Tytus1988 Opublikowano 13 Czerwca 2020 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 13 Czerwca 2020 @domil K812 to świetne słuchawki i jestem wdzięczny @Comptonowi, że mogłem je od niego wypożyczyć, ale K1000 należałoby określić jako nagłowne monitory bliskiego pola, dające lepszą binauralność oraz otwartość od wielu, nawet kilkukrotnie droższych modeli tradycyjnych słuchawek i ze współczesnych mogą być porównywalne z RAALami sr1a oraz MySphere 3. Poza tym K1000 bywają też zaliczane do tzw. Wielkiej Czwórki przez jednego z recenzentów obok MDR R10, HE90 (Orfeusz) oraz SR-Omegi od STAXa. Jeśli po takich słuchawkach można ich słuchać z przyjemnością, uwzględniając przy stosunek cena/jakość, to K812 są naprawdę świetne. Polecam dokupić do nich lepszy kabel. Miałem pożyczony Argentum od @Name44, który spokojnie z nimi wypróbowałam. K812 dzięki niemu zyskują na czystości dźwięku, góra nabiera więcej blasku, przekaz dynamiki. Warto go sprawdzić. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Name44 Opublikowano 13 Czerwca 2020 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 13 Czerwca 2020 @domil po pierwsze gratuluję zakupu słuchawek. Po drugie, po 20 Czerwca zapraszam ze słuchawkami na odsłuch domowy w torze o którym już kilka razy wspominalem na forum. Pzdr Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Hustler Opublikowano 13 Czerwca 2020 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 13 Czerwca 2020 6 godzin temu, domil napisał: Czyli ideał znowu się oddala Po takich rekomendacjach na pewno będę próbowała dotrzeć do K1000. Ale najpierw zacznę się rozglądać za jakąś lampą, teraz mam wzmacniacz A20 Beyerdynamica i chyba powinnam wymienić na coś innego. Można znaleźć taki co nie kosztuje majątku i polubi się z AKG? Jak się zgrywają AKG z tym wzmacniaczem? A20 ma aż 100 Ω na wyjściu słuchawkowym, a K812 mają impedancję dość niską, bo 36 Ω i ciekawy jestem jaki to ma wpływ na brzmienie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
domil Opublikowano 13 Czerwca 2020 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 13 Czerwca 2020 6 godzin temu, Name44 napisał: @domil po pierwsze gratuluję zakupu słuchawek. Po drugie, po 20 Czerwca zapraszam ze słuchawkami na odsłuch domowy w torze o którym już kilka razy wspominalem na forum. Pzdr @Name44 byłoby fantastycznie, bardzo chciałabym się zorientować ile można z tych słuchawek wydobyć i sensownie dopasować do nich pozostałe elementy. Zdjęcie toru już widziałam, zazdroszczę i chętnie posłucham 8 godzin temu, dj1978 napisał: Wzmak lampowy polecam bardzo SinusAudio. Super przestrzenne i muzykalne granie, można wypożyczyć do testów: Dzięki! Na pewno wezmę go pod uwagę. 7 godzin temu, Tytus1988 napisał: @domil K812 to świetne słuchawki i jestem wdzięczny @Comptonowi, że mogłem je od niego wypożyczyć, ale K1000 należałoby określić jako nagłowne monitory bliskiego pola, dające lepszą binauralność oraz otwartość od wielu, nawet kilkukrotnie droższych modeli tradycyjnych słuchawek i ze współczesnych mogą być porównywalne z RAALami sr1a oraz MySphere 3. Poza tym K1000 bywają też zaliczane do tzw. Wielkiej Czwórki przez jednego z recenzentów obok MDR R10, HE90 (Orfeusz) oraz SR-Omegi od STAXa. Jeśli po takich słuchawkach można ich słuchać z przyjemnością, uwzględniając przy stosunek cena/jakość, to K812 są naprawdę świetne. Do HE90 dopchałam się kiedyś na AVS, ale 10 min. z tłumem nad głową to żadne słuchanie. W każdym razie przynajmniej na tyle wystarczyło, żeby teraz docenić zestawienie z nimi K1000 2 godziny temu, Hustler napisał: Jak się zgrywają AKG z tym wzmacniaczem? A20 ma aż 100 Ω na wyjściu słuchawkowym, a K812 mają impedancję dość niską, bo 36 Ω i ciekawy jestem jaki to ma wpływ na brzmienie. Szczerze mówiąc nie potrafię odpowiedzieć bo nie mam porównania, w sumie gra to i tak o niebo lepiej niż wszystko co miałam do tej pory. A o ile mogłoby/powinno być lepiej to jeszcze nie wiem (tu uśmiechy w stronę @Name44) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Ta odpowiedź cieszy się zainteresowaniem. majkel Opublikowano 21 Czerwca 2020 Ta odpowiedź cieszy się zainteresowaniem. Zgłoś Udostępnij Opublikowano 21 Czerwca 2020 Od piątku są i u mnie AKG K812. Trafiły do mnie, gdyż wieloletni posiadacz Black Pearl okazał się być właścicielem tychże słuchawek. Wygląda, że mają duży przebieg, gdyż pady nabrały geometrii opon roweru zapomnianego na lata w garażu, a powodem przyjazdu do mnie był przerywający kabel. Kabelek naprawiony, więc korzystam w wolnych chwilach z obecności K812 i zbieram doświadczenia, jak tym słuchawkom zrobić dobrze. W sumie to okazuje się, że wiedziałem już dawno, bo właściciel po prostu słucha muzyki, a nie ugania się za nowymi klockami, ale rozwój następuje u mnie cały czas, a z K812 wcześniej się nie polubiłem. I może dobrze, że mój klient nie pytał mnie o zdanie, a po prostu je sobie kupił. Po pierwszej euforii wypunktowała je u mnie konkurencja, ale czemu tak było, to powodów mogło być kilka, i nie musiał wcale pomóc pięcio czy nawet sześciocyfrowy koszt toru, gdzie również były wpinane. Niemniej po kolei. - zakręcana przejściówka na kablu to zło, osusza i szpanuje sopran wypychając go na pierwszy plan prezentacji, przez co średnica ma znacznie mniej pola do popisu niż mieć może. Raz kiedyś próbowałem inny kabel z K812, ale to była obca produkcja i więcej było strat niż zysków z jego podmiany. Te fabryczny tylko wyglądem wydaje się zły, ale całe jego zło to jack, gdy jest nakręcony duży. Tak więc wziąłem swoją sprawdzoną przejściówkę, i tu sopran się cofnął, ale też oswobodził, a średnica zrobiła gładka, plastyczna i lekko pogłosowa. Zwyczajnie miła. - K812 nie są krytyczne w stosunku do impedancji wyjściowej wzmacniacza. Testowałem je na takim o zerowej biorąc pół balansu z mojej Earii, ale akurat z przyczyn logistycznych chwilowo mam też u siebie produkt typowo niesymetryczny, gdzie jest kilka omów na wyjściu, więc przetestować mogłem je z dwoma wzmacniaczami. I znowu potwierdziło się, że z lekko mniej prawdomówną Black Pearl one wchodzą mi lepiej niż na czymś, co ewidentnie gra bardziej 1:1, ale ten typ dźwięku, czy prezentacji, to nie jest według mnie podwórko K812. Super mi się to sprawdza na Beyerach T90 czy DT880 po modach, które nota bene wydają mi się bardziej dociążone dźwiękowo i bez takiej dominacji najniższego sopranu, ale to sobie tak sam zrobiłem, więc to się nie liczy. Tradycyjnie nagana należy się AKG za uniemożliwianie bezpośredniego wejścia do słuchawek z sygnałem symetrycznym, więc też nie będę ich porównywał do tego, co konkurencja potrafi po balansie. Ogólnie zrobiły na mnie lepsze wrażenie niż kiedyś. Może to kwestia przebiegu, może rozklepania padów, może innej daty wyprodukowania. W każdym razie ich akcent na przełom średnicy i sopranu nie był taki brzęczący jak go kiedyś zapamiętałem. Można znaleźć muzykę, w której ta wada będzie rozkwitać, ale nie ma to znamion monotonii. Bas ponownie mi zaimponował, ale czymś innym trochę niż niegdyś. Z dawnego odsłuchu zapamiętałem jego masywność i ogólną akuratność. Tym razem nie usłyszałem, żeby był w jakikolwiek sposób wydatny, ale ten pierwszy impakt, moment uderzenia, ma twardy, mocny i skupiony, gdzie Beyery tak nie potrafią. Czuć tą ilość skumulowanej energii w punkcie uderzenia. To co się dzieje potem, nie było przynajmniej aż tak rozbudowane, jak wiem, że może być, ale mnie taki bas satysfakcjonuje. Co do średnicy - bardzo ciekawa. Nie dopalona, nie jaskrawa, ale też nie ciemna. Gładka, nie pogłosowa w sensie jednoznacznym, ale mająca charakter pogłosów w zakresie ekspresji. Gładka z delikatnym kolorkiem. Sopran - precyzyjny, potrafiący zejść do bardzo cienkiej kreski i dający wrażenie, jakby ten ołówek, którym są one kreślone, był trzymany w silnej i zdecydowanej dłoni. Tekstury są przez to dobitne, ale nie poszarpane. Jest tu kontrola. Barwowo neutralny. Natomiast jego najniższy zakres jest jak dla mnie w ilości, która jest na krańcu mojej tolerancji i wymaga dodatkowych zabiegów, żeby dać tu sobie margines na szerokie spektrum gatunków muzycznych. Scena i holografia. Tu kiedyś narzekałem słuchając nie u siebie na stłoczenie dźwięku, brak swobody, próbę potraktowania sceny imadłem. Tym razem tak źle nie było, ale... te słuchawki dla mnie grają niewygodną w odbiorze prezentacją jeżeli wzmacniacz gra czysto holograficznie, tzn. posługuje się bryłami dźwięku bez kreślenia jednoznacznej sceny, albo gdy kreśli scenę i plany, a pierwszy plan jest całkowicie bezpośredni. Dobrze mi się ich słucha, gdy cała prezentacja jest jakby rozrzucona wokół, a środkiem zostawione nieco pustego pola. Talenty szczególne - one robią dźwiękowy teatr. Polega to na tym, iż mają znakomitą fazę uwolnienia dźwięku. Inny dźwięk który się wówczas wyłoni, jest odsłaniany w tak naturalny sposób, że wielokrotnie myślałem, że inny instrument czy odgłos, który następował po czymś, to w ogóle nie odgłos ze słuchawek, a z otoczenia. Czyli realizm następstw dźwiękowych, co kojarzy mi się ze sceną teatralną lub operową, gdzie jeden aktor kończy swoją kwestię tworząc przestrzeń kolejnemu występującemu. Co do samej holografii, to w sensie budowania brył nie usłyszałem tu ostatniego słowa, jakie potrafią wypowiedzieć choćby Beyery, te, tamte, czy jeszcze inne jak np. T1. Niemniej wrzuciłbym te K812 do tej kategorii, w której już słuchawki potrafią w zasadzie wszystko. W swojej prywatnej klasyfikacji mam tu różne modele, od cen trzycyfrowych do pięciocyfrowych, gdzie ten dolny kraniec będzie dotyczył pewnie tylko modyfikowanych konstrukcji. Nota bene, moim zdaniem są słuchawki nawet w segmencie 10kzł+, które potrafią sobie nie radzić czasem nawet z kilkoma aspektami dźwięku. Jaki z tego morał? No taki, że jak te K812 można nabyć poniżej 2000zł, to jest to mega okazja dla tych, co nie chcą modyfikować, iść w balans, a nawet nie chcą rekablować, tylko niech zamienią zakręcanego dużego jacka na porządną przejściówkę wtykaną. Znam słuchawki za około 6kzł, albo 12kzł, które według mnie grają gorzej od tych AKG. Znam też takie, które wolę, ale to bardziej kwestia rozłożenia akcentów, dopieszczenia bardziej istotnych dla mnie elementów muzyki, wygoda tonalna. 2000zł można nieźle wtopić, bo jest tu trochę modeli ostatnio do kupienia. Co się sprawdzi z K812? U siebie nie musiałem kombinować ze źródłem ani interkonektami, a ze wzmacniaczem też nie musiałbym kombinować, gdyby nie to, że K812 same z siebie nie mają tendencji do umeblowania dźwiękowego pokoju tak, jak mnie się to podoba. Musiałem sięgnąć po wzmacniacz, który zrobi inne feng shui, ale jednocześnie słyszałem, że prezentacja z domyślnego dla mnie modelu jest w nieco większym stopniu próbą pokazania prawdy przez K812, tylko że sposób jej podania to nie do końca moja bajka. Je trzeba wspomóc w obszarze kreacji, żeby takie wspólne dzieło dźwiękowe wyszło w systemie. U mnie wystarczyło zadbać o scenę, żeby reszta jak barwa, realizm, impakt, przejrzystość dawała i magię i dreszcze. Dodam jeszcze, że nie starałem się ich na czymś zagiąć. Słuchałem muzyki, jakiej chciałem posłuchać akurat. Przez większość "testu" były przedmiotem, a nie podmiotem, i wyszło to jak powyżej. 16 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tytus1988 Opublikowano 22 Czerwca 2020 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 22 Czerwca 2020 (edytowane) 12 godzin temu, majkel napisał: Tym razem tak źle nie było, ale... te słuchawki dla mnie grają niewygodną w odbiorze prezentacją jeżeli wzmacniacz gra czysto holograficznie, tzn. posługuje się bryłami dźwięku bez kreślenia jednoznacznej sceny, albo gdy kreśli scenę i plany, a pierwszy plan jest całkowicie bezpośredni. Dobrze mi się ich słucha, gdy cała prezentacja jest jakby rozrzucona wokół, a środkiem zostawione nieco pustego pola. Talenty szczególne - one robią dźwiękowy teatr. Polega to na tym, iż mają znakomitą fazę uwolnienia dźwięku. Inny dźwięk który się wówczas wyłoni, jest odsłaniany w tak naturalny sposób, że wielokrotnie myślałem, że inny instrument czy odgłos, który następował po czymś, to w ogóle nie odgłos ze słuchawek, a z otoczenia. Czyli realizm następstw dźwiękowych, co kojarzy mi się ze sceną teatralną lub operową, gdzie jeden aktor kończy swoją kwestię tworząc przestrzeń kolejnemu występującemu. W przypadku sceny na K812 miałem przy pierwszym kontakcie i DAPie podobne wrażenie. Dla mnie im źródło z pierwszego planu było bliżej środka, tym mniejsza odległość dzieliła je ode mnie. Preferowany przez Ciebie typ prezencji źródeł w danych albumach na K812, w pewnym stopniu odzwierciedla moje odczucia względem charakteru ich sceny. Po adaptacji nie zwraca się na to uwagi, potrafią ukazać odpowiednią głębię. Jednak przy bezpośrednim porównaniu do K1000, w symfonice, jest to odczuwalne i może danej osobie przeszkadzać. Dla mnie było jak najbardziej akceptowalne. W przypadku fazy uwalniania dźwięku, na słuchawki w tej cenie, robią to świetnie. Z modeli otwartych oprócz dawnego flagowca za wybitne w tym względzie uznałbym też STAX 009 oraz szczytowe focale. Ceny natomiast znacznie wyższe od K812. Dziękuję za podzielenie się opinią👍 Jak będzie okazja do dalszych testów tego modelu słuchawek, pojawią się kolejne spostrzeżenia, chętnie o nich poczytam Tym bardziej, że czas odsłuchowy z nimi bardzo miło wspominam. Edytowane 22 Czerwca 2020 przez Tytus1988 5 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
audionanik Opublikowano 22 Czerwca 2020 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 22 Czerwca 2020 (edytowane) Tak mię @majkel zbałamucił tym wpisem, że aż pognałem do niego rzucić uchem na te k812. Mój odbiór k812 po kilku latach przerwy niestety nie zmienił się ani na jotę. Pewno jest gdzieś mój stary wpis, który założę się, brzmi jak obecny - świetny, punktualny, czytelny bas, piłowanie na wywalonej na świecznik średnicy i szarpaczka na górze. Słuchawki z gatunku tych, do których nigdy się nie zaadaptuję - im dłuższy odsłuch, tym większy ból głowy i uczucie wiercenia w mózgu. Barwa nieprzyjemna, a prezentacja napastliwa do tego stopnia, że poza naprawdę bardzo dobrym basem, nie mam nawet ochoty na odkrywanie innych zalet tych akg. T90 przy nich to aksamit. Odsłuch akg k812 to było dla mnie cierpienie porównywalne z tyllowym przy edition10. Edytowane 22 Czerwca 2020 przez audionanik 2 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
domil Opublikowano 23 Czerwca 2020 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 23 Czerwca 2020 19 godzin temu, audionanik napisał: Tak mię @majkel zbałamucił tym wpisem, że aż pognałem do niego rzucić uchem na te k812. Mój odbiór k812 po kilku latach przerwy niestety nie zmienił się ani na jotę. Pewno jest gdzieś mój stary wpis, który założę się, brzmi jak obecny - świetny, punktualny, czytelny bas, piłowanie na wywalonej na świecznik średnicy i szarpaczka na górze. Słuchawki z gatunku tych, do których nigdy się nie zaadaptuję - im dłuższy odsłuch, tym większy ból głowy i uczucie wiercenia w mózgu. Barwa nieprzyjemna, a prezentacja napastliwa do tego stopnia, że poza naprawdę bardzo dobrym basem, nie mam nawet ochoty na odkrywanie innych zalet tych akg. T90 przy nich to aksamit. Odsłuch akg k812 to było dla mnie cierpienie porównywalne z tyllowym przy edition10. Zabawne jak różne mogą być wrażenia przy odsłuchu tych samych słuchawek. Dziś dzięki @Name44 usłyszałam ile można wydobyć z moich k812, no i teraz nie wiem jak mam żyć z tą nową wiedzą, bo pewnie nieprędko uda mi się uzyskać zbliżony efekt. Na pewno jest w nich niesamowity potencjał, potrafią zagrać tak, że po prostu nie myśli się już o sprzęcie - że czegoś jest za dużo, za mało albo nie tak, tylko po prostu można zanurzyć się w muzyce. Aż do wyjścia potem trafić nie mogłam z wrażenia. Jakieś piłowanie, szarpaczka i cierpienie? Wolne żarty! 3 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
audionanik Opublikowano 23 Czerwca 2020 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 23 Czerwca 2020 (edytowane) 12 minut temu, domil napisał: Wolne żarty! Uwielbiam smak wody Java; moja córka też. Syn jej nie cierpi. Dzięki Tobie już wiem, że robi se z nas jaja. Edytowane 23 Czerwca 2020 przez audionanik Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
marekhall Opublikowano 23 Czerwca 2020 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 23 Czerwca 2020 21 godzin temu, audionanik napisał: T90 przy nich to aksamit. Hmm, nawet zgodzę się z tą opinią, ale odwrotnie 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
audionanik Opublikowano 23 Czerwca 2020 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 23 Czerwca 2020 11 minut temu, marekhall napisał: Hmm, nawet zgodzę się z tą opinią, ale odwrotnie Wolne żarty 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tytus1988 Opublikowano 23 Czerwca 2020 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 23 Czerwca 2020 @domil bardzo się cieszę, że tak przypadły do gustu. @Name44 ma bardzo synergicznie przygotowanych tor do nich, kabel Argentum pozwala wydobyć ich potencjał krystalicznego dźwięku, holografii. Mam nadzieję, że też będę miał przyjemność również posłuchać w Jego systemie muzyki na K812 i nie tylko Na odbiór danych słuchawek ma wpływ wiele czynników od toru, przez repertuar, po czynniki psycho-fizyczne związane z tym narządem, m.in. przyzwyczajenie słuchu do danej sygnatury. Dla mnie K812 są sonicznie bardzo dobre i jeszcze raz potwierdzam, że gdybym nie miał k1000, kupiłbym bez wahania wspomniane K812. Zapomniałem wspomnieć, że urzekła mnie na tych słuchawkach reprodukcja fortepianu, który posiadał na nich u mnie bardzo naturalną barwę, czystość, delikatność z odrobiną kruchości, podkreślaną przez lekko zaakcentowaną górną średnicę, z odpowiednim koncertowym światłocieniem w jego prezencji. Urzekł mnie nawet bardziej od tego z K1000 oraz w pewnym stopniu także od focali, które trochę analogowo go potraktowały. Życzę, aby kolejne ulepszenia w torze zbliżały sonicznie Twoje K812 do tych z systemu Name44! 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
majkel Opublikowano 24 Czerwca 2020 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 24 Czerwca 2020 11 godzin temu, marekhall napisał: Hmm, nawet zgodzę się z tą opinią, ale odwrotnie Weź poprawkę, że @audionanik pisze o moich T90, które same z siebie są luźno podobne do oryginału, słuchał ich przeważnie ze stacjonarki, a K812 postanowił wpiąć do portu USB laptopa za pomocą przejściówki Audioquest. Nie wiem jak te ważki grają, ale mogę zrozumieć skąd jego opinia o K812. Tak samo jak znam człowieka, który spędził parę lat z Ultrasone Edition 10. Miały zmienionego jacka, służyły do konkretnego repertuaru, trzeba je było założyć na głowę w specyficzny sposób - u mnie z pałąkiem niemalże nad brwiami - i wtedy to było całkiem słuchalne, a np. z operą nawet ciekawe. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tytus1988 Opublikowano 24 Czerwca 2020 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 24 Czerwca 2020 @majkel dziękuję za więcej szczegółów na temat przebiegu odsłuchu audionanika oraz użytego sprzętu! W takim przypadku można zrozumieć, dlaczego tak odbierał dźwięk K812. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
audionanik Opublikowano 24 Czerwca 2020 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 24 Czerwca 2020 (edytowane) @Tytus1988 Audionanik wcześniej słuchał k812 na porządnej stacjonarce (min. headonik i cd z lampami na wyjsciu wymiennie: telefunken, mullard, raytheon, EH) i wrażenia były niemal identyczne. Na pewno winny był bezpiecznik w instalacji. Edytowane 24 Czerwca 2020 przez audionanik Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tytus1988 Opublikowano 24 Czerwca 2020 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 24 Czerwca 2020 Tego też nie należy wykluczać 😁 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
euter Opublikowano 24 Czerwca 2020 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 24 Czerwca 2020 @audionanik Czy to oznacza, że Cobalt jest niemal tak dobry jak "headonik i cd z lampami na wyjsciu wymiennie: telefunken, mullard, raytheon, EH"? 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
audionanik Opublikowano 24 Czerwca 2020 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 24 Czerwca 2020 1 minutę temu, euter napisał: @audionanik Czy to oznacza, że Cobalt jest niemal tak dobry jak "headonik i cd z lampami na wyjsciu wymiennie: telefunken, mullard, raytheon, EH"? Logika godna lewicowej dziennikarki To oznacza, że nieprzyjemny, wrzaskliwy, poszarpany styl grania przedmiotowych słuchawek wyłazi bez względu na tor. Kiedy na gładkim cobalcie usłyszałem znane już ze stacjonarek piłowanie na średnicy, to szkoda mi było zachodu na dalsze katowanie uszu. 1 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tytus1988 Opublikowano 24 Czerwca 2020 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 24 Czerwca 2020 Gładki, czy nie, ale synergia wspomnianego sprzętu z tymi słuchawkami, własnymi upodobaniami sonicznymi, wrażliwością na peaki przy określonych czestotliwościach, okazała się po prostu niezbyt zadowalająca Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
audionanik Opublikowano 24 Czerwca 2020 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 24 Czerwca 2020 Zostawmy już synergię sprzętu i k812 w spokoju, bo te słuchawki smak mają wyrazisty i bez względu na tor mi niepasujący. Jeżeli przytoczone przeze mnie wyżej porównanie z wodą źródlaną było dla szanownego gremium zbyt trudne, to zwracam się wprost z oficjalną prośbą o umożliwienie mi nielubienia tych słuchawek i w ramach wyjątku przyznanie mi uprawnień do dawania temu wyrazu w formie wypowiedzi swobodnej. Z góry dziękuję za pozytywne rozpatrzenie mojej prośby. Z poważaniem, audionanik. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tytus1988 Opublikowano 24 Czerwca 2020 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 24 Czerwca 2020 (edytowane) Nie wiem, nie wiem... w tym wypadku bez ankiety wśród mp3storowiczów chyba się nie obejdzie Edytowane 24 Czerwca 2020 przez Tytus1988 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
domil Opublikowano 24 Czerwca 2020 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 24 Czerwca 2020 Godzinę temu, audionanik napisał: Zostawmy już synergię sprzętu i k812 w spokoju, bo te słuchawki smak mają wyrazisty i bez względu na tor mi niepasujący. Jeżeli przytoczone przeze mnie wyżej porównanie z wodą źródlaną było dla szanownego gremium zbyt trudne, to zwracam się wprost z oficjalną prośbą o umożliwienie mi nielubienia tych słuchawek i w ramach wyjątku przyznanie mi uprawnień do dawania temu wyrazu w formie wypowiedzi swobodnej. Z góry dziękuję za pozytywne rozpatrzenie mojej prośby. Z poważaniem, audionanik. @audionanik , nie lubisz k812 to nie lubisz, szanuję Twoje uszy niezależnie od tego co im pasuje Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
audionanik Opublikowano 24 Czerwca 2020 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 24 Czerwca 2020 1 minutę temu, domil napisał: @audionanik , nie lubisz k812 to nie lubisz, szanuję Twoje uszy niezależnie od tego co im pasuje Czyli mogę już po nich jeździć jak po łysej kobyle, wyolbrzymiać ich wady i wymądrzać się na ich temat jakbym był wszechwiedzący/słyszący? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Corvin74 Opublikowano 24 Czerwca 2020 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 24 Czerwca 2020 Możesz, możesz... W końcu o to w tym chodzi, a ja i tak uważam że K812 warte są posłuchania Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
domil Opublikowano 24 Czerwca 2020 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 24 Czerwca 2020 Godzinę temu, audionanik napisał: Czyli mogę już po nich jeździć jak po łysej kobyle, wyolbrzymiać ich wady i wymądrzać się na ich temat jakbym był wszechwiedzący/słyszący? Trochę będę się krzywić ale jakoś to zniosę. Znaczy sojusz. 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.