Fanklub Sennheisera Fanklub Sennheisera

[tytanradzior]

Superlux HD681, ktore w sumie chyba bardziej mi się podobaja.

Wiem, że Momentum zabrzmiałyby pewnie świetnie z jasnym źrodłem, ale trochę nie bardzo mam ochotę wydawać kolejne 500zł na źródło, po to, żeby słuchawki za które dałem wlasnie prawie 500zł brzmiały jak te, które mam za 100.

[ZenekHajzer]

Mylisz klasę słuchawek z ich jasnością. To czego szukasz masz w dt880 i alg k550/k612/q701. Nie u sennheisera. U mnie 668b grają wyraźniejszą górą od etów hf3, co mnie zdziwiło. Potem przekonałem się, że owszem, nawet więcej talerzy i dzwoneczków na luxach słyszę ale kosztem reszty pasma. Na etach i w akg wszystko jest na tacy. Podobnie w sennheiserach - to nie jest tak, że tego detalu tam nie ma. Mnie po prostu nie leży ich balans tonalny, podobnie jak Tobie.

[ZenekHajzer]

Mylisz klasę słuchawek z ich jasnością. To czego szukasz masz w dt880 i alg k550/k612/q701. Nie u sennheisera. U mnie 668b grają wyraźniejszą górą od etów hf3, co mnie zdziwiło. Potem przekonałem się, że owszem, nawet więcej talerzy i dzwoneczków na luxach słyszę ale kosztem reszty pasma. Na etach i w akg wszystko jest na tacy. Podobnie w sennheiserach - to nie jest tak, że tego detalu tam nie ma. Mnie po prostu nie leży ich balans tonalny, podobnie jak Tobie.

[Lord Rayden]

A jak porównacie MOE z HD25-1 ? I Amperiorami ?

[tytanradzior]

Amperiorow i HD25 nie słuchałem, ale mówią, że to jasne granie - MOE słuchałem w sklepie i w porównaniu do Momentum maja znacznie ciemniejsze i basowe brzmienie. Mimo, że przyjemne to jednak brakuje szczegolowosci na gorze. W MOE jest bardzo dociazone i głębokie brzmienie, oraz mniejsza niż w Momentum scena i bardziej klaustrofobiczne uczucie.

Ale jak usłyszałem pierwsze dźwięki 8 kwartetu Shostakovicha to aż mnie ciarki przeszły ^^

Edytowane 10 Kwietnia 2016 przez tytanradzior

[MrSheep]

A jak porównacie MOE z HD25-1 ? I Amperiorami ?

 

Ja stawiam HD25-1 / Amperiory wyżej od MOE. Te pierwsze brzmią bardziej naturalnie, mają o wiele większą szczegółowość i lepiej kontrolowany bas. Jedyna przewaga MOE to scena (a raczej jej szerokość, go głębia w HD25-1 / Amperiorach jest lepsza). Jak dla mnie MOE to taka "młodzieżowa" V-ka, a HD25-1 / Amperiory to dźwięk naturalny z nutą V-ki.

 

Porównując HD25-1 / Amperiory do dużych Momentum - te drugie grają dźwiękiem spokojnym, stonowanym i niemęczącym, przy zachowaniu bardzo dobrej rozdzielczości. HD25-1 / Amperiory to z kolei dźwięk bardzo dynamiczny i nieco agresywny (ale bez przesadnej jasności czy ostrości). Klasyczna elektronika, której słuchasz, brzmi świetnie na obydwu parach

[tytanradzior]

Ja bym nie powiedział, że MOE to V'ka - bas istotnie jest mocny, ale nie słyszę tam podbitej góry, jest dosyć wyrównana ze średnicą i dość ciemna, dla mnie to jest sygnatura w kształcie lekkiego \____.

Edytowane 10 Kwietnia 2016 przez tytanradzior

[ZenekHajzer]

Ja miałbym hd25/amperiory gdyby nie jeden aspekt - subbas praktycznie nie istnieje. Mam kawałek Bergersena "Sun", w którym w pewnym momencie jest grany taki przeciągły dźwięk, coś w rodzaju "pluuuuuuum" które od kidbasu schodzi do subbasu. Na K551 jest uderzenie, a potem to schodzi aż do wibracji, na hd25 urywa się na "pluu"

Ale jazz, klasyka, pop, a nawet dubstep, gdzie nie schodzi poniżej 40Hz - są przekozackie. O dziwo hd562 od superluxa fajnie je zastępują

Nie są tak klarowne i szczegółowe ale ogólnie przyjemne.

[tytanradzior]

Ja przez ten bas uważam Momentum za genialne słuchawki do muzyki wiolonczelowej, niesamowicie wciągają mnie utwory, na które wcześnie nie zwracałem zbyt wielkiej uwagi; w skrzypcach brakuje trochę blasku w najwyższych rejestrach, ale i tak uwielbiam to ciepłe miękkie brzmienie, jako, że nigdy nie lubiłem przesadnie jasnych skrzypiec. Sam posiadam dosyć zrównoważone z głęboką struną G, ale gdyby były ciemniejsze, to bym się nie obraził - a Momentum świetnie oddają właśnie niskie dźwięki skrzypiec, a jeszcze jak się włączy Kogana, Oistrakha czy Szerynga, którzy mieli 'potężny' dźwięk, to można odpłynąć

Edytowane 10 Kwietnia 2016 przez tytanradzior

[marekhall]

A próbowałeś T90? Miałem je przez chwilę i jak dla mnie były zbyt jasne, ale przypuszczam, że mogłyby Tobie podejść.

Ewentualnie z wintedży AKG K145.

[tytanradzior]

Za 1900zl? aż tyle na słuchawki nie wydam, poza tym narazie zmieniac nie będę, szczególnie, że Momentum służą mi też jako portable, a do tego zadania spisują się świetnie, więc się ich nie pozbędę.

Jak będzie okazja to posłucham HM5 i K550, ale jeszcze bardziej ciekawy jestem 545, ale chyba tych nie znajdę nigdzie.

[marekhall]

Moje poszły za niewiele więcej niż połowa tej kwoty a były w idealnym stanie.

[tytanradzior]

Ale też chyba nie ma sensu podłączac je do Integry czy przedpotopowej wieży

[marekhall]

Bez obaw, dają radę.

[ZenekHajzer]

Ale dt880 dają już ich przedsmak - można śmiało spróbować z nimi czy to właściwy kierunek.

[tytanradzior]

A jak dt880, to w ilu-ohmowej wersji?

[marekhall]

Nie wiem, czy brałeś pod uwagę coś ze stajni Ultrasone? Pro 750 również mają wyeksponowaną górę. Z tego, co widzę ZenekHajzer wystawia właśnie ULE2200 - nie wiem, czy są bliższe 750 czy 2500?

[ZenekHajzer]

2200 to sennheiserowe granie z lekkim kocem. 880ki ni podchodzą 250 ohm.

[marekhall]

O ile kojarzę 32 ohmowy driver jest jaśniejszy.

Co do Ultrasonów: według mnie dzięki S-logic mają lepszą scenę niż Senki.

[hammerh34d]

Przyszedł kabelek z Audeos do moich hd600.

Nie jestem zachwycony, różnica raczej na minus jak dla mnie - jakoś jaśniej jest, mniej środka.

 

Wysłane z mojego SM-N9005 przy użyciu Tapatalka

[retter]

A co chciałeś uzyskać? I co kupiłeś?

[hammerh34d]

Kupiłem kabelek z Audeos. Z tego co wiem mają tylko jeden w ofercie.

Chciałem uzyskać krótszy kabelek, do słuchania przy biurku z d14 na przykład.

Swoją drogą zostawiłem go od wczoraj na noc i dziś jakby było nieco lepiej

[marekhall]

Swoją drogą zostawiłem go od wczoraj na noc i dziś jakby było nieco lepiej

 

Wygrzał się?

[hammerh34d]

 

 

Wygrzał się?

 

No tak jakby

 

Niestety jednocześnie sfinalizowałem mod wzmacniacza, wymieniając BB na Bursony, co też delikatnie zmieniło brzmienie, ale generalnie o ile wczoraj byłem dość negatywnie zaskoczony ilością wysokich tonów (a ten audeos to ponoć miedź 7n), to dziś góra jakby się ustabilizowała.

Być może dodatkowo z "wygrzania" Bursonów wynika też to, że bas stał się nieznacznie szczuplejszy, ale za to bardziej detaliczny, "konturowy".

Na razie nie chce mi się żonglować kabelkami, więc na jakiś czas zostanie jak jest, a potem se znowu zmienię

[tytanradzior]

Czy w waszych Momentum też pałąk trzeszczy i strzela kiedy się go ściska (nawet bardzo lekko) do środka?