Skocz do zawartości

Ranking

Popularna zawartość

Treść z najwyższą reputacją w 20.01.2022 uwzględniając wszystkie działy

  1. Pady do T90 z konsbudu i k612pro, z mp3store, jeszcze zafoliowane, dzięki Panowie!
    10 punktów
  2. Takie staruszki Sony MDR EX85LP Odratowane od zapomnienia
    8 punktów
  3. Uważasz, że powinien być bliski perfekcji? Ja uważam, że coś tak mało skomplikowanego jak słuchawki sprzedawane za takie pieniądze powinno być absolutnie perfekcyjne z dożywotnią gwarancją.
    6 punktów
  4. Pamiętam jak kupiłem pierwsze HD600 i jaki miałem wtedy opad szczeny jak grają. Nigdy wcześniej nie słyszałem muzyki w takiej jakości. To brzdękanie i plumkanie albo te wokale, coś niesamowitego
    5 punktów
  5. Ok, kilka myśli na temat Tripowin Lea. Nie dostaną mojej rekomendacji, będą lądować w komisie jak ktoś jest odważny, dochód poleci w całości na WOŚP. Lea brzmi chudo, łatwo się przestorowywuje, brzmi jak pól zepsutego radia zza krzaka.
    5 punktów
  6. Xdp300r + balanced by @Perulk701FAW . Dzięki Mistrzu! O take ałdio walczylim!
    5 punktów
  7. Zamiana z Fiio BTA30 na Fiio BTA30 Pro.
    4 punkty
  8. Ano zdarzył mi się taki epizod. Te ileś lat temu (w 2013?) wydawały mi się trochę za ostre na górze i przesiadłem się na HD650 ale po paru latach, pewnie ze starości, słuch mi się przytępił na wysokich tonach i z kolei 650-ki były dla mnie za ciemne i wróciłem do HD600. Jak wiesz miłość ta jest już po wsze czasy
    3 punkty
  9. K612pro. Miałem już kiedyś i lubiłem, https://www.audiofanatyk.pl/recenzja-sluchawek-akg-k612-pro/ dlatego zanabyłem ponownie, bo jakoś tak się czułem, niewierny w miłości, że nowe (dla mnie) k702 mam, a stare i kochane k612 już nie. Są wygodne cholery, piekielnie Na razie nausznie wygrzewam, ale przyznam, że bardzo miły to i relaksujący proces, nie pozbawiony, prawda analizy
    3 punkty
  10. Kolega @MichalZZZ uświadomił mi wczoraj, że istnieje ten wątek, to postanowiłem wrzucić też ze swoich zegarków 🙂
    3 punkty
  11. https://www.100pompek.pl/36-40-pompek Dzień drugi lecę, dałem rady 133 łącznie na treningu. Czyli w ostatniej serii padłem o 7 za wcześnie Wybór był albo k612, albo k271. To był mój ostatni zakup. Żona mnie nakryła.
    3 punkty
  12. Ambitny producent, znany z innowacyjnych rozwiązań, rozpoczął nowy rok premierą urządzenia łączącego cechy potężnego wzmacniacza słuchawkowego typu "wszystko w jednym" oraz cyfrowego odtwarzacza muzyki. Ten intrygujący i niezwykle kompaktowy sprzęt wydaje się zawierać wszystko, czego może tylko zapragnąć zagorzały miłośnik dźwięku najwyższej jakości. Acro CA1000 posiada komplet wyjść słuchawkowych zbalansowanych oraz niezbalansowanych, obsługuje również szereg połączeń analogowych i cyfrowych z wejściami/wyjściami optycznymi, koncentrycznymi, USB-C oraz RCA. Główny aspekt cyfrowego odtwarzacza audio przejawia się w dużym, czytelnym i odchylanym ekranie oraz w łatwości obsługi wszelakich ustawień z poziomu systemu Android. Chociaż nie jest to sprzęt tak przenośny jak "typowy" odtwarzacz, jest zaskakująco lekki i wystarczająco mały, aby można go było zabrać ze sobą w drogę. Pojemna bateria pozwala na realną pracę w terenie do 10 godzin, urządzenie obsługuje również szybkie ładowanie. Ale nie dajcie się zwieść pozorom - urządzenie działa fantastycznie również w trybie stacjonarnym, a to dzięki imponującej specyfikacji technicznej sekcji wzmacniacza, który jest w stanie obsłużyć nawet najbardziej wymagające słuchawki. Nad jakością sygnału czuwa autorska technologia Teraton Alpha, która zapewnia optymalne zarządzanie energią oraz redukuje zniekształcenia i szumy. I teraz najważniejsze - brzmieniowo sprzęt jest OBŁĘDNY, to bez najmniejszej wątpliwości jedno z najlepszych i najbardziej kompletnych urządzeń jakie Astell&Kern wypuścił do tej pory na rynek. Prawdopodobnie jest to również jedno z najlepiej brzmiących urządzeń jakie w ogóle słyszałem do tej pory w życiu. Sercem Acro CA1000 jest świetnie zaimplementowany, flagowy przetwornik cyfrowo-analogowy Quad ES9068AS. Sprzęt niezwykle łatwo łapie synergię z przeróżnymi słuchawkami, gra niezwykle równo i rozdzielczo, prezentuje niesamowitą rozpiętość tonalną, responsywność oraz dynamikę, olśniewa ilością oraz klasą prezentowanych niuansów. Słuchanie muzyki sprawdza się świetnie we wszystkich scenariuszach użytkowania i jest czystą przyjemnością w najpełniejszym tego słowa znaczeniu. Gorąco zachęcam Was do zainteresowania się tym niezwykłym urządzeniem, które aktualnie jest dostępne do odsłuchu w naszym sklepie w Katowicach. Wpadnijcie w wolnej chwili i przekonajcie się na własne uszy co potrafi Astell&Kern Acro CA1000 - być może jest to sprzęt właśnie dla Was!
    3 punkty
  13. Mnie to zawsze ciekawi, że w przypadku słuchawek takich jak AKG, w których sygnał idzie do drugiej słuchawki stalowym prętem ludzie nie słyszą różnic między prawą, a lewą stroną. Rozumiem, że fabryczny kabel może być dobrany tak, że tych różnic nie ma. Ale już na pewno po wymianie kabla na inny złotouchy powinien słyszeć różnicę. Słyszą różnicę po zmianie wtyczek czy kabla sieciowego, a nie słyszą różnicy, gdy sygnał do jednej słuchawki idzie po stalowym drucie? Ja oczywiście nie słyszę. Ale ja nie słyszę też wtyczek, audiofilskich usb czy czarów majkela z foobarem.
    3 punkty
  14. Delikatny efekt jest ale nie uciążliwy, da się wgl tego pozbyć bez odpowiedniego kabla? Wiem, że trochę czasu minęło ale przypomniało mi się wczoraj, że nie odpisałem 😅
    3 punkty
  15. moje EDC dają radę... RU6 + FIBAE 2 🥰
    3 punkty
  16. "Obiecująca młoda kobieta" jak zwykle prezent od spokrewnionej filmoznawczyni. No kurde... Niesamowity Świetny Wysłane z mojego SM-N770F przy użyciu Tapatalka
    3 punkty
  17. Mnie dzisiaj zaskoczyły moje kilkuletnie HD600. Mianowicie, wymieniłem pałąk na nowy (poprzedni był trochę nadpęknięty) i z niedowierzaniem słucham jaki teraz bas dają te senki
    2 punkty
  18. Shadow of Tomb Rider zaliczony. Fabuła lepsza niż się spodziewałem choć dalej sztampa - z drugiej strony ciężko się spodziewać czegoś innego. Grafika i lokacje - spoko. Zagadki - nic ciekawego, chyba gorzej niż w poprzednich częściach. Najsłabiej jednak wypadła akcja i rozgrywka. Gra jest nudna pod tym względem. Poprzednie części wydaje mi się wypadały znacząco lepiej. Jeśli jednak ktoś lubił poprzednie części to i w tą zagra z przyjemnością. Ta gra dawała mi jakieś znaki. Była misja: "porozmawiaj z Manu"
    2 punkty
  19. I robić popcorn* *Kiedy miałem IPada 2 w roku premiery (służbowy) mój 3 letni Wiktor wprost przepadał za nim. Ja oczywiście także. Wygłosiłem w przypływie entuzjazmu nawet takie zdanie: Widzisz, Wiktor , ten IPad absolutnie wszystko umie! A Wiktor, zapytał, tata, a umie też zrobić popcorn? Wiktor był jeszcze większym fanem popcornu…
    2 punkty
  20. Może tacy klienci tylko czekają na kolejną rewizję
    2 punkty
  21. OneOdio do tej pory robiło tanie plastikowe słuchawki mające młócić basem i w sumie to tyle. Ale teraz wypuścili model Monitor 80 za 100 dolców (już była nawet promka na 90), nie oparłem się pokusie i mam je u siebie. I muszę przyznać, że słychać, że ktoś nad nim solidnie przysiadł jeśli chodzi o brzmienie. O ile słuchawki są w pełni otwarte, tak momentami grają jak zamknięte jeśli chodzi o dynamikę i zejście na dole. Początkowo średnica jest lekko matowa, a góra niesie trochę ziarna (przy czym nie jest ostra), ale po jakichś 10 godzinach już tego nie zauważam. Strojenie niby miało być monitorowe, ale jednak skraje są bardziej zaakcentowane. Przy czym nie jest to akcentowanie w stylu Beyerów, tu jest bardziej naturalnie i uniwersalnie - aktualnie mam je na głowie od pięciu godzin i nie czuję zmęczenia. Mam obok Fidelio X2HR i Philipsy spokojnie idą w odstawkę. Scena co prawda nie jest jakaś nadzwyczaj duża, co potęguje bliski pierwszy plan, ale mimo tego nie ma klaustrofobii i czuć otwartość. Widać nie można mieć wszystkiego. W środku siedzi przetwornik 40mm 250ohm, więc z telefonu się raczej tego dobrze nie pociągnie, ale na xDuoo TA-20 hula mi bardzo ładnie. Nad czym jeszcze muszą popracować, to wykończenie. Fajnie, że muszle się okręcają jak w słuchawkach DJ-skich (jakże sensowne w otwartej konstrukcji ), ale na zawiasach skrzypią, a pseudoskóra na pałąku, to ten sam dziadowski materiał co w tańszych modelach. Jest miękko i wygodnie, ale trwałe, to to raczej nie jest. Całe szczęście sam pałąk jest metalowy, więc zawsze można założyć opaskę od Beyerów. W zestawie nie tylko dwa kable i sztywne etui, ale też stojak ze zdjęcia. Nie za duży, na pewno za lekki, ale jak ktoś nie ma, to już ma
    2 punkty
  22. Endgame - Sony Walkman WM-DD33.
    2 punkty
  23. 2 punkty
  24. 2 punkty
  25. Interkonekt RCA HAZE Acoustics Wysokiej klasy przewody analogowe w mocnych systemach zawsze potrafią pokazać muzykę z jednej strony dość neutralnie - nie ingerując za bardzo w istotę tego co potrafi zagrać źródło ( ... jak dobry lekarz - przede wszystkim nie szkodzić ... ) - a jednocześnie są w stanie wyciągnąć jednak trochę więcej z tego samego materiału muzycznego... np. większą kontrolę dźwięku, czarne tło, tu i ówdzie pojawiają się nowe szczegóły ale bez zbytecznego przerysowania. To wszystko sprawia całe muzyczne danie jest bardziej wykwintne! Nie inaczej jest w przypadku interkonektu marki HAZE Acoustics. W porównaniu z kablami które miałem w tym czasie do testu kabel od HAZE Acoustics ewidentnie pokazał w wielu aspektach że nie ustępuje najlepszym. Główne cechy tego kabla to bardzo nasycony dźwięk, piękne czarne tło, instrumenty błyszczące ale nie "chude", wręcz przeciwnie dźwięk jest jakby bardziej soczysty. Uderzenia w talerze perkusyjne można bardzo wyraźnie zlokalizować i śledzić mimo że żaden z zakresów skrajnych nie dominuje. Holografia jest na bardzo dobrym poziomie (ten kabel bardzo dobrze pokazuje to co źródło potrafi zagrać - instrumenty często jakby zawieszone są na scenie dźwiękowej w powietrzu) - żeby nie było tak różowo napiszę tez, że interkonekt audioquest python potrafi zagrać z minimalnie większym rozmachem dźwięku, ale nie ma aż takiej pięknie doświetlonej eterycznej góry którą ma HAZE Acoustics. Znam też kable które mają jeszcze bardziej słodką średnicę - szczególnie mam tu na myśli Transparent Audio Musiclink Super XL RCA czy kable, które również używam na co dzień - wykonane na bazie złoconej miedzi OCC Gold Reference - ale zaznaczę jednocześnie że te kable robią to bardzo sugestywnie - kształtują średnicę nieco po swojemu, przy czym kabel HAZE Acoustics jest dość neutralny w tym zakresie i ma wręcz tendencję do mocnego ataku na instrumentach na wyższej średnicy. Początek dźwięku, uderzenie - jest tu cechą charakterystyczną tego kabla - robi to w sposób twardy i dość bezpośredni na średnicy. Audioquest python RCA vs RCA HAZE Acoustics Audioquest python jest kablem dość neutralnym który bardzo naturalnie prezentuje każde pasmo, z tym że nieco ożywczo traktuje najwyższe soprany i wyższą średnicę przy zachowaniu pełnej kultury dźwięku i zera jakichkolwiek wyostrzeń czy sybylizowania. Uważam go za jeden z najciekawszych kabli w tym zestawieniu, prezentuje bardzo otwarty i czysty dźwięk pełen wybrzmień, jest to jeden z moich ulubionych przewodów. Jedna rzecz w tym kablu nie jest idealna - bass - nie jest zły ale w HAZE Acoustics miał lepszą plastyczność i wyrównanie i ogólnie szarpnięcie struny było jednak bardziej naturalne, z kolei neotech zrobił takie zejście na basie że mogę śmiało napisać że jest w tym najlepszy z testowanych kabli. Van den hul first vs RCA HAZE Acoustics Van den Hul The First ma bardzo sugestywny wokal, bardzo dobrze wypełniony dźwięk, ale też trzeba przyznać że nie potrafi aż tak "poczarować" w sopranach jak Haze czy Audioquest czy np. OCC Gold Reference. Powiedziałbym że to przekaz bardzo gładki i dojrzały, bardzo bezpieczny interkonekt to jasno grających systemów! Jest niestety nieco bardziej szary w barwie w porównaniu do najlepszych kabli. Bas jest znakomity - bardzo dobrze kontrolowany, jest go tyle ile trzeba, bardzo precyzyjny atak, szarpnięcie struny kontrabasu. W tym zakresie uplasowałbym go tuż za neotechem. Ciekawe jest też budowanie sceny nieco do góry a nie na boki. wireworld oasis 7 vs RCA HAZE Acoustics Ostał się jeno sznur... dźwięk wykastrowany z otoczki dźwięku zdecydowanie płaski przekaz pozbawiony wybrzmień w przestrzeni, nie mówiąc już o jakimś budowaniu 3D na scenie muzycznej. matowe dzwoneczki, matowe blachy perkusji, uproszczony przekaz dźwięku, suchawo, nie ma gładkości na wokalu jest delikatny nalot, bas trochę napompowany ale ma przyzwoite zejście najgorzej zabrzmiały wysokie dźwięki fortepianu... Jest to interkonekt w jakimś stopniu bezpieczny do jasno grających systemów, ale to marne pocieszenie - nie przekonał mnie, nie przekazał emocji w dźwięku. W porównaniu z Audioquest czy Haze to inna półka. Dużo niższa. Neotech NEI-3002II vs RCA HAZE Acoustics Neotech NEI-3002II Dźwięk płynący z tego kabla jest bardzo szybki, lotny ale scena trochę jednak zbita nie prezentuje się aż tak szeroko na boki, również interkonekt nie jest aż taki bezpieczny do jasnych systemów - jest taki zakres gdzie fortepian minimalnie sybilizuje. Kabel ten ma tendencje do grania dość równo - nie wyostrza, nie rozjaśnia, przy pierwszym zetknięciu jest bardzo efektowny ale z czasem zauważamy np. że fortepian nie prezentuje się jakość bardzo naturalnie. Wokal i w ogóle średnica jest bardzo bogata, delikatnie rozświetlona. Natomiast sam głos nie jest tak wyczyszczony jak w kablu audioquest i taki intymny jak na miedzi złoconej - Gold Reference. Najmocniejszą stroną neotecha jest bas! - ma bardzo dobre zróżnicowanie, bardzo dobrą plastyczność ilościowo bardzo dobry, znakomite zejście do samego piekła!! Podsumowując interkonekt HAZE Acoustics to produkt całkiem ciekawy w swojej kategorii cenowej nawet wielokrotnie wyższej - szczególnie że producent oferuje wypożyczenie kabla do odsłuchu w swoim systemie. Długość wybrzmień dźwięków fortepianu jest tak różna na różnych kablach że naprawdę można się zdziwić że jednak "kable grają".... przykładowo interkonekt Gold Reference ma moim zdaniem absolutnie naturalny dźwięk fortepianu ale to już temat na inny post... Wykonanie kabla HAZE Acoustics jest bardzo porządne i estetyczne - elementy olejowanego drewna jak również znaczek firmowy umieszczony na kablu prezentują się bardzo efektownie, plot materiałowy sprawia wrażenie bardzo wytrzymałego i jednocześnie jest dość przyjemny w dotyku. Zastosowane wtyki RCA mają funkcję "dokręcania" co poprawia osadzenie wtyku na gnieździe rca w sprzęcie i pewnością stanowi zabezpieczenie przed niekontrolowanym wysunięciem się kabla ze sprzętu. Kable dostajemy w kartonowym pudełku zaopatrzonym w znak firmowy u góry. Zestaw testowy: Odgrody Ardento na szerokopasmowych głośnikach Sonido i wstędze mundorf AMT Źródło - C.E.C. TL 51 Z , krell stealth d/a converter, lampizator tda 1541 SATCH DAC wzmacniacz kenwood kensonic m1000, Phast Kt88 tube monoblocks słuchawki Grado RS1 i Beyerdynamic dt 880 600 ohm, wzmacniacz słuchawkowy Lehmann link do strony producenta: https://hazeacoustics.pl/
    1 punkt
  26. Apple Music zyskuje z roku na rok. Czyżby Tidal był popularny tylko u nas? https://myapple.pl/posts/25532-apple-music-drugim-najpopularniejszym-serwisem-streamingowym
    1 punkt
  27. Moim skromnym zdaniem, nawet je przebija Miasto jest chyba ze cztery razy większe od Khorinis. Questy są niesamowicie różnorodne i wieloetapowe. Widać, że wzorowali się też na Wiedźminie. Wycisnęli z tego silnika więcej niż jego twórcy. Widać pewne ograniczenia, ale sprawnie obchodzili je, żeby osiągnąć dany efekt, przez to całościowo stoi to na wyższym poziomie. Przykładem takiego zadania jest schadzka pomiędzy wojownikiem, który wrócił z kontynentu w rodzinne strony, a jego dawną miłością. Na początku musimy subtelnie podpytać, czy kobieta się gniewa. Później zaaranżować spotkanie i zadbać o odpowiednie warunki, takie jak muzyka (znalezienie trubadura), dobre wino, jedzenie, ładne miejsce. Oczywiście należy też wypytać ludzi z jej otoczenia, co ona lubi, co jej imponuje itp, do tego zadanie możemy kontynuować, nawet jeśli zapomnimy pewnych rzeczy wcześniej wykonać, co może mieć różne nieprzewidziane konsekwencje. Tego typu zadań jest całkiem sporo. Twórcy moda, gimnastykują się strasznie nad tym archaicznym silnikiem, żeby pewne rzeczy w tak rozbudowanych zadaniach były możliwe. Ja bym to określił nawet nie jako mod, czy DLC, a jest to osoba produkcja na przynajmniej 60h rozgrywki, ale swobodnie można przy niej spędzić i 100h. Gra nie prowadzi gracza tak za rączkę, a pozostawia mu całkiem spore pole do interpretacji, więc musimy się czasami trochę nagłowić lub naszukać, ale też raczej nie zatniemy się na żadnym etapie, bo jest wystarcza ilość danych i sugestii w dzienniku, żeby chociaż orientacyjnie wiedzieć, co zrobić, gdzie się udać itp. Klimat oczywiście pozostał ten sam, muzyka i dubbing to również ten sam lub nawet wyższy poziom, niż G2. W zasadzie jedynie główny bohater nie jest tak charakterny jak Bezimienny, co nie oznacza, że gorszy. Kwestia gustu. Z opinii ludzi, niektórzy wolą go bardziej, inni mniej. Ja jednak wolę bardziej Bezimiennego, ale może to bardziej z sentymentu. Ja produkcję polecam, żadna nowa gra mnie w ostatnim czasie tak nie wessała, jak Kroniki Myrtany. Oczywiście musimy tylko przełknąć pewną toporność, z których znany jest Gothic. Pod tym względem jest podobnie, ale sporo mechanik zostało przebudowanych i ulepszonych. Fani Gothica raczej wiedzą, czego mogą się spodziewać
    1 punkt
  28. Wyglądają lepiej niż grają
    1 punkt
  29. OK, rozumiem - moja się nawet nie zorientowała, bo K271 bardzo podobne do K530. Te drugie trzymam w pracy
    1 punkt
  30. Kiedyś robiłem grupowe zamówienie na kilkanaście par. Odezwę się do sklepu czy jeszcze mają jakieś leżaki magazynowe edit: Niestety
    1 punkt
  31. @Jaro54@MrBrainwash @pabloj dziękuję za podzielenie się jak zawsze pięknymi utworami!🙂👍🎶🥇🥇🥇 Za oknem znów pojawił się śnieg i moje myśli skierowały się ku "Moonlight in Vermont" w wykonaniu Jo Stafford ❄💎❄🎶
    1 punkt
  32. Lurkera nie próbowałem, ale tak jak piszesz funkcjonalność UAPP umożliwia ominięcie androida podczas słuchania muzyki bez konieczności instalowania dodatkowego softu. Co do WiFI, to nie powiedziałbym, że ma słabey zasięgu, ale jest wymagające. Miałem trzy rózne routery i pod każdym inaczej działało. Najlepiej na TP Link Mesh. Moim zdaniem to kwestia konfiguracji ustawień routera i przyporządkowania odpowiednich kanałów 5G.
    1 punkt
  33. Najgorsze w takiej polityce jest to, że wydasz 20k na słuchawki, za jakiś czas wyjdzie nowa wersja i wtedy można czuć się faktycznie "wydymanym" jak to ktoś wyżej napisał. Bo masz świadomość, ze kupiłeś produkt po prostu niedorobiony. Masz niby gwarancję, ale przecież ona nie trwa wiecznie. Chyba, ze Audeze się zreflektuje i powie - "ok, gwarancja na wypadające konektory jest dożywotnia". No ale o takiej polityce to pewnie można zapomnieć. Mimo wszystko tak wysoko wyceniony produkt powinien być bliski perfekcji, przetestowany na wszelakie możliwe sposoby. Oczywiście tyczy się to także tańszych modeli, ale na takie modele premium powinni zwracać szczególną uwagę - bo w końcu to wizytówka firmy. To co Audeze zrobiło z tymi wtykami to jest po prostu fuszerka na całej linii. Dziś na innym forum widziałem kolejne doniesienia na ten temat. Pozostaje życzyć Michałowi, aby jego egzemplarz nie sprawiał takich atrakcji
    1 punkt
  34. No i dotarły DUNU Titan S. Naprawdę fajna opcja za mniej niż 100 USD. Być może będzie to mój budżetowy top pod metal. Kilka fotek:
    1 punkt
  35. Gratuluje i dziękuje Świetne zamknięte słuchawki !
    1 punkt
  36. Wracamy do tematu inaczej długo to nie potrwa.
    1 punkt
  37. Za mojej młodości takie rarytasy były
    1 punkt
Ten Ranking jest ustawiony na Warszawa/GMT+02:00
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Zarejestruj się aby mieć większy dostęp do zasobów forum. Przeczytaj regulamin Warunki użytkowania i warunki prywatności związane z plikami cookie Polityka prywatności