Skocz do zawartości

Ranking

Popularna zawartość

Treść z najwyższą reputacją w 06.10.2023 uwzględniając wszystkie działy

  1. Dzięki uprzejmości i cierpliwości @Kurop spełniłem jedno z małych marzeń o lampowym wzmacniaczu słuchawkowym. Na pokład wjechał Feliks-Audio Euforia Evo. Do tego szybka wymiana lamp na 6SN7GT VT231 Ken-Rady (1944 r.) oraz 6AS7G Marconi/RCA. Pięknie się wszystko zgrywa zarówno jako samodzielny wzmacniacz słuchawkowy jak i przedwzmacniacz.
    22 punktów
  2. Odbyłem w @MP3store Krakow odsłuch modelu dt990 black special edition, czyli mój n-ty deteków i zaprawdę powiadam Wam - nie wiem co wyprawia ten Beyerdynamic - taka jakość dźwięku i wykonania za 799pln? Od kiedy chłopcy-bajerowcy zmienili membrany z mlecznego mylaru na na ten niebieskawy, kupowanie droższych słuchawek w celu uzyskania wyższego SQ straciło sens. Gdyby nie to, że większość audiofilityków słucha i wybiera recenzjami, przez pryzmat ceny oraz by uzyskać kolejne punkty do rangi znafstwa i zayebistości, to branża audio(filska) zwyczajnie padłaby zarżnięta przez Bajera. Na szczęście dla branży klub odklejonych cmokaczy podziwiających szaty króla nie zawiesza działalności i ma się dobrze 👍🏾. O ile tembr, strojenie, ogólny charakter dźwięku, to rzecz gustu, o tyle istnieją jego aspekty, które podlegają ocenie obiektywnej. Krotko: - rozdzielczość (mikrodynamika) - petarda; - dynamika - petarda; - stereofonia - petarda; - szczegółowość -petarda; - separacja źródeł, ich rozpoznawalność (indywidualny charakter każdego z nich) - petarda; - ogólny wgląd w tkankę dźwiękową - petarda - cena - pierd komara. Ponadto: - wygoda super; - wygląd super, szczególnie na żywo; - wykonanie super; - nawet pudełko/kartonik jest z tych lepsiejszych; - twardy kejs w komplecie. Dodam, że ten model jest kompletny i skończony, tzn nie wymaga już wg mnie żadnych dijerskich czarów czyli modów typu rozbebeszanie flaków celem zmiany wygłuszenia i dampingu, wysiadywania padów, czy zmiany kabla. Innymi słowy jest to optymalna aplikacja tego przetwornika. Dodam też, że słuchawki te nabyłem drogą kupna, bo nie można inaczej.
    13 punktów
  3. @pabloj dziękuję za podzielenie się spostrzeżeniami z odsłuchu Hifimanów, Meze i Quad Era-1 🙂👍🥇 HEKi są bardzo dobrymi słuchawkami, które znakomicie się skalują wraz ze sprzętem towarzyszącym oraz zyskują dźwiękowo na lepszym kablu. Miałem okazję słuchać egzemplarzy, m.in. @jacmiszcz92, @Corvin74,@Filip77, @lsd i brzmią znakomicie Trzymam kciuki Pawle, aby udało się wybrać najbardziej optymalne do Twoich preferencji słuchawki🙂 Dla mnie godnymi uwagi planarami w dobrej cenie, które warto byłoby dodać do odsłuchów są na pewno Goldplanary GL2000, z których @BearPL (ma modyfikowany przez Perula egzemplarz) oraz @Weird_O są bardzo zadowoleni Miałem okazję w ubiegłym roku posłuchać egzemplarza @x86 i stawiałbym go na poziomie porównywalnym do nowych Aryi Stealth z neutralniejszym strojeniem. Na pewno warto rzucić na nie uchem Tak jak Koledzy wspomnieli jest trochę CA1000 w komisie i poza wspomnianymi chyba jeszcze @saudio posiada swój egzemplarz w dobrej cenie
    7 punktów
  4. Kabelek zbalansowany na Canare do przerobionych Ultrasone A także wymiana wszystkich wtyczek w kabelku Ultrasone M+ Oraz poprawienie wypełnienia pałąka w Editon 12
    4 punkty
  5. Dziś i wczoraj byłem w Mp3Store Bydgoszcz tak wpaść bo dawno nie byłem, a słyszałem, że są i Hifimany HE1000 v3 i Meze 109 Pro i parę innych tańszych modeli jak Sennheiser Momentum 4 itd, jednak najbardziej interesowały mnie te pierwsze dwa. Jak zwykle miła atmosfera, pozdrawiam i polecam @mp3storeBDG Słuchawki podpinane były do Astell&Kern ACRO CA1000, które to urządzenie bardzo mi się spodobało, szkoda, że tak wiele kosztuje, jednak raczej nie szukam nowego dac/ampa, narazie zostaje przy tym co mam (widać w opisie). CA1000 ma aż 4 poziomy wzmocnienia, i fajnie bo można się dopasować do danych modeli słuchafonów. Podobno jednak mają być promocje na to urządzenie Dziś wróciłem ze swoimi Quad Era-1, aby tak jak parę miesięcy wcześniej, gdy porównywałem je do ZMF Auteur, sprawdzić jak się bronią przed HE1000. Powiem tak, że mimo iż HE1000 są lżejsze od Quadów w basie, a dobre zejście w subbas uwielbiam, to mnie oczarowały. Przestrzeń, separacja, holografia, cokolwiek tutaj odnośnie uczucia przestrzeni nie wpisać, jest na poziomie, którego wcześniej nigdzie nie słyszałem (nawet nie wiem czy L700 były tak dobre, miałem pożyczone od @Tytus1988 za co jeszcze raz dziękuje). Dodatkowo, możemy gainem (przynajmniej na tym ACRO CA1000) lekko zmienić ich charakter: * na mid gain było obszerniej i z większą dozą niuansów, jaśniej, a na high gain, czy super gain(tak się nazywa ten 4ty poziom), niższe tony się lekko wzmacniały, instrumenty zyskiwały na masie, ale scenicznie to nadal był potwór na miarę godżilli. Bardzo przyjemnie słuchało mi się praktycznie wszystkiego co puszczałem, ale największą radość dawały dobrze zrealizowane nagrania i te o szerokim zakresie dynamiki (czyli sprzed loudness war głównie). Ale Rammstein czy Merlin Manson też brzmiał koszernie i z wygarem, którego więcej jak się ustawi większe wcocnienie, powyżej 'mid'. Słuchanie odbywało się po SE, aż ślina cieknie co to by było na wyjśćiu zbalansowanym, np na moim FluxLabie FA12. Quady broniły się dzielnie, szczególnie biorąc pod uwagę różnicę w cenie, nowe Quady ok. 3kzł, a HE1000 v3 jakieś 7.5kzł. Basowo oczywiście są pełniejsze, dosadniejsze, z dobrą kontrolą, średnicowo również sporo nie odstawały, jednakże HE1000 to trochę wyższa liga, co było słychać szczególnie w tzw. odczuciu źródeł pozornych. W skrócie, Quady względem Hifimanów są bardziej "zbite", ale to zbicie na wysokim poziomie. Różnica w wysokich chyba największa na plus w stronę tych droższych nauszników. Quady są po prostu ciemno zestrojone i to można obejść jedynie equalizerem. Dodatkowo, mimo iż Quady grają dosadniejszym dźwiękiem, przysadzistym, z dobrym wypełnieniem, to jednak HE1000 dawały wrażenie że doświadcza się obecności z dobrymi kolumnami, a nie słuchawkami na uszach. Takie wrażenie mam również w domu z Quadami, ale w niektóych utworach, a nie prawie we wszystkich. Biorąc pod uwagę, że Quady kupiłem w promocji za jakieś 1600-1700zł, sądzę że to niesamowicie dobry stosunek jakości do ceny, skoro do HE1000 i do ZMF Auteur nie miały się czego wstydzić (porównanie do ZMF w wątku ZMF było). Pierwszego dnia popełniłem ten błąd, że najpierw słuchałem HE1000 a dopiero potem Meze 109 i przesiadka była trochę otwierająca oczy, mimo, że na tyle na ile jestem osłuchany, stwierdziłem, że Meze grały na prawdę dobrze, również dość szeroko scenicznie, trochę cieplej, ale to nie ta liga co Hifimany. Cenowo jednak sądze, że są dobrze trafione. Szykuje się jeszcze na jedno posiedzenie, aby porównać swoje Quady również do Meze, bo dziś nie miałem już czasu. W każdym razie, tak jak oczarowany byłem parę miesięcy temu ZMFami Auteur Classic, tak teraz jestem Hifimanami HE1000 i to nawet nie wiem, czy nie bardziej. Fajnie byłoby mieć te dwa modele i skonfrontować z moimi Quadami, żeby wybrać w którą stronę chciałbym pójść. ps. Ciekaw jestem czym się dźwiękowo różnią od siebie poszczególne rewizje HE1000. ps2. Uważajcie na swoją chorobę bo ja ostatnio myśląc o zakupie słuchawek bezprzewodowych wokółusznych, ciągle się waham między Fidelio L3 a Sennheiser Momentum 3, skończyłem parę dni później z HE1000 na uszach.
    4 punkty
  6. @audionanik Przedawkowałeś Grado. Dlatego teraz Airpodsy i Beyery tak Ci grają 😀
    3 punkty
  7. Nieee, bo też srogą jakością dźwięku dysponują. Za to gradosy, to zostały rozsmarowane przez bajery niczym mózg lewusa przez rzeczywistość.
    3 punkty
  8. Czy airpodsy pro dostały srogie baty od dt990?
    3 punkty
  9. 👍 Ja właśnie miałem nocne spotkanie z różnymi starociami ( tak co by całkem nie zapomnieć 😝) i było bardzo miło😁. Kilka przykładów:
    3 punkty
  10. @Karkolomny nie do końca tak bym powiedział😉 Mam sentyment do starszych kawałków z lat 70., 80. i 90-tych, bo były one puszczane u mnie w domu rodzinnym na winylach (dopóki nie popsułem gramofonu), kasetach, płytach CD oraz oczywiście leciały z radia🎶 Z tego względu często do nich sięgam, co zresztą widać w wątku😉 A dzisiaj jeden z ulubionych kawałków mojej Siostry, za którym w dzieciństwie nie za bardzo przepadałem... a obecnie z przyjemnością do niego czasami sięgam i teraz słucham Donna Lewis, I Love You Always Forever🎶
    3 punkty
  11. O, mój były Sparrow i moje obecne Clarki Są to Aeony Closed z padami od Noire, czyli sonicznie 100% Noire. Wiedziałem mniej więcej czego się spodziewać, bo czytałem recenzje i wrażenia użytkowników, ale i tak po założeniu ich na głowę dostałem w twarz. Fantastyczne słuchawki, zakochałem się w nich od pierwszego usłyszenia u @kuropa w salonie. Wszechświat chciał, że @Weird_O postanowił się pozbyć swojej pary, więc postanowiłem mu pomóc i teraz grają sobie pięknie sparowane z Shanlingiem M8. Głęboka i szeroka scena, cholernie rozdzielcze i transparentne granie, realistyczne oddanie instrumentów i wokali, mikrodetali. No i ten BAS... Znakomite słuchawki, nie mogę się oderwać. Pierwszy raz w życiu mam tak, że przechodząc z wysokiej jakości słuchawek dokanałowych na słuchawki wokółuszne nie czuję utraty jakości grania. Dzięki @Weird_O, będę o nie dbał
    3 punkty
  12. „Nie zadzieram z nikim powyżej 42. roku. Oni są inaczej zbudowani. Ich rodziny formalnie przeszkoliły ich w czymś zanim skończyli 2 lata. Mieli klucze do domu w wieku 5 lat, byli w stanie przygotować pełne posiłki i byli prawie samowystarczalni w wieku 9 lat. Każdego letniego dnia wychodzili z domu o świcie i nie wracali aż do zmroku, i przeżyli cały dzień na wodzie z węży ogrodowych i, przy odrobinie szczęścia, kanapce na wypadek, gdyby rodzice poszli na zakupy. Spędzali trzy czwarte swojego życia samotnie, rodzice sprawdzali ich może dwa razy w miesiącu. Większość z nich uniknęła przynajmniej jednej próby porwania i znają 15 różnych sposobów usuwania plam krwi z ubrań. To ostatnia prawdziwa i niebezpieczna generacja” Troszkę powyższe jest przesadzone, bo ja np klucze miałem w wieku 7 lat od trzeciego wyjścia do szkoły. Pierwsze dwa dni byłem odprowadzany.🤣
    2 punkty
  13. Nie wiem czy jest sens porównywać w ten sposób różne wersje he1000. Wiadomo że jest kilka "oficjalnych" wersji które w sumie do końca nie wiadomo czym się różnią. Ciekawe ile jest do tego nieoficjalnych wersji i różnic między parami przez posklejanie ich z tego co się walało w magazynie ala hihiman style Ja czekam aż wyjdzie nowa susvara i przecenią obecną o 50% tak jak zrobili z HEkami
    2 punkty
  14. https://spotify.link/nRoe16ikGDb Espen Eriksen Trio - As good as it gets Z dzisiaj
    2 punkty
  15. Ja jestem młodszy a zawsze uważałem bajery dt990pro 250 Ohm za milusie słuchawki. Żyletki to T90
    2 punkty
  16. Jak trzeba nie męczących flagowców to Susvary. Wszystkie HEki szły mocno w detal i przestrzeń, trochę takie chude oddalone granie zwłaszcza jak przesiadamy się z D8000 czy Empyreanów.
    2 punkty
  17. I wysokie Hifimany i D8000 (nie wiem jak pro ani tym bardziej Pro LE) to są już słuchawki w pewnym sensie ekstremalne i idące w przegięcia tyle że w zupełnie innych kierunkach. D8000 są istotnie mocno intensywne i rzeczywiście można powiedzieć że trochę brakuje im luzu i swobody co mają Hihimany tyle że znowu o nich można powiedzieć że trochę aż za bardzo i tutaj też może zabraknąć tyle że tym razem intymności i angażu. Wersja SE Hihimanów jest mocniej wyżyłowana i bardziej intymna ale znowu idąca już w sztuczności i coś co celnie określił @x86 syntetyczność. Cóż, nie ma słuchawek idealnych. Ja w ogóle mam takie przemyślenia że te topowce to są świetne i w ogóle wow ale najczęściej na krótkie, intensywne odsłuchy od święta. Do słuchania częściej i dłużej to chyba lepiej jednak zrobić krok w tył czyli w przypadku audiofilskich przysłowiowych półek zejść nieco niżej z drabiny. Często też w takim przypadku nie trzeba aż takich ekstremalnych torów i zamiast je spowalniać i robić mniej wyżyłowanymi np lampami to może lepiej zostać przy słuchawkach które takie są już fabrycznie?
    2 punkty
  18. Jasna sprawa. To są tylko nasze luźne dygresje i subiektywne opisy wrażeń. Zbyt wyżyłowane technicznie brzmienie przynajmniej dla mnie nie oznacza, że od razu musi być lepiej, a w szczególności w dłuższej perspektywie czasu. Korzystając z okazji podam jako przykład HE1000se, które to nie tak dawno zakupiłem od HiFiMANa. Początkowo efekt wow co to one nie potrafią lepiej od choćby HE6. Większa scena, poukładanie planów szczególnie w głąb wyraźniejsze, większa dynamika, więcej informacji w makro i mikro detalach, większa separacja i precyzja. Poza tym świetna skuteczność i możliwość odsłuchu prawie z wszystkiego, doskonała wygoda i bardzo dobra jakość wykonania. Skoro tak cudownie to co mi nie pasowało ? Jak na mój gust i oczekiwania totalnie skopana średnica i przez to dziwny tembr. Jak już zachwyt nad technikaliami opadł to ujawniła się nieznośna posucha na średnicy i częste burze piaskowe. Wokale jakieś takie lekko syntetyczne i odchudzone. Słodkości i czarowania tam słuchacz nie zazna. Kolejna sprawa to styl przekazu. Ich totalna dominacja nad słuchaczem, który jest stawiany wyłącznie w roli odbiorcy dźwięku bez szans na jakąkolwiek interakcję i próbę zagłębiania się w utwór muzyczny. Efekt pompowania wody z wozu strażackiego w demonstranta. Po dwóch tygodniach odsłuchu HE1000se wpadły do mnie całkiem przypadkowo Anandy v1.5 w ramach częściowego rozliczenia (cicha rewizja pierwszej wersji bez nowych magnesów). Były dla mnie detoksem od HE1000se. Barwna, bardziej soczysta, nasycona, organiczna, dociążona średnica tego mi było trzeba. Mniej dominujący subbas którego w HE1000se wg. mnie jest za dużo. Krótkie porównanie 1:1 Anand z HE1000se i natychmiastowy zwrot tysiączek do Fang Biana. Anandy są moim skromnej zdaniem gorszymi technicznie ale lepiej zestrojonymi słuchawkami. Był to mój drugi zwrot w karierze bo kilka lat temu oddałem bulaste Sony WH-1000XM3 do MediaMarktu. Bardzo na tysiączki liczyłem ażeby zmiotły z podium moje HE6 po modach i pozbyć się przy okazji dużych, stacjonarnych elementów toru. Podkreślam, że są to wyłącznie moje spostrzeżenia i wcale nie muszą być obiektywne bo nie ukrywam kieruję się (jak zapewne większość) przede wszystkim swoimi preferencjami co do dźwięku
    2 punkty
  19. Zgadzam się, w tej cenie ten poziom grania jest anomalią. Miałem Cleary MG z padami z Utopii i je sprzedałem, bo GLe grają po prostu lepiej. Dynamika i ogromna skala dźwięku w tych słuchawkach pojawia się wraz z dostarczeniem im ogromnej ilości prądu i głośności. Przestrzeń również. Robiłem bezpośrednie porównania z Focal Utopia OG i Utopie dostawały baty (mowa o skali dźwięku). Oczywiście Utopie OG uważam za genialne słuchawki, szczególnie pod kątem przekazywanych emocji. GLe nie upiększają tak bardzo. Żona po zmianie z Utopiii na GLe powiedziała - "oo w tym utworze słychać też inne instrumenty a nie tylko wokal". Niestety nie mam porównania z He1000, ale z tego co wiem, hifimany są o wiele łatwiejsze w napędzeniu (im nowsze tym prościej napędzić) i biorąc pod uwagę koszt toru + słuchawki to HE1000 mogą okazać się po prostu tańsze jako efekt całościowy grania. Kolejna rzecz to wysoka głośność - GL2000 potrzebują bardzo głośnego odsłuchu i wtedy dopiero pokazują co potrafią. Ja wcześniej na takiej glośności nie słuchałem, bo wolę oszczędzać słuch, ale 2-3 kawałki myślę, że można bez problemu. Podobnie było z HE-500. Na mnie największe wrażenie zrobiły na torze Józka (audio-holic.pl) , gdzie dostały 50W z Onkyo 5890 (oczywiście reszta toru tez miała niebagetelne znaczenie) https://www.audio-holic.pl/index.php?option=com_content&view=article&id=11&Itemid=192 . Słuchałem ich na kilku sprzętach. (Mojo2, Headonic, Earstream Kombo, CA1000, Vioelectric v222, Audio-gd 27.38, Niimbus US 5 Pro, Gustard H20 (na swoim torze), Headtrip 2 (+ reszta toru moja), Onkyo 5890 (tor Józka) i jeszcze na jakimś T+A za ok 20tys na meecie, ale to był za słaby sprzęt prądowo i trudno było ocenić jego jakość akurat na tych słuchawkach. Audio-gd 27.38 uważam za takie minimum do nich. Miałem pożyczonego Violectrica v222 - był fajny sprężysty bas, ale scena zdecydowanei mniejsza niż na audio-gd (żona też wolała audio-gd ) . Gustard H20 to już zauważalna poprawa. Wells Audio Headtrip II jeszcze lepiej. Wspomniane Onkyo 5890 (Tor odsłuchowy A) spowodowało, że zbierałem szczękę z podłogi. Nieskończona przestrzeń dźwiękowa, która nie sądziłem, że jest w ogóle dostępna w słuchawkach (a słuchałem już wcześniej K1000 czy raal SR-1b i one nie zrobiły na mnie aż takiego wrażenia), absolutny ralizm i powalająca dynamika. @Weird_O Czyli jednak to do Ciebie poszły te GLe Tak przypuszczałem. Gratuluję zakupu. Mod autorstwa Perula jest opisany w linku w stopce. Z dystansów zrezygnowałem. Moje wrażenia po modzie też opisałem w tamtym wątku.
    2 punkty
  20. Czyli takich co robią tosty i kawę kiedy widzą, że się budzisz?
    2 punkty
  21. Jako usatysfakcjonowany właściciel zmodowanych GL2000 również oczywiście polecam posłuchać. Niestety nie mam porównania ani z Aryami ani z HE1000. Mogę porównać jedynie z flagowcami takimi jak K1000, Utopiami OG i Abyssami czy CZ-1. (Beyery T1 niby też flagowce ale stawiam je bardziej na poziomie Sundara i Edition XS) Muszę jedynie dodać, że CA1000 nie jest wystarczający do dobrego wysterowania GL2000. Miałem około tygodnia wypożyczony CA1000 i słuchawki grały na podobnym poziomie co z Headonica, czyli dośc słabo. Głośności oczywiście nie brakowało, bo one z byle DAPa zagrają głośno, ale brakowało łagodności i dynamiki. Ok. 4W/32 Ohm to minimalne zalecenia producenta. Skórzane pady łagodzą dźwięki ale bas robi się odrobinę kartonowy. Maskują też one niedostatki prądowe. GLe jeśli są dobrze wysterowane powinny zagrać gładko na padach perforowanych. Nie ma wtedy mowy o żadnych sybilantach ani ostrościach. Wiem, że się powtarzam i pisałem o tym nieraz na forum, ale te słuchawki zasługują na znacznie większą popularność niż mają. Niestety problem jest z dostarczeniem im odpowiedniej mocy. Oto odpowiedź jednego z recenzentów na mój komentarz o GL2000 "Almost two years later and these are still my favorite headphones that I use everyday. They sound fantastic and proved to be very robust too. There is no trace of any wear and tear. I am honestly said they got mild reception and even this video barely had any views. They deserve better."
    2 punkty
  22. Bo są wyjątkowo c**jowe.
    1 punkt
  23. @pabloj tak, oznaczone „HE1000” to he1000 v2 stealth. To jest ewolucja jednego modelu: Najpierw był model he1000, potem update do he1000v2. Później zrobili droższą wersję bliżej Susvar - he1000se i trzymali te dwa modele (he1000v2 oraz he1000se). Teraz zrobili update tych starszych he1000v2 do stealth magnets podobnie jak wszystkim modelom od dołu ich linii he1000->he1000v2->he1000v2 stealth he1000se (osobny model nad tymi)
    1 punkt
  24. Ja już wiem, szału nie ma. Są podstawowe funkcje. Dzisiaj rano wypróbowałem tą apkę i po wgraniu i połączeniu aplikacji z aparatem, wykonałem kilka zdjęć i pogrzebałem w ustawieniach, tak naprawdę nie ma o czym mówić, jest wyzwalacz w trybie foto i podgląd jako kamera, oraz przesyłanie fotek z aparatu do smartfona o wielkości 2mega. Brak innych funkcji, tak na prawdę to nie ma ustawień aparatu. Aplikacja działała poprawnie do czasu rozłączenia połączenia. Następna próba parowania aparatu i telefonu, nie doszła do skutku. Chociaż Nikon ma zapisany telefon w pamięci i widzi go, nie chce zaskoczyć połączenie. Wszystkie ustawienia takie same jak w pierwszym parowaniu i nic. Pewnie da się to ogarnąć, ale nie lubię takich niespodzianek. Dla tego pilot będzie również na stanie. To ma działać automatycznie, jak Nikon zobaczy telefon, ma się z nim łączyć z automatu, ale nie chce, no to go zmuszę.😁
    1 punkt
  25. @pabloj Przy zdalnym wyborze pomiędzy HE1000se, a HE1000v2 Stealth po części sugerowałem się wnioskami z tej recenzji : Już nie pamiętam teraz co on tam w szczegółach podawał ale zapamiętałem jedno, że z HEKse była lepsza płynność, obraz dźwięku mniej podzielony/poszatkowany.
    1 punkt
  26. A ode mnie taka mała perełka solo na łonie natury😉 Yo-Yo Ma "Nature at Play: J.S. Bach's Cello Suite No. 1 (Live from the Great Smoky Mountains)" https://tidal.com/browse/album/311939533
    1 punkt
  27. Imponujący czas pracy do 50 godzin, skuteczny system aktywnej redukcji hałasu, wysoki komfort użytkowania oraz możliwość dopasowania brzmienia do własnych oczekiwań dzięki aplikacji Sennheiser Smart Control. Tak można przedstawić najnowsze słuchawki bezprzewodowe Sennheiser Accentum które są już dostępne w HiFiPRO Kraków na ul. Dąbrowskiego 5. Zachęcamy do kontaktu i wizyty w naszym salonie.
    1 punkt
  28. Jakoś nie cierpię zbytnio słuchając D8000Pro LE (wręcz przeciwnie, nie bombardują mnie dźwiękiem), ale skoro tor jest remedium na nieciekawą, suchą, płytką średnicę w Hihimanach to proponuję również go zmienić do odsłuchu z D8K 😅.
    1 punkt
  29. Wiecie co, Accentum grały przez noc i już jest lepiej. Myślę że po weekendzie będzie już całkiem fajnie, nie wiem czy fajnie jak w M4 ale za 799 to na pewno fajnie
    1 punkt
  30. Sprawdzałem, X stron temu pisałem o porównaniu padów Ogólnie pady Dekoni dla mnie nadal były za bardzo zamulone w porównaniu do analitycznych. Tony średnie nie były tak dokładne i przejrzyste, a bas jak widać na wykresie zyskuje głównie bułę, więc nie jest to pożądany kierunek jak dla mnie. Wziąć trzeba pod uwagę, że w nowej produkcji DT1990 i padów do nich pady balanced są inne (mięciutkie) i brzmieniowo bardzo podobne do analitycznych, tyle, że basu jest tak 1-2db więcej i góra nieco zmiękczona. Te wykresy co podrzuciłeś dotyczyły pierwszej bardzo sztywnej wersji padów balanced i one faktycznie robiły z tych słuchawek ewidentną Vkę, natomiast nowy wypust padów balanced jest bardzo przyjemny Inna rzecz, że mi ten peak w DT1990 w ogóle nie przeszkadza, a jak wrzucę EQ/wkładki od Amironów/pady Dekoni to momentalnie słuchawki tracą swój charakter. To trochę tak samo jak przy HD800 vs HD800S. Oryginał wciąż ma swoich zwolenników, bo te peaki niektórym przeszkadzały, a dla niektórych stanowiły o wyjątkowym charakterze brzmienia tych słuchawek.
    1 punkt
  31. Niekoniecznie Mam tutaj na myśli DT1990 (obowiązkowo na padach analitycznych), które imho całościowo są lepszymi słuchawkami od DT990, ale nie mają tej przestrzeni i rozmachu w brzmieniu co starszy model
    1 punkt
  32. O widzisz, a do mnie jadą właśnie moje trzecie już DT990 (ponownie 600 ohm)- jakoś nie mogę się w pełni rozstać z tym modelem, mimo posiadania lepszych słuchawek Muszę przyznać, że te Black Edition wyglądają po prostu znakomicie 👌🏻
    1 punkt
  33. 1 punkt
  34. Wczoraj i dziś miałem przyjemność z CA1000 na słuchawkach Hifiman HE1000, MEZE 109 PRO i moimi QUAD ERA-1 i... zaczynam się zastanawiać nad sensownością mojego stacjonarnego ampa i daca, wiedząc że można toto już wyrwać za 5k zł. Tylko musiałbym wypożyczyć do domu aby się upewnić w tym co słyszałem.
    1 punkt
  35. Używam Creators’ App od Sony do zgrywania zdjęć do Ipada oraz czasami zdalnego sterowania. Bardzo fajnie to działa.
    1 punkt
  36. Dziękuję @Tytus1988 z tej trójki spędziłem 30 min z fh3 bawiąc się tipsami i ogólnie mam problem z ich dopasowaniem jedynie czarne jakoś mi w uchu leżały więc narazie na chwile wypadły słabo, z fh5 nie miałem żadnych problemów więc z góry założyłem że będą łatwe 😉 hifimany i hp151 miałem na głowie dosłownie chwile ale weekend przed nami 😉
    1 punkt
  37. Łądne tło do fotek masz, to jakaś listwa led z regulowanym kolorem?
    1 punkt
  38. Jarek, dobry jesteś w te klocki. 😅 Jedno z 3 miast w Posce (poza Gdynią i Tychami), gdzie jeżdżą trolejbusy. Kiedyś natknąłem się też na tej ich Starówce w okolicach ul. Rybnej na ekipę filmową, która kręciła film „Cudak”. Ulica wyglądała jak z czasów II wojny Światowej. Organizują też pokazy Sztukmistrzów. Zawsze jak tam jestem to wciągam w Św. Michale cebularza- żydowski, bardzo puszysty placek z makiem i cebulą. Dzisiaj strzeliłem też bezalkoholowego, ichniejszego pilsa. To był fajny dzień (pomimo tego, że jakiś zazdrosny małolat pruł się, że niby robię zjęcia jego Pani 🤣). Jutro Rzeszów, ale nie mam czasu na fotki.
    1 punkt
  39. Audio-Technica ATH-W1000Z z promocji mykupykusuperdealz. Dzięki Adam @mykupyku za szybkie, miłe spotkanie i deal.
    1 punkt
  40. Takie o to "perełki" wpadły na testy dzięki uprzejmości @Mayster. Wpadły na testy i... zostaną na dłużej. Dobrze grające Vką dokanałówki, dużo energii, detaliczność na dobrym poziomie. Wygodne. W zestawie kabel posrebrzany 3.5mm oraz komplet tipsów i etui Mają wymienne tulejki do strojenia - to jest to co porwało moje serce. Możliwości modowania dźwięku i dostrajania wedle swoich możliwości są ogromne, tulejki od słuchawek Simgot także pasują. Dzięki zastosowaniu innej pianki oraz filtrów z Tanchjim zrobiłem takie ciemne doki To jedno z kilkunastu strojeń, które mi się udało zrobić w ostatnich dniach. Shabling Sono Konfiguracja: 2DD + 1BA Strojenie: bardziej fun, dobra Vka Dla kogo: jeśli lubisz zacną Vkę i/lub lubisz modować
    1 punkt
Ten Ranking jest ustawiony na Warszawa/GMT+02:00
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Zarejestruj się aby mieć większy dostęp do zasobów forum. Przeczytaj regulamin Warunki użytkowania i warunki prywatności związane z plikami cookie Polityka prywatności