Skocz do zawartości

Wiadomo, że kable mają wpływ, delta sigma, multibit, oversamping, filtrowanie, kondycjowanie, ale niech mi ktoś powie dlaczego różne programy brzmią różnie typu HQ Player, Foobar, Roon itd.


NuYam

Rekomendowane odpowiedzi

18 minut temu, euter napisał(a):

„Bóg do mnie przemawia za pośrednictwem świetlistych promieni, których inni nie widzą, bo to ja jestem wybrańcem a nie oni. Chcą mnie zabrać na leczenie, by zniszczyć moją więź z Bogiem i w ten sposób mi zaszkodzić”.

Brzmi jak osoba wrażliwa energetycznie. Problem jest w tym, że większość ludzi jest mało wrażliwa, więc uważa się, że to "odchył od normy", zamiast "każdy jest inny, a akurat ten typ tak ma".

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

36 minut temu, euter napisał(a):

@MrBrainwash Obsesja dotyczy natrętnych myśli - “muszę umyć ręce, bo są na nich bakterie”. Kompulsja dotyczy działań - gdy tylko mam okazję, to myję te ręce. Jednak, gdy spytasz taką osobę o sens swojego postępowania, to zgłosi ci przymus wobec którego jest krytyczna - „Ja wiem, że to jest dość szalone i nawet nie chcę się tym zadręczać, bo widzę że inni tak nie mają, ale gdy staram się przestać, to lęk jest na tyle duży, że muszę umyć ręce”. Paranoik nie ma takiego krytycyzmu wobec swoich wytworów i powie (jeśli go dociśniesz): „Bóg do mnie przemawia za pośrednictwem świetlistych promieni, których inni nie widzą, bo to ja jestem wybrańcem a nie oni. Chcą mnie zabrać na leczenie, by zniszczyć moją więź z Bogiem i w ten sposób mi zaszkodzić”. 

Tak, tu się zgadzamy, że to są różne rzeczy, inna dynamika psychiczna. Ja się zastanawiam nad wykluczaniem się tych stanów. Nawiązując do Twoich przykładów, czy jak ktoś boi się iść do szpitala to nie może jednocześnie mieć kłopotu z natręctwem mycia rąk i na odwrót? Myślę o możliwości  współwystępowania tych stanów, bo zakładam, że są takie stany które mogą się wykluczać jak na przykład depresja i mania. Co do tych przypadłości to jestem otwarty na różne możliwości interpretacji. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 26.01.2024 o 11:56, pablo650 napisał(a):

Dobrze mówi oprogramowanie jest za to odpowiedzialne.

Ostatnio zaktualizowałem sobie JRiver do wersji 32, a spory czas jechałem na wersji 26 i muszę przyznać że jest progres pod każdym względem.

Świetny dźwięk, wspaniała szata graficzna.

Natomiast testowałem najnowsza Audirvanę i jak w wersjach wcześniejszych po przeskoku z jednego utworu na drugi zawsze były trzaski i w najnowszej wersji nic się nie zmieniło, pomimo bardzo dobrego dźwięku, problem, który jest już od dłuższego czasu, jest powielany jest w każdej następnej wersji.

Uważam że jak wcześniej Audirvana, prezentowała lepszy dźwięk od Jriver, teraz się to odwróciło.🙂

 

Ktoś się zastanawia dlaczego playery grają inaczej?

Bo programowanie jest twórcze. Każdy odczyt, dekodowanie i przesyłanie napisze ciut inaczej.

To jest trochę jak z gotowaniem dobrych pierogów - niby przepis jest, ale gotuje się różnie i różnie to wychodzi.

Przy pierogach różnych "zmiennych" mających wpływ na smak jest ze 100 pewnie.

Przy playerach zmiennych jest tysiące: płynny, asychorniczny odczyt pliku/streama, pętle, bufory, dostęp do i zachowanie hardware-u, biblioteki OSa, wielowątkowość i  zagłodzenia i zakleszczenia wątków, integracja z obsługą UI itp.

Tak dla przykładu - sortowanie serii cyfr - na ile sposobów można to zrobić?

Koncepcyjnie na ok. 30 sposobów, z czego każdy programista napisze każdy z nich ciut inaczej:

https://www.geeksforgeeks.org/sorting-algorithms/

Jeden z najszybszych algorytmów (quick sort) wcale nie jest prosty do zrozumienia:

https://www.geeksforgeeks.org/quick-sort/

 

Ja testowałem z 10 playerów na MacOs na tych samych kawałkach i sprzęcie. Foobar-a, Jriver-a, Audirvanę, HQPlayera itp.

Wg. mnie najlepiej gra Vox.

  • Like 3
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, MrBrainwash napisał(a):

Nawiązując do Twoich przykładów, czy jak ktoś boi się iść do szpitala to nie może jednocześnie mieć kłopotu z natręctwem mycia rąk i na odwrót?


Jeśli pozostać na poziomie prostych objawów, to oczywiście że mogą współwystępować. Z tym, że zaburzanie diagnozuje się schodząc na poziom struktury osobowości, sam objaw jeszcze nic nie mówi. I tutaj nie można mieć jednocześnie zachowanego testowania rzeczywistości (obsesja) i go nie mieć (paranoja). 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, euter napisał(a):

 Z tym, że zaburzanie diagnozuje się schodząc na poziom struktury osobowości, sam objaw jeszcze nic nie mówi. I tutaj nie można mieć jednocześnie zachowanego testowania rzeczywistości (obsesja) i go nie mieć (paranoja). 

Przy diagnozowaniu może być tak jak piszesz, tylko nie bardzo wiem o co w tym chodzi i jakie to ma znaczenie. Tym bardziej jeśli nie diagnozujemy osobowości kolegi, a zostajemy przy potocznych interpretacjach zachwiań i przechyleń w zachowaniu.

 

20240128_162704.jpg

 

A jeśli takie ustawianie kolumn zaklasyfikować jako obsesje o charakterze paranoidalnym z tym, że obawiamy się nie o własne bezpieczeństwo tylko o "bezpiezpieczeństwo swoich odsłuchów", że wierność czy też inna optymalność odtworzenia jest zagrożona? 🤔 😆

Edytowane przez MrBrainwash
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Rafacio co według Ciebie wśród poniższych komponentów ma realny wpływ na dźwięk, a co jest placebo?

 

software/odtwarzacze audio,

kable/przejściówki/złącza/wtyki,

DAC,

AMP,

słuchawki/głośniki,

podkładki pod klocki i kable (🤭)

streamery,

zasilacze liniowe, 

inne rzeczy dla prawdziwego audiofila, które mi nie przychodzą teraz do głowy lub o których nigdy nie słyszałem/nie usłyszę

 

 

Edytowane przez Silu00
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

software/odtwarzacze audio - w ślepych testach nierozróżnialne (o ile głośność jest za każdym razem idealnie taka sama).

kable/przejściówki/złącza/wtyki, - 😂

DAC, - w ślepych testach nierozróżnialne (o ile głośność jest za każdym razem idealnie taka sama), chyba, że specjalnie coś grzebane jest z charakterystyką

AMP, - w ślepych testach nierozróżnialne (o ile głośność jest za każdym razem idealnie taka sama), chyba, że specjalnie coś grzebane jest z charakterystyką albo jest wysoka impedancja wyjścia głośnikowego/słuchawkowego

słuchawki/głośniki, - tu jak najbardziej są/bywają potężne różnice

podkładki pod klocki i kable (🤭) - jaja sobie robisz? Podkładki - czy twój DAP gra inaczej, gdy idziesz a on siedzi w kieszeni i się telepie?

streamery, - to samo co dac czy odtwarzacz

zasilacze liniowe, - nie rób se jaj

Edytowane przez Rafacio
  • Like 2
  • Thanks 1
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

31 minut temu, Rafacio napisał(a):

oftware/odtwarzacze audio - w ślepych testach nierozróżnialne (o ile głośność jest za każdym razem idealnie taka sama).

kable/przejściówki/złącza/wtyki, - 😂

DAC, - w ślepych testach nierozróżnialne (o ile głośność jest za każdym razem idealnie taka sama), chyba, że specjalnie coś grzebane jest z charakterystyką

AMP, - w ślepych testach nierozróżnialne (o ile głośność jest za każdym razem idealnie taka sama), chyba, że specjalnie coś grzebane jest z charakterystyką albo jest wysoka impedancja wyjścia głośnikowego/słuchawkowego

słuchawki/głośniki, - tu jak najbardziej są/bywają potężne różnice

podkładki pod klocki i kable (🤭) - jaja sobie robisz? Podkładki - czy twój DAP gra inaczej, gdy idziesz a on siedzi w kieszeni i się telepie?

streamery, - to samo co dac czy odtwarzacz

zasilacze liniowe, - nie rób se jaj

Jak dobrze zrozumiałem, nie ma znaczenia jaki przetwornik podłączymy, czy to Sabre, czy AKM  - różnicy nie ma żadnej.

A czy na przykład przetwornik za trzydzieści złotych podłączysz, czy za dziesięć koła, gra tak samo, czy jest jakaś różnica, poza różnicą w cenie.

Ciekawi mnie jeszcze jedna kwestia, czy są różnice jeżeli się streamuje z serwisu muzycznego np. Tidal na jakiś zestaw dużego stereo za pomocą przetwornika zewnętrznego, poprzez sieć za pomocą kabla  a ten sam utwór puszczany z telefonu np Iphona  po bt do tego samego zestawu. czy jest różnica i jaka jeżeli jest, czy nie ma.

Ten sam strumień cyfrowy, tylko inna metoda dostarczenia sygnału do zestawu.

Edytowane przez pablo650
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 godzin temu, Silu00 napisał(a):

@Rafacio co według Ciebie wśród poniższych komponentów ma realny wpływ na dźwięk, a co jest placebo?

 

software/odtwarzacze audio,

kable/przejściówki/złącza/wtyki,

DAC,

AMP,

słuchawki/głośniki,

podkładki pod klocki i kable (🤭)

streamery,

zasilacze liniowe, 

inne rzeczy dla prawdziwego audiofila, które mi nie przychodzą teraz do głowy lub o których nigdy nie słyszałem/nie usłyszę

 

 

W dużej mierze zgadzam się z Rafacio.

U mnie wygląda to tak: software/odtwarzacze: xD

Przejściówki/złącza/wtyki: xD

Kable: od pewnego niewygórowanego standardu jakościowego, nierozróżnialne w ślepym teście, a w zwykłym, gdzieś na granicy placebo.

DAC:Na granicy placebo

AMP: umiarkowane różnice wraz z ceną w górę ale bardzo szybkie diminishing returns

Słuchawki/głośniki: zawsze najsłabsze ogniwo toru audio = największy wpływ na dźwięk.

Podkładki pod klocki i kable: xD

Streamery: służą dla wygody nie dla jakości.

Zasilacze liniowe: podobnie jak DAC albo nawet mniej słyszalny

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 minut temu, pablo650 napisał(a):

Jak dobrze zrozumiałem, nie ma znaczenia jaki przetwornik podłączymy, czy to Sabre, czy AKM  - różnicy nie ma żadnej.

A czy na przykład przetwornik za trzydzieści złotych podłączysz, czy za dziesięć koła, gra tak samo, czy jest jakaś różnica, poza różnicą w cenie.

Ciekawi mnie jeszcze jedna kwestia, czy są różnice jeżeli się streamuje z serwisu muzycznego np. Tidal na jakiś zestaw dużego stereo za pomocą przetwornika zewnętrznego, poprzez sieć za pomocą kabla  a ten sam utwór puszczany z telefonu np Iphona  po bt do tego samego zestawu. czy jest różnica i jaka jeżeli jest, czy nie ma.

Ten sam strumień cyfrowy, tylko inna metoda dostarczenia sygnału do zestawu.

Zamiast zadawać takie pytania zorganizuj sobie ślepy test i będziesz wiedział. Inaczej nie będziesz wiedział i ciągle będziesz zadawał pytania j/w pomieszane ze swoimi przekonaniami.

12 minut temu, pablo650 napisał(a):

A czy na przykład przetwornik za trzydzieści złotych

Jak widzę błędnie założyłem, że o elektrośmieciach nie rozmawiamy. Zapomniałem, że takie elektrośmieci mają tu wielu wielbicieli. Czy to dongle, czy to słuchawki. Co do DAC za 10 koła i więcej to tak.

Edytowane przez Rafacio
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

20 minut temu, Rafacio napisał(a):

Zamiast zadawać takie pytania zorganizuj sobie ślepy test i będziesz wiedział. Inaczej nie będziesz wiedział i ciągle będziesz zadawał pytania j/w pomieszane ze swoimi przekonaniami.

Rafacio dzięki, twoją odpowiedz była szalenie interesująca, jesteś prawdziwym ekspertem.🙂

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Rafacio napisał(a):

podkładki pod klocki i kable (🤭) - jaja sobie robisz?

Nie śmiałbym. Ale dzięki za odpowiedzi. 

 

Ja zgadzam się właściwie z @Pioj Moje spojrzenie: 

 

software/odtwarzacze audio - używam tylko Tidala HiFi. Brzmi inaczej niż skompresowany Spotify, ale to wiadomo.

kable/przejściówki/złącza/wtyki - 4,4 wydaje mi się brzmieć bardziej dynamicznie i czysto, ale możliwe, że to tylko niedokompensowana różnica głośności. Nie upierałbym się.

DAC - ma, ale niewielką. Ale ma. Już nawet przełączanie się między NOS a OS w obrębie jednego klocka hihimana daje różnicę. 

AMP - różnica większa niż w DACach, szczególnie jeżeli dojdzie kwestia impedancji wyjściowej i słuchawek. Plus nie słyszałem do tej pory szerszej sceny niż w EF400.

słuchawki/głośniki - wiadomo

podkładki pod klocki i kable (🤭) - tak, podpuszczałem, natomiast dorzuciłem to nie przez przypadek, a pod wpływem poniższego postu z tego forum:

 

Cytat

te podstawki z kulką w środku wpływają na dźwięk, ale to się okazuje być wpływem negatywnym po jakimś czasie. Stąd amuletów audiofilskich nie polecam. Guma lub silicon w postaci przyklejanych nóżek spoko (o ile już takich nie ma), a pod kable głośnikowe gąbki Grosik do mycia naczyń. Są w Lewiatanie. Kładziemy szorstkim do dołu. 

streamery - nie używałem i nie planuję

zasilacze liniowe - nie używałem i nie planuję 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Silu00 napisał(a):

kable/przejściówki/złącza/wtyki - 4,4 wydaje mi się brzmieć bardziej dynamicznie i czysto, ale możliwe, że to tylko niedokompensowana różnica głośności. Nie upierałbym się.

 

Kilka dni temu zrobiłem porównanie dwóch koaksjali (CD <-> DAC) Cordial Cik122 (OFC) i Xangsane (OCC srebrzony). 2x Cordial robi za interkonekty do kolumn aktywnych i chciałem sprawdzić czy warto zmienić go na teoretycznie lepszego chińskiego zawodnika.

 

I abstrahując od "jakości" to zdecydowanie słychać, że czysta miedź gra inaczej niż miedź srebrzona.

 

A dlaczego abstrahuje od jakości? Bo jak napisał @Pioj "od pewnego niewygórowanego standardu jakościowego" kable są ok, ale muszą:

primo - pasować do reszty toru,

secundo - pasować do sposobu realizacji nagrania.

 

U mnie Cordial zagrał lepiej na jasno zrealizowanych utworach, a Xangsane na tych neutralnie i ciepło.

 

1 godzinę temu, Silu00 napisał(a):

zasilacze liniowe - nie używałem i nie planuję 

 

Po wejściu w posiadanie LPS byłem trochę rozczarowany, że nie słychać żadnej różnicy miedzy nim, a tanią impulsówką do ładowania telefonu.

Póki nie zmieniłem zwykłych kabli wejściowego i wyjściowego na cos porządnego. Jest różnica i to nie mała :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To ja się też pobawię.

 

software/odtwarzacze audio - różnic wynikających z samej aplikacji nie słyszę, a gdybym słyszał to uznałbym to za błędną implementację

kable/przejściówki/złącza/wtyki - kabli nie słyszę, ale masa osób mówi, że słyszy, włącznie z moją lepszą połówką, więc ja tu się nie wypowiadam, natomiast jeśli przejściówki/złącza/wtyki zmieniają komuś sygnał to ja współczuję, mi by było szkoda życia na modyfikowanie sobie odczuć muzycznych takimi bzdurami

DAC - u mnie na granicy percepcji plus uwagi jak przy software (aczkolwiek nie wiem czy to dobre miejsce na to, ale różnice w graniu ESS i AKM są dość mocno zauważalne)

AMP - zależy od wzmacniacza i jego synergii z elementem odsłuchowym, ale bywało, że słyszałem tu spore różnice

słuchawki/głośniki - duże różnice, w przypadku słuchawek dodatkowo spory wpływ mają pady, a w przypadku kolumn akustyka pomieszczenia i rozmieszczenie

podkładki pod klocki i kable (🤭) - nope

streamery - nie używałem, natomiast to jest software + dac + amp, więc uwagi jak wyżej

zasilacze liniowe - nie używałem, nie słyszałem, nie mam zdania, aczkolwiek spodziewałbym się, że jeśli sprzęt ma dobrze wykonaną sekcję zasilającą to nie powinno być potrzeby

inne rzeczy dla prawdziwego audiofila, które mi nie przychodzą teraz do głowy lub o których nigdy nie słyszałem/nie usłyszę - co to jest "prawdziwy audiofil"?

 

Zważywszy moje mniej typowe zainteresowania mogę dodać, że bez problemu słyszę różnice między typami kaset magnetofonowych oraz między odtwarzającymi je magnetofonami :P.

Natomiast różnicy między CD i minidisc nagranym w najwyższej jakości nie słyszę.

 

Edytowane przez timecage
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 godzin temu, timecage napisał(a):

To ja się też pobawię.

 

software/odtwarzacze audio - różnic wynikających z samej aplikacji nie słyszę, a gdybym słyszał to uznałbym to za błędną implementację

kable/przejściówki/złącza/wtyki - kabli nie słyszę, ale masa osób mówi, że słyszy, włącznie z moją lepszą połówką, więc ja tu się nie wypowiadam, natomiast jeśli przejściówki/złącza/wtyki zmieniają komuś sygnał to ja współczuję, mi by było szkoda życia na modyfikowanie sobie odczuć muzycznych takimi bzdurami

DAC - u mnie na granicy percepcji plus uwagi jak przy software (aczkolwiek nie wiem czy to dobre miejsce na to, ale różnice w graniu ESS i AKM są dość mocno zauważalne)

AMP - zależy od wzmacniacza i jego synergii z elementem odsłuchowym, ale bywało, że słyszałem tu spore różnice

słuchawki/głośniki - duże różnice, w przypadku słuchawek dodatkowo spory wpływ mają pady, a w przypadku kolumn akustyka pomieszczenia i rozmieszczenie

podkładki pod klocki i kable (🤭) - nope

streamery - nie używałem, natomiast to jest software + dac + amp, więc uwagi jak wyżej

zasilacze liniowe - nie używałem, nie słyszałem, nie mam zdania, aczkolwiek spodziewałbym się, że jeśli sprzęt ma dobrze wykonaną sekcję zasilającą to nie powinno być potrzeby

inne rzeczy dla prawdziwego audiofila, które mi nie przychodzą teraz do głowy lub o których nigdy nie słyszałem/nie usłyszę - co to jest "prawdziwy audiofil"?

 

Zważywszy moje mniej typowe zainteresowania mogę dodać, że bez problemu słyszę różnice między typami kaset magnetofonowych oraz między odtwarzającymi je magnetofonami :P.

Natomiast różnicy między CD i minidisc nagranym w najwyższej jakości nie słyszę.

 

Leniwy jestem, więc tylko napiszę, że mógłbym skopiować Twoje odpowiedzi z małą różnicą - mrs nie słyszy różnicy pomiędzy tanimi paczkami Coda a 10x droższym RLS xD

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

21 godzin temu, Bednaar napisał(a):

Wystarczy użyć jednego słowa,  w tym przypadku "paranoja ", i już dygresja goni dygresję, a temat diabli wzięli ;)

A taki ciekawy temat był, zwłaszcza dla tych, co do takich wątków wchodzą wiedząc, że nic tam dla nich stosownego się nie znajdzie. I tak w kółko od lat. 

 

Czym się różni jeden software od innego w końcowym efekcie? Jitterem w odbiorniku sygnału cyfrowego. Po prostu inny sposób i równomierność podawania mu danych powoduje, że jitter na jego interfejsie do kości DAC ma inne widmo. Tylko tyle i aż tyle, bo już ustaliliśmy, że dane są zawsze takie same. O ile używamy bit perfect, bo są fani resamplingu, do których ja np. nie należę. 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 26.01.2024 o 11:56, pablo650 napisał(a):

Natomiast testowałem najnowsza Audirvanę i jak w wersjach wcześniejszych po przeskoku z jednego utworu na drugi zawsze były trzaski i w najnowszej wersji nic się nie zmieniło, pomimo bardzo dobrego dźwięku, problem, który jest już od dłuższego czasu, jest powielany jest w każdej następnej wersji.

Nie chcę cię martwić, ale u mnie żadnych trzasków nie ma.

  • Thanks 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, mantr napisał(a):

Nie chcę cię martwić, ale u mnie żadnych trzasków nie ma.

U mnie również.

Jak będzie jakaś okazja, to zwrócę uwagę na Audirvanę i być może było to incydentalne.

Audirvanę. pobrałem ze strony oficjalnej i najnowszą wersję, być może była inna przyczyna, można się temu przyjrzeć.

Na stałe mam Jriver wersję M32 i Foobara - ale tu gra wszystko idealnie, bez względu na to co wrzucę, dsd również do wartości obsługiwanych przez mój przetwornik.

W każdym bądź razie, dziękuje za informację.🙂

 

Edytowane przez pablo650
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 godzin temu, majkel napisał(a):

bo już ustaliliśmy, że dane są zawsze takie same. 

 

No właśnie mam wrażenie, że dla niektórych to dalej nieustalone i wyobrażają sobie jak wiele rzeczy może pójść nie tak podczas przekazywania danych przez takie "niegodziwe" algorytmy, nie zdają sobie sprawy, że procesowanie cyfrowe jest w zasadzie procesowaniem bezstratnym. Fakt wszędzie w przyrodzie występuje jitter lecz technologia została tak pomyślana by nie wchodził on w drogę. 

 

Co do samego słyszenia jitteru to jego działanie można symulować i samemu sprawdzić, przetestować, czy się go słyszy czy nie. To po prostu pewien rodzaj zniekształceń. 

Edytowane przez MrBrainwash
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 godzin temu, majkel napisał(a):

Tylko tyle i aż tyle, bo już ustaliliśmy, że dane są zawsze takie same. O ile używamy bit perfect, bo są fani resamplingu, do których ja np. nie należę. 

Pytanie czy te same dane, ale "podane inaczej" to te same dane.

Jeśli ich rozłożenie w "domenie czasowej" uznamy za krytyczne (a IMO w audio spokojnie możemy), to to już nie są te same dane.

Dokładnie tak jak napisałeś - bardzo wiele zależy od płynności ich podania.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, konrad_a napisał(a):

Jeśli ich rozłożenie w "domenie czasowej" uznamy za krytyczne (a IMO w audio spokojnie możemy), to to już nie są te same dane.

 

Jak wysyłasz bit perfect to jest takie samo, chyba, że chcesz wchodzić w filozofie i rzeczy które nie mają żadnego przełożenia na wynik w kontrolowanym teście przez wytrenowanych słuchaczy (czytaj: progi słyszalności).

 

Te błędy czasowe obecnie często mają mniejszą wartość niż szumy własne urządzenia (noise floor). Czyli oznacza to, że prędzej usłyszysz, że urządzenie Ci szumi niż dostrzeżesz zmianę po przez działanie zegarów przy przesyłaniu bitów. 

 

Dla mnie osobiście bit perfect nie jest koniecznością. Sam DAC robi resampling i filtrowanie, więc nigdy to nie jest "perfect", jest wystarczająco dobrze by tego nie słyszeć. Co nie znaczy, że nie ma to czasem zastosowania. Jeśli system operacyjny nam nakłada procesowanie, które degraduje dźwiek to ustawienie bit perfect pozwoli ominać to. Z tym, że ja nie słyszę negatywnych skutków, po prostu nie wybieram domyślnego sterowanika systemowego i chyba EAPO pozwala mi ominąć systemowe procesowanie. Lecz nie robię tego specjalnie, nie ma to dla mnie znaczenia. 

 

Godzinę temu, konrad_a napisał(a):

Dokładnie tak jak napisałeś - bardzo wiele zależy od płynności ich podania.

 

Co to jest płynność podania? I co konkretnie zależy?

_______

 

To, że możemy mieć przypadki, że system, degraduje jakość dźwięku lub że słyszymy jitter w postaci zniekształceń to jedna sprawa. Lecz to, że niektórzy doszukują się zmian w tonalności i właściwościach nagrania (akustyce) wywołanych użyciem określonego odtwarzacza to jest to już inna kwestia (przez wielu mogłaby zostać określona jako mumbo jumbo).

Edytowane przez MrBrainwash
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, MrBrainwash napisał(a):

Co do samego słyszenia jitteru to jego działanie można symulować i samemu sprawdzić, przetestować, czy się go słyszy czy nie. To po prostu pewien rodzaj zniekształceń. 

Zgadza się, a zmienność zegara taktującego DAC to czynnik w pełni analogowy i zmiany jego częstotliwości powinny modulować "wysokość tonu". Tu żadnej kwantyzacji nie ma. DAC z niestabilnym zegarem będzie dawał mniej więcej takie efekty, jak gramofon z nierównomiernymi obrotami, tylko zmienność "obrotów" ma dużo bardziej złożony charakter o różnym zakresie losowości lub korelacji z jakimś wąskopasmowym zakłóceniem, a widmo ma w dużo wyższym zakresie częstotliwości. Stąd wpływ jittera objawia się czymś zupełnie innym niż "pływanie" tonów podstawowych w kiepskim gramofonie czy magnetofonie. 

 

53 minuty temu, konrad_a napisał(a):

Pytanie czy te same dane, ale "podane inaczej" to te same dane.

No nie, bo produktem wyjściowym DACa jest ciągły szereg całek oznaczonych amplitud próbek po czasie, przez jaki ta próbka "obowiązuje" - tak w uproszczeniu. Natomiast w założeniu te okresy całkowania mają być równe, a jak zegar nierówno pracuje, to one nie są równe i wynik całkowania się nie zgadza z założeniem poczynionym podczas próbkowania materiału do "cyfry". Ja zawsze powtarzam, że dźwięk cyfrowy jest "cyfrowy" i skwantowany tylko na osi Y, czyli amplitudy, a na osi X zależność nadal jest "analogowa". Tak jest na DACach pędzonych synchronicznie (np. master clockiem), a na asynchronicznych (z lokalnym zegarem) jitter się kwantyzuje i taki charakter jittera jest chyba jeszcze gorszy, bo mu się widmo robi mniej stochastyczne, a jak wiemy - mózg ma większy problem z ignorowaniem czy filtrowaniem zakłóceń z czymś skorelowanych, niż takich losowych, bardziej w charakterze szumu. 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Zarejestruj się aby mieć większy dostęp do zasobów forum. Przeczytaj regulamin Warunki użytkowania i warunki prywatności związane z plikami cookie Polityka prywatności