Skocz do zawartości

Ranking

Popularna zawartość

Treść z najwyższą reputacją w 23.09.2018 uwzględniając wszystkie działy

  1. Profesor Atomus dodał do mieszanki jeszcze jeden, przypadkowy składnik, związek X!
    7 punktów
  2. Recenzja bardzo dużego i ciężkiego (19 kg) wzmacniacza słuchawkowego Audio-GD HE-9. Sprzęt ten, kosztujący 9116 zł, oferuje topologię dyskretną w formule w pełni zbalansowanej, pracę w klasie A, a także 9W mocy przy 40 Ohmach po XLR, aby skutecznie móc napędzić HE-6, LFF, K1000 czy cokolwiek, co będzie wymagało tak dużej mocy wyjściowej. Jednym słowem - specjalistyczny wzmacniacz pod specjalne modele słuchawek. Link do recenzji: https://www.audiofanatyk.pl/recenzja-wzmacniacza-audio-gd-he-9/ Jak zawsze serdeczne podziękowania dla właściciela sprzętu za jego wypożyczenie wraz z dodatkowym osprzętem.
    4 punkty
  3. Tak chwaliliście to i ja odkurzyłem swoje 540 i cholera już zapomniałem jak lekko i przyjemnie one grają. Z lyrem 2 na ruskich lampach i na zregenerowanych padach basu tam nie brakuje, one takim lekkim piórem rysują tą muzykę...
    4 punkty
  4. Miałem okazję sprawdzić nowość od Feliks Audio. Echo to nowy, a zarazem podstawowy wzmacniacz lampowy w ofercie rodzimej marki Feliks Audio. Urządzenie wycenione na 1399 zł jest wykonane ręcznie, cec**je się konstrukcją OTL, obsługuje słuchawki do 600 Ω i ma zadowolić nawet wymagających melomanów. Sprzęt marki Feliks Audio gości na łamach naszego portalu po raz pierwszy, ale producent nie jest nowicjuszem. To rodzinna firma z siedzibą w Lublińcu, która istnieje na rynku od dziesięciu lat, ale jej początki sięgają lat siedemdziesiątych. Wzmacniacze lampowe Feliks Audio doceniono na całym świecie, a charakteryzują się one neutralną, ale jednocześnie naturalną i przyjemną w odbiorze sygnaturą dźwiękową. Z przyjemnością wziąłem na warsztat przystępny cenowo model Echo wyposażony w parę lamp mocy typu 6N6P i parę sterujących 6N1P, który może działać także jako przedwzmacniacz. https://kropka.audio/test/wzmacniacze/feliks-audio-echo-recenzja/
    3 punkty
  5. a takie tam w salonie muuzycznym Biedronka se strzeliłem małe co nie co .
    3 punkty
  6. Genialna promocja na Banggood!
    2 punkty
  7. Nie musisz wracać. Wystarczy posłuchać i nie szerzyć fanaberii na forum. Z Twoim tytułem, to nawet nie wypada (załóż, że wiele małolatów Cię czyta i jako weterana, odbiera Twoje słowa za BARDZO wiarygodne!).
    2 punkty
  8. Na sprzedaż nowy kabel do słuchawek Sennheiser zrobiony z OCC 7N 26 AWG Litz Cryo v2 Audeos: https://audeos.pl/pl/p/Kabel-z-miedzi-OCC-7N-26-AWG-Litz-Cryo-v2-Audeos/309 Przewód zakończony wtykiem jack 3,5mm Amphenol KS3PC-AU. Długość nieco ponad metr. Cena: 220zł Wysyłka list priorytetowy lub paczkomat, możliwy odbiór osobisty w Krakowie. Poniżej zdjęcia:
    1 punkt
  9. Przed chwilą sprawdziłem i trochę wycieka.
    1 punkt
  10. Majkel się starzeje, zaczyna doceniać wybrzmienia hd800 i jeszcze choroba Grado mu odezwała, jak stara kontuzja he he.
    1 punkt
  11. Zamulacz i niewypał na PM3 ok, być może. W bardzo ładnym stanie na pewno znajdzie się nabywca za 1100 - 1150 na alledrogo, jestem tego pewny. Polecam spróbować zamiast gdybać i brać to za pewnik. Zawsze już wygrzany, to na plus
    1 punkt
  12. Ciągnąłby do grobu z Grado PS1000, gdyby się nie psuły regularnie. T90 chyba piąty rok rozpoczęły i przetworniki nie chcą paść. Kolejne słuchafony pójdą na testy przedzakupowe po awarii T90.
    1 punkt
  13. Średnica była bardziej dźwięczna, kształtna, ,muzykalna na padach z HD560. Natomiast było mniej powietrza, ekspresji, kopa w dźwięku. Zmian na basie nie pamiętam, pady przekładałem kilka lat temu. Jest z tym troche dłubaniny, bo są inne krążki, tek które zatrzaskują się w kratownicy muszli (średnica, wielkość)
    1 punkt
  14. Na padach od HD560 Ovation, HD540 tracą na przestrzeni a zyskują troszkę ma średnicy.
    1 punkt
  15. Dekoni Elite Sheepskin: https://forum.audiofanatyk.pl/index.php?/topic/1353-fanklub-audeze/&do=findComment&comment=18698
    1 punkt
  16. Problem LCD-X oraz LCD-XC to ich niska impedancja. 22 omy to dla wzmacniacza mało przyjemne obciążenie. Tak poza tym to jedne się różnią od drugich deklem z tyłu - w "iksach" otwarta kraatka, a w XC szczelna pokrywa z drewna. W każdym razie u mnie LCD-X grają znacznie ciemniej od XC, co ma miejsce zawsze, gdy się zamknie od tyłu ten sam przetwornik grający wcześniej w obudowie wentylowanej. Skoro u kogoś grają jasno przy swojej niskiej impedancji, to winą może być oszczędne w pojemność kondensatorów zasilanie albo słaba wydajność prądowa stopnia wyjściowego, tudzież jego podwyższona impedancja przy jednoczesnym niedoborze lub braku sprzężenia zwrotnego. Ad rem Ether C Flow, to w czasach bycia nastolatkiem dałbym się pociąć za taki bezpieczny i wycofany w pewnych zakresach dźwięk. Byłem wówczas nadwrażliwy na nasyconą, rozgrzaną średnicę, co się u mnie zmieniło, gdy w domu zamiast boomboksa pojawił się system hi-fi na kolumnach trójdrożnych i potrzebowałem kilku miesięcy na przestawienie się na taki ciężar i ilość informacji zawarte w średnich tonach. Tak więc Ether C Flow grają dla mnie dźwiękiem wyrównanym, ale zgaszonym na średnicy i ten zakres moim zdaniem powinien być prezentowany przez system w postaci podgrzanej, żeby nie powiedzieć - rozżarzonej. W LCD-XC mamy to niejako w gratisie. Nie wiem tylko, czy mój system dawniej posiadał inne walory brzmieniowe, czy raczej LCD-XC sprzed paru lat to nieco inna konstrukcja niż obecne (u Audeze i innych zakładów rzemieślniczych taka zmienność to norma), ale kilka lat temu gościłem LCD-XC, które były znacznie mniej skuteczne niż obecne wypusty, wzmacniacz aż się robił letni od napędzania ich, gdzie zawsze pozostaje zimny. No i te stare zapamiętałem jako bardziej dopieszczone dźwiękowo, wówczas zresztą moje ulubione Audeze. Natomiast nowsze LCD-XC to nawet z grajka mp3 głośno zagrają, tylko ten ich dźwięk jest mniej równy i brakuje swobody w niektórych zakresach. Podsumowując - Ether C Flow wolę od nowych LCD-XC, ale nie od takich sprzed kilku lat. Może być nawet tak, że Audeze od ostatnich trzech lat projektuje przetworniki lepiej czujące się w otwartej obudowie, bo teraz moimi ulubieńcami są LCD-2F, jak się dobrze wylosuje egzemplarz. Być może też LCD-X z nowszym przetwornikiem zrobiłyby na mnie lepsze wrażenie niż takie sprzed paru lat.
    1 punkt
  17. Na obiór słuchawek bardzo mocno wpływa tor. Ja ostatnio mając takie słuchawki Flow C wydały mi się jaśniejsze, szybsze, bardziej otwatre (cokoliwiek to znaczy w zamkniętych), bardziej napowietrzone i o lepszej kontroli. Czekam jeszcze na kabel XLR (Norne) do Audeze, a wtedy się okaże who is the winner. Zabawne to jest to, co piszesz
    1 punkt
  18. "Siedzi Baca na drzewie i piłuje gałąź na której siedzi, przechodzi turysta: - Baco spadniecie! - Ni, nie spadne! - Spadniecie! - Ni! - No mówię wam że spadniecie! - Eeee, ni spadne! Nie przekonawszy bacy Turysta poszedł dalej. Baca piłował, piłował aż spadł. Pozbierawszy się popatrzył za znikającym w oddali turystą i zdziwiony rzekł: - Prorok jaki, czy co?"
    1 punkt
  19. Akurat słucham to na takim sprzęcie, ze jakość nagrania nie ma większego znaczenia
    1 punkt
  20. I jak odbierasz na Tidal jakość dźwięku i nagrania tego albumu? Nie jest Twoim zdaniem mało klarowny, zbyt oddalony, schowany jak za kotarą i za cichy? Dziwnie się to słucha, nie mam jeszcze CD więc brakuje porównania. Jedynie bardzo głośny odsłuch dużo zmienia, ale ja nie lubię słuchać głośno.
    1 punkt
  21. To dziwne uczucie kiedy hd600 były zawsze za ciemne, a teraz stały się jasne. Słuchawki się nie zmieniły ale mój słuch i tor już tak. I fakt sensownie napędzone przyspieszają, klarowność czytelność jest dobra ale nie tracą muzykalności.
    1 punkt
  22. "Ironia" znacie takie pojęcie ? ?
    1 punkt
  23. Chyba będę musiał rozkręcić pałąk, zrobić dodatkowe dziurki w opasce i przykręcić ją nieco niżej. Bo u mnie nie jest tak napięta jak u Evila, tylko przy naciągnięciu styka się z metalem u góry - tak jak na Comptona zdjęciu. W takiej formie to nie daje żadnego komfortu. Edit: No i zrobione. Nie wygląda najgorzej, chociaż oczywiście nie tak schludnie jak fabryczny wygląd. Ale wygoda jest tego warta, teraz opaska poprawnie podtrzymuje ciężar, a stalowy pałąk jest ponad nią, a nie dociska do niej.
    1 punkt
  24. 1 punkt
  25. Na karcie 64GB mam napchane niecałe 3200 utworów i nic nie laguje. Choć nie wątpię, że jak karta będzie powolna, to i z biblioteką może być różnie.
    1 punkt
  26. Jeśli stan wizualny jest perfekcyjny, można przypuszczać, że (poza ewentualną wymianą 30 letnich "gąbek") nic im nie dolega. Reszta słuchawki jest "nieśmiertelna" - jeśli się nie trzyma K1000 na stojaczku przy okienku, a w ciemnym : ) foto z niemieckiego ebaya K1000 z początku produkcji: https://www.ebay.pl/itm/Raritat-AKG-K-1000-High-end-Kopfhorer-Ser-Nr-01902/192652080929 sprzedane za 5.240 zł z wymienionymi "gąbkami" na nieoryginalne. Tak wyglądają oryginalne (około 30-letnie) w słuchawkach, które są zadbane:
    1 punkt
  27. a to ulubiony kawałek mojego 6 -cio letniego syna , zna sie na happy rave
    1 punkt
  28. U mnie HD800 grały najlepiej, jak je słyszałem, a lamp nie posiadam nigdzie w torze. Nie wiem o co biega, bo chyba nie tylko o kabel firmowy, który te słuchawki dusi. W każdym razie z niejednej lampy je słyszałem i nadal nie jest to dla mnie to, o co w tych słuchawkach chodzi. Do pisania dźwiękowych bajek można zastosować mnóstwo innych słuchawek. Polecam Ci zapoznać się z HD800s, patrząc na zarzuty wobec HD800. Oryginalnych osiemsetek nie dasz rady zepsuć samym torem do poziomu "esek". One są tak pojechane, że chyba nawet nie ma znaczenia jaki kabel mają wpięty. Dobrać im towarzystwo też będzie sporo łatwiej, bo HD800 potrafią wybrzydzać względem wzmacniaczy, a synergia, tudzież jej brak, bywają zaskakujące i niekoniecznie pokrywające się z audiofilską logiką typu: ciemne rozjaśnić, chude pogrubić, blade dobarwić, itp.
    1 punkt
  29. Przeoczyłem nowy album?
    1 punkt
  30. Ja wieczorkiem będę degustował takie buteleczki. No i po degustacji. Łeb nie pęka, jest ok. Dojechała jeszcze balantyna dla kontrastu, ale jednogłośnym zwycięzcą został Wild Turkey mimo większej o 10.50% mocy. Zarąbisty trunek. Aha, jeszcze jedno. Pite bez dodatków typu lód, woda, cola i inne. Szklaneczka + bohaterowie wieczoru na czysto. Mniam
    1 punkt
  31. Przesiadam się na coś znacznie droższego, więc FH5 idą pod młot. Rewelacyjne słuchawki w tej cenie (w okolicach 1000zł najlepsze jakie słyszałem). Wygoda 11/10. Stan idealny. Dowód zakupu z 13 sierpnia (Audiomagic). SPRZEDANE
    1 punkt
  32. @Rafacio było trzeba sprzedawać jak ogłaszałem w komisie, że szukam Reda, bo wtedy jeszcze używki chodziły drożej niż nówka teraz. Takie płytki CD kupione ostatnio na wyprzedażach.
    1 punkt
  33. Aleś żeś się chłopie na nie uwziął
    1 punkt
  34. Powiedzmy, że jestem jeszcze młody ? złośliwi mogą napisać, że to przez altusy, ale prawda jest taka, że dt990pro słuchałem o wiele wcześniej Możliwe, że w nowych DT990Pro coś zepsuli ?
    1 punkt
  35. Tak sobie czytam ten temat i nie wierzę w to co piszecie ja chyba miałem inne dt990, ale przecież miałem do czynienia z kilkoma egzemplarzami i wszystkie grały podobnie czyli ciepło, bez żadnych ostrości!! (Dlatego to moje ulubione słuchawki oprócz th900) Ja już nie wiem o co w tym chodzi ? Słuchałem ich głównie na wzmacniaczu lampowym Skorpion hv1 i espressivo, ale też z telefonu i geek out 450/1000.
    1 punkt
  36. Z Alienem Gold też grają kiepsko. Ale podpinałem jeszcze sześć innych odtwarzaczy, dwa telefony, dwa combo DAC/AMP i dwa wzmacniacze pociągnięte ze Scarlett 6i6 2gen i na każdym połączeniu było co najmniej dobrze. Więc z mojej strony wygląda to tak, że Aune E1 grają bardzo dobrze, z nielicznymi wyjątkami potwierdzającymi regułę. Ewentualnie plus Łódź, gdzie dźwięk się kaszani
    1 punkt
  37. Jestem już po dwóch ładowaniach m1, więc parę godzin go posłuchałem. Słuchawki CAL, BEATS MIXR, KZ ZST, ZS5, ROCK ZIRKON. Potwierdzam wszystkie posty określające tego Playera jako neutralnego. Gra liniowo nie faworyzując żadnego pasma. Słabe realizacje są odtwarzane słabo, a dobre doskonale. Absolutnie nie zgodzę się z tym, że brakuje mu basu. Dla mnie ma go tyle ile potrzeba. Atakuje tam gdzie trzeba i nie ma go tam gdzie nie trzeba. M1 ma aksamitne brzmienie, nie męczące wręcz relaksujące. Po przesiadce z szansy clip plus i sport, banan gości na mojej gębie za każdym razem gdy słucham muzyki. M1 wyciągnął bardzo dobrą scenę z Zirconiami, byłem w szoku jak one zagrały, niestety dół mają za bardzo basowy ale z liniową m1 dają radę. Beatsy to takie nauszne Zircony z ostrzejszą górą, męczące dla mnie granie. CALe grają bardzo dobrze z m1, co prawda ich charakterystyka jest trochę zamulona i to doskonale słychać, ale z posiadanych przeze mnie słuchawek te zgrywały się najlepiej. Z zs5 było dobrze w sensie dynamicznego w miarę równego grania, ale brzmienie kz, mnie denerwuje jest takie szorstkie, jakby grały nie do końca wytłumione plastikowe głośniki. Podsumowując, nie mam porównania z droższymi dapami, natomiast w stosunku do przykrytej kocem Sansy, dźwięk m1 jest doskonały. Pozdrawiam
    1 punkt
  38. Joybuy na dobre przestał wysyłać do Polski. Nie zdziwiłbym się jeśli za ten stan rzeczy odpowiadają prawilne&boskie zmiany w polskim urzędzie celnym.
    0 punktów
  39. Nie, Majkel słyszał parokrotnie dźwięk z HD800 ciekawszy dla niego od tego z lampy i pokazuje inną drogę. Tak na marginesie, to co często obserwuję tutaj na forum, to kupowanie widelca w miejsce łyżki, a potem kombinowanie, jak ten widelec możliwie zbliżyć do funkcji łyżki. Poza tym, w moim prywatnym pojedynku - HD800 po rekablu i T90 po przeróbkach i rekablu, punktowały się wzajemnie w różnych aspektach technicznych. Mógłbym mieć HD800, ale na razie nie jest to pierwszy na mojej prywatnej liście sposób na pomniejszenie zasobów finansowych. Mam już tańsze T90 i robią robotę. A wybrzmienia HD800 są top of the notch. Być może dlatego też, jak się im w tym pomoże, grają bardzo realistycznie. Mnie chodzi właśnie o realizm, a nie "technikę", cokolwiek ona ma oznaczać.
    0 punktów
  40. Serio nikt nie chce świetnego kabla w śmiesznej cenie?
    0 punktów
  41. Dzisiaj swojego żywota dokonały moje ukochane Sennheisery IE8, wychodząc z samochodu po długiej trasie przytrzasnąłem je drzwiami... tak wiem, jestem idiotą. Zwracam się w takim razie z prośbą o poradę - co w budżecie do 450zł zastąpi mi moje Sennki jesli chodzi o brzmienie, wygodę (koniecznie wymienny kabel). Ewentualnie jeśli któryś z kolegów ma IE8 lub IE80 w tej cenie to z chęcią przygarnę. Lub ewentualnie samą prawą słuchawkę do IE8, bo lewa ma się dobrze Co ciekawe, prawa nadal gra, urwał się tylko ten "kanał". Próbowalbym skleić, ale nie wiem gdzie przepadła ta część.
    0 punktów
Ten Ranking jest ustawiony na Warszawa/GMT+02:00
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Zarejestruj się aby mieć większy dostęp do zasobów forum. Przeczytaj regulamin Warunki użytkowania i warunki prywatności związane z plikami cookie Polityka prywatności