Skocz do zawartości
WIOSENNA PROMOCJA AUDIO 11.03-04.04.2024 Zapraszamy ×

Arthass

Zasłużony
  • Postów

    3692
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    22

Ostatnia wygrana Arthass w dniu 3 Czerwca 2018

Użytkownicy przyznają Arthass punkty reputacji!

Reputacja

1750 Excellent

Dodatkowe

  • odtwarzacz
    Clip+
  • słuchawki
    ATH-M50
  • testuję
    Muzyka
  • chcę
    Avant-Garde

Kontakty

  • MSN
    https://discord.gg/jFsEKzv
  • Website URL
    https://www.wykop.pl/ludzie/Arths/
  • ICQ
    http://forum.benchmark.pl/user/105350-arthass/
  • Yahoo
    https://www.blogger.com/profile/08219649522564028497

Ogólne

  • Płeć
    Male
  • Zainteresowania
    〔Anime〕〔Kino〕〔Gry〕〔Książki〕〔Muzyka〕〔Zdrowie〕〔Odżywianie〕

Ostatnie wizyty

49501 wyświetleń profilu
  1. Preorder, w takiej formie jak organizowany na tym forum nie przypomina regularnej sprzedaży. W regularnej sprzedaży nie robi się listy ściśle związanej z konkretnymi osobami. Sam preorder to jest zamówienie zbiorowe, a nie indywidualne. Koszty u zleceniobiorców zależą od ilości zamówionych przedmiotów i przekroczonych progów cenowych. Jak ma przebiegać taki zwrot? Zwracać wszystkie przedmioty z zamówienia, żądać dopłaty od reszty kupujących czy może dopłacać z własnej kieszeni? Odstąpienie od zawartej umowy podczas preorderu jest możliwe przez większość procesu realizacji. Nie znam szczegółów prawnych takiej sytuacji. To są tylko moje prywatne wątpliwości w tych kwestiach. Nie mieszam prawa z prywatnymi odczuciami. Oddzielam jedynie prawo od moralnego zachowania (w mojej ocenie). Prawo jest zmienne, uznaniowe i niedoskonałe, dlatego ciągle ulega zmianom. Nie zamierzam tutaj prowadzić szczegółowej debaty na temat tego czy powyższe roszczenia rzeczywiście prawnie przysługują tej osobie, bo nie studiowałem prawa. Widzę jednak w takim prawie wiele luk, które można eksploatować w niemoralny sposób. Osobiste odczucia wobec preorderów posiadam od momentu, kiedy razem z Selphy zaczęliśmy jako pierwsi na forum organizować zbiorowe zamówienia z Thomanna. Na szczęście, mieliśmy do czynienia z dorosłymi, odpowiedzialnymi ludźmi. Zwrot jednego przedmiotu z zamówienia oznaczałby albo anulowanie całego zamówienia (ciekawe w jaki sposób zmusić 20 innych osób, żeby ograniczyły się tylko do użytku koniecznego przez 2 tygodnie?), albo dopłatę różnicy wynikającej ze zwrotu przez resztę uczestników, lub po prostu pokrycie tych kosztów z własnej kieszeni. Jaki sens w takich sytuacjach ma organizacja preorderów? Organizujesz coś praktycznie za darmo (jak ktoś ma gest to dorzuci Ci 5zł "na piwo") i jeszcze masz ponosić dodatkowe koszty? Jakoś dziwnym sposobem, nigdy nie trafił się nikt mający roszczenia zwrotu przedmiotów po realizacji preorderu. Napiszę nawet więcej - nikt o tym nawet prawdopodobnie na poważnie nie pomyślał (dlatego trąci mi to intencjonalnym "prefabrykowaniem" problemu jako pretekst brudniejszych motywów). Jak ktoś się rozmyślił po czasie to wystawiał przedmioty na sprzedaż. Strata zwykle niezbyt wielka, bo same preordery dawały znaczny upust na cenie, a sumienie czyste. Oczywiście, prawnie to jest inna sytuacja, bo Thomann realizowany był przez osoby prywatne, ale technicznie proces realizacji będzie pewnie wyglądał podobnie - chyba że jesteś producentem. Tak czy inaczej, jeśli dana osoba chce wejść na drogę prawną, to niech załatwia swoje problemy poza forum. Spamowanie od kilu miesięcy tymi samymi prowokacjami (co znów trąci dla mnie ukrytymi motywami) nie ma niczego wspólnego z rozwiązywaniem jej "rzekomego" problemu.
  2. Zachowanie jest rzeczą nabytą, wyborem, a nie predeterminowaną, wrodzoną kwestią. Sam właśnie oceniasz moje zachowanie, i jeśli miałbym podążać Twoim tokiem rozumowania rozciągając sytuację na swoją osobę to również przypisałeś mi w ten sposób kilka cech na podstawie Twoich osądów. Istnieje zasadnicza różnica między oceną zachowania lub osoby. Utożsamianie ich jako te same procesy to jak mylenie implikacji z równoważnością. PS. Po przemyśleniu, możesz mieć rację w kwestii zbyt ofensywnego słownictwa. Edytowałem komentarz. Na przyszłość postaram się bardziej uważać z doborem słów.
  3. Nie oceniam osoby tylko zachowanie. Nie udaję, że post ma charakter prawny. Zresztą, ten pseudo prawny bełkot to cytat i niczego konkretnego na tej podstawie nie stwierdzam - wskazuję jedynie na potencjalne wątpliwości co do wysuwanych roszczeń. Moja osobista opinia nie ma niczego wspólnego z sytuacją prawną, ani nie wymaga walidacji ze strony prawa. Nie wiem czy przesadziłem, ale święte oburzenie wobec naruszenia godności osoby, która regularnie trolluje forum tymi samymi prowokacjami od kilku miesięcy pod różnymi multi-kontami również wydaje się wyolbrzymione. Ten pan doskonale wie co robi, a jego cel nie ma niczego wspólnego z rozwiązaniem jakiegokolwiek problemu. Powiem nawet więcej - obserwując przebieg wspomnianych prowokacji na przełomie tych miesięcy, nasuwają się wnioski że sytuacja mogła zostać intencjonalnie wygenerowana jako potencjalny pretekst do realizacji brudniejszych motywów. Jeśli uważasz, że powinienem dostać bana za napiętnowanie osoby, która już w trakcie rejestracji kieruje się zamiarem sabotowania forum to użyj sobie opcji raportowania. Ja mam swoje zdanie na ten temat. Choćby w kwestii regulaminu, którego prawa w mojej ocenie nie przysługują użytkownikowi otwarcie przyznającemu się do tego, że korzysta z multi-konta, a więc w pierwszej kolejności nie powinno go w ogóle być na forum.
  4. Zapytaj dokładnie swojego prawnika o szczegóły na temat sytuacji związanej z preorderami, bo sprawa nie jest taka oczywista. Preorder to szczególny typ zawarcia umowy i ze względu na jego charakter mogą go obowiązywać odmienne zasady. Twoje roszczenia można prawdopodobnie zakwestionować na kilku płaszczyznach prawnych. A tak nawiasem pisząc, poza dywagacjami prawnymi, zachowanie które opisujesz jest po prostu objawem niedojrzałości i braku poczucia odpowiedzialności wobec zawierania umów. Nie chciałbym mieć nigdy do czynienia z taką osobą jak Ty, która zawiera ze mną umowę na realizację jakiejś zindywidualizowanej usługi wymagającej długoterminowego procesu realizacji, poświęcenia dodatkowego czasu i wysiłku, po czym kiedy wywiązałem się z umowy, nie dość że klient nie szanuje mnie i mojej pracy, to jeszcze robi publiczne sceny jak... Tak nie zachowuje się poważny, dorosły człowiek. Jeszcze rozumiem chęć rezygnacji w trakcie realizacji umowy, kiedy zleceniobiorca może w miarę bezproblemowo zmodyfikować szczegóły zleceń w obrębie własnych umów, ale też pasuje w takich wypadku przeprosić za zerwanie zobowiązania. Najlepiej dopytać o szczegóły w kwestii daty, do której jest możliwość wycofania się bez zbytniego problemu dla zleceniobiorcy. Zleceniobiorca nie jest Twoim pachołkiem, tylko partnerem, z którym zawierasz dobrowolną, obustronną umowę. Nie oddajesz nikomu pieniędzy za darmo - to prosta wymiana dóbr, w której każda ze stron otrzymuje pożądany przedmiot umowy.
  5. Reklamowałem w morele swego czasu klawiaturę i płytę główną. Oczekiwanie na zakończenie reklamacji trwało przynajmniej miesiąc. Co więcej, reklamacja była powtarzana 3-krotnie, towar był wadliwy fabrycznie, czyli nabyłem przedmioty, które musiałem odesłać zaraz po zakupie i cała procedura trwała ponad 3 miesiące. Za pierwszym razem napisali, że produkty zostały wymienione na nowe. "Nowa" klawiatura sprawiała dalej ten sam problem, a "nowa" płyta główna była porysowana w kilku miejscach i również restartowała system jak wcześniej. Przetrzymali produkty przez miesiąc i odesłali z powrotem, a dodatkowo zniszczyli opakowanie, akcesoria i dokumentację od płyty głównej (bez powiadomienia lub zgody z mojej strony), bo "takie są procedury reklamacji u producenta i nie powinienem odsyłać w zastępczym opakowaniu, o czym piszą w regulaminie". Pierwszy raz spotkałem się z procedurami reklamacji, gdzie niszczy się własność klienta. Odsyłanie produktów w oryginalnych opakowaniach jest domyślną zasadą reklamacji u każdego producenta z jakim miałem do czynienia. Poza tym, zgłaszałem reklamację na podstawie rękojmi, a nie gwarancji producenta, co wyjaśniłem w kontakcie ze sklepem, ale BOK po zapewnieniu, że zajmie się sprawą, olał mnie i przestał się odzywać. Obydwa przedmioty były jeszcze 2 razy reklamowane, przy czym w ciągu tych 3 miesięcy zakupiłem laptop i sprzedałem pozostałości ze stacjonarki. Klawiatura i płyta główna za 3 razem przyszły po pozbyciu się komputera stacjonarnego. Zostały wystawione na sprzedaż. Wróciły od kupujących z powodu identycznych wad. Proces reklamacyjny w morele trwał w sumie prawie pół roku i na końcu nadal nie otrzymałem sprawnych produktów. O stosunku sklepu morele do klienta można się było przekonać po tym jak przypadkowa osoba wykradła bazę danych osobowych zarejestrowanych kont kupujących, co spowodowane było olaniem przez nich wdrożenia odpowiednich zabezpieczeń szyfrowania danych na stronie. Haker wysłał im ponoć propozycję negocjacji i wskazania dziur w systemie zabezpieczeń, ale odmówili i pozwolili na wyciek listy do dark web. Najgorsze jest to, że nie poczuli się nawet do odpowiedzialności, by poinformować o tym swoich klientów, choćby po to by zmienili swoje hasła na skrzynkach email czy kontach sklepu. Sytuacja była ukrywana do momentu, w którym garstka ludzi zaczęła dostawać powiadomienia ze stron typu Have I Been Pwned o wycieku informacji na temat ich kont email zarejestrowanych w sklepie morele. Niby duża, ogólnopolska firma, a zachowują się jak przypadkowy Janusz Cebula z tablic ogłoszeniowych.
  6. Typowe w przypadku mięsożerców z niedoborami witaminy B12. Pewnie karmiłeś go chlebem i ziemniakami 😆
  7. Octenisept zawiera w składzie wodorotlenek sodu (soda kaustyczna). Może pozostawiać odbarwienia na materiałowych elementach. To mówiąc prostym językiem połączenie sody oczyszczonej z aktywnym tlenem (coś jak woda utleniona/perhydrol). Jak najbardziej, ma to właściwości przeciwbakteryjne, jak każdy produkt na bazie skoncentrowanego aktywnego tlenu (tlen to jeden z najbardziej reaktywnych pierwiastków), ale niestety ma tendencję do wchodzenia w reakcje utleniające z większością materiałów. Dodatkowo, sama soda oczyszczona pozostawia biały nalot, a w połączeniu z aktywnym tlenem dodatkowo śliską, lepką powierzchnię. Używam wodorotlenku sodu jako środka do czyszczenia podłóg z płytek i innych kamiennych elementów. Bardzo dobrze rozpuszcza brud i odkaża powierzchnię, ale trzeba zawsze umyć ponownie, żeby pozbyć się białego, śliskiego nalotu. Nie wiem w jakich ilościach soda kaustyczna używana jest w tym produkcie, ale lepiej wcześniej sprawdzić jak zachowuje się w kontakcie z materiałami. Glicerol też nie jest najlepszym składnikiem do czyszczenia materiałów, które mają kontakt ze skórą i bakteriami. Glicerol to alkohol cukrowy, może teoretycznie ulegać fermentacji bakteryjnej. No i chlorek sodu (sól kuchenna). Nie wiem czy to dobry pomysł by nasączać pady solą. Ten produkt nadaje się do kontaktu ze skórą, ale niekoniecznie materiałami.
  8. @xar Mam takie samo zdanie jak Ty i nie przekonują mnie żadne argumenty o "nowych klasach sprzętu". Nie kupuje tego argumentu, bo większość marketingu i rzekomych przewag technologicznych nie ma kompletnego znaczenia w kontekście odbiorcy końcowego odtwarzającego pliki audio, a część jest po prostu kłamstwem i kpieniem z ignorancji konsumentów. Po co komu 2 waty w przenośnym urządzeniu do odtwarzania muzyki? Chcemy słuchać muzyki, a może celem jest sprawdzenie czy wcześniej dobijemy progu bólu słuchowego lub zniszczymy słuchawki przenośne w trakcie procesu? Poza tym, odtwarzacz-cegła i kilka godzin pracy to jest postęp? To jest właśnie kupowanie marketingu. Nie będę wspominał nawet o Hi-Res, bo nawet w profesjonalnych pomieszczeniach testowych, na wielkogabarytowym sprzęcie jest problem z udowodnieniem, że ktokolwiek słyszy różnicę, a co dopiero portable audio... Nawet przyjmując, że mamy do czynienia z jakimiś nowymi klasami sprzętów, to jest sytuacja normalna w każdej dziedzinie technologii. Nie zauważyłem jednak nigdzie 10-krotnego skoku w cenie typowych flagowców. W audio nie ma żadnej rewolucji od czasu wspomnianych przez xara flagowców. Wszystkie te wyższe parametry to bezcelowy wyścig na nie mające żadnego istotnego znaczenia cyferki, jak choćby swego czasu pogoń za ilością pikseli w aparatach. Nie dość, że nie wnosi to realnej poprawy biorąc pod uwagę przeznaczenie i ograniczenia konstrukcyjne sprzętu, to jeszcze często może przynieść niekorzystne efekty uboczne.
  9. Potas - nieprzetworzone Trochę sobie pomyślę tutaj na głos dla lepszego uporządkowania zebranych informacji. Bilansowanie podaży potasu. Może być przydatne. Przy bilansowaniu skupiam się przede wszystkim na produktach powszechnie dostępnych, pospolitych, z racjonalnym stosunkiem ceny do wartości odżywczych. Przyprawy (w większości przypadków), superfoods, fortyfikowana żywność i inne produkty dostępne głównie przez internet są traktowane jako opcjonalne dodatki/suplementy. Na typowej diecie, gdzie przeważającą część podaży białka stanowią źródła zwierzęce, dostarczają one średnio 20-30% RDI potasu dziennie. Strączkowe 💚 / 🛑 ❌ FODMAP ⚠️ Keto Najbogatsze, nieprzetworzone źródła potasu to rośliny strączkowe. 2 główne problemy: (1). Duża zawartość GOS, co zmusza do mniejszych porcji lub długiego moczenia z wymianą wody (a to powoduje utratę składników rozpuszczalnych w wodzie, więc przewaga odżywcza zostaje zredukowana). Teoretycznie, zamiast moczenia można zastosować fermentację, ale to proces wymagający przynajmniej kilku dni i sporo zachodu. Kolejna rzecz na głowie. Minusem jest po prostu to, że wymagają zastosowania wstępnego procesu obróbki, który musimy zaplanować już przynajmniej dzień wcześniej. Można kupić produkt w puszce, który nadaje się do natychmiastowego użytku, ale zawiera też sporo sodu, nawet po wypłukaniu. Soczewicy nie trzeba moczyć, ale GOS nadal są na dość wysokim poziomie (choć wyraźnie niższym niż reszta). Soczewica - w niewielkich porcjach - jest względnie bezpieczna w IBS/SIBO. (2). Zawierają średnio 30-40% net-carbs w masie. To problem dla osób na dietach z niską podażą węglowodanów. Oznacza to, że nawet jeśli ktoś potrafi dokładnie zaplanować sobie podaż net-carbs, to ilości strączkowych jakie może wprowadzić do diety są nie większe niż 30g dziennie. Nie pokryje to zapotrzebowania na potas, więc groch nie spełni w tym wypadku swojego celu. ✔️ Strączkowe mogą efektywnie pokryć zapotrzebowanie na potas w obrębie diet racjonalnych. Zawierają średnio 30% RDI potasu. Wymagane dzienne ilości spożycia to między 300-500g - w zależności od rodzaju i sposobu obróbki. To od 1000-1700kcal. 🔵🔵❮─to najbardziej opłacalne produkty nieprzetworzonymi pod względem podaży potasu─❯ Otręby 💚 / 🛑 ⚠️ FODMAP ⚠️ Keto Bogate źródła potasu, prawie tak samo jak strączkowe. Problemy: (1). Ogromna ilość błonnika. Średnio 30% masy. Duża ilość błonnika, szczególnie bez moczenia, utrudnia przyswajalność składników odżywczych. Realne wykorzystanie to dodatek, panierka. (2). Sporo net-carbs - średnio 25% masy. Kilka łyżek na keto nie przeszkadza, ale są to za małe ilości do pokrycia potasu. ✔️ Otręby mogą efektywnie pokryć zapotrzebowanie na potas w obrębie diet racjonalnych. Zawierają średnio 25% RDI potasu. Wymagane dzienne ilości spożycia to 400g. To od 800-1000kcal. 🔵❮─na drugim miejscu opłacalności produktów nieprzetworzonych pod względem podaży potasu─❯ Ziarna Oleiste 🛑 ✔️ FODMAP ✔️ Keto Dobre, zwykle opłacalne źródło, ale za mało potasu, żeby realnie pokryć zapotrzebowanie. 4000kcal to zbyt wiele. A nawet w takich ilościach, ziarna nie pokryją wszystkich substancji odżywczych. ❌ Ziarna oleiste nie mogą efektywnie pokryć zapotrzebowania na potas w obrębie diet racjonalnych. Zawierają średnio 15% RDI potasu. Wymagane dzienne ilości spożycia to między 600g-800g. To od 3000-5000kcal. 🔘❮─opłacalność dobra w kategorii produktów nieprzetworzonych pod względem podaży potasu─❯ Warzywa Liściaste 💚 ✔️ FODMAP ✔️ Keto Przyzwoite źródło potasu. Opłacalność już na granicach tolerancji, bo za pokrycie potasu trzeba zapłacić w okolicach 10zł. Kalorycznie jest bardzo dobrze. Potencjalne problemy: • Główny problem to objętość 1kg zieleniny. Można to zblendować, jeśli nie podchodzimy entuzjastycznie do przeżucia takich ilości liści. • Przy 1kg dziennie problemem może być również ilość szczawianów. Szczególnie dla osób z już występującymi kamieniami szczawianowymi na nerkach. • Można też wrócić uwagę na fakt, że zielenina jest bardzo nietrwała, nie przystosowana do długiego przechowywania, co znów ogranicza możliwość zakupów na zapas. • Wymaga zajmowania dość sporej przestrzeni w lodówce (to 7kg zieleniny do spożycia w ciągu tygodnia...), chwila nieuwagi i nasze zapasy mogą skończyć w śmietniku. Wystarczy nawet mieć pecha i trafić na jakąś trefną dostawę w sklepie... • Regularne wycieczki do sklepu. Wszystko to wymaga dyscypliny w planowaniu zakupów i korzystaniu z produktów. • Oczywiście, można korzystać z mrożonek, ewentualnie sproszkowanych liści, ale to już produkty przetworzone, a mrożonki dalej uzależniają nas od konieczności posiadania dość sporej zamrażarki, gdzie poza resztą produktów musi się jeszcze zmieścić 10kg mrożonego szpinaku, co wystarcza jedynie na tydzień. Przy większych zapasach - np. miesięcznych, mamy już prawie 50kg mrożonej zieleniny... ✔️ Warzywa liściaste mogą efektywnie pokryć zapotrzebowanie na potas w obrębie diet racjonalnych. Zawierają średnio 10% RDI potasu. Wymagane dzienne ilości spożycia to 1000g. To ok. 200-250kcal. ⚠️⚠️❮─opłacalność niższa, ale jeszcze w granicach tolerancji─❯ Warzywa Skrobiowe 💚 ✔️ FODMAP ❌ Keto Też przyzwoite źródło potasu. Opłacalność dość dobra - przynajmniej w przypadku ziemniaka, bo to w zasadzie jedyny powszechnie dostępny produkt z tej kategorii. Sprawa jest bardzo ciekawa, bo mimo iż ziemniak nie posiada aż tak sporo potasu na 100g (~8%), to dalej można nim pokryć jego zapotrzebowanie poniżej 1000kcal i nie będzie to kosztować więcej niż 4zł. 6-7 średnich ziemniaków zwykle wystarcza. Nie dla keto. ✔️ Ziemniak może efektywnie pokryć zapotrzebowanie na potas w obrębie diet racjonalnych. Zawiera średnio 8% RDI potasu. Wymagane dzienne ilości spożycia to 1250g. To ok. 1000kcal. 🔘❮─opłacalność dobra w kategorii produktów nieprzetworzonych pod względem podaży potasu─❯ Orzechy 🛑 ⚠️ FODMAP ⚠️ Keto Podobnie jak z ziarnami oleistymi. Zbyt małe ilości potasu. 4000kcal to za dużo na same orzechy. Część z produktów nazywanych orzechami nie nadaje się na diecie keto i FODMAP (bo nie są orzechami). Najtaniej wychodzą orzeszki ziemne (nie polecam). Najbardziej rozsądny wybór to migdały i orzechy laskowe. Nerkowce i orzechy włoskie są odrobinę niżej, ale nerkowce zawierają prawie 30% net-carbs. ❌ Orzechy nie mogą efektywnie pokryć zapotrzebowania na potas w obrębie diet racjonalnych. Zawierają średnio 15% RDI potasu. Wymagane dzienne ilości spożycia to między 700g. To średnio 4000kcal. ❌❮─opłacalność nieakceptowalna w kategorii produktów nieprzetworzonych pod względem podaży potasu (średnio 30zł do 50zł za pokrycie potasu)─❯ Zboża 🛑 ⚠️ FODMAP ❌ Keto Opłacalność podobna do warzyw liściastych. Zbyt małe ilości potasu. Trzeba dostarczyć jakieś 4000kcal. Nie dla keto. Co prawda, zarodki mogą pokryć zapotrzebowanie już w okolicach 2000kcal, ale są to raczej trudno dostępne produkty, głównie w ofertach internetowych. ❌ Zboża nie mogą efektywnie pokryć zapotrzebowania na potas w obrębie diet racjonalnych. Zawierają średnio 7% RDI potasu. Wymagane dzienne ilości spożycia to między 1.200g - 1.500g. To średnio 4000 - 4500kcal. ⚠️⚠️❮─opłacalność niższa, ale jeszcze w granicach tolerancji─❯ Grzyby 💚 ❌ FODMAP ✔️ Keto Opłacalność bardzo niska, jednak lepiej niż orzechy. Zawierają dużo błonnika fermentującego - nie dla FODMAP. Można pokryć zapotrzebowanie na potas w bardzo niskiej kaloryce - 350-400kcal, czyli niewiele więcej od zieleniny, a grzyby można jednocześnie przechowywać o wiele dłużej, więc są lepszym rozwiązaniem do robienia zapasów. Problemem jest ilość niezbędna do spożycia - ponad 1,5kg (chodzi oczywiście o świeże grzyby - nie suszone). Trzeba też zwrócić uwagę, że - w przeciwieństwie do zieleniny - grzyby są ciężkostrawne. Także coś za coś. Co istotne, dostarczymy około 52g białka, ale ze względu na strawność realnie przyswoimy jakieś 36g. Także dalej pozostaje średnio 50-70g białka w zapotrzebowaniu. ✔️ Grzyby mogą efektywnie pokryć zapotrzebowanie na potas w obrębie diet racjonalnych. Zawierają średnio 6% RDI potasu. Wymagane dzienne ilości spożycia to ok 1700g. To ok. 350-400kcal. 🔴❮─opłacalność bardzo niska w kategorii produktów nieprzetworzonych pod względem podaży potasu (będzie nas to kosztować w granicach 15zł dziennie)─❯ (choć można oczywiście samemu nazbierać, ale... prawie 2kg grzybów codziennie to duża ilość do znalezienia w lesie) Drożdże 💚 ❌ FODMAP ✔️ Keto To też w zasadzie grzyby. Opłacalność lepsze od typowych grzybów - na poziomie zieleniny. Świeże drożdże piekarnicze przed spożyciem wymagają obróbki termicznej. ✔️ Drożdże mogą efektywnie pokryć zapotrzebowanie na potas w obrębie diet racjonalnych. Zawierają średnio 12% RDI potasu. Wymagane dzienne ilości spożycia to ok 850g (~8,5 kostek drożdży piekarniczych). To ok. 900kcal. ⚠️⚠️❮─opłacalność niższa, ale jeszcze w granicach tolerancji─❯ Warzywa Korzeniowe 💚 ✔️ FODMAP ⚠️ Keto Zawierają podobne ilości potasu co ziemniaki, a niektóre nawet więcej. Chrzan czy pietruszka zawierają podobne ilości co warzywa liściaste. Marchewka zawiera tyle co ziemniak, opłacalność jest na tym samym poziomie, i ma mniej kalorii. Niestety, w przypadku keto można spożywać jedynie ograniczone ilości. 1,7kg marchewki to ponad 100g net-carbs. ✔️ Warzywa korzeniowe mogą efektywnie pokryć zapotrzebowanie na potas w obrębie diet racjonalnych. Zawierają średnio 7% RDI potasu. Wymagane dzienne ilości spożycia to ok 1500g. To ok. 600-700kcal. ⚠️❮─opłacalność przyzwoita (w niektórych przypadkach dobra) w kategorii produktów nieprzetworzonych pod względem podaży potasu─❯ Ryby 🛑 ✔️ FODMAP ✔️ Keto Zbyt mało potasu, by zmieścić się w podaży białka. Przy 1kg ryby dziennie dostarczymy średnio 200g białka, co jest przekracza 2-krotne zalecenia dla regularnej osoby. Poza tym koszty. ❌ Ryby nie mogą efektywnie pokryć zapotrzebowania na potas w obrębie diet racjonalnych - zbyt duża podaż białka. Zawierają średnio 9% RDI potasu. Wymagane dzienne ilości spożycia to między 1000g - 1200g. To średnio 1200 - 1400kcal. ❌❮─opłacalność nieakceptowalna w kategorii produktów nieprzetworzonych pod względem podaży potasu─❯ Owoce 💚 / 🛑 ⚠️ FODMAP ❌ Keto Owoce zwykle nie posiadają zbyt wiele potasu - w granicach 1-2% RDI na 100g. Większe ilości można znaleźć w bananie i awokado. Obydwa owoce mogą teoretycznie pokryć zapotrzebowanie. Banan odpada na keto. Opłacalność awokado jest tragiczna. ✔️ Owoce (wybrane) mogą efektywnie pokryć zapotrzebowanie na potas w obrębie diet racjonalnych. Zawierają (wybrane) 7-10% RDI potasu. Wymagane dzienne ilości spożycia to ok 1000-1500g. To ok. 1200-1600kcal (banan/awokado). ❌❮─opłacalność dla awokado jest nieakceptowalna w kategorii produktów nieprzetworzonych pod względem podaży potasu─❯ ⚠️❮─opłacalność dla banana jest przyzwoita w kategorii produktów nieprzetworzonych pod względem podaży potasu─❯ Warzywa Owocowe 💚 ✔️ FODMAP ⚠️ Keto Mogą pokryć zapotrzebowanie na potas. Chodzi głównie o cukinie i dynie. Na keto jedynie w ograniczonych ilościach, więc nie mogą być głównym źródłem. Trzeba zjeść ich wagowo duże ilość, ale kalorycznie dostarczają niewiele więcej energii od warzyw liściastych. Łatwiejsze w przechowywaniu. ✔️ Warzywa owocowe mogą efektywnie pokryć zapotrzebowanie na potas w obrębie diet racjonalnych. Zawierają (wybrane) 7-9% RDI potasu. Wymagane dzienne ilości spożycia to ok 1200-1500g. To ok. 250-400kcal. ⚠️⚠️❮─opłacalność niższa, ale jeszcze w granicach tolerancji─❯ Mięso / Podroby 🛑 ✔️ FODMAP ✔️ Keto Zbyt mało potasu względem białka. Nawet te tłuste mięsa dostarczają od 350g białka w 2kg. Te chude, ponad 400g. Sytuacja podobna z podrobami. ❌ Mięso nie może efektywnie pokryć zapotrzebowania na potas w obrębie diet racjonalnych - zbyt duża podaż białka. Zawiera średnio 5% RDI potasu. Wymagane dzienne ilości spożycia to między 2000g. To średnio 2000 - 4500kcal (zależne od ilości tłuszczu). ❌❮─opłacalność nieakceptowalna w kategorii produktów nieprzetworzonych pod względem podaży potasu─❯ Warzywa Kapustne 💚 ❌ FODMAP ⚠️ Keto Warzywa kapustne mogą pokryć potas, jednak w wymaganych ilościach dostarczają za dużo węglowodanów na keto. Zawierają też rafinozę, która powoduje nadprodukcję gazów, jak w przypadku grochu. ✔️ Warzywa kapustne mogą efektywnie pokryć zapotrzebowanie na potas w obrębie diet racjonalnych. Zawierają średnio 4% RDI potasu. Wymagane dzienne ilości spożycia to ok 2500g. To ok. 600-850kcal. ⚠️❮─opłacalność przyzwoita w kategorii produktów nieprzetworzonych pod względem podaży potasu─❯ >> Podsumowanie << Wiadomo, że niektóre grupy produktów wykorzystuje się tak czy inaczej, niezależnie od kontekstu potasu. Z produktów zwierzęcych pozyska się średnio 20% zapotrzebowania potasu. Jeśli zdecydujemy się na pokrycie magnezu za pomocą ziaren oleistych (sposobem, który podawałem) to dojdzie jeszcze 20%. Do 10% może dojść z reszty produktów w diecie. Pozostaje jeszcze 50%. Najwydajniejsze źródła odpadają - za dużo węglowodanów. Co zostaje z produktów nieprzetworzonych? Keto: ⚠️⚠️ Drożdże Piekarskie (~450g = 50%) ⚠️⚠️ Zielenina (~500g = 50%) ⚠️⚠️ Cukinia (~550 = 50%) 🔴 Grzyby (~850g = 50%) Jak pisałem, potas na keto nie jest łatwą sprawą. Opcje są mocno ograniczone, i jeśli nie dostarczymy odpowiednio dużych ilości produktów z bardzo ściśle wyselekcjonowanych grup to nie pokryjemy potasu lub przekroczymy próg 20g net-carbs. Grupy produktów będących głównym źródłem potasu muszą spełniać warunki kaloryczne, net-carbs i białka. Kwestia przypraw i suszonych produktów jest ciekawa, bo można znaleźć - dziwne ale skuteczne - sposoby na pokrycie potasu, ale o tym w osobnym poście. Potas - przyprawy, suszone, nutraceutyki Ciąg dalszy myślenia na głos. Przyprawy Mineralne 💚 ✔️ FODMAP ✔️ Keto To w zasadzie formy suplementów. Sól z potasem (70% chlorku potasu, 30% chlorku sodu), kamień winny (dwuwinian potasu) zwany cream of tartar, proszek do pieczenia niskosodowy. Wszystko, z wyjątkiem proszku do pieczenia (dodaje się skrobi), nadaje się na keto i ma wysoką opłacalność. Dodatkowo, nie zawierają kalorii - oprócz proszku do pieczenia. ✔️ Przyprawy mineralne mogą efektywnie pokryć zapotrzebowanie na potas w obrębie diet racjonalnych. Zawierają (wybrane) 350-750% RDI potasu. Wymagane dzienne ilości spożycia to ok 15-30g. Nie zawierają kalorii. 💚💚❮─opłacalność wybitna pod względem podaży potasu─❯ Algi (suszone) ❌ ✔️ FODMAP ✔️ Keto Algi z rodziny brunatnic i krasnorostów zawierają dość spore ilości potasu - w okolicach 100% RDI na 100g. Jedyne sensowne w tej kategorii to Wakame i Kelp, z wskazaniem na Wakame. Problem w tym, że zawierają dużo sodu i jodu. Większe ilości niezalecane. ❌ Algi nie mogą efektywnie pokryć zapotrzebowanie na potas w obrębie diet racjonalnych - za dużo jodu i sodu. Zawierają (wybrane) 350-750% RDI potasu. Wymagane dzienne ilości spożycia to ok 100g. To ok. 150kcal. ⚠️⚠️❮─opłacalność niższa, ale jeszcze w granicach tolerancji─❯ Warzywa Liściaste (suszone) 💚 ✔️ FODMAP ⚠️ Keto Głównie szpinak, ewentualnie jarmuż. Wystarczy ok. 100g dla pokrycia potasu, ale to prawie 13g net-carbs, więc trzeba uważać. Bardziej opłacalne niż świeża wersja, przynajmniej pod kątem potasu. ✔️ Warzywa liściaste (suszone) mogą efektywnie pokryć zapotrzebowanie na potas w obrębie diet racjonalnych. Zawierają 100% RDI potasu. Wymagane dzienne ilości spożycia to ok 100g. To ok. 200kcal. 🔘❮─opłacalność dobra pod względem podaży potasu─❯ cdn...
  10. Nie sprawdzisz tego, jeśli nie ma informacji na opakowaniu. Podczas zakupów trzeba szukać suszonych gorącym powietrzem.
  11. Uważaj, żeby yerba mate nie było suszone dymem - problem WWA.
  12. IMO, 1 do 2 kawy dziennie przed południem jest korzystna dla zdrowia. U niektórych ludzi to główne źródło antyoksydantów w diecie. Kwestia umiaru i nie picia kawy o zbyt późnych porach. Szukałem właśnie różnić między białkiem konopnym a mąką konopną. Białko kosztuje ok. 75zł/kg, mąka to koszty 15-20zł/kg, więc zdecydowanie bardziej opłacalna. Różnica zdaje się sprowadzać do tego, że w przypadku białka konopnego wykonuje się dodatkową filtrację błonnika, co zwiększa jego zawartość białka. W przypadku mąki naturalna ilość błonnika pozostaje na tym samym poziomie. Różnica w przypadku koncentracji białka to 50% vs 35% masy. Mąka zawiera ok. 41% masy błonnika. Niemniej, ilość mikroelementów powinna być podobna, więc jeśli ktoś szuka dobrego źródła np. magnezu, to lepiej oszczędzić kupując mąkę konopną - będzie trochę gorzej strawna, ale błonnik - szczególnie na keto - jest przydatną rzeczą.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Zarejestruj się aby mieć większy dostęp do zasobów forum. Przeczytaj regulamin Warunki użytkowania i warunki prywatności związane z plikami cookie Polityka prywatności