Skocz do zawartości

Ranking

Popularna zawartość

Treść z najwyższą reputacją w 08.08.2018 uwzględniając wszystkie działy

  1. Etymotic ER4S na małych choinkach: dla mnie granie niemal kompletne, minimalnie brakuje sceny. Ale przy ziewaniu odkryłem, że scena rośnie kilkukrotnie. Podobny efekt mam gdy uniosę brwi. Ma to zabawne implikacje - kiedy to sobie uświadomiłem w metrze, wyglądałem dla osób postronnych na niewyspanego i zdziwionego audiofila W całym moim sceptycyzmie do różnych audioprawd, tutaj potwierdzam, że różnica jest na tyle znaczna, że dla mnie to różne brzmieniowo słuchawki są w zależności od tego czy stroję miny, czy nie.
    5 punktów
  2. Zauważyliście, że ze słuchawkami dokanałowymi jest zazwyczaj więcej kontrowersji? Występują spore różnice zdań, opinie są często skrajnie różne. Mam wrażenie, że ze słuchawkami nagłownymi lub źródłami dźwięku łatwiej dojść do konsensusu - w przypadku takich urządzeń nieporozumienia wynikają zazwyczaj z różnego sposobu określania dźwięku. Często użytkownicy piszą o tym samym tylko trochę inaczej nazywają. Stąd zgadzam się z @Mayster - wewnętrzna budowa kanału słuchowego ma bardzo duży wpływ na brzmienie słuchawek dokanałowych. Może być seal, może być dobra synergia, a potem i tak wrażenia będą sprzeczne. Trochę niewdzięczna dziedzina audio, ale cóż poradzić Szanuję inne opinie, audio to w końcu subiektywna sprawa. Jednak nie zgadzam się z metalicznością, kartonem i małą, zbitą sceną w brzmieniu E1. Tego u mnie nie ma, a scena jest duża, jak na doki. Może jeszcze nie tak, jak w słuchawkach wentylowanych (Simgot EN700 PRO lub Alpha & Delta D6), ale u mnie przekaz jest napowietrzony, przestrzenny, zdecydowanie nie jest wbity w głowę. Stąd zgadzam się z pozytywnymi opiniami @bachankas, @Methuselah lub @Jaworrr oraz innych, ale też nie zawsze 1:1. U mnie Aune E1 nie brzmią analogowo i specjalnie naturalnie - odbieram je raczej jako brzmiące neutralnie. Chociaż tutaj już może też wchodzić kwestia synergii, nie tylko anatomii.
    4 punkty
  3. Venture Electronics jest u nas rozpoznawalny z linii pchełek Monk (pojawiły się też Mnisie dokanałówki, ale to innym razem), jednak VE oferują też inne elementy toru audio. I jakiś czas temu, w pudle pełnym skarbów jakie do mnie dotarło z Audioheaven, krył się przenośny wzmacniacz słuchawkowy VE RunAbout. Mało tego, była to wersja PLUS! Cóż to takiego? Po przejrzeniu oferty producenta okazuje się, że jest to zestaw standardowy, z zasilaczem i krótkim interkonektem minijack-minijack. Tak więc owy “PLUS” oznacza po prostu tyle, że nie dostajemy gołego wzmacniacza, z którym nie bardzo wiemy co zrobić. Taki zestaw kosztuje u nas 399 złotych, więc raczej niedużo jak na wzmacniacz słuchawkowy. Dalsza część tekstu tradycyjnie pod linkiem https://muzostajnia.wordpress.com/2018/08/08/venture-electronics-ve-runabout-plus-rzut-uchem/
    3 punkty
  4. Mam teraz E1 i Triple Fi.10. Chociaż swoją drogą lubię też Triple, grają całkiem przyjemnie i za obecne 250 zł są naprawdę świetne, to według mnie nie są na tym poziomie ani tym bardziej wyżej jak E1. Zresztą jak sam piszesz Triple to podbity wyższy bas, słaba rozdzielczość, i to słychać w porównaniu bezpośrednio najbardziej. Triple grają cieplej i może się to podobać, ale średnica jest wycofana i V-ka, jest też nieraz pewna niewielka pogłosowość, co razem również można bardziej lubić. Fi 10 lepiej może sprawdzają się w słabszych realizacjach, bo nie wyciągają tak niedociągnięć słabych nagrań. E1 są bardziej wyrównane, słychać, że są bardziej szczegółowe i przekazują mnóstwo detali, nie psując tym jednocześnie przyjemności ze słuchania. Mają też na pewno więcej niższego basu przez co mogą wydawać się "twardsze" od Triple Fi.10, które to jednak są go po prostu w części pozbawione. Audeo już nie mam, pozbyłem się ich w rozliczeniu za E1, żeby zrekompensować sobie też stratę E1, ale mi ich trochę brakuje, zwłaszcza do klasyki czy jazzu. Uważam dalej, że to bardzo fajne słuchawki, bardzo przejrzyste i szczególnie na szarych filtrach ładnie eksponują wokale i średnicę. W porównaniu z E1 mogą brzmieć surowiej i chłodniej, jak u mnie na Pionku, który jest do nich zbyt neutralny. Metaliczny nalot o którym mówisz, słyszałem kiedyś gdy miałem pierwszy raz do czynienia ze słuchawkami armaturowymi. Było tak tylko z początku, po czasie się przyzwyczaiłem, być może więc to kwestia przyzwyczajenia, u mnie tak było. Zlepianie dźwięków bardziej występuje w Triplach niż w E1 choćby z powodu mniejszej szczegółowości. E1 są bardziej nasycone. Nie zmienia to faktu, że je również lubię i sobie je zostawiłem, chociaż gdybym miał alternatywę zamiany albo E1 albo Triple, to wybrałbym E1. E1 kupiłem drugi raz, po zgubieniu pierwszej pary. tym razem już używane. I kupiłbym pewnie jeszcze raz, gdyby było trzeba. Co do HD600 to nie wiem w czym podobne są E1? Bo miałem kiedyś, już dawno co prawda, ale nie bardzo mi to porównanie pasuje. Jeśli już miałbym wskazać podobieństwo do jakichś nauszników to są według mnie podobne do B&W P7W, a one przecież grają zupełnie inaczej od Senków. Finali nie znam niestety, pewnie są dobre, skoro są tak zachwalane, ale jakoś chyba o nich mało słychać. Może trzeba je bardziej rozreklamować. Ja zresztą i tak raczej już nie kupię , bo na razie z zakupami "douszników"™ (takie moje naprędce wymyślone określenie ) chciałem się na E1 chwilowo chociaż zatrzymać. Bo E1 naprawdę są bardzo dobre jak na moje skromne wymagania i na dłuższy czas mam nadzieję mi wystarczą.
    3 punkty
  5. Witam. Wiem, że Clip+ to już zabytek ale może ktoś odkopie takowego jeszcze kiedyś i będzie miał ten sam problem. Ostatnio odkopałem staruszka Clip+ i standard, bateria trup więc dostał prądem, kilka resetów i wstał. Niestety jak na złość wsadziłem do niego kartę pamięci z jakiegoś Androida i zwisł, po zwisie dostał reseta i padł system plików. O tyle niefartownie, że zawisł na kwiatku. No i ****, nie przejdzie dalej, komputer go nie widzi a z karty nie załaduje nowego firmware. Miał już do kosza iść bo wymyśliłem, że pamięć padła ale dzisiaj jeszcze postanowiłem przy nim podłubać. Posiłkując się postem http://forum.mp3store.pl/topic/65762-sansa-clip-brick/?do=findComment&comment=656000, rozebrałem dziada i zrobiłem mu zworkę na padach zaznaczonych na czerwono. Komp go wykrył. No to szybko pod Ubuntu ale niestety brak dostępu i tak w kółko, wykrywało pamięć ale brak dostępu. Tak więc z racji tego, że w Windę jestem lepszy niż w Linuksa pogrzebałem i postawiłem dziada na Windowsie. 1. Wprowadź odtwarzacz w tryb recovery jak opisano w linku powyżej. 2. Windows wykryje uszkodzony dysk 3. Sformatuj go, normalnie jako FAT32 4. Za pomocą Win32 Disk Imager wgraj najnowszy firmware z rozszerzeniem .bin 5. Zresetuj odtwarzacz i po włączeniu, kiedy wykryje błąd systemu plików sformatuj pamięć wewnętrzną z pozycji Windowsa ...tyle. W tych 5 krokach można postawić Clip+ z uszkodzonym systemem plików, nawet jeśli komputer nie wykrywa go po USB. Mam nadzieję, że komuś się jeszcze przyda.
    2 punkty
  6. DX150 nie słuchałem, znam DX200 na stockowym wzmacniaczu i bardzo mi się nie podobał jego sposób prezentacji średnicy. Ciekawy jestem Cayina N8 i Hifimana R2R2000.
    2 punkty
  7. @hibi czy to całe hiby to jakaś Twoja daleka rodzina czy coś?
    2 punkty
  8. Wątek nam wysechł. Ktoś jeszcze tutaj używa elektrostatów? Po lekko ponad 2 latach przerwy wróciłem do klubu z Shurami KSE1200 i tutaj zrobiłem sobie zdjęcie podczas odsłuchów: Pierwsze staxy kupiłem w 2010 roku, Shury to mój trzeci elektrostatyczny system, oraz piąte słuchawki w tej technologii które odsłuc**je i każde kolejne utwierdzają mnie w przekonaniu że jak wszystkiemu można im wytknąć jakieś wady jednak ostatecznie w porównaniu każda inna technologia reprodukcji dźwięku jest po prostu fundamentalnie ułomna. Pozdrawiam innych maniaków wysokich napięć.
    2 punkty
  9. Tak jak pisałem przy pierwszym grudniowym podejściu to jest dla mnie sprzęt pomiędzy X1S a S16, aktualnie słucham z EX800ST i nie mogę złego słowa powiedzieć, jest rozdzielczość, separacja, wokale bez sybilantów, przestrzeń niezgorsza niż Shanling M3s. Mnóstwo mocy, na 20/100 jest już dla mnie oporowo, z Sowami po balansie też super, trudno mi było wychwycić różnice do M3s w trybie USB DAC, więc albo głuchnę, albo przyłożyli się w tym Shenzen. Stosunek cena/jakość wyśmienity - czego chcieć więcej ?
    2 punkty
  10. Od pewnego czasu można zauważyć na rynku audio wyraźny rozkwit słuchawek bezprzewodowych, który dodatkowo przyspieszył, gdy do gry mocniej włączyły się firmy z Chin. Jedną z nich jest Bluedio, wyrastające na czołowego producenta przystępnych cenowo dużych słuchawek Bluetooth. W nasze ręce, prosto z firmy Mozos, trafił model F2 (skrót od Faith 2), wyceniany na 219,99 złotych. Zanim jednak zdążyłem ich posłuchać, do porównania dostaliśmy tańsze o… 99 groszy nauszniki T450BT firmy JBL, której produkty są rozpoznawalne niemal na całym świecie. Czy nowa siła ze wschodu poradzi sobie z tak uznanym przeciwnikiem? Co z tego wyszło? Odpowiedź pod poniższym odnośnikiem ? https://kropka.audio/test/sluchawki/bluedio-f2-vs-jbl-t450bt-porownanie/
    1 punkt
  11. Ta sztuka była u mnie. Ma wsadzone adiofylskie kondy i drabinkę rezystorową. @timecage 252 sympatycznie przymula i np. łagodzi 507. Dziwię się że zestaw od Rady-ego tak długo wisi szczerze mówiąc.
    1 punkt
  12. Czyli słuchałeś tego od Ossomaca? Bo on miał właśnie L700 i modowanego xh. Jeśli tak, to jest zdaje się ta sama sztuka co wystawia kolega o nicku Rady.
    1 punkt
  13. Wyraził chęć zakupu słuchawek. Był u mnie, posłuchał i zabrał. Na drugi dzień pieniądze zostały przelane. Zdecydowanie polecam jako kontrahenta.
    1 punkt
  14. Ja sprzedawalem srs-4170 z mysla o docelowym kupnie wlasnie L700 z srm-007t2 ale zycie zrewidowalo to jak i kiedy moge sluchac. Troche Wam zazdroszcze mozliwosci zmian wzmakow i lampek z drugiej mam swiety spokoj bo do shurow wzmaki niby dwa ale takie same tyle ze z funkcja daca lub bez. Zawsze zostaje zonglerka zrodlami
    1 punkt
  15. No i jednak wolę L700 od SR-507 No ta jak ja ale mam 009 i L700 musiałem odpuścić .
    1 punkt
  16. Ostatnio mój kącik elektrostatyczny wygląda na nieco zapomniany: Staxy czekają na lepsze czasy, daca im zabrałem nawet do systemu stereo... W każdym razie nadal jest to moja ulubiona prezentacja dźwięku. Nie zmienił tego nawet odsłuch Finali D8000, HEk, Utopii czy topowych Ultrasonów Niestety czasu na słuchanie brak, więc Staksiory odpoczywają. Co do połączenia L700 z T1 - u mnie ten duet sprawdza się dobrze, zwłaszcza na lampach RCA Clear Top. Mimo to nadal odczuwam pewne niedostatki i myślę, że do pełnego wysterowania lambd mimo wszystko potrzeba czegoś lepszego. L700 fajnie zagrały z 007tii, jeśli Sinus Audio nie zrobi mi długo oczekiwanego energizera to prawdopodobnie pójdę właśnie w tym kierunku. No i jednak wolę L700 od SR-507
    1 punkt
  17. U mnie Staxy Sr-009 i Eurydyka SE dalej nie do pobicia ale jak tu na nich słuchać takich "staroci" jak :The Best of Peter Green's Fleetwood Mac , JJ Cale The Silvertone Years czy Carmen McRae Lover Man ? Zakupiłem ostatnio te trzy zacne CD-ki w Merlinie na hiper promocji (z kodem rabatowym poniżej 10 zeta/szt) ,wspomniany Stax rozkłada to na czynniki pierwsze (chyba nie najlepsze są to wydania) i nie ma tzw. radości słuchania ? Ale od czego lampowy 2A3 i Audeze LCD2C stare klimaty brzmią jak trzeba
    1 punkt
  18. wydało się R3 wydaje się być "muszę mieć"
    1 punkt
  19. 1 punkt
  20. Tak. moim zdanie ta tulejka nie jest jakoś bardzo 'sztywna'. Jest raczej miękka więc pewnie i da się rozciągnąć
    1 punkt
  21. Mam L i M i przy obu mam ten problem.
    1 punkt
  22. Zakosiłem grafikę. Dziś znalezione. Pojawiły się też wstępne wrażenia u Bad Guya.
    1 punkt
  23. bo ty to masz ogromnego pecha do wszystkiego jak @Szakovsky . Wszystko psujesz .
    1 punkt
  24. O, ktoś poza mną coś napisał . To ja wrzucam bardzo ciekawy album (ma prawie 50 lat!) od bardzo nietypowej artystki. Nie słyszałem dotąd tak wyrazistego klimatem, tak pełnego melancholii i japońskiej prostoty albumu. Najlepiej słuchać, jak nazwa podpowiada, w nocy przy dogasającej świeczce. A jeszcze lepiej na plaży, oglądając kołyszące się nocą morze. Gratis - zdjęcia mojego egzemplarza na winylu:
    1 punkt
  25. Na stanie też już są.
    1 punkt
  26. To słuchaliśmy innych E1 i innych Audeo, bo nic się w tym opisie nie zgadza z moimi doświadczeniami przy tych modelach.
    1 punkt
  27. Hiby już na salonach Pierwsze wrażenia bardzo pozytywne. Mnogość opcji, responsywność i bardzo ciekawe brzmienie.
    1 punkt
  28. Kupiłem q701 niestety poprzedni właściciel wpadł na pomysł żeby opaskę zrobić ze starego paska do spodni. Ja troszkę bardzie się wysiłkiem i wyszło coś takiego. Plastiki niestety troszkę popękał poprzedni właściciel .
    1 punkt
  29. Chord Mojo, używki w cenie 1200zł+, ALE! masz takie kombo, że na klęczkach będziesz metalu słuchał
    1 punkt
  30. Zapraszam do lektury, ciekawe modele i trochę inne podejście do klienta...chyba https://zolyniak.gadzetomania.pl/60250,phiaton-ms-100-ba-i-ms-300-ba-test-i-recenzja
    1 punkt
  31. Pierwszy filmik z całej serii - niektórzy to są porąbani...
    1 punkt
  32. Prawie każde Grado dewastuje prawie każde Sennki. Może nawet bez prawie.
    0 punktów
Ten Ranking jest ustawiony na Warszawa/GMT+02:00
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Zarejestruj się aby mieć większy dostęp do zasobów forum. Przeczytaj regulamin Warunki użytkowania i warunki prywatności związane z plikami cookie Polityka prywatności