Skocz do zawartości

Ranking

Popularna zawartość

Treść z najwyższą reputacją w 10.11.2018 uwzględniając wszystkie działy

  1. Na szczęście aby spotkać śp. Edgara Froese, nie musiałem wydać ani grosza. Dwa razy się z Nim widziałem. W Warszawie i Berlinie. No i raz z Klausem Schulze i raz z Manu Goettschingiem (Ashra). Na bilecie pisze Final Tour. To coś jak Scorpions. Od kilku lat kończą dxiałalność. I nie mogą skończyć.
    3 punkty
  2. Przepraszam że się wtrącę, w kwestii formalno-technicznej. Tzw żyła uziemiająca, w instalacjach często, a nawet bardzo często, nie pełni roli uziemienia, a spełnia funkcję ochronną przeciwporażeniową, czyli jest to zero ochronne, a które z realnym uziemieniem nie ma nic wspólnego. Siłą rzeczy zakłócenia nie trafią w takim przypadku do gruntu, a na obudowę/ekran. Dość popularne marketingowo teorie, lansowane przez producentów kabli o rzekomym odpływie zakłóceń do ziemi, niestety mijają się wtedy z prawdą, gdyż są fizycznie niemożliwe do zrealizowania. Ba, takie wyprowadzenie i połączenie uziomu na siłę z metalową obudową przez przewód zera ochronnego, w urządzeniach z 2 klasą ochronności (oznaczenia podwójnego kwadratu) może wręcz spowodować nieprzewidziane w konsekwencjach skutki. to tyle komentarza od inżyniera elektrotechniki
    3 punkty
  3. Właśnie nie wiem. Jak zwykli melomani. Ale jak sobie pomyślałem, że moja sztuka jest za stówek 15, to mi tak od razu jakoś lepiej zagrała. A może to kwestia przepływu prądu w gniazdku, bo Beyery też jakieś takie do rany przyłóż się zrobiły.
    3 punkty
  4. Equinoxe Infinity. Najnowszy album J.M.Jarre'a, który będzie po 16 listopada. Zapowiada się dobrze. Kupiłem w przedsprzedaży. https://jeanmicheljarre.com/equinoxe-infinity Do tego trochę starszych płyt, nie tylko JMJ, dla uzupełnienia i odświeżenia kolekcji.
    3 punkty
  5. No i jak my teraz wyglądamy - ze słuchawkami za marne 14 stówek?
    2 punkty
  6. Dziś do mnie przyszły Samsung-AKG (póki co się wygrzewają). https://www.tomtop.com/p-v5059.html Pierwszy odsłuch niewygrzanych taki sobie, góra bardzo "krótka", ale wiem, że to akurat z wygrzaniem potrafi się bardzo zmienić. Przyszły też inne słuchawki (dokanałowe), ale o nich później.
    2 punkty
  7. Polecam wszystkim denony d1200, bo liczę na to, że komuś się nie spodobają i wylądują w komisie za połowę ceny 😁👍
    2 punkty
  8. Ja tylko w kwestii ślepych testów. Byłem na imprezie, gdzie gość na ślepo pomylił narzeczoną z inną kobietą. Jaki z tego wniosek? Dobór kobiety nie ma znaczenia. Trzeba brać najtańszą w utrzymaniu.
    2 punkty
  9. Ej no, nie psujcie koledze funu 😉
    1 punkt
  10. Kiss juz mialo farewell tour w 2000 roku.
    1 punkt
  11. Niby ekologiczne, na prąd, ale jakoś tak nie do końca
    1 punkt
  12. W takim razie od dziś będę pamiętał, żeby dopytywać sprzedawców, uznanych jakby nie patrzeć firm, które wystawiają sprzęt w kategorii: "nowy", czy aby nie jest on używany Może zostałem zrobiony w bambuko z którąś z kupionych sztuk AQ, bo bym się założył że Hawki miały mniejszy docisk od Owli... Ale kto to wie, w tym hobby to wszystko jest możliwe, włącznie z tym, że po prostu za drugim razem słuchawki Audioquesta nie były dla mnie taką nowością jeśli chodzi o ergonomię (wszelkie AKG to miałem zazwyczaj już raczej wysłużone). Tak czy inaczej, każdy sam sobie wnioski wyciągnie, czy warto w takim razie brać te Hawki, czy nie. W razie czego zawsze można się zgłosić do jednego takiego audio-wariata i też kupić używane, może nieco mniej "nowe" (przyznam się bez bicia że chyba wywaliłem te fancy folijki, ale gąbki się chyba ostały), ale przy tym zaoszczędzić na, nie wiem, co tam ostatnio modne, kabel zasilający?
    1 punkt
  13. Tak, przynajmniej w moim przypadku. Standardowy posrebrzany kabel 0.75mm od TRN mam podpięty do moich BQ3 i wszystka trzyma jak należy .
    1 punkt
  14. A ja takimi cwaniaczkami się zabawiam Bo zwykle pewność siebie nie idzie z wiedzą. Udaje głupiego dziadka który się nie zna a jak już taki "mądrala" zrobi wykład i uśmiech zadowolenia pelzanie po jego gębie to go ścieram pytaniem kto mu te bzdury włożył do głowy? I powinien w chwili wolnej poczytać trochę o tym czym handluje
    1 punkt
  15. 1 punkt
  16. TinAudio T2 lub TRN V80 plus kabelek BT od KZ z odpowiednimi końcówkami (ten nowszy z aptX) i poniżej 40 $masz słuchawki BT grające nieźle przez ok 8 godzin
    1 punkt
  17. T2 były jaśniejsze i chłodniejsze, przez co miałem wrażenie większej i bardziej napowietrzonej sceny, to co mi się w nich nie podobało to bas. Bez moda bas w T2 (choć dobrej jakości) był raczej punktowy i słabo wyczuwalny, mimo wszystko słuchawki grały dość naturalnie i były dobrze zestrojone. BQ3 grają bliżej i cieplej (bardziej kameralnie), a przede wszystkim moim zdaniem mają przyjemniejszy, miękki i wybrzmiewający bas, ogólnie BQ3 stawiają na bardziej zrelaksowane i odprężające granie, niż dążące do naturalnego i zrównoważonego brzmienia T2. Inna sprawa tyczy się wygody, ponieważ BQ3 są zdecydowanie większe od T2 i nie każdemu będą pasować. Ja mam nieco szersze (ale nie odstające) uszy więc dla mnie BQ3 są wygodne i nieźle przylegają, ale mój znajomy (który ma węższe uszy) twierdzi, że BQ3 są dla za duże i za bardzo odstają. P.S.: Wydaję mi się też, że w BQ3 scena jest nieco lepiej poukładana (testowane na tym przykładzie) .
    1 punkt
  18. Na tym forum, to raczej lepiej uszami.
    1 punkt
  19. Kupiłem mikrofon krawatowy. Nawet go nie wyjąłem z pudełka bo przez okienko w pudełku widzę, że kabel jest urwany przy jacku 3,5mm - oplot wyrwany z wtyczki, wiszą gołe linki. Produkt oplombowany i nowy w 100%. Takiego "Made in china" jeszcze nie widziałem.
    1 punkt
  20. Gdyby kogoś interesowało to chyba znalazłem to czego szukałem. Byłem wczoraj w pewnym warszawskim salonie audio. Sprzedawca w pierwszej kolejności zaproponował mi właśnie PXy. Bardzo wygodne, fajne pady, do tego lekkie i świetna jakość wykonania. Dźwięk, no cóż, wielkie rozczarowanie. Muzyka niby dociera, ale jakby z głębokiej studni, a ja stał przy jej krawędzi. Myślałem, że to kwestia ustawień, spróbowałem połączenia po kablu, niby lepiej, ale to jeszcze nie to. Dalej jakieś Masters Dynamic w bt. Efekt trochę mniejszy, ale nadal podobnie. Następnie sprzedawca zaproponował DSR7. To jest to! Separacja, holografia, balans między basem, średnimi i wysokimi. Świetnie. Obok leżały MSR7. Myślę sobie, spróbuję. To była najlepsza decyzja. Połączone kablem z DFB i ipodem touch, z którego płynęły pliki w 16/44,1 powodowały, że nie chciałem takiego zestawu zdejmować. Poza tym bardzo wygodnie, lżejsze i dwa razy tańsze od DSR7. Wybór padł więc na... ATH-SR9. Dziękuję wszystkim za odpowiedzi!
    1 punkt
  21. Do metalu to brzeszczot jest dobry.
    1 punkt
  22. Ja najbardziej chciałbym posłuchać... Astell & Kern Billie Jean. Poza tym, że "Billie Jean" jest jednym z utworów na mojej płycie testowej, to jestem ogromnie ciekaw co potrafią te najtańsze, ale zarazem najmłodsze w IEMowej ofercie słuchawki Zwłaszcza, że chciałbym móc im poświęcić kilka dłuższych chwil, żeby móc potem napisać coś sensownego o nich na forum lub może nawet machnąć pełnoprawną recenzję, gdyby udało się zdobyć je na testy. Drugi w kolejce do takich testów jest Cowon Plenue L, choć jeżeli będą też inne Cowony, to chętnie je sprawdzę. Zdecydowanie zbyt długo ścieżki moje i modeli z serii Plenue się mijały.
    1 punkt
  23. Zrównoważone to są K701. 712 to modne podbicie.
    1 punkt
  24. YueGuangBaoHe H1 jeszcze w pudełku: YueGuangBaoHe H1 na stole po wyciągnięciu z pudełka:
    1 punkt
  25. Wpływ "biżuterii" okołosprzętowej na odczucia z narządu słuchu traktowanego jako całość, czyli mózg + uszy, a nie tylko uszy, łatwo przetestować i zobrazować następującym eksperymentem.... Na początek deklaracja, to nie jest żart, to jest łatwe do przeprowadzenia doświadczenie empiryczne i co ciekawe działa.... Sam je przeprowadzałem w towarzystwie znajomych pasjonatow audio. Więc tak. 1. Bierzemy 4 szklanki, stawiamy je do góry nogami, znaczy denkami do góry, w takiej pozycji podkładamy je pod nóżki naszego odtwarzacza CD, ewentualnie wzmacniacza. Generalnie do wyboru. Przyglądamy się czy wszystko stabilnie stoi. Jeśli tak, zaczynamy słuchać muzyki. 2. Powtarzamy te same odsłuchy z takimi specyficznymi podkładkami pod nóżki i bez nich, najlepiej kilka razy. 3. Zapamiętujemy, ewentualnie notujemy spostrzeżenia. 4. Analizujemy notatki i ze zdziwieniem stwierdzamy że w 99% przypadków odnotowaliśmy znaczącą poprawę, o charakterze mniej więcej opisywanym przez Kolegę @panzeb Dodam, że przeprowadzaliśmy takie doświadczenie, człowiek się z tego śmiał, ale dusza poznawcza nakazała to zrobić i ... szczęka do ziemi, ale różnica w brzmieniu, dźwięk poukładany na scenie, poprawiał się. Robiliśmy to w kilka osób, aby uśrednić wyniki. Zawsze były takie same i zawsze powtarzalne. Poprawa brzmienia i to znaczna. Teraz przechodzimy do etapu drugiego, robimy dokładnie to samo, tylko jedną z osób prosimy aby zajęła się logistyką, czyli przekładkami. Przy czym angażujemy do testu jakąś szmatkę, może być prześcieradło lub coś w podobnym stylu, byle nie było widać sprzętu po przykryciu. I dokładnie powtarzamy testy, tyle że przykrywamy sprzęt aby go nie widzieć na szklankach. I wcale nie chodzi o to, aby to był ślepy test, swobodnie możemy wiedzieć, kiedy stoi na szklankach, a kiedy nie. Ważne tylko aby oczy nie widziały w danym momencie, tu i teraz i żeby mózg skupił się wyłącznie na analizie dźwięku. Robimy notatki. Analizujemy wyniki i.... dalej nie napiszę jakie będą wnioski, niech każdy sam sprawdzi Ja sprawdziłem, z ręką na sercu, robiliśmy takie doświadczenie. Żadnej ściemy. W każdym razie było ono dla mnie pouczające i z pokorą podchodzę do "stabilności" pomiarowej takiego combo jak mózg + uszy. I jakie numery potrafi człowiekowi wywijać. I zawsze to mam w tyle głowy, jak próbuję wnioski wyciągać z jakichkolwiek odsłuchów. I "konia z rzędem" temu kto nie usłyszy różnicy brzmieniowej, widząc sprzęt grający ustawiony na szklankach. Ba, nie da się wręcz pokroić za to, że słyszy różnicę. Oczywiście koniecznie musi widzieć jak sprzęt stoi w taki specyficzny sposób, podczas gdy gra muzyka. Eksperyment jest łatwy do przeprowadzenia, jest duża szansa, że każdy znajdzie jakieś szklanki w domu i odpowiedni kawałek szmatki. Test nie musi być wcale ślepy, żeby dało się zobrazować wnioski, więc nie trzeba angażować dużo sił i środków. Polecam więc każdemu, najlepiej zanim zacznie inwestować w "biżuterię", podstawki, kable, audiofilski żwirek uziemiający itp. itd.
    1 punkt
  26. Jak przyjdzie zobaczymy co zacz? Moze wcale nie być taki zły. A recenzje są z Hameryki, więc ludzie troszkę dziwni, przyzwyczajeni przez Apple'a do urządzeń myślących za nich. PO dotarciu zobaczymy ma być u mnie 26 listopada
    1 punkt
  27. dobre info: Solarisy nie są tak wrażliwe na szum jak Andromedy
    1 punkt
  28. To prawda ale dzisiaj zeby byc ortodoksem wystarczy sluchac z plikow a nie z tidala na sluchawkach z kablem a nie po bluetoothie Od siebie dodam ze rozwiazaniem dla 12 stronnicowego watku o drogich kablach zasilajacych jest zasilanie bateryjne
    1 punkt
  29. Zamiłowanie do konstrukcji Pana Bocianka trwa. Od kilku miesięcy Virtus-01 Dual Mono jest fundamentem mojego systemu słuchawkowego.
    1 punkt
  30. Utwór Nil by Mouth to jakieś mistrzostwo.
    1 punkt
  31. Od 3 miesiecy do 5 lat dostaniesz jesli sprzęt kradziony.
    1 punkt
  32. Niestety nie, "całusek" (meet&greet) kosztuje .
    0 punktów
Ten Ranking jest ustawiony na Warszawa/GMT+02:00
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Zarejestruj się aby mieć większy dostęp do zasobów forum. Przeczytaj regulamin Warunki użytkowania i warunki prywatności związane z plikami cookie Polityka prywatności