Ostatnio w mojej kolekcji pojawiły się DT990 600ohm tzw. vintage z czarnym filcem (są też z białym). Jako że posiadam i jestem wielkim fanem DT990E600 (w mojej subiektywnej ocenie dużo lepsze niż K702 i HD600) naturalną koleją rzeczy porównałem oby dwie pary. Jeżeli chodzi o sam wygląd to E600 wyglądają dużo lepiej niż plastikowe Vintage. Chociaż trzeba przyznać że mimo upływu czasu nic z tymi plastikami się nie dzieje - nie są odbarwione , nie łuszczą się , nie są popękane. Kabel w vintage jest płaski i spiralny , z osobną izolacją dla każdej z czterech żył, nie ma wewnętrznego okablowania, każda słuchawka ma osobną parę więc łatwo zrobić balans - plus dla vintage. Brzmienie...Vintage grają muzykalniej niż E600, jest więcej średnicy i jest ona "cieplejsza" , bas jest mocniejszy (tak pomiędzy E600 a DT990Pro) i dobrze kontrolowany, góra jest łagodniejsza i nie "kłująca" , nie tak szczegółowa jak w E600 . Vintage grają mniejszą V-ką niż E600, brzmieniowo bardziej neutralnie ale cały czas precyzyjnie i szybko. Scena w vintage jest mniejsza, za to bardziej intymna i bliższa. Gdybym miał wybierać...hmm...Vintage, nie tak ładne jak E600 ale brzmieniowo jest pięknie, szybko i bardzo muzykalnie. Może to też kwestia padów, jak głosi legenda - im bardziej "ciapnięte" pady tym beyery grają lepiej. Tor testowy to Aune X1S jako dac i wzmacniacz Little Dot na mullard`ach.