Skocz do zawartości

Ranking

Popularna zawartość

Treść z najwyższą reputacją w 12.03.2024 uwzględniając wszystkie działy

  1. Elac carina fs247.4
    13 punktów
  2. Zapraszamy do przeglądania nowego katalogu promocji i oczywiście do zakupów. https://promo.mp3store.pl/
    11 punktów
  3. Trzeci raz u mnie🤦‍♂️ Burson Soloist SL Mk2😀 Potrzebowałem parę lat, aby zrozumieć jak jest dobry. Miałem go kiedyś z Audeze lcd-2f z kablem Nordost heimdallem 2 i brzmiało to super, ale zachcialo mi się zmian🤷‍♂️ Pathos Converto mk1 chociaż, teoretycznie lepszy nie pozostawił tak dobrego wrażenia. Był lepszy technicznie i może aż za bardzo, bo cały czas szukałem jak go zmiękczyć. Co jest zaletą Bursona: gra bardzo zwyczajnie, nie wyczynowo, analogowo, relaksująco i mimo to przekazuje dużo detali i niuansów. Tworzy klimat. Chce się tego słuchać i nie męczy. Po latach zrozumiałem, że jego dużą zaletą jest też jego budowa zewnętrzna i wewnętrzna. To co najważniejsze to jest to wzmacniacz na elementach dyskretnych, w klasie A z prawidłowum zasilaniem opartym na normalnym transformatorze. Takich rzeczy szybko nie uświadczysz na obecnym rynku. Wszędzie prawie scalone opampy i zewnętrzne tanie zasilacze. Inne wzmacniacze robią lepsze pierwsze wrażenie, ale Burson wygrywa w maratonie. Mam teraz tylko Yamahy Hp-1 z oryginalnym kablem, bo sprzedałem oppo pm-2, a teraz by się przydały🙂 Ja wyżej ze wzmacniaczem słuchawkowym nie potrzebuję iść, ten mi wystarcza. Zdjęcia ze strony Bursona, bo mi się podobają🙂
    11 punktów
  4. JVC niestety wyzionęło ducha, więc na to miejsce wjechała ciekawostka od Sony.
    10 punktów
  5. Gdy przyroda zaczyna budzić się ze snu...🌱🌸🌞
    5 punktów
  6. Popołudniowe chwile z rockową klasyką... Deep Purple, Smoke On The Water🎶🙂
    5 punktów
  7. Jeśli chodzi o toppingi to zależy jakie parametry mierzymy, bo jeśli chodzi o SINAD, IMD i to co mierzą na ASR forum, to i tak nie ma to żadnego znaczenia bo wartości obecnych modeli toppinga mają zniekształcenia mocno poniżej progu słyszalności, powoli poniżej możliwości pomiarowych sprzętu audio precision którego używa się do tych pomiarów ale jeszcze dodatkowo przypominam że winyle realnie mają SNR <70dB a płyty kompaktowe teoretyczne SNR równe 96dB, więc walka o to który topping będzie miał SINAD jeszcze wyższy niż 120dB jest zupełnie bezcelowa. Możliwe że istnieją inne rodzaje zniekształceń których generalnie się nie mierzy i są one na poziomie -30dB do -50dB w wtedy może faktycznie mogłyby być słyszalne. Coś jak TIMD na początku wzmacniaczy tranzystorowych kilkanaście lat temu. Jeśli chodzi o pomiar słuchawek to oczywiście pokazane przez ciebie wykresu są bardzo podobne ale nasze umiejętności jako ludzkości, pomiarów słuchawek są jeszcze na wczesnym etapie. Zacznijmy od tego, że to jak wykres wygląda na manekinie nie oddaje tego jak wyglądałby na manekinie zrobionym 100% jak twoja własna głowa. Różnice mogą być na całym paśmie, na basie z powodu różnic egzemplarzy słuchawek a powyżej 1000Hz ze względu na anatomię ucha. Robiąc testy i equalizację z generatorem tonów, na własnej głowie, doskonale wiem że duże różnice względem wykresu na manekinie zaczynają się już od 2000Hz a powyżej 6000Hz robią się gigantyczne czasem na 10dB (peaki i dipy w paśmie przenoszenia). W każdym razie morał z tego taki że pomiary elektroniki są relatywnie proste, a słuchawek najtrudniejsze. Nawet wyniki z b&k 5128 nie przekładają się na to jak słuchawki brzmią przy bębenku na twojej indywidualnej głowie. Moim zdaniem w pomiarach słuchawek raczkujemy.
    5 punktów
  8. 4 punkty
  9. Oriolus Traillii JP + Ferrum Wandla + Mass Kobo 475 Dziękuję @Kajetanjazzza możliwość odsłuchu tego zacnego zestawu. Krótko o dźwięku, najlepsze IEMy jakie słyszałem. Niesamowita scena, zarówno na boki, jak i w głąb. Świetnie oddane zmiany na scenie w pionie. Ale to co tutaj niesamowicie urzeka to średnica. Armatury nigdy tak nie zagrały na środku jak tutaj. Pełna, nasycona, dźwięczna i naturalna w barwie. Są w mojej TOPce słuchawek w ogóle.
    3 punkty
  10. Miał wysłać tekst przed premierą, ale zapił i teraz sobie przypomniał. Nie będzie premii…
    3 punkty
  11. Jestem podekscytowany, że firma Ultrasone zapowiedziała nowy produkt - Ultrasone Pure, który jest połączony z możliwością preorderu. Ta zapowiedź przynosi wielkie oczekiwania dla miłośników dźwięku wysokiej jakości, ponieważ firma Ultrasone jest znana z produkcji najwyższej jakości słuchawek. Klienci mogą teraz złożyć zamówienie przed premierą, co zapewnia im pierwszeństwo w otrzymaniu tego nowego urządzenia, oraz dostęp do innowacyjnych technologii dźwiękowych, które firma Ultrasone wprowadziła do swoich produktów. To z pewnością emocjonujący czas dla miłośników muzyki i audiofilów, którzy szukają najnowszych rozwiązań w dziedzinie dźwięku. Regards [Secured Stuff]
    3 punkty
  12. Pojawiły się też D7000 u Pana Ryki. Moje spostrzeżenia przekazane przez Przemka powyżej się z nimi pokrywają. To chyba jednak coś słyszę. 😛 Jak macie trochę czasu to tutaj jest ten esej: https://hifiphilosophy.com/recenzja-final-audio-d7000/?caly-artykul=1
    2 punkty
  13. Dziś 40 rocznica wydania tego wspaniałego albumu. Można się spierać, który z pierwszych czterech albumów Marillion jest najlepszy... dla mnie wszystkie są genialne a Fugazi przez długie lata był numerem 1. Dziś pewnie już nie ale po tylu latach niezmiennie go uwielbiam i często wracam, szczególnie po wydaniu remixu w 2021.
    2 punkty
  14. Gdyby oczyszczacz był niższy, to możnaby go z subem pomylić
    2 punkty
  15. Planary masz pewnie na myśli, ale tam jest niska impedancja i niska skuteczność i one powodują że bardziej natężenie prądu jest wąskim gardłem a nie napięcie, a tak jak mówiłem, gain to przełącznik zysku napięciowego. W planarach nie będzie pogorszenia jakości na low gainie. Zresztą charakterystyka zniekształceń wzmacniacza zależy od niego samego. Szeroki temat
    2 punkty
  16. Porównywanie wykresów słuchawek do pomiarów wzmaka? 😁 grubo lecimy, idę po popcorn.
    2 punkty
  17. Cytując klasyka: "Jak @progmarky coś wrzuci, to nie ma c**ja we wsi! " 😎
    2 punkty
  18. Black Sabbath - [Black Sabbath CD1 #01] Black Sabbath ❤️
    2 punkty
  19. Zdecydowanie tak. AirPodsy użytkowo są genialne. Powinny być wzorem dla wszystkich producentów tego typu słuchawek. Np. zastanawia mnie, dlaczego jak zdejmuję Bathysy z głowy, to one cały czas grają... Dodatkowo, aby wykorzystać potencjał Bathysów przy połączeniu z McBookiem kupiłem nadajnik Bluetooth Creative USB BT-W5. Jest różnica, może nie jakaś powalająca, ale jest. Takie maleństwo, 200 PLN, a gra
    2 punkty
  20. Bathysy grają jaśniej, klarownie, szczególnie wysokie tony. Większa scena na szerokość, ale gorzej z głębią. Wyższa szczegółowość. AirPods Max grają przy Bathysa jak za lekką kotarą, dźwięk gęsty, w obu bas schodzi bardzo nisko, wręcz tektonicznie i potrafi "kopnąć". Bas Bathysów lepiej oddaje brzmienie kontrabasu. Generalnie żywe instrumenty ciekawiej wybrzmiewają w Focalach. Scena ciekawsza w Airpodsach, ale ja nie lubię szerokiej sceny, wolę granie w głąb. Ciche dźwięki, w tym tło, w Maxach cofnięte, w Focalach zdecydowanie bardziej słyszalne i wysunięte do przodu. Pogłos zdecydowanie na korzyść Bathysów. Co ciekawe, jak nie porównywałem z Maxami, to Bathysy wydawały się grać gęstym, nasyconym, cofniętym dźwiękiem Bathysy to lepsze słuchawki.
    2 punkty
  21. W tym miesiącu zaszalałam. Iloudy Micro już do mnie jadą, a wczoraj kupiłam jeszcze Beyerdynamic DT900 Pro X.
    2 punkty
  22. Najlepiej nakarmi mnie żona. 👍
    2 punkty
  23. No to jeszcze jedna podróż sentymentalna nad Como. Villa Monastera, Jezioro Como, Włochy
    2 punkty
  24. Jak żyję jeszcze nie widziałem startej czy w inny sposób zużytej głowicy, a trochę sprzętów przerobiłem. Na pewno się zdarza, ale to w mocno eksploatowanych odtwarzaczach. Najczęstsze problemy w przenośnych kasetoplayerach to paski i wylane baterie. Było ich trochę, aczkolwiek ja nie spotkałem. Powiedziałbym, że warto posłuchać też czegoś innego by mieć perspektywę do porównań, ale w dzisiejszych czasach o to ciężko - co działa na korzyść Fiio.
    1 punkt
  25. Bardzo ładne zdjęcia Przemku, dorzucam coś od siebie.😁😁🙂
    1 punkt
  26. Nie nazwałbym ich słuchawkami do relaksu, są jaśniutkie.
    1 punkt
  27. Dla mnie niski gain oznacza też że mam mniejszą szanse mieć dźwięk tylko po jednej stronie na minimalnej głośności
    1 punkt
  28. Oj weź. Od razu szmatę. Jeśli się przyjmie do wiadomości, że Apple nie robi sprzętu dla ludzi którzy chcą na nim przede wszystkim słuchać muzyki w najwyższej możliwej jakości, to serio można docenić ich inwencję. 90% użytkowników nie zauważy różnicy w jakości, a nawet jeśli zauważy to nie będzie ona dla nich istotna. Każdemu wg potrzeb. Skoro nie mierzi nas dyskutowanie o pchełkach, to dlaczego mamy wieszać psy na apple? Z powodu ceny? Przecież relacja jakosc/cena bywa znacznie bardziej absurdalna w okolicach hi-endu.
    1 punkt
  29. Kontynuując... 🎶 też nowość Vivaldi: Bassoon Concerti Sophie Dervaux, la Folia Barockorchester
    1 punkt
  30. A nowy album 30 sierpnia...
    1 punkt
  31. Niedzielne słuchanie i trudno powrócić do Mestów, a szkoda, bo to jednak cenowo inna liga. No i wygoda jak dla mnie znacznie lepsza.
    1 punkt
  32. Nie wiem jak to jest z tym ramieniem, ale te z włókna węglowego fajnie wyglądają. 😊 Jak najbardziej poziom wibracji czym niższy tym lepiej dlatego w moim gramofonie silnik jest odseparowany od talerza i ma zawieszenie, które powinno pochłaniać te wibracje, które generuje aby nie przenosiły się na obudowę. Do tego mam płytę antywibracyjną, aby odizolować od wibracji z zewnątrz (obok stoi kolumna). Zadbałem też o zasilanie liniowe- ten zasilacz jest dwukanałowy, takie dwa w jednym bo gramofon potrzebuje 16V AC a przedwzmacniacz 24V DC. Przedwzmacniacz jest bardzo ważny i wpływa na brzmienie. Gruby talerz z odpowiedniego materiału, dobrym łożyskowaniem, masą własną- wyważeniem oraz docisk płyty też…nawet ta skórzana mata w pewnym stopniu na nie wpływa. Chodzi tutaj głownie o właściwości antyrezonansowe i fajnie jak jest jeszcze antystatyczny bo kurz to zło. 😊 Pozostaje pytanie czy warto tracić życie na porównania, ciągłe ulepszanie i kombinowanie. Ja kupiłem gramofon na jakimś tam poziomie, zrobiłem te małe rzeczy i się tym już nie zajmuję- słucham muzyki.
    1 punkt
  33. Audeze Maxwell Wysłane z mojego ASUS_I002D przy użyciu Tapatalka
    1 punkt
  34. Proponuje taki zestaw Wzmacniacz Xindak XA-6950 New Edition kolumny CANTON CARAT M 3O DC odtwarzacz sieciowy VOLUMIO PRIMO
    1 punkt
  35. To już ostatni odnośnik do starego system MD ,tym razem Win11 i WebMiniDisc przesył przez Usb. Plus w idealnym stanie nośników i mds 520 trochę ma już zadrapań ale działa. Można powiedzieć dodatek do płyt No i też ostatni zakup 😗 Ostatnia zakup CD 1986 Philips CD160 CDM 2/10 talerz na silniku fazowym liniowym Dac Tda1541 dźwięk bajka. No i to okienko podświetlane przez które widać płytkę ,cudowne.
    1 punkt
  36. https://tidal.com/track/144668743 Billie Jean w wykonaniu Vanessy Fernandez🎶🍸🎶
    1 punkt
  37. Muszę przyznać, że gdy zobaczyłem pierwszy raz te słuchawki, nie widziałem tego wątku, to podejrzewałem, że kosztują nie więcej niż 2-3 tys. złotych. Przy bliższym przyjrzeniu się im... jest trochę lepiej. Nie zmienia to faktu, że przy tej cenie konstruktorzy mogli pokusić się o użycie materiałów typu włókno węglowe, dzięki któremu na pewno słuchawki nie straciłyby znakomitej ergonomii. Są lekkie, znakomicie przylegają do głowy, opaska dodatkowo dobrze rozkłada ich ciężar na głowie i na pewno będzie można z nimi spędzić z nimi długie godziny Miałem je okazję porównać Kuba na AVS przy zestawie Fulianty Audio (wzmacniacz ST-18 na stockowych lampach oraz najnowszy lampowy DAC producenta) w połączeniu ze streamerem MATRIX AUDIO ELEMENT S bezpośrednio z AKG K812 Rafała Fulianty na niestockowym kablu wykonanym z miedzi. K812 należą do słuchawek, które miałem u siebie kilkukrotnie, m.in. dzięki uprzejmości @Compton oraz @Name44 na kablu Argentum bardzo mi przypadły do gustu ze względu na doskonałą klarowność przekazu, głębie tworzonej sceny oraz ekspresyjne soprany, które bardzo mi przypominały te z Dharma Acoustic D1000, a w torze gramofonowym (Nottingham Horizon z Audio Technica AT-ART9->Rega Aria->ASL Twin Head) zbliżały się pod względem ogólnej jakości brzmienia do posiadanych wtedy przeze mnie Focali Utopii, posiadając względem nich dźwięk lżejszy i świeższy za sprawą mniejszej ilości basu, mocniej zaakcentowanej wyższej średnicy oraz energetyczniejszym, bardziej strzelistym sopranom. Z drugiej strony odstawały od K1000 bass heavy na Entrequ Apollo, które nie tylko oferowały większą scenę we wszystkich kierunkach (szczególnie przy maksymalnym rozchyleniu muszli), ale przewyższała wspomniane modele rozmachem dynamicznym, fizycznością przekazu, otwartością (za sprawą modularnych muszli), ogólną czystością przekazu (Utopie były mimo wszystko bardziej rozdzielcze oraz plastyczności formowanych źródeł pozornych była lepsza) oraz nie tylko odbierania słuchem, ale też odczuwaniem w nagraniach powietrza między artystami. Nie zmienia to faktu, że K812 bardzo mi się podobały szczególnie w muzyce fortepianowej... Beethoven: Diabelli Variations Polliniego, Granados: 12 Danzas españolas, Danza lenta & Allegro de concierto w wykonaniu Alicii de Larrochy, czy też pełne energii popisy Hiromi w Spectrum ze świetną szybkością, dynamiką oraz dobrze separowanymi klawiszami... był ogień😉🔥 Za sprawą tego dość długiego wstępu chciałem dać wyraźnie znać, że chociaż K812 nie są słuchawkami idealnymi, to i tak nawet po wielu latach potrafią zachwycać w odpowiednio dobranym do nich torze (najlepiej takim, który delikatnie złagodzi ich wyższą średnicę, soprany, a zarazem będzie oferował czysty przekaz, jak u Macieja) potrafią zachwycać. Tym bardziej, że ich cena w dniu premiery była ponad dwukrotnie niższa i wynosiła 5500 zł. Najpierw posłuchałem przez dłuższą chwilę najnowszego flagowca, nie zdając sobie sprawy z jego ceny (nie widziałem tej kartki) i myśląc, iż będzie dobrze, jeśli zagrają nawet trochę lepiej od K812. Posłuchałem na nich przez dłuższą chwilę Finale (Allegro energico) Brucha w wykonaniu London Philharmonic Orchestra z udziałem Raya Chena, idąc za ciosem Sarasate Carmen Phantasy op. 25, I. Moderato w wykonaniu Frankfurt Radio Symphony Orchestra z udziałem Hilary Hahn, a dalej fragmenty Teodora Bałdycha, The Curse Agnes Obel, You and Your Friend od Dire Straits, Trouble is A Man Patricii Barber oraz Pneumę od Toola. Bez wątpienia tym, co zwróciło moją uwagę w brzmieniu The Composer to bardzo przyjemna w odbiorze tonalność i scena, która po pierwszych kawałkach orkiestrowych przywodziła mi na myśl moje K1000 w wersji bass haevy przy rozchyleniu muszli na pół kciuka. I to na typowych słuchawkach wokółusznych, a nie modularnych. Poza tym od pierwszych chwil w Finale Brucha narzucało się holograficzne ujęcie sceny, przez co zrezygnowałem z odsłuchania Rondo alla Mambo, Sary Willis, po które sięgam w mniej oczywistych w tym względzie sytuacjach. Była ona duża, brzmienia sekcji smyczkowych skrzypiec i wiolonczel niosły się swobodnie. Zdecydowanie bardziej niż na tym fragmencie, który słuchałem też przed AVS na K1000 bass light od @Samuel_ (dziękuję🙂👍🥇) zaznaczała się akustyka sali koncertowej. Tak też było w odniesieniu do K812, na które przejście okazało się wbrew oczekiwaniom dosyć bolesne. Pomimo tego, że grały one odczuwalnie jaśniej, pokazywały dużo mniej szczegółów. Wspomniane nagrania orkiestrowe z udziałem Raya Chena oraz Hilary Hahn traciły swój klimat. W pewnym sensie sprawiało to wrażenie, jakby na scenę padało zbyt dużo światła, przez co zanikały szczegóły, faktury instrumentów, ich plastyka (stawały się płaskie), a barwy stawały się odczuwalnie bardziej pastelowy od naturalnych, z lekkim analogowym sznytem (jak słusznie zwrócił uwagę @kurop) na The Composer. Również basu było odczuwalnie więcej, był on też czystszy, bardziej fizyczny i lepiej wypełniony od tego z K812. Do tego była utrzymana jego szybkość i precyzja jaką oferowały poprzednicy. Nie jest to bas trzewny, jaki potrafią zaoferować niektóre konstrukcje planarne (Finale D8000, Abyssy 1266TC, ZMF Caldera), dynamiki (Ultrasone Tribute 7, Spirit Torino Valkyria, Sony MDR-Z1R), czy elektrostaty, jak Audeze CRBN, posiadające basu dużo więcej od LCD-5 i niewiele mniej od basowych planarów. Jednak mimo to nie powinno go brakować miłośnikom muzyki akustycznej, w której był wręcz idealny w tej konfiguracji z FA i nie podejmował ekspansji na średnicę. Bardzo przypominał mi ten z AKG K1000 bass haevy u mnie w torze stacjonarnym z kilkoma oczywistymi różnicami, jak niższe zejście na basie, ale z drugiej strony mniej fizyczny jego impakt niż na dawnych AKG z ifi iESL (na Pneumie przy riffach gitarowych oraz uderzeniu stopy perkusyjnej najbardziej odczuwalne), przy rozchyleniu muszli na pół kciuka. @saudio jestem przekonany, że średnica przypadłaby Tobie do gustu, bo przypomina K1000 bass haevy w cieplejszej konfiguracji sprzętowej. Jest znakomita indywidualizacja wykonawców/źródeł pozornych w połączeniu ze znakomitym wypełnieniem (lepszym od tego, które zapamiętałem z K1000), dobrym jej dociążeniem i bardzo zadowalającą plastyką (niestety nie są w tym względzie Utopiami zarówno nowszymi, jak i starszymi) oraz znakomitą separacją między planami dźwiękowymi w większych składach oraz poszczególnymi artystami w mniejszych, jak choćby we wspomnianym kawałku Patricii Barber. Jej wokal był oddany w bardzo naturalny sposób - zmysłowo, dość spokojnie, dość ciepło i bez najmniejszych oznak surowości, co potrafiły czasami pokazywać na nim K1000. Trochę jakby dodać do średnicy odrobinę sznytu z nowych Utopii 2022. AKG K812 wypadały zdecydowanie gorzej, bo po przejściu na nie miałem wrażenie, jakby opadła na niego delikatna mgiełka. Podobnie jak wcześniej robiło się jaśniej, ale bardziej płasko, płytko, mniej plastycznie i lekko. Poza tym poszczególne frazy śpiewane przez Patricię Barber stawały się w wyższych rejestrach ostrzejsze, chociaż nie natarczywe. Jej głos był odczuwalnie płytszy oraz brakowało energii... trochę tak jakby artystka załapała lekką zadyszkę po większym wysiłku fizycznym. Po powrocie na The Composer wszystko wracało do normy. Samą szybkość i drive można uznać do dobrze napedzonych dawnych flagowców. Zarówno w orkiestrowych tutti, jak i ścianie dźwięku w Pneumie przekaz był daleki od zlewania i umożliwiał wyodrębnienie poszczególnych instrumentów/ich grup. Wygaszanie dźwięku nie było tak natychmiastowe, jak choćby w STAXach 009, ale naturalniejsze, bliższe wspomnianym K1000, chociaż z odrobiną płynności z 007mk1. Góra pasma na nowym flagowcu doskonale zestrojona z resztą pasma. Potrafi pokazać dawkę ostrości i wyrazistego blasku (vide skrzypce w rękach Hilary Hahn, czy Raya Chena, czy perkusji Daniela Carey'a w Pneumie), ale nie drażniło to, jakby były one suche, płaskie i szczupłe. Te na The Composer są tego przeciwieństwem i swoją barwą plastyką potrafiły przypominać te z Denonów D7000, a także Sony MDR-R10. Naprawdę niespodzianka Marcinowi się udała... może nawet trochę za bardzo, bo pomimo upływu ponad miesiąca cały czas o nich myślę, a to jest zły omen dla mojego budżetu😉 Na pewno zaciekawią one miłośników brzmienia K1000, jak choćby @marekhall, @Karmazynowy, @euter tym bardziej, że są zdecydowanie mniej wymagające pod względem ich napędzenia. W tym wypadku wystarczy nawet przenośny Player, co przy dawnym flagowcu nie było zbytnio możliwe Pomijając ekstremalne drogie słuchawki (a właściwie systemy słuchawkowe, jak Orfeusz, czy Shangri La) na AVS, to obok Spirit Torino Valkyria, ZMF Bokeh (o nich trochę szerzej będzie w wątku meetów w środę) ze stanowiska @Mayster, Susvary z EF1000/Enleum/Envy oraz słuchanych w dość nieoptymalnych warunkach Yamahach YH-5000 zrobiły na mnie najlepsze wrażenie i na pewno z przyjemnością jeszcze posłucham na nich muzyki, gdy będzie ku temu okazja. Na pewno będzie to godna opcja uwagi i podejrzewam, że wtedy będzie można otrzymać bardzo przyjemną, jeszcze przestrzenniejszą wersję bass light tego modelu słuchawek. Jak najbardziej będę ciekaw
    1 punkt
  38. IMHO Apple to ślepa uliczka, albo się tam urządzasz i mieszkasz albo nie wchodź. To jest zamknięty system, z którego najwięcej czerpiesz gdy wszystkie urządzenia mają jabłko. Ja bym wybrał jedno z tych: https://www.mgsm.pl/pl/katalog/xiaomi/pad6pro/ - już wchodzi na rynek. https://www.euro.com.pl/ipad-i-tablety-multimedialne/lenovo-tablet-p11-pro-11-2-8gb-256gb-wifi-grey.bhtml?gclsrc=ds&gclsrc=ds Wersje bez "pro" są tańsze i równie fajne: do sieci, Netflixa itp. Android nie ma ograniczeń Appla, choć nie ma też części jego zalet [emoji6]
    1 punkt
Ten Ranking jest ustawiony na Warszawa/GMT+02:00
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Zarejestruj się aby mieć większy dostęp do zasobów forum. Przeczytaj regulamin Warunki użytkowania i warunki prywatności związane z plikami cookie Polityka prywatności