Skocz do zawartości

Fanklub Beyerdynamic


Witax

Rekomendowane odpowiedzi

 

Nie wiem jak gra Orpheus, możliwe że byłyby dla mnie za mało wyraziste jak tak...heh.

Co innego muzyka na żywo co innego słuchawki/kolumny, niby ma być jak najbliżej doskonałości przekazu w realu ale czy rzeczywiście każdy tego szuka? Spora rzesza poszukuje podbarwionego przekazu, z podbitym basem i górą, bo to przyjemne...

T1 rev2 są bardzo łatwe w odbiorze jak dla mnie, "Grają naturalnie, przyjemnie i z basiskiem" , jak najbardziej tak...

Jedni wybiorą Hawki i ich pełnię muzykalności przekazu, analogowo i zero ostrości...

Ja jestem po trosze Melomanem, ciągnie mnie do Audeze, Hawków, TH900, łatwe, przyjemne granie.

Z drugiej jednak strony jestem też wymagającym Audiofilem, ideałem są dla mnie słuchawki gdzie mogę wgryźć się i przeżywać muzykę sekunda po sekundzie, słysząc każdy niuans i smaczek nagrania.

Beyery T1 rev2 ujęły mnie bo łączą oba te światy, więc moje oczekiwania niejako spotkały się w jednym modelu, a wydawało się to niemożliwe... :)

to czemu je sprzedałeś?

 

Niestety tylko z przyczyn finansowych, jakbym miał teraz finanse to zakup T1 rev2 byłby jako pierwszy + wzmak/dac dobry do tego.

NightHawki zadowalają się kartą w pc i jest ok.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Niestety tylko z przyczyn finansowych, jakbym miał teraz finanse to zakup T1 rev2 byłby jako pierwszy + wzmak/dac dobry do tego.

NightHawki zadowalają się kartą w pc i jest ok.

 

Kup dt880 600ohm i będziesz klaskał uszami :D

 

... i będziesz szczęśliwy, że parę kzł zostało w kieszeni! :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Koszt bieżącej produkcji egzemplarza słuchawek jest faktycznie niższy. Może nie 400-500 pln, ale zakładam, że dla tych topowych modeli może wynosić między 1000 a 1500 zł. To koszt materiałów, montażu, pakowania, itp. W cenie nowych modeli nie można jednak pominąć kosztów poniesionej inwestycji - zaczynając od samego projektu samego driwera, projektu obudowy czy nawet samego pudełka. Potem dochodzi jeszcze przygotowanie procesu produkcji, dobór materiałów, wzorów, kolorów. Logistyka i serwis gwarancyjny również wymaga uwzględnienia. Poza tym dobry marketing też kosztuje. Biorąc pod uwagę konkurencję zewnętrzną, jak również wewnętrzną (bo chyba nie zakończą produkcji wiekowych już DT990 ani tym bardziej T90) może być trudno znaleźć im właściwe miejsce a co za tym idzie dobrze sprzedać nowy produkt. Swoją drogą ciekawe, czy zdążyli już wyciągnąć lekcję z niezbyt entuzjastycznego odbioru DT1770? Jeśli nie, może być to trudny rok dla osób zarządzających tymi produktami w Beyerdynamic.

 

Czym się różnią wymienione przez Ciebie koszta powstania, wyprodukowania i wypromowania modelu słuchawek od analogicznych nakładów poniesionych w przypadku roweru na nowej ramie, że tak się tego przykładu uczepię z braku laku? Kupiłem kiedyś taki fajny na deorce (głównie leżał, a ja nadal jestem tłustą, nieruchawą świnią); dałem za nowy dwa tysiące. Po analizie Twojego wykładu na temat kosztów oraz po porównaniu ilości materiałów i ich zaawansowania, do tych w słuchawkach, uważam, że w sklepie opuścili mi cenę roweru o jakieś 6-8 tysięcy - są cudowni :)

Tylko się nie złość, ja tylko staram się zdrowo podejść do sprawy.

Nadal uważam, że koszt produkcji itd. "nowych" (he, he) słuchawek na Tesli nie przekracza 200pln

  • Like 3
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Czym się różnią wymienione przez Ciebie koszta powstania, wyprodukowania i wypromowania modelu słuchawek od analogicznych nakładów poniesionych w przypadku roweru na nowej ramie, że tak się tego przykładu uczepię z braku laku? Kupiłem kiedyś taki fajny na deorce (głównie leżał, a ja nadal jestem tłustą, nieruchawą świnią); dałem za nowy dwa tysiące. Po analizie Twojego wykładu na temat kosztów oraz po porównaniu ilości materiałów i ich zaawansowania, do tych w słuchawkach, uważam, że w sklepie opuścili mi cenę roweru o jakieś 6-8 tysięcy - są cudowni :)

Tylko się nie złość, ja tylko staram się zdrowo podejść do sprawy.

Nadal uważam, że koszt produkcji itd. "nowych" (he, he) słuchawek na Tesli nie przekracza 200pln

 

 

Szczerze, nie znam się na rynku rowerowym, więc trudno odnieść mi się do tego porównania. Nie mam pojęcia jak unikalne rozwiązania są stosowane u poszczególnych producentów, jak długi i skomplikowany jest proces projektowania i produkcji.

Weź tylko jedno pod uwagę - każdy z producentów słuchawek to firma, która z założenia musi przynosić zyski (a właściwie dotyczy to każdej firmy, która musi utrzymać się z oferowanych przez siebie usług/produktów). Oczywiście, pragnienie jak najwyższych zysków przy jak najmniejszych kosztach to normalna sprawa, jednak jak za bardzo przesadzisz z ceną, istnieje zagrożenie, że Twoi potencjalni klienci zweryfikują stosunek jakości do ceny jako nieatrakcyjny i po prostu sprzedasz za mało albo wcale.

 

Acha - dopóki dyskutujemy z szacunkiem do drugiej strony nie znajduję powodów do złoszczenia się :D

Edytowane przez marekhall
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

 

Czym się różnią wymienione przez Ciebie koszta powstania, wyprodukowania i wypromowania modelu słuchawek od analogicznych nakładów poniesionych w przypadku roweru na nowej ramie, że tak się tego przykładu uczepię z braku laku? Kupiłem kiedyś taki fajny na deorce (głównie leżał, a ja nadal jestem tłustą, nieruchawą świnią); dałem za nowy dwa tysiące. Po analizie Twojego wykładu na temat kosztów oraz po porównaniu ilości materiałów i ich zaawansowania, do tych w słuchawkach, uważam, że w sklepie opuścili mi cenę roweru o jakieś 6-8 tysięcy - są cudowni :)

Tylko się nie złość, ja tylko staram się zdrowo podejść do sprawy.

Nadal uważam, że koszt produkcji itd. "nowych" (he, he) słuchawek na Tesli nie przekracza 200pln

 

 

Szczerze, nie znam się na rynku rowerowym, więc trudno odnieść mi się do tego porównania. Nie mam pojęcia jak unikalne rozwiązania są stosowane u poszczególnych producentów, jak długi i skomplikowany jest proces projektowania i produkcji.

Weź tylko jedno pod uwagę - każdy z producentów słuchawek to firma, która z założenia musi przynosić zyski (a właściwie dotyczy to każdej firmy, która musi utrzymać się z oferowanych przez siebie usług/produktów). Oczywiście, pragnienie jak najwyższych zysków przy jak najmniejszych kosztach to normalna sprawa, jednak jak za bardzo przesadzisz z ceną, istnieje zagrożenie, że Twoi potencjalni klienci zweryfikują stosunek jakości do ceny jako nieatrakcyjny i po prostu sprzedasz za mało albo wcale.

 

Acha - dopóki dyskutujemy z szacunkiem do drugiej strony nie znajduję powodów do złoszczenia się :D

 

 

No właśnie doszliśmy do sedna sprawy. W audio to już dawno przestało działać. Wzięło się to stąd, że audiofil kiedyś, to był przeważnie w miarę ustawiony facet w średnim wieku, który poszukuje luksusu, żeby trochę dopieścić swoje ego, więc nie będzie robił siary i szczypał się o jakiś tam tysiąc zeta - jak luksus to luksus.

Obecnie ( i od jakiegoś czasu) zabawkami audio z wysokiej półki zainteresowali się też ludzie młodzi, którzy nie dają się robić tak łatwo w bambuko; sami pracują w korporacjach, rzeźbią w marketingu, są inżynierami. Ale tej machiny tak dobrze napędzonej i naoliwionej przez starych audiofili (muuuusi być drogie!!! bo technologia, koszty, towar luksusowy, ble, ble) nie da się na razie zatrzymać. Sam łapię się na tym, jak zostałem wytresowany - szukam jak debil czajnika za 90zł zamiast 130zł, zgrzytam zębami, że dobra sokowirówka kosztuje 4 stówy, a zasrany kabelek do słuchawek? - 4 stówy- nie no spoko. Nie próbujcie mi tylko wmówić, że sokowirówka składa się z tańszych podzespołów niż dwa metry miedzi w oplocie i z końcówką, błagam.

Mam nadzieję, że ten balon w końcu pęknie. :)

  • Like 6
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Niestety tylko z przyczyn finansowych, jakbym miał teraz finanse to zakup T1 rev2 byłby jako pierwszy + wzmak/dac dobry do tego.

NightHawki zadowalają się kartą w pc i jest ok.

 

Kup dt880 600ohm i będziesz klaskał uszami :D

 

Dobrze waść radzi, jak nie będę do końca zadowolony z wygrzanych Hołków to pójdę w DT880 600ohm, bezpieczny wybór.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

No właśnie doszliśmy do sedna sprawy. W audio to już dawno przestało działać. Wzięło się to stąd, że audiofil kiedyś, to był przeważnie w miarę ustawiony facet w średnim wieku, który poszukuje luksusu, żeby trochę dopieścić swoje ego, więc nie będzie robił siary i szczypał się o jakiś tam tysiąc zeta - jak luksus to luksus.

Obecnie ( i od jakiegoś czasu) zabawkami audio z wysokiej półki zainteresowali się też ludzie młodzi, którzy nie dają się robić tak łatwo w bambuko; sami pracują w korporacjach, rzeźbią w marketingu, są inżynierami. Ale tej machiny tak dobrze napędzonej i naoliwionej przez starych audiofili (muuuusi być drogie!!! bo technologia, koszty, towar luksusowy, ble, ble) nie da się na razie zatrzymać. Sam łapię się na tym, jak zostałem wytresowany - szukam jak debil czajnika za 90zł zamiast 130zł, zgrzytam zębami, że dobra sokowirówka kosztuje 4 stówy, a zasrany kabelek do słuchawek? - 4 stówy- nie no spoko. Nie próbujcie mi tylko wmówić, że sokowirówka składa się z tańszych podzespołów niż dwa metry miedzi w oplocie i z końcówką, błagam.

Mam nadzieję, że ten balon w końcu pęknie. :)

 

 

Hmm, nie do końca tak to widzę. Przede wszystkim obecnie mamy dostęp do nowych urządzeń w niezłych cenach produkowanych w Chinach. Poza tym dość dobrym wyborem jest vintage. Przynajmniej w słuchawkach znajdziesz sprzęt za 200-400 zł, który nie ustępuje klasą brzmienia nowym słuchawkom 3-4 razy droższym. (vide sextety, dfy, czy hd540). Zgodzę się jednak z argumentem, że to towar luksusowy (tak samo jak droższe placebo lepiej działa :)). Jako, że jestem kablosceptyczny nie miałem nigdy problemu z ceną tego elementu toru. No ale z drugiej strony właśnie przykład kabli to dowód na to, że można ulec zbiorowemu otumanieniu...

 

W tym miejscu chylę czoła przed AKG, BD czy Sennheiserem - pomimo tego, że golą nas jak owce za nowe top słuchawki, mają chociaż resztki przyzwoitości, żeby nie mydlić oczu, że kabel musi być drogi :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Żółte Ludzie są jeszcze bardziej przebiegłe i już dawno temu zwąchały temat; w zagłębiu Shenzhen z jednej linii schodzą te same podzespoły i towary w różnych cenach, dla jeleni też :).

Co do kabla, to stock od hd800 stoi 999pln. Miałem hd800 przez rok, macałem, oglądałem też "bogate wnętrze" tego kabla w necie i trudno mi to nawet nazwać... to nawet nie jest już śmieszne.

Powtarzam, to nie jest żaden luksus, jak nam się sugeruje, to zwykła, tania w produkcji masówka, często ocierająca się o tandetę (jak w przypadku tego przewodu).

Znamion luksusu można doszukać się prędzej u krawca, który szyje na miarę, jubilera, Michauczoka, producenta mebli drewniano-skórzanych itp. W niektórych masowych produktach przemysłowych też, ale hd800 nie leżały nawet obok luksusu, a kosztują 5000!!!!! Bo co? Mają kilka centymetrów alcantary na padach? fajny plastik? przetwornik z dziurą jak donut? dobrze spasowane elementy? - no, super jeszcze tego by brakowało, żeby w tej cenie się rozlatywały jak audeze. Nie dajmy się zwariować.

Koniec tego jęczenia, pora wybrać jakiś drogi kabel do hawków :woot:

Edytowane przez audionanik
  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to jak to jest z tymi Beyerami 880 -600 Ohm vel. 990 - 600 Ohm ,warto wyższy model czy szkoda kasy ?

Czytałem te recenzje i porównania ale nic za bardzo z nich nie wynika .

Mam aktualnie 990 PRO i kolega chce się zamienić na swoje 800 - 600 Ohm ,

990 Pro grały u mnie z Audiolabem M-DAC-em a 880- 600 Ohm miały by grać z OTL-em .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to jak to jest z tymi Beyerami 880 -600 Ohm vel. 990 - 600 Ohm ,warto wyższy model czy szkoda kasy ?

Czytałem te recenzje i porównania ale nic za bardzo z nich nie wynika .

Mam aktualnie 990 PRO i kolega chce się zamienić na swoje 800 - 600 Ohm ,

990 Pro grały u mnie z Audiolabem M-DAC-em a 880- 600 Ohm miały by grać z OTL-em .

 

Nie mam i nie miałem ani 990pro ani 880/600 ale .... masz wyjątkową okazję porównać sobie oba modele na dwóch różnych wzmacniaczach. Czego chcieć więcej? Po co Ci opinie i recenzje? Porównaj sam. Przynajmniej ja bym tak zrobił a opinie sam bym opisał tutaj :)

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie dajmy się zwariować, producent zarabia na każdym sprzedanym przedmiocie i część zysków przeznaczana jest na szeroko rozumiane r&d na nowe produkty. To że wychodzi nowy model 3x droższy to nie znaczy że wydali tyle na jego research tylko próbują nam wmówić że jest 3x lepszy niż poprzedni. Jak by toyota wprowadzała nowy silnik (milion razy bardziej skomplikowane urządzenie niż słuchawki) do yariski to ta powinna nagle z 40tys podrożeć do 300tys bo przecież nowy silnik? Nie, kosztuje +/- tyle samo, po prostu masz lepszy samochód niż poprzedni model.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

No to jak to jest z tymi Beyerami 880 -600 Ohm vel. 990 - 600 Ohm ,warto wyższy model czy szkoda kasy ?

Czytałem te recenzje i porównania ale nic za bardzo z nich nie wynika .

Mam aktualnie 990 PRO i kolega chce się zamienić na swoje 800 - 600 Ohm ,

990 Pro grały u mnie z Audiolabem M-DAC-em a 880- 600 Ohm miały by grać z OTL-em .

 

Nie mam i nie miałem ani 990pro ani 880/600 ale .... masz wyjątkową okazję porównać sobie oba modele na dwóch różnych wzmacniaczach. Czego chcieć więcej? Po co Ci opinie i recenzje? Porównaj sam. Przynajmniej ja bym tak zrobił a opinie sam bym opisał tutaj :)

Dokładnie, jak masz okazję to nie zastanawiaj się tylko porównaj słuchawki i zostaw sobie w Twoim mniemaniu najlepsze. Miałem podobną sytuację i zamieniłem 990Pro na 880\600 bo te drugie lepiej zagrały mi się z lampą.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale dywagowali jak mnie nie było... ja kupuję po prostu to co podoba mi się z brzmienia i w dupie mam ile razy więcej przebicia producent ma na tym niż na tym...

 

ty masz w du..

większość racjonalnie podchodzi do oferty producentów przy zakupie słuchawek dynamicznych czemu służy m.in. to forum

by nie dać się robić w ...

Edytowane przez hibi
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak ostatnim razem sprawdzałem to Beyer wciąż miał najrozsądniej wycenioną swoją ofertą, włącznie z flagowcami spośród wszystkich "starych producentów" słuchawek.

Wątpię, że przez tydzień czasu się coś zmieniło.

 

I jak parzę na DT770 i T70 to nie widzę powodów do oburzeń - T70 są dla mnie równie opłacalne co tańszy brat. W T5p.2 oczywiście przyrost rozdzielczości itp jest mniejszy niż w poprzednim porównaniu, ale flagowce żądzą się swoimi prawami...

Tylko wciąż nie dostrzegam braku racjonalności na tle pozostałych marek.

 

edit: owe flagowce są wyceniane tak samo jak stare w dniu premiery - dla porównania HD800s względem HD800 +1500zł od ceny obecnej... a kiedyś HD800 były tańsze...

Beyer to na prawdę nie jest ten zawodnik, którego należy się czepiać :P

Edytowane przez crysis94
  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"Tlko wciąż niendostrzegam... na tle innych marek"

Wrzuć żabę do wrzątku, to wyskoczy. Wrzuć do gara z zimną wodą i podgrzewaj, to zaśnie by się nigdy nie obudzić.

Dla mnie teraz usprawiedliwieniem kilkukrotnej różnicy w cenie jest wow-factor.

Po shp1900 - sl668b sprawiły że śmiałem się jak dziecko.

Po sl668b k551 pospołu z dt990 pro zrobiły to samo.

Na tle K551 podobnie wypadły R70x i t70.

Niestety nic z flagowców nie zafundowało mi bodźca na tyle silnego, abym kupił tak drogie słuchawki.

Zresztą mając tak udane stadko, każdy potencjalny zakup słuchawkowy przeliczam na ilość cedeków do kupienia :)

Dużo bardziej jaram się nowymi płytami niż sprzętem, który przecież mam niekiepski.

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja kiedyś pady od dt 880 prałem w pralce i myślałem że im się nic nie stało ale strasznie ciężko je później było wysuszyć i po 4 miesiącach się całkiem rozpadły więc do pralki nie polecam. Tak jak Saundman pisał troche środka i ręcznie z uczuciem żeby nie zniszczyć.

Edytowane przez szczepan34
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Zarejestruj się aby mieć większy dostęp do zasobów forum. Przeczytaj regulamin Warunki użytkowania i warunki prywatności związane z plikami cookie Polityka prywatności