Skocz do zawartości

Ranking

Popularna zawartość

Treść z najwyższą reputacją w 17.07.2018 uwzględniając wszystkie działy

  1. A co, też się człowiek czasem potrzebuje pochwalić. Kupuje w zasadzie sporo sprzętu ale to chyba najciekawsze słuchawki Ultrasone ostatnich 10 lat. W sensie: Edition 9, Edition7 Tribute, Edition 10, Edition 12, Edition 8, Edition 5 Limited/Unlimited/Jubilee nie zrobiły na mnie tak dobrego wrażenia jak Edition 15. Mają swoje mankamenty oczywiście i nie nazwałbym ich TOTL, abstrahujac od tego, że prawie żadnych słuchawek bym tak nie nazwał, to jednak uważam je za najbardziej dopracowane brzmieniowo słuchawki Ultrasone ostatniego dziesięciolecia Nie wiem jeszcze czy mi do końca "siądą" ponieważ jednak cały czas się zmieniają (podobnie jak Edition 5) no ale zobaczymy.
    10 punktów
  2. Podziękowania dla mp3store za fajną promocję i dla mojej lepszej połówki za anielską wyrozumiałość .
    7 punktów
  3. .......i na otarcie łez po odprawie celnej . Ale i tak się cieszę jak dziecko
    5 punktów
  4. Ale trzeba przyznać, że Ultrasone robi ładne słuchawki
    4 punkty
  5. Aune S6 fostexy już staaare
    4 punkty
  6. Kolejne diody do wzmaka kolumnowego - GZ34/U77 Gold Lion/Genalex: Rozruszały dystyngowane 6s4s:
    3 punkty
  7. A ja tradycyjnie, bezinwazyjnie pieszczę, delikatnie muskam i od czasu do czasu, szepce miłe słowa. One mi się rewanżują, dostarczając mi rozkoszy odsłuchowych. Taka to synergia między nami.
    3 punkty
  8. Opóźniło się, przepraszam. Trochę przeze mnie, trochę nie O dziwo okazało się, że wszystko ok. Słuchawki dosyć wyraźnie wystają, ale trzymają się uszu nawet podczas poruszania się i odpowiednio wypełniają kanały słuchowe. Partnerka stwierdziła: "Są genialne, brzmią bardzo naturalnie i przestrzennie, świetnie mi się słuchało na nich muzyki". Po tym jak dowiedziała się o promocji powiedziała tylko: "Brać." W sumie często konsultuję z nią moje wrażenia odnośnie wielu modeli słuchawek przed publikacją testów, nie tylko na kropkę, więc pewne doświadczenie ma Poniżej dwie fotki. 1. Trudno odpowiedzieć mi na to pytanie i ogólnie mam problemy z wskazywaniem podobnego brzmienia pomiędzy różnymi konstrukcjami słuchawek. Słychać głębokość i zwarcie basu oraz ogólną kontrolę brzmienia i naturalność średnicy rodem z planarów, a także klarowną górę słuchawek nagłownych opartych o przetworniki dynamiczne, ale bez sybilizacji. 2. Z tych, którymi akurat dysponuję to Andromedy, o ile w grę nie wchodzi subbasowe granie - pod względem niskich tonów FH5 robią większe wrażenie. To jednak bezpośrednia konsekwencja konstrukcji hybrydowej i dedykowanego kanału basowego. Rozdzielczość/kontur/szczegółowość i przestrzeń są nadal po stronie słuchawek Campfire Audio.
    2 punkty
  9. No więc słucham sobie tych Owli na KANNie i jest to, muszę przyznać, ciekawe przeżycie. Zatem parę słów, może się komuś przyda. Generalnie rzecz ujmując KANN robi Owlom górę niemal jak z Hawków. Jakakolwiek ostrość i ewentualne ukłucia znikają. Co nie znaczy, że góry nie ma albo jest nudna, po prostu ma te smakowite wygładzenie jak Hawki z zachowaniem całej barwy i detaliczności. Przełom basu i średnicy z kolei jest nieco bardziej trzymany w ryzach (co niektórzy określają jako mniejszą bułę). W rezultacie wydaje się być tyci neutralniej, ale jednak nie, bo średnica jest zauważalnie uwydatniona, a i bas jeżeli utwór po niego wyraźnie zawoła przykopie naprawdę ostro. Całość jak to u Owli jest raczej miękka niż ostra, spójna i przyjemna, ale jednocześnie intensywna i wyrazista. Scena i głębia są na może nie mistrzowskim poziomie, ale idą w tym kierunku - to wciąż słuchawki zamknięte! Nadal jest wrażenie piętnastu tysięcy faktur basu i średnicy (powinienem zrobić copyright na to określenie ), ale dźwięki są swobodniejsze w przestrzeni i nie raz słyszałem coś za uszami. Ma to manierę podobną jak moje Staxy - bardzo wyraźny i bliski środek z jednocześnie wielką przestrzenią wokoło. Jedyne w czym nie do końca takie zestawienie mi pasuje to ostrzejszy rok i metal, chociaż tutaj ewidentnie wrażenia różnią się zależnie od granego utworu - czasami jest po prostu za miękko i kleiście, no ale te gatunki mają swoje specyficzne wymagania i ja jak dotąd za najlepsze do nich uważam Sonorusy III z padami HM5. Ogółem synergia bardzo, bardzo dobra, szczególnie pod moje gusta. Takiego grania nie powstydziłyby się drogie planary. Więcej - ja nie znam zamkniętych planarów, które tak grają. Owle z KANNem zdecydowanie bardziej mi się podobają niż LCD-XC z dowolnym źródłem. Jeszcze z konkretnych przykładów, bo akurat mi się zapamiętało. Bjork - Virus to na tym torze uczta, każdy bębenek i dzwonek da się odczuć fizycznie i fakturowo, a przestrzennie brzmi to dosłownie jakby siedzieć pośrodku sceny pośród wykonawców. Grałem nie raz na scenie i mogę zapewnić, wiem o czym mówię. Massive Attack - Unfinished Sympathy jest epickie, bo smyczki idą jak ściana wodospadu, pełne i wyraziste, brzmi wręcz wzruszająco. Celtic Woman - Teir Abhaile Riu jest magiczne, bębenki i chórki sięgają za uszy, wokale i skrzypce są jak sączące się światło letnim popołudniem . Podsumowując: gra to ani trochę nie gorzej, niż mój Questyle. A to jest ode mnie olbrzymia rekomendacja, bo ja kocham brzmienie tego combo . Dobrze jest wreszcie mieć playerka przenośnego na takim poziomie.
    2 punkty
  10. Kolejny raz szczerze polecam - w południe porada na temat kabli zbalansowanych , a następnego dnia zamówienie już na biurku.
    2 punkty
  11. Chodzi o to, że można, w zależności od źródła, zmienić ich charakter. Czyli mieć kilka brzmień w jednych słuchawkach. Właściwe brzmienie jest ok, po zmianie źródła granie jest inne ale też OK. Witaj w klubie posiadaczy przepastnych szaf. Chyba, że tak.
    2 punkty
  12. Dzieki za propozycję Jutro jadę na wakacje, to po przyjeździe się odezwę. Odkopałem w szafie starego iriver S100 i raczej słabo to gra .
    2 punkty
  13. Apple nie masz jakiegoś, z Touchem 4g całkiem dobrze gra. Podeślę Ci jednego 4g, mam dwa na stanie.
    2 punkty
  14. Ze znanych mi kabelków wydaje mi się, że tylko Mogami z Howkami powinien się spasować. Jest najbliżej tego co prezentuje oryginalny kabel Audioquesta, widziałem na zagranicznych stronach, że robią zamienniki do Howków na przewodach tej firmy. Ale to tylko moje przeczucie. Stockowy Audioquesta gra bardzo podobnie do mojego głośnikowego, też tej firmy. Bardzo przestrzennie i stereofonicznie, dźwięk wychodzi z głośników. Wysokie bardzo czyste, bez sybilizacji, lepsze niż na srebrze. Średnica żywa i muzykalna z fajna barwą, z angażującymi wokalami. Czasami ta średnica lubi być męcząca, co Howkach nie występuje. Bas dokładnie taki sam jak w Howkach, jest dość szybki, jest go sporo ale taki trochę rozlazły, mało punktowy. Jak posłuchałem Howków pierwszy raz to od razu rozpoznałem to brzmienie i sposób prezentacji. Grajka im zaserwuj, one nie potrzebują dużo mocy. Ja tam z uporem maniaka twierdzę, że u mnie najlepiej grają bez jakichkolwiek podbić gaina (VLO) w Pionku. Jest bardziej równo, bas ma najmniejszą bułę, uwydatnia się średnica, z wysokimi nie ma problemu i tak są czyściutkie. Ale całość gra bez nerwowości, płynniej i z czytelniejszą sceną.
    2 punkty
  15. Ja dementuję agresywną górę w 400i. Ona jest lekko przyciemniona nawet powiedziałbym. Jest tam za to trochę wyeksponowana wyższa średnica, dlatego gra bardzo żywiołowo mimo tego przyciemnienia. Dla mnie nie był ostry. 600i ma więcej góry, ale tak jak pisze Soundman - pełen analog i płynny dźwięk, nic nie jest ostre ani agresywne, nawet lekko wygładza. Scena zauważalnie większa od 400i.
    2 punkty
  16. No niekoniecznie. W kablu stockowym, z tego co kojarzę żyły nie są zaplatane, a (z moich doświadczeń) zaplecenie poprawia separację i głębię sceny, a także ciut zmniejsza wyższy bas
    2 punkty
  17. Nie potwierdzę na 100% jak jest w QP2R, ponieważ go nie posiadam, ale w QP1R można zmieniać soft na dowolny w każdej chwili i nie ma z tym najmniejszych problemów. Co wyrzucisz na kartę, to się zainstaluje.
    2 punkty
  18. O tak Tylko przez moment słuchałem na fabrycznym, więc nie mogę powiedzieć o zmianach. Poprzedni właściciel twierdził że kabelki są porównywalne, i raczej nie warto wydawać tych kilku stów na Forzę, jedynie względy ergonomiczne go do tego skłoniły. Stolik audiofilski Taboretto-Ikea jest tymczasowy z Jaworu rozumiem winien być następny
    2 punkty
  19. Po dłuższych odsłuchach zróżnicowanego repertuaru, wychodzi że kabel główny od starych hołków jest nie do pobicia. Tasker to kabelek bardzo dobry, ale góra, porządek, holografia i spokój sztoka są nie do podrobienia. Nienawidzę Audioquesta - tyle nadziei, zachodu, kombinacji i wszystko psu w dupę; jakaś zapierdziana, łamliwa sznurówka miażdży wszystko. Chyba będę musiał się upodlić i zadatkować kabel w AQ.
    2 punkty
  20. 2 punkty
  21. Sprzedam kartę microsd 256gb samsung kupiona kilka dni temu na Amazon. Jednak nie będę potrzebował stąd sprzedaż. Jest to wersja produkowana dla Amazon, świetne czasy zapisu i odczytu. Karta nowa, nie otwierana, dodaje fakturę z Amazon, wieczysta gwarancja. Cena 125zl plus przesyłka lub odbiór w Rzeszowie
    1 punkt
  22. Zmiany życiowe i potrzeba gotówki zmusiły mnie do sprzedaży moich najlepszych doków, które jednocześnie uważam za najlepsze doki jakie kiedykolwiek słyszałem. Kupione w momencie premiery, czyli kilka miesięcy temu - w świetnym stanie, żadne akcesoria czy tipsy nie były nawet wyjęte z pudełka. Dodatkowo kilkanaście zapasowych par tipsów Flare Audio Audiophile Foam Tips (3 pary to koszt ok 120zł). Dodatkowo zestaw dziesiątek różnych pianek, co pozwoli znaleźć idealne dla siebie (brzmienie zmienia się dość znacznie w zależności od wybranych tipsów). Dodatkowo Flare Audio Isolate Aluminium warte ok 130-150 zł - nieużywane, pełen zestaw. Nie polecam ich z silikonami, niemniej osoby na head-fi chwalą takie połączenia - jeżeli ktoś będzie chciał, mogę również dorzucić kilkadziesiąt par tipsów silikonowych (też warte kilkaset zł). Same słuchawki kosztują 4800-5000 zł w zależności od kursu GBP. Dodatki to też kilkaset zł. Słuchawki z modułem bluetooth grają lepiej niż zestawy "przewodowe" za kilkanaście tysięcy zł. Przynajmniej te, które miałem okazję słuchać - a posiadałem, czy testowałem raczej wyłącznie najlepsze w swoich cenach słuchawki czy odtwarzacze. Oczywiście można ich również używać z przewodem. Wyśmienita izolacja i komfort. Cena u mnie: 2850 zł Pozostało blisko 2 lata gwarancji, ale Flare ma tak świetny customer service, że nawet po kilku latach będą służyli nieodpłatną pomocą (przynajmniej tak było do tej pory ). Kontakt: 600 049 998 link: https://www.flareaudio.com/products/flares-gold https://www.flareaudio.com/products/isolate-aluminium
    1 punkt
  23. Na headfaju jest informacja, że jest to prawdopodobnie problem sprzętowy: This was probably caused by some problem of the cable inside of M0 connecting screen with PCB. Info od Shanlinga. Czyli na gwarancji do wymiany?
    1 punkt
  24. Dzisiaj przypadkowo ale jak już są to sprawdzimy
    1 punkt
  25. Polecam klawiaturę della kb1421. Jak na współczesne standardy to jest świetna klawiatura (prawie tak dobra jak te z lat '90 i początku 2000 a to duży komplement ) . Klawisze są bardzo stabilne, większe klawisze mają stabilizator, a największe nawet 2 stabilizatory (na pewno spacja ma takie 2). Klawiatura nie jest "mushy" jak często są inne klawiatury membranowe tylko ma fajny feeling pisania, a klawisz jest sprężysty. Trochę jak mechanik. Płachta gumowa jak na współczesną klawiaturę jest b.wysokiej jakości. Na spodzie obudowy posiada dosyć ciężką płytę dociążającą, co jest raczej ewenementem we współczesnych wyrobach klawiaturopodobnych . Klawisze są raczej dosyć twarde, ale dzięki temu nie są gumowe i miękkie jak w większości gumiaków czyli jak dla mnie sumarycznie i tak wychodzi na plus . Skok klawiszy jest mniej więcej średni. Nie jest taki duży jak w starych klawiaturach ale na szczęście jest większy niż w większości współczesnych klawiatur. Używana na allegro kosztuje kilkanaście-kilkadziesiąt złotych a logitechy nie dorastają jej do pięt (wiem bo mieliśmy w szkolę masę logitechów różnej maści).
    1 punkt
  26. Na pewno cieplejszy w stosunku do innych Taczek. Dlatego neutralny Pionek IMO oddaje je najlepiej, najbliżej, takimi jakie są. A tak w ogóle to też kwestia preferencji.
    1 punkt
  27. W Holandii; za pośrednictwem TopHifi możesz też zamówić.
    1 punkt
  28. S6 słuchałem tylko chwile, nie u siebie, ale właśnie z bezpośrednim porównaniem do CMA400i. Ten drugi nie ma za dużej sceny, gra na głębokość raczej, S6 pod tym względem jest dużo lepsza. W takim razie lepiej 600i zamiast 400i.
    1 punkt
  29. Ja swojego ciągle słucham na sofcie 1.0.2. Testówki słuchałem na 1.0.1. Nie wyczułem różnicy w brzmieniu, ale minęło trochę czasu między odsłuchami. Na razie nic nie zmieniam w sofcie. Mało informacji na temat różnic w brzmieniu między poszczególnymi softami. W razie czego można w QP2R wrócić do starego ? Nie chciałbym, żeby spotkała mnie przykra niespodzianka, gdyby było coś nie tak z brzmieniem. Dodam tylko, że już dwa razy przejechałem się na zmianie softu na wyższy. Raz w FiiO X1, drugi raz w AK 70. W jednym i drugim przypadku nie było możliwości powrotu do wcześniejszej wersji softu.
    1 punkt
  30. Wczoraj słuchałem th900 na s6. Mam mieszane uczucia, ale muszę jeszcze kilka dni się oswoić z taką prezentacją. Ogólnie th900 zaczęły po części grać tak jak je sobie wyobrażałem czyli mocnym basem, jest dużo pomruków i jest go sporo. Góra się uspokoiła do tego stopnia, że w pierwszej kolejności nie zwróciłem na nią uwagi, skomponowała się skrzętnie z charakterem docelowym i już nie przeszkadza, a uzupełnia odsłuch. Średnica jak to w th900 na drugim planie. Ogólnie w dźwięku czuć moc i zdecydowane kroczenie po stronie rytmu. Do tego miejsca jest pięknie. Ale ja jestem bardzo sceniczny, to znaczy że oczekuję dużej sceny, i to z zachowaniem równowagi jako takiej na szerokość i w głąb. Z NFB28 scena była wielka i bezgraniczna, robiła duże wrażenie, dźwięki przez to były nieco eteryczne, ulotne jakby ale wybrzmiewały w niczym nie skrępowanej przestrzeni - efekt cudny, można się w tym zatopić. Odbywało się to kosztem dociążenia, bas był świetnie kontrolowany ale ciut go było za mało, góra potrafiła przyszpilić, nawet dość często, i czuć było ogólną pogłosowość w dźwięku. W s6 jest cicho, niemo bez pogłosu, dźwięk jest bardzo dociążony ale wszystko gra w głowie, nieliczne są przypadku wystawania dźwięków poza muszle - takie mam wrażenie po pierwszym wieczorze. Obszar sceny jest po prostu mały Podłączam się s6 do kompa przez usb, pokombinuje jeszcze z innymi labelkami usb, albo optykiem i zobaczymy. W późniejszym terminie bliżej sprawdzę jak się ma s6 do Mojo.
    1 punkt
  31. Czy ten soft coś zmienia w dźwięku odtwarzacza? Pytam, bo mam identyczne odczucia, jak user Zwrotnik. Odtwarzacz faktycznie jest ŚWIETNY i wart swoich pieniędzy! Do obserwacji Zwrotnika dodam coś takiego, że w dźwięku tego odtwarzacza wszystko jakby od razu się "zgadza". Może to dziwna obserwacja, ale takie jest właśnie wrażenie. Wszystko jest na swoim miejscu. Jest analogowa płynność, odsłuch wciąga i jest to, za co ceniłem zestaw AK380/AMP380 i SP1000 Coppera (z softem w wersji 1.07), czyli jakby takie odprężenie słuchacza podczas odsłuchu. POLECAM!
    1 punkt
  32. Jak rozbebeszy to dźwiękowo się pogorszy,lepiej nie ruszać...he,he.
    1 punkt
  33. Mam Monki Lite 120 Ohm od około tygodnia. Mają za sobą już ok 40 godzin grania / wygrzewania. Tak jak na początku wydawały mi się trochę V, a właściwie bardziej U, tak po ok. 30 godzinach bardzo się wyrównały. Porównując do innych Monków opisałbym, ze sygnatura leży gdzieś pomiędzy Candy a Monk Plus, bardziej w kierunku plusów. Rzeczywiście scena niezwykła, dużo powietrza, no i wreszcie super wygoda. Można mieć je w uszach pewnie z kilka godzin bez uczucia dyskomfortu. Muszę dodać, że słucham ich bez gąbek, gdyż preferuję jaśniejszy sposób prezentacji. Zakleiłem również otworki Bass Refleksu, co wg mnie słyszalnie zmienia wybrzmiewanie niskich tonów na plus. Generalnie można sobie za pomocą gąbek (grubych, cienkich, z otworem), lub bez dostosować brzmienie Lite pod swoje upodobania. Dodam jeszcze, że porównywałem sygnaturę dźwięku Monków Lite i nausznych AKG 220M na welurach i muszę powiedzieć, ze - pomijając wszystkie aspekty związane z konstrukcją (douszne / wokółuszne) są bardzo blisko.
    1 punkt
  34. Ja zamówiłem ED16, ale nie wiem kiedy będą, myślę że do końca przyszłego tygodnia to max. Czytałem na discordzie Audiobudgeta że ED16 to zupełnie neutralne słuchawki z dużą ilością szczegółów, nie mają potężnego basu, generalnie mogą być fajne. Mnie z KZ strasznie ES4 się spodobały, takie funowe granie, mega wygodne dla mnie i ten kabel z taką plecionką, wygodniejszy i te kawałki pamięciowe układają się tak jak trzeba a nie po chwili się odginają Wysłane z mojego ONEPLUS A3003 przy użyciu Tapatalka
    1 punkt
  35. A nie daj bóg jak jakiś nowy pracownik co jeszcze nic nie umie składał i wszystko pomieszał.
    1 punkt
  36. Kupiłem S6, będę się dzielił wrażeniami w następnym tygodniu. Chetnie też posłucham cma400i, jeśli ktoś byłby chętny na pożyczenie w zamian za coś ze stopki.
    1 punkt
  37. Ciąg dalszy moich prób rekablingu NHC. Tym razem kabel mobilny spleciony z 4 żył miedzi OCC 6n srebrzonej w teflonie 24 AWG. Tonalność niemal identyczna z oryginalnym. Jakość poszczególnych podzakresów pasma zbliżona do oryginalnego. Bardzo dobra ergonomia, kabel cienki, lekki, bardzo dobrze się układa. Dobry i niedrogi zamiennik kabla oryginalnego.
    1 punkt
  38. Super kontakt - konkretna pomoc przy doborze wtyków do kabla, samego kabla, a i gratis się znalazł. Z podziękowaniem, na pewno będzie kontynuacja.
    1 punkt
  39. Jest niesamowity ?, w niedzielę wrzucił zamówienie do paczkomatu... Dzięki i do następnego zamowienia...
    1 punkt
  40. Słuchałem QP2R jak były na Meetingu. W dwójce masz wyjście zbalansowane wiec szumów nie powinno być, choć nie sprawdzałem bo skupiałem się na samym słuchaniu muzyki. Musisz wziąć też pod uwagę, że tam jest wzmacniacz prądowy wiec byćmoże na IEMach bedzie słychac coś. Choć ja ciszy nie słucham wiec nie jestem w stanie stwierdzić czy jest cokolwiek na wyjsciu zarówno 3,5mm jak i 2,5mm. Na pewno przy przy przełączaniu utworów miałem okazję słyszeć "prąd wzmacniacza" Kółko zostawili. Ale teraz całkowiecie inaczej to chodzi. Gość z Questyl-a pokazywał jak jest sprzęt zbudowany. Kółko to całkowicie inny patent. Kółko oraz przyciski faktycznie nie są wbudowane w PCB, tylko podłączane po tasiemkach. Dzięki temu na płytce więcej poświęcili na tor audio. Dwa wzmaki gdzie można odpalić jeden lub dwa - genialnie się to sprawdza. Brzmienie wyśmienite. Ja ustawiam się już w kolejce - niezależnie od ceny. Mam QP1R, który w dobrej cenie odsprzedam jeśli byliby chetni (prv). QP2R słuchałem na Focal Utopia, Auderze isine 20, Fostex TH900, Sennheiser HD600
    1 punkt
Ten Ranking jest ustawiony na Warszawa/GMT+02:00
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Zarejestruj się aby mieć większy dostęp do zasobów forum. Przeczytaj regulamin Warunki użytkowania i warunki prywatności związane z plikami cookie Polityka prywatności