Fanklub Sennheisera Fanklub Sennheisera

[Lord Rayden]

Za Gazetą Wrocławską :

"Wrocławianie chętnie kupują także słuchawki. Najczęściej wybierane są Sennheiser HD 201. Można je kupić od 69 zł."

 

Chodzi o zakupy swiąteczne.

Edytowane 11 Grudnia 2015 przez Lord Rayden

[majkel]

Nie ma takiej opcji, żeby tryb pentodowy dawał więcej zniekształceń niż triodowy. Pomijając, że w trybie triodowym nie da się tyle mocy z lampy uzyskać, co w domyślnym. Uzasadnienie: siatka hamująca EL84 jest podpięta do katody na stałe, więc konstrukcyjnie przewidziano jej działanie korygujące to, co robi siatka 2. Poza tym ja z tych, co im tryb pentodowy na ucho gra lepiej - np. z KT88.

[Fatso]

Niestety drugiego interlokutora nie ma w tej dyskusji, a za głuchy telefon robić nie będę. To co słyszałem potwierdza mi słowa Tomka. Dobrze zestrojonej pentody na KT88 nie słyszałem, więc się nie wypowiem.

[majkel]

Cary SLI-80 ma przełącznik trioda-pentoda i jest na KT88. Można w locie oceniać co się dzieje. EL84 natomiast znam tylko dźwięk pentodowy, ale słucham go regularnie od ponad 4 lat w wydaniu push-pull, i jest bardzo dobrze. No ale nie każdy lubi taki "nielampowy" dźwięk, więc i wskazania na konfiguracje mogą być różne.

[kartonik]

Od niedawna zaczynam poznawać smak lampowego grania. Na chwilę obecną mam na wypożyczeniu wzmacniacz, który ma możliwość przełączania pomiędzy trybem ultraliniowym (40 W) i triodowym (20 w) na kanał. Różnice jakie odczuwam przy przełączaniu pomiędzy tymi trybami to większa głośność i dynamika w trybie ultraliniowym. Mam jednak wątpliwości czy te różnice nie wynikają tylko z głośniejszego grania w związku z 2x większą mocą w trybie ultraliniowym. Jeżeli moje spostrzeżenia są prawidłowe to jaki jest cel stosowania rożnych trybów pracy tego wzmacniacza?

[sn4ke]

Z HD650 jednak się pożegnałem, ale wziąłem się za reaktywację HD540. Wizualnie jak widać było bardzo dobrze, więc nie potrzeba nic szlifować, wymieniać itd.

http://forum.mp3store.pl/topic/18815-muzyczne-zakupy/page-788#entry1292495

Oryginalny kabelek został zastąpiony kabelkiem Fatso jaki miałem z HD650 (a do HD650 dałem nowemu właścicielowi innego customa), założone zdobyczne oryginalne welury od Beyerów, na ten moment jedyne co by mi się chyba przydało to krążki na pady. Ma ktoś może zbędne krążki tej wielkości o jakiejś ludzkiej grubości?

[Aulait]

Z HD650 jednak się pożegnałem, ale wziąłem się za reaktywację HD540. Wizualnie jak widać było bardzo dobrze, więc nie potrzeba nic szlifować, wymieniać itd.

http://forum.mp3store.pl/topic/18815-muzyczne-zakupy/page-788#entry1292495

Oryginalny kabelek został zastąpiony kabelkiem Fatso jaki miałem z HD650 (a do HD650 dałem nowemu właścicielowi innego customa), założone zdobyczne oryginalne welury od Beyerów, na ten moment jedyne co by mi się chyba przydało to krążki na pady. Ma ktoś może zbędne krążki tej wielkości o jakiejś ludzkiej grubości?

Gratuluje zakupu świetnych słuchawek. Całkiem inne granie niż HD 650, bliżej im do HD 800. Mi podobają się z oryginalnym kablem pierwszej wersji. Ile mają om, 600 czy 300?

[sn4ke]

To są pierwsze HD540 Reference, mają bodajże 600ohm. Na dobrą sprawę to kupiłem je rok temu, a w tej cenie słuchawek w takim stanie to pewnie niejeden by mi pozazdrościł (ok 200zł). To, że grają zupełnie inaczej to wiem, ale w sumie dopiero teraz je zacząłem doceniać przechodząc powoli od słuchawek typowo basowych bardziej w kierunku centrum. No i w sumie z byle czego też nie zagrają, bo suwaczek głośności w AIM jest podkręcony dosyć mocno. Skoro tak mi się podobają z dziurki karty, to przy wydajnym wzmaku pokażą pewnie znacznie więcej, ale słuchawki mają swoje lata, więc nie chcę ich przesadnie męczyć.

Nieco podobnie grają też HD430, ale tu też mimo świetnego zachowania się słuchawek pewnie wypadałoby wymienić pady i gąbki na przetworniku.

 

Co do filozofii grania to zgadzam się, że to granie w inną stronę. Najwyższych Sennków nie słyszałem, więc nie oceniam, a HD650 możliwe, że też nie słyszałem w pełni możliwości (ale to by trzeba było zainwestować konkretną kasę we wzmak, bo moja okazjonalnie używana hybrydka nie potrafiła z nich więcej wykrzesać). No nie wiem - jest coś takiego, że niejeden vintage czaruje, tak jakby kiedyś robiono słuchawki dla melomanów, a teraz robiło się tylko dla kasy ograniczając możliwości w tańszych segmentach i strojąc na jedno kopyto.

[Aulait]

To są pierwsze HD540 Reference, mają bodajże 600ohm.

To nie są pierwsze HD 540, pierwsze miały taki pałąk, jak HD 430

Jednak 600 om to najlepszy wariant tych słuchawek, oczywiście pomijając Gold, ale zwykłe czy Gold to już ba.dziej kwestia gustu.

Edytowane 18 Grudnia 2015 przez Aulait

[Perul]

... jest coś takiego, że niejeden vintage czaruje, tak jakby kiedyś robiono słuchawki dla melomanów, a teraz robiło się tylko dla kasy ograniczając możliwości w tańszych segmentach i strojąc na jedno kopyto.

Jak najbardziej się z tym zgadzam, mnie potrafiły "zaczarować" AKG K141, K340, Senki HD420, HD560 a ostatnio Revoxy, klon starych DT440. Kiedyś miałem też HD540, ale wtedy jeszcze basheadem byłem ,więc mnie nie zaczarowały .

 

@Aulait - takie pytanko, czy przetwornik od HD420 jest taki sam jak w HD540 - się zastanawiam czy jakiś nie dałoby rady zaadoptować, bo mam budę HD540 i sprawne HD420?

[Aulait]

No i w sumie z byle czego też nie zagrają, bo suwaczek głośności w AIM jest podkręcony dosyć mocno. Skoro tak mi się podobają z dziurki karty, to przy wydajnym wzmaku pokażą pewnie znacznie więcej, ale słuchawki mają swoje lata, więc nie chcę ich przesadnie męczyć.

m\

Tu zdecydowanie się z Tobą zgadzam. Potrzebują dobrego wzmacniacza, u mnie pięknie grają z Luxmanem L-530 ale w sumie wystarczy już jakiś stary Marantz do modelu PM 68. U mnie całkiem poprawnie grają z PM 62, czy z dorobionym wyjściem słuchawkowym w PM 55 SE.

Wersja Reference Gold najpiękniej zagrała z HV-1Skorpion od Bakus1233

 

... jest coś takiego, że niejeden vintage czaruje, tak jakby kiedyś robiono słuchawki dla melomanów, a teraz robiło się tylko dla kasy ograniczając możliwości w tańszych segmentach i strojąc na jedno kopyto.

Jak najbardziej się z tym zgadzam, mnie potrafiły "zaczarować" AKG K141, K340, Senki HD420, HD560 a ostatnio Revoxy, klon starych DT440. Kiedyś miałem też HD540, ale wtedy jeszcze basheadem byłem ,więc mnie nie zaczarowały .

 

@Aulait - takie pytanko, czy przetwornik od HD420 jest taki sam jak w HD540 - się zastanawiam czy jakiś nie dałoby rady zaadoptować, bo mam budę HD540 i sprawne HD420?

 

Hmmmm nie wiem, tak mnie zaintrygowałeś, że poleciałem teraz do z miernikiem do HD 420 i faktycznie mają koło 600 om. Spróbuj, jak HD 540 są kaput to i tak niewiele ryzykujesz, bo 420 można łyknąć czasami za przysłowiową flaszkę. Sam jestem ciekaw reuzultatów

Jeszcze raz pobiegłem do pokoju i średnica głośnika wydaję się podobna.

 

Nieco podobnie grają też HD430, ale tu też mimo świetnego zachowania się słuchawek pewnie wypadałoby wymienić pady i gąbki na przetworniku.

 

 

Trochę podobnie, ale bardziej przygaszonym dźwiękiem, na nowych oryginalnych padach do tego modelu też

[Compton]

Tymczasem słucham sobie fatsowych HD650 z kabelkiem symetrycznym.

No no...

 

[all999]

Tymczasem słucham sobie fatsowych HD650 z kabelkiem symetrycznym.

Bez tytułu.png

No no...

 

 

Słuchałem ich na tym nowym Cayinie, genialne połączenie.

[Compton]

Też słuchałem.

Byłem u Miłosza i wyprosiłem

[PENDRAGON]

 

Tymczasem słucham sobie fatsowych HD650 z kabelkiem symetrycznym.

Bez tytułu.png

No no...

 

 

Słuchałem ich na tym nowym Cayinie, genialne połączenie.

 

Lepsze, niz Mojo i TH-X00?

[all999]

 

 

Tymczasem słucham sobie fatsowych HD650 z kabelkiem symetrycznym.

Bez tytułu.png

No no...

 

 

Słuchałem ich na tym nowym Cayinie, genialne połączenie.

 

Lepsze, niz Mojo i TH-X00?

 

 

Tak

[BURNART]

Lepsze niż HE-400i?

[FeX]

Lepsze.

Przynajmniej w tym połączeniu.

[Compton]

Lepsze niż HE-400i?

Dla mnie HE400i grają jak typowe planary i to bardziej jak Audeze niż Hifiman.

Nie każdy lubi taki sposób prezentacji, ja natomiast bardzo.

Wolałbym HE400i niż HE650.

[FeX]

HE650?

 

Dla mnie HE400i nie miały nic czym by mnie urzekły, ot tak po prostu. Bardzo dobre słuchawki, ale nie było tam tego "pierwiastka".

[Compton]

Dla mnie HE400i nie miały nic czym by mnie urzekły, ot tak po prostu. Bardzo dobre słuchawki, ale nie było tam tego "pierwiastka".

Tu ja bym zdanie mógł napisać odwrotnie.

Dla mnie, to właśnie HD650 były moimi ostatnimi dynamikami. Potem już tylko planary i w każdych z nich znajdowałem to, czego nie dawały mi Sennki, pomimo, że to bardzo dobre słuchawki

Wniosek taki, że trzeba posłuchać samamu.

[ZenekHajzer]

Ano posłuchać.

HD650 to dla mnie dno to(n)talne. HD25 robią je jak chcą. Małe momki również. HD600 również cenię daleko bardziej .

Ciekaw jestem jak bardzo sprzęt Fatso ingeruje w ich dźwięk. Bo opcje są dwie - albo mam rozbieżne gusta z tymi co je chwalą, albo ten cayin wywraca do góry nogami ich sygnaturę.

[PENDRAGON]

 

 

 

Tymczasem słucham sobie fatsowych HD650 z kabelkiem symetrycznym.

Bez tytułu.png

No no...

 

 

Słuchałem ich na tym nowym Cayinie, genialne połączenie.

 

Lepsze, niz Mojo i TH-X00?

 

 

Tak

 

All999... "Zalewasz"?!

Ano posłuchać.

HD650 to dla mnie dno to(n)talne. HD25 robią je jak chcą. Małe momki również. HD600 również cenię daleko bardziej .

Ciekaw jestem jak bardzo sprzęt Fatso ingeruje w ich dźwięk. Bo opcje są dwie - albo mam rozbieżne gusta z tymi co je chwalą, albo ten cayin wywraca do góry nogami ich sygnaturę.

HD25 to sa dobre portable, ale do dobrze napedzonych HD650 nie maja startu, wedlug mnie .

[all999]

 

 

 

 

Tymczasem słucham sobie fatsowych HD650 z kabelkiem symetrycznym.

Bez tytułu.png

No no...

 

Słuchałem ich na tym nowym Cayinie, genialne połączenie.

Lepsze, niz Mojo i TH-X00?

Tak

All999... "Zalewasz"?!

Nie:) Gdyby było mnie stać na tor za dychę, na bank kupiłbym HD650.

[Compton]

Ano posłuchać.

HD650 to dla mnie dno to(n)talne. HD25 robią je jak chcą. Małe momki również. HD600 również cenię daleko bardziej .

Ciekaw jestem jak bardzo sprzęt Fatso ingeruje w ich dźwięk. Bo opcje są dwie - albo mam rozbieżne gusta z tymi co je chwalą, albo ten cayin wywraca do góry nogami ich sygnaturę.

Cayin robi swoją robotę bardzo dobrze. Jest zdecydowanie lepjej niż na Schiicie.