Skocz do zawartości

Ranking

Popularna zawartość

Treść z najwyższą reputacją w 09.12.2017 uwzględniając wszystkie działy

  1. Tak dosyć skąpo, bo jestem teraz u rodzinki i wujkuję: Nie lubię tego mówić, ale Hedfaj jednak miał rację. Elise gra z T1. I to gra wyjątkowo przyjemnie. T1v2: Genialna scena, genialna holografia, RCA dodają im troszkę barwy, ale jeszcze ciut więcej i by było idealne. Poza tym góra gładziutka, nic nie kłuje, syczenie jeśli jest to ograniczone do minimum. Bas jest precyzyjny, dosyć szybki i na pewno nie można mu niczego konkretnego zarzucić, ale bassheadom bym nie polecał. Jedynym faktycznym "ale" jest ten efekt pogłosu. Tego nawet Elise nie jest w stanie wyeliminować. W utworach, w których pogłosu nie ma, da się to znieść, nawet nie przeszkadza, ale tam gdzie pogłos nawet w zwykłych słuchawkach występuje, T1 po prostu przesadzają. To nie jest efekt studni, część dźwięków brzmi normalnie, a część ma pogłos, więc brzmi to jakby nagranie było zepsute. Da się przyzwyczaić, nie jest to dominujące, ale w słuchawkach tak szczegółowych, gdzie skupiamy się na każdej nucie potrafi takie cuś drażnić. Dla mnie nie ma problemu, T1 to jest dokładnie ten poziom dźwięku, do którego dążyłem od niemal roku. Ja z nimi zostaję, polecam każdemu sprawdzenie ich z lampą, a jeśli z Waszą nie gra, to polecam też Feliksa Elise nawet z dość przeciętnymi Psvane UK 6sn7 oraz całkiem dobrymi wg. Audionanika Svetlana 6N13S. Co ciekawe powiedziałbym, że DT1990 są od T1v2 jeszcze bardziej szczegółowe, na pewno mają U MNIE ostrzejszą górę, ale też o wiele mocniejszy, bardziej zaakcentowany i zamknięty bas. A wokal jest ciut dalej niż w T1v2, wystarczyłoby dosłownie tylko ubić lekko Beyerowe pady. Potencjał jest, ale wymaga to zabawy z lampami i kablami, a ja mam dźwięk, którego szukałem i szczerze nie chcę mi się nawet polować na lepszy kabel albo lepsze lampy do T1, tym bardziej do DT1990. A jak potrzebuję więcej basu to zakładam drewna. DT 1990 raczej u mnie nie zostaną, bardzo dobre są ale DT-R10 nie sprzedam z powodów pozadźwiękowych, a z T1 po prostu nie wygrywają. Przed wyjazdem nie mogłem spać, musiałem wstać o pierwszej i jeszcze sobie posłuchać, takie to było przyjemne. Może i Bryston z Flowami albo Odin z Headonicą grają lepiej, ale szczerze to już nie jest różnica kilku klas, a pogoń za dźwiękiem idealnym trzeba od czasu do czasu zastopować i nacieszyć się tym co się ma. No i przede wszystkim posłuchać muzyki, w końcu tu nie o sprzęt tylko o brzmienie chodzi.
    6 punktów
  2. Długo myślałem co by tu zrobić i zaprezentować na majsterkowie aż do momentu gdy natrafiłem na schemat dość fajnego i prostego wzmacniacza słuchawkowego, oto schemat: Jest to schemat jednego kanału. Spis elementów dla stereo: -potencjometr podwójny 2x 10k A, -kondensator 2,2uF 2szt. -rezystory: 1k, 22k, 6k8, 4R7 po 4 sztuki, -kondensator 100uF 6 sztuk, -diody prostownicze, np. 1N4004 lub podobne 4sztuki (datasheet:http://www.kynix.com/uploadfiles/pdf86758/1N4004-E32f54_595194.pdf), -TL 072(), lub ne5532(http://www.ti.com/lit/ds/symlink/ne5532.pdf) 1sztuka, -kondensator 100nF 1sztuka, -tranzystory npn bd139(http://www.st.com/en/power-transistors/bd139.html) 2sztuki i pnp bd140 również 2 sztuki. Schemat jest banalnie prosty, nie ma żadnych regulacji. Uwaga tylko na duże wzmocnienie, wzmacniacz poradzi sobie nawet z głośniczkami 5W! Ale to również zaleto ponieważ napędzi praktycznie każde słuchawki:) Ja zacząłem od zaprojektowania płytki w eagle: Następnie termotransfer, moja drukarka laserowa swoje już wydrukowała, wydruk jest blady, po wytrawieniu byłyby liczne nadtrawienia, dlatego poprawiam całą płytkę przy pomocy igły i czarnej farby. Następnie trawienie, wiercenie itd.;) Nadchodzi, przynajmniej dla mnie, najciekawszy moment, czyli lutowanie: Zazwyczaj lutuję w garażu, jednak przez chłód jaki tam panuję czasami lutuję w domu;) Do uruchomienia i poprawnego działania potrzebujemy zasilacza symetrycznego +- 12V …18V. Ja zasilacz robiłem z głowy, nawet bez rysowania w eagle, dodaję schemat: Mostek najlepiej przynajmniej 2A, ja ułożyłem z diód 1A. Transformator najlepiej o mocy ponad 4W, ja użyłem około 3W i niestety napięcie przysiada co jest wiadome, testowałem na zasilaczy warsztatowym symetrycznym i dźwięk jest znacznie lepszy. Mój transformator dawał około 2x 9,5V AC więc o stabilizatorach nie było mowy, jednak jeśli będziecie składali ten wzmacniacz lepiej użyć transformatora o napięciach 2x 12V AC i zastosować stabilizatory 7812 i 7912. Ważna jest również filtracja, najlepiej około 2200uF na gałąź zasilania. I dodatkowo 100nF. Właśnie ze względy na zbyt małą filtrację musiałem dołożyć płytkę z filtracją: Na tranzystorach BD 139 i BD 140 lepiej dać radiatory, ja słuchałem na małej głośności i nie były potrzebne, jednak lepiej dmuchać na zimne. Obudowa: zrobiłem ją dawno temu i dopiero teraz się przydała, panel przedni jest prowizoryczny, będzie z aluminium, natomiast reszta jest już do siebie dopasowana, jak zrobi się ciepło to ją polakieruję. Jest dużo wolnego miejsca, które wykorzystam na rozbudowanie urządzenia. Jest przystosowana do racka. Nie ma przeszkód, aby wykonać ładniejszą obudowę dla wzmacniacza, jednak na to potrzeba więcej czasu:) Efekt końcowy: Przedni panel nie jest równy gdyż jest z plastiku ale jak już wspominałem to tylko prowizorka;) Jako wejście i wyjście najlepiej zastosować gniazda JACK 6,3 stereo, na wejściu lepiej zastosować przewody ekranowane. Jeśli chodzi o wrażenia odsłuchowe to są pozytywne, jest głośno i wyraźnie. Jakość zależy od zastosowanego wzmacniacza operacyjnego, rezystorów a nawet kondensatorów;) Całość wykonałem z części z odzysku, tak więc przyzwoity wzmacniacz słuchawkowy za 0zł;) Jeśli chodzi o elementy to również nie są krytyczne, ja jako rezystory emiterowe pary 139 i 140 użyłem 10 omowe, ponieważ nie miałem 4,7; należy jednak dbać aby były tej samej wartości, tzn nie może być, np. 4,7 i 6,8om. Ważne jest prowadzenie masy, źle poprowadzona może skutkować szumami i przydźwiękiem. Starajmy się unikać pętli masy. Jest to idealny wzmacniacz do eksperymentów. Zapraszam do komentowania:)
    4 punkty
  3. Ja słuchałem ich ostatnio trochę i powiem tak, że to moim zdaniem b. fajne słuchawki - D7200. Choć tłumienie chyba bardzo takie se, a wygodę wybadam, bo wydaje się być umiarkowana czasem (szczególnie dla okularnika to problem). Do tego scena uporządkowana i jak to mówił Lambert - całkiem całkiem ona jest . Dla mnie słuchawki lepsze zdecydowanie np. od Fostexów 900, 601 (czy jak się ten model nazywa - 610 - ten odpowiednik D7200), Mr Speakers Aeon - poprawność bez emocji + super wygoda i kosmiczny - dosłownie - wygląd , Oppo PM-3.. I widzę, że niektórym solą w oku są D7200, ale mi są miodem na sercu póki co, więc nie do końca rozumiem (a raczej wcale ) czemu niektórym nie daje spokoju to że D7200 dają niektórym przyjemność . Bo prześledziłem wątek i widzę, że te słuchawki powodują u niektórych skoki ciśnienia , jeśli pozytywne to ok, ale chyba inne . Dla mnie to dyskusja z cyklu wyższości masła nad margaryną i na odwrót . I każdy widzi co chce widzieć albo nie widzieć co mógłby zobaczyć . A wg mnie sprawa jest prosta - nie pasują nam jakieś słuchawki zostawiamy je i nie myślimy o nich ,ale to ja tak mówię . Nie lubię musicali - nie oglądam ich i nie myślę o nich. Nie interesuje mnie życie rodzinne i prywatne Cardishianów (czy jak się to pisze), nie oglądam . Nie lubię wątróbki - nie jem jej itd. itp. . A co mnie, że komuś się spodobają np. słuchawki, które wg mnie są bee.. nic - dopóki nie muszę ich słuchać jest ok.. I nie będę nikogo przekonywał o wyższości czegoś nad czymś, bo to nie ma sensu - bo albo się ma w czymś podobny gust, zdanie albo inny i się akceptuje, że dla kogoś coś wygląda, brzmi, jest inne. A mam dość ortodoksyjne poglądy na niektóre słuchawkony i tylko niektóre jestem w stanie w ogóle słuchać , nad czym ubolewam, bo jak to się mówi - podobno - w różnorodności siła . Miłego wieczoru towarzystwu , zamiast czytać niektóre opinie, wolę po prostu włączyć D7200 sobie .
    4 punkty
  4. Ok nie będę odmieńcem tez się lubię chwalić
    4 punkty
  5. Białystok ul.Starosielce , kiedyś była to podmiejska wieś , część z niej zostało do dziś , domy mają od 100 do 110 lat . Mam u siebie kilka takich miejsc gdzie czas jeszcze spowalnia , ale powoli wszystko odchodzi pod blokowiska i szeregówki , smutne to .
    3 punkty
  6. 3 punkty
  7. Za mocno napompowany balon szybciej się rozszczelnia.
    2 punkty
  8. Nie wiem czy dobra oferta, ale Colorfly C10 za ~650zł z doliczonym VATem https://www.joybuy.com/3365478.html?isActivitying=false
    2 punkty
  9. Na pożyczonych od vonBarona T1 testowałem IC na miedzi mającej cechy bardzo gęstego i ocieplonego brzmienia a zarazem rozdzielczego, dosłownie lampowe. T1 złapały równowagę, grały doskonale, zminimalizowane sybilacje, rozdzielczo i przestrzennie (dużo bardziej suche brzmienie było na IC ze srebra).
    2 punkty
  10. Flare Audio R2S za 370 złotyszy http://allegro.pl/flare-audio-r2s-i7054362347.html Taniej chyba nigdy nie były - oryginalnie kosztowały 1500-1700 zł, w promo można je było kupić za 500-800 zł. Jedne z najlepszych dynamicznych dokanałówek.
    2 punkty
  11. Moje słuchaweczki na audiofanatyk.pl http://www.audiofanatyk.pl/recenzja-sluchawek-hifiman-he-4/
    2 punkty
  12. Ja już nieraz mówiłem o tym, że synergia jest najważniejsza. Można poczytać opisy słuchawek (wręcz czasami śmieszne!)o tym jak gra lub nie. Sam się dałem nabrać w tę pułapkę, mocno krytykując np. wspomiane t1V2 czy HD800s. Nie słyszałem w nich nic, co spowodowałoby, abym wydał na nie parę groszy. Czy to znaczy, że grają źle? Może nie do końca, bo u mnie słuchawki, które innym nie grały, zrwyają mi kapcie z nóg! Synergia, uważam jest bardzo ważna! Na ten moment nie słyszałem lepszej jak Bryston+ Flow + DAC na PCM1704K. Jeszcze tylko dodam, że 6N(h)13S(c), to nie jest najszczęśliwszy wybór do wzmaka na tych lampach. Polecam zainteresować się amerykańskimi wersjami, czyli 6AS7 lub europejskimi 6080. Gra to nie gorzej ale czasami nawet znacznie lepiej.
    2 punkty
  13. Dzięki! Z tego co mogę wyczytać to sygnatura dźwięku odpowiedniejsza będzie w tych FAD, co jest nieco szkodą, bo MrZ wyglądają na naprawdę solidnie wykonane. Cóż, mam chociaż z czego wybierać .
    2 punkty
  14. Kiedyś nie przypuszczałem, że wrzucę tu jakikolwiek obrazek. Bardzo wysoki poziom w tym temacie. Mam nadzieję, że nie odstrasza to amatorów Robię nieco inny temat. Więcej: https://www.facebook.com/Fotogralf-223463808156102/
    2 punkty
  15. Podawałem już co prawda raz to video z Justyną, ale może nigdy za wiele . Budzi ogromne emocje i wzruszenie tamta chwila i momenty oraz komentarz.. Zaś jeszcze znalazłem w sieci "białego Magic Johnsona", jeśli idzie o styl gry i niesamowite asysty.. ogólnie chodzi o wizję gry, kreatywnosć i talent, robi to na mnie większy podziw niż strzeleckie popisy danych koszykarzy, bo zawsze można mieć swój dzień itd. ale z taką wizją i widzeniem wszystkiego trzeba się urodzić : Ale zamierzam również pokazać najlepsze zagrania "Magic" Johnsona: Ktoś ma po tym materiale wątpliwości, czemu miał ksywkę "Magic"? .. "He's got eyes in his ears" (1 z lepszych cytatów o nim ).
    1 punkt
  16. Ety mają mimo wszystko szybszy, punktowy bas. Przy tym z FLC8S praktycznie może on na początku nie mieć masy. Średnica będzie sucha i chuda, a całe granie dużo jaśniejsze. Jakkolwiek XRy to naprawdę świetne słuchawki i mówię to ja, który nie lubi tego rodzaju grania, tak FLC8S miażdżą pod względem funu i muzykalności. Poza tym FLC8S zagrają dobrze już z przyzwoitego smarkfona, a XRy w ogóle Także jeżeli chcesz uderzać w analizę i szczegółowość - Ety. Radość z muzyki, żywiołowość i muzykalność - FLC8S. Jeżeli chcesz, zagadaj do mnie na PW, to żeby nie zaśmiecać wątku podpowiem może coś jeszcze
    1 punkt
  17. Słyszą, słyszą... Ja co prawda na T5p rev.2, więc co to dopiero by było z T1 Tylko z drugiej strony, kto wie, czy nie HM5 wygładzają te wyższe średnie... W sumie to jak założyłem je wczoraj po Beyerach to przez chwilę miałem uczucie jakby pewna część zakresu gdzieś uleciała w próżnię, fajny efekt ale jak tak dłużej słucham, to... No nic, będę sobie musiał wmawiać że T5p grają "prawidłowym" dźwiękiem, bo oprócz tego wszystko mi się bardzo podoba. Lekkie, klimatyczne, malownicze brzmienie jednocześnie z dobrym basem i ekstra wysokimi, człowień się w nich zanurza dosłownie w muzyce i można tak sobie odpłynąć... Tylko trzeba się jeszcze nauczyć pływać. Ja wychodzę ze swojej strafy komfortu i idę się uczyć
    1 punkt
  18. @EvilKillaruna gratulację świetnej recenzji HE-4. Też je oceniam ciut wyżej, aczkolwiek na samym S6 nie byłem w stanie ich odpowiednio wysterować. Jednak potencjał mają niesamowity. M1060 Listen Fostex 60 LCD2C trochę nam się kolega rozpędził tylko kiesy to wszystko przesłuchać
    1 punkt
  19. Jakiś czas temu sprzedałem koledze klawę mechaniczną CM Storm Quickfire TK, no i co tu dużo pisać... szybki i bezproblemowy deal. Polecam.
    1 punkt
  20. O krok jestem od kupienia Monolitch M1060. Wszystko kwestia ceny i mojego podejścia. A podejście mam takie, że to bardzo ciekawe słuchawki, zwłaszcza w kontescie ich zmodowania.
    1 punkt
  21. He he, u mnie he6 były przez trzy tygodnie - głównie przeleżały w szufladzie Listeny to dobre słuchawki; im brakuje po prostu finezji (o czym nieraz pisałem); myślę że bha1 faktycznie załatwia sprawę.
    1 punkt
  22. Ja też, ale to już sobie wyjaśniliśmy z Evilem na PW. Nie mniej jednak szacun za tekst, zdjęcia, i w ogóle...
    1 punkt
  23. Eeee tam, sprawdziły się w wielu oteelach i raczej nie ma co kombinować z innymi i tyle. Ja z tym nie dawałem rady. Z ich basem mógłbym jeszcze żyć.
    1 punkt
  24. Mam do sprzedania używane HE400i nowa edycja z konektorem 2,5 mm. Kupione nowe 10 marca 2017 na ebayu. Papiery, certyfikat, pudełko, kabel (praktycznie nieużywany), wszystko jest. Słuchawki bez absolutnie żadnych wad technicznych, nigdy nie upadły, nigdy nie uderzone. Moim zdaniem ten egzemplarz jest bardzo udany, grają bardzo równo, klarownie, przestrzennie. Sprzedaje bo zamierzam kupić coś znacznie droższego. Stan techniczny idealny, optyczny jak na zdjęciach. Trochę przybrudzone pady, noszą ślady normalnego użytkowania przez parę miesięcy. Myśle że grały około 200 godzin. Cena 849 (!!) PLN + KW. Obniżam, bo nie lubię długo sprzedawać, ale uwaga, chyba już taniej nie zejdę. Polecam, bo w lepszej cenie ich nie dostaniecie. SPRZEDANE
    1 punkt
  25. OURART Ti7 Fajnie grają, wymienny kabel i w przeciwieństwie do FAD są wygodne.
    1 punkt
  26. Oj dawno sam nic nie składałem bo czasu, chęci i kasy nie ma ale daję plusa jak zawsze:) Moich kilka sugestii: 1. Płytka: Postaraj się tak zaprojektować płytkę, aby było jak najmniej wolnych przestrzeni między ścieżkami, tak układaj elementy aby masa zajmowała jak największą powierzchnię płytki. Nikt poważny nie stosuje teraz masy "na gwiazdę" (przynajmniej w takich zastosowaniach jak wzmacniacz słuchawkowy), dąży się do jednego solidnego "ground plane" i też bym to polecał, rozumiem że wybrana technika tworzenia płytki nie pozwała na idealną optymalizację pod tym względem, czasem właśnie takie prototypy są najfajniejsze, coś co można w kilka godzin zrobić na strychu (a nie miesiąc projektowania w Eagle). 2. Zasilanie: Stabilizacja nie jest tu konieczna ponieważ dobrą robotę robi op-amp, aczkolwiek polecam eksperyment z takim małym układzikiem, jest to mnożnik pojemności według mojej fantazji, sam to staram się stosować i działa zgrabnie, dużego spadku napięcia nie będzie: R22 musisz oczywiście dobrać według potrzeb, to jest moje widzimisię, żadnym sprzętem tego nie testowałem tylko swoimi uszami. Generalnie coś takiego na wyjściu nawet gorszego stabilizatora zbije szumy do poziomu, którego nie osiągnie najlepszy stabilizator (widziałem testy podobnego układu ale bez BD139 i obiążenia rezystorem na wyjściu, teoretycznie moja wersja powinna być jeszcze lepsza). 3. Układ: jest to prosty sprzęt ale można jeszcze prościej, możesz łatwo to przerobić na wzmaka pracującego w klasie A, i tak sporo zależy od użytego op-ampa Jak chcesz pokombinować to pozbądź się potencjometra, ustaw sobie głośność np. na komputerze na sztywno. Tanie potencjometry potrafią trochę zdusić dźwięk.
    1 punkt
  27. Jakieś refleksje, opisy, recenzje, wnikliwe porównania, analizy itd???....bo to że t1v2 z lampą Ci siadły już wiem.
    1 punkt
  28. Tyle emotek w jednym poście jeszcze nie widziałem.
    1 punkt
  29. Albo Gustard a20h. Tak na prawdę nie widziałem aby ktoś porównywał te sprzęty. Wiec albo sam porównasz albo kupisz w ciemno. Ja obecnie bym wybierał między questyle audio gd albo właśnie Gustard. A czuje ze audio gd byłby tu zwycięzca. Takze może i u Ciebie pierwsza mysl może być najlepsza
    1 punkt
  30. Gratuluję najładniejszych słuchawek ever i najlepszych dynamików w swojej kategorii cenowej ?
    1 punkt
  31. Dobrze nagrany pop nie jest zły.Nie to co te nowe wyjce z różnych talent showBiedra of course
    1 punkt
  32. Jak Bródka to i musi być Kowalczyk...ciężko nie płakać na końcu...
    1 punkt
  33. Nie wiem czy była E-Mantra - Folding Time Październik 2017 LINK
    1 punkt
  34. Ze średniego fajny jest Fuji GX680III z Fujinonem 180/3.2 - mała GO i tilt shift. Z prostszych Pentax 67 + Takumar 105/2.4. Ale i tak najbardziej kręci mnie wielki format. Tylko cenowo wszystkie te aparaty bolą bardzo. :/ Trochę ciężko ogarnąć temat. Nie jestem pewien, ale typowo portretowym szkłem na wielkim formacie 4x5 będzie chyba 240mm.
    1 punkt
  35. Czołem. Kilka moich ostatnich lotniczych kadrów: 1. 2. 3. 4. 5. 6.
    1 punkt
  36. Jesiennie w Białymstoku , było pochmurnie temu nieco smutnie wyszło , fotka z kościołem to 14-42 Olka na 14mm robione , z ławeczką nowy obiektyw 25/1.8 Olka na max dziurze .
    1 punkt
  37. Kupiłem klawiaturę CM QuickFire TK. Super kontakt, zawsze rzeczowo i z pomocą. Szybka wysyłka. Polecam.
    1 punkt
  38. Jak tu nie zazdrościć naszym rodzicom czasów w jakich żyli?
    0 punktów
Ten Ranking jest ustawiony na Warszawa/GMT+02:00
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Zarejestruj się aby mieć większy dostęp do zasobów forum. Przeczytaj regulamin Warunki użytkowania i warunki prywatności związane z plikami cookie Polityka prywatności