Kuba_622

Nie prawda, wszędzie siedzi ten sam układ S-master. Nawet widziałem zdjęcia jak ktoś rozkładał i podawał numery seryjne w obu takie same Oba mają taką samą moc, takie same zniekształcenia harmoniczne, poziom szumów, dynamikę itp. Pomiary przy użyciu APx555:

Ale to o czym mówimy, to jest praktycznie kradzież własności intelektualnej :) Choć sam też się jej dopuściłem i dobrze mi z tym ;) Nie chce mi się teraz szukać, ale parę miesięcy temu sprawdzałem i nawet na oficjalnej stronie Sony podawali, że w NW-WM1A jest dokładnie ten sam układ, co w A45 czy A55. Różnica jest właśnie w opracowanych przez Sony algorytmach ulepszających dźwięk, które chyba wszyscy się tu zgadzamy, że są świetne. I co by nie mówić, to Sony poszło tutaj zupełnie inną drogą, kiedy konkurencja prześciga się w ładowaniu do swoich DAPów coraz nowszych AKM czy Sabre to Sony opracowało cyfrowe ulepszacze dźwięku, które rzeczywiście go ulepszają. Śmiem twierdzić, że większość producentów drogich DAPów nie byłaby w stanie czegoś takiego zrobić, bo zwyczajnie nie mają takiego zaplecza badawczego :) @Whooy Napiszesz w fanklubie AKG jakieś porównanie K371 i Hi-X55? :)

Sony w NW-WM1A używa tego samego układu S-Master co w swoich najtańszych odtwarzaczach. Nawet w pomiarach one wypadają tak samo. Różnica jest właśnie w sofcie i w zastosowanych ulepszaczach dźwięku, które Sony, co trzeba im oddać, ma chyba najlepsze na świecie. I oczywiście wyższe modele mają wyjście zbalansowane. Czy takie podejście jest uczciwe? Nie wiem Ale mam A45 z zainstalowanym softem od mrwalkman i uwielbiam jego dźwięk

Nie wiem, ale ja je miałem okazję posłuchać pierwszy raz dopiero rok temu i te Meze miały wyraźnie więcej basu niż ATH-M50X które przez wielu są uważane za słuchawki dla bassheadów... Więc albo są jakieś różne wersje, albo po prostu mamy tak różny odbiór dźwięku i dla Ciebie słuchawki z większą ilością basu niż M50X nie są za bardzo basowe W każdym razie ja się nie dziwię, że fan K701 czyli słuchawek z bardzo punktowym basem któremu brakuje masy nie był zachwycony Meze

Mówiłem o koledze Rafacio, który zaczął tę dyskusję.

Miałem je jednocześnie z AKG K701 uwielbianymi przez wiadomo kogo. W porównaniu do tych Meze to K701 w ogóle nie mają basu i grają samą wyższą średnicą. Z kolei po 30 minutach z AKG to Meze grają rozlewającym się basem bez przejrzystości. Więc w taką skrajność. A co to jest "trochę podbity" to już można sobie dywagować. W porównaniu do słuchawek strojonych do diffuse field to jest podbicie w okolicach 5 - 10 dB więc ja bym tego nie nazwał "trochę" Dla mnie tego basu jest zdecydowanie za dużo, jeżeli chodzi o mój gust.

Po prostu te słuchawki idą w pewną skrajność, tak jak K701 tylko w przeciwnym kierunku Dlatego oceny też mogą być skrajne w zależności od tego, co kto lubi.

Ja też bym ich nie kupił. To słuchawki dla bassheadów, po 10 minutach w nich bolała mnie głowa. Ale jak ktoś lubi dużo basu, to dla niego mogą być dobrym wyborem

Kupię Moondrop SSR lub Starfield.

U mnie też DQ6 były równiejsze i miały większą scenę niż EDX. Z tego co czytałem, to mają to być regulacje dla całej UE więc żadne magazyny w Europie nic nie dadzą, bo po prostu ten VAT musi zostać zapłacony jeżeli towar trafia na teren Unii. Natomiast nie demonizowałbym - w przypadku tanich słuchawek te ceny aż tak bardzo nie podskoczą. A w zamian sprzedawcy z Chin będą musieli przestrzegać unijnych zasad, czyli 2 lata gwarancji, prawo do odstąpienia od umowy. Więc są plusy i minusy

Nie są lepsze, T1 w tych pomiarach wypadły całkiem dobrze, wynikami przy 114 dB SPL bym się nie przejmował, nikt rozsądny nie słucha tak głośno. Przy 104dB SPL mają zniekształcenia harmoniczne na poziomie monitorów studyjnych z wysokiej półki... Kwestia equalizacji to sprawa osobistych preferencji T1 v2 to ciepła V-ka. K371 są bardzo bliskie Harman target (który jest mocno promowany na tamtej stronie, ale nie jest jakimś jedynym, obiektywnym wyznacznikiem neutralności). Miałem DT880 600 i bardzo je lubiłem mimo posiadania też innych, droższych słuchawek

Za płytko je wkładałeś Trzeba je włożyć "do końca" Mnie zaskoczyło to, że jak się do nich przyzwyczaiłem, to już wydały mi się całkiem wygodne, nie miałem problemu godzinę czy dwie w nich siedzieć i praktycznie przestałem je czuć. Dla mnie za to mają inną niezwykle denerwującą cechę użytkową - połączenie świetnej izolacji z ciągłym odgłosem kabla ocierającego się o skórę daje dość dziwny efekt...

A na czym polegają te przewagi nad ER3XR? Bo zastanawiam się nad kupnem ale nie wiem które wybrać

Fajnie wygląda, ale z pierwszej wersji mam raczej kiepskie wspomnienia - raz że zbyt mocno szumiał a dwa że popsuł mi się równo po roku używania

Trudno powiedzieć Ale na pewno K701 i pokrewne to są takie słuchawki od których warto zacząć poszukiwania jeżeli chce się szerokiej sceny. Zamysłem ich twórców było właśnie zrobienie słuchawek które grają na ile to możliwe jak kolumny. I poświęcili na to kilka lat badań. Problem w tym, że brzmienie K701 jest bardzo mocno uzależnione od kształtu małżowin usznych dlatego dla jednych ich scena będzie imponująca, dla innych nie aż tak bardzo. Trzeba samemu sprawdzić

Ocena sceny różnych słuchawek to całkowicie subiektywna rzecz, zależy choćby od kształtu uszu danej osoby. Dla mnie takie HD650 czy ATH-M40X mają bardzo dobrą scenę, a wiele osób twierdzi, że one grają wyłącznie w głowie. Z drugiej strony scena w K702 nie jest dla mnie aż tak niesamowita, jak niektórzy to opisują - jest szersza niż w DT990 Pro i dźwięk jest bardziej zdystansowany, ale też jakiegoś opadu szczęki nie wywołuje, DT880 600 grają z podobną szerokością, tak jak wiele innych słuchawek. HE400i i Sundary nie mają jakiejś bardzo szerokiej sceny moim zdaniem, jest średnich rozmiarów, ich zaletą nie jest sam rozmiar sceny, tylko raczej wrażenie powietrza i trójwymiarowości.

Bez urazy dla ewentualnych posiadaczy, ale to naprawdę wygląda jak coś wyjętego ze śmietnika

U mnie też odpadły.

Aplikacja Tidal dekoduje MQA. Ale jak ktoś wierzy, że obsługa sprzętowa MQA jest taka ważna i chce za to zapłacić, to ok, jego pieniądze. Ja zaproponowałem to, co ja bym wybrał w tym budżecie

@boxwz01 Te słuchawki grają dużą V, zawsze będą miały cofniętą średnicę i dużo góry. Jedyne, co jest w stanie to zmienić, to equalizer. Mnie one najlepiej grały ze wzmacniaczem Beyerdynamic A20. Ale jak ma być nowy, ze sklepu, łatwo dostępny w Polsce to polecam Liquid Spark. Za resztą kasy jakiś porządny chiński DAC - Topping D10S, czy taniej iBasso DC03 albo Tempotec Sonata HD Pro.

Sony A45 po zdjęciu blokady głośności radzi sobie z DT990 32 om bez większych problemów. Tylko w przypadku jakiś bardzo cichych nagrań zdarza mi się przekraczać poziom głośności 100. Zresztą w przypadku T90 jest podobnie. Mam też przenośny wzmacniacz Fiio A5 ale prawdę mówiąc rzadko mi się chce po niego sięgać, bo jakiejś wielkiej poprawy jakości dźwięku nie słyszę Ale to pewnie zależy od poziomu audiofilstwa Jeżeli w A105 też można zdjąć blokadę, to nie powinno być problemu z napędzeniem DT990 32, chyba że się oczekuje jakiś ekstremalnych głośności.

Jasne

Jak może nie brakować? Przecież ten Zen DAC ma bardzo mało mocy, a do tego wysokie zniekształcenia. Nie mam pojęcia, po co pakować się w tak nieudany sprzęt, w dodatku do DT990 250 które swoje wymagania co do toru mają... Za tysiąc zł to na pewno można kupić coś lepszego.

Ja miałem AD900X z działającym kablem, a zbyt wiele dobrego o nich nie jestem w stanie powiedzieć. Ich góra pasma to jeden wielki bałagan.

Tylko że to, co pisze Crinacle to raczej średnio się zgadza z moimi doświadczeniami, facet o HD650 pisze "pretty terrible at imaging". Ja do tych jego komentarzy nie przywiązuje wielkiej wagi. Jego pomiary są dla mnie bardziej interesujące.