemniej" i tego właśnie było mi potrzeba. Chciałbym jeszcze zapytać: jak to możliwe, że po zmianie okablowania aby słuchać na tym samym (bardzo podobnym) poziomie głośności (oczywiście mam na myśli to samo złącze - zbalansowane) musiałem zwiększyć głośność z 48 aż do około 70 (RU6). Czy wynika to z tego, że nowe okablowanie stawia aż taki opór elektryczny / impedancje w porównaniu do okablowania dodawanego do słuchawek przez Sennheiser'a ?
  3. Witam, jestem osobą nie obeznaną ze sprzętem audio i brzmieniem, ale złapałem bakcyla i zacząłem eksperymentować. Pierwsze przyszły Sennheisery HD660S a później DAC AMP Questyle M15. Na początku byłem nim zachwycony. Super szczegółowy dźwięk - "detaliczny" i świetnie "napowietrzony" ale wkrótce zaczęło mnie męczyć bo był "zbyt ostry" i dokładny. Mózg nie był się w stanie w pełni zrelaksować tak więc sprzedałem M15 i szukam czegoś mięciutkiego, łagodnego i ciepłego w brzmieniu kosztem super szczegółowości a z tego co się orientuję to lampy pod tym względem są bezkonkurencyjne. Tak więc pytanie czy są jakieś wzmacniacze lampowe (bądź inne urządzenia np. jakieś dongle) do których podłącza się telefon jako źródlo (USB B do USB C). Mogą być przenośnie, mogą być stacjonarne (wymagające zasilania). Jeżeli chodzi o budżet jestem w stanie rozważyć różne propozycje, ale na pewno odpadają jakieś audiofilskie sprzęty za grube tysiące
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Zarejestruj się aby mieć większy dostęp do zasobów forum. Przeczytaj regulamin Warunki użytkowania i warunki prywatności związane z plikami cookie Polityka prywatności