Kuba_622

Napisz co Ci się nie podobało w M220, co chciałbyś zmienić, to będzie łatwiej coś doradzić. Zaproponowałbym K612, K701 lub DT880. Niestety jak większość lepszych słuchawek potrzebują wzmacniacza, by pokazać wszystko co potrafią, a nie jestem pewien czy ten M2 im wystarczy. Z bardzo łatwych do napędzenia słuchawek masz AKG K371, nie są aż tak dobre jak tamte, ale rozczarować nie powinny. Być może też masz zbyt wielkie oczekiwania :) Co prawda K514 miałem z 10 lat temu, ale z tego co pamiętam, to pomijając bas, to były całkiem niezłe słuchawki. Więc to nie będzie tak, że jak kupisz coś kilka razy droższgo, to będzie grało kilka razy lepiej

Skoro już mowa o relacji jakości do ceny, to pozwolę sobie jeszcze dorzucić swoje 3 grosze. Mój ostatni egzemplarz K701 (te chińskie z obecnej produkcji rzeczywiście wydają się mieć więcej basu) podłączałem do Chorda Mojo, SMSL M500 i SP200. Nie są to oczywiście drogie sprzęty w rozumieniu audiofilskim, ale dla zwykłego zjadacza chleba tanie na pewno nie są. Jednocześnie na Allegro kupiłem po 300 zł Magni 3 i Modi 3. I jak porównywałem te tanie Szity do tych droższych zabawek, to... może jakieś tam różnice były, przy audiofilskim wsłuchiwaniu się w dźwięk a nie w muzykę Ale absolutnie nie warte takiej różnicy w cenie, a nawet niekoniecznie bym powiedział, że jedno grało lepiej a drugie gorzej, po prostu troszkę inaczej. Różnica w cenie szalona w stosunku do różnicy w dźwięku. Więc jak autor tematu marzy o wydaniu 4 tys. na tor do K701, to ja proponuję zacząć z nieco niższego pułapu - kupić coś taniego i solidnego - choćby Topping L30 i E30 albo D10S. A dopiero później ewentualnie stopniowo zamieniać na coś droższego, bardziej "synergicznego". Szczerze te tanie przetworniki i wzmacniacze są w tej chwili tak dobre, że naprawdę trzeba być mocno odjechanym w temacie audiofilstwa, żeby uznać, że warto dopłacić ileś tysięcy do "lepszych sprzętów"

A ja sprzedałem swoje K701, kupiłem K612 i jestem bardzo zadowolony z tej przesiadki

Inżynierowie z AKG nie wierzyli w to, że kable grają, dlatego zrobili sobie jaja z audiofili i sygnał z lewej do prawej słuchawki jest puszczony po drucie w pałąku Więc jeśli Ty wierzysz w grające kable to tak, zrobienie gniazda w obu muszlach ma sens. Co do otwarcia bass portów, to nie jest to najlepszy pomysł ponieważ znacznie wzrastają wtedy zniekształcenia harmoniczne. Ja tam myślę, że warto spróbować jakiś innych słuchawek, może niekoniecznie kilkadziesiąt czy kilkaset różnych modeli, jak ludzie tutaj Ale na K701 świat na pewno się nie kończy. Ja bym polecał zacząć od klasyki HD600 lub HD650. DT1990 czy Sundara też są warte poznania, co prawda nie w moim guście, ale mają wielu fanów. Pomyślałbym też nad wymianą wzmacniacza, bo klon Lehmanna niekoniecznie wyciągnie z takich słuchawek wszystko co najlepsze.

Miałem wszystkie trzy modele. Wbrew wielu opiniom w internecie ja nie odczułem, żeby Sundary były dużo lepsze od K701. "Tekstury" dźwięku były nieco wyraźniejsze w Sundarach, w K701 bardziej rozmyte. Poza tym K701 grają sceną sporo szerszą, za to Sundary bardziej półokrągłą wokół twarzy. Szczerze mówiąc nie jestem jakimś wielkim fanem ani jednych ani drugich. Ale skoro tak lubisz K701, a jednocześnie chcesz spróbować coś innego, to może słuchawki dokanałowe? Moondrop Blessing 2 są świetne, moim zdaniem lepsze od K701 pod praktycznie każdym względem poza szerokością sceny. Jeżeli nie chcesz aż tyle wydawać, to Moondrop Starfield też podobno są bardzo udane, choć tych nie słyszałem, ale zebrały dużo pozytywnych opinii.

Nie mogę w tej chwili znaleźć pudełka, ale z tego co widzę w necie, to jest kilka wersji i na niektórych są duże zniekształcenia na wokalu. Musiałeś mieć pecha i kupić taką złą wersję

Przecież to fajnie nagrana płyta, naturalnie, przestrzennie, z pięknym, ciepłym wokalem. Fakt że kiedyś chyba na youtube słyszałem "wersję" Troy z dziwnymi zniekształceniami, więc może pojawił się jakiś nieudolny remaster, ale mam tą płytę wydanie jakoś z lat 90-tych i nic takiego na mojej nie ma.

Blon Prometheus. Reżyseria Ridley Scott.

Taśma- matka i nic poza tym. Prawdziwy audiofil nie idzie na kompromisy!

Moje ulubione AKG znowu u mnie Za pierwszym razem ich nie doceniłem i niepotrzebnie je sprzedałem. Teraz chyba zostaną na dłużej

O ile pamiętam, to ostatnio zapłaciłem za Tidala 3 zł za pół roku. No ale płacę to wymagam A zwykłe 44.1 kHz brzmi bardzo dobrze

Ja kupiłem w dniu premiery i jeszcze ich nie dostałem. Zaginęły w transporcie Z tego co widzę na head-fi, to ludzie swoje już podostawali i piszą, że to takie EDX z łagodniejszą górą.

Może to jeszcze przede mną, jak te ubytki w słuchu będę miał jeszcze większe Ja to widzę w ten sposób - jak byłem młody słuchałem dużo muzyki na żywo a potem w domu słuchając w słuchawkach o jakieś 30 dB ciszej nadal chciałem słyszeć równie wyraźnie soprany. Dlatego takie Beyerdynamic to było to, a HD650 były dla mnie zupełnie niestrawne. Teraz już chyba tak wyraźnie sopranów nie słyszę, bo "Beyerpeak" zaczyna mnie trochę drażnić. Ale nie twiedzę, że to jakaś teoria ogólna, po prostu tak to wygląda w moim wypadku

DT1990 mają pik na sopranie na 10 dB Jak byłem młodszy, to lubiłem takie słuchawki, pewnie dlatego, że w muzyce na żywo słyszałem soprany bardzo wyraźnie. Teraz już słuch chyba mam nieco gorszy I podkręcone soprany w słuchawkach zaczęły mi przeszkadzać. Jeżeli tego nie próbowałeś, to proponuję po prostu użyć equalizera i w okolicach 8 kHz odjąć jakieś 5 - 6 dB. Powinno być lepiej. Na stałe taki efekt można uzyskać zmieniając wkładki akustyczne na te od Amiron Wireless.

Ja bym A45 dla funkcji DAC USB nie kupił Ale może wypowie się ktoś, kto używa A55.

Możesz z telefonu sobie puszczać muzykę i Sony robi jako DAC. Choć jak streaming jest taki ważny, to rzeczywiście nie jest to optymalny wybór :) Jesteś pewien? Bo w A45 jest. Normalnie działa jako DAC USB, choć jego działanie nie zachwyca (duże opóźnienie).

Kurde, pół roku temu pisałem jak fajne zmiany daje ten soft od MrWalkman, to jedna osoba się tym zainteresowała. Natomiast wystarczy porobić z siebie idiotę, potrollowac i zaraz pół forum się na te walkmany rzuci... Ja to jednak nie rozumiem jak działa marketing

To w końcu Ty to odkryłeś podczas odsłuchu, czy starsi i mądrzejsi na Head-Fi? Bo pachnie ściemą whooy Jak to mówią pics or it didn't happen

W późnym średniowieczu największym i najbardziej dochodowym interesem w Europie był handel relikwiami. Sprzęty audio przynajmniej grają @DzingiA105 ma Androida i z tego co pisali tu koledzy, to nawet blokady głośności nie można w nim ściągnąć, nie mówiąc o zainstalowaniu innego softu.

Nie. Zrób sobie przysługę i kup A45 albo A55, bo ominie Cię zabawa To nie przywraca dokładnie do fabrycznego oprogramowania. Przynajmniej w A45 nadal widać, że to jest oprogramowanie od MrWalkman.

Ale tam jest dokładnie ten sam układ wzmacniający CXD3778GF A reszta to gdybanie.

Ja miałem okazję zapoznać się np. z Hugo 2. Wydał mi się bardzo detaliczny, ale żeby tam była jakaś przepaść między nim a moim A45, to nie stwierdziłem Czy jest warty 10 tys.? To zależy od portfela, dla mnie nie, ale są ludzie którzy kupią i będą zadowoleni. Oczywiście Hugo 2 ma znacznie więcej mocy niż A45, ale od Mojo którego porównywałem wtedy łeb w łeb już nie koniecznie - znaczy i Mojo i Hugo 2 napędzają T90 i K701 do absurdalnych głośności. To takie moje przemyślenia odnośnie drogich sprzętów przenośnych

@SpawnPrzecież wszędzie siedzi ten sam wzmacniacz CXD3778GF. W A45, A55, A105, MW1A. W tym ostatnim ponoć jakieś lepsze kondensatory i kabelek z miedzi beztlenowej i inne duperele Sorry, ale z tych pomiarów które podałem wynika, że wyjście 3,5 w A105 i MW1A praktycznie się nie różnią i tyle. A dyskusje o sekcji wzmacniacza i większej ilości mocy w urządzeniu, które ma 1 Vrms i 33 mW dla 33 om to jest trochę dziwna... Przecież tyle mają wyjścia audio w Snapdragonach Chyba już tyle lat w tym siedzisz, że nie muszę Ci mówić, że subiektywna przyjemność a jakość dźwięku rozumiana jako jego najwierniejsze odtworzenie to zupełnie inne rzeczy Poza tym zależy o jakich pomiarach mówimy. Zniekształcenia harmoniczne są w Sony wysokie jak na dzisiejsze standardy, ale jakoś wątpię, żeby były słyszalne - każde słuchawki mają dużo wyższe. Szum też jest wysoki i jest słyszalny w dokanałówkach - mogliby to poprawić, zwłaszcza że reklamują Walkmany, że jest tam niski poziom szumu. Dynamika jest za mała do Hi-Res, ale to nie ma żadnego znaczenia przy słuchaniu muzyki. Mocy też jest mało, ale do słuchawek dokanałowych czy skutecznych nausznych wystarcza. Co tu dużo mówić, jest wiele urządzeń przenośnych na rynku, które oferują więcej mocy przy niższych zniekształceniach itp., ale nie mają tych fajnych cyfrowych poprawiaczy dźwięku, które ma Sony.

Ale przecież to pomiary wyjścia 3,5 a nie DAC bez pomiarów wzmacniacza I oba na wyjściu mają ok. 1 Vrms czyli bida z nędzą, tak samo jak kiepsko wypadają zniekształcenia harmoniczne, poziom szumów itp. Te wyniki będą się trochę różnić zależnie od obciążenia, ale cały czas wygląda to kiepsko. Co zabawne, to WM1A ma nawet nieco wyższe zniekształcenia, zwłaszcza w jednym kanale, ale nie ważne - 1 Vrms i 33 mW dla 33 om na wyjściu 3,5, to gdzie Ty tu widzisz tą lepszą sekcję wzmacniacza w WM1A?! Do cholery, przecież to są wyniki na poziomie Fiio M3K za 300 zł, z tym że Fiio ma niższy poziom szumów! Wyjście zbalansowane też nie jest w żadnym wypadku imponujące! Pod względem mocy i pomiarów jest na poziomie Fiio BTR5! Dynamika na wyjściu zbalansowanym 103 dB (w A105 100 dB), wystarczy i tak do każdego komercyjnego nagrania, ale to niby miał być odtwarzacz Hi-Res, w takim razie jest o 20 dB za niska! Pod względem obiektywnych pomiarów to WM1A po prostu nie da się obronić. Tempotec Sonata Pro za 150 zł go leje na głowę w każdym aspekcie... Tak jak pisałem, to czym się broni Sony, to opracowanymi przez siebie świetnymi algorytmami "poprawiającymi" dźwięk. Oczywiście to tylko moja opinia, każdy ma swój rozum i może wierzyć w co chce Więc tyle ode mnie w tej dyskusji

Są tam pomiary A105 I WM1A Różnice na poziomie błędu pomiarów... Ale każdy sobie może wierzyć w co chce