Skocz do zawartości

Ranking

Popularna zawartość

Treść z najwyższą reputacją w 11.07.2019 uwzględniając wszystkie działy

  1. 10 punktów
  2. A u mnie pierwszy etap testowania grilli do LCD-XC z wyfrezowanego 6mm drewna bubinga Drewno na szczęście wytrzymało frezowanie, potrzebna jest jeszcze jego obróbka ręczna, żeby było idealnie + lakierowanie i polerowanie Wykorzystałem wkładki akustyczne z AKG K240.
    9 punktów
  3. Na reje majtka pogoniłem ja w kapitanskiej siedzę za cyc trzymam hiszpańską dziewke a ona mnie za... Muzyczka gra arrrr...
    6 punktów
  4. Mój nowy zestaw "kanapowy".
    5 punktów
  5. Spędziłem z nimi ponad godzinę. Siedziałbym dłużej, a najchętniej zamieszkał w krakowskim Nautilusie, ale czynsz u nich pewno srogi, więc wyszedłem zanim padła kwota. Pierwsze chwile bez łał. Opowieści o dźwiękach dochodzących wyłącznie spoza głowy są imo trochę na wyrost; niemniej jednak crossy rzeczywiście w wielu aspektach, prezentacją dźwięku przypominają kolumny. Źródło było okej, ze wzmakiem słabo - octave zbyt maział, więc z dwóch udostępnionych wolałem już takiego-se heeda. Na początku miałem zastrzeżenia co do barwy góry i czasem środka (ważne jest właściwe/optymalne ułożenie crossów na głowie), ale kiedy włożyłem do dp750 płytę Olejniczaka i Mutter, wątpliwości rozwiały się niczym marzenia o tanim i zarazem wybitnym audio. To nie są słuchawki dla audiofili mających się za wytrawnych znawców, poszukujących wyczynowego dźwięku, ekstremalnej dynamiki, wyżyłowanej separacji, super kontrolowanego basu, tektonicznych wstrząsów, strzelistej góry, brzęczenia muchy w garderobie orkiestry, ogólnej napinki, czy przesadnie bezpośredniej i wyeksponowanej średnicy. Tak. Młodym audiofilom z chronicznym świądem portfela nie zastąpią aparatu słuchowego; nie wywołają też okrzyku łał - po szklane paciorki zapraszamy do enigmy acoustics, focala, hifimana i innych. Crossy stawiają na dostarczenie doznań znanych nam z normalnego świata...i to im wychodzi. Jest dość gęsto, jest dociążenie, ale nie ma aż tak dogrzanej średnicy, wręcz nachalnej bezpośredniości jak w d8000, jest za to czyściej. Dynamika jest akuratna, ta w z1r była momentami przewalona, bas mimo że podobnie nieco pulchny, też jest normalniejszy niż w soniaczach, ale i prawdziwszy niż w wielu innych audiofilskich wynalazkach stawiających tylko na zwinność, kontur i kontrolę. Kreowanie sceny, atak dźwięków, ich wybrzmienia, sposób w jaki do mnie docierały, ich wielkość, głośność, barwa, umiejscowienie (zwłaszcza w głąb), sensowna gradacja planów, nie epatowanie nienaturalnym wywalaniem szczegółów przekonały mnie. Przekonały na tyle, że osobiście wolę je niż z1r i na pewno d8000. Są trudne do opisania; lecz łatwe w odbiorze. Nie nudzą, nie wkurzają, nie chce się ich przestać słuchać. To może być koniec drogi (gehenny) dla strudzonego audiofila (słuchawkowego).
    5 punktów
  6. AMP8 od Marasa i potwierdzam, ochy i achy Forumowiczów, co go posiadają, są jak najbardziej uzasadnione, DX150 to jest teraz inny grajek. Jakiś czas temu nabyte P1 okazały się być "w kosmos" idealne do tego połączenia, zastanawiam się czy Andromedy2 kupować... Bez kitu mi tu na tę chwilę niczego nie brakuje. Polecam! edit: se jeszcze iBasso CA04 kupiłem przy okazji
    5 punktów
  7. Dzięki @Karmazynowy, na razie tor do poduszki uznaję za ukończony🤪
    4 punkty
  8. teraz tylko jeszcze lepsze głośniki dokupić
    3 punkty
  9. Nie ma problemu. Campfire Audio Andromeda vs DUNU DK-4001 Chi (+ DUNU Hulk): Niskie tony w DUNU schodzą wyraźnie niżej, a subbasu jest więcej. Lepsza faktura, lepszy impakt i ogólnie IMHO wyraźnie lepszy jakościowo bas niż w Andromedy. DK-3001 jak na dynamika mają szybki bas, ale w CA jest szybszy (wręcz mniej naturalny) i więcej jest środkowego basu (porównując z DK-4001 z Hulkiem), ale przez błyskawiczne wygasanie nie jest to bardzo odczuwalne. Niższy środek nieco odsunięty w obu, ale pełniejszy w DK-4001, które mają mocniej wypchnięte męskie wokale. Andromedy mają mocniej zaznaczoną wyższą średnicę i mocniej wypchnięte do przodu żeńskie głosy (te wyższe pojawiają się bliżej twarzy). W DUNU żeńskie są nieco gładsze, zrównane z męskimi, ale w obu brzmią naturalnie. Andromedy trochę lepiej maskują sybilanty, które pojawiają się na nagraniach, ale różnica nie jest duża. Niższy sopran mocniej zaakcentowany w DK-4001, jaśniejszy niż w CAA (talerze perkusyjne odzywają się bardziej żywo), ale w Andromedach jest jeszcze mocniej rozciągnięty (hi-hat nieco dłużej wybrzmiewa). Wyższa góra też bardziej obecna w Andromedach, co przekłada się na mocniej napowietrzoną scenę. Separacja w osi "x" podobna, z lekkim wskazaniem na model CA, który lepiej oddaje też poszczególne plany (lepiej oddzielone źródła w osi "z"). Scena szersza w Andromedach, bardziej trójwymiarowa. Głębia podobna lub nieco lepsza w DK-3001. Oba z bardzo dobrą stereofonią. DUNU grają bardziej spójnym i większy dźwiękiem, a z Hulkiem średnica jest wypychana jeszcze do przodu. DK-4001 są bardziej szczegółowe, a Andromedy nieco bardziej rozdzielcze. Obie pary to dobrze wyważone i całkiem uniwersalne granie, stworzone przede wszystkim pod nowoczesną muzykę, ale z nieco innymi akcentami. DK-4001 mają sporo mniejsze kopułki niż CAA i są wygodniejsze, ale weź pod uwagę, że Hulk to nie jest mały kabelek:
    3 punkty
  10. Miałem racje? Miałem Już wszystkie reje zaliczyłeś?
    2 punkty
  11. Nie są raczej odczuwalne. Na stockowym kablu (Noble) mogą pojawiać się na słabych nagraniach, ale bez wyraźnej ostrości. Z Hulkiem góra jest wygładzona. Ani Andromedy, ani DK-4001 nie "wyciągają" sybilantów, ale jesteś świadomy, że pojawiają się na nagraniu. Nie ma kompletnego wygładzenia. Andromedy to jednak nieco lepiej kontrolują. Obie pary bardzo lubię. Jeżeli zależy Ci na basie (lepszym dla mnie nawet niż w CA Atlasach czy EE Vanatage) i spójności to DUNU mogą być strzałem w 10, jeżeli na mocniej rozciągniętej górze i scenie bardziej 3D, to Andromedy. W tej półce jest też kilka innych interesujących wyborów. Większość słuchawek w tych okolicach cenowych to świetne modele, ale nie każdy musi trafić w gust każdego użytkownika. Decydując się na taki wydatek, powinieneś ich posłuchać.
    2 punkty
  12. Pfff phewno że warto jakiś czas gościły u mnie K7XX, K712 dalej mam
    2 punkty
  13. Mi dobrze to grało z Moondrop Kanas (w PL dystrybucji dostępna wersja PRO). Dobrze się equalizowaly i w ogole bardzo dobra synergia.
    2 punkty
  14. Nie podejmuję się napisać nic dokładniejszego. Dźwięk z Hugo2 kocham ale nienawidzę go za te cholerne kanapkowanie z czymś jako źródło. Stąd KANN CUBE trafił do mnie jako DAP z mocą napędzania jak Hugo2. Wolałbym szczerze już nie porównywać 1:1 bo Hugo2 czeka już w komisie na nowego właściciela i boję się że się jeszcze rozmyślę. Dźwiękowo nie mam do niego żadnych uwag. Rozwala wszystko przenośne, tylko żeby miał funkcję DAP. Podłączyłem przed chwilą i Hugo2 wygrywa pod względem sceny i holografii. Większe. CUBE gra bardziej płasko ale to też mam wrażenie że jest poniekąd sposób grania AK - nie upiększają niczego, gra neutralnie. Obydwa urządzenia radzą sobie z napędzaniem słuchawek. Wielkościowo podobne. Ceny wyjściowe nadal różne więc w sumie KANN CUBE na tym tle jest na prawdę bardzo ciekawy. A na poziomie preorder i ceny u mnie w komisie za Hugo2 - to już powiedziałbym że jeśli funkcja DAP niepotrzebna komuś to nadal Hugo2 rządzi...
    2 punkty
  15. o2 ujmował, i to sporo. Zostawiał z muzyki nieruchawy, szary szkielet. Zresztą nie mogło być inaczej ze względu na wysoką zawartość nonsensu w schemacie. Na Atomie przepaści pewnie nie będzie. Z taniochy to SMSL SAP-II, dodać zasilacz liniowy i zmodyfikować. Oczywiście rozmawiamy tu o minimum sensu do czegokolwiek, co ma być furtką do lepszego świata niż wariacje na temat HD580. Ad rem: - jak ma być wyraźnie, akuratnie, bez dociążania, słodzenia, robienia misia, itp. to kupić Beyerdynamic T90 i zmodyfikować, tzn. dotłumić plecy przetwornika, odtłumić front, dać szczelniejsze pady na welurze. Są w komisie akurat w wersji Jubilee. Nie tylko brać i działać. - jak ma być z dociążeniem, to Audeze LCD2F. Chyba najbardziej sensowny model tej firmy, szczególnie w kontekście cen za używki - jeśli akurat drzemie w Tobie fan Grado, tylko jeszcze o tym nie wiesz, to celuj w model PS500 lub PS500e. To będzie coś z innej bajki niż dwie poprzednie propozycje.
    2 punkty
  16. Wysłane z mojego GM1913 przy użyciu Tapatalka
    2 punkty
  17. Jak zwykle @audionanik swoim opisem mnie podkrecil i juz cos w srodku drgnelo ze to moze moje kolejne sluchawki do uzupelnienia kolekcji. Wlasnie takie normalne granie w normalnej cen.... aha 14 patykow za normalne granie. (Spawn smiejąc się w niebogłosy wrócił do słuchania na normalnych Beyerach dt150 za 600zł)
    1 punkt
  18. 1 punkt
  19. GU-32 сделано в CCCP Lampa wyprzedziła wzmacniacz
    1 punkt
  20. Kolejny discman - Sony D-141
    1 punkt
  21. Dostałem dziś Toppinga NX5 (taniej od NX3 w polskiej dystrybucji ) Godzinkę posłuchałem z Hiby R3 i to był dobry wybór, może lepszy od FiiO A5.
    1 punkt
  22. Myślę że fajna oferta Massdrop x AKG K7XX Red Edition za 850 zł + ship https://allegro.pl/oferta/massdrop-x-akg-k7xx-red-edition-sluchawki-nowe-8285971132
    1 punkt
  23. Cześć, jak w tytule sprzedam Encore MDSD, w stanie bdb, bez śladów użytkowania. Używane stacjonarnie, nie wyjmowane z folii widocznej na zdjęciach. Cena jaka mnie interesuje to 240zł + KW. W realizacji
    1 punkt
  24. Może podtapianie przyśpieszy proces? Albo akumulator na jądrach? W filmach mówią, że to działa.
    1 punkt
  25. Z wygodą, pomimo wyglądu , jest całkiem przyzwoicie. Dobrze dobrane tipsy sprawiają, że w ogóle nie czułem ich w uchu.
    1 punkt
  26. Wiem, że cena nie gra ale to chyba budżetowy wzmacniacz. Czy się mylę? Ostatnio słuchałem HD800 w połączeniu z Lector Docet (http://www.docethifi.com/cuffia.htm) i niby wszystko było dobrze (dynamika, przestrzeń, barwa) ale jakość dźwięku była niższa niż w przypadku połączenia z CV2+. Gdyby tak samo było w przypadku JDS Labs Atom to powstaje pytanie, czy do tego wzmaka warto kupować drogie słuchawki, których potencjał nie zostanie wykorzystany?
    1 punkt
  27. A jaką łychę mu polałeś? Jak z biedronki, to się nie dziwię, że puszcza. Prawdę rzecze @Eldamari, początek, u mnie, też był nieszczególny. A chico już dawno kupił, więc te rady mogą nie zadziałać ...
    1 punkt
  28. 1 punkt
  29. De Lorians - toumai Zapowiada się ciekawie. Japończycy dają czadu, taki progress rock plus jazz. Fajnie w sumie się słucha. Na razie kilka singli na tidal lub spotify. Kawałki: Toumai mi fajnie wszedł, Daytona już od początku daje po głowie a potem się uspokaja i rozbudowuje w dość nieoczywisty sposób. Podobają mi się też grafiki - jakieś takie pod Lema mi podchodzące. Mało to Japonią pachnie. Może być nieźle. Wysłane z mojego GM1913 przy użyciu Tapatalka
    1 punkt
  30. Nie śpią.http://www.crosszone.jp/products/cz-10/
    1 punkt
  31. Może house of marley positive vibration wireless 2? Tu masz recenzje https://www.audiofanatyk.pl/recenzja-sluchawek-bezprzewodowych-the-house-of-marley-positive-vibration-2-wireless/
    1 punkt
  32. Hifiman Edition X v2 - zsuwające się osłonki wtyków na kablu, schodząca farba na osłonie drivera od środka, odpinające się pady. W kwestii jakości i QC Hifiman jest nadal sto lat za murzynami i tak jak uważam, że te wyższe serie Hifimanów z dużym przetwornikiem grają super (HE1000, EditionX, pewnie nowe Arya i Ananda też) to jednak ich jakość wykonania, zwłaszcza topowych modeli jest nie do przyjęcia, biorąc pod uwagę to ile kosztują. Tym bardziej, że wszystko klepią na jednej "bazie" więc mogliby ją dopracować, serio.
    1 punkt
  33. Prosto ze SMOCZEJ JAMY. Jeszcze walą siarką.
    1 punkt
  34. Najpierw rozdaj swoje fanty na forum, bo wydaje mi się że mogą Ci już nie być potrzebne po tym 😂 .
    1 punkt
  35. Najnowsza smocza produkcja. Doskonałe adaptery, do wyboru: srebro, hybryda, miedź i miedź z dopalaczem. Super materiały i wykonanie. Ponadto nowy pomysł na poprawę ergonomii kabelka. Termokurczka na odcinku, od splitera do wtyków. Rozwiązanie jak najbardziej trafione. Kabelek lepiej się układa, przyjemniejszy w dotyku i wygląd imo bardziej atrakcyjny. Efekt mikrofonowy, pomijalny. Polecam tą opcję. Kuba, pewnie nie raz już to słyszałeś, ale co tam, powtórzę się ... DOBRA ROBOTA !
    1 punkt
  36. Ta dziwaczność to tylko na binauralnych nagraniach. Cieszę się, że Cię wciągnęły, no i gratuluję bo chyba zapomniałem
    1 punkt
  37. To nie ma tak raczej że lepsze czy nie lepsze. Zdania np na temat starych a nowych Grado są podzielone. Jedni mówią że stare nieakceptowalne, drudzy że nowe.Trzeba słuchać samemu. A jeszcze od sprzętu towarzyszącego zależy sporo. Mi np nowe leżą, mógłby być balans inny, trochę więcej basu, mniej całej reszty, szczególnie góry. Niby nei fajne bo bez basu dla mnie nie ma słuchania, ale jakoś tam starcza. Lubię je za co innego. Poza tym nie sama ilość ale jego forma mi pasuje itd itp. Trzeba pamiętać także że słuch sie adaptuje, sam sobie coś tam wygasi jak będzie deczko za dużo albo doda jak za mało Jak ogólnie fajnie się muzyki słucha, to człowiek chodzi na kompromisy jak to w życiu, bo ideałów nie ma. Czasem to dyspozycja dnia do słuchania słaba i juz hojdy mojdy wychodzą.
    1 punkt
  38. NH trochę taka ciemna studnia [emoji14], D7200 sieją na zewnątrz jak pół otwarte, pomimo zamkniętej muszli i skórkowow skajowych padów bo jak to ktoś napisał taka ich konstrukcja [emoji14] tu D5200 poprawili, T5 T5.2 są pogłosowe, projekt fajny ale dla mnie to wada, Aeony Closed nie widziałem na oczy. A u mnie taki pojedynek RS1 stare z kapslem vs sr325i. Miałem duże oczekiwania względem rs1.
    1 punkt
Ten Ranking jest ustawiony na Warszawa/GMT+02:00
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Zarejestruj się aby mieć większy dostęp do zasobów forum. Przeczytaj regulamin Warunki użytkowania i warunki prywatności związane z plikami cookie Polityka prywatności