Skocz do zawartości

Ranking

Popularna zawartość

Treść z najwyższą reputacją w 20.04.2018 uwzględniając wszystkie działy

  1. Wywiązała się dyskusja w jednym z wątków na temat kto ile khz słyszy tak że można w sumie o tym pogadać. Wyjść możemy od poniższego opracowania. Od razu zaznaczam że nie jest to moja praca i nie przywłaszczam sobie autorstwa. Nie znam też oryginalnego źródła bo ten sam tekst zamieszczony jest na wykopie, audiostereo, onecie a fragmenty cytowane są w wielu miejscach. Jakieś tam podstawy mamy, od siebie dodam że jak pójdziecie do lekarza to prawdopodobnie zmierzą Wam słuch tylko do 10khz bo dopiero niesłyszalność 8hkz traktowana jest jako medyczna przypadłość z którą trzeba coś zrobić bo będzie problem z komunikacją werbalną. Pomijając naturalną utratę słuchu z którą nic nie możemy zrobić musimy zwrócić uwagę że ten proces możemy przyśpieszyć i to bardzo szybko. Utrata słuchu związana jest z natężeniem dźwięku w stosunku do czasu na który jesteśmy na niego wystawieni. Na początek w decybelach przykłady co ma jaką głośność: Natężenie dźwięku i poziom hałasu: 10 dB oddech, szept 20 dB szum liści 35 dB cicha muzyka 45 - 50 dB rozmowa 55 dB suszarka 60 dB odkurzacz 70 - 80 dB samochód osobowy 85 dB klakson 85 - 95 dB samochód ciężarowy 95 dB ruchliwa ulica 100 dB młot pneumatyczny, pociąg 110 dB motocykl bez tłumika 120 dB bardzo głośna muzyka (np. w dyskotece) 130 - 140 samolot odrzutowy 170 dB rakieta kosmiczna Za maksymalną bezpieczną wartość uznaje się 85 decybeli, powyżej w zależności jak długo spędzamy czasu następuje już stopniowe lub natychmiastowe bezpowrotne uszkodzenie słuchu i przedstawia się to tak: ciągła głośność - czas 85db - 8 godzin 88db - 4 godziny 91db - 1 godzina 94db - 30 minut 97db - 15 minut 100db - 7,5 minuty 103db - 4 minuty 106db - 2 minuty 112db - 1 minuta 115db - 30 sekund Próg bólu określony jest na 120db przy którym odczuwalny jest już fizyczny ból. Nie ma to znaczenia czy słuchacie na słuchawkach dokanałowych, nausznych, zamkniętych, otwartych czy głośnikach. Jeśli przekraczacie ilość decybeli w czasie to uszkadzacie sobie słuch. Od siebie dodam że muzyki słucham na słuchawkach od jakichś 20 lat z czego dokanałowych od jakichś 15 lat. Mam obecnie ponad 30 lat i słyszę 15khz (testowane na słuchawkach których zakres producent podaje od 5hz do 22khz z komputera i odtwarzacza przenośnego). Co do głośności z jaką słucham muzyki to postanowiłem to sprawdzić bardzo "naukowo" i użyłem aplikacji Sound Meter na Androida, mierząc telefonem głośność w biurze, na ulicy i tramwaju dawało mi to dane pokrywające się z danymi które można znaleźć w internecie w takich miejscach i zmierzyło mi: Ciche biuro - 45db Tramwaj - 75db Ruchliwa ulica - 90db Przyłożyłem słuchawkę dokanałową bezpośrednio do dziurki mikrofonu i docisnąłem ją aby uszczelnić połączenie. Wyszło mi że normalna głośnośc na której zazwyczaj słucham to 65-70db a bardzo głośno to dla mnie 75-80db. Jak podkręciłem do maksymalnej bezpiecznej granicy 85db i wsadziłem do ucha to uważam że da się tak słuchać ale nie więcej niż kilkanaście minut bo jest to dla mnie zwyczajnie męczące.
    9 punktów
  2. Zakupy zrobione już jakiś czas temu 1. Earstream DAC (zasilanie bateryjne) - czarna skrzynka, niepozorna ale jakże praktyczna i świetna jakościowo. Więcej info będzie niebawem w odpowiednim wątku. 2. Kabel coaxial SPDIF, również produkcji @majkela. Kto nie wierzy, że kable cyfrowe robią różnicę, polecam spróbować. Na zdjęciu mój stacjonarny zestaw przenośny w pełnej krasie. Gniazdko 230V mi niepotrzebne (przynajmniej przez jakieś 50 godzin). 3. Last but not least, Brainwavz HM5 - dowód na to, że dla wysokiej jakości produktu nie ma potrzeby wydawać zaraz grubych tysięcy PLNów. Łapią bardzo dobrą synergię z Ibasso DX200, będą mi dzielnie towarzyszyć na nadchodzących licznych wyjazdach. Bardzo pozytywne zaskoczenie. Szalone to hobby. Ale daje za to wiele frajdy
    9 punktów
  3. Kiedyś je hajpowałem, a dziś sam uległem hajpowi. Trochę na usprawiedliwienie, wiedziałem, że kiedyś do nich wrócę. Pierwsze duże słuchawki pewnie od dwóch lat. Zobaczymy jak zagrają ze smartfona
    8 punktów
  4. Jednak nie wytrzymałem i skoro cena była dobra to "zaszalałem". Kolekcja od FiiO rośnie.
    7 punktów
  5. oh boy może będą warte melony za kilka lat @audionanik przyznaj się, ile % masz od mojego zakupu?
    5 punktów
  6. A jak ktoś nie ma EQ to pady w słuchawkach zasłonić ręcznikiem i założyć wiadro na głowę.
    4 punkty
  7. To i ja dołączam ponownie do grona nocnych słuchawek. Jakiś czas temu puściłem w świat hawki, a wczoraj zawitały do mnie owle. Niestety dopiero w niedzielę się do nich dobiorę
    4 punkty
  8. W przyszłym tygodniu premiera nowego urządzenia od xDuoo a mianowicie XQ-23 Z wyglądu i głównego zastosowania to receiver BT z przetwornikiem DAC, mogącym także służyć jako USB DAC Na pokładzie całkiem ciekawie: Układ dac to Wolfson WM8955 BT, to brytyjski CSR8670 - BT4.1 z aptX Mikrofon z redukcją szumów CVC Obudowa ze stopu aluminium, cięcie CNC Czas pracy na baterii: ok 5h Moc na wyjściu: 32mW przy 32ohm Wielkich nauszników nie wysterujemy ale jako dodatek portable do kieszeni może się sprawdzić. Cena oficjalna: 48 USD lol
    3 punkty
  9. Ahh, aż mi się stare czasy po takich wpisach przypominają, jeszcze tylko na Hibiego czekamy! Super słuchaweczki te NH, dzięki którym forum odżywa chociaż w jednym temacie!
    3 punkty
  10. Jak ktoś chce sobie zasymulować brzmienie hawków to podaje ustawienia equalizera: wysokie -10db średnie -5db niskie +10db Potem doinstalować jakieś DSP do foobara typu Dolby Headphone i odpalić reverb.
    3 punkty
  11. Coś postaramy się zorganizować wspólnie w najbliższym czasie.Specyfikacja i kilka grafik, gdzie widać m.in. jakie to w rzeczywistości maleństwo (porównanie z M1).
    3 punkty
  12. Star II właśnie siedzą w moich uszach, więc mała notka przed snem. Bardzo wygodne, przyjemne w dotyku i mniejsze niż myślałem. Dźwięk naturalny z delikatnym przyciemnieniem, świetną holografią, mocno zarysowaną głębią i wokalami wychodzącymi do słuchacza. Mimo że góra wyrazista i złożona, to Shozy w ogóle nie wykazują chęci do sypania sybilantami. Bas schodzi nisko, jest zwarty i wyrównany. Co mnie miło zaskoczyło, to wybrzmiewanie instrumentów, chowające armaturowy rodowód słuchawek. Jakieś minusy? Dół jest trochę za miękki jak na mój gust, mimo że ilościowo mi się podoba, no i czasami za bardzo czuć to przyciemnienie. Shozy wszystko podaje ładnie i przejrzyście, ale brakuje mi tu jakiejś ułańskiej fantazji, by czasami rozwalał głowę na szybszym metalu. Za to Loreena McKennitt czy klasyka, to już sama przyjemność. Człowiek zamyka oczy i odpływa.
    3 punkty
  13. Kupiłem je kilka miesięcy temu od kolegi Niemca, który to kupił je trzy lata temu bezpośrednio od Harmana. Jest dowód zakupu, 100% oryginał. Stan dobry +, jakieś mikroryski na kopułkach. Komplet sklepowy, akcesoria, pudło, plus jakieś moje ulubione tipsy gratis. Najlepsze hybrydy jakie znam, bez względu na cenę. A ta jest wyjątkowo przyjazna [emoji4] Potężny, ale trzymany w ryzach i schodzący nisko bas. Bliska, naturalna, lekko rozjaśniona średnica i super detal ma górze. Holografia na najwyższym poziomie, a scena bardzo dobra zarówno na szerokość jak i w głąb. To zdarza się rzadko, nawet w dużo droższych konstrukcjach. Całość za to dobrze poukładana, pierwsze hybrydy od bardzo dawna, przy których nie czułem sztuczności armatur.
    2 punkty
  14. Nowa wersja DAC-a miniaturki od Zorloo. Jest szał? ZuperDAC-S to najnowsze wcielenie miniaturowego przetwornika Zorloo. Nowa wersja ma jeszcze mniejsze gabaryty, posiada wymienne interkonekty cyfrowe i działa w oparciu o 24-bitowy układ Sabre ES9018Q2C. Warto wydać 69 dolarów? Doceniłem pierwszego ZuperDAC-a, czyli mały przetwornik ufundowany na portalu crowdfundingowym Indiegogo. Poprzednik był zamknięty w obudowie wielkości pendrive’a z wtykiem USB typu A. Nowa konstrukcja jest mniejsza, posiada regulację głośności oraz gniazdo micro USB, więc jest lepiej przystosowana do smartfonów. W czasach agonii wyjścia słuchawkowego w smartfonach takie rozwiązanie może być strzałem w dziesiątkę, szczególnie jeśli ktoś nie ufa interfejsowi Bluetooth. https://kropka.audio/test/wzmacniacze/zorloo-zuperdac-s-recenzja/
    2 punkty
  15. Rozwiewając wątpliwości cenowe. Oficjalnie to są okolice 400-420 USD, nie mniej jednak to są cały czas pierwsze małe partie i chwili obecnej nie dostępne są u producenta. Jeżeli będą dostępne to cena oficjalna w PL będzie na podobnym poziomie co w Chinach a forumowicze będą mogli liczyć na dodatkowy off oczywiście.
    2 punkty
  16. Jak się ma dostęp do wody i tlenu to na pewno.
    2 punkty
  17. Powiem szczerze że zgłębiałem temat jakiś czas temu i nie ma żadnych badań czy dowodów na to że któreś są bardziej lub mniej szkodliwe. Jedyne co można znaleźć to że słuchawki ogólnie są niebezpieczne bo pozwalają bezkarnie słuchać głośniej niż byśmy to robili z głośników. Sprawa rozchodzi się o to że możesz sobie ustawić 100 decybeli na słuchawkach i nikt Ci nie zabroni natomiast 100db na głośnikach oznacza że słuchają z Tobą wszyscy sąsiedzi a domownicy muszą Ci wrzeszczeć do ucha abyś ściszył. Powiem więcej, aparaty słuchowe które mają poprawić komfort życia a nie pogłębiać schorzenie to są w zasadzie też słuchawki dokanałowe. Słuchawki typu custom szczelnie wypełniające ucho też powstały dla muzyków właśnie po to aby nie tracili słuchu podczas koncertów.
    2 punkty
  18. Ile ma siostra lat? Wiek ma tu największe znaczenie. Ja mam 49, żona jest 10 lat młodsza, więc ja jestem w normie, a ona znacznie powyżej. to za zakup, bo normalne wyszli. Co do profitów, to w nagrodę zaproponowano mi dwutygodniowy czas oczekiwania na kabel od AQ po zadatku, z prolongatą do ŚWIĘTEGO KIEDYŚ TAM W PRZYSZŁOŚCI, tak więc nie w kij dmuchał! Hajp mi na rękę jest, bo se dokupię w komisie drugą parę na zapas (skoro mają zakończyć produkcję [?]). @Spawn, dzięki przekażę żonie. Ja uważam, że określenie "niezłe" to za mało w stosunku do hołków. Wg mnie są wybitne. Trudno mi tu argumentować; podobnie jak przekonywać do jakiegoś arcydzieła, które choć wysokiej próby, nie leży w guście oponenta. Na dokładkę mam skłonności do wymądrzania się, wyzłośliwiania i lekkiego dymienia na forum - to nie ułatwia sprawy, ponieważ i Ty cięty jęzor masz. Masz też sporo racji mówiąc o wadach hawków (ale nie do końca, bo trochę przesadzasz), więc jestem trochę w dupie. Mam jednak nadzieję, że kiedyś poświęcisz im więcej uwagi, dobrej woli i może otworzysz się na ich sposób prezentacji, a w konsekwencji - tuszę - docenisz (grado to zła analogia - zbyt pojechane i te zniekształcenia!). Słusznie. Ha ha, Hibi czai się do skoku ukryty. Czekamy, będzie weselej.
    2 punkty
  19. Dobrze dobrze, całe forum się obkupi, to w komisie po 5 stówek będą latać. ^^
    2 punkty
  20. Dokładna liczba godzin wygrzewania to ponoć 264, chociaż znawcy tematu po wielu badaniach skłaniają się raczej ku 271.
    2 punkty
  21. Hawki w końcu wychodzą ze studni po dłuugim wygrzewaniu, może nie całkowicie ale jednak. To co opisał Spawn to klasyczny opis jak one grają z pudełka, pojawiał się taki w tym długim wątku już kilkukrotnie. Ja sam nie lubię jak dźwięk się zlewa i zlepia i gdyby moje Hawki to robiły, to bym ich nie miał. No a że są gęste i intensywne to już ich urok taki.
    2 punkty
  22. Jakiś miesiąc temu kupiłam Shure SRH840. Mają świetny wokal. Całościowo bardzo równe słuchawki, szczegółowe, dobre zejście basu. Dają frajdę ze słuchania wszystkiego, od cięższych brzmień do jazzu. Nowe trzeba wygrzać, bo prosto z pudełka brzmią nieciekawie. W nich nie trzeba z niczego rezygnować - jest bliski piękny wokal, jest bas i czytelna średnica. Wysokie nie kłują. Odkąd je kupiłam zakładam je częściej od K702 - te zostawiam na naprawdę dobre jazzowe realizacje i klasykę.
    2 punkty
  23. Słuchałem niezbyt długo więc to nie jest jakaś super dogłębna analiza tym bardziej że trzeba parę minut ich słuchać zanim się człowiek przyzwyczai do nich. Spodziewałem się że Hawki będą ciemne więc specjalnie słuchałem wcześniej troche na Campfire Vega które też są ciemniejsze żeby nie mieć jakiejś mega różnicy. No i tak Nighthawki są ciemne i oparte na basowym fundamencie ale myśle że lepiej powiedzieć NIGHTHAWKI HAWKI hawki hawki hawki ECHO echo echo HAWKI hawki hawki....... Słuchając na Hawkach dostajemy brzmienie niezbyt dużej sali koncertowej, niestety sali o akustyce studni. Pierwsze nuty są ok potem się już to zaczyna troche zlewać i dudnić przy szybszych numerach, np soundtrack Zimmera z Man of Steel, kawałek Oil Rig niestety dudni. W niektórych nagraniach to słychać bardziej w innych wcale lub mało. Nie wiem czy to bas luźny czy to te słynne Hawkowe pogłosy. Wytykanie jakichś tam odbić na krańcach przestrzeni w HD800 to małe miki przy tym co się dzieje w Hawkach. To co jest fajne to wyższa średnica która jest dociążona, nieco pogrubiona i sprawia wrażenie analogowo-lampowo naturalnej. Nie ma przeostrzeń ani jaskrawości. Może to czarować, damski wokal jest niezły ale problem znowu pojawia się jak taka Amber Rubarth czy Janis Ian wchodzi na wyższe oktawy. W hawkach tego nie czuć, zostają w niższej tonacji. Sama góra typu cymbałki, werbel, saksofon - no gdzieś tam są ale troche tępe i bez życia. Słabo oddają delikatne niuanse które są poza wąskim zakresem na średnicy. Przestrzeń tylko ok, bez szału, dokanałowe Vegi mają ją tylko trochę mniejszą. No ogólnie to ciemne dziady są i ten bas też im nie pomaga. Może i można wejść w ten lepki i ciemny klimat tak jak oczy muszą przyzwyczaić się do mroku ale trzeba by posłuchać dłużej i bez porównywania do innych bo czar pryśnie. Polecam przygotować sobie też fotel bujany, ciepłe bambosze i kakao bo to raczej na odsłuchy na leniwe i senne popołudnie, bez ekscytacji. Nigthowle o dziwo nie mają tego co zrobił Beyer w T5P czy Mr Speakers w Aeonach czyli nie zamknięto na pałe przetwornika tak że nie może złapać oddechu i zostaje kartonowa wydmuszka i kompresja dynamiki. Nie, tutaj tego nie ma, brzmienie i tembr jak najbardziej ok i szczerze mówiąc nawet przestrzennie robią lepsze wrażenie niż pół otwarte Hawki. Generalnie jest bliżej, jaśniej, równiej, mniej najniższego basu, bez echa. Niestety nie ma też tej czarującej średnicy w Hawków. Są to bardzo spoko grające słuchawki, kapci nie zrzucają ale obstawiam że jak by tak porównać łeb w łeb to prawdopodobnie lepsze niż Meze99, Oppo Pm-3 a już napewno niż T5P i Aeony. Bardzo spoko słuchawki, jakby dorzucić im średnice z Hawków to mogło by być naprawdę COŚ. Ja osobiście dalej uważam że jeśli chodzi o zamknięte słuchawki z izolacją to lepiej grają dokanałówki od nausznych. Vegi też są ciemne ale mniej niż Hawki, też mają na swój sposób czarujacą średnice bez wyostrzeń do tego są dobrze rozciągnięte nie natarczywe wysokie tony, bas ma mocniejszego kopa i jest znacznie lepiej kontrolowany, jest większa rozdzielczość, lepsze oddanie niuansów i przejrzystość, przestrzeń jest trochę mniejsza ale za to nie ma echa. Niestety w tym momencie są 3 razy droższe od Hawków i Owli :\ Co do porównywania Hawków do Staxów to bym powiedział że to tak jak porównać dzień do nocy. Dwa różne światy i nawet sie nie podejmuje bo to co będzie plusem dla wielbiciela hawków będzie minusem dla wielbiciela staxów
    2 punkty
  24. Cześć. Szukam sprzętów pod metal, elektronikę głównie. Po pomysłach forumowiczów i nakreśleniu mniej więcej rozkładu przyszłych zakupów stwierdzam, że na pierwszy ogień chciałbym kupić jakiś DAC/wzmacniacz. Czy ktoś miał może szansę porównać któreś z tych sprzętów? Aktualnie mam na oku: Sabaj DA3 Dragonfly Red ifi audio nano idsd black label xduoo ta-01 Może jeszcze jakieś propozycje? Pierwsze dwa plusują dużą mobilnością, ale skłaniał bym się chyba ku większym konstrukcjom ze względu na większy zapas mocy. Obecnie zostanę przy BossHifi B8, pewnie sprawdzę też HD380pro. Słuchawek do zakupu nie mam ostatecznie wybranych, być może będą to DT 150, może sonorousy III a może jeszcze coś innego. Może kiedyś też uda się znaleźć warunki na zakup i używanie DT 990.
    1 punkt
  25. Bigmarasa polecać nie trzeba, mimo to zdecydowanie polecę. Kupiłem Spiral Doty i nawet taki drobiazg obsłużył z pełną orientacją na klienta.
    1 punkt
  26. Zawsze w tym wszystkim jest cena. Posiadam X1s oraz ALC1150 w lepszej mobo i cały czas się zastanawiam czy różnica w brzmieniu warta jest pieniędzy za X1s.
    1 punkt
  27. Spójrzcie koledzy na wykresy odpowiedzi większości słuchawek na sygnał prostokątny - jakie tam są szpile i piki - brrrr... Imo takie strzały w ucho nie są obojętne dla kondycji słuchu, a wielu pewnie je odbiera jako odpowiedni „nerw”, agresje, szybkość, nasycenie fakturę, wincy dźwięku itp. Mnie to wykrzywia i marszczy mi gębę, męczy zwyczajnie słuch. Te same wykresy hawkow, to poezja, nie widziałem tak dobrych kwadratów w innych; to stąd ich gładkie naturalne brzmienie oraz odpoczynek dla uszu po borowaniu w mózgu innymi nausznikami.
    1 punkt
  28. To jest podana impedancja wyjściowa - tytuł "podrozdziału" to Output, czyli mówi o wyjściu, a nie o jego obciążaniu. Napisaliby przecież Load Impedance, gdyby o to chodziło. Zresztą producent zakłada, że do wyjść liniowych podłączane będzie obciążenie liniowe, a to ma z reguły co najmniej 5kΩ. Te 100 omów jest po to, żeby chronić op-ampa np. przed zwalonymi kablami, w których np. robi się zwarcie. Tak więc 32 omy żadnej krzywdy temu JRC nie wyrządzi, bo on ma na tyle małą wydajność prądową, że się przez te układowe 100 omów dodatkowo nie usmaży.
    1 punkt
  29. Nie specjalnie. WM1A to zupełnie inna półka, jeżeli chodzi o jakość dźwięku, ale z drugiej strony dużo większa wybredność co do słuchawek. X grał dobrze ze wszystkim co do niego podpiąłem. WM1A grał albo wybitnie albo średnio. Tonalność też inna - WM1A jest jaśniejszy, neutralniejszy, ma zdecydowanie lepszy bas o innej charakterystyce, podobnie z górą. Średnica też inna - X jest gładszy, bardziej zagęszczony i misowaty w średnicy. Najlepsza w WM1A jest scena, separacja i ułożenie dźwięku - czyli elementy w których X jest ok, ale nic specjalnego.
    1 punkt
  30. Moje badania ze stycznia tego roku . Co z tego że w normie jak słyszę tylko do 13khz
    1 punkt
  31. Aune X1s, amp spokojnie napędza HD650 i DT990, jako dac też bardzo ok.
    1 punkt
  32. 1 punkt
  33. 1 punkt
  34. Z head-fi: "Hello AudioQuest Dealer, After much thought and discussion, AQ is leaving the headphone category and will stop production of the NightHawk and NightOwl headphones. These have been very popular, and we have sold tens of thousands of pairs, but to fully develop the range would take all our efforts away from our cable business, which is why we are all here in the first place! Therefore, once we have sold out existing stocks we will not be ordering more from the factory. This will be sad news for many of you, and we are very grateful for all of the effort that you put into making these a global success for AudioQuest. The reviews and dealer acceptance have been fantastic, which only makes the next stage easier for us all: we now have an opportunity for you all to take part in a great sell-out action!" Spieszcie się kochać jastrzębie, tak szybko odlatują.
    1 punkt
  35. Zostaw sobie na piecyku, niech sobie pograją, na niedzielę jeszcze nie będą gotowe ale do 300h będzie już bliżej. Producent podaje 150, ale lepiej więcej, przegrzać się nie da
    1 punkt
  36. Nie rozumiem również opisów w stylu "są mało szczegółowe" "nie do analizowania muzyki raczej" "nie do delektowania się niuansami" itp
    1 punkt
  37. Maaasz u mnie PLUS ! Za doki FiiO FH-1 ! @maciux jest szybki jak Han Solo w Sokole Millennium !
    1 punkt
  38. Mniejsze od KZ. O ile w tych pół godziny już wywoływał u mnie dyskomfort, w Shozy posiedziałem trzy i nie straciły komfortu. Później postaram się zrobić jakąś porównawczą fotkę.
    1 punkt
  39. No playerek wygląda zacnie. O ile tak gra to chyba się skuszę. A ten preorder to gdzie będzie ? EDIT: i ten clips, wspomnienia wracają
    1 punkt
  40. Od Audeo, to góra jest o wiele lepiej wyczuwalna. Za przyciemnienie robi ten dołek na przełomie średnich i wysokich, ale przy odsłuchu wydaje się on mniejszy niż na wykresie. Ogólnie Gwiazdki wydają się być strojone w bezpieczny sposób, by nie atakowały górą i basem. Przy czym słabe nagrania od razu są obnażane. No i to pierwsze odsłuchy - może się zmienić
    1 punkt
  41. @Mayster liczymy na ciebie
    1 punkt
  42. Witam Szanownych Kolegów i Koleżanki (są?) w moim debiutanckim poście. Moja krótka historia trudnej miłości do Hawków Wszedłem posiadanie NightHawków ok.1,5 roku temu, potem odkryłem ten watek na niniejszym forum, gdy miał chyba kilkadziesiąt postów. Po ich lekturze stwierdziłem że generalnie moje odczucia są zbliżone (ogólnie super, ale studnia i niekontrolowany bas itp). Poza tym jestem zbyt leniwy/zajęty/nie cierpę pisania na klawiaturze więc nie pisałem niczego. Jednak przemogłem się bo może będę miał coś od siebie do dodania konstruktywnego, ale o tym dalej. Hawki mi bardzo podpasowały brzmieniowo i oczarowały wręcz, jednak również doskwierał mi misiowaty nieco zbyt obfity bas, nieco studyjny (ale od studni niestety) pogłos. Stwierdziłem jednak że mają „to coś” i potencjał i że może warto dac im szansę i pod nie budować/modifikowac pomału tor. W miarę jak mój system audio pomału ewoluował, mankamenty Hawków coraz bardziej zanikały. Mam system typu Dac i słuchawkowiec zrobiony przez pewnego zdolnego młodego polskiego konstruktora, oba z lampami, więc na dobrą sprawę samymi lampami można bardzo łatwo dostroić Hawki (przynajmniej pod kątem basu), Jednak moje ulubione Mullardy E88CC tez maja go sporo i też misiowatego w dodatku, wiec było trochę trudniej. Dużą robotę zrobił m. innymi kabel sieciowy do daca. Swoją drogą poszczególne elementy toru i tak by ewoluowaly niezależnie od słuchawek, tak na marginesie. Żeby nie zanudzać i przechodząc do sedna powiem tylko tyle, ze pozostał ostatni frustrujący element – kabel słuchawkowy. Brzmieniowo było już dobrze, jednak po tym jak po raz kolejny mi się złamał w dwóch miejscach na raz, zdesperowany zacząlem myśleć nawet o Forzy Noir Hybrid bo to chyba jeszcze w miarę rokująca alternatywa, choć drogo (i nie słuchałem). Probowałem srebro od Jimmiego ale mimo że generalnie robił robotę to m.innymi magia srednicy nie ta... Mając w pamięci fajną charakterystykę mojego DACowego kabla sieciowego (super szczegółowość średnicy i wysokich, kontrola basu, ogólna melodyjność) poprosiłem jego konstruktora o zrobienie podobnego kabla do Hawków. Cenowo wychodzi ok. 50% ceny Forzy Noir Hybrid. Kabelka jeszcze nie mam Będę go miał jutro i przez weekend mam nadzieję go potestować i (wygrzać oczywiście). O wrażeniach nie omieszkam poinformować, nawet jeżeli okaże się że znowu kupa… Wtedy okaze się ze ponizej ceny Forzy moze sie po prostu nie da. Ten solid core audioquestowy jest bdb brzmieniowo jednak, pomijając mankamenty. Więc c.d.n.
    1 punkt
  43. T5p mowa o 2 generacji? Miałem je całkiem niedawno i pierwsze wrażenia u mnie były bardzo negatywne - właśnie kartonowe to brzmienie było, płaskie, bez wyrazu, o nieco karmelowej barwie, z sybilantami w niektórych utworach. Ale potem coraz bardziej mi się zaczynały podobać, szczególnie jak już pady dobrze się dopasowały do głowy. Również wygodne, za to o bardziej standardowej budowie niż Owle. Czy Owle zamulone? Hmm, trochę wyrazistości im może brakuje, dźwięk wydaje mi się lekko przydymiony i przy tym zmiękczony. Trochę mnie dzisiaj zaczęły denerwować pod tym względem, ale to bardziej jak zaczynałem próbować analizować ten ich dźwięk. Może nieco tylko wyblakłe? Są bezpieczne pod tym względem, że żadnej ostrości tu nie ma, ale w zależności od tego, do jakiego brzmienia ktoś jest przyzwyczajony i czego oczekuje, to może być też wada.
    1 punkt
  44. Si Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
    1 punkt
  45. Zaszalałem i oto jest, mój ci on "Cytrusek" 8-2 DAC.
    1 punkt
Ten Ranking jest ustawiony na Warszawa/GMT+02:00
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Zarejestruj się aby mieć większy dostęp do zasobów forum. Przeczytaj regulamin Warunki użytkowania i warunki prywatności związane z plikami cookie Polityka prywatności