Skocz do zawartości

LCD-2 a AMPy


crysis94

Rekomendowane odpowiedzi

Pytanie do posiadaczy i byłych posiadaczy LCD2.

Aż tak trudno je poprawnie wysterować?

Mam obecnie DarkVoice 3322 i z YH-100 radzi sobie na 1/3 skali poprawnie je sterując...

Powinien wystarczyć?

Miałem sobie zrobić upgrade DV na Little Dot MK VI+, ale mi chyba szansa uciekła to sobie skorzystałbym z innej ;)

Edytowane przez crysis94
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Im synergii dobrej potrzeba a nie cudacznych podkładów mocy.

Owszem zazwyczaj małe ******lniki zasilane z baterii czy USB polegną.

 

Ale solidny wzmacniacz nawet na mocniejszych buforach/opampach sobie poradzi.

Ten zakres mocy od 1 do 4W to Audeze podaje chyba nie bez przyczyny :)

 

Ja raczej martwiłbym się tym, czy one faktycznie dobrze zagrają z lampą.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Skorpion zagrał z LCD-2 koszmarnie. Generalnie to ciekawe słuchawki, tu popieram wcześniejszą wypowiedź, kluczowa jest synergia. Moc jest potrzebna, ale bez przesady, już nie aż taka elektrownia. Tutaj bardziej Hifimany są "mocowo potrzebujące" od Audeze, żeby akceptowalnie zagrały.

Edytowane przez SlawekR
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kiedyś ich słuchałem i imo potrzebują, misie to nie są, ale ostrości (którą lubię) w nich nie uświadczyłem :|

 

Btw, pamiętaj, że mówię tu o ostrości jak na lampę ;)

 

 

Ok, dzięki za odpowiedź ... morał jest taki, że muszę najpierw wyprosić wypożyczenie za kaucją.

To wszystko. Dziękuję bardzo :>

Edytowane przez crysis94
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No, jeśli ktoś ma potrzebę wyciśnięcia ostrości z LCD-2, to się dużo spoci szukając wzmacniacza. Wtedy podłączenie ich bezpośrednio po 230V może być mało :D. Żeby wycisnąć ostrość z LCD-2 to lepiej zmienić słuchawki na dzień dobry, bo to Mission Impossible.

Edytowane przez SlawekR
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A dlaczego lcd2 z lampą miałyby nie zagrać? Jeżeli OTL je tylko wysteruje, to nie widzę problemu, bo z hybrydami często są łączone, np. Lyr. Myślę jest to kwestia wzmaka i doboru lamp.

Co do ostrości lcd2, to muszę potwierdzić z całym przekonaniem, że te słuchawki nigdy nie będą ostre. Owszem, mogą być krzykliwe, ale tylko w górnym zakresie średnicy, natomiast co do wysokich, zawsze będą zamglone i przygaszone, ale przy tym detaliczne.

 

Wysłane z telefonu

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

J.w. W przypadku LCD-2F decyduje tonalność i tak samo będzie z lampowcem. Dobra lampa może zgrać się z nimi tak samo dobrze, jak np. Aune S16, które to bardzo mi się podobało swego czasu z dwójkami i z tego względu mam spory szacunek dla tego urządzenia. Nie narzekałem tam na brak ostrości, chociaż wspomnieć trzeba, że było to na drobnym modzie wkładek gąbkowych za maskownicami i porządnym kablu za 1/4 ceny samych słuchawek. Uważam tak samo jak Compton, że wyciągnięcie należytej (bo jednak są pewne granice) ostrości to kwestia odpowiedniego wzmacniacza i dokładnie dosztukowywanych lamp.

 

Swoją drogą analogowe, mułowate brzmienie to swego rodzaju stereotyp lampy i dobrym przykładem mogą być energizery STAXa dla Omeg II. Mając do wyboru model lampowy i zwykły, okazywało się iż ciemniej i bardziej muzykalnie gra tranzystor, nie lampa. W ciemno wielu typowało na odwrót, aż parę osób przetestowało i wystosowało dementi, opierające się właśnie o wspomniane pojęcie stereotypu.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja na ten przykład podam, że w tym momencie mam odstawiony kabel hybrydowy od Jimmiego, nie dlatego że jest gorszy (a swego czasu wywołał umnie rewolucję), ale zasrebrzając sobie reszte toru, słuchawki zdają się brzmieć bardziej własnie krzykliwie, uwypuklając masę szczegółów z drugiego i trzeciego planu, doświetlając przy tym górną średnicę. Mi akurat jest to nie w smak, bo lubię raczej ciemne ale szczegółowe brzmienie, i to osiągam na kablu miedzianym.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dużo można zmienić kablem, Audeze są na to szczególnie wrażliwe albo ten standardowy przewód jest podły :) U mnie z PlusSound X8 sporo jaśniej, ale dalej nie ostro. Świetnie jest z hybrydami Forzy, Claire i Noir. Więcej światła, bardziej krystalicznie, gdzie ze standardowym przewodem raczej ciemniej i gęściej. Na charakter sprzętu też ładnie reagują, żyletek nie zrobisz, ale rozjaśnić można sporo.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z OTL i LCD2 problem jest taki, że zbyt mała impedancja słuchawek nie powoduje odpowiedniego obciążenia układu i lapma sie po prostu przesterowuje. Nie dotyczy to wszystkich OTL, ale co do zasady tak właśnie się dzieje. Dlatego hybrydy "lepiej" się z LCD2 zgrywają. Nie ma tutaj również żadnego zastosowania zasada, że lampa muli. Bo jest dokładnie tak jak napisał Evill - to zależy od wzmacniacza a nie od technologii.

 

Dlatego warto jednak sprawdzać połączenia a nie bazować na stereotypach.

  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Ja dorzucę 3 grosze i słuchając kilku LCD odradzam je z jakimkolwiek OTL. Jeśli ich brzmienie się podoba to najpierw trzeba kupić słuchawy a do nich coś dobrać.

Wystarowanie starych orto to inna bajka zupełnie. Ja mam Espressivo i bez przesteru napędza Sansui orto 60 ohm i 97dB do bardzo wysokiego poziomu. Ale i tak i wyciąga z nich potencjału.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Ja dorzucę 3 grosze i słuchając kilku LCD odradzam je z jakimkolwiek OTL. Jeśli ich brzmienie się podoba to najpierw trzeba kupić słuchawy a do nich coś dobrać.

Wystarowanie starych orto to inna bajka zupełnie. Ja mam Espressivo i bez przesteru napędza Sansui orto 60 ohm i 97dB do bardzo wysokiego poziomu. Ale i tak i wyciąga z nich potencjału.

 

Słuchajcie, okazuje się że nowe LCD2 mają 101dB i 70ohm, a te których słuchałem to stare LCD2 50ohm i 91dB... Jeśli oni zmienili impedancję i skuteczność to jest szansa że OTL je pociągnie ładnie...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Ja dorzucę 3 grosze i słuchając kilku LCD odradzam je z jakimkolwiek OTL. Jeśli ich brzmienie się podoba to najpierw trzeba kupić słuchawy a do nich coś dobrać.

Wystarowanie starych orto to inna bajka zupełnie. Ja mam Espressivo i bez przesteru napędza Sansui orto 60 ohm i 97dB do bardzo wysokiego poziomu. Ale i tak i wyciąga z nich potencjału.

 

Słuchajcie, okazuje się że nowe LCD2 mają 101dB i 70ohm, a te których słuchałem to stare LCD2 50ohm i 91dB... Jeśli oni zmienili impedancję i skuteczność to jest szansa że OTL je pociągnie ładnie...

 

Nie pociągnie...tzn. pociągnie ale nie „ładnie” i nie jest to kwestia braku mocy, tylko wysokiej impedancji wyjściowej OTL-ów, której to elcedeki po prostu "nie trawią".

Te nauszniki w ogóle nie przepadają za lampami ( i nie chodzi tu o sygnaturę dźwiękową baniek, bo niektóre potrafią być nawet ostre i wściekle jasne) oraz generalnie za wzmakami na elementach dyskretnych (w tym również półprzewodnikowych). No chyba, że ktoś lubi rozjechany bas i "powyginany" dźwięk, niczym odbicie w krzywym zwierciadle (oczywiście nie ma w tym nic złego jeśli tylko ktoś czerpie z tego przyjemność). Audeze uwielbiają być pędzone z wydajnych prądowo, dobrze zaaplikowanych opampów o impedancji wyjściowej bliskiej zeru....i nie mam pojęcia dlaczego akurat ze scalaków, ale doszliśmy do tego w kilku chłopa, empirycznie.

Samej MOCY przyłożonej do elcedeków bym nie demonizował - słuchałem lcd2 na mocnych wzmakach min. na wypożyczonym słuchawkowcu audio-gd - moc10W!(do dziś zachodzę w głowę po kiego grzyba aż tyle?), drabinka rezystorowa, wzorcowe wykonanie, dobra elektronika aż po dach, cuda na kiju, panie....wow!!!!... ależ gów..any dźwięk toto wydalało z siebie... Taki Skorpion HV-1 np. jest oteelem o dużym zapasie mocy/prądu, nie dostaje zadyszki ani z k701 (62omy), ani z grado(32omy), na dodatek jest bardzo dobrze brzmiącym wzmakiem (świetna synergia z hd800!), ale z lcd2 (moje mają 70łomów) grał bardzo źle; można wręcz przyjąć, że nie grał wcale.

Ciągnąc temat mocy/napędzenia dalej, to twierdzę, że większość użytkowników słuchawek o ponaddziewięćdziesięciodecybelowej skuteczności, korzysta zwykle co najwyżej z kilkudziesięciu miliwatów. Audeze lcd2 potrafią wytworzyć natężenie dźwięku, trudne do wytrzymania na dłuższą metę, już przy ok. pięćdziesięciu miliwatach pobranej przez nie mocy. Nawet lubiącyseczasemostrodołożyćdopieca Majkel ;), wytrzymał z Anną Netrebko w tych warunkach, zaledwie przez kilkanaście sekund :D .

Odsłuch prowadzony był z odtwarzacza o napięciu 2V na wyjściu; headonika o wzmocnieniu napięciowym=1, impedancji 0,09ohm(dla 1kHz), z potkiem odkręconym na maxa. Ponieważ lcd 2 mają impedancję 70 ohm, a uciekając się do naprawdę niewielkiego przybliżenia wyłącznie rezystancję, to z prostej postaci prawa Ohma (nie pocąc się już na liczbach zespolonych) łatwo policzyć (w przybliżeniu) moc pobieraną w tych warunkach przez przetworniki w audeze – 2razy2 dzielone na 70. Daje nam to„monstrualny” wynik 0,057W ( słownie: pięćdziesiąt siedem miliwatów). Zaznaczam, że słuchawki były świetnie wysterowane, z pełną kontrolą dźwięku i jak dla mnie grały już za głośno. Tu pozdrowienia dla miłośników kolumnowych końcówek mocy w roli napędzaczy obecnie produkowanych elcedeków. Przecież, chcąc uzyskać to samo natężenie dźwięku, używając kolumnowego wzmaka i tak nie da się wtłoczyć w te słuchawy większej mocy; większego niż 28,57mA natężenia prądu, choćby dopchał kolanem, piętą czy strzykawką. To jest też ułamek możliwości opampowego headonika (szczególnie zasilanego baterią). Nie ilość mocy, a raczej jakość wzmaka ma decydujące znaczenie. Moc do lcd ma być dostarczana prądem, którego natężenie zmienia się dokładnie w takt sygnału napięciowego, znajdującego się na wyjściu odtwarzacza, czyli bez ograniczeń w postaci np. impedancji wewnętrznej wzmacniacza.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem, sluchalem lcd2 na audiogd nfb28, na schiit mjolnir+gungnir, nie pamietam czy na headonicu tez nie - na nim na pewno lcd-x.

Schiity sa bardzo chwalone z lcd2. I faktycznie bamboo zagralo,super, ale przez synergie charakteru a nie brak napedzenia przez nfb. Natomiast rosewood wolalem zdecydowanie na nfb. Lcd-x tez z nfb fajnie graly.

Reasumujac nie zauwazylem tej przewagi tranzystora.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak dla mnie shiit ma bardzo przewrotną nazwę, ale koniec końców należy ją jednak rozumieć wprost :P .

No ma to duży gain, więc wystarczy mało odkręcić by popłynęła moc, ale dźwięk zaliczam do "efektownych", rzecz gustu. Od Lyra włącznie w dół, w zasadzie nie do przyjęcia; brzęczące trafo, które trzepie lampami na wszystkie strony - wiadomo co się wtedy dzieje...Jakiegoś wyższego też słuchałem, ale nie spodobał mi się - śmierdolił FET-ami. Nie czepiam się, bo wiem, że taki dźwięk może się podobać, mnie po prostu takie cóś męczy po dłuższym odsłuchu, nawet po wcześniejszym ewentualnym zachwycie.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mi poza wspomnianymi tez sie zaden schiit nie podobal i nie uznaje ich tez jako dobre "obiektywnie" z Lyrem i asgardem wlacznie.

Ale te imo pokazuja klase, zwlaszcza w tym zestawie mjol+gung.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Zarejestruj się aby mieć większy dostęp do zasobów forum. Przeczytaj regulamin Warunki użytkowania i warunki prywatności związane z plikami cookie Polityka prywatności