Fanklub HiFiMAN

[adriano2510]

52 minuty temu, Compton napisał:

Ten przeźroczysty daje suchą barwę i lekko wyostrza górę. Użytkowo to nawet nie wspomnę.

Aż dziw, że jeszcze nie wymieniłeś.

Myślisz, że hybryda od FAW tej góry da więcej niż stock czy lepiej iść w czystą miedź OCC 7N? Nie potrzebuję jej podbijać czy mocniej ingerować w barwę, ale głównie o zyski jakościowe się rozchodzi. 

[Compton]

Godzinę temu, espe0 napisał:

A refleks na wzór głośnikowy (rurka o pewnym przekroju) czy po prostu otwór wentylacyjny? (Lub kilka)

Tylko otwór i od środka siatka.

 

16 minut temu, adriano2510 napisał:

Myślisz, że hybryda od FAW tej góry da więcej niż stock czy lepiej iść w czystą miedź OCC 7N? Nie potrzebuję jej podbijać czy mocniej ingerować w barwę, ale głównie o zyski jakościowe się rozchodzi. 

Hybryda da wiekszą przestrzeń i otwartość, miedź bliższą średnicę i cieplejszą barwę.

Ogólnie to HFM dobrze się mają z hybrydami, bo nie pogarszają barwy i nie wyostrzają góry, a polepszają kontrolę basu, dodają powietrza i lepiej separuje dźwięki niż czysta OCC.

[espe0]

1 godzinę temu, Compton napisał:

Tylko otwór i od środka siatka.

 

Hybryda da wiekszą przestrzeń i otwartość, miedź bliższą średnicę i cieplejszą barwę.

Ogólnie to HFM dobrze się mają z hybrydami, bo nie pogarszają barwy i nie wyostrzają góry, a polepszają kontrolę basu, dodają powietrza i lepiej separuje dźwięki niż czysta OCC.

Czyli jak zrobię taki dystans ze zintegrowanym naciągiem do padów to będzie w teorii efekt większego basu?

[Compton]

Na to wygląda.

Jutro poszukam więcej zdjęć, to wyślę Ci na PW.

[espe0]

Ok dzięki.

Teraz, Compton napisał:

Na to wygląda.

Jutro poszukam więcej zdjęć, to wyślę Ci na PW.

 

[saudio]

Słuchaweczki BT.

https://www.headfonia.com/hifiman-ananda-bt-review/

[Undertaker]

Hifiman HE-560 😲

 

Nie wnikam w to, czy te słuchawki grają poprawnie technicznie, czy jest czarne tło, ponadprzeciętna holografia, szczegółowość, separacja, czyli jakby to napisał @Rafacio - wszystkie te bzdety

 

To chyba najbardziej "muzykalne" słuchawki jakie miałem na bani. Tworzą taką barwną pastelowo-kremową mega energetyczną, wręcz iskrzącą momentami całość, wulkan energii właściwie, gdzie mam wrażenie nie ma sensu analizować poszczególnych aspektów bo liczy się całość. 

Żadnej sybilacji, żadnego zachwiania równowagi, wszystko w punkt. 

Zero ziarnistości, piaszczystości, jakiejś chropowatości czy suchości w dźwięku. 

 

Żywy, pulsujący dźwięk z idealną dla mnie barwą i bdb niskim basem. Do tego mega wygodne i w końcu można wzmaka odkręcić porządnie, a nie że wszystkie playery w windowsie pościszane na minimum żeby uszu nie urwało

 

Dawno temu miałem HE-5LE i z pamięci to jednak nie było to czego szukam.

 

Zajefajne słuchawki. 

[Perul]

No ale przecież one nie są zamknięte, a zdaje się takie preferujesz...

[lsd]

39 minut temu, Undertaker napisał:

To chyba najbardziej "muzykalne" słuchawki jakie miałem na bani.

Na bani to wszystkie sluchawki sa muzykalne  

[radzik55]

W dniu 23.09.2019 o 19:46, adriano2510 napisał:

Myślisz, że hybryda od FAW tej góry da więcej niż stock czy lepiej iść w czystą miedź OCC 7N? Nie potrzebuję jej podbijać czy mocniej ingerować w barwę, ale głównie o zyski jakościowe się rozchodzi. 

 

Mam obecnie FAW hybrydę i Audio Sensibility  do lcd xc. Słucham z obu kabli i to raczej zależy co się lubi , miedz od AS daje fajnego kopa do muzykalności , od standardowego ," gra grubszą kreską ", nic nie tracimy , hybryda za to daje najlepsza kontrole, bass schodzi niżej , zabawa z eq i ustawieniami nie potrafię uzyskać takiego efektu na miedzi .

Mi w lcd xc z hybrydą barwa się zmieniła i trochę się rozczarowałem na początku,   ale po za tym wszystko u mnie  zgadza się z tym co napisał  @Compton

Edytowane 26 Września 2019 przez radzik55

[Undertaker]

@Perul Moje zafiksowanie na punkcie zamkniętych słuchawek wynikało bardziej z tego co kiedyś usłyszałem na ... Brainwavzach HM5  Obecnie nie ograniczam się do typu konstrukcji. Choć izolacja zawsze na propsie, jak to mówią młodzi ludzie. 

[vonBaron]

3 godziny temu, Undertaker napisał:

Hifiman HE-560 😲

 

Nie wnikam w to, czy te słuchawki grają poprawnie technicznie, czy jest czarne tło, ponadprzeciętna holografia, szczegółowość, separacja, czyli jakby to napisał @Rafacio - wszystkie te bzdety

 

To chyba najbardziej "muzykalne" słuchawki jakie miałem na bani. Tworzą taką barwną pastelowo-kremową mega energetyczną, wręcz iskrzącą momentami całość, wulkan energii właściwie, gdzie mam wrażenie nie ma sensu analizować poszczególnych aspektów bo liczy się całość. 

Żadnej sybilacji, żadnego zachwiania równowagi, wszystko w punkt. 

Zero ziarnistości, piaszczystości, jakiejś chropowatości czy suchości w dźwięku. 

 

Żywy, pulsujący dźwięk z idealną dla mnie barwą i bdb niskim basem. Do tego mega wygodne i w końcu można wzmaka odkręcić porządnie, a nie że wszystkie playery w windowsie pościszane na minimum żeby uszu nie urwało

 

Dawno temu miałem HE-5LE i z pamięci to jednak nie było to czego szukam.

 

Zajefajne słuchawki. 

Czyli za jakieś 10 dni w komisie

[Undertaker]

240 godzin? Że niby tak długo mam czekać? W tyle to można wygrzać NightHawki.

 

 

[Aro91]

@up

Czyli co byś wolał HE560 czy Twoje Beyery? :)

[Undertaker]

Dwa różne światy. Jakbym miał odwoływać się do czystego funu z odsłuchu i tego, co mnie skłoniło żeby skompletować sobie słuchawkową stacjonarkę, to byłyby to HE560 właśnie. Ewentualnie zamknięte Aeony. 

 

Jeśli zaś chodzi o taki dźwiękowy benchmark to wciąż jednak T1v1. 

 

[audionanik]

Under, no wściekłeś się z tymi HE560, czy jak?

[saudio]

No przecież ciężko uwierzyć, że to może nie grać, trzeba kupić i się przekonać No i fun jest.

[audionanik]

Godzinę temu, saudio napisał:

trzeba kupić i się przekonać

Słuchałem i się przekonałem żeby nie kupować.

[Undertaker]

Bardzo fajne są. Barwny, pastelowy, kolorowy, bogaty, efektowny, żywy, malowniczy przekaz. Jak tak patrzę po synonimach to widzę, że pojawia się też jaskrawość i krzykliwość - no rzeczywiście mają jakiś taki swoisty punkt iskrzenia, tak to nazwijmy, który może zmęczyć, ale też dodaje tym słuchawkom uroku. 

 

Najbardziej mi się w nich spójność i taka płynność, gładkość brzmienia podoba. I wrażenie takiej zwykłości w sposobie kreowania przestrzeni - bez fajerwerków. Co kto lubi - Beyery T1 pod względem holografii, lokalizacji źródeł by je zniszczyły, podobnie pod względem posępności, czyli tego brzydkiego naturalizmu - a co mi się w nich tak podobało zawsze. Tu jest jakby przeciwny biegun. 

 

NightHawki na łeb po nich założyć i pierwsze co słychać to przytłumienie dźwięku, pogłosowość i lekka kartonowość. Poza tym jednak ten ich niepowtarzalny klimat, jakość wysokich, i przy tym też posępność ale już z ukazaniem piękna - nie do podrobienia. 

 

Hawki mi przypominają telewizory Sony z powyłączanymi różnymi bajerami, a HE560 Samsungi na wystawie sklepowej - odlot. 

[audionanik]

Posłuchaj na nich trąbki lub saksofonu - odlot ze śmiechu.

[Undertaker]

Ja nie wiem jak to brzmi w realu to mi to wisi

 

 

[saudio]

8 godzin temu, audionanik napisał:

Słuchałem i się przekonałem żeby nie kupować.

Dostalem powiadomienie i myślałem, że piszesz o TFK

hmmm miałem je parę ładnych lat temu, zrobiłem więcej dla nich niż Hihiman teraz, no ale zostańmy, że to bardzo funowe słuchawki...

[audionanik]

Co to jest tfk?

Telefunkeny?

Ta moda na skróty mie wykończy.

[saudio]

Co to jest tfk?
Telefunkeny?
Ta moda na skróty mie wykończy.

No tak, teraz tak modnie jest młodzieżowo, kto pamięta takie firmy jak Telefunken.

[Undertaker]

 

30 minut temu, saudio napisał:

hmmm miałem je parę ładnych lat temu, zrobiłem więcej dla nich niż Hihiman teraz

 

Ta część wypowiedzi mnie zaciekawiła ale nie mogę jej rozwikłać

 

Co do HE-560, to się już wyleczyłem. Zdania o nich nie zmieniam, fajne muzykalne słuchawki, ale za dużo w nich czarowania nawet jak dla mnie. 

Są bardzo dobre, ale mój tor wymaga słuchawek wybitnych. 

Jak ktoś chce, to zapraszam do ustawiania się w kolejce po hihimany.