Skocz do zawartości

Ranking

Popularna zawartość

Treść z najwyższą reputacją w 03.01.2018 uwzględniając wszystkie działy

  1. Koledzy, nie przesadzajcie. Każdy musi mieć jakieś swoje "świrum burum", które pozwala mu oderwać się od czasu do czasu, od szarej rzeczywistości i tego obecnego pędu życia. Inaczej po prostu można zwariować. Człowiek to nie robot, nie samą robotą i pogonią za kasą żyje. Różne bywają "kółka zainteresowań". To nasze, co by nie mówić, nie jest jeszcze takie najgorsze. Jeśli to jest taka straszna choroba to co by powiedzieć o tych co puszczają kasę w kasynie albo chleją na umór, rozpieprzając sobie życie do imentu przy okazji. Trzymajmy skalę i wszystko będzie ok. Oczywiście w każdej dziedzinie można spotkać skrajności i przesadę, a wiadomo przesada we wszystkim dobra nie jest. Ale fascynacja audio, celowo nie piszę muzyką, a a audio, sama z siebie nie należy do skrajności o znaczącym stopniu szkodliwości. Poza tym każdy kiedyś tam z tego w jakiś sposób wyrasta. Taką czy inną metodą i drogą. Fascynacja mu mija. A to dobry znak, który tym bardziej nie wskazuje na realną jednostkę chorobową, nałóg, czy kto wie co tam jeszcze. Więc ponownie napiszę, warto trzymać odpowiednie punkty odniesienia i nie popadać w przesadę. EDIT Poza tym łatwo wskazać bardziej patologiczne przejawy życia, na przykład szybkość działania tego forum. To jest dopiero choroba i patologia, a nie jakaś tam audiofilia...
    9 punktów
  2. Ja też je słuchałem na AVS i mi się "tylko" spodobały. Teraz w domu jestm nimi oczarowany. Dla mnie są świetnie zestrojone. Mają kapitalny fakturowy, motoryczny bas. Choć nie mają jeszcze tej potęgi i zejścia jak np. Audeze czy Flow, to jakościowo jest na bardzo dobrym poziomie. Średnica jest oddalona, lekko pogłosowa (dla mnie tyle ile powinno być!), przestrzenna. Mamy bardzo dokładny rysunek instrumentów, faktury i barwy. Ja nie lubię zaakcentowanej górej średnicy i tu jej nie ma. Jest gładko (dla niektórych pewnie za) ale czysto i rozdzielczo. Na tle tej przygaszonej średnicy wybijają się soprany nadające życia, werwy i wigoru utworom. Nigdy nie zakłuja ale są czytelne, detaliczne, jasne. A, i jeszcze holografia - obraz niczym 3D! Poza wokalami, do których to wolę OPPO, to nie wyłożyły się na żadnym słuchanym gatunku: jazz, metal, pop. I z YT zagrają bardzo dobrze. Graniem przypominają mi trochę HE5LE. I już dziś mogę powiedzieć, że są lepsze od HE-4
    6 punktów
  3. Wstyd się przyznać, ale nigdy nie miałem ich na głowie... Wysłane z mojego EVA-L09 przy użyciu Tapatalka
    6 punktów
  4. Przyjechały Acustic Reaserch AR-H1. No to słuchamy Dzięki @octavarium
    5 punktów
  5. 4 punkty
  6. TFZ wrzuca nowe doki w cenie Balanced 2 (139 zielonych) - TFZ TEQUILA 1. A sądząc po pudełku, to chyba w ogóle robi jakiś nowy odłam marki, bo jak byk stoi TFZLUX. Grafenowy przetwornik o średnicy 8,9mm, gniazda 2pin 0,78mm, wygląd dość niespotykany. Mam nadzieję, że nie przełożyli po prostu drivera z Series 5 Ale jak zrobią wersję kolorystyczną w pełni radioaktywną, to chyba będę je mocno chciał
    3 punkty
  7. PM-2 a AR-H1 to całkiem inne granie. OPPO cieplejsze, bardziej średnicowe z bliskim czarującym pierwszym planem i uwodzicielkim wokalem. AR grają pełniejszymi skrami pasma. Są twardsze, mniej bezpośrednie ale bardziej rozdzielcze. Dynamika i kontrola basu po stronie AR. Przestrzeń, powietrze i separacja również. HE-4 mocno zagrożone, He he...
    3 punkty
  8. co dostanie w zamian No bo tak gupio , się kupiło, nowe czy stare i się zwróciło a miejsce puste na sprzęt stoi jeszcze je kto na jaki kwiatek wykorzysta a później już nie będzie miejsca na sprzęt
    3 punkty
  9. Na dłuższą opinię trzeba będzie poczekać ... bo sporo sprzętu musi dojechać, w tym XLR do Brystona, T1v2 i HD800bezS do porównania. A może uda mi się wyprosić K812 ... zobaczymy. Nie lubię ich. Nudne, bez wyrazu, niby nie da się do czegoś konkretnego przyczepić, ale co to za granie, które nie potrafi przekazać emocji? Elear potrafią to samo, tylko żywiej, weselej, energiczniej ... lepiej. Tak właśnie powiedziałem sobie po odsłuchu HD800S w mp3store jakieś pół roku temu. Teraz mam je u siebie, spędziłem z nimi intymne 2-3 godzinki i z powyższych wypocin zostaje jedno. Nie da się do czegoś konkretnego przyczepić. HD800S przekonały mnie do swego grania już przy drugiej piosence. "Avatar - Sky Burial" początek lekki, intymny, a potem dosłownie kolana mi się uginały od potęgi brzmienia. Wtedy przyszła pora na Maxa Richtera - łezka się kręciła w oku, a przecie to proste dźwięki. Liszt, Chopin potem Szostakowicz i Strauss, wreszcie luźno Lindsey Stirling i zrobiło się jasne co Sennheiser chciał osiągnąć ... i równie jasnym jest to, że im się udało. Góra gładziutka, bas naprawdę potrafi ... wybuchać. Zupełnie inny niż w T1v2, gdzie bas jest szybszy i bardziej techniczny, ale i z dużo mniejszym wykopem. I jednym i drugim do TH900 czy LCD3 brakuje, no ale w jednych i w drugich mówimy tu o dole na wysokim (he,he) poziomie. Średnica faktycznie słodziutka, przybliżona, przyjemna - dla mnie bomba. Zapomnijmy o wykresach, HD800S są zestrojone tak, że choćby sam diabeł grał na pile w przerwach drapiąc paznokciami po tablicy, nie wyjdzie z nich dźwięk męczący dla ucha. Ale potrafią ukazać potęgę, potrafią wycisnąć emocje, potrafią zagrać blisko i daleko, ciężko i lekko ... No po prostu bardzo dobre słuchawki. Czy bardzo dobre w 6499 powodach? No tutaj bym się sprzeczał, szczególnie że widzę, że wcale nie różnią się od braciszka pod jednym względem: potrzebna będzie gimnastyka z torem. Przejdźmy do tego co mi w połączeniu HD800S z Elise nie pasowało. Po pierwsze, chciałem żeby nie grały za dobrze. Większość sprzętu, który u mnie będzie w ciągu najbliższych kilku dni jest pożyczona, ale 800es akurat są moje. Miałem je wypróbować i szybko sprzedać ... i tu będzie problem. Bo coś szkoda mi ich sprzedawać. Już je polubiłem, chociaż akurat nie mam T1v2 przy sobie, to jako uzupełnienie byłyby fantastyczne. Tylko taki duet to o wiele więcej niż chciałbym mieć włożone w sprzęt audio. Zobaczymy jak z Brystonem, ale z lampką 800S wyraźnie mówią mi dwie rzeczy. Po pierwsze, że ten je**&#$% kabel już ze trzy razy owinął mi się wokół nogi i przydałby im się miedziany półtorametrowy zamiennik, który przy okazji lekko by je dociążył. Po drugie, lampy niestety też bym musiał zmienić. @Soundman1200 miał rację, wokal jest w nich wystarczająco blisko, nie potrzebują przybliżania tak jak T1v2. Robi się ciut za duża przestrzeń między wokalem a tłem. Większość osób chciałaby pewnie oddalić w nich średnicę, ja bym jednak przybliżył całą resztę. Szczególnie przeszkadza to przy bluesie, za daleko ta gitara, ona ma być trzy metry przede mną, przecież nie siedzę w sali koncertowej. Już same T1v2 potrzebują kabla żeby zminimalizować pogłos, a na drugi zestaw lamp i drugi kabel ciężko mi będzie uzbierać. Póki co poczekam na Oteelka od SinusAudio - chociaż robiony pod T1v2, to może z HD800S zgra się nieco lepiej. A jak nie, to przynajmniej mogę zapytać o dobór lamp.
    3 punkty
  10. Zwykłe K240 Studio. Chciałem je mieć na drugi dzień po tym jak je sprzedałem. A, że cena za nowe teraz niższa niż ta za którą je sprzedałem używane to kupiłem. Do tego SMSL Idol (ale to nie dla mnie).
    3 punkty
  11. Póki co miałem tylko jakieś pół godzinki, ale już dokładnie wiem co o nich myślę. Reszta słuchania wieczorkiem.
    3 punkty
  12. I beg to differ. Nie masz "normalnej" pracy jeśli Cię na to wszystko stać bez długów Z wykorzystaniem dziesiątek tysięcy złotych można sobie sprawić wiele "chorej radości", także raczej każda choroba z takim budżetem sprawia sporo radości
    3 punkty
  13. Podsumowując mój udział w tutejszej dyskusji: Cześć, mam na imię Spawn i jestem audiofilem od około 10 lat. Mam normalną pracę, nie mam długów, mam rodzinę i świetnie się bawię. Oby każda choroba sprawiała tyle radości. Pozdrawiam.
    3 punkty
  14. Z całym szacunkiem kolego, to czy uważasz, czy nie, nie ma w tym temacie kompletnego znaczenia. Nikotyna jest z definicji substancją narkotyczną, uzależnia na drodze pobudzania produkcji dopaminy w mózgu, wykazuje działanie stymulujące (po części jest również nootropem), w dużych dawkach może prowadzić do halucynacji. Generalnie, jak coś oddziałuje na ośrodkowy układ nerwowy (i uzależnia) to jest uważane za narkotyk. Alkohol również jest z definicji narkotykiem, podobnie jak kofeina. Narkotyki w mikrodawkach stosuje się powszechnie choćby w lekach przeciwbólowych bez recepty. Sam fakt, że coś jest narkotykiem, nie musi od razu oznaczać, że substancja jest złem bezwzględnym. Świat nie jest czarno-biały. Przy wykorzystaniu narkotyków, w tym też czystej nikotyny, można z odpowiednią wiedzą leczyć nawet choroby. Nikotyna w wielu przypadkach powoduje remisje Crohna. W papierosach główną szkodliwość wykazuje dym, substancje uboczne spalania jak: WWA, akrylamid, AGEs i masę innych substancji smolistych. Już lepiej sobie pociągnąć tabaki, przynajmniej omija się w dużej części płuca. Szkodliwość czystej nikotyny w niewielkich dawkach jest raczej mała, poza kwestią uzależnienia. PS. Temat się przerodził trochę w sugestie, iż ktoś tutaj chce atakować inne osoby ze względu na ich hobby. Nic bardziej mylnego. O co chodziło? 1. O kapkę - takiej noworocznej - zadumy, czy aby nie popadłem już z hobby w uzależnienie od bezrefleksyjnego zakupoholizmu, bezwiednego żonglowania sprzętem, czy aby nie cierpi przez to resztę aspektów mojego życia? 2. O zauważenie stopniowego, ale stałego windowania cen przez producentów, przekraczanie przez nich kolejnych granic absurdu pod tym względem. I może nie byłoby to jakie całkowicie absurdalne, gdyby nie sposób argumentacji w jaki przedstawia się walory takiego sprzętu, "usprawiedliwia" te ceny. Przypomina mi to technikę z najgorszych środowisk ezoteryki zdrowotnej. Urządzenia za kilka tysięcy złotych do alkalizacji wody, kubki strukturyzujące wodę to tylko czubek góry lodowej. I mam takie dziwne deżawju.
    3 punkty
  15. Poświąteczne wyprzedaże z Biedry.Teraz płyty winylowe w cenie cd i bardzo dobrze
    3 punkty
  16. piąte czy szóste IEMy vsonic jakie miałem gr07 37th - chromowane kopułki, w środku driver od gr09, chociaż wydaje się ciut inaczej zestrojony - bardziej rozrywkowo, robi większe wow, średnica wyraźnie lepsza od gr07x i niesamowity subbas - ale muszą pograć trochę godzin, żeby ocenić jak grają finalnie - no i cena w okolicach gr07x a nie gr09...
    3 punkty
  17. Temat ciekawy, bo skłania do refleksji Przypomniały mi się niegdysiejsze wpisy Rolanda o podobnej tematyce, choć tamte były jeszcze bardziej atakujące społeczności lubujące się właśnie nie tylko w słuchaniu muzyki, ale też przy tym ceniące sobie, powiedzmy, ponadprzeciętną jakość dźwięku. Cóż, z jednej strony coś w tym jest takiego, w czym łatwo się można zatracić - kupowanie, wymienianie, sprzedawanie, potem znów zataczanie koła. Jeszcze przy tym odpakowywanie przesyłek Gdzie z pudełka wyłaniają się nowe czy prawie nowe Beyery, Sennki, Brainwavzy, zwał jak zwał, w cenie takiej czy siakiej, do wyboru do koloru jak to mówią. No kto tego nie lubi? Ja może nie słuchałem wszystkich najlepszych słuchawek na rynku, może nie miałem wszystkich najlepszych DAP'ów czy DAC'ów i wzmacniaczy. Ale jednak mimo wszystko trochę tego się przewinęło. Kiedyś to pamiętam miałem po 7-8 nawet par dość dobrych (choć przy dzisiejszych nawet już nie flagowcach to pewnie to za dużo powiedziane) słuchawek, a sytuacje, gdzie miałem ich po 2-3 w tym na przykład jedna droższa (znowu kwestia względna, co dla kogo jest drogie) to był standard. I co? I były "testy" Przepinanie kabli, zmienianie słuchawek, co album, co utwór, co kawałek utworu... No i wieczory zlatywały bardzo szybko. A bywało tak, że nowych albumów nie słuchałem, a częściej faktycznie porównywałem słuchawki na tych utworach, które już dobrze znałem. Nic dziwnego w sumie, testy jak testy. Tutaj muszę wyrazić podziw dla recenzentów wszelakiego sprzętu. Naprawdę Bo takie testy z jednej strony były ciekawe, z drugiej nieraz powodowały ból głowy w sensie i dosłownym, i tym bardziej przenośnym. No bo zaraz się okazywało, że co prawda para A ma dobrze zbalansowany dźwięk, ale za to para B gra tak jakoś muzykalnie. Słuchawki C mają świetny niski bas, ale mają wyżyłowane wysokie, a średnie gdzieś schowane. Jeszcze inne D są niby fajne, ale czegoś, jakości im brakuje. A najlepsze jest w tym wszystkim to, że o ile nie mówimy o jakichś skrajnie zestrojonych słuchawkach, to można by śmało założyć, że słuchane samodzielnie, bez powracających porównań, radość z odsłuchu dawałyby każde, albo przynajmniej większość. A na pewno nierzadko miałem tak, że słuchałem już sobie powiedzmy tydzień jednej pary, potem coś mnie kusiło żeby jednak porównać znowu z inną co to jest gdzieś w zanadrzu i wychodzi - brak sybilantów/iskrzenia! I nagle urasta nam nowy faworyt, zapominamy o poprzednim zawodniku, o jego licznych zaletach nawet mimo mniej licznych wad (są jakieś słuchawki idealne?). Paranoja Także, hmm, czyniąc coś na kształt audiofilskiego rachunku sumienia, to tak, z całą pewnością to hobby ma swoje ciemne strony, ale to jeśli popadnie się właśnie w skrajność i straci rozsądek. Bo w przeciwnym razie? Co złego jest w kolejnych zmianach sprzętowych, szczególnie jeśli są przemyślane i dokonane z głową, ale też tych bardziej pochopnych. A które te ostatnie czasem okazują się strzałem w dziesiątkę, co nieraz tu na forum było opisywane. Oczywiście, można się przejechać (vide Soundman i D7200 z ostatnio modnych przykładów), ale za to ile potem z tego rozmów, polemik, wymiany doświadczeń. Forum, mimo tego, że żyje tam jakimś swoim życiem (serwery i inne bajery), można powiedzieć, że odżywa. Pędzenie za nowościami? Może coś w tym jest. Z drugiej strony, miałem wiele słuchawek vintage, i tak jak były ciekawe, tak no hmm, niekoniecznie w każdym aspekcie okazywały się być killerami nieco nowszych odpowiedników. Miałem kilka legend, które zdawały się potwierdzać to, co o legendach się mówi, że ziarnko prawdy co prawda w nich może i jest, ale... No właśnie. W żadnym wypadku nie "hejtuję" jednak starszego sprzętu, bo pewnie w dobrej cenie można załatwić sobie zacne brzmienie. Ceny nowych słuchawek to mogę co najwyżej skomentować stojąc z boku. Chociaż ostatnio wykosztowałem się na dla mnie drogie Beyery T5p rev.2. Czy warte swojej ceny? Polemizowałbym nawet jeśli chodzi o cenę za używki, a co dopiero za nówki. Wpadając w mały szał testowania (patrz wyżej) i porównując je z modowanymi przez Perula HM5, już je wrzucałem w komis bo naprawdę tak jak stockowe HM5 cenię za charakter brzmienia (choć wychodzi, że jednak coraz mniej, i chyba je za bardzo odchudzili w brzmieniu, gdzieś zniknęła muzykalność a więcej monitorowości), tak te modowane to według mnie równy bój z Beyerami mogą toczyć. Albo prawie równy. Ale jak na spokojniej posłucham, już z opamiętaniem się, bez "oceniającej uwagi" (co ten mindfulness robi z ludźmi ) to przypominam sobie, za co jednak polubiłem Beyery. Za barwę, za mimo wszystko dobrze zbalansowany dźwięk z pewnymi oczywiście odstępstwami, które tak jak potrafią czasem wkurzyć, jak się za bardzo na nich skupić, tak całościowo dźwięk jest cholernie satysfakcjonujący. I z pozoru błahe różnice sprawiają, że odsłuchy są jeszcze przyjemniejsze. Jeżeli oczywiście człowiek się nie podpali jak amator i nie popadnie w skrajności. I na co w ogóle wydawać pieniądze? Wspomniane były papierosy, alkohol, mnie akurat te używki ni ziębią ni grzeją, ale kto tam wie, może jakieś trunki gdzieś tam istnieją co to by mi smakowały. Póki co wystarcza mi piccolo na sylwka Kogoś jarają samochody, gdzie pewnie też można by na szybko znaleźć jakieś przykłady gdzie niekoniecznie wyższa cena to zaraz lepsze osiągi czy większa wygoda, może prestiż? A może zwyczajne hobby właśnie, bo ktoś chciał mieć konkretnie ten a nie inny samochód, ja bym pewnie kiedyś chciał Mazdę Demio mieć, ot tak, z czystej nostalgii i tego, że to zawsze było jedno z pierwszych aut rozdawanych w Gran Turismo I w sumie się rozpisałem, a mało co o samej muzyce... Może jednak to choroba, hehe. A może nie. Ja na przykład przed wsiąknięciem w to hobby niewiele co słuchałem, dopiero co zaczynałem. Odsłuchy czasem dbałe, czasem nie, ale już na pewno z przysłowiowego byle czego (choćby pchełki podpięte do Nintendo DS Lite, bo było pod ręką). Źle się słuchało? Pewnie nie. Ale to dlatego, że nie znałem alternatywy. Jak kupiłem sobie pierwsze nauszniki, to nagle ten dźwięk stał się zupełnie inny. Niby utwory te same na początku, ale jakość już inna. Potem bywały różne etapy. Te bardziej sprzętowe, i te bardziej muzyczne. Kto wie ile przede mną? W każdym razie, potem naszła chęć poszukiwania nowości, i tak zacząłem poszerzać swoje muzyczne horyzonty. Wszystkiego nie znam, wszystkiego nie przesłucham, ale gdyby nie to hobby, to kto wie, czy bym słuchał w ogóle tyle co teraz Stara czy nowa muzyka? A po co to boje toczyć. W sumie można, ale ja tam wolę sobie raz posłuchać tego: A innym razem tego: Na koniec rzucę jeszcze to:
    2 punkty
  18. K702 pójdą spokojnie z każdego dapa ważącego ~200 g
    2 punkty
  19. Płyty z Biedronki są super. Zdecydowanie lepsze niż płyty z Lidla.
    2 punkty
  20. Pioneer XDP-30R za ok 1100zł z wysyłką z ibooda http://www.ibood.com/electronics-pl/pl/product-specs/32775/97690/odtwarzacz-pioneer-hi-res-ze-suchawkami.html Zaczynamy odliczanie w ile czasu się sprzeda
    2 punkty
  21. Temat taki sobie, pytanie moje natomiast. Co warty jest facet (człowiek) bez jakiejś pasji, zamiłowania do czegoś? Po co żyć, żyć żeby pracować, ciułać i kasą się podniecać? Każde hobby kosztuje niestety. Nie dla mnie takie życie ciułacza.
    2 punkty
  22. Może nie, masz do poduszki;) https://www.headfonia.com/review-kennerton-odin/
    1 punkt
  23. Więc tak: Monki na S7 mają trochę więcej wyższego basu od Shozy Zero, te z kolei mają go więcej od Monków+ (Plusy ogólnie słabo się zgrywają z S7). VE grają cieplej, Shozy są bardziej szczegółowe. Tak więc nie będzie to takie samo granie, ale myślę że rozsądne zastępstwo.
    1 punkt
  24. Mam hd600 i kilka innych ciekawych słuchawek, mam masę rożnych kabli srebro, hybrydy occ, miedziane occ, zwykłe miedziane. Z kablami poczekaj, albo kup coś polecanego, ale najpierw znajdź sobie resztę toru, dac czy amp. Ostatnio ucichło bum na hd600 większość się zachwyca hd800/800s innymi flagowcami lub planarami. Co do sprzedania dt990 to zależy jak masz udane trzymaj !!!! jak ogromna V-ka sprzedaj. HD600 i DT990 nie są zamienne one się uzupełniają.
    1 punkt
  25. Najwiekszy zarzut dla nowych filmow to brak sensownych czarnych charakterow. Kylo ren dawal nadzieje w force awakens dopoki nie zdjal maski a w kazdej walce wychodzi na cieniasa. Snoke pojawil sie znikad bez wytlumaczenia i juz nie zyje to w sumie bez znaczenia. Najlepszym filmem poki co, moim zdaniem jest o dziwo Lotr 1.
    1 punkt
  26. W Wawie masz na Waszyngtona takie studio audio vintage czy jakoś tak, posłuchać owszem można ale nie radzę tam kupować bo puszczą cię w skarpetkach i bez majtek. Ceny mają kosmos. o tym pisałem http://vintage-audio.com.pl/serwis-vintage-audio/ ceny mają od 50% a nwet i 100% wyższe za sprzęt niż normalnie byś kupił wliczajac w to nawet naprawę
    1 punkt
  27. Sławek, umów się z jakimś kolekcjonerem starych kloców, to może złapiesz jakieś rozeznanie. Kupowanie w ciemno takich sprzętów bez jakiejkolwiek bazy porównawczej (dla wykalibrowania gustu z recenzentem) to totalna loteria. Może trafisz kogoś w Wawie.
    1 punkt
  28. Dobra Panowie... słuchawki kupione. Zakochałem sie w nich:) Zaje....ie brzmią...są rewelacyjne, tak więc chyba wkrótce dt990pro pójdą na sprzedaż... Dziękuje wszystkim za pomoc. Teraz trzeba rozglądnąć się za wzmakiem:)
    1 punkt
  29. Opus#1s. Moocna promocja, świetny kontakt, błyskawiczna realizacji. Pozdrawiam, polecam
    1 punkt
  30. Akai zagrał ładnym dociążonym ciepłym dźwiękiem , z niemęczącą góra ale nie jest taki słodkawy jak luxman w odbiorze z serii L190-230 optymalny był by 2400 . lub też i 2450 cenowo w granicach 300 zł
    1 punkt
  31. lepszym wyborem będzie http://allegro.pl/akai-am-2600-i7114429648.html ewentualnie Akai AM 2400 lepszym wyborem będzie http://allegro.pl/akai-am-2600-i7114429648.html ewentualnie Akai AM 2400
    1 punkt
  32. Kolejny unboxing ze zdjęciami i opisem https://www.head-fi.org/threads/audeze-lcd-2c-classic-2017-impressions-thread.862174/page-95#post-13950645
    1 punkt
  33. Z tego BM 4 sezon to tylko pierwszy obejrzeć ? Bo to coś pod Star Trek. Ja obejrzałem 2 odcinki Philip Dick Electric Dreams i przyznam,że były to ciekawe opowieści.
    1 punkt
  34. Moim zdaniem dobrze robisz, najpierw słuchawki, jeśli spodoba Ci się ich charakter grania to wtedy dopiero budujesz tor. Jeżeli chodzi o kabel to uważam, że jest to ostatni element do wymiany.... Taka wisienka na torcie Wysłane z mojego EVA-L09 przy użyciu Tapatalka
    1 punkt
  35. Black Mirror, trzy odcinki nawet dobre reszta... Na resztę albo jestem "za goopi" albo po prostu były do doopy daje 3,333/10
    1 punkt
  36. Dziwne że te same osoby które zarabiają tą pensje minimalna bardzo często palą papierosy. Ile teraz paczka kosztuje, ze 13zł? No to 365 paczek razy 13zł daje mi 4700zł czyli audiofilskiego dapa, szwajcarski zegarek albo wypasione wakacje w ciepłych krajach. Oczywiście każda z tych rzeczy jest abstrakcją i głupotą dla kogoś kto zarabia pensje minimalną więc ze zdenerwowania na swój kiepski byt idzie kupić kolejną paczkę. Taka logika. W świecie audio jest dobry sprzęt na każdą kieszeń, nie trzeba kupować najnowszego i najdroższego. Tak samo jak nie każdy musi mieć złotego rolexa bo to przecież snobizm prawda? Pewnie tak tylko dlaczego są dosłownie tysiące zegarków, w tym nawet od uznanych producentów które są dosłownie chamskim plagiatem Submarinera? O podróbkach to już nawet szkoda wspominać. Niby snobizm ale większość jednak chce mieć zegarek który wygląda na drogi. Zabawne jeszcze dla mnie jest to że co chwile zakładane są wątki jak to drogie sprzęty nie mają sensu a nigdy jeszcze nie widziałem wątku w którym ktoś by twierdził że kupowanie budżetowego sprzętu to kasa w błoto. Ja osobiście nie mam problemu z tym że ktoś ma odtwarzacz za 80zł i słuchawki za 20zł z których jest zadowolony. Wręcz przeciwnie, bardzo mnie to cieszy że da się kupić dobry sprzęt w super cenie. Pytanie tylko czemu tej samej osobie tak bardzo przeszkadza że ktoś ma drogi odtwarzacz, słuchawki, kolumny itd i czuje potrzebę zakładania tego typu wątków? Zazdrość?
    1 punkt
  37. Orfełusze to było dziwactwo dla snobów. Teraz cały rynek przeradza się w dziwactwo dla snobów. Ałdiofilski charakter - aha Ezoteryka pełną gębą A jak wiadomo, dzieci nie powinny się bawić w magiczne rytuały. Dla mnie sam fakt wydania ~7-krotności płacy minimalnej w tym kraju jest co najmniej zjawiskiem... interesującym, że tak to ujmę. Wielu "normalnych" ludzi (czyt. "masy") zapewne ma podobne odczucia. Dobrze, że sól himalajska kosztuje "tylko" 7zł/kg. Mogę czuć się lepiej przepłacając tylko 6zł na kilogramie. Jak jest warta to gratuluję udanego zakupu. Ja wolałem zakupić samochód, laptop i jeszcze udało mi się po taniości nabyć używane (choć dość wymęczone) ATH-M50, clipa i s639f. Pielęgnuję swoje wewnętrzne dziecko
    1 punkt
  38. 1 punkt
  39. 1 punkt
  40. @NoWoR Zadzwoń sobie do SinusAudio albo napisz im maila to Ci powiedzą. Mogą też zrobić oteelka pod zamówienie, wystarczy że napiszesz im: Mam Sennheiser HD600, chciałbym żeby dźwięk był taki i taki ... i zrobią Ci lampkę od zera. Mi się właśnie taki OTL robi. Mam wypisane dosłownie wszystko co tam w środku będzie siedzieć. Nie żebym coś zrozumiał. Ja mam Feliksa Elise i gra bardzo dobrze z HD600, nawet na stockowych lampach Psvane UK 6sn7 oraz Svetlana 6N13S. Poprzedni właściciel miał Elise z HD600 i najlepszym brzmieniem jakie kiedykolwiek osiągnął było z GEC A1834 ( nie wiem jak to gra, ale jest potwornie drogie ) oraz KEN RAD VT-231 6SN7GT staggered plate. Ale wyrażał się też bardzo pozytywnie o połączeniu GEC 6080 i Sylvania 6sn7w.
    1 punkt
  41. HD600 to takie dziwne słuchawki, które w zasadzie nie urywają tyłka, ale wraz z każdym apgrejtem w torze zaliczają progres (choć nie zawsze, bo z soloista sl mk2 zagrały lepi niż z cv2+). Granica onego progresu nie jest znana, choć wielu doszło z drogimi sprzętami już w zakres, gdzie krzywa wzrostu SQ senków się wypłaszcza i zbliża do tej granicy/asymptoty (biegnącej równolegle do osi X). Z tym całym feliksem grają co najwyżej sympatycznie, dobrze zaś grały ze skorpionem hv1. Ja polecam wzmaki lampowe z SinusAudio - to klasa skorpiona (imo lepiej), a taniej. Dubiel pomnożył swoje ceny przez dwa, a w firmie Feliks Audio, jeśli chodzi o ceny, stracili w pewnym momencie kontakt z rzeczywistością. Dobrze grający oteel na bańkach z rodziny 6080, 6n13s, 6as7 nie powinien kosztować więcej niż 1,7-1,9k (wliczając już koszt dobrych lamp). Wszystko powyżej to albo fanaberie odbiorcy (np kosmiczne kondy, lampy owiane legendą; zdalne sterowanie itp), albo milczenie...tfu, strzyżenie owiec.
    1 punkt
  42. Nowy https://audeos.pl/pl/p/Burson-Soloist-SL-MK2-wzmacniacz-sluchawkowy%2C-klasa-A/678 Używany http://allegro.pl/burson-audio-soloist-sl-mk2-ii-class-a-i7074857136.html O Espressivo nic nie wiem.
    1 punkt
  43. Do transportu polecam etui z nawigacji za parę złotych. Pasuje idealnie. Przejściówka trochę wystaje ale etui zamyka się bezproblemowo.
    1 punkt
  44. Witam, nabyłem niedawno to wspaniałe urządzenie. Naczytałem się sporo o możliwości uszkodzenia gniazda słuchawkowego i wpadłem na pomysł takiego rozwiązania. Właściwie to nie mój pomysł tylko pewne jego rozwinięcie. Było już, zdaje się, na forum o zastosowaniu takiej przejściówki. Musi być ona oczywiście odpowiedniej wielkości, aby nie powodowała klinowania się na bumperze. Ja dołożyłem opaskę zaciskową mocującą, na sztywno, przejściówkę do bumpera. W moim przypadku spisuje się to znakomicie. Brak jakichkolwiek obciążeń gniazda słuchawkowego. Można do woli eksperymentować z różnymi słuchawkami. Jedynym minusem jest słaba estetyka rozwiązania ...
    1 punkt
  45. mam od nie calego roku i dopiero po tak dlugim czasie mnie zawiodl, co do głośnosci z moim jest wszystko w pozadku, zazwyczaj na tel mam mniej niz 50% głośnosci, jednak przez ostatni miesiac zamiast grac na jednym ladowaniu ponad 10h (tak jak wczesniej) bateria pada po niecalej godzinie... na szczescie mam jeszcze pol miesiaca gwarancji....
    1 punkt
  46. Nie ma lepiej wyglądających specyfikacji, specyfikacja jest, żeby być, gdyby była coś warta to pchełki za 5zł z allegro byłyby najlepszymi słuchawkami xD
    1 punkt
Ten Ranking jest ustawiony na Warszawa/GMT+02:00
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Zarejestruj się aby mieć większy dostęp do zasobów forum. Przeczytaj regulamin Warunki użytkowania i warunki prywatności związane z plikami cookie Polityka prywatności