Ranking
Popularna zawartość
Treść z najwyższą reputacją w 03.06.2019 w Odpowiedzi
-
Uff. Tekst jest obszerny, ale skracałem co mogłem, żeby zmieścić opis filtrów i tipsów, bo mają duży wpływ. Z tego powodu odpadły porównania do dużo tańszych słuchawek i eksperymenty z okablowaniem. O kabelkach będzie więcej przy okazji testu FiiO LC-D. FiiO FH7 to następca modelu FH5, czyli pięcioprzetwornikowe hybrydy z dynamikiem o średnicy 13,6 mm, pokrytym berylem, oraz czterema, nowymi armaturami Knowlesa. Tym razem do dyspozycji są także wymienne filtry akustyczne. FiiO FH5 to jedne z najciekawszych dokanałówek ostatnich lat. Moim zdaniem stanowiły one konkurencję nawet dla kilkukrotnie droższych IEM-ów. W modelu FH7 producent dołożył jedną armaturę, powiększył przetwornik dynamiczny oraz wprowadził możliwość dostrojenia dźwięku za pomocą nakręcanych filtrów: basowych, zrównoważonych lub sopranowych. Wyposażenie jest też znacznie bogatsze, a miejsce kabla FiiO LC-B zajął ośmiożyłowy, posrebrzany model LC-C. Czy FH7 (2400 zł) są warte dopłaty względem FH5 (1100 zł)? https://kropka.audio/test/sluchawki/fiio-fh7-recenzja/15 punktów
-
Wrocławska MiTa czyli spotkanie miłośników muzyki i sprzętu z Forum MP3Store edycja czerwiec 2019 Po kilkuletniej przerwie nasz kolega z forum Piotrek (Corvin74) wskrzesił we Wrocławiu ideę wspólnych spotkań dla miłośników sprzętu audio i muzyki. Ponownie pojawiła się możliwość wspólnego przesłuchiwania sprzętu, analizowania brzmienia jak również integracji przy piwku i dobrej Pizzy . Nowa forma spotkania zakłada tworzenie zamkniętej grupy z której każdy przynosi ze sobą ciekawy sprzęt i umożliwia innym sprawdzenie go. Nowa Wrocławska MiTa odbywa się dzięki uprzejmości Piotrka oraz firmy Q4 Net Sp. z o.o. która zapewniają świetną salkę konferencyjną zdolną pomieścić dwadzieścia kila osób wraz z masą fajnego sprzętu. Każdy audio geek ma w sobie coś z dużego dziecka dlatego 1 czerwca to idealna data żeby się spotkać. Meet drugi już raz odbył się w siedzibie Q4 Net gdzie spędziliśmy w zasadzie cały dzień. Na stole tym razem leżało chyba najwięcej pieniędzy w sprzęcie w historii wrocławskich spotkań a ciepło z ilości i rozmiarów lampowych wzmacniaczy dawało nieźle popalić klimatyzacji która ledwo wyrabiała. Oprócz forumowiczów obecni byli również producenci Lucarto Audio i WBA oraz dystrybutorzy MP3Store oraz Audeos. W imieniu MP3Store pokazałem nowości z niedawnych targów Hi-End Munich w postaci nowych modeli Astell & Kern’a SP2000 oraz Kann Cube. Nie mniejszą nowością były też jeszcze gorące modele FiiO w tym świetne hybrydowe IEM’y FH7 oraz playery M5 oraz M11. Ciekawostką były również zaktualizowane modele słuchawek od Campfire Audio IO, Polaris 2 oraz Andromeda 2. Stacjonarną propozycją był zestaw Ifi ProIDSD, Ican Pro oraz Pro IESL spięty z Elektrostatami Mr Speakers Voce. Przyniosłem również Shure SRH1540 i SE846. Audeos przywiózł ze sobą cały pakiet słuchawek i kabli Oriveti, oraz sprzęt od Aune (głównie s6 i s7) oraz Burson’a w tym Conductor V2+. Ciekawostką były też unikatowe tipsy silikonowe Erpro z cząsteczkami grafenu oraz słuchawki Empire Ears. Swoje wzmacniacze zaprezentował również Łukasz z Lucarto. Są to nowocześnie wyglądające i niezwykle interesujące nowe produkty z zakresu sprzętu słuchawkowego oraz głośnikowego. Chłopaki z WBA nie zawiedli i ponownie przybyli z całą masą klocków w tym nowym modelem jeszcze przedpremierowym. Na stole można było znaleźć także inne klocki stacjonarne w tym np. Cambridge Audio AZUR 851N, Hegel HD30 czy Cayin HA-1A mk2 Forumowicze przynieśli między innymi takie słuchawkowe cuda jak AKG K812 z custom kablami, K712 z kablem ze skrętki które chyba okazały się hitem całego spotkania szczególnie w kategorii ceny do możliwości, Pioneer SE-Monitor5 , Audio Technica AD-2000, HiFiman He-1000 i HE-500, Fostex TH900, Audeze LCD2 Classic, oraz wynalazek od KEF w postaci modelu Space One Wireless Ze źródeł przenośnych moim numerem jeden był legendarny Colorfly C4 w stanie jak z pudełka, ale można było też spotkać bardziej popularne modele takie jak FiiO X7 II oraz Ibasso DX150. Ciekawostką był też lampowy przenośny Little Bear. Podsumowując wrocławskie spotkania forumowe wróciły do gry w nowej, lepszej formie. Świetnie jest spotkać się z wami na żywo, posłuchać wspólnie sprzętu, pooglądać, napić się piwa czy zjeść pizzę. Według romowy z Piotrkiem następna Wrocławska MiTa planowana jest na jesień 2019 po Audioshow. Mam nadzieję że wypali i znowu będziemy mogli się spotkać tak jak w sobotę. Specjalne podziękowania kierujemy w stronę inicjatora i gospodarza całego spotkania Corvina74 oraz firmy Q4 Net Sp. z o.o. Jeżeli chcecie to wasze wrażenia z meetu mogę przekleić z drugiego tutaj.8 punktów
-
Na razie wczesne info, więcej podam na dniach. BT 5.0 z aptX (qualcomm QCC3008) DAC ES9018K2M Cirrus Logic CS8406 Funkcja USB DAC USB Type-C Wyjścia: AUX - 2x RCA (Cinch) COAX Optyk (Toslink) Przewidywana cena: 219zł6 punktów
-
krótko bo dobre/ciekawe, czyli bez zbędnego pierniczenia vsonic vs7 black metal, gw. lend me ur ears prawie rok cena reg. 159$ mykupykusuperdeals 399 zł SOLD vsonic vs3 black, gw. bright audio prawie rok cena reg. 59$ mykupykusuperdeals 123 zł shanling m0 - black, najlepszy z najmniejszych, gra wcale niemało - dac/amp/dap, transport, bt aptx hd, ldac, zrównoważona sygnatura, miodzio, dystr. PL i na gwar. jeszcze cena reg., a nie pamiętam mykupykusuperdeals 266,6 zł SOLD wszystko stan żyleta, firmowe zestawy, pianki, sasanki, kabelki i duperelki ship gratis, albo spotkanie z mykupyku w wawie6 punktów
-
6 punktów
-
6 punktów
-
Porównuje sobie własnie DX220 do WM1A i słychać że WM1A podbajerzony jest tyle że do tej pory pomimo tego że był podbajerzony i tak był lepszy technicznie od wszystkiego co słyszałem poza Hugo2. Dx220 ma dopiero 50h godzin na liczniku ale już słychać że jest kocur. Neutralny, ale nie zimny, super detaliczny ale nie analityczny. Takie Sabre to ja rozumiem.4 punkty
-
Nie pamiętam czy Wam wrzucałem https://ektoplazm.com/ Darmo elektronika różna. Zungla np polecam sprawdzić.4 punkty
-
Jesli ktoś twierdzi ze slyszy roznice miedzy mp3 320kbps a FLAC to nie mamy nawet o czym rozmawiać dalej, typowe okłamywanie siebie, efekt placebo, brak wystarczającej wiedzy w temacie, no sorry ale taka jest prawda. OK niech tam kazdy uwaza ze slyszy roznice slyszy nadwyraz wybitnie lepiej od drugiego wiecej nie bede juz robił offtopic u tutaj także przepraszam.3 punkty
-
3 punkty
-
Tak, dokładnie tak to wyglądało - kawałek po kawałku, bez płynnych przejść w postaci seta. Na szczęście w Warszawie było ciemno, co ułatwiało latanie To prawda, we Wrocławiu bardziej rozwija się scena DJska niż koncertowa i mam wrażenie, że coraz bardziej popularne są klimaty downtempo/tribal itp. Nie jest to ambient, ale zdarzają się podobne klimaty i być może coś by Wam też podeszło, wrzucę secik jednego z djów specjalizujących się właśnie w takiej muzyce, który dosyć często gra we Wrocławiu:3 punkty
-
2 punkty
-
Spróbuję. No bo w sumie Campfire zawsze ma coś na sumieniu. Jak ktoś woli super precyzję i konkret średnie, to może wybierze Andromedy. Jednak w starciu z FH7 brakuje tam... dynamika na bas Atlasy to Atlasy, subwooferowe granie. Technicznie FH7 są lepsze, wierniejsze. Solaris - potężna rozdzielczość, granie na twarz, ale coś nie tak z wyższą średnicą/sopranem, pewne utraty kontroli np. w talerzach perkusyjnych. FH7 grają od nich spokojniej, gładziej, nie tak analitycznie, ale górę trzymają w ryzach - zero szeleszczenia. Więc moim zdaniem FH7 górą Moim zdaniem. Ergonomia FA1 i FA7 petarda. Jednak FA1 grają dość "etymoticowo" - nie ma co liczyć na potężny bas. FA7 grają za to w drugą stronę, trzeba ten bas uspokajać lub akcentować górę kablem.2 punkty
-
Generalnie zgadzam się z recenzja w 100%. Co prawda nie bawiłem się jeszcze zbyt mocno filtrami i cały czas jadę na balanced i spinfitach ale jestem na razie zbyt pochłonięty tym jak grają te słuchawki żeby coś zmieniać. Tak jak gdzieś już napisałem to najlepiej grające słuchawki jakie dane mi było słuchać. Idealne wyważenie pomiędzy analizą a radością z płynącej muzyki. Co prawda już dawno nie mam FH5 ale z tego co pamiętam to faktycznie raczej trudno by było do nich wrócić po tym co pokazują FH7. Słucham bardzo dużo mocnej muzyki gdzie występuje tak zwana ściana dźwięku. I zawsze miałem problem z tym że niektóre instrumenty były "maskowanie" przez inne. W FH7 każdy jest doskonale wyraźny, umiejscowiony i odczuwalny a jednocześnie muzyka daje niesamowitą ilość funu. Od środy jestem w muzycznej nirvanie:) Wysłane z mojego GM1913 przy użyciu Tapatalka2 punkty
-
2 punkty
-
2 punkty
-
Mój test FH7 lada moment, czekam jedynie na potwierdzenie od naczelnego i klikam "publikuj" Było co robić i o czym pisać, mam nadzieję, że lektura będzie przyjemna. Edit:2 punkty
-
Scena ozostaje IMO prawie bez zmian. W 2 natomiast, dzięki temu że grają nieco mniej nerwowo, mamy lepsze wyczucie rozmiaru i pozycji instrumentów Two Steps From Hell niewazne co odpalam to wgniata w podłogę. Gunsi, przy swojej dobrej realizacji, brzmią jak Gunsi nie masz tu pogubionych not. Wszystko jest szybkie w punkt i z odpowiednim ciężarem, chociaż na mój gust gitary są nieco przyciezkawe ale w żadnym wypadku zamulone, o nie. Co kto lubi. Private Investigator... Jeeeeezu. I to nie tam takie pierwsze wrażenie. Jakby mi Mark do ucha śpiewał. ******ste wokale. Czekam aż kurop powie ile będą kosztować. Dozbieram choćby niewiem co.2 punkty
-
To bardziej zależy od przyzwyczajenia, niż biologii. Ja kupiłem PS500e, bo czytałem, że grają równo i bezpośrednio w przeciwieństwie do innych Grado, ale okazało się że dla mnie taki dźwięk to dalej Grado - czyli sianie harmonicznymi po całym paśmie. Na pierwszy rzut ucha fajnie - energicznie, dynamiczne z mocnym wyższym basem (ale brakiem niskiego), ale nie jestem w stanie w nich przesłuchać jednej płyty, bo mnie głowa zaczyna boleć. Planary mogą się wydawać kluchowate po Grado, ale w ogóle nie męczą, chyba że się naprawdę przesadzi z głośnością. P.S. Moje PS500e jakby ktoś miał ochotę ciągle są w komisie.2 punkty
-
2 punkty
-
Winyle od dzisiaj w biedronce 49.99 zł za sztukę, lista w linku: https://www.biedronka.pl/pl/plyty-winylowe-03-062 punkty
-
W Krakowie jakieś gwiazdy nie grają? A tutaj Solarek2 punkty
-
Spoko, akurat Smolna to taki klub z bookingami z prawdziwego zdarzenia, a nie jacyś randomowi domowi DJe W tym roku na przykład był tam koncercik Kiasmos (nie wiem czy znasz, mają kilka ciekawych kawałków) :2 punkty
-
Przepraszam, że rozczaruję ale słyszę i to dość mocno. Wysłane z mojego GM1913 przy użyciu Tapatalka2 punkty
-
Za Clear nie dam więcej niż za moje Elexy. Jestem z nich zadowolony a jednak zamknięte słuchawki to mój priorytet i na nie się wykrwawilem finansowo.Jakbym mógł małym koszt przesiąść się z Elex na Clear - super ale jak się nie uda to trudno. Elexy mi też bardzo odpowiadają. Stelia miałem przez moment tylko i gdyby nie cena i te że mam z1r to byłby to mój króliczek w temacie zamkniętych. Do tego ten wygląd i wykonanie. Z1r niestety przy nich to jak uszy miszki miki na gumce. Są oczywiście świetnie wykonane ale wyglądem nie grzeszą. Wysłane z mojego GM1913 przy użyciu Tapatalka Edit 11:12 52 osoby obserwujące. Już mój budżet praktycznie przekroczony. Szkoda ale moje elexy też dają radę Wysłane z mojego GM1913 przy użyciu Tapatalka2 punkty
-
Tak słucham, głównie 96/24 bit i dlatego LDAC daje lepszy dźwięk. Jeśli słuchasz mp3 to aptX lub SBC wystarczy. Flac to szerokie pojęcie. Mają różną rozdzielczość. Jeśli masz 44/16 bit to niewielka różnica. A jak chcesz usłyszeć różnicę to pobaw się ustawieniami BT zaawansowanymi. @PeterMac jak większość tych "fachowców" słuchałeś flac 44/16 bit i byliście zdziwieni że nie słychać różnicy. Ale to tak jak nagłówki bez czytania treści bierze się za prawdę objawioną.2 punkty
-
Dla mnie wzmak Lucarto to odkrycie tego meetu. Słuchałem tylko na swoich fostexach i żadnych sybilantów nie było. Była za to bardzo duża rozdzielczość, szczegółowość i pełna kontrola, gdzie zwłaszcza w dolnym paśmie nie każdy wzmak daje rade z Fostexami ogarnąć. Podsumowując lepiej grającyh TH900 nie słyszałem. Reszta zabawek Lucarto wydaje się być również interesująca i cieszy mnie, że to polska manufaktura. Łukasz (właściciel Lucarto) to łebski gość, który zaistnieje w tej branży i tego im życzę. Virtus z WBA też fajnie zagrał z Fostexami. Co ciekawe wyciągnął z nich średnicę, zamazując przypiętą do Fostexów łatę V-ki.To było całościowo potężne granie i z chęcią jeszcze kiedyś na spokojnie potestuje tego wzmaka. Dzieki wszystkim za fajne spotkanie i przytargane klocki. Dzięki @Corvin74 za wzorową organizacje. Dzięki @Mayster i Panowie z WBA, że jechaliście jednak kawałek drogi żeby nas takim zacnym sprzętem uraczyć. Dzięki @kurop ze jak zawsze przytachałeś mnóstwo zabawek. Niczego nie zabrakło. Mam nadzieje, że spotkamy się tam jeszcze niejeden raz.2 punkty
-
2 punkty
-
Na sprzedaż świetnie doki, chyba przedstawiać nie trzeba. Dla tych co ich nie znają, to słuchawki w wykopem, z mega przestrzenią i szczegółowością przekazu ale przede wszystkim z basikiem niskim ale bardzo szybkim. Świetne funnowe granie. Kupiłem od użytkownika z forum, ich stan się nie zmienił. Delikatne otarcia na krawędziach. W zestawie Twarde etui, 3 pary tipsów i 3 pary pianek. Cena: SPRZEDANE1 punkt
-
@maciux ale ja się z tym zgadzam i podobne zdanie miałem o FH5 w porównaniu do innych modeli, nie Campfire - bo tych nie znam. Po prostu Fiio nie mają takich rzeczy, które by mocno gniotły i to juz wystarcza, żeby były dobrymi słuchawkami, bo są uniwersalne. To samo jest w nausznych, jest masa słuchawek pod tytułem "świetne, ale...".1 punkt
-
Świetna robota! pamiętam, że przy teście FH5 podsyłałeś zdjęcia jak wyglądają w uchu. Dałoby radę, żebyś zrobił jakieś z FH7?1 punkt
-
@brunneriusPierwsze głosy mówiły o tej samej cenie. Z czym u Ciebie grają?1 punkt
-
Ja jak do tej pory przy wyborze ASS zawsze dostawałem przez Sinotrans, bez względu na to czy była to opcja płatna czy bezpłatna. A z Fiio Official Shop za darmo przez DHL i bez cła1 punkt
-
Ale mowa była o fabrycznej konfiguracji, bo tak to można sobie kreować brzmienie końcowe do woli, różnymi modami. Oczywiście, trzeba filtry AKG Foam Net Pad włożyć pod pady.1 punkt
-
Przy obrazku z produktem będzie flaga Unii Europejskiej. Póki co produktów jeszcze nie ma.1 punkt
-
Moim największym rozczarowaniem były Shure 846. Beznadziejne słuchawki. Być może są świetne do słuchania monofonicznych audycji publicystycznych nadawanych na falach długich, ale do słuchania muzyki nie polecam.1 punkt
-
Kiedy byłem w Berlinie i Warszawie na koncertach Tangs jeszcze z Edgarem, też grali całe sety, najczęściej z pomieszanymi wersjami znanych utworów czyli jak Phaedra to wersja 2005 i tak dalej. Poniżej TD już bez Edgara Froese z 2018 roku. A tu CBL z 2017 https://www.youtube.com/watch?v=SD6hsVJQtiY @Najner tak to wyglądało w Warszawie ? Żałuję,że nie mogłem być ale dla mnie to cała wyprawa i koszty (nie bilet) - to wkładam w Tangerine Dream.1 punkt
-
1 punkt
-
https://twitteringmachines.com/review-audioquest-nightbird-model-one-headphone-cable/1 punkt
-
Taki jest plan, akurat w przypadku ECC82 to jest duży wybór. RFT tak włożyłem z czystej ciekawości. Dla mnie TH-900 to bardzo dobre słuchawki i jednocześnie przedstawiciel pewnej szkoły brzmieniowej, która właśnie doskonale sprawdza się w muzyce, że tak to ujmę, bardziej rozrywkowej. Czy stworzone, to ciężko jednocześnie powiedzieć, natomiast na pewno w tej muzyce sprawdzają się co najmniej dobrze. Natomiast tak od siebie dodam, że TH-909 to są zupełnie inne słuchawki, dużo inne, niż różnica w konstrukcji (zamknięte/otwarte) mogłaby sugerować. Jeszcze w kwestii tego, co tu piszecie, że lampa bardziej się w torze głośnikowym sprawdza: otóż mam nieco inne zdanie. Pierwszą kwestią jest to, że lampa lampie nie równa, bo trudno porównywać np. chińczyka typu Music Angel do czegoś pokroju chociażby Aries Cerat. To raz. Dwa: większość wzmacniaczy tranzystorowych (nie piszę tutaj o klasie D i jej wariacjach) to najczęściej różne wersje schematu opartego na różnicowej parze wejściowej, gdzie wprowadzona jest pętla NFB, za nią jest najczęściej bezpośrednio VAS, a jeszcze później driver i stopień mocy. Ergo: znaczna część wzmacniaczy tranzystorowych powiela te same błędy i generuje te same problemy, których natura nieco wykracza poza spektrum tego wątku, wobec czego nie będę tutaj się na ten temat rozwijał. Natomiast chodzi mi o to, że jak porównujecie większość tych wzmacniaczy do lampy, to nawet średniej klasy wzmacniacz lampowy wystrugany na jakimś Williamsonie i EL34 może zagrać lepiej. Inna kwestia, że taki wzmacniacz też będzie miał swoje problemy. Polecam się zastanowić chociażby nad tym, co w konstrukcjach lampowych typu push-pull się dzieje w transformatorze wyjściowym przy niskich sygnałach i jak do tego się ma takie zjawisko, jak histereza. Ja po wielu latach doszedłem do wniosku, że po pierwsze de facto nie ma jednego, uniwersalnego rozwiązania. Po drugie technologia to jedno, a zawiłości jej aplikacji to drugie. I w tych zawiłościach mogą być tak duże, fundamentalne różnice, że będą one mały dużo większy wpływ na całościowy poziom brzmienia, aniżeli to, czy dany sprzęt jest na lampie, czy wykonanie w takiej, czy innej technologii półprzewodnikowej. W sumie to spokojnie np. można zrobić analogowy tor do DACa na elementach zintegrowanych (op-ampach), który będzie grał lepiej od wielu stopni lampowych i można też zrobić tor na lampie, który będzie miał zajechane brzmienie. Inna kwestia, że teraz rynek się dość szybko zmienia, zwłaszcza w kwestii wzmacniaczy "głośnikowych", chociażby dlatego, że dla producentów coraz bardziej dostępne są chociażby moduły w różnych technologiach bazujących na PWM (Hypex, Pascal itd.), które mając swoje problemy wynikające bezpośrednio z konstrukcji nie mają z kolei pewnych negatywnych cech, które posiadają inne technologie. I przez to mogą nieźle zaskoczyć brzmieniem. A jeszcze np. inną kwestią jest to, że w pewnych niszowych grupach audio powoli się wraca z jednej strony do wynalazków typu SIT, z drugiej zaś strony wchodzą jeszcze inne technologie, które też mogą sporo namieszać. Co więcej, tak realnie, patrząc od strony stricte inżynieryjnej, to czasami w sprzętach dzieją się takie rzeczy, że głowa mała. I w tym kontekście jakiekolwiek dywagacje typu lampa vs. tranzystor, czy też np. zasilacz liniowy vs. SMPS itd. tracą trochę sens. To tak, oczywiście, moje kilka groszy do tematu i w bardzo, bardzo dużym skrócie.1 punkt
-
TH-900 do jazzu to chyba tak średnio, one są stworzone do rocka/metalu/elektroniki.1 punkt
-
1 punkt
-
Subiektywnie - tematem dźwięku nie ma się co rozwodzić. CAL wyszły w czasach iAudio, Cowona, Irivera, nie wspominając różnej maści wciąż popularnych discmanów/mp3. Mało tego Ja wtedy jeszcze słuchałem walkmana (panasonica) na kasety . Buły po prostu tanie i dobre. Bardziej lubiłem je od koss porta pro które miałem równocześnie (i dalej mam). Przez upływ czasu CALe zaczęły dostawać nowych kolegów jako źródło - i myślę że okres wejścia i rozwoju teraz popularnych DAPów tchnął nowe życie w stare CALe. Myślę że CAL! jest w światku słuchawkowców takim Prince Polo - jest dużo lepszych słodyczy, ale Prince Polo każdy dalej lubi ...tak rozwijając mój wywod, Creativy można dziś o wiele sprawniej i efektowniej napędzić niż kiedyś. U mnie złapały niesamowitą synergię z ZX1 i z RME hdsp.1 punkt
-
Mam kilka portretów z Meeta a że nie mam pojęcia kto jak się nazywa na forum to może dla bezpieczeństwa (i RODO) narazie wstawię tylko te ukazujące sprzęt. W międzyczasie opiszę najbardziej znaczące dla mnie pary: CA IO/Polaris/Andromeda - bardzo mocno się zawiodłem, chociaż winię za to tipy więc dam jeszcze szansę w przyszłości Empire Vantage/Legend X - Vantage niepozorne dopóki nie wejdzie kick w tracku... wtedy robią się z nich basoarmatki / Legend X po prostu pięknie, to jest brzmienie do którego dążę. DT880 Premium - Odkąd tylko usłyszałem o tym niesławnym Treble Peak'u to zakładając je miałem wewnętrzny niepokój... ale jednak niepotrzebny bo jak się okazuje ich brzmienie naprawdę mi przypasowało. HE1000 - To było dziwne doświadczenie. Pierwszy kontakt z planarami i od razu poleciałem do HE1000. Odpaliłem sobie Hansa Zimmera, zacząłem się wsłuchiwać po czym... w rękach zacząłem czuć coraz większe mrowienie i niedowład... po pewnym czasie odniosłem wrażenie jakby wysysały ze mnie energię życiową. Przy drugiej próbie już posiedziałem znacznie dłużej zmieniając już repertuar na coś bardziej rozrywkowego ale i tak nawet 2 godziny później mocno bolała mnie głowa. Zmodowane CALe Blondyna - chyba najlepsze zamknięte słuchawki jakie słyszałem1 punkt
-
Też powiem, że inaczej. DX220 na pewno robi większe "wow" od pierwszego odsłuchu, dźwięk jest mocniej zarysowany, bardziej techniczny. WM1A ma bardziej bezkresną scenę - DX220 scenicznie jest bardzo dobry i nie jest to mała scena, ale nie rozciąga się tak na głębie jak Sony. Sony ma też wyjątkowy bas - nie powiem czy lepszy czy gorszy od DX220 (pewnie wielu uzna, że gorszy z technicznego punktu widzenia), ale niespotykany w innych DAPach. Bas w Sony jest niesamowicie namacalny, pomimo że ten z DX220 jest czystszy, szybszy i potrafi mocniej uderzyć, to nie czuć go tak jak w Sony. Tam jest jakaś tektoniczna magia bas jest jednocześnie bardziej subtelny i bardziej go czuć, powiedziałbym że jest bardziej wyrafinowany Tak czy inaczej, patrząc przez pryzmat hifi - DX220 jest lepszy, patrząc przez ucho audiofila... WM1A/ZX300 mają w sobie coś wyjątkowego, są trochę gorsze technicznie, ale unikalne w swoim graniu. Muszę też zaznaczyć, że Sony trochę lepiej mi się chyba zgrało ze słuchawkami. Gdybym miał wybierać, to wziąłbym Sony, ale dorzuciłbym tam wzmacniacz lampowy. Sony ma trochę za suchy dźwięk, lampy mogą to pięknie skorygować. Ale lampy mogą też uszlachetnić DX220... Pozostaje trzymać kciuki, że AMP9 albo AMP10 będzie zbudowany w oparciu o lampy KORG NuTube. SE1000 Copper też trochę bardziej mi się podobał niż DX220. Powiedziałbym, że bardzo zbliżony poziom, ale AK ma bardziej doszlifowany dźwięk. iBasso brzmi w porównaniu trochę surowo, ale tylko trochę. Pewnie to też wynika z zastosowania Sabre w DX220. Podsumowując. W kasie za jaką puszcza go @bigmaras raczej nie ma większej konkurencji, zwłaszcza jak złapie się synergię. Alternatywą pozostaje w tym budżecie niedostępny w Polsce Sony ZX300, ale myślę, że większość osób uzna że iBasso gra dużo lepiej.1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
Tak świeżynka, kilka dni w posiadaniu. Nie miałem wcześniej odtwarzacza tej klasy więc dla mnie petarda 😀 Bogaty i soczysty dźwięk ( w połączeniu z OH500), odpowiednie gabaryty, mocna bateria, Tidal. Tylko słuchać 😎1 punkt
-
Zaczął bym od resetu - przycisk power ponad 10 sekund. Jeżeli nie pomoże to kwestia firmware być może trzeba będzie wrzucić jeszcze raz i wówczas powinno rozwiązać problem. Nie wrzucałeś oprogramowania i coś nie poszło nie tak? Jeszcze procedura na hard reset: 1. Turn off the player 2. Clamps the play button, without releasing it, press the power button, hold until the labels disappear, release, wait for the yellow-blue menu to appear. 3. Volume wheel - navigation, power button - action 4. Go to the line wipe data / factory reset , click the action, then click yes, action, wait for readiness. 5. We go to the line wipe cache partition , click the action, select yes again, action, wait for readiness. 6. Go to the line reboot system now , action.1 punkt
Ten Ranking jest ustawiony na Warszawa/GMT+02:00