Skocz do zawartości

Fanklub Beyerdynamic


Witax

Rekomendowane odpowiedzi

Ano, w pełni liniowe ,neutralne słuchawki są...na dłuższą metę nudne...

Chyba że mamy dobry ,nasycony,lampowy tor.

Wolę mniej poprawne ale bardziej muzykalne słuchawki...

Choć T1rev2...hmm...te łączą obie te drogi spojrzenia na muzykę, dla tego są nadal dla mnie wyjątkowe :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"No właśnie...myślałem że każdy na forum wie jakie to złoto te DT 800 600ohm... :)"

 

Masz babo placek, nie każdy. Lata temu słuchałem którejś wersji dt880 i jakoś tak mnie nie wzruszyły. Mało tego, na egzemplarzu Majkela słyszałem delikatne śmieci na górze i pewną jednostajność tego zakresu, jakby braki rozdzielczości; okazało się, że to była wina przekombinowania z padami i zmiany w sposobie rozpraszania dźwięku. Tymczasem już stockowe są super, wystarczy mi jeszcze rekablibling pod tor symetryczny (Chickenek już działa), maniuni modzik i do boju!

Edytowane przez audionanik
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ano, w pełni liniowe ,neutralne słuchawki są...na dłuższą metę nudne...

Chyba że mamy dobry ,nasycony,lampowy tor.

Wolę mniej poprawne ale bardziej muzykalne słuchawki...

Choć T1rev2...hmm...te łączą obie te drogi spojrzenia na muzykę, dla tego są nadal dla mnie wyjątkowe :)

 

Też tak miałem z nimi, ale mnie po czasie znudziły, po prostu były do bólu poprawne, trochę wyprane z emocji, jak sie do nich przyzwyczaisz to nigdy więcej Cie nie zaskoczą już. Ale słuchawki dobre. Ciekawe jakbym je teraz odebrał, wtedy przechodziłem na nie z HD650.

 

Panowie, tak to ja się mogę nudzić ile wlezie, zapewniam Was :).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dopisuję się do fanklubu - mam już dwie pary Beyerów - do DT 131 dokupiłem jeszcze DTX 710

Budżetówka, ale jeżeli droższe konstrukcje zachowują ten charakter grania a są w tym graniu lepsze proporcjonalnie do ceny, to zaczynam zbierać kasę :-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja od dt880 ed 250 bo takie z tego co pamietam porownywalem jednak wole dt990 600ohm . Przede wszystkim ze wzgledu na swobode scrniczna i cholografie. Srednica uwazam ze natomoast nie ustepuja tak wiele jak hologradia i scena goruja. Stad wybor :)

 

Wysłane z mojego SM-G925F przy użyciu Tapatalka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A mnie się bardzo podobały dt 990 250ohm lub 600 już nie pamiętam dokładnie. Długo miałem dt 880 ale jak się zaczął u mnie w domu za bardzo hałas robić to zmieniłem na dt 770 + pady supersoft od hm5 i już miałem niezłą izolację od otoczenia i bardzo długo się z tym zestawem nie rozstawałem teraz zastanawiam się nad t70 ale najpierw potrzebne są fundusze. Ogólnie podoba mi się designe i pasują do moich dziwnych uszów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"No właśnie...myślałem że każdy na forum wie jakie to złoto te DT 800 600ohm... :)"

 

Masz babo placek, nie każdy. Lata temu słuchałem którejś wersji dt880 i jakoś tak mnie nie wzruszyły. Mało tego, na egzemplarzu Majkela słyszałem delikatne śmieci na górze i pewną jednostajność tego zakresu, jakby braki rozdzielczości; okazało się, że to była wina przekombinowania z padami i zmiany w sposobie rozpraszania dźwięku. Tymczasem już stockowe są super, wystarczy mi jeszcze rekablibling pod tor symetryczny (Chickenek już działa), maniuni modzik i do boju!

Bo Ty wolisz z filcem jak fabrycznie, a ja jednak z odklejonym. Ciebie razi podkreślenie pewnych rzeczy przez to, mnie męczą pewne niedopowiedzenia wynikające z grania przez filc, w tym również na średnicy. Niemniej, zanim miałem możliwość odklejenia (sobie) filcu, i tak uważałem, że wysokoomowe wersje DT880 grają tak, że mogę w nich siedzieć i słuchać przez czas dowolnie długi. To już są jakby preferencje smakowe, Jeden woli więcej soli, pieprzu albo magi w zupie, inny mniej. Bardzo mi też leżały późne T1 v1, też bym mógł słuchać bez ograniczeń, choć to było lekko bajkowe granie. T1 v2 mnie irytują w ciągu pojedynczych minut. Dźwięk jest jakiś taki rozdygotany, malaryczny, do tego wchodzenie w przester na głośnościach niewiele wyższych od średnich powoduje, że John Grado ze swoich kuriozów konstrukcyjnych GS/PS1000 może być dumny. Tam było z tym również źle, ale nie aż tak.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie słuchaj Majkela, on wyjechał gdzies za horyzont więc wypada z gry ha ha...

A tak serio to v2 mają tendencje do nadprodukcji niektórych częstotliwości.

O tak, wiele fragmentów pasma to jakby bliźniaki syjamskie, czasem nawet trojaczki (okolice fortepianu). Tymczasem Panu zaczadzonemu krakowskim smogiem już dziękujemy. :P Wysokie tony w DT880 są najlepsze, zwłaszcza wspominane po kilku dniach abstynencji daleko od domu i systemu. :)

 

Telefon raczej nie pociągnie T1 do amplitud, gdzie dostałyby przesterów. Granica clippingu w T90 i zwłaszcza DT880 jest wyżej. Rezonansy to coś trochę innego, i te są raczej gdzieniegdzie na średnicy, ale delikatne (w tej cenie makabryczne).

 

Jeszcze taka uwaga - T1 v2, jak też duże Grado, wchodzą w przestery płynnie, tzn. są coraz większe, a np. w T90 jest to przeskok gwałtowny, a jak już się te przestery pojawią, to są nieprzyjemne dla uszu.

Edytowane przez majkel
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Nie słuchaj Majkela, on wyjechał gdzies za horyzont więc wypada z gry ha ha...

A tak serio to v2 mają tendencje do nadprodukcji niektórych częstotliwości.

O tak, wiele fragmentów pasma to jakby bliźniaki syjamskie, czasem nawet trojaczki (okolice fortepianu). Tymczasem Panu zaczadzonemu krakowskim smogiem już dziękujemy. :PWysokie tony w DT880 są najlepsze, zwłaszcza wspominane po kilku dniach abstynencji daleko od domu i systemu. :)

 

Telefon raczej nie pociągnie T1 do amplitud, gdzie dostałyby przesterów. Granica clippingu w T90 i zwłaszcza DT880 jest wyżej. Rezonansy to coś trochę innego, i te są raczej gdzieniegdzie na średnicy, ale delikatne (w tej cenie makabryczne).

 

Jeszcze taka uwaga - T1 v2, jak też duże Grado, wchodzą w przestery płynnie, tzn. są coraz większe, a np. w T90 jest to przeskok gwałtowny, a jak już się te przestery pojawią, to są nieprzyjemne dla uszu.

 

Panie, Pan jesteś daleko, to się Pan nie znasz - one są najlepsze z tych beyerowskich, bo najlepsze wysokie na Świecie są przecież w Hołkach, kuna!!! W 880 600ohm są natomiast idealnie zszyte ze średnicą; oba zakresy stanowią tu naturalną, piękną i nierozerwalną całość.

Co do reszty niewytłuszczonej pełna zgoda.

Nie zgadzam się tylko z Pana wyjazdem, bo gain w Balantine trzeba mi chyba będzie podciągnąć deczko do dt880 600ohm.

Słucham ich teraz już na Balantine (zrekablowanych przez Chickena) i czasem trochę więcej czadu by się przydało.

Edytowane przez audionanik
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Czy ktoś z szanownych forowiczów przymierza się do zakupu padów Audio123 z uk? Myślę, że będę kupował ale jakoś tak w okolicach sierpnia. Jak one są wykonane? Jest napisane, że są ze skóry (a nie skóropodobne). Byc może kupię obie (welur+skóra) do porównań i zabawy - jakieś uwagi do różnic w przypadku DT770?

 

Ja kupowałem od nich skórzane pady do T90. Moim zdaniem są bardzo solidnie wykonane.

 

 

 

Zamówiłem skórzane pady. Zobaczymy co potrafią. Nie ukrywam, że zachęciły mnie dwie rzeczy : wykonanie ze SKÓRY a nie skóropodobnego materiału i opinie o jakości (solidności) wykonania.

 

 

Z innej beczki : znowu w sklepie z "międzynarodową prasą i książką" DT880/600 kosztują racjonalne <730PLN

 

pzdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Nie słuchaj Majkela, on wyjechał gdzies za horyzont więc wypada z gry ha ha...

A tak serio to v2 mają tendencje do nadprodukcji niektórych częstotliwości.

O tak, wiele fragmentów pasma to jakby bliźniaki syjamskie, czasem nawet trojaczki (okolice fortepianu). Tymczasem Panu zaczadzonemu krakowskim smogiem już dziękujemy. :PWysokie tony w DT880 są najlepsze, zwłaszcza wspominane po kilku dniach abstynencji daleko od domu i systemu. :)

 

Telefon raczej nie pociągnie T1 do amplitud, gdzie dostałyby przesterów. Granica clippingu w T90 i zwłaszcza DT880 jest wyżej. Rezonansy to coś trochę innego, i te są raczej gdzieniegdzie na średnicy, ale delikatne (w tej cenie makabryczne).

 

Jeszcze taka uwaga - T1 v2, jak też duże Grado, wchodzą w przestery płynnie, tzn. są coraz większe, a np. w T90 jest to przeskok gwałtowny, a jak już się te przestery pojawią, to są nieprzyjemne dla uszu.

 

Panie, Pan jesteś daleko, to się Pan nie znasz - one są najlepsze z tych beyerowskich, bo najlepsze wysokie na Świecie są przecież w Hołkach, kuna!!! W 880 600ohm są natomiast idealnie zszyte ze średnicą; oba zakresy stanowią tu naturalną, piękną i nierozerwalną całość.

Co do reszty niewytłuszczonej pełna zgoda.

Nie zgadzam się tylko z Pana wyjazdem, bo gain w Balantine trzeba mi chyba będzie podciągnąć deczko do dt880 600ohm.

Słucham ich teraz już na Balantine (zrekablowanych przez Chickena) i czasem trochę więcej czadu by się przydało.

Daleko? Dla klubowicza Beyerdynamic to akurat blisko, bo w okolicy Heilbronn. :ph34r:

 

Wracając na Ziemię, oczywiście że góra w DT880 nie nadaje się na wzór sopranu do zasobów w Sevres pod Paryżem, ale jak sam żeś Pan zauważył, suma zalet w tych słuchawkach podzielona przez cenę prezentuje się okazale, a może nawet bez dzielenia przez cenę.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Nie zgadzam się tylko z Pana wyjazdem, bo gain w Balantine trzeba mi chyba będzie podciągnąć deczko do dt880 600ohm.

 

 

 

 

 

Dlatego ja mam dt880 32 ohm. Sobie z iPhona słucham. Na dworze :P

Manu!!! Cholero jedna sio mi, trzy lata nie minęły :D

Wersja 32ohm ma za ciężką cewkę żeby tak transjenty odtwarzać :P

 

 

 

ale z muzyką sobie radzi świetnie :P

Dokładnie o tym pisałem - o muzyce:

Transjenty

 

Znaczy 32 ohm nie radzi sobie jednak z muzyką ?

;)

 

:P

Edytowane przez manuelvetro
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie no, radzi se, hołki mają 25ohm. Ponapinać się troszkę nie można?
Ale 600ohm, to cienki drut więc lekka cewka , niby lepi powinno być.

 

Edit

Zdecydowanie powrót przesłony ucho-przetwornik na miejsce, jak Beyer przykazał. DT880, wg mnie powinny grać na sztoku, poza kablem oczywiście; wtedy wychodzi im to najlepiej. Kurdę, bardzo dobre słuchawki!

 

Przy okazji, z przesłonką są nawet skuteczniejsze, już mi nie trzeba wyższego wzmocnienia w Balantine, wystarczy x1.

Edytowane przez audionanik
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie no, radzi se, hołki mają 25ohm. Ponapinać się troszkę nie można?

Ale 600ohm, to cienki drut więc lekka cewka , niby lepi powinno być.

 

Edit

Zdecydowanie powrót przesłony ucho-przetwornik na miejsce, jak Beyer przykazał. DT880, wg mnie powinny grać na sztoku, poza kablem oczywiście; wtedy wychodzi im to najlepiej. Kurdę, bardzo dobre słuchawki!

 

Przy okazji, z przesłonką są nawet skuteczniejsze, już mi nie trzeba wyższego wzmocnienia w Balantine, wystarczy x1.

A więc jednak przesłona wróciła :D Doszło pazurka :D?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Zarejestruj się aby mieć większy dostęp do zasobów forum. Przeczytaj regulamin Warunki użytkowania i warunki prywatności związane z plikami cookie Polityka prywatności