Skocz do zawartości

Fanklub wielbicieli słuchawek planarnych


Baele

Rekomendowane odpowiedzi

5 minut temu, Cain1916 napisał:

Rozumiem, że kolega @dj1978 testował oba połączenia

image.png

 

 

2 minuty temu, Spawn napisał:

wiem, że mają zastosowanie ale nie jest nim słuchanie muzyki

Uspokoiłeś mnie:D

Filmy super się ogląda na nich (słucha znaczy).

Edytowane przez audionanik
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, Cain1916 napisał:

Niestety nie słyszałem osiemsetek na 'Brysiu' także nie mam porównania i nie będę negował. Rozumiem, że kolega @dj1978 testował oba połączenia i jest innego zdania?

Bryś to jest przeciętny wzmacniacz i z przeciętnych scenicznie słuchawek (Ether Flow) nie zrobi wyjątkowych (HD800)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 minut temu, dj1978 napisał:

Bryś to jest przeciętny wzmacniacz

:D 

Nie jest "najrówniejszy";), ale określenie przeciętny pasuje do niego, jak  "panienka z dobrego domu" do Kate Moss.

Jedną z rzeczy jakie robi z dźwiękiem to pompowanie sceny właśnie; na co floły dość ochoczo zareagowały.

Edytowane przez audionanik
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, audionanik napisał:

:D 

Nie jest "najrówniejszy";), ale określenie przeciętny pasuje do niego, jak  "panienka z dobrego domu" do Kate Moss.

Jedną z rzeczy jakie robi z dźwiękiem to pompowanie sceny właśnie; na co floły dość ochoczo zareagowały.

EF słuchałem akurat m.in na Nimbusie US4+, który pod  wieloma względami, w tym naturalności i obszerności sceny przewyższa Brystona. 

I nadal scena niczym nie imponowała, daleko była od sceny HD800 z pierwszego lepszego wzmaka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No jest ten Bryś zawinięty do góry na skrajach i przestrzeń może nie wybitnie wielka, ale sporą to ma, tak go zapamiętałem. 
Warto by trochę dookreślić kształtem tą scenę w obu, bo może tu jest nieporozumienie chodzi o szerokość, głębię i odsunięcie pierwszego planu, czy też całość jest zbliżona? 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

HD800 budowały przestrzeń inaczej, wyższymi dźwiękami raczej i była ona ograniczona/narzucona/zadana przez te słuchawki.

W Etherach scenę budowały źródła, a nie one same, przez co wypadały swobodniej; niskie dźwięki potrafiły zagrzmieć gdzieś hen z oddali (płaska membrana); dawały wrażenie duuużej głębi. Kiedy zakładałem hd800 po Flołach robiło się trochę płasko. 

Senki czarują głębią na oteelach; ale to osobny rozdział, nad którym już się kiedyś rozpisywałem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 godzin temu, Spawn napisał:

Ethery Flow to kulturalna v-ka, a Arya neutralne z rozjaśnioną górą. Basu Ethery mają sporo więcej z niskim zejściem który nie jest zbyt prominentny bo zasłania go wyższy bas ktory tak jak wspominałem jest ok ale nie jakiś zjawiskowy. Nie brzmią więc potężnie ale basu ogólnie jest naprawdę dużo. Arya o wiele oszczędniejsza ilościowa i liniowa całkiem. Do klasyki i spokojniejszej muzyki Arya lepsza, do skoczniejszych i ostrzejszych brzmień ilość basu w Etherach bardziej optymalna. Średnica bliższa, wyraźniejsza i o wiele bardziej przejrzysta w Aryach. Ani jedne ani drugie nie są tutaj ciepłe i posłodzone a raczej wierne, realistyczne i bez skłonności do wyostrzania. Wysokie tony dość podobne w obydwu ale w Etherach są balansowane basem dlatego w Arya mocniej je czuć. Bardziej się mienią, przekazują więcej powietrza i takie bardziej strojne i rozświetlone się wydają. Przestrzeń większa w Arya zarówno wszerz jak i w głąb oraz więcej przestrzeni między instrumentami jest. One tak kolumnowo wszystko rozstawiają, a Ethery zwyczajniej, słuchawkowo. Arya grają precyzyjniej, przejrzyściej i mają wyższą rozdzielczość. Imho Arya są lepsze ale obstawiam że wiele osób będzie wolało wiecej basu, który jest w Etherach.

 

Hm, mam nieco inne wspomnienia z zeszłorocznych odsłuchów. Pamiętam, że pobiegłem do MP3Store po otrzymaniu maila o promocji LCD2C, do których zawsze się śliniłem w internetach. Ale rzeczywistość okazała się taka, że zabiły mnie basem. Wtedy wziąłem Ethery Flow i te z kolei zagrały dla mnie za delikatnie. Bardzo ładnie, dużo mi się w tym dźwięku podobało. Zwłaszcza lekkość brzmienia, ale tym samym zabrakło mięska. Stwierdziłem, że chciałbym coś pomiędzy LCD2C i Ether Flow. Sprzedawca zaproponował wizytę za dwa tygodnie, bo będą Arye. I to było to. W punkt. Może faktycznie przekonał mnie ten zaakcentowany, ale nienatarczywy sub bas. A może nie zaakcentowany, lecz niezagłuszony przez mid bas? Wtedy to by się zgadzało z neutralnością. Arye wydały mi się jednak hojniejsze w dolnym zakresie, choć nie było to porównanie tego samego dnia. Zgadzam się, że góra w Aryach jest ostrzejsza.

 

I teraz moja sprawa. :) Dźwięk Aryi lubię. Bardzo. Jest dla mnie niemal idealny, minimalnie go koryguję EQ - nieco ucinam 4kHz, żeby pozbyć się posykiwania w wysokich i ciut podbijam sobie średnicę dla podkolorowania wokali. Ucinam też okolice 125Hz, bo nie przepadam za gęstym brzmieniem. Zapodaję screenshota z EQ dla lepszej wizualizacji:

Screenshot-2020-09-11-at-01-59-59.png

Ale bez tej korekcji Arya to nadal moje granie. I teraz pytanie: Czego posłuchać? Chcę czegoś grającego możliwie podobnie, równie wygodnego, ale mniej HiFiMANowego. Wiecie, o co chodzi. ;) Coś, co nie skrzypi, a daje wrażenie premium. Do 15k.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Karister propozycja @euter jest jak najbardziej godna uwagi. Z konstrukcji dynamicznych przychodzą mi jeszcze Audio Technici ADX5000, na które @prolim przesłał bardzo dobrą ofertę z eBay w wątku "Okazje z Allegro..." Trzeba byłoby dokonać tylko uzgodnień w sprawie wysyłki. Zapewniam, że w nich nic nie skrzypi, są bardzo lekkie, a holografia, wielkość sceny robią wrażenie i można je porównać w tym względzie do tych Hifimanów. Dźwięk jest lekki (dla mnie był aż nazbyt), bardzo napowietrzony. Z retro dynamików polecałbym również K1000 - też są we wspomnianych względach świetne, choć do nabycia tylko z drugiej ręki i trzeba uważać, jaki jest ich stan. 

 

Mnie sonicznie Arye przypominały w dużej mierze elektrostaty i być może ten kierunek byłby dla Ciebie najbardziej właściwy, chociaż trzeba wówczas pomyśleć o dodatkowym zakupie w postaci energizera. Jednak czasami zdarzają się oferty za niecałe 15k nawet na 009 oraz SRM-007tII. Miałem wypożyczony rok temu taki zestaw i klasa brzmienia jest wyższa od Aryi, całościowo są delikatniejsze, z koronkowo wykończonymi sopranami, a dźwięk z dobrego, gęstego źródła potrafi zachwycać. Przy gramofonie grały dla mnie referencyjnie.

 

Mam nadzieję, że uda się Tobie znaleźć odpowiednie słuchawki i jedna z powyższych propozycji sprosta oczekiwaniom! Życzę powodzenia i będę wdzięczny za dzielenie się wrażeniami po testach! :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Karister Jak pewnie wiesz,  mam też Arya - chyba kupiłem jedne z pierwszych w Polsce i od tego czasu jestem ich zadowolonym słuchaczem... jeśli Ci czegoś w nich brakuje, ale charakter ich dźwięku jest ok to posłuchaj HE1000SE - to wszystko co mają Arya tylko więcej i lepiej. Tylko cena mnie niestety zabija, ale cały czas o nich myślę.

7 godzin temu, Karister napisał:

Sprzedawca zaproponował wizytę za dwa tygodnie, bo będą Arye. I to było to

miałeś pewnie moje w testach, Marcin prosił o pożyczenie do testów😉

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

41 minut temu, marek_m napisał:

Stare vs nowe - ktoś porównywał. Dźwięk, wygoda, jakość, itp.

Lepiej spróbuj Sundara - dużo lepsze, a można dostać w dobrej cenie.

  • Thanks 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Slucham dzisiaj Ether Flow na wzmacniaczu hybrydowym i podobają mi się znacznie bardziej niż na tranzystorowym. Są mocniej nasycone, plastyczne, z większym kolorytem i rumieńcem, dynamiczniej i jednocześnie organicznej to wszystko brzmi z bliższą i analogową średnicą. Ogólnie jest cieplej i przyjemniej ale też wszystkie elementy zdają się lepiej dociążone oraz większe a góra subtelniejsza. Basu jest jakby mniej, zwłaszcza najniższego ale to co jest wydaje się mocniej upakowane i z mocniejszym impaktem.

 

Dziwne natomiast jest to że, Ethery na hybrydzie tło mają jeszcze ciemniejsze niż na tranzystorze i zdają się mocniej od niego odcinać, Arya w tej samej konfiguracji strasznie mi znowu tło rozjaśniała dlatego wolałem je z tranzystora, a na Elearach miałem problem żeby wogóle dostrzec jakiekolwiek różnice między tranzystorem a lampą. Focale grały na tranzystorze czyściej i z trochę większą przestrzenią a lampa w zasadzie nic nie wnosiła.

Edytowane przez Spawn
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, euter napisał:

@Karister Powtórzę swoją sugestię z innego wątku: jeśli lubisz Arye posłuchaj ATH-AWKT. 

 

1 godzinę temu, Tytus1988 napisał:

@Karister propozycja @euter jest jak najbardziej godna uwagi. Z konstrukcji dynamicznych przychodzą mi jeszcze Audio Technici ADX5000

(...)

Mnie sonicznie Arye przypominały w dużej mierze elektrostaty

(...)

Mam nadzieję, że uda się Tobie znaleźć odpowiednie słuchawki i jedna z powyższych propozycji sprosta oczekiwaniom! Życzę powodzenia i będę wdzięczny za dzielenie się wrażeniami po testach! :)

Dzięki za propozycje ATH, zanotowane. Myślę, że otwarte będą moim głównym celem. Do odsłuchów jeszcze trochę. Jestem na etapie wyklejania kartonu gąbkami, aby bezpiecznie transportować swoje graty DIY: serwer muzyczny i odtwarzacz sieciowy. Staxy na pewno są ciekawe, ale preferują nówki, a te wtedy przekroczą budżet. Do tego chciałbym też słuchawek używać z DAP na wyjazdach. Dodatkowy klocek w postaci energizera również nie zachęca. Za duży custom dla mnie.

 

Godzinę temu, Corvin74 napisał:

@Karister Jak pewnie wiesz,  mam też Arya - chyba kupiłem jedne z pierwszych w Polsce i od tego czasu jestem ich zadowolonym słuchaczem... jeśli Ci czegoś w nich brakuje, ale charakter ich dźwięku jest ok to posłuchaj HE1000SE - to wszystko co mają Arya tylko więcej i lepiej. Tylko cena mnie niestety zabija, ale cały czas o nich myślę.

miałeś pewnie moje w testach, Marcin prosił o pożyczenie do testów😉

Myślę, że nie. Wyglądały na mocno styraną testówkę z poodpryskiwanym lakierem w wielu miejscach. HE-1000 odpadają w przedbiegach. Nie szukam poprawy brzmienia, tylko chcę uciec od HFM. To ten sam design, co Arya, a tych miałem trzy pary: Jedne z pałąkiem, po którym muszle zjeżdżały na sam dół, od lekkiego dotknięcia - przy odkładaniu na stojak trzeba było tak delikatnie, że porcelana wydaje się żelbetem. Drugie z opaską o centymetr dłuższą od innych, przez co i tak już duże muszle zjeżdżały do końca żuchwy. I trzecie ze splaskanymi padami. Dziękuję, postoję. :D 

Edytowane przez Karister
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Karister cała przyjemność po mojej stronie :) Mam nadzieję, że uda się wśród nich odpowiedni model, bo charakter dźwięku AT powinien wpisać się w upodobania. W przypadku ADX5000 będzie potrzebny mocny DAP, jak choćby Kann. 

 

Do STAXów potrzebny jest niestety energizer, ale nie musi być on koniecznie dużych rozmiarów: https://staxaudio.com/driver/stax-srm-d10 . Mojego znajomego kanapka tak wygląda :)

 

Screenshot_20200911-120523_WhatsApp.jpg

 

Radziłbym mimo wszystko, jeśli będzie okazja, nie tyle kupić, ale sprawdzić. Według mnie warto :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak już przy Hifimanach to porównywał ktoś HEK v2 do HEK SE? O ile z v1 do v2 niewiele się zmieniło to mówią, że SE to już zupełnie inne słuchawki. Prawda to?

Inne to nie, ale zmian jest trochę i są inne niż pomiędzy v1 i v2,
tu były pady, obudowa muszli węższa, za to v2 do SE to zmiana przetwornika, inne magnesy chyba podobne do tych w Susvarach, natomiast pady i obudowa poza kolorem to chyba to samo, no i jakość wykonania grila też jest lepsza.
  • Thanks 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 godzin temu, Spawn napisał:

Slucham dzisiaj Ether Flow na wzmacniaczu hybrydowym i podobają mi się znacznie bardziej niż na tranzystorowym. Są mocniej nasycone, plastyczne, z większym kolorytem i rumieńcem, dynamiczniej i jednocześnie organicznej to wszystko brzmi z bliższą i analogową średnicą. Ogólnie jest cieplej i przyjemniej ale też wszystkie elementy zdają się lepiej dociążone oraz większe a góra subtelniejsza. Basu jest jakby mniej, zwłaszcza najniższego ale to co jest wydaje się mocniej upakowane i z mocniejszym impaktem.

 

Dziwne natomiast jest to że, Ethery na hybrydzie tło mają jeszcze ciemniejsze niż na tranzystorze i zdają się mocniej od niego odcinać, Arya w tej samej konfiguracji strasznie mi znowu tło rozjaśniała dlatego wolałem je z tranzystora, a na Elearach miałem problem żeby wogóle dostrzec jakiekolwiek różnice między tranzystorem a lampą. Focale grały na tranzystorze czyściej i z trochę większą przestrzenią a lampa w zasadzie nic nie wnosiła.

A co to był za wzmacniacz jeśli można wiedzieć?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Zarejestruj się aby mieć większy dostęp do zasobów forum. Przeczytaj regulamin Warunki użytkowania i warunki prywatności związane z plikami cookie Polityka prywatności