Skocz do zawartości

Ranking

Popularna zawartość

Treść z najwyższą reputacją w 20.01.2019 uwzględniając wszystkie działy

  1. To teraz ja. Kolejność przypadkowa. Meze - mam już swoje zdanie z poprzedniego meeta i raczej bez zmian. Basu za dużo, słuchawki poprawne, których największa zaleta to to, że są przyjemne i łatwe do napędzenia. Aune E1 - jakościowo dosyć wysokie SQ, ale bas jak dla mnie jest zbyt dominujący, wysuwa się przed szereg nawet wtedy, gdy nie powinien. Jak dla kogoś bas ma być najważniejszy to można. Audioquest NH - założone po Meze - wtf, gdzie ten bas?! Specyficzne słuchawki, choć górę nadal uważam za wybitną to ciągle jest to "coś" co mi w nich nie pasi, a nie do końca potrafię powiedzieć co. STAX Gamma PRO - fajne, wyrównane słuchawki, zaskakujący bas. To mi pokazuje, że przez te kilkadziesiąt lat progres w słuchawkach powiedzmy sobie szczerze jest... znikomy. Przynajmniej w 90% słuchawek, a tam gdzie progres jest to wchodzą chore ceny. Beyery N1000 - gorsze niż Staxy, w sumie to nie pamiętam co było w nich nie tak ale podobały mi się średnio. Yamaha HP1 - piekielnie trudne do napędzenia ale Cayin dał rade - wow, świetna średnica i mocny wygar na basie, super słuchawki choć góra jest słaba i ścięta to słucha ich się z przyjemnością. Duża scena jak na nauszną konstrukcję. Fantastyczne vintage z bardzo charakterystycznym dźwiękiem, podobały mi się. STAX SR-001 MK2 - kolejne wow, myślałem, że to jakieś suchotniki będą, a to bardzo przyjemne, dosyć gładkie i neutralne brzmienie z super górą. Bas jest, chociaż nie jakiś mocny to całkiem ok, scena i holografia, jeśli potraktujemy jako dokanałowki to jest coś czego nei słyszałem jeszcze w takiej konstrukcji. Wychodzi mocno poza głowę. Izolacja za to ZEROWA bo to konstrukcja w pełni otwarta. Gdyby nie ich g*** ergonomia i to jak są upierdliwe w zakładaniu i niewygodne to już byłyby moje. HD540 Gold, poprawne ale jakoś tyłka nie urwały. Bas kartonowy a poza tym dosyć równe, lekkie i zwiewne granie. Nie wiem skąd status legendy. DT880 - zawsze pamiętałem je jako suche, nudne granie., Z Phasta zupełnie inne słuchawki, pojawia się głębia muzyczna, choć nadal jest w miarę równo to chociaż bardzo angażująco, ciepło i przyjemnie. Sennki HD58X - to samo co wyżej ale mniej równo z mocnym basem i akcentem na średnicę, super granie. Phast - fajny wzmak do "średniaków" jeśli chodzi o słuchawki bo to co z nimi robi to magia. Z Clear i Finalami też fajnie, ale już ich tak nie "skaluje". Ethery Flow - no z questyle to synergia jest tragiczna, nie wiem co jest grane. Myśleliśmy, że popsute (może z Ether 2 jest podobnie?). W każdym razie na Cayinie wszystko wróciło do normy i może się to podobać. Dla mnie to nadal klasowe słuchawki z niezłym wygarem, ale... D8000 są we wszystkim dużo lepsze. Dla mnie numer jeden meeta, choć faktycznie najlepiej z lekko rozjaśnionego i mocno zarysowanego w brzmieniu Cayina. Bas, bas i bas, wykop, wygar, skala dźwięku, scena, muzykalność - wszystko na najwyższym poziomie, zwłaszcza po przepięciu się z innych słuchawek czuć od razu, że to jest zupełnie inna klasa. Mają jeszcze jedną ważną dla mnie zaletę - grają wszystko co się im poda, nawet o 2 w nocy, po 8h słuchania dziesiątek słuchawek masz frajdę ze słuchania muzyki. Jedyny minus jaki znajduje to oczywiście cena. Nawet ergonomia nie jest najgorsza mimo dużej wagi. Focal Clear - z pamięci to brzmią niemalże identycznie jak Elexy, nie jestem w stanie stwierdzić w czym są zdecydowanie lepsze, Jeśli chodzi o porównanie do Finali to może nawet w pewnych aspektach Focale są lepsze, bardziej równe brzmienie, wydają się bardziej detaliczne i żywsze, ale dla mnie przekroczyły punkt, w którym momentami stają się zbyt drażliwe. To prawdopodobnie wyższa średnica czasami robi się świdrująca, gdzie ja wolę bardziej zrelaksowaną charakterystykę. Do basu i wygaru nie mam zastrzeżeń, jest bardzo dobrze i fajnie pasuje do ich sygantury.
    7 punktów
  2. Cholera jasna, kolejny meet za nami i znowu mocno przesadziliśmy z alkoholem ehh.. . A na poważnie, to król jest tylko jeden... Z Phasta i CMA12 bardzo dobrze, ale z AUNE S6 jako DAC i Cayin HA3 jako wzmacniacz - rewelka. Bardzo uniwersalny dźwięk, angażujący, nasycony, dynamiczny, ale bez przegięcia w żadną stronę. Jest jeden minus - cena słuchawek. Drugi raz posłuchałem Aune E1, świetne są, zagrały inaczej, niż poprzednia para, nie mam pojęcia dlaczego. Bardzo szybkie dynamiki, dźwięk wysokiej próby i uniwersalny. Focal Clear, zbyt techniczne, za mało wypełnienia, nasycenia, wygaru, w sumie tego się spodziewałem po nich. FLC8s, nie wiem, jaka kombinacja filtrów, ale dla mnie podobna sytuacja, jak z Clear, technicznie bardzo dobre, ale zabrakło muzykalnego ciepła. Meze Classic jednak fajne są, bardzo przyjemne, basowe, wygodne i na dodatek, łatwe w wysterowaniu (z smartfona poszły aż miło). Yamaha HP-1, baaardzo przyjemne, gładkie, wyeksponowana średnica, bas ok, wysokie ucięte, albo wycofane, dzięki czemu są łaskawe dla gorszych realizacji. Stax Gama Pro i Beyerdynamic ET1000, stare, ale jare, obie pary poprawnie grające, jednak bez rozmachu. Dziękuję Karmazynowemu za ugoszczenie i uczestnikom za doborowe towarzystwo, jak zwykle meet na 5-kę.
    7 punktów
  3. Zakupione jeszcze w grudniu, pono ostatnia sztuka w Top HiFi w Sopocie. Wszyscy forumowicze wychwalający Audioquest NightOwl - to zakup dzięki Wam. Wcześniej słyszałem NightHawk i mi nie podeszło, ale tutaj postanowiłem zaufać i zakupić pomimo niezbyt wielkiej ochoty po odsłuchu. Na razie w sumie nie żałuję, a myśle, że będzie lepiej...
    6 punktów
  4. Ej, ej, na zdjęciu wyraźnie widać, że Ci kasa z portfela wystaje..przestań żydzić. Bo z lampiakami tak właśnie jest, to są superściemniacze (a phast ma jeszcze dodatkowo trafa na wyjściu do produkcji zniekształceń oprócz lamp). Do kolumn, gdzie nie ma aż takiego wglądu w nagranie jak na słuchawkach, są super; ale do słuchawek to j.w. - raczej do średnich lub suchych albo niedorobionych pod innych względem; tu przymaskować tam upiększyć; identyczna sytuacja jest z kobietami - makijaż, szpilki, szmatka która tu zasłania, a w odpowiednim miejscu odsłania...i samiec załatwiony na cacy. W obydwu sytuacjach efekt nie utrzymuje się zbyt długo; przerabiałem to wiele razy. Najgorsze jest to, że w przypadku audio nadal daję się jeszcze nabierać na chwilę. Np moje hd540 grały z oeelem baaardzo efektownie, ale wpięciu nawet do sap9 i paru chwilach, wychodziło jakie czary mary robi lampiak i ile połyka, jak uśrednia artykulację poszczególnych dźwięków. Posiadałem; mnie na dłuższą metę męczyła wypchnięta przed szereg średnica (i to wcale nie wyższa, i wcale nie ostra). Ogólna jakość dźwięku na dość wysokim poziomie; dają poczucie realizmu. Mimo że ich membrany latają na gumce, to zaklejenie od tyłu drajwerów powoduje wyhamowanie mechanicznie, co daje brak zniekształceń i niekontrolowanych, skoków membrany, pików, ostrości; sama bioceluloza ma dobre właściwości (mały ciężar/sztywność/tłumienie drgań). Efektem jest wrażenie lekkiego ogólnego przymglenia, które jednym po chwili mija (np. audionanik), a innym nie (nie będę wymieniał, bo się spocę). Hołki imo brzmią baaardzo naturalnie, ale nie mają takiej skali dźwięku jak np sony z1r. NH to do 10kilo nadal mój nr1. Zanim usłyszałem soniacze, inne słuchawki, choć w niektórych aspektach wypadały lepiej od hołków, to w ogólnej klasyfikacji polegały na dłuższą metę (a kosztowały niektóre srogo).
    5 punktów
  5. To jak DT880 Pro i HD580x grają z PhaSta (zgoda, trochę ten tor kosztuje, ale i tak) kładzie silny znak zapytania pod kątem naszego hobby. Czy to wszystko jest tego warte? Może skomentuję na przykładzie DT880 Pro, bo są one mi lepiej znane; z tranzystora to są to takie "suchorosty" – mało angażujący dźwięk który dosłownie niczym nie zachwyca. Podpięte pod lampiacza nagle czarują muzykalnością i choć słyszę, że brakuje mi miejscami detali itp., to i tak całokształt jest bardzo zjadliwy. Reasumując, kolejny raz PhaSt ze średniaków zrobił słuchawki mogące konkurować z o wiele droższymi konstrukcjami. Największe rozczarowanie? Final D8000, myślałem że pozamiatają i sprawią że będę ich pragnął, a tak się nie stało Nie zrozumcie mnie źle, dźwięk jest wysokiej próby, ale po prostu nie trafia w mój gust. Bas mają potężny, ogromny i w większości granych kawałków mnie kompletnie przytłaczał. Płyta "Muse - Simulation Theory" z której słuchania czerpię normalnie "mega fun" mnie tutaj zupełnie nie urzekła, minę miałem wręcz nietęgą. Najlepiej D8000 zagrały mi pewien utwór klasyczny w którym bas był skąpy. W tym utworze mogłem w pełni docenić, jakie instrumenty stanowią wielkie bryły, i w tym przypadku słuchałem rzeczywiście z zachwytem. W cięższej muzyce – której ja inaczej niż 10 lat temu słucham teraz zupełnie sporadycznie – ten bas też robi robotę (zamiast przeszkadzać) i tutaj całkowicie uczciwie D8000 sprawdzają się dużo lepiej niż Focal Clear. Generalnie to jednak Focal Clear mi się o wiele bardziej podobają Skoro już jesteśmy przy Focal Clear ze względu na nieuniknione porównania z D8000. Ku mojemu zdziwieniu okazało się, że nie wszyscy odbierają wysokie tony Focal Clear jako będące na styk, jak widać jest to kwestia bardzo indywidualna Zarzuty poniekąd słuszne, ale bardziej gdy zdejmuje się z głowy D8000 i zakłada od razu Clear. Wtedy faktycznie przez pierwsze 5 sekund Clear grają anemicznie. Jednak w normalnych warunkach jeszcze nigdy mi nie zabrakło wypełnienia ani wygaru, z zastrzeżeniem, że cięższa muzyka to nie jest ich domena i takiej muzyki też z nich nie puszczam. Do tego mam Etherki //Dzięki towarzyszom broni za kolejne fajne spotkanie, a Karmazynowemu, że nas tak miło ugościłeś w swoich progach Babeczki były THE BEST i nalegam by stały się nierozłącznym elementem, swego rodzaju rytuałem towarzyszącym konsumowaniu muzyki, przyszłych spotkań
    5 punktów
  6. A takie drobne miejsce dla moich LCD2c... wyraźnie im się podoba😜
    4 punkty
  7. Jeżdżę za SW od 1999 i majowego koncertu Porcupine Tree w Związkowcu w Krk. Ostatnio SW wspominał w Zabrzu ten koncert. Dla mnie artysta kompletny. Żeby nie było, że śmiecę to właśnie rozpakowałem
    4 punkty
  8. W lutym inwazja Wilsonów w Małopolsce.
    4 punkty
  9. Najpierw wygrzać E1, potem można się pobawić z tipsami. Z czego grają? Możesz sprawdzić Ikko OH1 lub Shanling ME100. @Karmazynowy Do czego podpinałeś? Dajcie znać, gdy będzie kolejny meet, to zawsze mogę podesłać coś ciekawego w miarę zainteresowania
    3 punkty
  10. a taka piąteczka wpadła
    3 punkty
  11. Conductor nie ma opampów, więc nic nie jest przylutowane na stałe itp. On korzysta z obwodu bazującego na schemacie V6 i tyle. Tak tak, jakby opampa rozbić na części i umieścić elementy na PCB. Upgrade można zrobić przez wymianę płytki jedynie. To na żółto: Ok, więc wypytałem producenta czy doniesienia o różnych wersjach CV2+ są prawdziwe. Po wnikliwym dopytywaniu się, wymianie kilku maili i chęci otrzymania przejrzystej odpowiedzi (ponieważ temat zrobił się dość zawiły z uwagi na domniemane nieoficjalne zmiany), otrzymałem taką odpowiedź: Generalnie to V5 i V6 są bardzo podobne w swojej budowie (użyte elementy itp.), więc pewnie stąd po wprowadzeniu V6 spora część zmieniła opisy na V6. Przypuszczam, że skoro układ tylko bazuje na V5/V6, to elementy użyte w CV2+ są akurat te same, a różnice siedzą w innych - użytych już w opampie (tym sprzedawanym jako opamp). Nie wiem skąd np Audiofanatyk ma takie wieści, na dodatek z konkretnymi datami. Może wynika to z wprowadzenia V6 w 2017 oraz tego, że Burson oraz część sklepów zmieniała opisy, ale koniec końców nie miały miejsca żadne zmiany.
    2 punkty
  12. Ano, m5s ma super baterie. Na iemach wyciagalem kilkanascie godzin grania bez wifi i blutootha a na takim Shozy Alien+ niecale 3,5 - 4 godziny max
    2 punkty
  13. Powiadasz? https://audeos.pl/pl/p/Zestaw-Shanling-M0-ME100/922
    2 punkty
  14. 2 punkty
  15. wywieszasz pranie, robisz herbatę, palisz. a 10 minut później już cię nie będzie. nie wołasz, nie prosisz o pomoc, bo zawsze miałeś godność, dumę. już nie masz siły. nie chcesz cierpieć. i nie masz już nadzieji, że będzie dobrze. wiesz, że nie będzie. jesteś sam ze swoimi myślami. jesteś sam. a życie nie ma już sensu. mijają kolejne lata, kolejne miesiące, kolejne dni, kolejne godziny. a wszystko to wciąż się powtarza. wszystko to wciąż się powtarza. masz dość. wreszcie mija ostatnie 10 minut. i zostawiasz na stole herbatę, której nigdy nie dopijesz. i niedopałek, który będzie tlił się dłużej niż twoje życie. i schnące na suszarce gacie. ludzie wspominają. czują. myślą. są ciekawi. są smutni. obojętni. są. ale ciebie już nie ma.
    2 punkty
  16. Jako, że z meetami na Pomorzu cieniutko to musimy radzić sobie sami. Tym oto sposobem, w miarę regularnie odbyło się już kilka meetów, ale nie wiedziałem, że mamy dedykowany temu dział na forum, więc dopiero teraz zbieram je w jednym temacie. A więc... wczorajszy meet w składzie: @neonlight @Andrewek @Dzingi @Karmazynowy uważam za zakończony sukcesem. Oczywiście jak zawsze, sprzętu z 5x więcej niż odsłuc**jących i moje biurko na limicie już. Zapraszam do dzielenia się wrażeniami. ----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------- Jeszcze dla potomności co by powspominać na starość - wklejam fotki z wcześniejszych trzech spotkań z @neonlight
    1 punkt
  17. Jak to mówią w korpo, gdy odchodzą z firmy - time to move on. Słuchawki z połowy 2017 (źródło: mp3store). Stan idealny. Jestem drugim właścicielem. Pełen komplet + 3 pary nowych pianek Comply T400 + 1 x JVC Spiral Dots + 2 x Symbio W (wszystko w rozmiarze M). Wysyłka w cenie. SPRZEDANE Przy dopłacie 450zł - kabel balans FAW Hybrid 4,4mm. Edit: kabel został, więc, jak ktoś jest zainteresowany, to pisać śmiało.
    1 punkt
  18. focal elex, audeze lcd-2, oppo pm-1 lub 2 Domniemuję, że ogarnąłeś wczoraj w nocy tego bursona za 4.5k, więc poczytaj o synergii na audiofanatyku, on większość słuchawek na tym testował.
    1 punkt
  19. Bawię się od godziny M5s. Ok. 30 min. słuchania, w tym większość po BT z komputera i 15 min. ściagania softu po WiFi (akurat idzie jak krew z nosa). Bateria spadła z 98 do... 95% 😮💪
    1 punkt
  20. Małe Grado nie grają hektarami sceny ale mają coś innego - pogłos. To daje wrażenie większej przestrzenności i lepszej holografii. Budowanie sceny np w tych PS500e które przyszły mi parę dni temu jest świetne. Dźwięk świetnie potrafi "przemieszczać się" np w grach, pozycjonowanie jest niesamowite. Jak się szuka magii w dźwięku, braku nudy, sceny, to trzeba sprawdzić RS2e. Do tego co podałeś powinny siąść wystarczająco i zadowolić z nawiązką. Tylko cena. Ale na pewno nie będzie nudy jak z HiFimanami. RS2e i PS500e to chyba najciekawsze słuchawki od Johna teraz (no i flagowiec). PS500e potrafią taki spektakl dać że czapki z głów. Bez wysiłku grają wszystko poza głową, nie męczą, przestrzenne, otwarte, napowietrzone, normalne (jak na Grado) z mocnym punktowym basem. Kojarzą mi się małe Grado z kolumnami podstawkowymi. SR225e też Ci siądą, takie kolorowe, rozrywkowe granie, grają nawet elektronikę po wygrzaniu.
    1 punkt
  21. A i tyle ponoć wart nie jest
    1 punkt
  22. co jest dziwnego w tym że odgrzebuję stary temat? chcę kupić słuchawki więc mam prawo zapytać jak się sprawują!
    1 punkt
  23. Sądząc ile osób sprzedaje je na headfi to wątpię Ethery po raz 3 goszczą na moich uszach i mogę śmiało stwierdzić że najlepszy i to mimo kabla SE. Zgranie z ICanem świetne, niczego mi nie brakuję (no może lepszej sceny), granie totalnie w mój gust. Dodatkowo zapomniałem jakie są wygodne. Dzięki @Valgar
    1 punkt
  24. Do ogarnięcia wszystko poza Hifimanem
    1 punkt
  25. Lg V30 za 1699 PLN w sklepie play. Znalezione na pepper.pl https://www.play.pl/telefony/lg/lg-v30/?oid=4007974339
    1 punkt
  26. Ogarnąłem te T1 z Q21 😉 RMS też ma promocje jakieś. Najciekawsze na He-1000 v1 (8,5k) i v2 (10,9k) https://sklep.rms.pl/hifiman-he-1000-he1000-referencyjne-audiofilskie-sluchawki-planarne-ortodynamiczne https://sklep.rms.pl/hifiman-he-1000-v2-he1000-v2-referencyjne-audiofilskie-sluchawki-planarne-ortodynamiczne
    1 punkt
  27. Czego oczekujesz i do jakiej muzyki? W jakim wieku jesteś? Seria E jest już dla starszych ew bardzo młodych ekscytujących się Vka. Pierwsze 20min z 325E i wyrywają z kapci a potem męczą, starsze serie są bardziej wysmakowane i równiejsze, pozornie bardziej nudne.
    1 punkt
  28. Byłem w Zabrzu, gość daje rade. Zazdroszcze, pojechałbym jeszcze raz
    1 punkt
  29. Gdybyś kiedyś używał foobara to koniecznie ściągnij komponent asio do chorda, różnica in plus zauważalna.
    1 punkt
  30. Głośność w PC na maks, regulacja w urządzeniu jeśli posiada. Zawsze w ten sposób, nie tylko Mojo.
    1 punkt
  31. Jak będę wolny to i ja wpadam. Graty na meet możecie sami zaproponować z oferty to zapakuje w kartony i przywiozę. Mogę też coś ogranac konkretnie pod spotkanie tylko to może chwilę zająć. Na start trzeba by ustalić termin i miejsce. U mnie na ten moment odpada 1 weekend marca. Poza tym nie mam planów. Wysłane z mojego HMA-L29 przy użyciu Tapatalka
    1 punkt
  32. Co nie jest prawdą bo obsługują LDHC jako na razie jedyne telefony na rynku. Więc muszą przetwarzać dźwięk wysokiej rozdzielczości bo nie mieliby certyfikatu HWA.
    1 punkt
  33. Od niedawna są dostępne brązowe etui do M5s. Piękna, olejowana skóra naturalna. https://audeos.pl/pl/p/Etui-skorzane-do-Shanling-M5s-brazowe/920
    1 punkt
  34. Земля пухом ему! Помним и скорбим 😓
    1 punkt
  35. A czo to się pojawiło?
    1 punkt
  36. Wiedziałem, że mogę na Was liczyć Sporo ciekawych informacji. Z tego co czytam i widzę, mógłbym zaryzykować Chord Mojo ale tylko jeśli uda mi się go kupić w cenie jakiej był w ostatniej promocji na mp3store. Jeżeli nie uda mi się go kupić w takiej cenie tylko regularnej czyli podobnej do dx150 + Amp8 to wjeżdżam jednak w ibasso i nie szukam dziury w całym. Trudno zamówię kabel balanced do AQ NightOwl a do it01s dokupię przejściówkę 2,5 -> 4,4mm
    1 punkt
  37. Witam Panowie. Mam T1v2, później kupiłem Eleary Focala ale ciągle chciałem mieć MrSpeakers Ether Flow. Jak już się zdecydowałem na zakup tychże, akurat zostały zapowiedziane Ethery2. Pojechałem na AVS ponieważ nadarzyła się okazja przesłuchania spośród wielu ciekawych słuchawek właśnie nowego cudeńka Pana Clarka. I co? Nic specjalnego. Pomyślałem sobie, że jak to ma tak grać to ja wolę poprzednią już sprawdzoną dopracowaną wersję Ether Flow. Zamówiłem w Mp3Store i 7 grudnia 2018 stałem się szczęśliwym posiadaczem MrSpeakers Ether Flow. Na teraz jest tak, że T1v2 spakowałem na razie do pudełka żeby się nie kurzyły a obecnie muzyki słucham w proporcjach mniej więcej Ethery 80% Eleary 20%. Myślę, że są dwie możliwości: albo na AVS słuchaliśmy akurat te z tych dwunastu trefnych egzemplarzy co potwierdził Pan Clark, że takie były co jest najbardziej prawdopodobne, i wielu Forumowiczów już to wskazywało, i okazuje się, że Pan Ryka otrzymał do testów właśnie jeden z tych egzemplarzy i swoim barwnym językiem opisał co słyszał czyli bez zachwytu, albo za chwilę pojawi się druga ulepszona bądź poprawiona (nie wiem jak to nazwą) wersja np. Ether2.1. Trochę Wam tu poopisywałem swoją historię, przepraszam jak zanudziłem.
    1 punkt
  38. Hmm. AK - A&norma SR15. Mały i poręczny player z możliwościa instalawania dodatkowego softu via AK Open App. Potestuje
    1 punkt
  39. Takie coś dziś znalazłem w kartonie 😎
    1 punkt
  40. Do tej pory nie chciałem się odzywać w tym wątku, bo myślałem sobie, że co nie napiszę, to i tak zabrzmi głupio. Pożegnałem się z Soundmanem na Audiohobby. Niemniej ten wątek roztoczył już takie kręgi filozoficzno-polityczne, że napiszę chyba wszystko, co mi akurat przychodzi do głowy. Nie będę powtarzał tego, co wiemy - o pasji i podejściu Tomka do hobby, jego powierzchowności i koleżeństwie. Robiłem z nim nawet interesy chyba jeszcze zanim się tu zarejestrował i były to przyjemne, okraszone dyskusjami transakcje. Napiszę coś w kontekście tego, co się stało. Kiedy miałem 14 lat, na lekcji języka polskiego była dyskusja o samobójstwach. Jedną z konkluzji pani nauczycielki było stwierdzenie, że zamach na własne życie może być aktem tchórzostwa, ale też odwagi. Ja się upierałem, że to wyłącznie akt tchórzostwa, taka ucieczka od problemów i cierpienia, dezercja. Właściwie to zdania nie zmieniłem. Tyle że teraz mam lat 41, a człowiek w tym wieku zazwyczaj wiele już przeżył, w tym sytuacji, których kilkanaście lat wcześniej nawet by sobie nie wyśnił, ani nie wyobraził. Nie chcę się do nikogo porównywać, ale też miałem w życiu ciężkie chwile, walił mi się cały świat, ale sobie to ostatecznie tłumaczyłem - przecież człowieka stać na wiele, potrafi przeżyć wojnę i potem żyć jeszcze długo, a tymczasem mnie przytrafia się "tylko" tyle. Jednak nauczyło mnie życie jeszcze jednej rzeczy - jak skomplikowanym i awaryjnym narządem jest ludzki mózg. Kiedy on zacznie szwankować i pojawiają się depresje, schizofrenie, czy różne inne zaburzenia, wywołane u kogoś przeżyciami lub uwalniające się samoistnie, taki człowiek przestaje podlegać zasadom logiki oraz prawom rozumu. Kiedy to jest ktoś bliski, wywołuje to u "zdrowego" otoczenia duże cierpienie i trzeba wiele czasu i pracy nad sobą, żeby taką sytuację zaakceptować. Nauczyłem się więc jednego - nie oceniajmy prostymi kryteriami ludzi, których centralny system nerwowy nie wytrzymał. Czy to dotknęło Tomka - nie wiem, ale dopuszczam taką myśl, stąd jego decyzji nie oceniam, ani nie napiszę, że ja na jego miejscu bym tego nie zrobił, bo na jego miejscu nie byłem. Apel do czytających ten tekst - jeśli właśnie to czytasz, to zdaj sobie sprawę, co to jest prawdziwe cierpienie i ilu chciało nadal żyć, kiedy cierpieli. Nie przeciążajcie umysłu zbyt ponurymi myślami, bo może tego nie wytrzymać i stracicie kontrolę nad samym sobą. Kłopot? - to tylko kolejne brzydkie słowo na k. Problem - kolejne na p. Tomek, niech Ci grają trąby anielskie jak na HD800s.
    1 punkt
  41. Podpisuję się po tym co napisał tawek, ex to cudo. PS. Andro, Atlas i U18 idą pod młotek, więc jakby ktoś był zainteresowany to zapraszam na priv-a
    1 punkt
  42. Bacillus Tilia. Nie jest mistrzem skrajów pasma - najniższe rejestry nie grzeszą punktualnością, a ostatnie dźwięki fortepianu nie powodują pękania szkliwa w zębach. Nie jest mistrzem porządku na scenie - nie przypisuje wyciętym jak żyletką źródłom, wybranych miejsc w przestrzeni z morderczą precyzją. Nie jest mistrzem w zaznaczaniu konturów - dźwięki mają oczywiście swój początek i koniec, ale fani musztry mogą narzekać. To po co komu taki wzmacniacz? Nieco rozdęte i częściowo pozbawione ostrych krawędzi bryły dźwiękowe nie zawierają li tylko miejsca na audiofilskie opowieści (jak to niestety często bywa), tylko wypełnione są rzetelną informacją o barwie głosów oraz instrumentów, które przedstawiają. Tylko tyle…i aż tyle. PS. Wzmak świetnie gada z hołkami, soniaczami z1r (ale tu nie koniec poszukiwań); nie podoba mi się z hd540, z grado 325e łykałem tylko niektóre nagrania (najchętniej dsd), nieźle z th900.
    1 punkt
Ten Ranking jest ustawiony na Warszawa/GMT+02:00
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Zarejestruj się aby mieć większy dostęp do zasobów forum. Przeczytaj regulamin Warunki użytkowania i warunki prywatności związane z plikami cookie Polityka prywatności