Beyerdynamic Fanklub Beyerdynamic

[Suszec]

11 minut temu, audionanik napisał(a):

Nie znam.

No niestety tu nie ma miętkiej gry i letkiego życia. T1v1 od razu na dzień dobry wyjaśniają, które nagrania zostały sumiennie zrealizowane. Moje 990 mają górę ładniejszą, ale już nie tak prawdziwą, to samo odnosi się do kilku innych nauszników (i nie tylko sopranów) - choćby hekse.

Jest u mnie i mam wątpliwości czy wróci…

Czyli u Ciebie już totalna Beyeroza nastąpiła 

 

Znam to  Swoją drogą w '24 Beyer obchodzi 100 lat istnienia, ciekawe czy nie wypuszczą czegoś nowego ze sfery słuchawkowej...

[Play]

28 minut temu, audionanik napisał(a):

Jest u mnie i mam wątpliwości czy wróci…

[audionanik]

47 minut temu, Suszec napisał(a):

Czyli u Ciebie już totalna Beyeroza nastąpiła 

Niechcący.

Żeby było śmieszniej jeszcze Gradosoza na dokładkę, ale z powodu zupeeeełnie innych sonicznych zalet (przy wieeeelu wadach).

[audionanik]

W dniu 1.12.2023 o 02:32, audionanik napisał(a):

Uprzedzam atak drogimi planarami magneto czy tam eletrostatami - one nie mają tej dynamiki co elektrodynamiki...choć w sumie t1v1 też niestety nie są pod tym względem zbyt narowiste...

Errata...Spędziłem ostatni tydzień na porównaniach hekse i susvar z bajerami. Niestety, po czwartym odsłuchu nie mam już zarzutów do heksów o braki w zakresie makrodynamiki.......są ******ste... i nie moje......Odkryłem też, że t1v1 to ciemne słuchawki

Taka sytuacja, czy tam układ gwiazd...

[majkel]

8 minut temu, audionanik napisał(a):

czy tam układ gwiazd...

👍

[audionanik]

Specjalnie wspomniałem o horoskopie; wiedziałem @majkel że Cię to ucieszy i zapewni poczucie bezpieczeństwa.

[Perul]

6 godzin temu, audionanik napisał(a):

Odkryłem też, że t1v1 to ciemne słuchawki

Taka sytuacja, czy tam układ gwiazd..

Jedni zwą to SKS, a inni peseloza  

[zgreg]

Jak Bayerdynamic ( tu akurat dt990 600 Ω) reagują na mod polegający na wykonaniu przewodu zbalansowanego? Jest to warte zachodu?

Wysłane z mojego M2012K11AG przy użyciu Tapatalka

[audionanik]

10 minut temu, Perul napisał(a):

Jedni zwą to SKS, a inni peseloza  

Posłuchaj ich po hekse lub susvara, to pogadamy.

[Undertaker]

Nawet nie trza hajendowych hihimanów żeby to stwierdzić. Wystarczą Odezi i to takie dociążone a nie jakieś Fazory odchudzone, które prawdopodobnież rejony 5-6 kHz (nie znam się i tak strzelom) mają powiedzmy flat czy nawet lekko podbite; bajery t1v1 pomimo mniejszego dociążenia niskiej średnicy i przede wszytkim mniej obłego basu, są sprytnie w tamtych miejscach uciachane (czy tam wygładzone) i dopiero wyżej 8-9 kHz wywalają pięknego teslowego faka w same ślepia, co jednak im można wybaczyć, bo całościowo są to słuchawki zjawiskowo normalne i (sic!) nieprzebajerzone. 

[audionanik]

20 minut temu, Undertaker napisał(a):

Nawet nie trza hajendowych hihimanów żeby to stwierdzić

To prawda; spostrzeżenie to pojawiło się już z przed atakiem hihimenów na me uszy; a po nim się potwierdziło.

[Perul]

1 godzinę temu, zgreg napisał(a):

Jak Bayerdynamic ( tu akurat dt990 600 Ω) reagują na mod polegający na wykonaniu przewodu zbalansowanego? Jest to warte zachodu?

Moim zdaniem nie jest warte zachodu, zwłaszcza w wersji 600 Ω.

Jeśli mod (prosty), to można spróbować wkładek z TYGR300, celem ułagodzenia góry pasma.

1 godzinę temu, audionanik napisał(a):

Posłuchaj ich po hekse lub susvara

Nie mam takowych, natomiast ja oceniam "w kategoriach ogólnych", a nie "w porównaniu".

[audionanik]

35 minut temu, Perul napisał(a):

ja oceniam "w kategoriach ogólnych", a nie "w porównaniu".

Ja też.

1 godzinę temu, audionanik napisał(a):

spostrzeżenie to pojawiło się już z przed atakiem hihimenów na me uszy

Chciałem Ci tylko ułatwić 

[bakus1233]

Da się przerobić brzmieniowo dt880 edition na dt990pro?

[kubachim]

59 minut temu, bakus1233 napisał(a):

Da się przerobić brzmieniowo dt880 edition na dt990pro?

Da się, mod jest prosty:

 

Sprzedać DT880 i kupić DT990 Pro

[Birken]

16 godzin temu, bakus1233 napisał(a):

Da się przerobić brzmieniowo dt880 edition na dt990pro?

wyjąc filc i założyć czarne pady. Różnice miedzy nimi powinny się bardzo zmniejszyć.

[wolanm]

Witam serdecznie,

 

Dopisuję się do klubu z dt880 i dt1990.

Czy ktoś spotkał się z problemem różnej impedancji głośników w DT1990PRO? U mnie lewy ma 250ohm a prawy 260ohm. W starych DT 880 jest równo po 243ohm. Mam DT 1990 PRO od kilku dni. Na początku zauważyłem sporą różnicę głośności pomiędzy lewym i prawym kanałem (lewy głośniejszy) i zacząłem mierzyć oporność. Okazało się, że problemem był mój interfejs audio, który ma bardzo nierówny potencjometr (nie zauważyłem tego wcześniej na DT880). Teraz już sam nie wiem czy jest równo. Trochę niepokoi mnie ta dość spora różnica, teoretycznie przekłada się na mniej niż 0,5dB ale jednak. Trochę wątpię, żeby głośniki w DT1990 były parowane akustycznie.

 

Pisałem na support Beyera ale odpisali tylko tyle, żeby zrobić oficjalne zgłoszenie i odesłać słuchawki. Prędzej jednak skorzystam z 14dniowego zwrotu przy zakupie online.

[Perul]

Godzinę temu, wolanm napisał(a):

Trochę niepokoi mnie ta dość spora różnica, teoretycznie przekłada się na mniej niż 0,5dB ale jednak. Trochę wątpię, żeby głośniki w DT1990 były parowane akustycznie.

Przetworniki w DT1990 są parowane, jeśli chcesz kupić, bo np jeden się spali, to sprzedają tylko komplety.

 

Jeśli słyszysz te 0,5dB różnicy, to ja bym

Godzinę temu, wolanm napisał(a):

skorzystam z 14dniowego zwrotu przy zakupie online

 

[wolanm]

Faktycznie przetworniki do dt1990 i dt1770 są sprzedawane w parach jako komplet zamienny w przeciwieństwie np do przetworników dt880 i dt990, gdzie kupuje się sztukę. Posłuchałem jeszcze moich dt1990 z playerem z cyfrową regulacją głośności podpiętym w trybie dac do PC z foobarem z pluginami „reverse stereo” i „convert to mono”. Jest jednak ok. Słuchawki są bardziej szczegółowe z większą sceną w stosunku do tych, których wcześniej używałem. Stąd momentami wrażenie o przelewaniu w jedną lub drugą stronę.

[zgreg]

W dniu 27.12.2023 o 19:11, wolanm napisał(a):

Faktycznie przetworniki do dt1990 i dt1770 są sprzedawane w parach jako komplet zamienny w przeciwieństwie np do przetworników dt880 i dt990, gdzie kupuje się sztukę. Posłuchałem jeszcze moich dt1990 z playerem z cyfrową regulacją głośności podpiętym w trybie dac do PC z foobarem z pluginami „reverse stereo” i „convert to mono”. Jest jednak ok. Słuchawki są bardziej szczegółowe z większą sceną w stosunku do tych, których wcześniej używałem. Stąd momentami wrażenie o przelewaniu w jedną lub drugą stronę.

Zmierzyłem 600 Ω przetworniki i wyszło L 610 Ω, R 606 Ω. Różnica w tolerancji odpowiednio L 1.17%, R 1.01% .Czy to normalne, że DT990 potrafią delikatnie  zacharczeć na niskich basach potraktowane odpowiednią mocą (niebieski kolor xd05 pro,bez eq)? Podejrzewam, że tak bo nie do tego zostały stworzone (granie mocnym basem).

[Play]

Moje 80 ohm dostały dość sporo niskiego basu poprzez EQ i nic mi nie charczy, a łupnąć potrafią. No ale to na Oriolusie. Na Aune X1s GT EQ nie za bardzo chciało współpracować.

[Undertaker]

Kiedy pytają mnie o przepis na słuchawki w typie Crosszone / AudioQuest NightHawk z nutką karmelowego grania znanego ze słuchawek Beyerdynamic t5p.2 odpowiadam: Beyerdynamic T1v3 z padami Dekoni po modach Perula. Oryginalne T1v3 na swój sposób bardzo mi się podobały, bo teslowy sopran przykryto tam toną mułu basu co dało fajny efekt słuchawek na pierwszy rzut ucha właśnie zamulonych i takich, które szanującemu się audiofilowi w 99% by nie podeszły. Mnie jednak, ignorantowi a zarazem osobie która lubi słodycze i od czasu do czasu tupnie nóźkią w rytm muzyki dysko, sprawiały niemałą frajdę przez te kilka tygodni kiedy je miałem. Teraz zaś znów trafiły do mnie te piękności z Heilbronn, tym razem w nieco zmodowanej formie. Efekty? Zniewalające. Bo to zupełnie inne akustycznie i brzmieniowo słuchawki, które pokazują jakim geniuszem był Skajler Szary projektując Nocne Ptaki, na które wypiął się świat audiofilski. Efekt jakby wejść do wytłumionego radiowego pokoju. Teslowy sopran - trzymany za mordę, choć rozdziałka wysoka pozostała. Nie ma mowy o frywolnych sykach-mykach. Bas - od dołu do góry dobrze wypełniony i co najważniejsze nie taki płaski jak w t5p.2. Średnica przyjemna i absolutnie niemęcząca, choć na pewno nie są to tak referencyjne słuchawki jak T1v1 które tu pozostaną chyba nie do pobicia. Ogólnie ma się wrażenie że dźwięk jest bezproblemowy i płynie naturalnie jak w Crosszone CZ-10 które niedawno miałem. Masterclass level, słychać że @Perulzna się na słuchawkach jak mało kto

Edytowane 30 Grudnia 2023 przez Undertaker

[Palpatine]

NH/NHC to genialne słuchawki. Wyjątkowe i niepowtarzalne. Nawet dla mnie, czyli dla osoby, dla której technikalia i detal są najważniejsze (Utopia/Mest Mk2) są to słuchawki, dla których byłoby miejsce, gdybym budował kolekcję.

[The Grand Wazoo]

@Undertaker masz swoje na własność, czy pożyczone? Nie słuchałem T1v3, ale jak czytam, to może być mój dźwięk  

[hammerh34d]

Nigdy nie zrozumiem co ludzie widzą w nighthawkach. Kilka miesięcy próbowałem w sobie obudzić jakieś uczucia do nich, z wielu źródeł, ale ostatecznie widzę w nich tylko ciepławe buły. Taka świeża chałka, słodka, miękka, bez wyrazu, odrobina kruszonki (w tym wypadku tk głównie barwa średnicy mam wrazenie) to jedyne co dodaje jej jakiegokolwiek charakteru.
Czy ktoś w okolicy Wawy najlepiej zechciał by się pozbyć T1 v1 na tydzień? Czuję że muszę dotknąć tego absolutu