Skocz do zawartości

Ranking

Popularna zawartość

Treść z najwyższą reputacją w 22.01.2019 uwzględniając wszystkie działy

  1. Przed chwila kurier zostawił na recepcji Teraz w związku z tym ze elektronika to niech z godzinkę w temp pokojowe dojdzie do siebie bo zimny jak cholera i później pod ładowarkę Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
    10 punktów
  2. E, potem byś płakał w dziale AKG ,ze nie ma basu i zaczął modować zamiast słuchać muzyki
    8 punktów
  3. A tak po tygodniu na dłużej wpadł Lucjan L410
    8 punktów
  4. @Spawn, w dzisiejszych czasach informacja, że 2+2=4 może być dla niektórych szokiem; musisz ją podawać trochę ostrożniej.
    5 punktów
  5. Tak Ethery są bardziej dociążone na średnicy, basu obiętościowo też mają więcej. Elexy są bardziej surowe, nie mają tak dobrej średnicy, wydają się ostrzejsze, scena też szersza jest w Clearach. Chyba największe różnice są w średnicy, gdzie w Clearach jest fantastyczna a w Elexach czasem mam wrażenie nieczystości.
    4 punkty
  6. Przeszło 22 dni od kiedy podłączyłem te niepozornie wyglądające monitory do mojego systemu pierwszy raz, przez ten czas całkiem nieźle udało mi się poznać co kryje się pod hasłem Xavian, jaki charakter mają kolumny od tego producenta... Zawsze mnie to interesowało. Dawniej przy wyborze kolumn Xaviana brałem mocno pod uwagę, lecz wypadło na inne kolumny. Wykonanie samych kolumn jest świetne, nie ma w sumie do czego się przyczepić, spasowanie elementów jest nawet lepsze niż w moich starych NHT. Testowane Xaviany może nie są zbyt ciężkie czy majestatycznie wyprofilowane, wyglądają dosyć prosto, terminale również posiadają pojedyncze w zamian za to jakość wykończenia i spasowanie to duża zaleta. System: kolumny Xavian Primissima > wzmacniacz Luxman L205 > źródło Sony MDS JE510 > laptop > przewody głośniowe Alphard Da Vinci SL-10 oraz Excellent OFC 6N SPE225 > interkonekt DIY. Akustyka poprawna - za kolumnami 2 duże panele z wełny PT80, ściana za plecami zastawiona regałem z książkami oraz dwoma małymi panelami z wełny PT80. Pokój niecałe 12m2, kolumny rozstawione 105cm od tylnej ściany oraz około 30cm od bocznych, szerokość bazy stereo około 235cm. Utwory testowane: Irma Thomas - Anyone Who Knows What Love Is, Clean Bandit - Dust Clears, Alison Wonderland & M-Phazes - Messiah, Games, Deadmau5 Imaginary Friends, Imagine Dragons - Believer, Avril Lavigne - Forgetten, Losing Grip, Crystal Castles - Concerte, Plague, Calvin Harris Dua Lipa - One Kiss Oliver Heldens Remix, Alok & Sevenn - Byob Polskie: Lady Pank - Stacja Warszawa, Varius Manx - Piosenka Księżycowa, Szymon Wydra - Zycie Jak Poemat, Kasia Cerekwicka - Na Kolana, Monika Brodka - W Pięciu Smakach, Saute, Ten, Bracia - Nad przepaścią, Ira - Nie daj mi odejść, Kasia Kowalska - Antidotum, Sylwia Grzeszczak - Księżniczka, Perfect - Każdy oddech Twój. Początkowo monitory grały pod gorszymi przewodami Excellent po około 5 dniach zamieniły je lepsze Alphardy. W pierwszych dwóch dniach kolumny wydawały się nieco za ciemne, po jakimś dłuższym czasie specjalnie nie przeszkadzało mi to, że nie grały tak jasno jak NHT. Widocznie mózg się przyzwyczaił i delikatnie przyciemniona góra była dobrze tolerowana. Zaczynając od dołu pasma można wywnioskować że to działa trochę jak dopełnienie do całości, fanów mocnego uderzenia te kolumny nie zauroczą, nie wywołają masowania klaty a włosy na głowie nie staną dęba. To niezwykle kulturalne, dosyć łagodne pasmo idące chyba bardziej w stronę twardego uderzenia. Co prawda nie schodzą zbyt nisko i głęboko, w zamian za to dostajemy coś czego nie powstydziły by się niejedne droższe kolumny. Przy pierwszym dniu odsłuchu zapuściłem jeden z najbardziej mi znanych kawałków (nie mogłem się powstrzymać) Alok & Sevenn - Byob, niskich wcale nie było tak mało, było umiarkowanie za to precyzja, kontrola, zarys, dosyć zwarty charakter, zwinność dała do myślenia, że to naprawdę niezłej jakości "bas". Ten model Xaviana jest chyba znany z stosunkowo zwinnego, szybkiego dołu który po prostu szybko wygasa i daje ładną selektywność. Wypełnienie jest dobre nie ma do czego się tu przyczepić, biorę też pod uwagę, że moje źródło odstaje od reszty i te kolumny pod względem niskich tonów mogły by jeszcze sporo lepiej grać. Wokale jak i środek pasma jest nieźle dociążony i delikatnie przyciemniony, łagodny w wyższym zakresie średnicy. Średnicę określił bym jako muzykalną ale dosyć żywiołową, energiczną, bardziej akcentowaną niż niskie tony. Słychać ciepłe miłe wokale, kobiece są dosyć głębokie i dociążone można się nieco przyczepić do dźwięczności i wyrazistości, Xaviany potrafią zagrać bezpośrednim wokalem ładnie rozciągniętym. Jedno z największych zaskoczeń to utwór Calvin Harris Dua Lipa - One Kiss Oliver Heldens Remix który na tych kolumnach zagrał wręcz potężnie, tak dociążonej, mocnej, wypełnionej energicznej średnicy jeszcze chyba nie słyszałem, rozciągnięta scena w górę zaskakiwała, byłem w niemałym szoku. Góra pasma niestety nieco odstaje od reszty, moim zdaniem tu brakuje wyrazistości, dźwięczności, rozdzielczości. Nie jest źle lecz mogło by być lepiej, bardzo możliwe, że łącząc te kolumny z lepszej klasy wzmacniaczem, źródłem da się wydobyć bardziej bezpośrednią, rozdzielczą, wyrazistą górę pasma. Wysokie jak wyżej wspominałem są nieco przyciemnione grają delikatnie, co prawda ma to zalety gdyż Xaviany są dalekie od iskierek na górze pasma. Po zastosowaniu przewodów Alpharda góra bardziej akcentowana była w jej niskim zakresie, który dawał wrażanie niezłej głębi. Były też utwory które bardzo ciekawie otwierały zalety tego pasma np. Tom Budin Feat. Miles Graham - Reckless gdzie odgłosy gwizdu były całkiem wysoko osadzone i ładnie rozciągnięte, dosyć namacalne. Xavian Primissima nie grają jakoś szczególnie dużą sceną, zazwyczaj grają w obrębie kolumn, rzadko wychodzą poza obrys. Głębia jest nie najgorsza, choć kolumny grają dosyć bezpośrednim dźwiękiem. Bardzo możliwe, że większego pokoju powyżej 15m²nie wypełnią zbyt mocno dźwiękiem, chociaż mogę się mylić bo nie sprawdzałem. Na plus zasługuje dobrze rozciągnięta scena w pionie. Ilość powietrza na scenie czy zanikanie kolumn jest całkiem dobre, bez większego efektu "wow". Xaviany to kolumny grające dosyć żywiołowo w średnicy, całkiem energicznie, niskie tony bardziej jako dopełnienie ale kulturalne i wyrafinowane, góra pasma nie tak bezpośrednia a delikatnie intymna i lekko przyciemniona. Selektywność jest dobra a nawet bardzo dobra szczególnie w niskich i średnich tonach, przynajmniej tak to odebrałem. Jak na te klasę kolumn to są dosyć dynamiczne oraz szczegółowe, za to spójność barw jest świetna oraz wysoka muzykalność. Xavian Primissima łączył z ocieplonym dosyć dynamicznym wzmacniaczem który nieco rozjaśni i ożywi górę pasma oraz doda oddechu na scenie kolumnom. W cenie 1000-1500zł (za używane) uważam, że to super monitory, które nie miały większych wad a niektóre aspekty które po prostu można naprawić lepszym sprzętem oraz akustyką.
    3 punkty
  7. Nie wiadomo (z tego co mi wiadomo), ale, wiadomo, warto żeby @Mayster się wypowiedział, co w sprawie wiadomo.
    3 punkty
  8. W opcjach możesz sobie ustawić żeby na wyłączonym ekranie pokrętło nie zmieniało głośności.
    3 punkty
  9. Mam! Kapitalne etui, na żywo wygląda jeszcze lepiej niż na zdjęciach. Dość rozbudowany zestaw akcesoriów - 3 rodzaje tipsów w różnych rozmiarach + pianki. Wzornictwo słuchawek nie rzuca się w oczy, ale też ciężko mu cokolwiek zarzucić - ot, dyskretna elegancja. Jakość materiałów i ich spasowanie na wysokim poziomie. Słuchawki sprawiają wrażenie solidnych, są dość ciężkie, pewnie siedzą w uszach. Kabel przyzwoity - nie plącze się jakoś szczególnie, odcinki pamięciowe ładnie zachodzą na (za) uszy, jest chin slider i patent z rzepem do zwijania kabla, który jest zainstalowany na samym kablu (można zdemontować, ale patent fajny). Od kilku godzin grają z m5s i jest tak: 😀. Stay tuned!
    3 punkty
  10. A takie drobne miejsce dla moich LCD2c... wyraźnie im się podoba😜
    3 punkty
  11. Każ im jako pracę domową przesłuchać w domu kilka ulubionych numerów. Na pamięć.Potem padną jak usłyszą na spotkaniu zupełnie nowe detale.I już są nasi A my opchniemy im potem nasze starsze graty na forum, wymienimy na nowe i koło dalej się toczy. Potem szukamy kolejnych Jest plan?
    2 punkty
  12. popcorn mnie wszedł we zęby, idę po coca colę
    2 punkty
  13. Widzę,że niektórych z naszych AudioBraci ciągnie do lat młodości - zachwyt budzą winyle, magnetofony szpulowe i dobrej klasy kaseciaki.... Takie trochę "audiohipsterskie" to... Ale sympatyczne. W domu to jeszcze ale mobilnie ? Walkman i słuchawki z lat 80-tych by wypadało mieć :). No ale ja nie mam
    2 punkty
  14. Dżizas, napisałem Ci już wcześniej że są dwie niezależne drogi. Jedną jest sprzedawca a drugą producent. Sprzedawca zawsze 2 lata, a producent może Ci dać ile chce. 2 lata masz w amazonie. 5 lat u beyerdynamica. To oznacza że przez pierwsze 2 lata możesz oddać ALBO do amazona ALBO do beyerdynamica. Po tych 2 lata sprzedawca nie odpowiada ale nadal odpowiada producent skoro się zadeklarował na więcej. Skoro jakiś producent kart graficznych zadeklarował się na kolejny rok i napisał Ci gdzie można to oddać i co trzeba spełnić to takie są jego warunki warunki.
    2 punkty
  15. Dwie klisze średnim formatem w pół roku, czyli 24 zdjęcia, z czego na jednej trzeciej z nich wyraźne ciapki (problem z emulsją), a na dwóch prawdopodobnie problem z migawką skutkujący w poziomych prześwietleniach - ot, życie. ☺️
    2 punkty
  16. Do 2 lat możesz się zwracać albo do amazona albo do producenta a jak producent miał gest i dał Ci więcej to po tym okresie zwracasz się już tylko do producenta. Tak jest u każdego sprzedawcy, nie tylko w amazonie. Chyba że sprzedawcą jest producent lub oficjalny dystrybutor to i tak tylko do nich się możesz zwrócić, ewentualnie do centrum serwisowego jak takie mają.
    2 punkty
  17. Takie cuda mam u siebie w mieście i to niedaleko od domu , zabudowania gospodarcze dawnych czworaków pałacowych z końcówki XIX wieku .
    2 punkty
  18. MSR7 to moim zdaniem trochę lepsza jakość dźwięku, ale góra jest nachalna, a dokładniej na skraju średnicy i góry. K550 pierwszej generacji to na pewno sporo większa scena od ATH. Następne generacje się ocieplały i traciły tą przestrzeń, więc może pod tym względem być blisko, bo MSR7 ogarniają temat Komfort użytkowania będzie mocno na korzyść AKG ze względu na niewygodny pałąk i uciskające pady w ATH. Przyjemność z odsłuchów również po stronie AKG ze względu na bardziej zrelaksowaną i mniej agresywną barwę. Scenicznie podobnie bądź trochę lepiej w AKG. Rozdzielczość na pewno wyższa będzie w MSR7, więc można rzecz, że jakość dźwięku tam lepsza, ale okupiona wzmocnionymi sybilantami.
    2 punkty
  19. Nie mogę porównać ich do P1 no i dopiero je wyjąłem z pudełka, pewnie wygrzanie coś zmieni. Ale mogę już powiedzieć, że jestem bardzo pozytywnie zaskoczony. Kupiłem z ciekawości skuszony ceną a tu takie zaskoczenie. Zagrały czysto, rozdzielczo, a w górnym zakresie tak jak lubię. Góra jest wyraźnie zaznaczona, ale nie przesadzona jak np. w KZ'ach. Do tego dochodzą niuanse dźwiękowe jakich czasem jeszcze nie słyszałem. Kupiłem jak wspomniałem z ciekawości i z zamiarem posłuchania, a później puszczenia dalej, ale teraz chyba zostaną u mnie.Szukałem alternatywy na dwór dla Aune E1 i chyba wreszcie znalazłem. Nawet bardziej mi się podobają. Z moich utworów testowych jedynie Death zabrzmiał chropowato i mniej czytelnie, ale poczekam jeszcze, może się poprawi. Za to np Avenged Sevenfold wręcz radośnie. Nie wiem jak wypadają w porównaniu z chińskimi killerami, słuchałem raczej tańszych, ale jak się wreszcie doczekam na Dm6 to sprawdzę P.S. Może to uwaga nie na miejscu, ale cóż, zwracam też uwagę na doznania zapachowe i tu już nie jest tak dobrze, podobnie jak z otrzymanymi niedawno M6 Pro. Mogliby coś poprawić, zapach tworzywa po otwarciu pudełka mnie po prostu drażni... to chyba takie zboczenie.
    2 punkty
  20. Kolega ma pod avatarem napisane, że szuka czegoś co wzbudza emocje. No to sobie znalazł. A czy to ma sens to już kto by się martwił . To na pewno są specjalne modele z dołożonym opampem, żeby poprawić brzmienie. Nawet Burson o nich nie wie, mogli dołożyć, a poskąpili.
    2 punkty
  21. 2 punkty
  22. Tak, tak. Powinno być 3000 (wygląda na to, że jestem nie tylko przygłuchawy, ale również nieco ślepy) Na marginesie dodam, że swoje E3000 oddałem żonie. Jest z nich bardzo zadowolona, ale to pewnie dlatego, że nie jest audiofilem Fakt, że ma wykształcenie muzyczne, śpiewa w chórze, gra na fortepianie (jeden nawet stoi u nas w domu) i pracuje w branży muzycznej, pewnie nie ma tu nic do rzeczy Sorry za OT
    1 punkt
  23. Faktycznie, coś w tym jest... O.. i następny..
    1 punkt
  24. Jestem już nieco przygłuchawym 53-latkiem, nie potrafię opisywać dźwięku jak audiofile, ale to są mniej więcej 15-te słuchawki dokanałowe jakie przerobiłem w przedziale cenowym 200-600 zł.Miałem Yamahy EPH-100 moim zdaniem bardzo dobre ale lekko przymulone i dla mnie bardzo niewygodne ,ostatnio Final Audio E3000 super lekkie i bardzo wygodne, ale też moim zdaniem zmulone musiałem na swoim Xduoo X3 podbić im wysokie tony i wtedy było ok, ale na shanlingu M0 nie ma takiej możliwości i była totalna lipa.A te słuchawki czyli Aune E1 dosłownie po kilku minutach podbiły moje serce, mam nadzieję że na dłużej .Męczy mnie poszukiwanie idealnych słuchawek i wiem że nigdy się to nie skończy, ale te od pierwszych kilku minut słuchania mnie przekonały.To są naprawdę dobre słuchawki,szkoda że musiałem wydać kilkanaście stówek żeby wreszcie znaleść te właściwe.
    1 punkt
  25. Zawsze lepsza nawet taka ****iana listwa niż żadna
    1 punkt
  26. O czym Ty mówisz? Sytuacja, masz sprzęt na który masz 5 lat gwarancji producenta. W okresie 2 lat możesz go oddać albo do sprzedawcy albo do producenta - Twój wybór, co więcej jak jeden by Ci odmówił przyjęcia z jakiegoś powodu to możesz sobie próbowac u drugiego bo to dwie różne drogi. Po 2 latach kończy się odpowiedzialność sprzedawcy i zaglądasz do karty gwarancyjnej a tutaj proszę 5 lat gwarancji i czytasz sobie warunki jak skorzystać. Moze być że wysyłasz do nich pod adres taki i taki, może być że do byle sklepu i lista, może być że do centrum serwisowego i lista centrów. Ja np miałem sytuację że miałem 5 lat gwarancji na dysk twardy a nie miałem do niego absolutnie żadnych dokumentów zakupu bo się zapodziały. Uszkodził mi się po 4 latach, wszedłem na stronę producenta a tutaj żeby zgłosić po numerze seryjnym i dostałem nowy dysk po tygodniu.
    1 punkt
  27. Na Ali możesz kupić taki kabelek o długości 20cm .
    1 punkt
  28. AKG k701 za 220zł KT! https://allegro.pl/oferta/sluchawki-akg-k701hi-fi-hi-end-7795014951
    1 punkt
  29. DFB odsyłam na dniach.. Spróbuję z SMSL..
    1 punkt
  30. Potwierdzam, są boskie. A tak serio - to dobrze je torem trochę dociążyć, ale ogólnie to jedne z najbardziej neutralnych słuchawek.
    1 punkt
  31. Potrafi się rozgrzać dosłownie i w przenośni Gratuluję, będziesz zadowolony.
    1 punkt
  32. Mnie również DX200 nie porwał. Racja! SR15 to bardzo udany model.
    1 punkt
  33. Tak, wszystkie urządzenia oparte na systemach operacyjnych na których można zainstalować oprogramowanie producenta zawierające kodek i posiadające BT w wersji 5.0 Energooszczędne bluetoothy używane w urządzeniach przenośnych: BT 4.x obsługuje łączność do 1Mb/s czyli np LDAC 990kb/s (92kHz 24-bit) BT 5.0 do 2Mb/s + 4x lepszy zasięg i jest również stabilniejszy. Spokojnie przepuści 1200kb/s UAT ,które pewnie w zupełności wystarcza do przesyłania 192kHz w 24-bitach Jeszcze kilka standardów powstanie aby wypełnić max transfer BT 5.0 np mój wymyślony na poczekaniu z chwytliwą nazwą "EXTREME AUDIO 32-bit" 1990kb/s
    1 punkt
  34. Ładne zdjęcia, dobra muzyka. Niezłe kino bez napinki.
    1 punkt
  35. Komuś nuggetsa from massdrop
    1 punkt
  36. Słuchałem kiedyś DX200, ale jakoś mnie nie porwał( miałem wtedy Opusa1).
    1 punkt
  37. Zakończmy spór na temat opampów humorystycznym akcentem. Znalazłem w internecie zdjęcie Bursona z opampami SS V6. Sam Burson twierdzi, że tej konstrukcji nie wiedział na oczy, ale to pewnie ściema.
    1 punkt
  38. @zibra myślę, że jestem w stanie już coś odpowiedzieć. Mam z nimi lekką zagwózdkę i chciałem je dobrze poznać nim wydam osąd. Przyznam, że największą od jakiegoś czasu z moją przygodą w świecie "aktualnych IEMów". Jak one grają? Coż to "AKG house" signature. Jak by nie było. Nie da się od tego odejść. Dźwięk jest przede wszystkim czysty, klarowny, przejżysty, bas całe szczęście nie jest przesadzony - trochę bałem się tego patrząc na design 1+4...Dynamic + 4 x BA. Właściwie to stop. Co się dzieje z tym światem? Przecież już lata temu pisaliśmy na tym forum z Getzem (ktoś go jescze pamięta) jak to kiedyś w E500 póżniej SE530 i dzisiaj 535 czy Triple.fi 10 Pro brano dwa przetworniki Knowlesa, ustawiana je plecami do siebie aby znosiły się rozonanse, póżniej Q-Jays jako pierwszy wykorzystał firmowo już robione tak przetworniki (podwójne) zamknięte firmowo w jednej zlanej obudowie, co skutecznie pozwoliło zmniejszyć rozmiary a stosować ten sam trick co inżynierowie Shure i UE. Przecież lwia część tych dzisiejszych wieloprzetwornikowych konstrukcji BA wciska kit użytkownikom i liczbe driverów (w większości przypadków) nalezy podzielić przez 2. Nie jest inaczej w przypadku AKG N5005 (tak jak i w znakomitej większości dzisiejszych flagowców). Mamy tu klasyczną konstrukcje bas - przetwornik armaturowy, średnica - podwójny przetwornik BA, wysokie - podwójny przetwornik BA. Dodatkowo mamy konstrukcje gdzie jest prawdopodobnie podwójny reflex - na pewno jeden w separowanej komorze przetwornika dynamicznego, być może (trudno wynioskować nie mając dobrych zdjęć od środka) drugi średnio tonowego. Kanał basu jest prowadzony do samej tulejki i ograniczany filtrami w każdym razie, kanał średnie wysokie dostaje najpierw dźwięk z przetwornika średnio-tonowego, następnie z wysoko-tonowego. Ostatecznie te dwa "finalne" kanały mieszają się w kanale słuchowym. Czego nie lubię w hybrydach i gdzie często jest popełniany błąd - ano w tym, że odpowiedź przetwornika (i charakterystyka) dynamicznego jest inna niż BA. Często w takich konstrukcjach słychać, że zakres za który odpowiada przetwornik daynamiczny "oddstaje", jest opóźniony, albo przyspieszony względem BA. Całe szczęście tutaj tego nie ma. Gdy w takich SE846 cały filtr akustyczny dla przetwornika basowego miał cel wzmocnić niskie częstotliwości czyniąc z niego wręcz sub-woofer zapomniana o synchronizacji z resztą pasma. To mnie bardzo denerwowało w SE846. Na dłuższą metę nie mogłem tego słuchać. Tutaj zadbano o to, aby ta synchronizacja była bezbłędna. Triple.fi 10 Pro, które miałem do porównania odstaje całkowicie od Solarisa, Andromedy i N5005. Totalnie nie ta liga. Mimo, że i tak uważam iż są to naprawdę nawet dzisiaj bardzo dobrze brzmiące słuchawki w kwocie do 1K PLN. Słaby komfort można łatwo zniwelować flip-flap modem i zakładać jest OTA. Andromeda to zupełnie inne granie niż N5005. Na pierwszy rzut ucha, Andromeda gra z większą ilością detali, wysokich, znacznie większą Vką, wyciąga niuanse in your face. Kiedy człowiek się wsłucha wychodzi na to, że N5005 mają zdecydowanie bardziej spójny przekaz, koherentny niż Andro. Dla mnie stety, niestety znacznie bardziej dojrzały. Andro odbieram trochę jako słuchawki popisowe, młody świeży design bez audiofilskiego kunsztu. Nie przecze, mogą się bardzo podobać. Mnie się podobają, to takie rozwinięcie Triple.fi 10 Pro, które bardzo lubię. Co do samej klasy, smaku, wysublimowania dźwięku i czystości, naturalnego tembru - słychać, że Andor w porównaniu do N5005 koloryzują, wprowadzają dużo swojego. Mają więcej wysokoich i powietrza, N5005 z filtrem high boost mają go już tylko trochę mniej, jednakże N5005 grają dla mnie mimo wszystko czyściej. Na pewno bardziej spójnie, zdecydowoanie mniej widowiskowo. Jeżeli komuś podobały się K3003 to z filtrem "mid-high boost" będzie zadowolony, N5005 to wówczas jest rozwinięcie K3003. Poza tym, trzeba lubić jednak szkołę AKG. To na pewno nie jest widowiskowe brzmienie. Nic z tych rzeczy. Może się wielu nie podobać. Najbardziej liniowa charakterystyka jak mówi Sean Olive - naukowiec z AKG, który przebadał kilka segmentów użytkowników przy projektowaniu N5005 i stwierdził bardzo ciekawe rzeczy (za pomoca metodologii i badań) np. ze nie ma korelacji miedzy subiektywna percepcja jakosci brzmienia a ch-ka przenoszenia czy cena, po tych tysiącach próbek doszedł do czegoś co zwią Harman Target Curve Responsne. (mozna w necie znalezc jego prezentacje na ten temat oraz opis jak stworzyli N5005) Zaimplementowali to w N5005, najblizej tej krzywej nie jest Reference Filter tylko wlasnie Mid High Boost. Uznali, ze Reference bedzie ustawiony lzej, bo spodoba sie wiekszej ilosci ludzi, pewnie mieli racje, jest lagodniejszy. To tytle N5005 vs Andromeda. Nie wspominam o wygodzie, nie ma w ogole o czym mowic. Toporny i duzy slabo wykrojony design Andro versus wygoda rodem z Westone. N5005 sa male i chowaja sie w uchu. N5005 > Andromeda jak dla mnie, jezeli pragnie sie wytwornego wysublimowanego brzmienia, otherwise - Andromeda jeżeli fun. Sprawa jest znacznie trudniejsza z Solarisem. Tutaj mam nie lada zagwózdkę, ponieważ Solaris to dla mnie wyraźnie dojrzalszy projekt niz Andromeda. Dla mnie półka wyżej. Brzmieniowo Solaris daje więcej funu i impaktu na basie, to na pewno. Brzmienie jest bardziej dociążone (AKG będą pewnie lubić fani Etymoticów czy Shure sprzed czasow SE846, ale spokojnie, basu jest zdecydowanie wiecej niz na ER4 (ER4XR nie znam)), poza tym brzmienie jednych i drugich jest dość podobne. Solarisy na pewno są i będą bardziej strawne dla większości użytkowników. Dają więcej "rumble" i "stereotypowego funu". Dla mnie natomiast funem jest nie lupniecie a dzwiecznosc srednicy i wysokich, ich czystosc, ilosc detali. Dzieki filtrom N5005 moge wlasciwie ustawic tak jak lubię, Solarisy są o krok dalej od moich osobistych preferencji ale mimo wszystko wydaje mi się, że ich góra prezentuje całościowo poziom oczko wyżej, nad czym bardzo ale to bardzo ubolewam, bo to szalenie ważny dla mnie zakres). Nie jestem tego jeszcze pewwien, muszę lepiej je porónać. i N5005 i Solaris jak dla mnie ma lepiej ułożoną (równiej) górę niz Andromeda. Średnica najbardziej pasuje mi na N5005 - nie jest gruba, nie ma wjazdu niskiego basu na srednice czego absolutnie nie znosze (ech Xelento, ech Westone, ech SE846 i wiele innych, viva Etymotic i tak dalej) Ogolnie mam zagwodke na ten moment co prezentuje calosciowo wyzsza klase N5005 czy Solaris, chyba jednak ciut wyzej jest Solaris. Andromeda stawiam nizej niz jednen i drugie. Stwierdzam, ze jezeli mam problem z wybraniem lepszego N5005 i Solaris, to ...no co tu poczac, N5005 999 USD a Solaris 1499 USD hmmm :)) Wybieram N5005, podoba mi sie jeszcze niezaprzeczalnie, ze moge kurde uzyc tych latwo wymienialnych filtrow i jak mi odbije to ztunowac sobie brzmienie oraz nie pogardze bluetoothem w zestawie czy kabelkiem zbalansowanym. No bardzo ladnie. Solari jest dupny, to chyba największe IEMy jakie mialem w uchu. Pod tym katem N5005 sa znacznie bardziej komfortowe. Nie ma o czym w ogole mowic, moje uszy sa wrazliwe i Andromeda w swojej topornosci mnie po prostu denerwuje - nie jest dla mnie wygodna. AKG N5005 sa ultra blisko SE535 czy Westone z jednym zastrzezeniem, nie osiagnalem dobrego fitu na standardowych tipsach, nawet niezle bylo na Spin Fitach ale dopiero Comply 500tki sprawily ze fit mam dobry. Jak to jest jeszcze z tym basem w N5005. Jest to poziom "referencyjny", nie jest go tak jak sie dzis czesto robi, troche wiecej niz neutralnie zeby bylo dobrze i milo, nie.... stety/niestety zalezy dla kogo. Tak wyraznie ma Solaris i tak ma Andromeda. Natomiast w kwestii czucia basu, tekstury, ADSR - zwlaszcza decay, czuc ze jest to dynamiczny przetwornik - tak jak w Solarisie. Odbiera sie ten bas mniej pudelkowo niz bas z BA. Bardziej organicznie, ale ilosciowo to najmniejszy poziom z tych 3. No i tak sie te N5005 przedstawiaja. Mysle, ze AKG nimi swiata nie zwojuje, raczej to produkt by miec cos topowego w swojej ofercie a nie by sprzedac naklad produkcyjny. Zeby pokazac, ze sie ma. Nie beda sie podobac wielu uzytkownikom. Na pewno. Polecam fanom brzmienia niepodkoloryzowanego , fanom czystosci, purystom. Ci powinni byc zadowoleni. Jezeli tak jak w Grado, jest frajda i radoscia dla Ciebie kiedy dzwieczna srednica (mi high i high boost filter) dzwieczy Ci w uchu, masz naturalny tembr, dokladnosc i czystosc i to Cie napedza - to moze byc ten kierunek. Jak chcesz lupniecia, Vki, ciemnego przekazu, sluchawek "do rocka" - to na pewno nie te sluchawki. Tyle.. mam nadzieje, ze komus kto mysle o N5005 pomoze. Dobranoc
    1 punkt
  39. On i tak ładuje się ~5h także czy 8 czy 10 bez znaczenia. Obecne aku nie trzeba formować a to co piszą to między bajki można włożyć.
    1 punkt
  40. a taka piąteczka wpadła
    1 punkt
  41. Generalnie istotne elementy toru można podzielić technicznie na: 1. źródło dźwięku (płyta, pamięć flash, serwis streamingowy) 2. Odtwarzacz (moduł, który zarządza i steruje pobieraniem danych ze źródła, czyli z sekcji 1). 3. Konwerter (moduł który zamienia dane źródłowe na dźwięk) 4. Wzmacniacz (moduł który wysterowuje prądowo i napięciowo słuchawki lub głośniki) W mowie potocznej często używa się pojęcia odtwarzacz, odtwarzacz przenośny, odtwarzacz stacjonarny, w odniesieniu do tych wszystkich elementów połączonych razem. Twoje rozważania powyższe odnoszą się tak naprawdę do modułu 1, czyli źródła, miejsca skąd bierzemy dane audio. W pewnej części konwertera, który odpowiada ogólnie za jakość odtwarzanej muzyki i wzmacniacza, dzięki któremu możemy sterować, lepiej lub gorzej, określonymi modelami słuchawek. Jeśli mówimy o telefonie, to może nie najgorzej pełnić rolę modułu 1 i 2, czasem jako tako modułu 3, chociaż w większości przypadków słabo. No i równie średnio modułu 4, większość telefonów wręcz bardzo słabo się spisuje jeśli chodzi o sekcję 4, czyli wzmacniacz. Odtwarzacz przenośny będzie mieć sekcję 1 i 2 na podobnym poziomie co telefon, za to potrafi mieć znacznie lepszej jakości sekcje 3 i 4. Teraz musisz się skupić na tym co dla Ciebie jest najważniejsze i który z modułów za co odpowiada i kierując się tym kluczem, prowadzić dalsze poszukiwania. Przy czym sekcje 1 i 2 mają relatywnie najmniejszy wpływ na jakość dźwięku, bardziej na wygodę i funkcjonalność. Sekcje 3 i 4 to już bezpośrednie przełożenie na jakość odtwarzanego dźwięku.
    1 punkt
  42. 1 punkt
  43. Nieliczne (jak nie jedyne w Polsce) słuchawki Massdropowe AKG K7XX przerobione na wersję zbalansowaną z kablem XLR 1,5m miedź OFC. Recabling i rejacking dokonywał Jimmi Dragon. Koszt usługi to ponad 200 zł. Mało ich ostatnio słucham, niech komuś służą. Pady welurowe wyprane, czyściutkie, pachnące. Nie posiadam do nich ani dowodu zakupu ani oryginalnego opakowania. Opakowanie zastępcze, wysyłka na mój koszt. Cena 650 zł 600 zł. Zdjęcia autorstwa @JD https://forum.mp3store.pl/topic/89926-bądź-bohaterem-w-swoim-audio-czyli-dzisiaj-sam-zrobiłem/?do=findComment&comment=1521412
    1 punkt
  44. ...i do tego bardzo przenośnie; jeżeli chodzisz z tym prosiakiem w kieszeni, to przynajmniej dla kobiet na pewno nie jesteś przeźroczysty/obojętny.
    1 punkt
  45. A idźcie w cholerę z tym wątkiem Takiego smaka robicie ze masakra. Wyleczyłem sie pewnie chwiliowo z jednego hobby (perfumy) i po redukcji zostały mi najpotrzebniejsze Z którymi nie mogę się rozstać i już To teraz w audio wpadłem. W ciągu półtora miesiąca kupiłem AQ DFR, AQ NightOWL, Aune E1. Wczoraj już nie wytrzymałem i zamówiłem tipsy spinfity i jvc no i przy okazji - a co tam przecież to jak w sklepie spożywczym - poprosiłem@bigmaras aby tez dodał iBasso IT01s Boje się zaglądać do innych tematów bo audionervosa się włącza...... Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
    1 punkt
  46. Kupiłem od kolegi Fiio FH5, świetny kontakt i miły i szybki odbiór osobisty, polecam innym
    1 punkt
Ten Ranking jest ustawiony na Warszawa/GMT+02:00
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Zarejestruj się aby mieć większy dostęp do zasobów forum. Przeczytaj regulamin Warunki użytkowania i warunki prywatności związane z plikami cookie Polityka prywatności