kubachim

Soniaczy nie znam. Mi ANC Technicsa wystarcza, zwłaszcza że nie słyszę wpływu na dźwięk poza redukcją basu przy włączonym (fajna kompensacja braku hałasu z zewnątrz niskotonowego)

To IMO trzeba właśnie w AZ80 iść. Ewolucja względem AZ60, nie ma dużych zmian, ale jest po prostu lepiej. Troche wygodniejsze, ANC i obsługa w zasadzie taka sama jak 60-tki. Gra to jakby trochę dokładniej, wrażenie dużo szerszej sceny (choć nadal gadamy o dokanałówkach, więc są kompromisy).

Mnie tam AZ80 z pudła zagrały dobrze, a po zmianie tipsów nawet lepiej

Ja wygrzebałem z szafy płytę z CD-Action z Castlevania Lords of Shadow. Spoko się pyka, chyba równie przyjemnie co Devil May Cry, choć zgoła inny system walki jest.

Czwórki nie znam. Za to New Vegas nieporównywalnie ciekawszy świat, fabułę i klimat ma niż 3, która w zasadzie nudna była. Trójkę przeszedłem tylko na zasadzie przeklepania głównego wątku, do New Vegas lubię czasem wrócić.

Aż tak to nie rzucało mi się w oczy, ot "rozjazd" Czwórki nie znam, Podobnie 76. Brotherhood of Steel nie przeszedłem, 1, 2, 3 i NV ukończone, najchętniej do New Vegas wracam.

Podobnie odbieram. Choć jako mizerny kinoman nie miałem żadnych oczekiwań, mimo że F1, F2 i New Vegas uwielbiam. Oglądało się fajnie, może bez za chwytów, po prostu dobry serial. Ghul fajnie zagrany,większość aktorów "zrobiła swoją robotę" dla mnie. Ten green screen faktycznie czasem dało się zauważyć, ale nic co by zniechęciło. Drugi sezon z checia odpalę. W międzyczasie na pewnie się któregoś Fallouta ogra

Na razie 4 odcinki za mną, klimat Falloutów czuć, lanie się krwi i miecha jak w grach, humor może nie przypasować, ale taki też był w sumie w grach. CGI czasem mam wrażenie kuleje, ale ogółem pozytywnie odbieram. Az chyba New Vegas zainstaluję.

Właśnie moim zdaniem AZ80 i do metalu są lepsze. Chociaż dla mnie raczej nie ma słuchawek dobrych/słabych w konkretnych gatunkach. Dobra słuchawka to dobry all-rounder i dobry sprzęt do gatunku. Tym bardziej, że można sobie dopicować apką brzmienie nieco.

Pewnie jak każde inne niebędące Airpodsami. Apka na iOS jest, więc co ważniejsze to poustawiasz. Ale w wypadku iPhone to faktycznie całościowo Airpodsy będą bezpiecznym wyborem.

Do słuchawek TWS DAC/AMP nie jest potrzebny, jak podłączysz bezprzewodowe słuchawki do integry? Ja mogę Technics AZ80 polecić, sam głównie tego typu muzyki słucham i jest super.

W Mankind Divided grałeś? Równie dobre moim zdaniem co Human Revolution. Deus Ex wspaniała seria, nawet to kulawe Inbisible War miało coś ciekawego w sobie.

Miałem AZ60, mam AZ80. 80-tki bym nazwał "ciut lepszymi" wszędzie, ale AZ60 na pewno nie tracą jakoś mega dużo. Patrząc stricte na opłacalność brałbym 60-tki. Natomiast 80 to głównie czystsza góra, lepsze wrażenia sceniczne, średnica z większym pazurem na gitarze. Co do BT vs kabel - u mnie krótko, w domu można iść w max dźwięku. Ale wyjdźmy na miasto - co po super transjentach i scenach, jak na pierwszy plan wychodzi szum miasta czy biura. We względnie głośniejszych warunkach paradoksalnie słuchawki z ANC mogą dać lepszy całościowo efekt dzięki obniżeniu szumu tła. Jakbym miał słuchać dokanałowe tylko w domu, to bym nawet nie spojrzał na BT. Ale że słucham w 95% poza domem, w ruchu, w sklepie, w biurze itd. to przejście na TWS z redukcja szumów to była jedna z lepszych decyzji audio, jakie podjąłem. Nawet kosztem tego że za parę lat mogę mieć problem z ogniwami baterii.

Ja twierdzę odwrotnie, na fabrycznych tipsach nieco podbijałem wysokie, z Symbio wróciłem na stock EQ. Raczej reszty pasma nie tyka, albo tyka na tyle mało, że moje chamskie i niewyćwiczone ucho nie zwróciło na to uwagi. Ale @lobuz1 w sumie pisze o tej pierwszej rewizji. Druga naprawdę fajowo się układa w uchu, ten silikon jest miękki i jedynym ograniczeniem jest dopasowanie rozmiaru. Na Allegro można zestawy po 3 albo 5 par w różnych rozmiarach złapać i sprawdzić. Btw. te fabryczne tipsy mają wewnątrz jakąś gąbeczkę - pewnie dodatkowy filtr poza tym na samej tulejce. Próbował ktoś to wyjąć i oceniać wpływ?

Nakładki MandarinEs - Symbio W - Model 2023 - 5 par (10szt.) - XS,S,M,L,XL - Sklep, Opinie, Cena w Allegro.pl Koniecznie te z jasnym silikonem. Te ciemniejsze to starsza wersja, bardzo sztywne były. Te nowe są dużo wygodniejsze.

Sprawdziłem u siebie, u mnie null, po wyłączeniu ANC i ambient słyszę to samo, co w każdych innych dokach, bez dodatków. Btw. tipsy Symbio te hybrydowe z pomarańczową pianka bardzo fajnie się z AZ80 dogadują. Nieco szersza średnica tulejki lekko otwiera i wzmacnia górę, na resztą pasma raczej nie wpływa. ANC działa chyba tak samo, na plus stabilniej słuchawki siedzą w uchu i nawet przy szybkim spacerze po twardej nawierzchni nie ma aznego dźwięku od ruszania się tipsa w uchu, polecam.

Gamoń ze mnie, nie doprecyzowałem - też łajrless, najlepiej z ANC jakimś EDIT: Są K371 w wersji BT, zanotowane

Pany i Panewki, Dla osoby lubiącej brzmienie Technics AZ80 - czy za podobną kwotę (tak do 1000 zł) dostanę równie dobre/lepsze nauszniki z podobną okołoharmanową charakterystyką? Troche z ciekawości pytam, z racji mega potliwości ciężko mi na powrót przekonać się do nauszników, zwłaszcza bez welurowych czy innych oddychających padów, niemniej wygodniej byłoby ładować jedną, a nie w praktyce 3 baterie (etui + słuchawki). No i może większy driver może więcej @neonlight bracie Zakonu Technicsa, może coś doradzisz.

@NuYam fajnie poczytać jak takie retro wygląda teraz i ile czasem człowiek się narobi, a efekt niekoniecznie zadowala. Jaki plan dalej? Zostajesz z kaseciakiem czy jednak coś bardziej współczesnego wybierzesz?

Ja tylko w takich grajkach jak Xduoo X3 albo stare iPody wymieniałem baterie, więc raczej proste serwisowo urządzenia.

A faktycznie, co slepemu po oczach No jednak przez tyle lat mobilne urządzenia cyfrowe spory skok zaliczyły, a spuchniętą baterię jak w Teacu wymienić zazwyczaj łatwo, przynajmniej póki da się pasującą znaleźć.

Tyle roboty spoko, a wymiana baterii w DAP już be? Widzę tu pewną sprzeczność.

No dobra, jeśli piszesz o szumie, to pewnie są sytuacje, gdzie szum słyszalne dźwięki maskuje i "gubi" harmoniczne. Ale to już naprawdę musi mocno szumieć sprzęt, żeby to był problem. Jak szum jest słyszalny, to to bardzo kiepski sprzęt jest albo super czułe odbiorniki podłączasz. Swego czasu Andromedy to była dla posiadacza często mordęga z doborem sprzętu, bo ze wszystkiego wywlekał szum.

Jak wspomniane wyżej, mylisz harmoniczne występujące w przyrodzie i muzyce z harmonicznymi generowanymi przez konwerter. "Natura" takich sprzętów jest taka, że mogą co najwyżej dodać "coś od siebie", co nazywamy zniekształceniami - każde odstępstwo od sygnału wejściowego nazywamy zniekształceniami.