Skocz do zawartości

Fanklub AKG


Sojek_88

Rekomendowane odpowiedzi

Jak ma być dźwięk z oddali to z zamkniętych raczej Denony D2000/D5000/D7000 a nie te nowsze. K550 też grają ze sporej odległości.

Co do HD560 to grają dalej niż Fidelio X1 no i to wrażenie przestrzeni jest lepsze niż w X1. Z HD540 to nie miałem okazji porównać - miałem je dawno temu i brzmienia nie pamiętam (poza tym, że było dla mnie wtedy za jasne).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

D7100 nie słuchałem. Jestem zadowolony z d600 z majkelowym kablem, ale do klasyki to się nie nadają. Z tego co pamiętam miałeś recablowane k550. Czy duża jest różnica po recablingu? K550 mają taki minus, że jak dla mnie nie zgrywają się trochę z Sonic Pearl. Z C4 natomiast brzmią naprawdę nieźle. - to do Fatso (zapomniałem cytowania)

Jak ma być dźwięk z oddali to z zamkniętych raczej Denony D2000/D5000/D7000 a nie te nowsze. K550 też grają ze sporej odległości.

Co do HD560 to grają dalej niż Fidelio X1 no i to wrażenie przestrzeni jest lepsze niż w X1. Z HD540 to nie miałem okazji porównać - miałem je dawno temu i brzmienia nie pamiętam (poza tym, że było dla mnie wtedy za jasne).

Tej starej serii nie miałem okazji słuchać, tylko miałem d1100. Te nowsze mam na myśli d600, grają dość blisko i relaksująco. Przyznam, że x1 niestety nie słuchałem. Chciałem sobie przesłuchać L1 w saturnie, ale były zepsute.

Edytowane przez GryfPomorski
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

D7100 nie słuchałem. Jestem zadowolony z d600 z majkelowym kablem, ale do klasyki to się nie nadają. Z tego co pamiętam miałeś recablowane k550. Czy duża jest różnica po recablingu? K550 mają taki minus, że jak dla mnie nie zgrywają się trochę z Sonic Pearl. Z C4 natomiast brzmią naprawdę nieźle. - to do Fatso (zapomniałem cytowania)

Jak ma być dźwięk z oddali to z zamkniętych raczej Denony D2000/D5000/D7000 a nie te nowsze. K550 też grają ze sporej odległości.

Co do HD560 to grają dalej niż Fidelio X1 no i to wrażenie przestrzeni jest lepsze niż w X1. Z HD540 to nie miałem okazji porównać - miałem je dawno temu i brzmienia nie pamiętam (poza tym, że było dla mnie wtedy za jasne).

Tej starej serii nie miałem okazji słuchać, tylko miałem d1100. Te nowsze mam na myśli d600, grają dość blisko i relaksująco. Przyznam, że x1 niestety nie słuchałem. Chciałem sobie przesłuchać L1 w saturnie, ale były zepsute.

W K550 poprawia się separacja i rozdzielczość. Co właśnie powoduje, że klasyka zaczyna ładnie się prezentować. D7100 się nadają, więc może to tutaj największa różnica jest.

 

 

Ja bym polecał Audio Technice do takich zastosowań, szczególnie modele wyższe z 900 w nazwie albo wyżej.

 

Nie ważne czy zamknięte czy otwarte, nie wiem czemu się tych słuchawek nie docenia, ale moim zdaniem dawno przegoniły takie AKG.

 

Miki, ATH nie nadają się do klasyki, bo tam najważniejsza (albo prawie poza separacją) jest prawidłowa prezentacja sceny. W ATH scena niestety jest mocno skopana.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W którym miejscu masz skopaną scenę ? Takie otwarte mają bdb scenę, zamknięte, wysokie modele również mają lepszą scenę w mojej ocenie niż takie K550, które bardzo chcą udawać słuchawki otwarte.

 

Duża tutaj zaleta ułożenia drivera pod kątem, nie od dziś wiadomo, że takie ułożenie ma pozytywny wpływ na kreację przestrzeni i sprawy z tym związane.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W którym miejscu masz skopaną scenę ? Takie otwarte mają bdb scenę, zamknięte, wysokie modele również mają lepszą scenę w mojej ocenie niż takie K550, które bardzo chcą udawać słuchawki otwarte.

 

Duża tutaj zaleta ułożenia drivera pod kątem, nie od dziś wiadomo, że takie ułożenie ma pozytywny wpływ na kreację przestrzeni i sprawy z tym związane.

 

Zgadzam się.

 

Sprawdzałem ATH-AD500x i AD700x (niedługo AD900x) - generowały dla mnie genialną scenę, trójwymiarową i precyzyjną. Rzeczywiście sporo w tym położenia przetworników, ale te ATH nie robią tego co np. Beyery T1, które przez takie ułożenie driverów w ogóle nie mają głębi sceny, a pakują brzmienie w środek głowy. W ATH jest i szeroko i głęboko, blisko daleko, wysoko i nisko - zero warstw, a raczej punktowo. Bardzo duże zróżnicowanie. HD600 po ATH zabrzmiały jak z dwóch rurek - lewa i prawa przy uchu.

 

Dlaczego ATH nie miałyby się sprawdzić z tego powodu w klasyce?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja już piszę czemu ATH mają taką scenę, to wynika z paru rzeczy, pierwsza to ułożenie drivera pod kątem co pozoruje pewne aspekty przestrzenne, mi się to zawsze podobało bo poniekąd efekt jest lepszy niż przy "zapychaniu drivera" jak w Ultrasone np, dodatkowa sprawa to profilowane pady o kształcie podobnym do tych z K701, kolejna to specyficzna "klatka" na driver, większość driverów jest mocowana za pomocą kleju lub przykręcana do podstawy, a tutaj jest specjalna klatka przy której można wiele kombinacji odstawić i za każdym razem będzie inny efekt.

 

Ale jednej rzeczy nikt nie pobije, pady w otwartych słuchawkach ATH (szczególnie modele od 1000 w górę) to mistrzostwo świata jest pod względem wygody oraz ergonomii, te niższe też są niezłe, ale te wyższe mają dodatkowe wypełnienie oraz trochę lepszy profil. Skórzane pady od nich to już w ogóle kosmos jest, chyba żadna firma nie ma takich skórzanych padów w ofercie a miałem tego trochę na głowie.

 

Jedyna rzecz a ATH która zawsze budziła moje obawy to system Wings, czyli te łopatki, które robią za docisk do głowy, jednak rozwiązanie z AKG jest w tej kwestii kompletnie nie do pobicia moim zdaniem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Taki sposób ułożenia driverów to w sumie jak efekt crossfeed, jeśli jest dobrze dobrane to w efekcie oba kanały tworzą jednolitą scenę, bez odseparowywania kanałów. W tych ATH rzeczywiście oprócz samego ułożenia driverów pady są też wyprofilowane i to dosyć mocno. Dla mnie to były również bardzo wygodne słuchawki - a "czułki" trzymały nieźle, ale ciekawe czy się nie wyrabiają z czasem.

 

Po przejściu z ATH na inne słuchawki cały czas odczuwam efekt dwóch scen - tej prawej i lewej, które czasami się po środku spotkają. W ATH to jednak fajna synteza, ale bez utraty głębi stereofonii i separacji kanałów kiedy trzeba, co bardzo przypadło mi do gustu.

 

Mikolaju, możesz coś napisać więcej o tej klatce? Bo to metalowe mocowanie jest rzeczywiście ciekawe, mocno wyprofilowane. To ten profil komory przy maskownicy ma wpływ na samą przestrzeń czy chodzi jednak o jakieś nowości w obrębie samej membrany?

Edytowane przez maciux
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

On ma ogromny wpływ na dźwięk, ale zasadniczo on też chroni membranę, jest bardzo twardy, klatka drivera znajduje się w muszli, tam też często w jej środku zachodzi tłumienie oraz inne patenty :)

A dodatkowo w muszli jest sporo miejsca i znów można różne tłumienie używać, dlatego np: modele z tym samym driverem grają tak różnie, dodatkowo ATH stosuje bdb przewody do słuchawek już fabrycznie, ja prawdopodobnie niebawem wrócę do tej firmy bo jak dla mnie oferują najwięcej a ceny w Japonii za ich słuchawki są cholernie dobrze wyważone.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W nawiązaniu do kwestii zmiany kabla w K550; zmieniłem na FAW Claire. Potwierdzam, że separacja uległa znacznej poprawie. Scena również - głównie jeżeli chodzi o głębokość. W zasadzie większość elementów brzmienia uległa lekkiej poprawie. Jednakowoż słuchawki stały się cholernie transparentne. Wykazują a w zasadzie uwypuklają każdy defekt toru dźwiękowego. Jeżeli mamy np. suchą średnicę czy jazgotliwą górę, no to słuchawki weredycznie to wskażą, bez miłosierdzia. W pewnych sytuacjach może wywołać to skutek w postaci natychmiastowej chęci wymiany źródła. ;o)

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W nawiązaniu do kwestii zmiany kabla w K550; zmieniłem na FAW Claire. Potwierdzam, że separacja uległa znacznej poprawie. Scena również - głównie jeżeli chodzi o głębokość. W zasadzie większość elementów brzmienia uległa lekkiej poprawie. Jednakowoż słuchawki stały się cholernie transparentne. Wykazują a w zasadzie uwypuklają każdy defekt toru dźwiękowego. Jeżeli mamy np. suchą średnicę czy jazgotliwą górę, no to słuchawki weredycznie to wskażą, bez miłosierdzia. W pewnych sytuacjach może wywołać to skutek w postaci natychmiastowej chęci wymiany źródła. ;o)

Przydatne informacje. Dziś ich sobie trochę przesłuchałem z C4 i jednak klasyka i chóry naprawdę brzmią przyzwoicie. Mają potencjał i wymiana kabla jak mówisz czyni je jeszcze lepszymi. Jak na razie wstrzymam się z kupnem czegoś nowego i dobrze przesłucham to co mam, może nawet pozbędę się czegoś.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy mógłbyś opisać na czy Twój mod polega?

 

Jasne:

http://www.audiofanatyk.pl/modyfikujemy-brzmienie-sluchawek-akg-q701/

 

W dużym skrócie: wymiana standardowych gąbek ze środka słuchawek między driverem a padami na takie, które:

- podkreślają linię basową,

- redukują czasami nieprzyjemne peaki w górnych rejestrach.

 

Generalnie nie znalazłem gatunku muzycznego, który po modyfikacji brzmiałby na nich gorzej w stosunku do "fabryki".

Edytowane przez EvilKillaruna
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Paczka z Thomanna w drodze więc wpisuje się do klubu z AKG Q-701

Niedawno byłem chwilowo klubowiczem z AKG 550 ale sprzedałem po kilku dniach .

Grają całkiem dobrze ale męcząco dla mnie .Zamknięte jednak muszę sobie odpuścić.

 

K-701 i Q-701 znam i słuchałem wielokrotnie więc nie jest to zakup w ciemno . Zostaną na dłużej :)

 

Dla mnie Q701 zmodowane leciutko w/g instrukcji Audiofanatyka będą uzupełnieniem do HD650 . Grają tak różnie że świetnie się uzupełniają .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Mogę gdzieś pady do k618 dostać?

Napisz do FlameRunnera - on ma sporo części do AKG, może i pady będzie miał.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

EvilKillaruna zrobił aktualizacje swojego artykułu o modyfikacji Q701 o bass port mod .

 

http://www.audiofanatyk.pl/modyfikujemy-brzmienie-sluchawek-akg-q701/

Edytowane przez krizar
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Pytanie było nieprecyzyjne, a ja na klopie.

 

Z tego co wiem, to niejaki @Jimmi Dragon ma je teraz w swoim posiadaniu, słucha ich w połączeniu z FCLem.

Ja miałem kiedyś K701, ale wtedy miałem innego klona niż dzisiaj. Wtedy ich dźwięk wydawał mi się mocno zapiaszczony i odchudzony. Teraz z FCLem, słuchałem tylko Q701. I nie były to typowe słuchawki do wszystkiego, raczej takie zadaniowe. Ale nie odczułem ani braków na dole, ani piachu na górze. Za to średnica i scena wzorcowa.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Zarejestruj się aby mieć większy dostęp do zasobów forum. Przeczytaj regulamin Warunki użytkowania i warunki prywatności związane z plikami cookie Polityka prywatności