Beyerdynamic Fanklub Beyerdynamic

[saudio]

Soundman kończ Waść ... i pisz co kupujesz 

[Soundman1200]

Już nie muszę nic kupować....wspaniały stan..i trochę dziwnie jakoś

 

[saudio]

Nie dasz rady

[Soundman1200]

Zachciało mi się umyć pady Amiron, bo mocno pot wchłaniają co nieładnie wygląda i nie tylko...he,he.

Okazało się przy okazji że Beyerdynamic coś nowego zastosował w sprawie montażu padów oraz sposobie usztywnienia drivera...no wreszcie po tylu latach

Koniec z koszmarnym krążkiem plastikowym gdzie chwila nieuwagi i śrubokręt mógł uszkodzić driver, nawet w topowych T1 stosowany....brrr.

Ale by nie było za łatwo, to w końcu Beyer, otrzymujemy inne przeszkody...

Teraz pady wkładamy na krążek plastiku który można wyjąć ,jest on też dodatkowym dystansem zwiększającym odległość od drivera,pady są same z siebie niskie.

Krążek wyjąć dość łatwo, trzyma się w 4 miejscach , tu nowa ciekawostka do drivera dostęp broni sporo grubszy i znajdujący się przy ściankach muszli okrąg z plastiku.

Jak go usunąć nawet nie próbowałem..chyba znowu śrubokręt....

Jednak teraz to solidna sprawa,nic nawet się nie rusza ,bardzo szczelnie dociska driver....wielki plus.

Po umyciu i wysuszeniu padów okazało się że próba założenia padów na te krążki już założone na muszle jest niemal niewykonalna.

Zastosowano pod padami  materiał folio podobny ,śliski strasznie, próby założenia padów były dla mnie bezowocne...

Na szczęście po wyjęciu krążków założenie padów jest sporo łatwiejsze ale nadal dosyć trudne, wymaga cierpliwości....

Dodatkowo te krążki wcisnąć w muszle to też nie w kij dmuchał....są cztery miejsca wcisku i trzeba idealnie je trafić,przeszkadza w tym materiał przeciwkurzowy....

Nie wiem czy kobieta by dała radę docisnąć krążki do muszli,wymaga to dużej siły...ufff.

Ach ten Beyerdynamic....tęsknię za prostotą zakładania w starych Denonach..przekręcasz i już.

Co ciekawe pady mają pod spodem tylko 4 dziurki w folii zrobione, jakże inaczej od innych padów Beyera...

Kilka zdjęć poglądowych dla potomnych.

 

[mikla]

W moich 1990 jest taki sam system zakładania padów. Na filmikach wydawało się to proste, ale rzeczywiście trzeba uzbroić się w cierpliwość.

[Karmazynowy]

Eh i po co to tak komplikować. Tyle słuchawek przerobiłem, często to jest tak niepotrzebnie zawinięte, nie wiadomo po co. A potem dostajesz B&W P7 gdzie wymiana sciągnięcie/założenie padów zajmuje pół sekundy. Genialny patent.

[kommel]

Albo mh40

[nsk]

@Karmazynowy Ja odnoszę wrażenie, że sami jesteśmy sobie winni. Tak samo wygląda kupno elektroniki, ma być ciężkie, dużo użytych elementów, klient ma widzieć za co płaci, a często efekt jest odwrotny. Proste, praktyczne słuchawki nie wyróżniają się niczym.

[saudio]

Zakładanie padów jest banalnie proste wymaga tylko skupienia i nie trzeba krążka wyjmować.
Precyzyjne przekręcenie dookoła i już.

[Soundman1200]

Już wiem komu wyślę Amirony następnym razem z prośbą o założenie padów...he,he,żartowałem.

Wiadomo kto ma zgrabne ręce to sobie poradzi, ja mam już ręce robola,grube paluchy, to się męczę...

[Gość]

Chodzą za mną Beyerki DT990/880...
Kiedyś urzekło mnie połączenie Aune T1 (1. rewizja) z DT990 Pro, no bajka, w ciężkim graniu mistrzostwo. Ostatnio dochodzę do wniosku, że przydałoby mi się jednak jakieś domowe otwarte słuchawki kupić.
Czym się tak z grubsza dźwiękowo DT880 od DT990 różni? Wiem tyle, ze jedne półotwarte, drugie otwarte

Spytam też o napęd, bo z laptopa ciężko - dla 250 i 600-omowych wersji jakie są najtańsze sensowne DAC/AMPy? Tylko lapka mam, jakieś combo USB potrzebne.

Gdzieś tam po drodze planuję kupić gitarę basową do nauki, więc i słuchawki bym w piec wpinał, by sąsiadom nie przeszkadzać.

[Chcheckitout]

Dnia 10.09.2017 o 10:51, bachankas napisał:

Chodzą za mną Beyerki DT990/880...
Kiedyś urzekło mnie połączenie Aune T1 (1. rewizja) z DT990 Pro, no bajka, w ciężkim graniu mistrzostwo. Ostatnio dochodzę do wniosku, że przydałoby mi się jednak jakieś domowe otwarte słuchawki kupić.
Czym się tak z grubsza dźwiękowo DT880 od DT990 różni? Wiem tyle, ze jedne półotwarte, drugie otwarte

Spytam też o napęd, bo z laptopa ciężko - dla 250 i 600-omowych wersji jakie są najtańsze sensowne DAC/AMPy? Tylko lapka mam, jakieś combo USB potrzebne.

Gdzieś tam po drodze planuję kupić gitarę basową do nauki, więc i słuchawki bym w piec wpinał, by sąsiadom nie przeszkadzać.

 

Cięższe czyli metal ? rock ? 

 

Sam chyba sobie sprawię którąś z wersji ale sam nie wiem jeszcze, bo jest tyle tego.

 

Które będą najszybsze i miały ciut więcej dołu ? Muzyka drum & bass

[Gość]

Generalnie im więcej czytam, tym bardziej na 990-tki jestem nastawiony, boję się zbytniej żylety i analizy w 880-tkach.
Na amazonie niemieckim Pro i Edition są w tej samej cenie. Edition znacznie ładniejsze. Ale jakieś różnice w brzmieniu znaczące?

Dołu na pewno więcej w DT990, wersja "oporowa" zależy od tego, czym je napędzisz, bo do 600-omowych to już coś naprawdę przyzwoitego potrzeba.
https://support.beyerdynamic.com/hc/en-us/articles/201451831-What-is-the-difference-between-Pro-and-Edition-models-of-DT-770-DT-880-and-DT-990-

Z tego też wynika, że Edyszyn mają ogólnie mniejszy docisk niż Pro.

EDIT: Nervosa zaatakowała konkretnie. DT990 Edition on the way.

Edytowane 12 Września 2017 przez Gość

[Soundman1200]

990pro sporo mocniejszy bas, ciemniejsze, mniejsza scena, bliżej wokal od 990E ,zwłaszcza 600ohm.

Za to 990pro przyjemniejsze w odbiorze będą , mniej ostre na górze.

990E 600ohm potrafią być sybilizujące na górze, zwłaszcza w ostrzejszych kawałkach, jak metal lub rock.

Za to największa scena i napowietrzenie, lekkie i zwiewne, basik fajnie sprężysty i szybki.

Jak masz dobry tor to bierz DT990 600ohm ,jak byle co to bezpieczniej 990pro.

Ewentualnie 990E 32ohm jak mają być pod komórkę/ mp3 playera.

[snuffdbko]

DT990 PRO ciemniejsze i mniej ostre? IMO znacznie jaśniejsze i ostrzejsze od DT990 Edition (zarówno w wersji 32 Ohm, jak i 600 Ohm). Porównanie bezpośrednie oczywiście.

[Soundman1200]

No to ciekawe...ale ja słuchałem tylko na Essence ST....

990pro ciemne i mało scenowe ,wokal tuż przed nosem, bardzo mi się to podobało...

Przyjemne i gładkie na górze, gdzie 990 E600ohm jasne i chudsze, ostrawe ,sybilizujące....

Ot jak to się różnie odbiera to samo,choć słyszałem że co model 990pro to inaczej grający jest...

[Gość]

@Soundman1200 ja 250-omowe Edition zamówiłem, głównie mniejszy docisk do głowy mnie przekonał

[Soundman1200]

Godzinę temu, bachankas napisał:

@Soundman1200 ja 250-omowe Edition zamówiłem, głównie mniejszy docisk do głowy mnie przekonał

No i super wybór, dla mnie najbardziej przyjemna wersja Edition, takie akuratne...mógłbym z nimi żyć.

Takie słabsze Amirony co teraz mam

[Gość]

Teraz, Soundman1200 napisał:

No i super wybór, dla mnie najbardziej przyjemna wersja Edition, takie akuratne...mógłbym z nimi żyć.

Takie słabsze Amirony co teraz mam

A jaki najtańszy DAC/AMP do nich polecasz? Jutro przyjdą, a w akademiku tylko laptop i M1, więc póki co mogę je wygrzewać i niewiele więcej

[Soundman1200]

Jak laptop to fajny wybór są te Dragonflay Red lub Black, zależy ile mamy kasy. Black już za 350 można kupić.

http://allegro.pl/audioquest-dragonfly-black-przetwornik-dac-nowosc-i6746253021.html

 

A jak coś lepszego to wiadomo z expressivo lampowcem fajnie grają Beyery.

Dobry wybór to też Aune X1s.

http://allegro.pl/aune-x1s-dac-wzmacniacz-sluchawkowy-gwarancja-i6956087751.html

[Gość]

Z DACem raczej "im taniej, tym lepiej", nie planuję upgrade'ów itd. więc nie potrzebuję więcej niż synergii i napędzenia 990-tek.
Przyznam, że te małe pypcie USB (DragonFly) przyciągają byciem pypciem USB - zabiorę to wszędzie.

A Fiio E10K z tym zagra, używki w bardzo fajnych cenach widzę.

[snuffdbko]

Spróbuj poczyhać w komisie na Geek Out 450.

[second]

@bachankas mi 990dt pro 250ohm grały z Fiio e10k całkiem przyzwoicie, jakościowo było o niebo lepiej niż chociażby z taczki 4g  z niczym innym zaś ich nie słuchałem, więc chociażby do DragonFly nie mam porównania

[Jaworrr]

DFB na pewno je pociągnie, mam DT770 250ohm i idą z niego na ok 25% mocy. 

[Gość]

Jutro przyjdą, sprawdzę czy z M1 będzie ok (czytaj: można dużo lepiej, ale słuchable) czy nie. Jak będzie bida z M1, to zainwestuję w DragonFly. Jak M1 sprawdzi się tymczasowo, to ne Geeka zapoluję w ramach prezentu na gwiazdkę wczesnego, Takie maluchy USB najwygodniejsze będą.