Skocz do zawartości

O wszystkim i o niczym #2


Gość

Rekomendowane odpowiedzi

44 minuty temu, Jot R napisał:

Do tematu wewnętrznych wrócimy kiedy indziej, doczytam i być może będę mógł się odnieść.

"Mój ekspert" napisał, że wspiera m.in. WOT, w przeciwieństwie do PSW (więc nie wiem gdzie tu jeden worek) ze względu na koszty i raczej mierne efekty w przełożeniu na koszty.

Nie wiem jakie zdanie ma JKM, ale nie zdarzyło mi się do tej pory z nim zgodzić, więc nie wiem, czy tutaj będzie wyjątek.

Jeden żołnierz zawodowy jest wart tyle, co dziesięciu poborowych.

27 minut temu, micbud napisał:

no dokładnie, o wojnie też nie powinna być dozwolona tutaj dyskusja, bo to temat polityczny i wiadomo, jak się zawsze skończy.

Nie, wojna to tematyka militarna. :D

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 minut temu, majkel napisał:

Jeden żołnierz zawodowy jest wart tyle, co dziesięciu poborowych.

To jest to z JKM (który cytował Napoleona)? Czyli jak dobrze rozumiem, to tutaj się zgadzamy, że PSW jest bez sensu?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

skarbówka zbroi się od grudnia, od lipca dostanie nowe uprawnienia, budżet zipie tak ledwo że wydatki zaczęli odprowadzać w inną parę spodni i nawet przy zniesieniu opłaty maksymalnej za bilety do parków narodowych zaczynają gmerać, wszystkiego - w tym żywności - jest na rynku mniej niż przed 2021, nfz dla płatników nie ma miejsca, czasu i pieniędzy ale ten dodatkowy milion - dwa ludności która nie oszukujmy się, zostanie tu na stałe i przez przynajmniej kilka pierwszych miesięcy będzie netto biorcą świadczeń wszystkiego a której napływ został spowodowany najazdem / wojną (nie zamierzam się kłócić z autystami pokroju prezesa partii korwin dla których wojnę różni od najazdu formalne wypowiedzenie) na pewno nie będzie miał wpływu na nasze codzienne życie. podobnie "pożyczka" 4 mld pln uiszczona przez glapcia nbu wczoraj.

tl dr - ja nie wiem czy my mamy pieniądze i jestem przerażony powyższym (jako bezpośrednią konsekwencją agresji na ukrainę) równie mocno jak perspektywą agresji rosyjskiej na teren polski. podobnie jak konsekwencją będą podaż i ceny gazu na rynki zachodnie jakie zobaczymy za kilka tygodni, a które będą skutkami sankcji za to co się dzieje na wschodzie.

a są jeszcze inne sprawy typu jak potencjalne odłączenie rosji od swiftu wpłynie na system petrodolarowy, z którym przecież również nasz batatostan nie ma nic wspólnego.

 

Edytowane przez fero415
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a nie jest tak, że odcięcie od swift nic nie zmieni? Słyszałem, jak jakiś profesorek mówił, że swift jest tylko technicznym ułatwieniem płatności, dzięki któremu np. salda na kontach zmieniają się automatycznie podczas płacenia. Ale jest tyle innych możliwości realizacji płatności, że uwalenie swifta sprawi jedynie, że płacić będzie mniej wygodnie, ale nadal będzie to możliwe. Pytam, bo się nie znam.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niech mnie kto oświeci, @majkel, @audionanik? Czy mnie do WOT przyjmą? 1977 rocznik, po studiach zostałem przeniesiony do rezerwy, bez szkolenia, ale chyba z jakimś stopniem podoficerskim z automatu? Nie znam się na tym. Natomiast 5 miesiąc szlifuje formę, akurat to co jest w WOT na egzaminie, pompki, brzuszki, marszobieg - to bym zaliczył pewnie już  dziś, choć doczytałem, że miałbym na to 10 miesięcy. Na studiach byłem pacyfistą i lewakiem. Teraz nie jestem pacyfistą, bardzo żałuję, że szkolenie wojskowe mnie ominęło.  Jestem gotów do walki - po przeszkoleniu najchętniej… 

Edytowane przez manuelvetro
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 minut temu, micbud napisał:

a nie jest tak, że odcięcie od swift nic nie zmieni? Słyszałem, jak jakiś profesorek mówił, że swift jest tylko technicznym ułatwieniem płatności, dzięki któremu np. salda na kontach zmieniają się automatycznie podczas płacenia. Ale jest tyle innych możliwości realizacji płatności, że uwalenie swifta sprawi jedynie, że płacić będzie mniej wygodnie, ale nadal będzie to możliwe. Pytam, bo się nie znam.

W teorii powinno to ich zaboleć - Iran odcięty kilka lat temu bardzo mocno dostał po dupie finansowo. Byłby to trochę też symboliczny sygnał, że Europa się w jakiś sposób jednak potrafi zjednoczyć, bo na co dzień, to wiadomo, że każdy ma inne interesy i każdy ciągnie na swoją stronę. My powinniśmy temu kibicować jak najmocniej - wiadomo, żeby kacapów osłabiać nie tylko dzisiaj, ale też na przyszłość. Na razie nasza sytuacja jest wg mnie dramatyczna, przespaliśmy okres spokoju, a Mati teraz jeździ po Europie i krzyczy najmocniej, bo wie, że po Ukrainie jesteśmy następni.

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 minut temu, manuelvetro napisał:

Niech mnie kto oświeci, @majkel, @audionanik? Czy mnie do WOT przyjmą? 1977 rocznik, po studiach zostałem przeniesiony do rezerwy, bez szkolenia, ale chyba z jakimś stopniem podoficerskim z automatu? Nie znam się na tym. Natomiast 5 miesiąc szlifuje formę, akurat to co jest w WOT na egzaminie, pompki, brzuszki, marszobieg - to bym zaliczył pewnie już  dziś, choć doczytałem, że miałbym na to 10 miesięcy. Na studiach byłem pacyfistą i lewakiem. Teraz nie jestem pacyfistą, bardzo żałuję, że szkolenie wojskowe mnie ominęło.  Jestem gotów do walki - po przeszkoleniu najchętniej… 

Nie masz żadnego stopnia jeśli nie miałeś szkółki. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

28 minut temu, manuelvetro napisał:

Niech mnie kto oświeci, @majkel, @audionanik? Czy mnie do WOT przyjmą? 1977 rocznik, po studiach zostałem przeniesiony do rezerwy, bez szkolenia, ale chyba z jakimś stopniem podoficerskim z automatu? Nie znam się na tym. Natomiast 5 miesiąc szlifuje formę, akurat to co jest w WOT na egzaminie, pompki, brzuszki, marszobieg - to bym zaliczył pewnie już  dziś, choć doczytałem, że miałbym na to 10 miesięcy. Na studiach byłem pacyfistą i lewakiem. Teraz nie jestem pacyfistą, bardzo żałuję, że szkolenie wojskowe mnie ominęło.  Jestem gotów do walki - po przeszkoleniu najchętniej… 

Przyjmą i wyszkolą. Mój kumpel, rocznik 81, bez służby wojskowej (lewak militarysta) ze dwa lata temu się zapisał bez problemu. Obecnie w regularnym woju, bo z WOT-u łatwiej przyjmują.

  • Thanks 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 minut temu, bakus1233 napisał:

Ja już jestem tak wystraszony tym wszystkim, że jak widzę 4 helikoptery na niebie gdy lecą blisko siebie, to mam takie wrażenie jakbym był na celowniku. 

Oj , jeszcze nie było żadnego konfliktu , a ja ze 2 lata temu nad blokiem widziałem dwa Apache, eskortujące transportowy helikopter

1 minutę temu, Jot R napisał:

Przyjmą i wyszkolą. Mój kumpel, rocznik 81, bez służby wojskowej (lewak militarysta) ze dwa lata temu się zapisał bez problemu. Obecnie w regularnym woju, bo z WOT-u łatwiej przyjmują.

U nas jedna reporterka jest w WOT. 

4 minuty temu, manuelvetro napisał:

Tym lepiej. To będę mógł zacząć w WOT od szkolenia podstawowego?

Dadzą Ci manierkę z gorzałczyną i ostrą szabelkę do boku Twego. :)

Specjalsi werbują, WOTy maszerują, zaciągniesz się. 

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

56 minut temu, fero415 napisał:

dwa ludności która nie oszukujmy się, zostanie tu na stałe i przez przynajmniej kilka pierwszych miesięcy będzie netto biorcą świadczeń wszystkiego

Po pierwsze pomocy humanitarnej nie powinno się przeliczać na pieniądze, wg mnie.

Po drugie jeszcze będziemy dziękować za tych uchodźców, bo w Polsce mamy dramatyczny brak rąk do pracy. Mówiąc brutalnie, będziemy mieli masę ludzie, którzy będą nam wdzięczni za pomoc i dodatkowo będą pracować na nasze emerytury. Oczywiście będziemy mogli się to docenić dopiero jak będziemy mogli wyszczać się na grób Putlera.

  • Like 1
  • Thanks 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

22 minutes ago, Jot R said:

Po pierwsze pomocy humanitarnej nie powinno się przeliczać na pieniądze [...]

 

nic konkretnego nie odpowiem, na całą wypowiedź, bo szybko zrobiłoby się niegrzecznie. poza tym że ekonomia to przejaw życia.

 

a ręce do pracy będą tylko w teorii, bo jeżeli ktoś nie musi się liczyć z niczym innym (mieszkanie, jego wyposażenie, świadczenia, priorytet w dostępie do opieki zdrowotnej dodatkowo bez procedur kowidowych, socjal typu pińsetplus, wsparcie żywnościowe prawdopodobnie odpuszczą po trzech-czterech miesiącach) to może albo nie pracować, albo pracować za grosze. netto będzie minus.

 

plus, tak jak już wspomniałem wcześniej, nie wiem jak wyżywimy dodatkowy milion ludzi. żywności już teraz jest mniej przez ceny nawozów (starter to gaz), od 2023 będzie jeszcze mniej bo green deal i nowe ceny substratów, nie wspomnę nawet o tym że np sporo nabiału importowaliśmy z ukrainy. z energią też jest problem.

 

na razie konkretnych rozwiązań prawnych umożliwiających zmaterializowanie sytuacji opisanej w drugim paragrafie nie ma, ale wnioskuję że tak to będzie wyglądać w praktyce po deklaracjach samorządowych i rządowych.

 

Edytowane przez fero415
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Jot R napisał:

To jest to z JKM (który cytował Napoleona)? Czyli jak dobrze rozumiem, to tutaj się zgadzamy, że PSW jest bez sensu?

Samo koszarowanie jest dla mnie bez sensu, ale przeszkolenia powszechne z samoobrony, pierwszej pomocy, obsługi broni, itp. IMHO powinny być.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Godzinę temu, Najner napisał:

...po Ukrainie jesteśmy następni.

 

Nie ma takiej możliwości, żeby Rosja po takich stratach, a straty po ich stronie wśród sprzętu i żołnierzy są i będą coraz większe, ruszyła odrazu dalej na kraje NATO. Polsce moim zdaniem nic teraz nie grozi. Miną dlugie lata zanim się dozbroją po zakończeniu wojny z Ukrainą, która niestety prędzej czy później padnie. To jest nieuniknione, choć naprawdę bardzo chciałbym się mylić. Putin nie może sobie pozwolić na porażke i nie pozwoli. Najważniejsze jest, że Ukraina dzielnie walczy i osłabi wroga. Być może nawet znacząco. Oby. My mimo wszystko w tym czasie (przez te lata) powinniśmy zacząć się również zbroić i stać się silnym militarnie krajem, bo niewiadomo co Ruskim odbije w przyszłości. Głowa do góry, będzie dobrze! Moja rada dla tych, którzy się stresują i boją, to absolutnie odstawić, nie czytać i nie oglądać żadnych wiadomości, tylko się skupić na rodzinie, przyjaciołach, zainteresowaniach, pasjach, pracy, czy szkole. Ja tak właśnie robię i wychodzi mi to na dobre. Tyle ode mnie, bo nie lubię się wypowiadać na temat wojen czy polityki.

  • Like 3
  • Thanks 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

33 minuty temu, fero415 napisał:

 

nic konkretnego nie odpowiem, na całą wypowiedź, bo szybko zrobiłoby się niegrzecznie. poza tym że ekonomia to przejaw życia.

 

a ręce do pracy będą tylko w teorii, bo jeżeli ktoś nie musi się liczyć z niczym innym (mieszkanie, jego wyposażenie, świadczenia, priorytet w dostępie do opieki zdrowotnej dodatkowo bez procedur kowidowych, socjal typu pińsetplus, wsparcie żywnościowe prawdopodobnie odpuszczą po trzech-czterech miesiącach) to może albo nie pracować, albo pracować za grosze. netto będzie minus.

 

plus, tak jak już wspomniałem wcześniej, nie wiem jak wyżywimy dodatkowy milion ludzi. żywności już teraz jest mniej przez ceny nawozów (starter to gaz), od 2023 będzie jeszcze mniej bo green deal i nowe ceny substratów, nie wspomnę nawet o tym że np sporo nabiału importowaliśmy z ukrainy. z energią też jest problem.

 

na razie konkretnych rozwiązań prawnych umożliwiających zmaterializowanie sytuacji opisanej w drugim paragrafie nie ma, ale wnioskuję że tak to będzie wyglądać w praktyce po deklaracjach samorządowych i rządowych.

 

To mamy różne zdanie na ten temat.

Ale co proponujesz w obecnej sytuacji? Zamknąć granice?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Zarejestruj się aby mieć większy dostęp do zasobów forum. Przeczytaj regulamin Warunki użytkowania i warunki prywatności związane z plikami cookie Polityka prywatności