Metal

[retter]

Thelema6 podobno udany lubiany album, dla mnie nijaki.

 

Spoko podoba się, fajnie.

[necrosinner]

Witam Grono Forumowe!

 

Nie znalazłem nigdzie w wątkach tego bandu z kraju tulipanów i innych wiatraków wiec się dzielę:

 

http://youtu.be/X0fLh9m1ctk

 

\m/

joł

Jak KONG to tylko dwójka i to tylko z sentymentu a może przez tą nikłą zawartość metalu w ... metalu. Brawo za ciągłość i spójność grania na każdej z ich płyt. Jakoś tak raz do roku "sprawdzam" sobie ich dokonania i tyle.

.

Natomiast co innego ich rówieśnicy, no skoro już byli w tym samym PEACEVILLE, Statek Głupców, gdzie ani jeden dźwięk nie jest przypadkowy a dokładnie przemyślany z bogactwem własnych unikalnych melodii i transu (to główne podobieństwo z KONG). Nie wiem dlaczego płyta omijana przez wszystkich redaktorów i recenzentów, może sami tego nie chcieli, to były inne czasy. Spokojnie można ich otagować jako PINK FLOYD, bardzo inteligentne granie.

Polecam ich wszystkie płyty i utwory. Tak na próbę:

oczywiście utwór nie przypadkowy

[Hajasz]

Ship Of Fools wyprzedzili epokę i dlatego chyba nie zostali zrozumieni. Piękne granie i tyle. W ich płytach można się rozmarzyć.

Ja ze swojej strony mogę jeszcze polecić jugosłowiański Tekton Motor Corporation, którzy nagrywali dla pododdziału Peaceville.

Wydali kapitalną płytę Human Race Ignition oraz Champions (tej nie słyszałem)

Inny bardzo ciekawy twór to zespół God Is L.S.D.i płyta Spirit Of Suicide.

Edytowane 30 Listopada 2014 przez Hajasz

[tybysh]

Ostatni raz słyszałem ich z dobre 5 lat temu, przypadkiem natrafiłem na YT i wg mnie nawet da się tego słuchać.

 

 

Edytowane 30 Listopada 2014 przez tybysh

[Paulie]

Ja ich znam już od jakichś ośmiu i dziwię się, jak mogłem tego słuchać. Chociaż w sumie nie, bo brzmienie typowo teenage-kuc friendly.

[Arthass]

http://youtu.be/XT1N6cXgGiA

[untilited]

ziomus wez to wylacz

[xul666]

Kolejny nowy singiel Sylosis:

 

http://www.kerrang.com/25341/sylosis-premiere-new-video-leech/

 

 

[dikoton]

dzięki temu tematowi poznałem wiele ciekawych pojedynczych kawałków, heh człowiek całe życie odkrywa coś nowego:D

[Bednaar]

Na co dzień słucham jazzu, ale dziś odkurzyłem sobie zespół mojej młodości

 

[Sajmon32]

Ode mnie ffdp, którego bardzo lubię słuchać

 

Primal fear

 

Klasyka czyli Rammstein

 

Trochę z innej beczki czyli Epica, która brzmi rewelacyjnie i jest o wiele ciekawsza od Nightwish czy lunatica

 

Mógłbym wymieniać w nieskończoność ale nie o to tu chodzi. Wspomniany wczesniej behemoth do mnie wcale nie trafia. Każdy ma swój gust i nie ma co o nim rozmawiać. Czasem lubię posłuchać Korpiklaani, którego niektórzy uznają za wiochę ale ja na to nie patrzę i będę dalej jej słuchał.

Edytowane 2 Grudnia 2014 przez down32

[Gość]

Zajęło mi to grubo ponad kilka lat, ale... wczoraj odpaliłem Tool - Lateralus. Matko kochana, rewelacyjnie grają! Tyle lat ignorancji...

Z takiej progresywnej zabawy jeszcze ostatni album Ihsahna mi siedzi

Ktoś poleci coś więcej w tych klimatach?
Coś w klimatach tego wyżej + albumy: Cynic - "Traced in Air" (ten zespół jest jedyny i niepowtarzalny, zwłaszcza ten album, ale może są chociaż ocierające się klimatem brzmienia) czy "Ghost Reveries" Opethu. Dosyć szerokie spektrum, ale generalnie chodzi mi o takie granie przyjemne, ale z wykopem, niekoniecznie zapychanie każdej pauzy tysiącem dźwięków.

[Gorionn]

Atheist i Coroner. Całe dyskografie. NIC się nie zbliża do tych dwóch ekip w tej materii.

[Arthass]

Raczej wątpię czy chodziło mu o ten typ proga.

Może Edge of Sanity, Agalloch, Katatonia, Swallow the Sun, Pain of Salvation, The Mars Volta, Anathema, Enslaved, Gojira, Bloodbath, Mastodon, Amorphis, Nevermore?

Edytowane 2 Grudnia 2014 przez Arthass

[Gorionn]

To najlepsza i właściwie jedyna opcja.

[Gość]

Ateistę znam, szukam czegoś "less heavy". Ostatnio w Rush wsiadłem i tak więcej progu niż lomotu mi się zachciało, na razie od nowa Tool poznaję i w tych klimatach num eksplorowal bardziej.

Edytowane 2 Grudnia 2014 przez Gość

[Arthass]

Less heavy powiadasz?

 

 

Bliżej Opeth warto posłuchać My Dying Bride

 

Edytowane 2 Grudnia 2014 przez Arthass

[necrosinner]

Jak RUSH to SIEGES EVEN - szczególnie druga ich płyta, choć pierwsza też jest niczego sobie, dalsze to jak kto lubi, dla mnie za "miałkie"

Mała próba jakby ktoś jeszcze nie znał:

Dosyć szerokie spektrum, ale generalnie chodzi mi o takie granie przyjemne, ale z wykopem, niekoniecznie zapychanie każdej pauzy tysiącem dźwięków.

Dopiero teraz to przeczytałem, na "Steps" każda nuta, melodia (a jest ich tu wręcz rekordowo) jest pozbawiona tego "cyfrowego/technicznego" matematycznego myślenia, tutaj te liczby po prostu płyną.

[Arthass]

Dobra, a pomijając "miałkie" klimaty polecam mimo wszystko posłuchać Pig Destroyer - Book Burner. Ta płyta miecie

 

http://youtu.be/6liRVCaonME

[Gość]

Raczej wątpię czy chodziło mu o ten typ proga.

Może Edge of Sanity, Agalloch, Katatonia, Swallow the Sun, Pain of Salvation, The Mars Volta, Anathema, Enslaved, Gojira, Bloodbath, Mastodon, Amorphis, Nevermore?

Edge of Sanity, Pain of Salvation, The Mars Volta do listy odsłuchań dodane.

Mastodon znam znam, od niedawna strasznie lubię ich.

Amorphis znam jeden album, też pora odkopać, podobnie z Nevermore.

Reszta może w późniejszym czasie.

 

Z Gojirą mam tak trochę na opak, niby fajnie, świeżo, ciężko grają, ale nigdy nie potrafiłem ich chłonąć, aż do czasu wydania wielbionego przeze mnie wyżej The Satanist Behemotha i tytułowego utworu, który właśnie mocno gojirowo brzmi. Od których albumów najlepiej iść, mając za punkt startowy ten utwór Adasia i spółki?

 

https://www.youtube.com/watch?v=r6EQIE74c8k

Edytowane 3 Grudnia 2014 przez Gość

[Paulie]

Ło, takie rzeczy w jednym worze. Szkoda czasu na Swallow the Sun, Amorphis i Nevermore, serio.

No i co jest progowego w Bloodbath? Xd

[Gość]

Ło, takie rzeczy w jednym worze. Szkoda czasu na Swallow the Sun, Amorphis i Nevermore, serio.

No i co jest progowego w Bloodbath? Xd

Nevermore trochę w prog odbił z czasem, Amorphis podobnie nie zawsze łoi i niszczy

Poza tym nikt tych wszystkich bandów nie wrzuca do jednej szuflady, prosiłem o mocno różnorodny zestaw i taki jest

[griffith]

Z progresywnego metalu polecam Soen (świetna nowa płyta), a jak coś spokojniejszego to Haken.

[necrosinner]

 

Ło, takie rzeczy w jednym worze. Szkoda czasu na Swallow the Sun, Amorphis i Nevermore, serio.

No i co jest progowego w Bloodbath? Xd

Nevermore trochę w prog odbił z czasem, Amorphis podobnie nie zawsze łoi i niszczy

Poza tym nikt tych wszystkich bandów nie wrzuca do jednej szuflady, prosiłem o mocno różnorodny zestaw i taki jest

to akurat świetnie zrobił PAN.THY.MONIUM

[Paulie]

Nie mogę się oderwać ostatnio.