LeonidK

Wystawiam na sprzedaż wzmacniacz stereo Hegel H200. Po więcej informacji zapraszam do ogłoszenia https://www.olx.pl/d/oferta/hegel-h200-wzmacniacz-zintegrowany-CID99-IDZGF9k.html Dodam jeszcze, że w momencie premiery to był już właściwie model hi-endowy, słuchałem różnych wzmacniaczy od taniej klasy D, słynnego Sabaja, Regi Brio, Cambridge CXA81 i uważam, że w tej cenie nie da się kupić nowego wzmacniacza o podobnej jakości. Nawet Lyngdorf TDAI-2170 nie zagrał z taką rozdzielczością i gładką barwą. Zapraszam do odsłuchu, jeśli zestaw się spodoba to można kupić razem z kolumnami LS50 Meta, zmieniła się u mnie sytuacja życiowa i aktualnie potrzebuję tylko aktywnych monitorów na biurko. Cena - 4600 do negocjacji.

https://mp3store.pl/kolumny/aktywne/hedd-audio/2021590273342150813/0745760375417/hedd-audio-type-07-mk2-black-monitor-aktywny-1szt Edit: błąd cenowy, anulowane

Aktualne

Zapraszam, 190zł.

Słuchawki aktualne, kabel sprzedany

Czy ktoś już miał okazję posłuchać Moondrop Para?

Zapraszam

1. Simgot EA500 - słuchawki kupione w zeszłym miesiącu od kolegi z forum. Stan bardzo dobry, trzeba się na siłę doszukiwać choćby mikrorysek. 3 tipsy, 2 dodatkowe wymienne tulejki poza założonymi, kabel fabryczny 3.5mm. Energiczne, rozrywkowe strojenie z bardzo dobrą rozdzielczością i to nawet nie tylko w stosunku do ceny. Do muzyki klasycznej wolę średnicowe HD600, ale jakiejkolwiek rozrywki (jazzu, bluesa) słucha mi się lepiej na EA500. Powód sprzedaży - prawie ich nie używam, ponieważ mogę je podłączyć tylko do mojego sprzętu stacjonarnego, jako że od kilku miesięcy nie mam żadnego dongla i na razie nie planuję zakupu. Cena - 190zł + przesyłka https://www.olx.pl/d/oferta/sluchawki-iem-simgot-ea500-CID99-IDZfBxT.html?bs=olx_pro_listing 2. Bardzo wygodny i elastyczny kabel Tripowin Petrichor z wymiennymi końcowkami 2.5, 3.5, 4.4mm. Standardowy 2-pin. Cena - 150zł + wysyłka.

Arye zawsze robiły na mnie duże wrażenie w sklepie, bo tak jak napisał przedmówca, mają świetną scenę, detal (dźwięk ma bardzo wyraźną fakturę), separację, no właściwie wszystko tak obiektywnie robią dobrze, tylko że dla mnie akurat brzmią dosyć metalicznie i męcząco. Hifiman kiedyś był moją ulubioną marką, ale teraz zdecydowanie bardziej odpowiada mi naturalna barwa serii HD6X0 Sennheisera. Arya to nie jest ani relaksujące, ani ciepłe brzmienie (dla mnie jest bardzo chłodne i sterylne), tylko raczej skierowane na analityczne słuchanie. Jak ma być relaksująco, to poszedłbym w coś od Meze, Monolith, Audeze, HD650. Akurat Sennheisery sub basu mieć nie będą (przeszkadza to tylko w elektronice).

Moim zdaniem na słuchawkach różnice między dacami są bardzo znikome. Przeszedłem od SMSL M500 MKII, przez Mojo 2, RME ADI-2 DAC FS aż do dosyć drogiego Gustarda R26, który jest wybitnym dakiem, bo na kolumnach bardzo słychać różnicę w prezentacji sceny i fakturze dźwięku. Założę się, że na słuchawkach nie usłyszałbym dużych różnic w porównaniu z tanim chińczykiem. Z dongli bardzo mi się też podobał FiiO KA5, fajne żywe granie. Ale moim zdaniem nie da się lepiej niz Questyle M15.

@AngelOfDeathPL jest jakiś konkretny powód, dla którego to musi być Mojo? On może bez problemu napędzać wiele słuchawek nausznych, ale nie widzę żadnego sensu, żeby kupować go do IEM'ów, które nie potrzebują dużo prądu i w żaden sposób nie skorzystają z mocniejszego wzmacniacza. Myślę, że jak nie Questyle, to iFi Go Bar/Blu powinny się dobrze łączyć z Mestami.

Zależy, co rozumiesz przez mobilność? Jeśli chodzi o zabranie go na wyjazd, żeby posłuchać w łóżku to w porządku, ale na dworze, w komunikacji etc. to jest cholernie niewygodny sprzęt. Dwa razy wziąłem go do pracy, raz używałem w tramwaju i się poddałem. Głównie był używany jako DAC stacjonarny do wzmacniacza. Do Mestów wystarczy dongle, ja ich używałem z FiiO BTR7, ale lepszy byłby Questyle M15.

@MrBrainwash na Zen Stacku HE400SE brzmiały dla mnie jak odrobinę gorsze Sundary, porównywałem je z Sundarą przez tydzień i różnic trzeba było doszukiwać się na siłę, mogę zabawić się w cyferki i powiedzieć, że Sundara tak z 10% lepsze wtedy zapłaciłem 700zł za nowe HE400SE a za używane Sundary chyba jakoś 1300zł. Absolutnie nie widziałem sensu, żeby dopłacać prawie 2 razy, aktualnie nie mam już żadnych, ale wtedy szybko sprzedałem Sundary. Moim zdaniem Zen Dac jest przetwornikiem podłej jakości (Can to bardzo fajny wzmacniacz) i może na lepszym sprzęcie te różnice są większe. Jedyne, co zauważyłem, to że dźwięk ma trochę więcej powierza i bardziej rozchodzi się na boki, gra trochę bardziej horyzontalnie, przy czym HE400SE to dwie ściany dźwięku z lewej i z prawej, ale celowo nie mówię, że Sundary mają lepszą scenę, bo sceny w obu nie uświadczyłem, jeden wielki bajzel z lokalizacją instrumentów. Bas słaby na obu, niektórzy mówią, że HE400SE jaśniejsze, ale mnie akurat cykanie perkusji zawsze bardziej przeszkadzało w Sundarze. PS. Nie zdziwiłbym się, gdyby za ten bałagan ze sceną odpowiadały stockowe kable, które są chyba najgorsze na rynku. Podobnie niesprecyzowany dźwięk miałem na stereo przy głośnikowych Cordialach 10zł/m, na Tellurium Q Ultra Blue scena się odpowiednio poukładała.

Zapraszam

Sprzedane