Ranking
Popularna zawartość
Treść z najwyższą reputacją w 15.11.2023 uwzględniając wszystkie działy
-
6 punktów
-
Wyobraźcie sobie tera audiofila, który kupił je bez promocji na kredyt6 punktów
-
6 punktów
-
5 punktów
-
5 punktów
-
A ja bym Ci właśnie życzył, żeby się skończyło! W ogólnie nadawanej narracji wychodzi na to, że Twilighty mogłyby spokojnie robić za uniwersalny endgame, jeśli tylko udałoby się poskromić audionervosę.4 punkty
-
4 punkty
-
Dlaczego skoro normalna cena to prawie 10tys zł. Raczej ci co kupią je teraz na promocji później mogą wystawić za 5000zł, czyli sprzedać drożej niż kupili nowe.3 punkty
-
Już są znów dostępne Promka faktycznie fajna, choć zarazem pokazująca jak mocno producent przestrzelił z ceną początkową. Faktycznie współczucia dla tego, co kupił je w oryginalnej cenie, choć chyba zbyt wielu takich wariatów to nie było, bo nawet na head-fi jest cisza na ich temat3 punkty
-
3 punkty
-
Swego czasu też bym stanął do walki o kodeki. Ale po doświadczeniu immersji przy słuchaniu randomowej piosenki w outro jednego z odcinków Moon Knight z mojego UP5 po SBC z telewizora myślę że czasami za dużo czasu spędzamy kłócąc się o technikalia. Czy mógłbym słyszeć ten utwór fajniej/lepiej? Pewnie tak, UP5 jest średnim donglem BT, a SBC to tylko SBC. Po kablu z moich DCA Stealth na bank byłyby lepsze parametry. Ale tak mnie wciągnęła scena i położenie instrumentów z tego "mizernego" setupu że naprawdę, słuchajmy muzyki a nie kodeków3 punkty
-
Wcześniej cena była audiofilska... teraz jest mniej audiofilska. Jako audiofil nawet się nie schylam 😁3 punkty
-
3 punkty
-
2 punkty
-
Z pamięci, to grają dosyć jasno, technicznie, mniej basu od Porta Pro, więcej powietrza, ale dalej rozrywkowo, bardziej przypominają Sporta Pro. 😉2 punkty
-
2 punkty
-
Zamówiłem Softears Twilight. Ciekawe jakie będą wrażenia. Tym bardziej, że jedyne IEM jakie teraz mam to Truthear Hola 😅2 punkty
-
Wg recenzji mają straszny problem, praktycznie tudno je z czymś zestawić bo szumią: "Niestety Pathfinder są ekstremalnie wrażliwe na szum, co jest ich piętą achillesową. Jest to szczególnie dotkliwe w połączeniach zbalansowanych, ale z wyjść 3,5 mm także trudno było mi uzyskać idealnie czysty sygnał, bo mowa o słuchawkach o impedancji 6,2 oma, czyli jeszcze niższej od Solaris 2020 (15,5 oma) czy nawet Campfire Audio Ara (8,5 oma). Na nic więc świetne zgranie z Kannem Max, bo z tym odtwarzaczem szum jest nieakceptowalny, przeszkadza nawet z wyjścia 3,5 mm. Mniej szumiał FiiO M17, ale nadal nie było mowy o czystym sygnale, który zaakceptują puryści. Usatysfakcjonowany byłem jedynie w połączeniach z adapterami Bluetooth, a szczególnie z Qudeliksem-5K, który zapewnił czystszy sygnał od FiiO BTR7." Co dziwne, nie grają nawet z oryginalnymi DAP-ami Astella. "Na nic więc świetne zgranie z Kannem Max, bo z tym odtwarzaczem szum jest nieakceptowalny" Czyli takie cuś, co pięknie wygląda, ale synergicznie trzeba szukać sprzętu z którym szum będzie akceptowalny. Stąd pewnie ta przecena... niewiele jest recenzji gdzie by je szczerze pochwalono, a Solarisy grają lepiej mimo iż tańsze katalogowo (choć droższe niż w tej promocji Astella).2 punkty
-
Na szczęście istnieje coś takiego jak Google, dzięki któremu nie ma problemu ze znalezieniem muzyki w DSD512: https://www.nativedsd.com/dsd-512/2 punkty
-
2 punkty
-
2 punkty
-
Błażej Malinowski wydał w tym roku sporo ciekawej, ciemnej, mało melodyjnej elektroniki. https://semanticarecords.bandcamp.com/track/within-a-dream2 punkty
-
Trzeba mi było sprzedać, jak chciałem kupić 😄 A tak, to płacę raty i czuję się podobnie, jak Ty🤣 edit: w ogóle, kto kupił HEKSE poniżej 10k niegodzien jest miana audiofila 😜2 punkty
-
Po tym co mi zrobił HiFiMan i ile dałem za HEkse a za ile je właśnie sprzedałem... takie promocje mnie zniesmaczają :). Głupie, nie?2 punkty
-
Jestem pod wielkim wrażeniem tego Japończyka . Masywne grube granie i wielka przestrzeń. Foobar2000 super i quobuz. DsD natywne rewelacja tak stworzony do dsd dsf. Mały potwór. CS4398 jako jedyny ma bezpośrednie dsd i schematy to potwierdzają następcy 43198 i 43131 już tego nie posiadają. Audiogate świetnie przeprowadza konwersje do dsd 1bit Oprogramowanie pozwala na konwersję płyt na dsd i zapis na dysku.2 punkty
-
2 punkty
-
2 punkty
-
Takiej oferty jeszcze nie bylo. Niesamowita okazja na zakup hi-endowych słuchawek tego producenta. Sluchawki wyprodukowne w kooperacji Astell&Kern oraz Campfire Audio. Zamiast 9990 zapłacisz jedyne 2990zł. Ograniczone ilości. Dostawa w grudniu. Zapraszamy do zakupów. https://mp3store.pl/sluchawki/hi-end/astellkern/2022010641065230217/8809755502829/astellkern-pathfinder-sluchawki-iem-hi-end1 punkt
-
W razie zwrotu słuchawek pieniążki będą zwracane po cenie promocyjnej, czy regularnej?1 punkt
-
1 punkt
-
tak 🙂 to bedzie moja trzecia para, jedna mam recablowana, druga fabryczna ale na paląku KPP a teraz trzecia do mnie jedzie.1 punkt
-
1 punkt
-
nie, ale mogą się zepsuć tym razem zamowiłem z dożywotnią gwarancja ,wiec w razie uszkodzenia sluchawek bede mogl za 30 zl dostac nowe/naprawione1 punkt
-
Może to model dla tych co im cały czas coś w uszu szumi, albo dla tych co już ledwo słyszą1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
Dokładnie. W modelach luksusowych (przy czym luksus nie jest równoważnikiem jakości) cena (a więc prestiż nabywcy) jest towarem tzn stanowi lwią jego część. Niestety raz podkopany prestiż jest raczej nie do odzyskania, innymi słowy przecwelony ups…przeceniony towar jest jak popsuty👨🎓.1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
I w zeszłym tygodniu, miesiącu, roku... To już się robi nudne. Tak, przy zakupie spoza UE zawsze doliczany jest VAT, jeżeli sprzedawca nie napisał, że podatki są w cenie. To, że komuś się udało, to nie znaczy, że to nie jest prawem. Czy naprawdę nie można tego sprawdzić i trzeba zadawać 16645 raz to samo pytanie?1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
Jestem raczej z gatunku moco-sceptyków, moje doświadczenia z różnymi zródłami z różnych granic cenowych raczej wskazują, że różnice są dla mojego nierozdzielczego umysłu z gatunku homeopatycznych Ale jutro podłączę do DX3Pro+ - tu raczej na mało mocy nie będę narzekał. Natomiast prawdę powiedziawszy nie wiem czy jest w tych słuchawkach co poprawiać. Przekleje przetłumaczone słowa z hifiguides z dodatkowymi kilkoma albumami, na których również Twilighty zmiotły moje pozostałe słuchawki z ziemi swoją nienachalną prezentacją dzwięku i po prostu muzykalnością (czyli Unique Melody Mest, kilkanaście nienajgorzych pchełek, SA6 (tu z pamięci bo są wypożyczone) i akurat tu odsłuchiwane w wypożyczeniu Craft Ears Aurumy). Trzeba wziąć tylko pod uwagę, że jestem wciąż w początkowym okresie zauroczenia, więc na pewno obiektywność to nie jest moja mocna strona w tym momencie Ale na ten moment w TL;DR: to prawdopodobnie faktycznie najlepsze słuchawki jakich słuchałem, a już na pewno najlepsze w mojej kolekcji jeżeli jako kryterium bierzemy przyjemność czerpaną ze słuchania muzyki. A o to tu przecież chodzi "Ostatnio jestem w jesiennym nastroju, ale po przesłuchaniu z Twilightami w uszach 5 albumów od początku do końca (z których 3 są naprawdę ciepłe, 1 bardzo akustyczny, ale 1 mocno rockowy) mogę powiedzieć, że wszystkie brzmią lepiej na Twilightach niż kiedykolwiek indziej słyszałem w formie przenośnej - nie sądziłem, że MESTy będą zagrożone, a już na pewno nie ze strony słuchawek z 1DD, ale życie lubi zaskakiwać. Albumy poniżej dla referencji: Kings of Convenience - Riot on Empty Street Anohni and the Johnsons - My back was a bridge for you to cross (mój kandydat na album roku 2023) Rhye - Woman HMLTD - The Worm Rhye - Blood (tu jest naprawdę fenomenalnie) Twilighty wydają się być dla mnie bezbłędne tonalnie na moim normalnym i trochę głośniejszym niż zwykle poziomie głośności odsłuchu. Podkręcanie ich ciut bardziej, w momentach, w których mógłbym mieć na to ochotę nie jest jednak zbyt mile widziane (co mogę zrobić np. z SA6), gdyż czasami soprany mogą wtedy okazać się mieć trochę kłujący i "szklany" wydźwięk (szczególnie męskie T i S oraz talerze perkusji). Ale to może dobrze dla uszu W normalnych warunkach odsłuchu ta tonalność - bycie pełnym i "aksamitnym" - jest nawet podobna do pewien sposób SA6. Twilighty idą jednak o krok do przodu względem Dunu i przez to sprawiają, że SA6 wydają się przestawać mieć swoje miejsce w mojej kolekcji. Dlaczego? Softearsy mają niebiańską jakość średniego basu (bardzo fizycznie otulającą w porównaniu do trochę "pustego" wydobywającego się z przetworników armaturowych w SA6), pchełkowo otwartą prezentacją muzyki, bardziej centralną i wysuniętą do przodu prezentację wokali, za to (albo przez to) więcej energii w zakresie górnej średnicy i tutaj mogą być problemy dla osób słuchających na poziomach 85dB+. Jedynymi wadami, które przychodzą mi do głowy, są to, że ogólne opakowanie jest takie sobie (ale cóż) za 930$ MSRP i że fabryczny kabel jest taki sobie. Pierwszy problem nie będzie mnie jednak już dotyczył, gdyż pudełko trafiło na półkę, cena używek była zdecydowanie niższa, a kabelekt zastępczy do mnie trafi jak już w Shenhzen przesortują wszystkie zamówienia z dnia Singla Albo właśnie stockowy kabel od Dunu tutaj zostanie. Dzięki za polecenie @Rigatio, czaiłem się na te słuchawki już wcześniej, ale Twoje opisy przeważyły1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
Ten Ranking jest ustawiony na Warszawa/GMT+02:00