Skocz do zawartości

Fanklub Sennheisera


maciux

Rekomendowane odpowiedzi

Uff, to dobrze, że zamówiłem tylko mały kawałek na próbę. Na pady może być za miękka, ale wydaje mi się, że będzie świetna na pałąk. Inna sprawa, że ona ma być miękka, bo dostosowuje się kształtem do twarzy. Wydaje mi się też, że z racji swojego dopasowania może lepiej izolować.

 

 

Niestety nie za bardzo to widzę, ponieważ ta gąbka zdecydowanie klapie/zapad się pod naciskiem. Może od biedy pod pałąk, ale pod pałąk najlepsza zwykła poliuretanowa 45/45. Jeszcze do padów można pobawić się w poliuretan wyściełany tą termoelastyczną ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Baele - znowu kupisz, chwile sie nacieszysz i sprzedasz z duza strata ;)

 

A tak wlasciwie - ktore z klasycznych Sennkow brzmia lepiej z welurem, a ktore ze skorka?

HD25-1 II lepiej ze skórką, natomiast seria HD4x8 wolę te z welurami. :) x = 1, 2, 3, 4

 

Znowu po 15 minutach stwierdzę, że wolę SWSy ;)

 

i jest to niezwykle prawdopodobne - jak ja tęsknię za HE-1000 :(

 

Tak po mojemu, to HD800s nie powinny grać lepiej od HD800, a co najwyżej "łatwiej" dla ucha. Nie wierzę w inne zmiany niż zamknięcie przesłony i inny kolor, a coś takiego nie może poprawić jakości, tu raczej spodziewałbym się lekkiego regresu - grania mniej bezpośredniego i przeźroczystego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Baele - znowu kupisz, chwile sie nacieszysz i sprzedasz z duza strata ;)

 

A tak wlasciwie - ktore z klasycznych Sennkow brzmia lepiej z welurem, a ktore ze skorka?

Polecam HD540 z welurami, ale najlepiej od T90. Kiedys mialem je ze stock-owymi padami i nie gralo to za dobrze, jasno brak dociazenia, natomiast z welurami od dt990

z podklejonym spodem graja wybornie, sa zdecydowanie lepsze od HD600 i 650, bo nie maja koca, dzwiek jest czystszy, scena wieksza, midbas nie dominuje, jest

muzykalnosc, gladkosc i magiczna srednica. :)

 

Jest to najlepszy "best buy" do 1kzl, jak nie wiecej, dla mnie! :P

Edytowane przez PENDRAGON
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to na ten moment mam je (HD540) z tymi szarymi welurami od Beyerdynamic i jest fajnie, ale na spróbowanie wziąłem do nich jeszcze skórkowe od AKG żeby zobaczyć, czy można im dodać troszkę mięsa. Zakładam, że gąbki w środku też wymagałyby wymiany, ale z drugiej strony gdybym je wypatroszył albo zastąpił włókniną, to też mogło by dojść trochę basu, tylko pewnie kosztem czegoś innego.

 

Dzięki komisowi wpadły mi też w łapki HD545 (dzięki Trauma) - dużo ciemniejsze brzmienie, trochę podobne do tego co słyszałem w HD650. Planuję je trochę ujarzmić i wyremontować pady i headband. Zużyte elementy na dawców do remontu już dotarły, w przyszłym tygodniu dojadą materiały do majsterkowania, to jak czas i umiejętności pozwolą, to wezmę się za tworzenie wkładów, bo nie planuję wsadzać tam samej gąbki :P

 

Przy samych tych dwóch parach zastanawiam się czy potrzebuję jeszcze swoich Grado :P Czas pokaże.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Polecam HD540 z welurami, ale najlepiej od T90. Kiedys mialem je ze stock-owymi padami i nie gralo to za dobrze, jasno brak dociazenia, natomiast z welurami od dt990

z podklejonym spodem graja wybornie, sa zdecydowanie lepsze od HD600 i 650, bo nie maja koca, dzwiek jest czystszy, scena wieksza, midbas nie dominuje, jest

muzykalnosc, gladkosc i magiczna srednica. :)

 

Jest to najlepszy "best buy" do 1kzl, jak nie wiecej, dla mnie! :P

 

 

No to na ten moment mam je (HD540) z tymi szarymi welurami od Beyerdynamic i jest fajnie, ale na spróbowanie wziąłem do nich jeszcze skórkowe od AKG żeby zobaczyć, czy można im dodać troszkę mięsa.

Dla mnie najlepiej HD 540 I grają na swoich, ale zregenerowanych padach. One w środku mają przegrodę i w sumie to takie bardziej zamknięte pady. Na skórkach od HD 250 Linnear grały już słabiej, średnica jakby bardziej rachityczna. Najgorzej grały na padach od HD 430, dźwięk się zamulił, zmniejszyła przestrzeń. Jednak nie testowałem na padach od Beyera i AKG ;)

Edytowane przez Aulait
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiec bije sie z myslami, czy nie kupic padow od T90, ktore nie posiadaja otworow od spodniej strony, co wplywa znaczaco na ilosc basu,

tylko ich koszt to prawie cena uzywanych HD540, czyli ok. 160zl :(.

Wystarczy, że kupisz welury od Hi2050 - one od spodu są "szczelne", a brzmieniowo dość podobne do szarych DT990 poza subbasem.

Ewentualnie jakbyś chciał bardziej midbas podbić a nie subbas, to welury od DT770 (ale to chyba wiesz z PM-ek ;) ).

 

Co do innych padów w senkach to ja przetestowałem welury HiFimana (HE-5LE i podobne) na HD560 i bardzo fajnie scena dzięki temu urosła i to bez zbytniego odchudzenia brzmienia - są szczelne od spodu więc subbas i wykop nawet zyskał.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zdecydowanie mogę się dopisać do fankulub Sennheisera. Lubię ich szkołę brzmienia i podejście do projektowania słuchawek, tak, aby nade wszystko dostaczały one radości, a nie męczyły lub zniekształcały, przesterowywały dźwięk, a także były wygodne. Brzmienie Sennheisera to nade wszystko nastawienie na muzykalność, przyjemność ze słuchania muzyki i jej możliwe naturalne brzmienie - takie jak na nagłośnieniu estradowym, koncertowym lub w autentycznych warunkach akustycznych. Cec.h.uje je ocieplenie i nierzadko przyciemnienie, naturalne ludzko brzmiące wokale, kontrolowane swobodne soprany, bywa, że z lekkim roll-offem, kreowanie otwartej sceny muzycznej. Jednocześnie bez degradacji wierności i detaliczności brzmienia, po prostu kultura, swoboda i fun na poziomie (oczywiście u Sennheisera jak u każdego poważnego producenta cena jest związana z jakością i poziomem brzmienia). Sennheiser robi słuchawki dla ludzi a nie dla ideii lub bycia na siłę oryginalnym, jak np. robi AKG, wydając na rynek niestety od czasu do czasu słuchawki-nieporozumienia...

Edytowane przez blueme
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zdecydowanie mogę się dopisać do fankulub Sennheisera. Lubię ich szkołę brzmienia i podejście do projektowania słuchawek, tak, aby nade wszystko dostaczały one radości, a nie męczyły lub zniekształcały, przesterowywały dźwięk, a także były wygodne. Brzmienie Sennheisera to nade wszystko nastawienie na muzykalność, przyjemność ze słuchania muzyki i jej możliwe naturalne brzmienie - takie jak na nagłośnieniu estradowym, koncertowym lub w autentycznych warunkach akustycznych. Cec.h.uje je ocieplenie i nierzadko przyciemnienie, naturalne ludzko brzmiące wokale, kontrolowane swobodne soprany, bywa, że z lekkim roll-offem, kreowanie otwartej sceny muzycznej. Jednocześnie bez degradacji wierności i detaliczności brzmienia, po prostu kultura, swoboda i fun na poziomie (oczywiście u Sennheisera jak u każdego poważnego producenta cena jest związana z jakością i poziomem brzmienia). Sennheiser robi słuchawki dla ludzi a nie dla ideii lub bycia na siłę oryginalnym, jak np. robi AKG, wydając na rynek niestety od czasu do czasu słuchawki-nieporozumienia...

Szacun, pięknie napisane o wszystkim i o niczym. Jak żywcem ze sloganu reklamowego.

 

Parafrazując AKG ma marną szkołę brzmienia i podejście do projektowania słuchawek, tak, aby nade wszystko nie dostarczały radości, męczyły, zniekształcały, przesterowywały dźwięk, a także były niewygodne, aaa jeszcze AKG nie robii słuchawek dla ludzi :o)

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam hejtera :)
Dokładnie tak jest. Dowodem na to seria K/Q7xx, w której AKG dało wrzynający się w głowę headband - funboye siedzieli i wyli z bólu a może i do dziś to robią. Wadliwe drivery K550, K545. Pękające pałąki w seriach konsumenckich itd. itp. Nagminny problem z syntetyczną odstającą od wierności górą pasma.

Nie, są to słuchawki dla ludzi, tylko że być może głównie dla ludzi takich jak Ty. Poza tym to jest wątek dotyczący Senhheisera, więc jak chcesz dyskutować o AKG to raczej gdzie indziej, ale nie ze mną bo nie mam ochoty :P

 

 

Szacun, pięknie napisane o wszystkim i o niczym. Jak żywcem ze sloganu reklamowego.

Parafrazując AKG ma marną szkołę brzmienia i podejście do projektowania słuchawek, tak, aby nade wszystko nie dostarczały radości, męczyły, zniekształcały, przesterowywały dźwięk, a także były niewygodne, aaa jeszcze AKG nie robii słuchawek dla ludzi :o)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Witam hejtera :)

Dokładnie tak jest. Dowodem na to seria K/Q7xx, w której AKG dało wrzynający się w głowę headband - funboye siedzieli i wyli z bólu a może i do dziś to robią. Wadliwe drivery K550, K545. Pękające pałąki w seriach konsumenckich itd. itp. Nagminny problem z syntetyczną odstającą od wierności górą pasma.

Nie, są to słuchawki dla ludzi, tylko że być może głównie dla ludzi takich jak Ty. Poza tym to jest wątek dotyczący Senhheisera, więc jak chcesz dyskutować o AKG to raczej gdzie indziej, ale nie ze mną bo nie mam ochoty :P

 

 

Witam branże, posiadam około 20 sztuk różnych dużych słuchawek dynamicznych Sennheisera a jeszcze więcej miałem/słuchałem i bardzo lubię swoją kolekcje, ale ich słuchawki brzmią różnie, jasno/ciemno z dużą przestrzenią, małą itd, itp. Generalizowanie jak grają mija się z celem, a stwierdzenia typu "robią słuchawki dla ludzi" zalatuje zwykłą reklamą. Jeśli chodzi o awaryjność i koszty to Sennheiser jest w czołówce. Zwykłe pady do HD565/580/600/650 kosztują 220 PLN (te pady szybko klapią), pałąki też bywa , że pękają, a kabelki do HD 600 to zwykła porażka, jak często siadają. Drivery też lubią padać.

Sennheiser, jak każda firma ma różne modele i komuś coś się może podobać a komuś nie.

 

Piszę to jako osobą będąca miłośnikiem firmy Sennheiser, ale nie bezkrytyczna i ku przestrodze dla innych zanim kupią coś pochopnie, po takim wpisie jak Twój.

 

 

AKG K701 miałem wiele lat i nie zauważyłem, żeby były niewygodne a pady, drivery, przewód uważam za wyjątkowo solidnie wykonane. W dodatku kabel jeśliby padł kosztuje 59 PLN (do HD 600 149,99) a pady 149 na allegro bez szukania.

Edytowane przez Aulait
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie martw się, ludzie nie są idiotami i nie kupują bezmyślnie asortymentu jakiejś firmy, bo ktoś wyraził swoją opinię na forum - takiej siły oddziaływania nie ma nawet Kuba Wojewódzki

Bardzo dobrze, że Sennheiser się ceni - trzeba się szanować i jak się robi coś dobrego to to dobrze wyceniać, a nie jak AKG produkować rzeczy wadliwe, nieprzemyślane do końca i je sprzedawać za takie same pieniądze co Sennheiser

Nigdy nie byłem w pełni zadowolony z żadnych słuchawek AKG


Poza tym kończę już naprawdę dyskutować o AKG, bo dałem się tylko niepotrzebnie sprowokować do hejtowania AKG, a nie lubię bardzo takich rzeczy robić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W odpowiedzi na powyzsze, pozwole sobie skomentowac wnioski obu Panow, otoz.. zarowno AKG, jak i Sennheiser produkuja dobre sluchawki, ale tez zdarzy im sie wypuscic

bubel, jak kazdej innej firmie, normalka.

 

Z mojego doswiadczenia wynika, iz awaryjnosc w/w, zazwyczaj bierze sie z niewlasciwego ich uzytkowania, niz z winy producenta. Nie wyobrazam sobie pakajacego palaka w

HD600/650 itp. konstrukcjach, choc juz sie z takimi sytuacjami spotkalem w sieci, chyba ze byly zakladane na glowe slonia.

 

O padajacych przetwornikach tez nic mi nie wiadomo, natomiast AKG wypuszczala w obieg nie raz modele, ktore mialy/maja nadal wadliwy przetwornik i nic z tym nie robi, poza

zmiana kolorow obudowy na oczoyebne.

 

Palaki w tanszych seriach tez zbyt trwale nie byly, pekaly na potege, a wspomnana opaska z wypustkami w serii 7 to juz kompletny falstart, wystarczy wpisac AKG K7xx mod i

od razu widac, gdzie jest potrzebna interwencja uzytkownika.

 

Uszkodzony kabel w HD600, tez mi sie nie udalo tego dokonac i nie wiem, jak moze do tego dojsc siedzac i sluchajac, chyba, ze ktos pracuje w sluchawkach, lub tez tanczy, to

wtedy nie dziwne, ze potam sa takie kwiatki.

 

Faktem jest, ze kazda firma ma swoja szkole brzmienia, ale odstepstwa od naturalnosci akurat w wypadku Sennheiser-a sa najmniej odczuwalne, w przeciwienstwie do np. BD.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W odpowiedzi na powyzsze, pozwole sobie skomentowac wnioski obu Panow, otoz.. zarowno AKG, jak i Sennheiser produkuja dobre sluchawki, ale tez zdarzy im sie wypuscic

bubel, jak kazdej innej firmie, normalka.

 

Z mojego doswiadczenia wynika, iz awaryjnosc w/w, zazwyczaj bierze sie z niewlasciwego ich uzytkowania, niz z winy producenta. Nie wyobrazam sobie pakajacego palaka w

HD600/650 itp. konstrukcjach, choc juz sie z takimi sytuacjami spotkalem w sieci, chyba ze byly zakladane na glowe slonia.

 

O padajacych przetwornikach tez nic mi nie wiadomo, natomiast AKG wypuszczala w obieg nie raz modele, ktore mialy/maja nadal wadliwy przetwornik i nic z tym nie robi, poza

zmiana kolorow obudowy na oczoyebne.

 

Palaki w tanszych seriach tez zbyt trwale nie byly, pekaly na potege, a wspomnana opaska z wypustkami w serii 7 to juz kompletny falstart, wystarczy wpisac AKG K7xx mod i

od razu widac, gdzie jest potrzebna interwencja uzytkownika.

 

Uszkodzony kabel w HD600, tez mi sie nie udalo tego dokonac i nie wiem, jak moze do tego dojsc siedzac i sluchajac, chyba, ze ktos pracuje w sluchawkach, lub tez tanczy, to

wtedy nie dziwne, ze potam sa takie kwiatki.

 

Faktem jest, ze kazda firma ma swoja szkole brzmienia, ale odstepstwa od naturalnosci akurat w wypadku Sennheiser-a sa najmniej odczuwalne, w przeciwienstwie do np. BD.

Kable stosowane w HD 600 są produkowane ponad dwadzieścia lat a ja od początku byłem użytkownikiem tych kabelków. Najpierw w HD 565, potem w HD580 i tak do dziś. Te kabelki lubią tracić kontakt przy łączeniu pinów wchodzących do muszli z kablem. Przetworniki też lubią paść, tak już miałem w modelu HD565 mimo właściwego użytkowania. Pady bardzo szybko miękną i nie grają jak nowe, po pół roku słuchania już grają inaczej. W dodatku w wysokich modelach, które są lakierowane, lakier lubi odpryskiwać. Od około 1990 roku Sennheiser jest coraz bardziej awaryjny a ceny elementów wymiennych rosną. Modele z lat siedemdziesiątych i osiemdziesiątych były zdecydowanie bardziej odporne.

Z firmy AKG miałem do czynienia zawsze z wysokimi modelami, niższe słuchałem okazyjnie. Natomiast wysokie modele z moich doświadczeń były bardzo solidne. Ponoć te dociągi lubią się luzować, ale ja akurat tak nigdy nie miałem. Ceny materiałów zamiennych tańsze niż i senka.

Stary beyer też nie do zdarcia, nowy ponoć też już nie to, aktualnie mam DT 990 PRO, DT 770 PRO i DT 150 i puki co jeszcze nic nie padło, ale licho nie śpi.

 

Ogólnie kwestia wygody jest subiektywna. Dla mnie K 701 były wygodniejsze niż HD 600 a od nich zdecydowanie wygodniejsze np. HD 540. HD 800 dla mnie też jakieś super wygodne nie są. '

 

Jeśli chodzi o dźwięk to również jakoś trudno mi orzec jakie są bardziej neutralne, bliżej prawdy, ponieważ nawet w obrębie jednej firmy spotykałem się z tak różnymi sygnaturami brzmieniowymi, że trudno to jakoś wszystko spiąć sensownie. Generalizowanie nie ma sensu.

 

Dla przykładu HD 800 i HD 600, całkiem innna sygnatura dźwiękowa. Ogólnie słuchawki prezentują dla mnie dużo bardziej zróżnicowaną prezentację niż np. kolumny. Wystarczy porównać jakieś niby dwa HI Endy i zawsze całkiem inne brzmienie. W wypadku kolumn to dużo bardziej się do siebie przybliża. Łatwiej się porównuje.

 

Osobiście do Sennheisera mam duży sentyment, to były moje pierwsze audiofilskie słuchawki, ale dzisiaj jakoś trudno mi wskazać firmę, która w porównaniu do pozostałych jakoś szczególnie się wybija. Ja np. nie lubię topowych modeli Grado, ale ni piszę, że to nieudany szajs, ponieważ niektórym bardzo się podobają, czyli znowu kwestia gustu.

Edytowane przez Aulait
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tym traceniem kontaktu wtyku z gniazdem, to sie zgadzam, ale to akurat nie jest wina samego kabla, a wyrobionych drucikow w gniezdzie.

 

Mialem przez kilka lat HD600 i ani jednego odprysku farby, a pady przygniecione nieznacznie. Fakt, ze ich koszt to duza przesada, ale np. pady do Denon-ow kosztuja 260zl,

a do HD800 po obnizce 360zl, wiec znowu tragedii, az takiej nie ma.

 

Wszystkie firmy przykladaly sie do jakosci wykonania, w przeciwienstwie do tego, co wypuszczaja na rynek dzisiaj i nie dotyczy to tylko Sennheiser-a, czy Beyerdynamic-a ;),

podobno w K812 tez jakies wadliwe elementy byly, z kolei w HD800 nic mi o tym nie wiadomo (oprocz slabej powloki lakierniczej).

 

W DT990 i innych w tym budzecie, padaly czesto przetworniki i padaja do dzisiaj, mechanizmy rozsuwania bardzo szybko lapia luz, nawet w egzemplarzach nowych juz taki

wystepuje.

 

Podales za przyklad DT150, sluchawki "gnioca nie lamioca" choc nie do konca, bo pady bardzo szybko sie rozklejaja i kwalifikuja sie do wymiany, gdyz w takim stanie mocno

wplywaja na dzwiek.

 

Co do roznic pomiedzy kolumnami, to tez wystepuja i to rownie skrajne, co w sluchawkach, zalezy jakie kolumny porownujemy ;).

Edytowane przez PENDRAGON
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tym traceniem kontaktu wtyku z gniazdem, to sie zgadzam, ale to akurat nie jest wina samego kabla, a wyrobionych drucikow w gniezdzie.

 

Mialem przez kilka lat HD600 i ani jednego odprysku farby, a pady przygniecione nieznacznie. Fakt, ze ich koszt to duza przesada, ale np. pady do Denon-ow kosztuja 260zl,

a do HD800 po obnizce 360zl, wiec znowu tragedii, az takiej nie ma.

 

 

Pisałem o traceniu kontaktu między pinem a kablem, nie sprężynką od drivera.

 

Ty miałeś HD 600 kilka lat a ja te kabelki używam grubo ponad dwadzieścia. Sorki, ale to chyba dłuższy okres, żeby zebrać doświadczenia.

 

Padło mi tych kabli kilka i nieraz zdarzyło się taki kabel dostać wraz z używanymi słuchawkami. Te kable są po prosu dość awaryjne, dużo bardziej niż w AKG K500 czy K701. Pady senka grają inaczej już po pół roku użytkowania. Chyba, że się ich nie używa, ja przynajmniej słyszę różnicę.

 

 

Co do roznic pomiedzy kolumnami, to tez wystepuja i to rownie skrajne, co w sluchawkach, zalezy jakie kolumny porownujemy ;).

Z moich długich doświadczeń wynika, że największe różnice są w słuchawkach=pomieszczeniach odsłuchowych>kolumnach>wzmacniaczach>odtwarzaczach>kablach. Oczywiście mogą być odstępstwa od tej reguły, ale to wyjątkowe przypadki. Mam zawsze w domu mnóstwo sprzętu wszelakiego i czasami robię z kimś ślepe testy, które weryfikują różne legendy ;)

Oczywiście malutkie monitory Castle Isis nie zagrają w 32 metrowym salonie jak Castle Howard, ale już większe monitory Jamo Concert 8 to potrafią.

 

Oczywiście różnice między Jamo Concert 8 a Howardami są, ale nie tak duże, jak między dwoma parami drogich słuchawek. Ponieważ gra jeszcze pokój, w którym słuchamy (odsłuch w tym samym pomieszczeniu).

Edytowane przez Aulait
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sennheiser mógłby się od wielu uczyć, nie tylko AKG. Tak samo jak AKG od Sennheisera. Nie ma ideałów po żadnej stronie, ale skoro już miziacie się Panowie w fanklubie Sennheisera, to miziajcie się chociaż na temat. Najbardziej ewidentny spam ukrywam. Proszę o trzymanie się clou wątku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do wspomnianych marek i nie tylko ich, ja sklaniam sie do tego, ze minely czasy kiedy nie tyle liczyl sie wynik marketingowy, a innowacja, dzwiek i opinie swiatka audio. Jak to mozliwe, ze sluchawki majace 20-30, a nawet wiecej lat nie lamia sie w reku w przeciwienstwie do wielu nowych modeli, a ich dzwiek brzmi naturalnie, a nie efekciarsko. To efekciarstwo jest wszedzie, a najbardziej boli mnie w muzyce rozrywkowej (wszystko nastawione na bas, a do tego beztalencia przy mikrofonie) i filmie (przerost efektow nad trescia). Nowe sluchawki sa czesto strojone pod dzisiejsza muzyke, starsze czesto nie wybaczaja. Powinny byc tez lepiej wykonane, bo technologia poszla.lata swietlne do przodu, ale technologia zostala wykorzystana tylko do ciecia kosztow, a nie poprawy jakosci.

 

Jak kiedys na poczatku bylem zauroczony miesistoscia HD380, tak teraz jak ich posluchalem na tle klasykow, to zastanawialem sie czy czasem nie sa zepsute. Dzwiek wyprany z emocji.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do wspomnianych marek i nie tylko ich, ja sklaniam sie do tego, ze minely czasy kiedy nie tyle liczyl sie wynik marketingowy, a innowacja, dzwiek i opinie swiatka audio. Jak to mozliwe, ze sluchawki majace 20-30, a nawet wiecej lat nie lamia sie w reku w przeciwienstwie do wielu nowych modeli, a ich dzwiek brzmi naturalnie, a nie efekciarsko. To efekciarstwo jest wszedzie, a najbardziej boli mnie w muzyce rozrywkowej (wszystko nastawione na bas, a do tego beztalencia przy mikrofonie) i filmie (przerost efektow nad trescia). Nowe sluchawki sa czesto strojone pod dzisiejsza muzyke, starsze czesto nie wybaczaja. Powinny byc tez lepiej wykonane, bo technologia poszla.lata swietlne do przodu, ale technologia zostala wykorzystana tylko do ciecia kosztow, a nie poprawy jakosci.

 

Jak kiedys na poczatku bylem zauroczony miesistoscia HD380, tak teraz jak ich posluchalem na tle klasykow, to zastanawialem sie czy czasem nie sa zepsute. Dzwiek wyprany z emocji.

Trudno się z Tobą nie zgodzić, ale z tym efekciarskim brzmieniem, to niestety nasza wina, klientów. To my wybieramy kupując a większość klientów widocznie szuka basssssu. Bardziej wyrafinowanego brzmienia szukają takie "dziwaki" jak my tu ;)

 

Technologia (planowane starzenie) jest wykorzystywana przez producentów do drenowania naszych kieszeni. Mnie "wpienia", że elementy wymienne typu pady czy kable u senka są droższe niż u bejera czy AKG. Dla mnie to szczególnie bolesne ponieważ mam dużą kolekcję Sennheisera i te nowsze modele mnie stresują awaryjnością. Serio, wielokrotnie mi się zdarzyło, że przy gwałtownym ruch głową lub o zgrozo lekkim szarpnięciu rodzi się myśl "kurde, mam nadzieje, że kabel nie pękł" Przy starszych modelach nie mam takiego ciśnienia, bo one się tak nie "sypią"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to mam pytanie do znawcow Sennkow. Z tego co patrze po padach do modeli HD500 i HD600 to Sennheiser od lat jest konsekwentny jesli chodzi o uzyte materialy. Gabka to akurat nie wiem o jakiej jest twardosci i gestosci, ale pod obiciem (czy to skorkowym czy welurowym) jest uzywany specyficzny niezbyt gesto pleciony kraciasty material. Czy ten material ma jakies specyficzne wlasciwosci soniczne? Myslalem o glebszej regeneracji posiadanych padow, a moze i probie stworzenia wlasnych, ale zastanawia mnie ich budowa. Czy gabka i zewnetrzne cienkie obicie wystarczy, czy tez wypadaloby sie zatroszczyc o jakas podszewke?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Zarejestruj się aby mieć większy dostęp do zasobów forum. Przeczytaj regulamin Warunki użytkowania i warunki prywatności związane z plikami cookie Polityka prywatności