tybysh

Cześć. Po długiej nieobecności dorzucę pewne info o oryginalnych padach od DT-150 - one nie pękają z powodu użytkowania tylko mają limit czasowy, po którym pękają i się otwierają😁 Jakiś czas temu na forum była zrzuta na graty z thomanna (to już chyba ze 2 lata temu), kupiłem, założyłem na dt150 i leżały nieużywane, może w ciągu 2 lat z 10h na głowie były, pady się rozkleiły i tak:)

Zrób sobie dzieciaka, od darcia japy prosto do ucha słuch Ci się wygładzi, niestety potwierdzone😅

Miałem już w koszyku SXFI ale chciałem kupić po urlopie, niestety aktualnie ten dongiel jest niedostępny więc kupiłem colorfly cda-m1 i jakoś to gra ale jednak sprzęt BT jak dla mnie jest wygodniejszy niż taki dzyndzelek.

Cześć. Czy z "ciepłych" i mocnych dongli do 400 zł jedyny wybór to SXFI?

Odkurzyłem swoje DT-150, nałożyłem nowe oryginalne pady, odnalazłem swój wzmacniacz, podpiąłem go pod integrę realteka w kompie i: 1. Nie wiem komu te słuchawki mulą, z pewnością nie mi. 2. Niestety ale TYGR300R mogą się schować jeżeli chodzi o przyjemność ze słuchania muzyki;) 3. Po 5 minutach już mnie kłuje w jednym uchu, dźwięk super ale jednak słucham na nich za głośno;/

Pady odebrane, jeszcze raz dzięki za sprawne przeprowadzenie całej akcji @Mihu83 Małe porównanie oryginalnych padów DT-150 z chińczykami ale skórzanymi: Skórki ładnie wyglądają i są wygodniejsze ale dźwiękowo trochę słabsze. Teraz czołgofony wyglądają prawie jak nowe:) Po pracy będę musiał poszukać wzmaka na strychu, po co ja go wywalałem... Pozdrawiam:)

Do mnie też przyszło ale nie chce mi się dzisiaj iść do paczkomatu:) Dzięki @Mihu83

Bas przesunął się ku dołowi właśnie dzięki tym 1.4ohm na wyjściu wzmacniacza, podłącz je bezpośrednio do dziurki w telewizorze to będziesz miał nauszny subwoofer:) (swoją drogą nawet fajna sprawa do filmów).

Ja też chyba wyszperam ze strychu dla nich jakiś wzmacniacz żeby sobie trochę pograły:)

Ok, źle zrozumiałem:) Ja testowałem na takim za 5 zł więc to tylko działa na ewentualny plus dla zasilacza. Swoją drogą od kilku lat w domu codziennie mi do ucha krzyczy córka i chyba bym miał teraz problem z jakimiś grubszymi testami bo nam stale uszy przytkane...

Tylko pytanie się pojawia - jakim cudem kabel ma być lepszy od jego braku?😉Tu już wchodzi raczej psychika lub kabel jest "wadliwy" i wprowadza miłe zmiany, raczej się skłaniam do psychiki/placebo ale akceptuję, że finalnie skoro gra to kumuś lepiej to tak jest i tyle:)

Zasilanie testowałem tylko na swoich wzmacniaczach DIY i ma ono znaczenie do pewnego stopnia. Układ zasilany z boost convertera zasilanego impulsówką każdy głuchy odróżni od dobrego stabilizowanego zasilacza ale już bardzo porządne zasilanie liniowe jest moim zdaniem nie do odróżnienia od zasilania z akumulatorów a nawet w niektórych przypadkach lepsze. Każdy oczywiście słyszy swoje, dla mnie wzmak zasilany z 2 akumulatorów żelowych niczym nie różnił się w grze po zmianie zasilania na liniowe (swoją drogą porządne) a przecież tam nawet nie było żadnego kabla zasilającego:) Testy robiłem na tanich DACach więc właściciele drogich kabli zasilających mogą moją opinię pominąć.

Jakiś czas temu sprzedałem rx5600xt i kupiłem na przeczekanie starego HD 6970. Jestem w szoku jak dobrze kiedyś budowano karty graficzne, praktycznie sam metal, mega solidne, coś pięknego, bez porównania do dzisiejszych gpu z plastikowymi backplate. Zamiast grać zacząłem uczyć się programowania (dart, flutter) w wolnej chwili zamiast grać ale ten stary HD6970 jeszcze coś tam odpali, Dying Light na low w okolicach 50-60fps.

Dell robi dobre monitory, mi padł po 8 latach, dzisiaj wymieniłem kilkanaście kondensatorów za kilka zł i żyje znowu;)

Jeżeli chodzi o mnie to ja mogę czekać na @Ugz i @Andrewek