Skocz do zawartości

Ranking

Popularna zawartość

Treść z najwyższą reputacją w 31.12.2023 uwzględniając wszystkie działy

  1. Craft Ears Argentum (CIEM) + IvipQ-252 + TempoTec V3
    6 punktów
  2. Jako że przed chwilą dałem znać, że nie idę na żadną imprezę i zostaję w domu, to zostałem i słucham muzyki. Nie chce mi się już chodzić na spotkania.
    5 punktów
  3. Od kilku lat przygotowuję playlisty sylwestrowe do użytku dla znajomych i zainteresowanych. Podrzucam, może się komuś przydadzą: 2023: https://tidal.com/browse/playlist/c9add337-51f8-4d25-a404-8108f60182e0 2022: https://tidal.com/browse/playlist/deee53d0-c3bb-4a0c-89fb-0390d045485c 2021: https://tidal.com/browse/playlist/5f40c4e8-1754-48b9-b680-b220ccf7cb3c 2020: https://tidal.com/browse/playlist/0b7c1b28-4e68-4eba-8706-37f559d8013f Ze względu na przeróżne głośności użytych utworów, polecam użyć opcji normalizacji w tidalu.
    5 punktów
  4. W sylwestrowych rytmach... Ace of Base, The Sign🎶🎆✨🎆🎶
    4 punkty
  5. @Aero79 myślę, że oba modele grają w tej samej klasie jakościowej, kiedyś ich cena była bardziej zbliżona, teraz Beyery bywają na promocjach za 4 stówki z hakiem, HD650 to mocno przestrzelony koszt 1600zł. Strojenie: DT880 mają dla mnie dużo lepsze stockowe strojenie, dla mnie punktem odniesienia jest zawsze orkiestra symfoniczna, bo gram w takich, bywam na koncertach i jej prawdziwą barwę jest mi najłatwiej przywołać. Klasyka jest dla mnie niesłuchalna na HD650 bez EQ (wszystko inne brzmi dobrze bez EQ), bo mają bardzo ściętą górę, przez co ma się wrażenie, jakby pasmo kończyło się na wyższej średnicy, przez co jest ona dla mnie bardzo krzykliwa, bliska i pogłosowa. Po rozciągnięciu góry w EQ jest dużo lepiej, nawet wtedy barwa wydaje mi się lepsza, niż w DT880, ale i tak do klasyki wybieram Beyery, co opiszę szerzej w konkteście sceny. Barwa: HD650 mają pełniejsze brzmienie, DT880 zawsze wydają mi się odrobinę zbyt chude, niby barwa orkiestry jest bardziej realistyczna na Beyerach, ale zawsze brzmią tak, jakby ktoś cedził przez zęby. Można powiedzieć, że HD650 mają swobodniejsze, bardziej otwarte brzmienie. Jestem w stanie się szybko przyzwyczaić do jednego i drugiego. Bas: HD650 brzmią pełniej zapewne przez większą ilość midbasu, natomiast DT880 potrafią zejść niżej i mają bas bardziej liniowy. Znając Audeze i Monolith to niestety ani jedne, ani drugie słuchawki nie powalają. Sennheisery brzmią przyjemniej i bardziej rozrywkowo, ale DT880 mają trochę lepszą fakturę i precyzję basu. Jest bardzo dobry w jazzie, natomiast w popie/R&B/funku/EDM jest niedosyt. Średnica: jest bardziej neutralna w Beyerach, w HD650 jest wybita, agresywna i na niektórych nagraniach potrafi bardzo zmęczyć. Dla kogoś góra w DT880 też może być męcząca, ale to akurat EQ łatwo załatwić. Niestety, w Beyerach bywa lekko chropowata, niewiele się tu dzieje pod kątem barwy i mikrodynamiki, takie jakieś suche to wszystko. Wokale oczywiście znacznie ładniejsze w HD650, za to gitary elektryczne i akustyczne lepiej brzmią na DT880, precyzyjnie i z odpowiednią agresją, HD650 są zbyt delikatne i okrągłe. Góra: w HD650 brakuje napowietrzenia i rozciągnięcia, za to można mieć prawie pewność, że drewniana perkusja raczej nas nie zmęczy, natomiast na Beyerach miałem problem wysłuchać całego albumu Metalliki Scena: tu jest największa różnica na korzyść Beyerów, grają szerzej - dźwięk jest bardziej rozciągnięty na boki, jest lepszy obraz na środku. Niesamowicie precyzyjnie pokazują lokalizację instrumentów, z moich słuchawek tylko IEMy Yanyin Moonlight i Mest MKII robiły to lepiej. Jak gra klarnet w orkiestrze, to dźwięk jest precyzyjnie wycyzelowany na środku, a każdy początek dźwięku jest wyraźnie zarysowany, łatwo mi sobie wyobrazić tego klarnecistę. W HD650 słyszę go bardziej z obu przetworników równocześnie, obraz jest rozmyty, dźwięk nie ma wyraźnego początku, nie wiadomo, skąd dochodzi. Ogólnie mówiąc z pozycjonowaniem instrumentów jest jeden wielki bajzel, ale przeszkadza mi to tylko w muzyce klasycznej. DT880 to chyba najbardziej precyzyjne nauszniki, jakie słyszałem w tym zakresie, nie licząc HD800. Dla porównania Sundary były w tym aspekcie już zupełnie beznadziejne, chyba gorsze od HD650. Rozdzielczość: tutaj delikatna przewaga na korzyść DT880, jak wejdzie duża kulminacja w symfonii to po prostu DT880 mają przestrzeń, żeby pomieścić wszystkie instrumenty, a HD650 grają ciasno i robi się mało przyjemny syf, ale separacja i detal podobne w obu słuchawkach. Dla mnie wystarczające, wyrosłem z pogoni za każdym dodatkowym dźwiękiem, którego nie słyszałem na poprzednich słuchawkach. Podsumowując - lepiej mi się słucha jazzu, funku, R&B itp. na HD650. Brzmienie jest pełniejsze i przyjemniejsze, a wycofane soprany mi zwykle tak nie przeszkadzają. Być może niektóre gatunki elektroniki zyskałyby na lepszym subbasie DT880. Beyery zdecydowanie wybieram do klasyki, ich precyzja przestrzenna jest świetna nie tylko w kontekście ceny, ale tutaj też dużą robotę robią lampy BEL E88CC, na stockowych albo nawet na Brimar scena nie robi takiego wrażenia. Nie wiem, jakiej muzyki słuchasz, ale jeśli w twojej bibliotece nie ma dużo klasyki, to nie widzę powodów do kupowania DT880, bo Sennki raczej grają lepiej większość innych gatunków, z drugiej strony za taką kasę to warto mieć bardzo dobre słuchawki. Muszę jednak przyznać, że prezentacja Sennków potrafi mnie szybko znudzić i Beyery grają dla mnie całościowo ciekawiej. Wiem, że dużo tutaj padło sprzeczności, po prostu oba modele mają dużo fajnych cech i z pamięci wydaje mi się, że ich połączeniem są Focal Clear. @PioterD tak, oczywiście high gain. Teoria teorią, a w praktyce wzmacniacz jest rozkręcony prawie na max, nie ma już zapasu, a o dynamice można zapomnieć, wszystko jest tak samo mdłe, różnic dynamicznych właściwie nie ma. Z HD650 jest ok, oczywiście Feliks gra lepiej, ale wszystko jest na swoim miejscu.
    4 punkty
  6. Ciężko się zauroczyć, ale są przypadki dobrego brzmienia 😁.
    3 punkty
  7. Ja w domu siedzę i degustuję whisky. Film oglądam. https://iptv-org.github.io/iptv/index.m3u na odtwarzaczu vlc super tv za darmo. .
    2 punkty
  8. @The Grand Wazoo mam na własność, a kiedyś miałem też stockowe T1v3 które dla mnie grały jak taka stereotypowa lampa do kwadratu. Buczeniem bym nie nazwał ich dźwięku ale tak jak pisałem rozumiem że wielu osobom one zwyczajnie nie podejdą bo przy nich NightHawki nie mają basu. Inna sprawa, że dla mnie NightHawki nie mają jakoś mega dużo basu, a bardziej ta ich akustyka robi tę iście ciemnicową robotę, takie T1v3 jak się wsłuchać to dalej mają swój teslowy sopran tylko mocno basem przykryty, bo Beyer względem T1v2 wydaje się że dodał taką siatkę nad przetwornik i tyle Więc z T1v2 też dałoby się taki mix Hawków i Crosszone zrobić jak mniemam. @hammerh34dno T1v1 warto na pewno, szkoda że ich nie ma w regularnej sprzedaży już. Takie zwyczajne ale w pozytywnym sensie słuchawki, bardzo mi w nich pasowała perkusja też.
    2 punkty
  9. Dziękuję Koledzy za świetne propozycje albumowe🙂👍🥇🥇 A z mojej strony na koniec roku odrobina jazzu współczesnego z elementami etnicznymi... Arifa, Secret Poetry🎶🥰 https://tidal.com/album/107827137
    2 punkty
  10. Skompletowałem sobie dzięki @andi (jeszcze raz dziękuje za ofiarowany sprzęt) zestaw na imprezę Sylwestrową.😀 Nie jest jakoś mega za dużo cukru w cukrze z Mojo2. Moźe wymienię na coś innego te ruskie lampy 6P14 i 6N4. Mam jeszcze jako źródło daczka Shanling H7 na AKM AK4499EX, ale brakuje chwilowo kabla 2xRCA żeby go podpiąć. Bananów do wzmacniacza też nie miałem i wyrzeźbiłem prowizorkę na kablu noname, ale zrobię dobre kabelki. Ten potwór dysponujący mocą 2x3,5W pędzi jak złoto 8 omowe monitory JBL, potek na połowie skali a dźwięk jest pełny, nasycony z fajnym dołem, otwartą górą i zadawalającą precyzją. Condora też może dzisiaj odpalę.
    2 punkty
  11. Mnie się ten podoba jazz
    2 punkty
  12. Na ibood.pl zestaw 2x Yamaha TW E3B za 179,95 pln plus 29,95 pln wysyłka. Czytałem recenzje i całkiem dobrze się zapowiadają
    2 punkty
  13. Heliosy, dzięki @bigmaras, o dźwięku więcej w Fanklubie SA...
    2 punkty
  14. Kiedy pytają mnie o przepis na słuchawki w typie Crosszone / AudioQuest NightHawk z nutką karmelowego grania znanego ze słuchawek Beyerdynamic t5p.2 odpowiadam: Beyerdynamic T1v3 z padami Dekoni po modach Perula. Oryginalne T1v3 na swój sposób bardzo mi się podobały, bo teslowy sopran przykryto tam toną mułu basu co dało fajny efekt słuchawek na pierwszy rzut ucha właśnie zamulonych i takich, które szanującemu się audiofilowi w 99% by nie podeszły. Mnie jednak, ignorantowi a zarazem osobie która lubi słodycze i od czasu do czasu tupnie nóźkią w rytm muzyki dysko, sprawiały niemałą frajdę przez te kilka tygodni kiedy je miałem. Teraz zaś znów trafiły do mnie te piękności z Heilbronn, tym razem w nieco zmodowanej formie. Efekty? Zniewalające. Bo to zupełnie inne akustycznie i brzmieniowo słuchawki, które pokazują jakim geniuszem był Skajler Szary projektując Nocne Ptaki, na które wypiął się świat audiofilski. Efekt jakby wejść do wytłumionego radiowego pokoju. Teslowy sopran - trzymany za mordę, choć rozdziałka wysoka pozostała. Nie ma mowy o frywolnych sykach-mykach. Bas - od dołu do góry dobrze wypełniony i co najważniejsze nie taki płaski jak w t5p.2. Średnica przyjemna i absolutnie niemęcząca, choć na pewno nie są to tak referencyjne słuchawki jak T1v1 które tu pozostaną chyba nie do pobicia. Ogólnie ma się wrażenie że dźwięk jest bezproblemowy i płynie naturalnie jak w Crosszone CZ-10 które niedawno miałem. Masterclass level, słychać że @Perulzna się na słuchawkach jak mało kto
    2 punkty
  15. Composer już u mnie i pierwsze wrażenia są bardzo pozytywne W oczy rzuca się przede wszystkim jakość wykonania, wygoda i stopień przemyślenia konstrukcji. Naprawdę fajnie to Austriacy wykombinowali. Jedyne co mnie zastanawia to żywotność mechanizmu regulacji pałąka, bo wygląda na coś co ma szanse się najszybciej wyrobić z całej konstrukcji, ale to tylko gdybanie, bo wszystko działa bardzo elegancko i nie ma się wrażenia trzymania w ręku jakiegoś chałupniczego wyrobu, a raczej czegoś co przetrwa wiele lat i będzie cieszyło nie tylko ucho, ale też i oko. Opcja obracania muszli wokół własnej osi bardzo przydatna do znalezienia idealnego dopasowania w zależności od kształtu głowy. Dźwiękowo narazie powiem tylko, że jest bardzo dobrze albo i lepiej... takiego subbasu nie spodziewałem się usłyszeć w otwartych dynamikach bez stosowania EQ
    2 punkty
  16. Jak w tytule mam do sprzedania nowe sprzęty Shure Aonic 40 white - zaplombowane pudło, niecałe 2 lata gwrancji. Cena 520zł
    1 punkt
  17. https://tangerinedream.bandcamp.com/album/nightshift-mix Za darmo od Tangerine Dream
    1 punkt
  18. Bardzo dziękuję za tą recenzję , cieszę się że jestem 2 dniowym na razie posiadaczem tych słuchawek 🙂 podobnie fajne wrażenia miałem z słuchawek przynajmniej raz droższych , 🙂 .
    1 punkt
  19. Nie żebym się czepiał, ale widzę, że audiofil jak trzeba to nie słyszy, a jak trzeba to słyszy (nawet kabelek USB). Jak fakt pasuje do postawionej przez siebie tezy to słyszy, a jak nie pasuje to nie słyszy.
    1 punkt
  20. Penony Seriale powędrowały do Jarzyny - czyli w dobre uszy Transakcja w miłej atmosferze, pogawędkach o sprzęcie, planach zakupowych na 2024 i tylko alkoholu zabrakło
    1 punkt
  21. Adam vel lobuz1 kupił ode mnie Chord Poly. Lubię robić deale z osobą która wie czego chce i taki jest Adam - polecam
    1 punkt
  22. Zgadzam się z tym w 100%. Ja lubię słuchać cicho i najbardziej doceniam słuchawki, które to potrafią. Chyba dlatego nie potrafię się rozstać z Hawkami, i na razie odpuściłem planary.
    1 punkt
  23. Mam teraz Sundary 2023 na testach. Naprawdę super techniczne, słychać, że są lepsze od DT990 pro 80 ohm. Świetna scena i pozycjonowanie, wspaniała rozdzielczość. Ale jednak ich przekaz jest dla mnie strasznie ofensywny i męczący, za dużo dźwięku w dźwięku. I chociaż jakościowo bas jest lepszy od tego w Beyerach, to jednak ten bumiasty z Beyerów bardziej mi się podoba. No i dzięki EQ potrafi zejść zdecydowanie niżej, niż w Sundarach. Subiektywnie w beyerach chciałbym jakość góry z Sundar i może pozycjonowanie. Niemniej nie mogę odmówić jakości Sundarom, bo jest naprawdę klasowa. Chyba, że są jakieś słuchawki, które łączą wymienione przeze mnie cechy obu par + są na tyle łatwe do wysterowania, że pójdą bez problemu z Oriolusa (może być nawet z balansu).
    1 punkt
  24. @PioterD mam teraz akurat do porównania DT880/600 i HD650 z Toppingiem MX3s i Feliksem Echo II. Topping z HD650 daje sobie radę bez problemu, a z DT880 nie ma szans. To jest wzmacniacz z naciskiem na stereo, ale i tak nie sądze, żeby był słabszy niż większość dongli. Zen Can to był mój pierwszy sprzęt i bardzo dobrze go wspominam, dopiero przy HE1000SE się wyłożył. Na razie jeszcze ważą się losy Feliksa i Beyerów, bo HD650 wprowadziły dużo zamieszania
    1 punkt
  25. Mnie też ASR trochę zmylił w decyzjach zakupowych, no cóż, czyli tej stronie nie można do końca ufać... Tak samo jak często losowym ludziom z forum Mam wrażenie jednak że część ASR jest pseudonaukowa, na przykład przy zniekształceniach poniżej progu słyszalności, dalsze wnioski że są one zbyt wysokie. Oraz daleko idące wnioski ze zniekształceń przy 114dB. Przecież to głośności na których się po prostu nie słucha. Może jeszcze bas 20Hz, to tak nie przeszkadza przy 110dB, ale takie 2-4kHz przy takiej głośności gdybym usłyszał to chyba zawału bym dostał Poza tym bezsensowne zwracanie uwagi na gładkość odpowiedzi częstotliwościowej w tak wysokim stopniu że widać to tylko na wykresie - a nie słychać. Tak jak w przypadku wielu słuchawek planarnych np: susvary, którą ASR tak zjechało ostatnio. Sory ale jeśli takie AKG K371 są według ASR forum superowe, a Susvara totalnie zepsuta, to wartość ich recenzji w moich oczach spada prawie do zera (osobiście słuchałem obu i mam susvary za 2-3 najlepsze słuchawki na świecie)
    1 punkt
  26. Może już ktoś wrzucał ale dobra jakość.
    1 punkt
  27. To mocno propagandowa strona jest. gdzie najlepsze sa toppingi i inne budzetowe smsle.
    1 punkt
  28. Od jakichś 20 lat jestem 100% jazzmaniakiem, ale wyrastałem na rocku, szczególnie progresywnym i wciąż lubię wracac do jednej kapeli z tego nurtu - właśnie King Crimson, o którym wspominałem przy okazji pierwszego CD w życiu. Jako jazzowy neofita posprzedawałem prawie* wszystkie swoje rockowe płyty CD i winylowe, teraz niektórych płyt żałuję, że nie mam - właśnie na pewno wszystkie King Crimson. Ściągnąłem sobie co prawda cała dyskografię w plikach, ale to nie to samo. *prawie -tzn. zostawiłem sobie płyty R.E.M. - druga kapela rockowa, do której lubię wracać. Kompletnie inne klimaty, niż King Crimson - cóż, nie zamykam się w jednym nurcie muzycznym. Teraz też nie tylko jazzu słucham. Lubię też Petera Gabriela, ale starsze płyty, ostatni album i/o to jak dla mnie rozczarowanie. Ponadto Sonic Youth - uwielbiam te ich brudne brzmienia gitar.
    1 punkt
  29. Weekend z dyskografią, Ahmad Jamal.
    1 punkt
  30. Słucham teraz (ze Spotify) - przyjemny mainstream, zgodnie z Twoim opisem najbardziej kojarzy mi się z Jarrettem. A wczoraj - zainspirowany Twoim wpisem - odświeżyłem sobie Return To Forever (z płyty CD). Dla niewtajemniczonych: klasyka latin-fusion
    1 punkt
  31. Niby po co mi to by było? Nie potrzebuję lampowego szajsu. Niczego do audio obecnie nie potrzebuję zresztą. Czasem normalnie się z tobą gada, a czasem jak jebniesz tekstem to c**j wie co robić.
    1 punkt
  32. Moja opinia o truthear x crinacle zero:Red, po kilku miesiącach użytkowania: Niestety w stosunku do o wiele droższych słuchawek jest na prawdę duża przepaść jakościowa. Co z tego że na pomiarach, chociażby na audiosciencereview mają super hiper pasmo przenoszenia "idealnie zestrojone" i tak niskie zniekształcenia że blisko 0% przy 94dB SPL, jeśli ja odbieram je jednoznacznie jako ze słabą, mało rozdzielczą, nieobecną, płytką scenicznie górą. Średnica jest ok, powiedziałbym że całe granie tych słuchawek to średnica. Jeśli chodzi o bas, to jest go dużo, ale w połączeniu z marną górą, nie czuć tego balansu pasm i sądzę że bas przykrywa część detalu którą powinno być słychać. Podsumowując: jak na $55, to są normalne, w porządku słuchawki. Ale jak ktoś patrzy tylko na pomiary, jak ja kiedyś i myśli że będą konkurować z droższymi np: 7hz timeless lub Sennheiser HD600, to się grubo myli. Zero:Red nie stanowią dla nich żadnej konkurencji Dla ciekawych, to właśnie ten test z asr forum który wychwala je pod niebiosa, moim zdaniem, niesłusznie i nawet myląco. https://www.audiosciencereview.com/forum/index.php?threads/truthear-x-crinacle-zero-red-iem-review.44865/
    1 punkt
  33. Niech mi tylko Janek powie, czy mam brać od niego, czy obiecał już komuś. No właśnie koledzy tutaj jest problem. Jest to specyficzny gatunek muzyczny. Bas musi być ciężki, niski i do tego bardzo szybki. I wszystko co posiadam, ma tylko jedną, góra dwie z tych rzeczy. A ja szukam doskonałego. I piszę nawet o droższych Chińczykach. Bo jeśli bas jest szybki i ostry jak brzytwa, to nie ma ciężkości, a jak ma moc, to jest za wolny i zamula przy szybkich partiach. Ale jak już co miałbym brać, to te 7 Hz, dalej nie szukam, za jakiś czas pewnie wyjdzie coś nowego, to będę się nadal zastanawiał. Kurcze zle zacytowałem. @janek patufka wołam do pytania
    1 punkt
  34. Kupiłem Penon Serial w bardzo dobrym stanie. Przy okazji zamęczyłem Filipa pytaniami o porównania innych doków. 😀 Dzięki za deal!
    1 punkt
  35. Byłem w podobnej sytuacji i kupiłem Wiim Pro - polecam, sprawdź recenzje w sieci. Z Wiima sygnał wychodzi do monitorów aktywnych, wchodzi z optyka (TV), ale można też odtwarzać muzę przez bluetooth albo bezpośrednio ze Spotify / Tidal / SoundCloud itp (funkcja streamera). https://mp3store.pl/odtwarzacze-audio/odtwarzacze-strumieniowe-sieciowestreamery/arylic/2023010364642151556/196852149827/wiim-pro-odtwarzacz-sieciowy-audio-bit-perfect-wifi-airplay-2-dlna-multiroom-bluetooth-roon-ready Soundbar jako tako z filmami będzie grał, z muzyką już gorzej niż stereo.
    1 punkt
  36. Jak najbardziej byłoby warto Composery sprawdzić je w różnych konfiguracjach (w Fulianty zmiany w lampach potrafią dużo zmienić i sprawdziłbym chętnie, m.in. na wypożyczonych od @The Grand Wazoo, które czekają na swój czas) Tak jak wspominałem K812 były na miedzianym kablu, który im wyraźnie nie służył. Na Argentum byłoby na pewno zdecydowanie lepiej i gdybym dokonywał porównań, zamierzałbym to czynić tylko na nim. K812 uważam za znakomite słuchawki, bardzo je cenię, chociaż są kapryśne, co właśnie pokazały na AVS. Trochę żałuję, że nie udało mi się sprawdzić wtedy jednych i drugich przy zestawie DCS Lina, który łączy w sobie niezwykłą sceniczność, otwartość brzmienia (Sonorousów X od takiej strony nie znałem, Utopii 2022 również), znakomitą rozdzielczość, szczegółowość, mikrodynamika, z wyjątkowo naturalnym delikatnie ciepłym tembrem, znakomitym wypełnieniem, plastyką i barwnością za sprawą znakomitej złożoności harmonicznej. Znakomity system... tylko ta cena😔 Na pewno wypadłyby znakomicie, jak i inne obecne słuchawki Na pewno zwrócę uwagę na drgania👍 Przyznaję, że też mnie trochę niepokoi ten kabelek, ale jakbym je kupił, to zdam się na niezawodnego @espe0🥇🙂👍 Dość podobną sytuacja była w przypadku moich K1000 bass haevy, których przetwornik przy bardziej basowych kawałkach, a szczególnie jeśli wkradały się zniekształcenia, potrafił wprawić w drżenie całą plastikową obudowę. Na szczęście kolega, który je ma ode mnie nabył, po kilku godzinach wykrył odpowiedzialne za to miejsca na obudowie i problem całkowicie zniknął Nie mogę się doczekać, aż będę mógł to sprawdzić w Nowym Roku W sprawie wypożyczenia Composer, gdy będą u @Weird_O podpytaj się Kuropa, czy mogłyby zostać wysłane do Ciebie Osobiście planuję przesunąć się na koniec kolejki i na spokojnie posłuchać ich w styczniu/lutym Życzę miłych chwil z muzyką oraz udanych porównań. Będę czekał na wieści, jak się sprawują w Waszych torach
    1 punkt
  37. Jestem stałym kontrahentem Filipa i zawsze jest elegancko- w atmosferze wzajemnego zrozumienia dążymy do sytuacji win-win 😀. Tak też było w tym przypadku, więc kupiłem Poly. Obsługa klienta top. Miło i sympatycznie, polecam! Dziękuję.
    1 punkt
  38. Niby urodziłem się niecałe 10 lat po premierze tego tytułu, ale przerobiłem sporo 8-bitowych nut. Prosz!
    1 punkt
  39. Legenda! Trochę chłop czekał na zdjęcie ze mną, ale mu się udało 😉
    1 punkt
  40. Ach trójka, jaka to była piękna porażka Ja miałem wczoraj wieczór pod szyldem muzyki z c64 i to jest absolutnie niesamowite jakie rzeczy wyciskali z SIDa. Nieśmiertelny Rob Hubbard i ten cudowny kawałek z gry którą poznałem dopiero jak świsnąłem kuzynom stację dysków na 2 miechy. Kasetowcy nieznajo:
    1 punkt
Ten Ranking jest ustawiony na Warszawa/GMT+02:00
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Zarejestruj się aby mieć większy dostęp do zasobów forum. Przeczytaj regulamin Warunki użytkowania i warunki prywatności związane z plikami cookie Polityka prywatności