Beyerdynamic Fanklub Beyerdynamic

[szwagiero]

To była akurat sztuka nie klejona, ale z modem Inousa + welurowe pady od FA-004 - średnica była właśnie powodem dla którego je trzymałem... kolega jak mówiłem wypaczony przed DT150

Potem moda trochę zmieniłem, żeby lepiej się zgrywało z welurkami, ale jakieś kolosalne zmiany to nie były

Dokładnie ta szuka:

http://forum.mp3store.pl/topic/139709-trafily-sie-he-5le-a-ja-bez-kasy-yh-100-t70-k501-eyecandy/

 

W sensie ta ww sztuka była na Koszalińskim meetcie, jak ktoś klejonej słuchał to tam też był mod Inousa + welurki FA-004, więc w sumie wszyscy tego samego słuchali podobnego

A ta sztuka z Twojego linku jest od Dawindyka?

[kopec23]

@Crysis94
To racja jest, "popsuty" jestem innymi słuchawkami do których porównuję, bo i HD650 używałem bardzo długi czas z lampą, a obecnie YH100 trafiły do mnie już po przyzwyczajeniu się do Staxów, więc niestety lekko nie mają. Tak więc kolejny raz wszystko zależy od punktu odniesienia. Ale raczej kończę offtop, bo od Beyerdynamica strasznie odjechaliśmy.

Edytowane 10 Października 2016 przez kopec23

[crysis94]

Barthuss... przynajmniej jeśli chodzi o komorę akustyczną, bo kabel wymieniał

 

Co do reszty, żeby wyprostować WSZYSTKO...

1. Sztuka klejona to 100% niezmieniony Inous mod + welurki

2. Jak dostałem sztukę Dawindyka to miała tam wymodzone coś zupełnie innego, strasznie to odchudzało całość, ale tak nietypowo, wywaliłem tego moda co tam był.

na MEETcie była już z modem w stylu Inousa + welurki,

po MEETcie trochę inaczej rozwiązałem moda, ale była to niewielka różnica, a następnie sprzedałem

[szwagiero]

Czyli obie sztuki ode mnie Dawindyka to był faktyczny NOS i one w stocku grały strasznie muliście, ale to strasznie, więc ktoś widać przegiął z ich "odmulaniem".

 

A jaki Little Dot je pędził na meecie?

[crysis94]

Mk VI+, ale na jasnych lampach :F

[szwagiero]

W balansie?

[crysis94]

BAL, wysoki gain (ten pod K1000).

[Gość Barthuss]

Barthuss... przynajmniej jeśli chodzi o komorę akustyczną, bo kabel wymieniał

 

Co do reszty, żeby wyprostować WSZYSTKO...

1. Sztuka klejona to 100% niezmieniony Inous mod + welurki

2. Jak dostałem sztukę Dawindyka to miała tam wymodzone coś zupełnie innego, strasznie to odchudzało całość, ale tak nietypowo, wywaliłem tego moda co tam był.

na MEETcie była już z modem w stylu Inousa + welurki,

po MEETcie trochę inaczej rozwiązałem moda, ale była to niewielka różnica, a następnie sprzedałem

 

 

Barthuss?

[tybysh]

 

po prostu do każdego sprzętu podchodzę analizując stosunek cena/jakość

Czyli jednak nie do każdego, a według widzimisię

 

PS: Fajnie jest mieć w końcu przerobione wszystko co istotne z zamkniętych, tymczasowo niczym mnie nie zaskoczą, nic specjalnie nie chce mi się kupować :F

 

Crysis - nie ma co porównywać kupna i tworzenia własnych sprzętów - zrozumiesz jak kiedyś wejdziesz w DIY.

 

Dla mnie te Yamahy były słabe i tyle (no może "słabe" to za mocne słowo), to nie spaczenie DT-150 bo jakoś ATH W1000X też grały lepiej od zmodowanych YH-100 i do nich nie miałem zastrzeżeń co do średnicy. Coś mi nie pasowało w zmodowanych YH-100 i nie boję się o tym napisać, nie opluwam przy tym legendy bo to nie były w 100% te słuchawki.

Edytowane 10 Października 2016 przez tybysh

[szwagiero]

Znam ATH W1000X, DT-150 mialem wiele lat temu i rowniez znam je bardzo dobrze, nie mam pojecia o czym piszesz w kwestii srednicy, ale mam wrazenie, ze rozmawiamy nie na ten sam temat. ATH to dobre sluchawki, Beyery niezle, ale obie pary w kwestii srednich tonow maja sie jak syrenka do bmw. Nie odbierz mnie zle, ale od ATH i DT wole Takstary za 200 pln w tej kwestii

[tybysh]

Ja się odnoszę do konkretnego zmodowanego modelu YH-100, jak on ma się do standardowych YH-100 to nie wiem, tyle wiem, że w życiu bym nie zamienił DT-150 na nie. Brzmiały trochę jakbym podłączył do wzmacniacza zamiast zasilania transformatorowego zwykłą przetwornicę. Być może to była kwestia jednego lub dwóch utworów, ciężko mi powiedzieć, wokal był nie taki jak być powinien wg mnie, gitarki też nie miały tego czegoś, grało to słabiej od DT-150, nie będę się tłumaczyć bo ciężko rozmawiać o zmodowanym sprzęcie, równie dobrze ktoś może mieć HD800, które łoją basem.

Edytowane 10 Października 2016 przez tybysh

[szwagiero]

No to coś ewidentnie było nie tak, ale spoko, z mojej strony EOT.

[crysis94]

Było wszystko na swoim miejscu, był jak od Inousa, W1000X były za to mocno zmienione.

tybysh był wtedy jedyną osobą której definitywnie nie podpasywały co można sprawdzić w temacie meetu

Ale na prawdę starczy OT, jak ktoś chce dalej ciągnąć to trzeba w innym temacie xD

[slavo1]

Czy ktoś wie gdzie można w Polsce, w jednym miejscu, posłuchać DT1770 i DT1990?

 

I drugie pytanie (w eter...) czy dokonałówki Beyera mają taką samą/podobną sygnaturę co wokółuszne? Jakieś uwagi co do dousznych Beyera?

Edytowane 15 Października 2016 przez slavo1

[crysis94]

IEMy Beyera nigdy mnie nie porwały

[slavo1]

IEMy Beyera nigdy mnie nie porwały

 

A co z sygnaturą dźwięku? Podobna do "normalnych" Beyerów? Szukam jakichś tanich pchełek, które mnie nie wkurzą a będą wystarczające na czas spaceru czy przejazdu baną (tzn. koleją) czy inną komunikacja miejską/oczekiwaniem w poczekalni itp..

Z jakimi miałeś/mieliście do czynienia? Ostatnio zobaczyłem , ze można kupić DTX102ie za racjonalne 120złotych (a w sklepie Beyera kosztują 99E) stąd pytanie.

[asmagus]

Zmieniając temat, wczoraj wymieniając pady w T5p 2 gen (na 5 minut po czym wróciłem do stockowych) "zbadałem" budowę i wykończenie tych słuchawek. Cisną się dwa słowa, prostota i precyzja. Niby konstrukcja prosta ale wykonana super dokładnie, lepiej niż szwajcarski manualny zegarek w standardowej wersji ;-) Każda krawędź, łączenie, lut itd. po prostu nie może być lepiej zrobiona, spasowana. Jestem pod wrażeniem. Dużo droższych konstrukcji jest tu daleko, daleko w tyle.

[Compton]

Ja sciągałem pady z T1v2 i również potwierdzam - perfekcja w każdym calu.

[EvilKillaruna]

Dziś przyszły T5p v2 na testy i stwierdzam z całą odpowiedzialnością: jak do tej pory są to jedyne słuchawki Beyerdynamica, które od startu mnie złapały swoim graniem. Wyraźny upgrade na tle DT990 i znacznie lepsza implementacja Teslowego deflektora akustycznego niż T1.2. Brzmienie również odchodzące od chorego przedetalizowania, całkiem sceniczne, do tego w formule zamkniętej i pozwalającej się skupić na muzyce, a nie na dźwięku czy też odgłosach z otoczenia. No kurde, da się? Da się.

[asmagus]

Pewnie, że się da. T5p.2. to naprawdę fajne granie. Muzyka ponad sztuczną detaliczność aczkolwiek są bardzo detaliczne!

[Oskar2905]

Ale to nadal zimne i chłodne granie?

[asmagus]

Ale to nadal zimne i chłodne granie?

 

Nie słuchałem ich w wielu różnych torach, a jedynie w moich kilku ale umieściłbym je niedaleko punktu neutralnego ale jednak zdecydowanie po ciepłej stronie mocy.

[EvilKillaruna]

U mnie wypadają jako w dużej mierze neutralne i detaliczne, ale z tendencją do faktycznie takiej lekkiej ciepłoty. W T1.2 wpadała ona aż w pogłos i zwracała uwagę na własne nierówności, jednocześnie przy mocno egzaltowanym sopranie. Tu zaś z racji konstrukcji zamkniętej mam wrażenie, jakby wszystko wróciło do normy i grało dokładnie tak jak powinno od początku.

[Jaworrr]

Pytanko, czy słuchaliscie może dt990 na padach od dt770?

Te pady podobno nie podbijają tak sopranu (to wyczytałem przy okazji tematu miksowania padami do akg m220/240)

Detetki uwielbiam tylko zabiły mnie dwukrotnie pikiem na 10khz, a teraz pojawiło się światełko w tunelu:)

[crysis94]

Imo bardziej 8-9kHz

Jak chcesz przygasić górę to spróbuj skórek, albo zaklej perforacje padów stockowych od wewnętrznej strony np taśmą malarską - to jest ten element którym pady DT się różnią od siebie