Kuba_622

Bardzo dobry dongle z podwójnym CS43131. Stan idealny. Pełen komplet - DAC, kabel, przejściówka USB, puszka z rysunkiem seksownej trzynastolatki... Cena sprzedane z wliczoną wysyłką paczkomatem.

Świetnie zestrojone IEMy dynamiczne, poprawiono w nich wszystkie wady Arii 1 jednocześnie zachowując ich zalety takie jak duża scena. Używane przez miesiąc, stan idealny, pełen komplet (tipsy, kabel modułowy z końcówką 3,5 i 4,4), skórzane etui. Cena 280 zł z wliczonym paczkomatem 7Hz SEVENHERTZ 71 dongle z AKM AK4377. Moc 70 mW przy 32 ohm. SINAD 106 dB. Używany kilka godzin, stan idealny, jak nowy. Cena 100 zł z wliczonym paczkomatem

Jeżeli grają jeszcze gorzej niż HD820, to mam nadzieję, że nigdy ich nie posłucham

ARTTI T10. KZ to dziadostwo, szkoda pieniędzy

Właśnie to jest ciekawa sprawa, bo DAC w kabelku Moondrop jest bardzo dobrej jakości, ale problemem są trzaski przy włączaniu nowego utworu, miałem tak w May. Czyli to jest chyba bardziej kwestia softu i może jeszcze to naprawią.

Pewnie jest to kwestia zastosowania TPA6120A2. I oczywiście zmieni to charakterystykę wielu IEMów, pierwszy przykład z brzegu - Truthear Zero Red - nie ma co liczyć na równy bas.

No chyba żartujesz W porownaniu z LG nie poprawi, tylko pogorszy...

Próbowałeś Letshuoer S12? Bo mam wrażenie, że to może być to, czego szukasz. Technikalia, przynajmniej moim zdaniem, mają na wyższym poziomie niż DT1990.

Trochę zabawy z EQ i sobie przerobisz swoje HD560s na HD490 Pro

Przetworniki z HD560s w nieco innej obudowie za 1700 zł? Wygląda jak świetna audiofilska okazja

Z Google nie potrafisz korzystać? Ciekawe kiedy to sprawdziłeś? Bo dźwięk na każdej płycie jaką słuchałeś był w studio "zniekształcany" na sto różnych sposobów, właśnie po to, żeby finalnie był przyjemny dla ucha. Nie mylić tutaj ze zniekształceniami dodanymi przez "audiofilski sprzęt" podczas odtwarzania, bo to już inny temat. Nie oglądałem żadnego filmu, widziałem jak to wygląda w praktyce. @Pioj Ale o czym dokładnie mówimy? Bo jeżeli o nagrywaniu i produkcji muzyki całkowicie analogowo, to owszem, to jest nisza. Są nadal jacyś skrajni miłośnicy analogu (typu Dave Grohl), ale w dzisiejszych czasach nagrywanie w ten sposób, to bardziej kwestia emocjonalna niż racjonalna Natomiast jeżeli chodzi o producentów, realizatorów, którzy łączą technikę analogową i cyfrową, to tutaj lista będzie o wiele dłuższa.

Uwielbiam ludzi, którzy nie mają pojęcia o czym mówią, ale obejrzeli jakiś filmik na youtube i już się uważają za ekspertów I jeszcze nazywa innych oszołomami Ostatni raz - wielu znanych producentów nadal używa taśm, robi to żeby osiągnąć konkretne efekty brzmieniowe, poprzez ustawianie poziomu saturacji. Co więcej, nawet ci co z taśm nie korzystają (bo na dzisiejsze czasy to niewygodna i dość droga zabawa), to korzystają z wtyczek (czyli takich programów komputerowych ) które imitują efekty, jaki daje taśma). Może w końcu skumasz, że ludzkie ucho nie cierpi idealnie czystego dźwięku, a ogromna część rzeczy, które się robi w studio, to dodawanie do dzwięku różnego rodzaju zniekształceń, żeby brzmienie było ciekawe i przyjemniejsze.

A dynamikę maks kilkanaście dB

Przez jakieś 2 lata używałem T90, do tego DT880 też dość długo, a w międzyczasie miałem też parę innych modeli - T70, DT990, Amirony. Zawsze sobie wmawiałem, że to nie słuchawki są złe, tylko ja za głośno słucham, albo dużo płyt jest źle zrealizowanych Potem spróbowałem ER4XR i to było takie małe olśnienie - jednak można mieć poziom szczegółów i przejrzystości jak w Beyerdynamic, a jednocześnie idealnie gładką górę.

A ja DT900, z obecnie produkowanych. Te DT1990, to straszne żylety, no chyba że komuś nie przeszkadza 10 dB pik na sopranie

7Hz Zero 2 albo inne tanie IEMy. Nic innego nie da Ci takiej jakości dźwięku za grosze. Jeżeli koniecznie nauszne, to Hifiman HE400se.

Kupiłem Letshuoer S12. Słuchawki dotarły do mnie już następnego dnia, świetnie zapakowane, oczywiście z wszystko 100% zgodne z opisem. Bardzo dziękuję za udaną transakcję! I oczywiście polecam wszystkim zakupy u kolegi!

Miło spędzony wieczór z nowym nabytkiem - Aria2. Pięknie grają

Od kilku miesięcy używam Moondrop Space Travel, nie wyobrażam już sobie chodzenia po ulicy ze słuchawkami na kablu A i jakość dźwięku też jest zaskakująco dobra, biorąc pod uwagę śmieszną cenę tych Moondropów, jak ktoś się zastanawia nad czymś tanim a dobrym, to polecam ten model

Owszem, wielu uznanych realizatorów dźwięku nadal nagrywa na taśmę. Z cięciem i klejeniem to już sam sobie dodałeś, miks się robi w domenie cyfrowej. 30 sekund z Google i sam byś sobie odpowiedział na to pytanie https://www.thomann.de/pl/tasmy_szpulowe.html

Sorry, ale nie wypowiadaj się na temat o którym nie masz zielonego pojęcia...

Jasne że tak.

Analityczność i holografia to dla mnie główne kryteria przy wyborze słuchawek. Pod i jednym i drugim względem dla mnie FH7 wypadały mocno przeciętnie. Ja bym radził wizytę w sklepie i zapoznanie się z różnymi nowymi modelami bo przez ostatnie lata pojawiło się bardzo wiele ciekawych opcji.

Od lipca prąd ma podrożeć, więc pewnie będzie lepiej grał

To są takie opowieści z cyklu zobaczyć znaczy usłyszeć... Tylko niektórzy słyszą ceną, a niektórzy pomiarami THD Generalnie w większości współczesnych IEMów zniekształcenia harmoniczne są tak niskie, że nie da się ich usłyszeć w filmach, grach czy muzyce, to co ten koleś opowiada, to jest czysta autosugestia po naoglądaniu się wykresów... Co do Zero:2 to są przyjemne w odbiorze słuchawki, bardzo ciepłe i gładkie na górze, bez pików i ostrości. Raczej już nie ma żadnego sensu kupować Zero Red, kiedy Zero:2 są o połowę tańsze. Natomiast jeśli chodzi o "technikalia" wszystkie 4 zera to jest dla mnie ten sam poziom, żeby odczuć tą lepszość techniczną, to trzeba sięgnąć po np. Truthear Hexa.